Dzisiaj, 06:59 | #2581 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 410
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Jakie fajne zdjęcia.
W weekend wybraliśmy się do ruin zamku książąt mazowieckich w Czersku. Gotycki zamek zbudowany na przełomie XIV i XV wieku w pobliżu Góry Kalwarii. Nawet Juniora udało się namówić. Zachęcałam go aby porównał wspomnienia małego chłopca z obecnym wysokim wzrostem i oczywiście innym wiekiem. Był zadowolony, nawet pamiątkę sobie kupił. Ja klasycznie magnez. Nie wiem czy zamek próbują odbudowywać czy tylko podtrzymują jego stan obecny, ale coś tam się dzieje na plus. Organizowane są tam weekendowe pokazy, warsztaty przez różne grupy miłośników historii. |
Dzisiaj, 07:47 | #2582 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 442
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Emmi to jest bardzo fajne takie weekendowe pokazy na zamku. Spotkałam się z tym w Niemczech. Całoroczny program i mnóstwo ludzi. Atrakcje natury historycznej. Więc wielka nauka dla dzieci i starszych. Oglądałam wtedy taki spektakl walka ze smokiem pod murami zamku. Coś wspaniałego. Smok oczywiście był ogromną animowaną lalką a rycerze jak to rycerze Gdzieś nawet mam zdjęcie tego smoka. Fajnie, że w Polsce cos takie jest. Koło nas raz do roku są atrakcje na Zamku w Dębnie. No ale to tylko raz do roku. Znalezłam tego smoka https://www.garnek.pl/alelen/25719315/drachenkampf
A tu reakcja dzieci na takie atrakcje jak rycerze sprzed wieków https://www.garnek.pl/alelen/25742277 Edytowane przez lenifa Czas edycji: Dzisiaj o 08:06 |
Dzisiaj, 10:24 | #2583 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 061
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
O jak fajnie ze miałyście wypadowe weekendy. Zawszecto jakaś rozrywka dla duszy i ciała.
Herbatko, uśmiecham się, gdy czytam gdy piszesz o swojej niechęci do kuchni. Przypominają mi wszystkie programy z gotowaniem tle,gdzie wspominają, jakże cudowne dania gotowała babcia. Nie wiem czy masz wnuki, ale fajne jest to, że będą opowiadać zamiast o potrawacj to o tym, jakie cudowne obrazy maluje ich babcia. Nie byłam trzy w ogródku, teraz widzę jak ładnie rośnie. Nie wiem co posadziłam.miedxy pomidorami czy cukinię czy dynię ale strasznie się rozrosło. Kwitnie zatem wkrótce zobaczę co to takiego. Koper mam marny. Tyle razy siałam i chyba jeszcze raz zasieje. Ogórki na małosolne nastawione. Wiśnie na kompot kupione. Mąż ma dziś kosić to ugotuję więcej, bo przy takich pracach to idzie jak woda. Na obiad zrobię pierogi z borówkami amerykańskimi bo już mam na krzakach. |
Dzisiaj, 10:36 | #2584 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 304
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Herbatko, jeżyki pod schodami. No i super. Ja do dzisiaj nie mam pewnosci gdzie nasze mieszkają, no i nigdy nie widziałam matki z młodymi. Duże te młode są? Czy maleńkie? Ale jeże mamy, bo wieczorami je widuję tu i ówdzie koło domu czy na ogrodzie, lub w sadzie. Więc jest ich kilka. Ale ja takie duże widuję.
