Malowanie mieszkania - samemu czy wynająć ekipę remontową? Jakieś porady?

[Llfa]

Zastanawiam się, czy sama potrafiłabym pomalować mieszkanie. Tydzień temu wprowadziłam się i szukam malarza - jeden zaśpiewał 200 zł za pokój (3 na 3 metry) więc fajnie - ale on jest już umówiony i dopiero w przyszłym tygodniu będzie wolny, drugi za całe mieszkanie bez łazienki (30 m2) - 2500 sama robocizna (bardzo niechlujny ten pan, cuchnęło od niego, no ale wracał znad morza... ). W ogóle trudno jest znaleźć malarza - bo albo na urlopie, a ci dobrzy są już poumawiani do końca sierpnia.
Wziełam oczywiście pożyczkę na remont, ale niewiele. Za zaoszczędzone pieniądze mogłabym fajnie zrobić łazienkę - droższa kabina prysznicowa i kafelki.
Co myślicie, czy warto samemu się porwać na samodzielne malowanie? Czy raczej skorzystać z usług profesjonalnego malarza? Bo jeszcze trzeba zrobić podłogi. A jeśli chodzi o malowanie - jest zerwana tapeta, więc trzeba szpachlować.
Macie jakieś rady odnośnie takiego remontu? Chciałabym mieć ładnie pomalowane ściany - macie jakieś porady? Chcę kupić farby beckers.

[justynkag10]

A nie możesz kogoś poprosić (jakiegoś faceta) żeby ci pomógł pomalować? Szkoda wydawać kasę na coś co pewnie większość twoich kolegów by sama zrobila.

[beatiska]

Da się, ale jest to ciężka robota, jeżeli nie ma się wprawy i zajmuje to 2 razy więcej czasu. Szpachlowanie było najgorsze, non stop poprawiałam, a i tak nie było idealnie. Potem smugi przy malowaniu. Jeżeli masz siłę (bo naprawdę ręce bolą, a przy suficie to już w ogóle), to możesz spróbować. Samo malowanie, choć też nie jest łatwe, to najprzyjemniejsze z tego wszystkiego.

Ja znając siebie, gdybym mieszkała sama i było całe mieszkanie do zrobienia, to próbowałabym sama i na pewno wolałabym gdzie nie-gdzie położyć tapetę, bo dużo łatwiej jest. Choć nie wiem ile czasu by mi to zajęło i czy w połowie bym nie zrezygnowała Z drugiej strony patrząc na ceny 'fachowców'... to pewnie zapierniczałabym dalej

I jestem przerażona, nie wiedziałam, że tyle to kosztuje.

[maacieek]

Nie masz kogoś kto by ci pomógł za przysłowiową flachę? Brat, tato, jakiś znajomy? Osobiście wolałbym malować sam, może i mniej profesjonalnie, ale za zaoszczędzoną kasę zrobiłbym coś innego czy dołożył do kabiny itp.

[evela28]

samo malowanie to łatwizna, gorzej z przygotowaniem ścian, przy szpachlowaniu trzeba troszkę wprawy i mieć jakieś pojęcie, ja mam równe ściany, maluję sama, z oklejaniem jest najwięcej roboty, sufity maluję mąż

[skazana_na_bluesa]

gdyby było samo malowanie to bym powiedziała, że sama dasz radę. jak będzie gipsowanie - może też sobie poradzisz, a jak będzie sporo gipsowania to przydałaby się pomoc. mnie cała teorię gipsowania przekazał pan w sklepie budowlanym
jeśli myślisz o gładziach to koniecznie weź kogoś do pomocy.

[201607110949]

Napisane przez Llfa

Macie jakieś rady odnośnie takiego remontu? Chciałabym mieć ładnie pomalowane ściany - macie jakieś porady?

Z ładnym zaszpachlowaniem będziesz mieć problem, to raz. Dwa, jeśli robisz na ścianach kolor, trzeba go ładnie odciąć od sufitu - trzeba umieć sobie wszystko wymierzyć i uważać co się robi. Brałabym malarza, jeśli by mi zależało na ładnym efekcie.

[201803290936]

Tylko kup porządną farbę. Odradzam z góry Dulux Colours of the World, bo niedawno nim robiliśmy i ta farba to jakaś pomyłka (jeżeli ma się porównanie z Beckersem chociażby).

