Mężczyzna z lotniska... stracona miłość? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-06-08, 16:18   #1
katawie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 32
Question

Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?


Hej,

Jest to moj pierwszy watek na tym forum.

Mianowicie w styczniu tego roku wracajac z Polski do Londynu gdzie obecnie mieszkam poznalam mezczyzne. Gdy odeszlam od maszyny gdzie kupilam bilet pociagowy zagadnal do mnie - mowiac ze na mnie czekal i chcial sie przedstawic. Wracalismy wiec razem pociagiem do Londynu, wydal sie mi bardzo interesujaca osoba, elokwentny, przystojny, pewny siebie, 2 lata starszy, po studiach, majacy wlasna firme, znajacy jezyk polski - typowy samiec alfa. Wymienilismy sie numerami telefonu.

Napisal do mnie wieczorem tego samego dnia pyatjac czy mam jakies plany na jutrzejszy dzien i czy nie zechcialabym sie z nim spotkac na spacer. Zgodzilam sie.

Spotkalismy sie. Spotkanie trwalo ok 4 godzin i zakonczylo sie bardzo pozytywnie - byl bardzo rozmowny, zartobliwy – randka idealna - odprowaadzil mnie na przystanek autobusowy, pocalowal mnie na pozegnanie w czolo oraz w policzek i zaproponowal czy nie chcialabym sie z nim spotkac w nastepna niedziele, na co sie zgodzilam.

Ogolnie podczas tygodnia pisal kilkakrotnie, lecz zawsze gdy mu odpisywalam - czas oczekiwania na jego odpowiedz trwala 1-3 dni. Nadszedl piatek - niestety podczas naszej tygodniowej rozmowy nie padla zadna deklaracja odnosnie naszego niedzielnego spotkania - postanowilam wiec zapytac go wprost czy widzimy sie w niedziele. Odpisal mi od razu - ze bardzo by chcial sie ze mna zobaczyc lecz nie czuje sie za dobrze a nie chcialby mnie zainfekowac, podejrzewal ze ma COVID i ze zamowil test na wszelki wypadek.

Minal weekend (podczas ktorego pisal do mnie) - zadzwonil w poniedzialek rano mowiac ze otrzymal wynik testu i niestety jest pozytywny z racji tego musi sie izolowac przez kolejne 10 dni i zasugerowal abym rowniez go zrobila gdyz widzielismy sie niedawno i obawia sie ze mogl mnie zarazic. Przez te 10dni napisal do mnie zaledwie kilka razy, gdy nadszedl piatek ok 23 odpowiedzial na moja wiadomosc ktora wyslalam we WTOREK! Wowczas zapytal mnie czy nie chcialabym sie z nim ponownie spotkac w nadchodzacy weekend. Jako ze spedzalam go u znajomych z piatku na sobote - powiedzialam mu ze mozemy sie zobaczyc w niedziele. A wiec ustalilismy spotkanie na godz.13. Oczywiscie zjawil sie na spotkaniu - znowu spacerowalismy lecz wowczas bylo strasznie zimno, padal snieg - najzimniejszy dzien w Londynie. Z tej racji zaprosil mnie do swojego mieszkania (gdyz znajdowalo sie ono nieopodal parku po ktorym spacerowalismy). Zaproponowal ze zamowimy cos do jedzenia i obejrzymy wspolnie film, przystalam na te propozycje. (Gdyby nie fakt iz bylo strasznie zimno i wszystkie knajpy i restauracje byly zamkniete zapewne bym tego nie zrobila.)