Emmi, piłę trzeba dobrze złapać, mąż musi sobie popróbować. Ja sama jak pierwszy raz próbowałam to zaklinowałam piłę na cienkiej gałązce i mąż musiał pomagać Musi trzymac pod lekkim kątem. Lanolinko, a uciekają mi kaczki z ogromnego wybiegu, więc je bijemy A mięsko przerabiam. Wstawię Wam link jak by ktoś chciał skorzystać.https://nomart.pl/wordpress/kaczka-w...grzej-i-dodaj/ Dlatego do południa mam przerwę na kuchenne roboty. Wczoraj udało sie 6 kaczek na pniak wysłać. Nie są jakieś specjalnie ogromne. Wiem, że potrafią ważyć 4-5 kilo. Emmi pisała jak sie nie mylę o takich. Ale my bijemy młodziutkie, bo chcemy mięsko z młodziutkich zwierząt. Więc ich waga to max 3 kg. No i kaczkiz aczynają sie pierzyć i obrastać w kolaki. Wię cto idealny czas, bo sie szybko robi przy nich. Cicha, piękne widoczki na zdjęciach. Lenifa, jak sie nie mylę to te drzewa platon czy platan, mniejsza o to są w Łańcucie w parku. Przynajmniej mocno przypomina korę tych ze zdjęć, ale zy one wysoko czy nisko cięte? Nie wiem, wiem ze mega wysokie, ale gdzie pierwsza gałązka? Chyba poza zasięgiem człowieka. ---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ---------- Emmi, ja też zdecydowanie wolę świeże owoce i takie proste z drzewa czy krzaka. Moje dzieci puki co maliny letnie objadają na bieżąco więc nie wiem czy ich dużo czy nie, bo ja tam malin nie widzę Ale niech jedzą na zdrowie. Pewnie że teraz najsmaczniejsze są. Moja znajoma dzieciakom zabrania jeść maliny i porzeczki bo ma na przetwory, a ja wolę aby dzieci najadły sie świeżych, a jak mi braknie to zawsze mogę kupić owoce na przetwory, jest od kogo kupić takie ekologiczne Lanolinko, pyszny obiad sie u Ciebie zapowiada. Ja wczoraj kupiłam borówki leśne, ale jeszcze drogie, 20 złotych za słoik. Rok temu były po 15 czy 16 złotych. No, ale trzeba zapłacić jak sie nie ma. U nas w lesie niby są, ale raz ze czasu nie ma, a dwa to ilość tak mała że słoik zbiera się mega długo. To wolę komuś zapłacić. Moje kupione z myślą o jagodziankach. |
Dzisiaj, 11:12 | #2585 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 442
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Dokładnie tak An tych starych platanów nie dosięgnie. Takie to Enty. Te parkowe to i szkoda i nie pwoinno się obrywac drzew w parkach. temu chcę na jesieni zasadzić platana u córy. No bo nie mam gdzie. Całe szczęscie, że ma tam lasek to tak z drugiej strony lasku spróbuję, bo może ona nie chce pakowac sobie takich drzew w ogrodzie. Nie chce się tam wtrącać. Ale ma lasek,właściwie taki malutki zagajniczek na działce. No i on zostanie. Z drugiej strony onego jest takie obniżenie terenu a potem teren zalewowy. Taki bagnisty. Tak że na tym pagóreczku posadzę. Taki mam plan. No i główkuje nad roślinkami lubiącymi bagienko. Wiem że ona tam nic nie planuje. Puszcza Solska, w sumie ten teren obfituje w tereny bagniste. Tam to trzeba wiedzieć jak chodzić i znać las.
Edytowane przez lenifa Czas edycji: Dzisiaj o 11:15 |
Dzisiaj, 15:53 | #2586 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 276
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Lenifko, ale to ogromne drzewa te platany.Nawet jak przycinane to ich siła rośnięcia też ma moc ,i wtedy pewnie idą w korzenie i pień.
Daj sobie spokój ,zasadż drzewo które ma mały rozmiar wrodzony już. Ja np, zostawiłam dziki odrost od śliwki, i dam mu urosnąć na drzewo Ale sama śliwka matka nie jest zbyt duża ,więc będzie dobrze. Mam taki plan że to drzewko da trochę cienia na rozgrzany słońcem trawnik Mój ogródek mały. Trzeba wszystko dobrze zaplanować. ---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ---------- Za godzinkę mecz Polska Francja. Raczej nie kibicuję, ale interesuję się , Wiadomo że przegrają. Wstyd. |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 3 (0 użytkowników i 3 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:55.