[201706190936]

Ja malowałam sama i szpachlowałam sama. Szpachli sporo nie było, w sumie kosmetyka ale jednak trzeba to było zrobić. Trudne to nie jest, ale jest żmudne i wymaga dokładności. Mnie najbardziej drażniło zacieranie tego, a łapy bolały tak że w nocy nie spałam. A samo malowanie to już przyjemność, trzeba tylko dokładnie papierową taśmą malarską okleić marginesy na listwach, na kontaktach, ościeżnicach, futrynach czy co tam masz co bezpośrednio przylega do ściany a nie chcesz by było pobrudzone farbą.
Ogólnie zasady są proste - jak nie masz nawet bladego pojęcia o szpachlowaniu to daruj sobie. Bo z malowaniem nie powinnaś mieć problemu, byle równo.

[bernikula]

Ja pół domu pomalowałam sama Duluxem (beżowy pled), ale było to tylko malowanie, ewentualnie drobne zaprawki z gładzi. Aha, no i sufit malowałam tylko raz, tak to mąż robił sufity. Samo malowanie ścian to pikuś, gorzej jest jak dochodzą gładzie. Duluxem malowałam na dwie warstwy i zawsze wszystko kryło. Odradzam natomiast Śnieżkę- trzy warstwy trzeba kłaść.

[martyna_tina]

Ostatnio remontowaliśmy z mężem 2 pokoje u moich dziadków (no dobra, "remontowaliśmy" to małe nadużycie, ja tylko pomagałam i sprzątałam ), łączna powierzchnia ok. 30m2. Trzeba było m.in. właśnie zerwać tapety, nałożyć gips, gładź, poszlifować, a na końcu pomalować, co było już najprzyjemniejszym etapem
Powiem szczerze - sama w życiu nie zdecydowałabym się na taką robotę, chyba, że samo malowanie.
Jeżeli jednak zdecydujesz się na samodzielny remont, polecam do szlifowania wypożyczyć tzw. żyrafę - nie namachasz się jak szalona no i zaoszczędzisz sporo czasu Co do farb - odradzam farby pod szyldem OBI - kolor wyszedł co prawda bardzo ładny, ale sama farba jest szalenie niewydajna, 2 warstwy to absolutne minimum; z całego serca polecam za to Dekoral Fashion Używaliśmy odcienia "lawendowy welwet" - ściana była pięknie i równo pokryta już po pierwszej warstwie, do tego spora wydajność

[Mijanou]

Napisane przez Llfa

Zastanawiam się, czy sama potrafiłabym pomalować mieszkanie. Tydzień temu wprowadziłam się i szukam malarza - jeden zaśpiewał 200 zł za pokój (3 na 3 metry) więc fajnie - ale on jest już umówiony i dopiero w przyszłym tygodniu będzie wolny, drugi za całe mieszkanie bez łazienki (30 m2) - 2500 sama robocizna (bardzo niechlujny ten pan, cuchnęło od niego, no ale wracał znad morza... ). W ogóle trudno jest znaleźć malarza - bo albo na urlopie, a ci dobrzy są już poumawiani do końca sierpnia.
Wziełam oczywiście pożyczkę na remont, ale niewiele. Za zaoszczędzone pieniądze mogłabym fajnie zrobić łazienkę - droższa kabina prysznicowa i kafelki.
Co myślicie, czy warto samemu się porwać na samodzielne malowanie? Czy raczej skorzystać z usług profesjonalnego malarza? Bo jeszcze trzeba zrobić podłogi. A jeśli chodzi o malowanie - jest zerwana tapeta, więc trzeba szpachlować.
Macie jakieś rady odnośnie takiego remontu? Chciałabym mieć ładnie pomalowane ściany - macie jakieś porady? Chcę kupić farby beckers.

Jeśli masz wycyklinowane ściany to maluj sama. Potrzeba Ci farby, wałka na teleskopie, sitka malarskiego (chyba, że wiadro wyposażone jest w taką specjalną tackę do zdejmowania nadmiaru farby z wałka, żeby nie kapało), folia malarska do przykrycia mebli i podłóg, taśma malarska, by nie zabrudzić listwy pamelowej i kontaktów i jechane. Nie da się tego sfuszerować. Mi malowanie pokoju wałkiem zajmuje 2 godziny max.

[201607110949]

Napisane przez martyna_tina

Dekoral Fashion Używaliśmy odcienia "lawendowy welwet" - ściana była pięknie i równo pokryta już po pierwszej warstwie, do tego spora wydajność

Dekoral Fashion również mogę polecić, najbardziej jednak przypadła mi do gustu Śnieżka Satynowa. Jednak co by nie było napisane na opakowaniu nawet najlepszej farby, dla idealnie równego krycia trzeba zrobić 2 warstwy.