Bedac u niego w mieszkaniu rozmawialismy I pilismy alkohol, pocalowalismy sie podczas ogladania filmu (wowczas poczulam te chemie – ogolnie jest to drugi mezczyzna ktory naprawde mi sie spodobal I do ktorego zywie jakiekolwiek uczucia) lecz w miare uplywu czasu zaczal iniscjowac zbyt duzy kontakt fizyczny, dotykajac mnie w miejsca intymne przez ubrania. Zapytal czy nie zgodzialbym sie na masaz w jego lozku - wowczas powiedzialam mu ze jest to zdecydownie za wczesnie jak dla mnie oraz ze chcialabym go najpierw blizej poznac zanim zdecyduje sie na taki krok. Zaczal wowczas dociekac czemu nie chce - wiec powiedzialam mu prawde - iz jestem dziewica - jezeli mialabym to robic to tylko i wylacznie gdy bede z kims w relacji i bede ta osobe kochala i ze obawiam sie byc wykorzystana i porzucona po pojsciu do lozka. On wowczas troche sie zdziwil - ale zaakceptowal to - mowiac OK. Oznajmil mi rowniez ze on nie bawi sie dziewczynami oraz ze jest powaznym facetem, jak rowniez ze szuka relacji. Napomknal o swojej bylej dziewczynie z ktora byl 6 lat I chcial sie jej oswiadczyc lecz zerwali ze soba poniewaz ona nie chciala miec dzieci – co wydalo mi sie poniekad dziwne ale zignorowalam to. Wrocilismy wiec do ogladania filmu. Zachowywal sie normalnie, rozmawial jak wczesniej - bylo juz dosc pozno ok.23 wiec powiedzialam ze musze isc do domu poniewaz jutro pracuje. Na co on zaproponowal abym zostala na noc - nie zgodzilam sie - wowczas powiedzial mi jaki autobus powinnam wziac oraz gdzie jest przystanek - nie odprowadzil mnie, poprostu pozegnal w drzwiach i powiedzial abym do niego napisala jak wroce do domu.

Nastepnego dnia mial urodziny, zadzwonilam wiec z rana abym zlozyc mu zyczenia - jako ze mialam na pozna godzine do pracy mialam zamaiar wybrac sie na spacer do parku - rozmawiajac z nim przez telefon zapytal czy mam jakis plan na dzisiejszy dzien - powiedzialam mu o spacerze - wowczas zasugerowal abysmy razem wybrali sie do parku. Specerowalismy wiec ok 2 godz. Byl mily, gadatliwy - jak na poprzednich spotkaniach. Nastal piatek - nie zaproponowal mi zadnego spotkania, nawet nie odpisal na moja ostatnia wiadomosc. Poznym wieczorem ok21 bylam nieopodal jego mieszkania - wiec zadzwonilam do niego i zapytalam czy nie chcialby sie wybrac na krotki spacer. Odpowiedzial ze jest zmeczony lecz zaprasza mnie do siebie do mieszkania aby wspolnie porozmawiac. Zgodzilam sie. Rozmwaialismy, lecz mialam wrazenie jakby byl myslami gdzies zupelnie indziej, nie sluchal mnie uwaznie. Minelo ok.2godz i stwierdzialm ze juz musze uciekac gdyz jest pozno - na co on znowu zasugerowal abym zostala na noc, bo sie o mnie obawia ze bede wrzacaal sama. Wowczas sie zgodzilam - powiedzial abym sie nie obawiaal ze on jest powaznym facetem i do niczego pomiedzy nami nie dojdzie - poprostu bedziemy spac w jednym lozku.

Lelelismy razem w lozku, wowczas padlo pytanie z jego ust czy nie chcialabym zostac jego dziewczyna? Odpowiedzialam mu ze TAK chcialabym byc jego dziewczyna, i niestety zaczal sie do mnie ponownie dobierac - znowu mu powiedzialam ze nie jestem gotowa oraz ze nie znamy sie wystarczajaco dobrze.

Gdy wstalismy rano zaproponowal mi kawe, posiedzielismy, porozmawialismy i pojechalam do domu. Napisal do mnie kilkukrotnie tego samego dnia oraz w niedziele. Od tego czasu nie odpisal na moja wiadomosc. Niestety tego tygonia moj stan zdrowia nie byl najlpeszy – mialam wszytskie symptomy wskazujace na COVID. W piatek wieczorem pod wplywem emocji - troche poddenerwowoana kompletnym brakiem kontaktu z jego strony – gdyz nie odpisal mi na moje wiadomosci – wyslalam mu sms – ‘Co sie stalo z A. ktory zapytal mnie sie w ubiegly piatek czy zostane jego dziewczyna, czy nadal tam jest?’ (to bylo idiotyczne zachowanie z mojej strony - sama nie wiem dlaczego wyslalam ta wiadomosc) po 2 dniach odpisal – mowiac iz po pierwsze to on mni nie zapytala lecz ja to zasugerowalam a po drugie byl bardzo zajety w tygodniu ‘admin staff’, oraz ze sadzi iz powinnismy zostac znajomymi a nie stworzyc relacje. Od tego czasu nie pisalismy, wyslalam mu raz sms w marcu co u niego slychac – odpisal bardzo zwiezle.

