|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2015-10-27, 15:32 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 11
|
brakuje już sił..
Hej kochane.Nie wiem czy dobrze trafiłam,ale juz nie daje sobie rady i potrzebuje sie wygadać i przede wszystkim potrzebuje pomocy.Jestem z chłopakiem prawie 3 lata.Na początku była sielanka jak to na początku pozniej zaczelo sie wszystko psuć kłotnie awantury i sceny.Pojawiło sie mniej uczuć ze strony mojej drugiej połowki. Zauwazyłam, ze nie strara sie jak kiedyś.Wiem ze nigdy nie bedzie jak na początku ale mógłby chociaż wysłuchać co mam do powiedzenia.Ostatnio pokłociłam sie z nim o to, ze ciagle gra a nie szuka pracy ( on mowi ze szuka a jaka jest prawda nie wiem).Zadzwoniłam żeby z nim to wyjaśnić spokojnie a on zaczął krzyczeć rozłączył sie bo musiał grać i nie mógł ze mną rozmawiać. Zpytalam wybieraj ja albo gry odpowidział ,ze gry .Moja cierpliwość sie wyczerpała ,nie miałam już siły jak glupia do niego dzwoniłam a on nie odbierał. Dziś jest to samo po prostu rece mi opadają bylam tak zdenerwowana ,że to ja wyłączyłam telefon.Widze,że nie ma do mnie szacunku a najgorsze jest to ,ze nie widzi swoich błędów.Kocham go i nie chce go zostawić ale sama nie wiem co jest odpowiednie prosze o pomoc co zrobić żeby zrozumiał swoje błędy,że on może mnie stracić !
|
2015-10-27, 15:35 | #2 | |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: brakuje już sił..
Cytat:
On wybrał gry. Wprost Ci to powiedział. Miej jaja i przestań się płaszczyć. |
|
2015-10-27, 15:37 | #3 |
Obserwuję .
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 598
|
Dot.: brakuje już sił..
Przecież ci powiedział, że woli gry, więc nie truj mu tyłka. Pogra, może mu się znudzi i jak nie bedziesz się WCALE odzywać to gwarantuje ci, że odezwie się. Tylko zastanów się czy to ma jakiś sens i czy warto być z kimś takim. Miałam podobnie - facet 26lat, bez pracy ale z dobrym zawodem, ciągle grał, matka mu pod nos wszystko dawała. Zerwałam z nim, wrócił po 2 tygodniach z podkulonym ogonem.. A po miesiącu było znowu tak samo. Daj sobie spokój.
__________________
Z roku na rok starszy, ale duchem wciąż jak dzieciak... ... Już nie chce mi się czekać, za złem świata uciekać. |
2015-10-27, 15:39 | #4 |
Banana Fana Fo!
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 422
|
Dot.: brakuje już sił..
Ale on już zrozumiał ze może Cię stracić. I wybrał granie. A Ty się przed nim płaszczysz. Będzie Ci ciężko, ale daj sobie szansę na poznanie kogoś nowego, normalnego i odpuść, bo z tego i tak już nic nie będzie.
__________________
Zapuszczam włosy |
2015-10-27, 15:46 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: brakuje już sił..
Łatwo powiedzieć trudniej zrobić.Kocham go i nie wiem jak mam to zrobić rozstać się z nim chociaż widzę jak bardzo mnie rani tym zachowaniem.
|
2015-10-27, 15:48 | #6 |
Banana Fana Fo!
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 422
|
Dot.: brakuje już sił..
Tak jak miliony innych osób, które się rozstały i jakoś żyją. Po co Ci taki chłopak?
__________________
Zapuszczam włosy |
2015-10-27, 15:53 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 319
|
Dot.: brakuje już sił..
on przestanie grać dopiero jak skończy się forsa i zostanie sam bez jakiegokolwiek wsparcia , wypalił się
|
2015-10-27, 18:18 | #8 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: brakuje już sił..
Cytat:
satysfakcjonuje cię jednostronny związek?
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2015-10-27, 19:28 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 21
|
Dot.: brakuje już sił..
UCIEKAJ!!!
I nie nastawiaj się na zmiany. Cierp, płacz, zdychaj, ale UCIEKAJ |
2015-10-27, 22:22 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Moje miejsce na Ziemi
Wiadomości: 77
|
Dot.: brakuje już sił..
Miałam chłopaka, który był typowym gamerem. Do tego miał problemy emocjonalne. Byliśmy ze sobą prawie półtora roku. Ciągłe kłótnie, godzenie, potem było miło i od nowa. Bardzo go kochałam. Miałam o tyle "łatwiej", że to on mnie zostawił, bardzo cierpiałam, ale teraz wiem, że to było najlepsze co mogło się stać. Zmarnowałabym przy nim swoje życie. Przyłączam się do reszty wizażanek, uciekaj. Jeśli za tobą nie pobiegnie nie ma szans, na to że się zmieni.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:57.