[martyna_tina]

Napisane przez Mijanou

Jeśli masz wycyklinowane ściany to maluj sama. Potrzeba Ci farby, wałka na teleskopie, sitka malarskiego (chyba, że wiadro wyposażone jest w taką specjalną tackę do zdejmowania nadmiaru farby z wałka, żeby nie kapało), folia malarska do przykrycia mebli i podłóg, taśma malarska, by nie zabrudzić listwy pamelowej i kontaktów i jechane. Nie da się tego sfuszerować. Mi malowanie pokoju wałkiem zajmuje 2 godziny max.

Może też przydać się pędzelek, gdyby trzeba było dostać się do jakichś zakamarków Zależnie od stanu ścian może być również potrzebny grunt.

Napisane przez SALIX

Dekoral Fashion również mogę polecić, najbardziej jednak przypadła mi do gustu Śnieżka Satynowa. Jednak co by nie było napisane na opakowaniu nawet najlepszej farby, dla idealnie równego krycia trzeba zrobić 2 warstwy.

Zgadzam się Po 2 warstwa DF wyszło po prostu bajecznie
Śnieżka Satynowa to ta, którą tak ostatnio reklamują? Faktycznie łatwo usuwa się plamy? Sypialnię pomalowaną mamy Nobilesem i niestety zmywanie plam pozostawionych przez psa kończy się jaśniejszymi smugami na ścianach

[201607110949]

Napisane przez martyna_tina

Śnieżka Satynowa to ta, którą tak ostatnio reklamują? Faktycznie łatwo usuwa się plamy? Sypialnię pomalowaną mamy Nobilesem i niestety zmywanie plam pozostawionych przez psa kończy się jaśniejszymi smugami na ścianach

nie wiem czy reklamują bo nie mam TV niemniej jednak, nie robią się na niej zacieki, po przetarciu szmatką nie ma śladów, ma bardzo fajną strukturę.

[ewcia1980]

Ja bardzo jestem zadowolona z beckersa, poprzednio miałam duluxa, ale po wypróbowaniu beckersa w jednym z pokoi, pomalowałam wszystkie pokoje beckersem.

[201803290936]

Napisane przez ewcia1980

Ja bardzo jestem zadowolona z beckersa, poprzednio miałam duluxa, ale po wypróbowaniu beckersa w jednym z pokoi, pomalowałam wszystkie pokoje beckersem.

Bo Beckers to Beckers, co tu dużo gadać.

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Napisane przez bernikula

Ja pół domu pomalowałam sama Duluxem (beżowy pled), ale było to tylko malowanie, ewentualnie drobne zaprawki z gładzi. Aha, no i sufit malowałam tylko raz, tak to mąż robił sufity. Samo malowanie ścian to pikuś, gorzej jest jak dochodzą gładzie. Duluxem malowałam na dwie warstwy i zawsze wszystko kryło. Odradzam natomiast Śnieżkę- trzy warstwy trzeba kłaść.

U nas w pracy się niestety nie sprawdziła, a malował dobry fachowiec. Tzn. ciemne kolory wyszły przyzwoicie, natomiast jasne - wszyscy, którzy oglądają stwierdzają, że coś nie tak, np. w jednym pomieszczeniu niby ten sam kolor, a ma nieco inny odcień (Pustynny szklak). Efekt naprawdę średni. W jednym pomieszczeniu było malowane farbą z barwnikiem... i tam wyszło najlepiej. Może nam jakąś podróbkę sprzedali, sama nie wiem.

[pzs1]

My z TŻ remont robiliśmy sami w sensie szpachlowania, docierania i malowania ścian. Czeka nas jeszcze wyrównanie ścian w przedpokoju i też będziemy to robić sami.

Naprawdę warto poszukać kogoś kto Ci pomoże jakiegoś kolegi, wujka kogokolwiek, bo moim zdaniem jak nie robisz gładzi to szkoda kasy. ostatnio w firmie malowaliśmy kilka pomieszczeń za 11 pln/ metr.