Na poczatku kwietnia – otrzymalam zdjecie z lotniska - miesca w ktorym sie poznalismy – oraz telefon od niego czy rozpoznaje zdjecie ktore przed chwil mi wysla. Rozmawialismy kilkanascie minut po czym zaproponowl mi kawe - zgodzilam sie, lecz nie padla zadna konkretna propozycja daty z jego strony. Powiedzial ze wlasnie wrocil do Londynu i ponownie musi sie izolowac przez 10dni. Przez ten czas wymienilismy kilka sms. Po ok.2tyg stwierdzilam ze zapytam o te kawe. Odpisal natychmiastowo ze tak bardzo chetnie sie ze mna zobaczy lecz ma egzamin w natepnym tygodniu do ktorego sie wlasnie przygotowuje.
Zaproponowl wiec aby spotkac sie po egzaminie. Do spotkania doszlo – lecz spodziewlam sie zupelnie innego obrotu sytuacji. Mianowicie zachowywal dystans, juz nie siedzial tak blisko mnie. Powiedzial ze bardzo mnie przeprasza lecz widzial sie dzis z rana ze znajomymi ktorzy zaproponowali mu aby poszedl z nimi wieczorem na impreze – dlatego wiec nie mozemy spedzic ze soba az tak duzo czasu jakby on chcial. Podczas spotkania dwa razy odczytywal wiadomosci na telefonie – przepraszajac za kazdym razem iz musi odpisac oraz zadzwonil przy mnie do restaracji odmawiajac stolik dla dwoja na dzisiejszy wieczor. Na spotkaniu zapytal mnie kiedy mam urodziny notujac date w telefonie. Nasze spotkanie trwalo 4godz, pozniej odprowadzil mnie do metra I pozegnal mowiac – jestesmy w kontakcie I dziekujac za nie. Od tego czasu pisalismy kilkukrotnie, lecz glownie wychodzila ta iniscjatywa z mojej strony. Ostatnio napisal do mnie znowu sugerujac aby sie spotkac lecz poraz kolejeny bez konkretnej daty. Nie wiem co mam myslec o tym. Chcialabym poznac Wasza opinie na ten temat, gdyz juz mam kompletny metlik w glowie. Mialam chlopaka z ktorym bylam 9miesiecy ale w Marcu ubieglego roku rozstalismy sie. Od tego czasu poznalam wielu mezczyzn lecz do zadnego nie zywilam takich uczuc oraz nie czulam takiej chmii. Nie potrafie przestac o nim myslec, jego figura ciagle wzrasta w mojej glowiw, pociaga mnie jego stanowczosc, pewnosc siebie oraz poczucie humour - sadzez ze wlasnie takiego mezczyzny szukam. Prosze Was bardzo uprzejmie o rade. Czy walczyc, starac sie dalej ?
katawie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:06   #2
niemachemii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 156
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Daj sobie spokój.

Nie jest tobą szczególnie zainteresowany, gdyby był, to dążyłby do częstszego kontaktu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
niemachemii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:09   #3
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez katawie Pokaż wiadomość
Hej,

Jest to moj pierwszy watek na tym forum.

Mianowicie w styczniu tego roku wracajac z Polski do Londynu gdzie obecnie mieszkam poznalam mezczyzne. Gdy odeszlam od maszyny gdzie kupilam bilet pociagowy zagadnal do mnie - mowiac ze na mnie czekal i chcial sie przedstawic. Wracalismy wiec razem pociagiem do Londynu, wydal sie mi bardzo interesujaca osoba, elokwentny, przystojny, pewny siebie, 2 lata starszy, po studiach, majacy wlasna firme, znajacy jezyk polski - typowy samiec alfa. Wymienilismy sie numerami telefonu.

Napisal do mnie wieczorem tego samego dnia pyatjac czy mam jakies plany na jutrzejszy dzien i czy nie zechcialabym sie z nim spotkac na spacer. Zgodzilam sie.

Spotkalismy sie. Spotkanie trwalo ok 4 godzin i zakonczylo sie bardzo pozytywnie - byl bardzo rozmowny, zartobliwy – randka idealna - odprowaadzil mnie na przystanek autobusowy, pocalowal mnie na pozegnanie w czolo oraz w policzek i zaproponowal czy nie chcialabym sie z nim spotkac w nastepna niedziele, na co sie zgodzilam.

Ogolnie podczas tygodnia pisal kilkakrotnie, lecz zawsze gdy mu odpisywalam - czas oczekiwania na jego odpowiedz trwala 1-3 dni. Nadszedl piatek - niestety podczas naszej tygodniowej rozmowy nie padla zadna deklaracja odnosnie naszego niedzielnego spotkania - postanowilam wiec zapytac go wprost czy widzimy sie w niedziele. Odpisal mi od razu - ze bardzo by chcial sie ze mna zobaczyc lecz nie czuje sie za dobrze a nie chcialby mnie zainfekowac, podejrzewal ze ma COVID i ze zamowil test na wszelki wypadek.

Minal weekend (podczas ktorego pisal do mnie) - zadzwonil w poniedzialek rano mowiac ze otrzymal wynik testu i niestety jest pozytywny z racji tego musi sie izolowac przez kolejne 10 dni i zasugerowal abym rowniez go zrobila gdyz widzielismy sie niedawno i obawia sie ze mogl mnie zarazic. Przez te 10dni napisal do mnie zaledwie kilka razy, gdy nadszedl piatek ok 23 odpowiedzial na moja wiadomosc ktora wyslalam we WTOREK! Wowczas zapytal mnie czy nie chcialabym sie z nim ponownie spotkac w nadchodzacy weekend. Jako ze spedzalam go u znajomych z piatku na sobote - powiedzialam mu ze mozemy sie zobaczyc w niedziele. A wiec ustalilismy spotkanie na godz.13. Oczywiscie zjawil sie na spotkaniu - znowu spacerowalismy lecz wowczas bylo strasznie zimno, padal snieg - najzimniejszy dzien w Londynie. Z tej racji zaprosil mnie do swojego mieszkania (gdyz znajdowalo sie ono nieopodal parku po ktorym spacerowalismy). Zaproponowal ze zamowimy cos do jedzenia i obejrzymy wspolnie film, przystalam na te propozycje. (Gdyby nie fakt iz bylo strasznie zimno i wszystkie knajpy i restauracje byly zamkniete zapewne bym tego nie zrobila.)

Bedac u niego w mieszkaniu rozmawialismy I pilismy alkohol, pocalowalismy sie podczas ogladania filmu (wowczas poczulam te chemie – ogolnie jest to drugi mezczyzna ktory naprawde mi sie spodobal I do ktorego zywie jakiekolwiek uczucia) lecz w miare uplywu czasu zaczal iniscjowac zbyt duzy kontakt fizyczny, dotykajac mnie w miejsca intymne przez ubrania. Zapytal czy nie zgodzialbym sie na masaz w jego lozku - wowczas powiedzialam mu ze jest to zdecydownie za wczesnie jak dla mnie oraz ze chcialabym go najpierw blizej poznac zanim zdecyduje sie na taki krok. Zaczal wowczas dociekac czemu nie chce - wiec powiedzialam mu prawde - iz jestem dziewica - jezeli mialabym to robic to tylko i wylacznie gdy bede z kims w relacji i bede ta osobe kochala i ze obawiam sie byc wykorzystana i porzucona po pojsciu do lozka. On wowczas troche sie zdziwil - ale zaakceptowal to - mowiac OK. Oznajmil mi rowniez ze on nie bawi sie dziewczynami oraz ze jest powaznym facetem, jak rowniez ze szuka relacji. Napomknal o swojej bylej dziewczynie z ktora byl 6 lat I chcial sie jej oswiadczyc lecz zerwali ze soba poniewaz ona nie chciala miec dzieci – co wydalo mi sie poniekad dziwne ale zignorowalam to. Wrocilismy wiec do ogladania filmu. Zachowywal sie normalnie, rozmawial jak wczesniej - bylo juz dosc pozno ok.23 wiec powiedzialam ze musze isc do domu poniewaz jutro pracuje. Na co on zaproponowal abym zostala na noc - nie zgodzilam sie - wowczas powiedzial mi jaki autobus powinnam wziac oraz gdzie jest przystanek - nie odprowadzil mnie, poprostu pozegnal w drzwiach i powiedzial abym do niego napisala jak wroce do domu.