A przede wszystkim jeśli chcesz robić kafelki w łazience to proponuję najpierw na tym się skupić i zrobić remont łazienki a dopiero później, na samym końcu brać się za malowanie mieszkania. Ilość kurzu unoszącego się przy remoncie łazienki może sprawić, że świeżo położone na ściany kolory nagle zbledną

[patrycjamy]

Przede wszystkim wprowadźmy ład co do kolejności remontowania/urządzania:
1. Gładź na ściany- sama nie zrobisz, weź fachowca niech to wyrówna
2.łazienka- najpierw kładzie się płytki na ścianę, potem terakota na podłogę. Jak z podłogą w kuchni? Jest ułożona czy do zrobienia?
3. malowanie- możesz sama
4. ułożenie podłogi w pokojach- jeśli to panele, potem listwy przypodłogowe. Jeśli w pokoju jest już podłoga to kwestia jest dokładnego zabezpieczenia, jeśli planujesz gres/terakotę w salonie zrób podłogę przed malowaniem
5. Montaż kabiny, kompaktu (chyba, ze jest miska podwieszana to jednocześnie z układaniem płytek, umywalki, bidetu itp.
To tak na szybko, jak masz pytania pisz Nie zgadzaj się na gładź+ malowanie zaproponowane przez fachowca- przy tym zestawie znacznie zawyżona jest cena malowania, które nie jest trudne

[201803290936]

Napisane przez pzs1

(...)
A przede wszystkim jeśli chcesz robić kafelki w łazience to proponuję najpierw na tym się skupić i zrobić remont łazienki a dopiero później, na samym końcu brać się za malowanie mieszkania. Ilość kurzu unoszącego się przy remoncie łazienki może sprawić, że świeżo położone na ściany kolory nagle zbledną

Kolejność prac.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez SALIX

Z ładnym zaszpachlowaniem będziesz mieć problem, to raz. Dwa, jeśli robisz na ścianach kolor, trzeba go ładnie odciąć od sufitu - trzeba umieć sobie wszystko wymierzyć i uważać co się robi. Brałabym malarza, jeśli by mi zależało na ładnym efekcie.

jakie wymierzyć? wystarczy użyć taśmy papierowej.

Napisane przez patrycjamy

Przede wszystkim wprowadźmy ład co do kolejności remontowania/urządzania:
1. Gładź na ściany- sama nie zrobisz, weź fachowca niech to wyrówna
2.łazienka- najpierw kładzie się płytki na ścianę, potem terakota na podłogę. Jak z podłogą w kuchni? Jest ułożona czy do zrobienia?
3. malowanie- możesz sama
4. ułożenie podłogi w pokojach- jeśli to panele, potem listwy przypodłogowe. Jeśli w pokoju jest już podłoga to kwestia jest dokładnego zabezpieczenia, jeśli planujesz gres/terakotę w salonie zrób podłogę przed malowaniem
5. Montaż kabiny, kompaktu (chyba, ze jest miska podwieszana to jednocześnie z układaniem płytek, umywalki, bidetu itp.
To tak na szybko, jak masz pytania pisz Nie zgadzaj się na gładź+ malowanie zaproponowane przez fachowca- przy tym zestawie znacznie zawyżona jest cena malowania, które nie jest trudne

ja bym nie kładła paneli w mieszkaniu.

[201607110949]

Napisane przez skazana_na_bluesa

jakie wymierzyć? wystarczy użyć taśmy papierowej.

położenie taśmy papierowej równo i równolegle do sufitu (a nie "prawie"), jeśli pokój jest długi nie jest przecież łatwe. Na oko tego nie zrobisz. Fachowcy używają laserowych poziomic i linek odbijających, co znacznie ułatwia i przyspiesza pracę.

[pemimi]

Napisane przez skazana_na_bluesa

ja bym nie kładła paneli w mieszkaniu.

Dlaczego? Ja mam ostatnio małe parkietowe załamanie i zastanawiam się, jak i czym go zakryć

Co do malowania, my robimy wszystko sami Już raz daliśmy radę i wyszło bardzo fajnie, więc i teraz damy Tylko trochę czasu jednak to zabiera.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez SALIX

położenie taśmy papierowej równo i równolegle do sufitu (a nie "prawie"), jeśli pokój jest długi nie jest przecież łatwe. Na oko tego nie zrobisz. Fachowcy używają laserowych poziomic i linek odbijających, co znacznie ułatwia i przyspiesza pracę.

można przyklejać kawałkami. jeśli ma się ograniczone fundusze to można poświęcić więcej czasu na przyklejanie takiej pierdoły.