Nastepnego dnia mial urodziny, zadzwonilam wiec z rana abym zlozyc mu zyczenia - jako ze mialam na pozna godzine do pracy mialam zamaiar wybrac sie na spacer do parku - rozmawiajac z nim przez telefon zapytal czy mam jakis plan na dzisiejszy dzien - powiedzialam mu o spacerze - wowczas zasugerowal abysmy razem wybrali sie do parku. Specerowalismy wiec ok 2 godz. Byl mily, gadatliwy - jak na poprzednich spotkaniach. Nastal piatek - nie zaproponowal mi zadnego spotkania, nawet nie odpisal na moja ostatnia wiadomosc. Poznym wieczorem ok21 bylam nieopodal jego mieszkania - wiec zadzwonilam do niego i zapytalam czy nie chcialby sie wybrac na krotki spacer. Odpowiedzial ze jest zmeczony lecz zaprasza mnie do siebie do mieszkania aby wspolnie porozmawiac. Zgodzilam sie. Rozmwaialismy, lecz mialam wrazenie jakby byl myslami gdzies zupelnie indziej, nie sluchal mnie uwaznie. Minelo ok.2godz i stwierdzialm ze juz musze uciekac gdyz jest pozno - na co on znowu zasugerowal abym zostala na noc, bo sie o mnie obawia ze bede wrzacaal sama. Wowczas sie zgodzilam - powiedzial abym sie nie obawiaal ze on jest powaznym facetem i do niczego pomiedzy nami nie dojdzie - poprostu bedziemy spac w jednym lozku.

Lelelismy razem w lozku, wowczas padlo pytanie z jego ust czy nie chcialabym zostac jego dziewczyna? Odpowiedzialam mu ze TAK chcialabym byc jego dziewczyna, i niestety zaczal sie do mnie ponownie dobierac - znowu mu powiedzialam ze nie jestem gotowa oraz ze nie znamy sie wystarczajaco dobrze.

Gdy wstalismy rano zaproponowal mi kawe, posiedzielismy, porozmawialismy i pojechalam do domu. Napisal do mnie kilkukrotnie tego samego dnia oraz w niedziele. Od tego czasu nie odpisal na moja wiadomosc. Niestety tego tygonia moj stan zdrowia nie byl najlpeszy – mialam wszytskie symptomy wskazujace na COVID. W piatek wieczorem pod wplywem emocji - troche poddenerwowoana kompletnym brakiem kontaktu z jego strony – gdyz nie odpisal mi na moje wiadomosci – wyslalam mu sms – ‘Co sie stalo z A. ktory zapytal mnie sie w ubiegly piatek czy zostane jego dziewczyna, czy nadal tam jest?’ (to bylo idiotyczne zachowanie z mojej strony - sama nie wiem dlaczego wyslalam ta wiadomosc) po 2 dniach odpisal – mowiac iz po pierwsze to on mni nie zapytala lecz ja to zasugerowalam a po drugie byl bardzo zajety w tygodniu ‘admin staff’, oraz ze sadzi iz powinnismy zostac znajomymi a nie stworzyc relacje. Od tego czasu nie pisalismy, wyslalam mu raz sms w marcu co u niego slychac – odpisal bardzo zwiezle.

Na poczatku kwietnia – otrzymalam zdjecie z lotniska - miesca w ktorym sie poznalismy – oraz telefon od niego czy rozpoznaje zdjecie ktore przed chwil mi wysla. Rozmawialismy kilkanascie minut po czym zaproponowl mi kawe - zgodzilam sie, lecz nie padla zadna konkretna propozycja daty z jego strony. Powiedzial ze wlasnie wrocil do Londynu i ponownie musi sie izolowac przez 10dni. Przez ten czas wymienilismy kilka sms. Po ok.2tyg stwierdzilam ze zapytam o te kawe. Odpisal natychmiastowo ze tak bardzo chetnie sie ze mna zobaczy lecz ma egzamin w natepnym tygodniu do ktorego sie wlasnie przygotowuje.
Zaproponowl wiec aby spotkac sie po egzaminie. Do spotkania doszlo – lecz spodziewlam sie zupelnie innego obrotu sytuacji. Mianowicie zachowywal dystans, juz nie siedzial tak blisko mnie. Powiedzial ze bardzo mnie przeprasza lecz widzial sie dzis z rana ze znajomymi ktorzy zaproponowali mu aby poszedl z nimi wieczorem na impreze – dlatego wiec nie mozemy spedzic ze soba az tak duzo czasu jakby on chcial. Podczas spotkania dwa razy odczytywal wiadomosci na telefonie – przepraszajac za kazdym razem iz musi odpisac oraz zadzwonil przy mnie do restaracji odmawiajac stolik dla dwoja na dzisiejszy wieczor. Na spotkaniu zapytal mnie kiedy mam urodziny notujac date w telefonie. Nasze spotkanie trwalo 4godz, pozniej odprowadzil mnie do metra I pozegnal mowiac – jestesmy w kontakcie I dziekujac za nie. Od tego czasu pisalismy kilkukrotnie, lecz glownie wychodzila ta iniscjatywa z mojej strony. Ostatnio napisal do mnie znowu sugerujac aby sie spotkac lecz poraz kolejeny bez konkretnej daty. Nie wiem co mam myslec o tym. Chcialabym poznac Wasza opinie na ten temat, gdyz juz mam kompletny metlik w glowie. Mialam chlopaka z ktorym bylam 9miesiecy ale w Marcu ubieglego roku rozstalismy sie. Od tego czasu poznalam wielu mezczyzn lecz do zadnego nie zywilam takich uczuc oraz nie czulam takiej chmii. Nie potrafie przestac o nim myslec, jego figura ciagle wzrasta w mojej glowiw, pociaga mnie jego stanowczosc, pewnosc siebie oraz poczucie humour - sadzez ze wlasnie takiego mezczyzny szukam. Prosze Was bardzo uprzejmie o rade. Czy walczyc, starac sie dalej ?