Napisane przez pemimi

Dlaczego? Ja mam ostatnio małe parkietowe załamanie i zastanawiam się, jak i czym go zakryć

Co do malowania, my robimy wszystko sami Już raz daliśmy radę i wyszło bardzo fajnie, więc i teraz damy Tylko trochę czasu jednak to zabiera.

moi rodzice mają płytki - sprawdzają się idealnie, tym bardziej, że mają psy. ja mam psa i panele w mieszkaniu. czarne. widać psią sierść, pociągnięcia po mopie - pewnie to kwestia koloru. jednak minusem może być rysowanie się podłogi psie pazurki to jedno. wystarczy nieuważnie przesunąć mebel, głupie krzesło i może być ślad. z racji, że jest to wynajmowane mieszkanie, muszę milion razy bardziej uważać ;p

[bernikula]

Napisane przez Doris1981

Bo Beckers to Beckers, co tu dużo gadać.

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------



U nas w pracy się niestety nie sprawdziła, a malował dobry fachowiec. Tzn. ciemne kolory wyszły przyzwoicie, natomiast jasne - wszyscy, którzy oglądają stwierdzają, że coś nie tak, np. w jednym pomieszczeniu niby ten sam kolor, a ma nieco inny odcień (Pustynny szklak). Efekt naprawdę średni. W jednym pomieszczeniu było malowane farbą z barwnikiem... i tam wyszło najlepiej. Może nam jakąś podróbkę sprzedali, sama nie wiem.

Co do Beckersa to masz całkowita rację- według mnie jest mega zaj..ty, alce cena tez taka Malowaliśmy kiedyś nią sypialnię (mielismy amarantową). wyszło nas bardzo drogo, ale powiem szczerze, że powłoka, jaką daje Beckers jest niesamowita- dzieci mogą zrobić wszystko na ścianie i można milion razy myć. Natomiast wybierając Duluxa kierowałam się kolorem, bo szukałam ciepłego beżu i ten mi się najbardziej spodobał. I nawet idealnie pokrył na jasne tego mocnego wcześniej Beckersa, więc ja jestem bardzo zadowolona.

[201706190936]

Napisane przez bernikula

Co do Beckersa to masz całkowita rację- według mnie jest mega zaj..ty, alce cena tez taka Malowaliśmy kiedyś nią sypialnię (mielismy amarantową). wyszło nas bardzo drogo, ale powiem szczerze, że powłoka, jaką daje Beckers jest niesamowita- dzieci mogą zrobić wszystko na ścianie i można milion razy myć. Natomiast wybierając Duluxa kierowałam się kolorem, bo szukałam ciepłego beżu i ten mi się najbardziej spodobał. I nawet idealnie pokrył na jasne tego mocnego wcześniej Beckersa, więc ja jestem bardzo zadowolona.

Ja wiem czy cena Beckersa przeraża?... Jest normalna, porównywalna z innymi farbami. Swoją drogą wolę dopłacić i kupić uczciwą farbę niż jakieś badziewie które nie sprawdza się nawet po kilku pokryciach.

U mnie kiedyś Dulux też się sprawdził, nawet idealnie, dwa krycia i było super. Natomiast Dekoral w moim mieszkaniu to porażka. Ostatnio malowałam Beckersem - zamalowałam ten nieszczęsny Dekoral - i wyszło znakomicie.

[201604181004]

Daj spokoj dasz rade ;-ppp 2,5 tysiaca za malowanie o ludzie. Robicie z tego filozofie a salix z laserami mnie zabila. Wiekszosc polakow ma dom wymalowany przez syna wujka szwgra ziecia tescia ojca sasiada i budowlanca i z pewnoscia obylo sie bez laserow. To nie jest lot w kosmos tylko malowanie. Zajmie wiecej czasu niz gdyby robil to tos wprawiony i zeby bylo dokladnie trzeba sie bedzie postarac ale to nie jest kurde naprawa auta tylko malowanie scian.

[201607110949]

Napisane przez drabineczka

Robicie z tego filozofie a salix z laserami mnie zabila. Wiekszosc polakow ma dom wymalowany przez syna wujka szwgra ziecia tescia ojca sasiada i budowlanca i z pewnoscia obylo sie bez laserow.

Laser czy poziomica tradycyjna, obojętne - chcesz mieć ładnie, musisz sobie umieć wyznaczyć dokładny poziom i równą linię. Przecież nie mówię, że się nie da. Efekt malowania po domowemu na pewno będzie ok jeśli się wykażesz cierpliwością i precyzją.

[201604181004]

No wlasnie ;-p
A jeden z pokoi ma "az" 9 metrow. Czyli sie da jak sie minimalnie przyloza

[EndTimeLady]

My zazwyczaj takie rzeczy robimy w domu sami. Myślę że dasz sobie rade jeśli tylko masz trochę cierpliwości Fakt faktem że warto mieć ejdnak jeszcze jedną osobę do pomocy