Kiedy ogarnął, że jesteś dziewicą wycofał się i aktualnie traktuje Cię jak zapchajdziurę - jeśli coś z tego wyjdzie to spoko, jeśli nie, to nie będzie dramatu. Nie każdy "samiec alfa" marzy o niedoświadczonej i nieopierzonej kochance.

Skoro on jest 2 lata starszy i po studiach, znaczy, że sama jesteś dwudziestokilkuletnią dziewicą - mnie na jego miejscu też włączyłaby się lampka ostrzegawcza i zachowałbym spory dystans, lub pewnie nawet urwał znajomość.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:12   #4
PanPiotr25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 302
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
Skoro on jest 2 lata starszy i po studiach, znaczy, że sama jesteś dwudziestokilkuletnią dziewicą - mnie na jego miejscu też włączyłaby się lampka ostrzegawcza i zachowałbym spory dystans, lub pewnie nawet urwał znajomość.
Trochę... brutalne podejście. Przez sam fakt bycia dziewicą czy przez fakt bycia niedostępną/niedoświadczoną/nieprzewidywalną emocjonalnie?
PanPiotr25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:15   #5
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Chciał seksu, okazało się, że nie będzie z Tobą tak łatwo, stąd wyskoczył z zapytaniem czy zostałabyś jego dziewczyną - myśląc, że status waszej relacji coś zmieni i wtedy od razu będziesz chciała uprawiać z nim seks. Nie wyszło to się zdystansował i żadnych poważnych zamiarów wobec Ciebie nie ma. Nie ma mowy tutaj, tak jak w tytule, o jakiejś "straconej miłości".
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:19   #6
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez PanPiotr25 Pokaż wiadomość
Trochę... brutalne podejście. Przez sam fakt bycia dziewicą czy przez fakt bycia niedostępną/niedoświadczoną/nieprzewidywalną emocjonalnie?
Raczej przez fakt, że przez wiele lat nie była w stanie stworzyć z nikim na tyle silnej relacji, by uprawiać seks. To po 1.
A po 2, facet dobijający 30-stki ma już jakieś wymagania od przyszłej partnerki. Nie tylko intelektualne i charakterologiczne, ale też łóżkowe. Gdyby w tym wieku przyszło mi uczyć dziewczynę kolejny raz od podstaw wszystkiego co w łóżku istotne, to chyba bym zwariował. Dużo fajniej jest, gdy dziewczyna wie co lubi, a czego nie, gdzie lubi, jak lubi etc.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:22   #7
Mamrot28
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 860
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
Kiedy ogarnął, że jesteś dziewicą wycofał się i aktualnie traktuje Cię jak zapchajdziurę - jeśli coś z tego wyjdzie to spoko, jeśli nie, to nie będzie dramatu. Nie każdy "samiec alfa" marzy o niedoświadczonej i nieopierzonej kochance.

Skoro on jest 2 lata starszy i po studiach, znaczy, że sama jesteś dwudziestokilkuletnią dziewicą - mnie na jego miejscu też włączyłaby się lampka ostrzegawcza i zachowałbym spory dystans, lub pewnie nawet urwał znajomość.
Z ciekawości zapytam - czemu wiek Autorki i dziewictwo spowodowałoby "zapalenie czerwonej lampki"?
Nie każdy ma jakieś ogromne potrzeby seksualne lub też ma chęć iść do łóżka byle tylko nie być dziewicą...

A odnośnie wątku - niestety ale facet liczył, że jak już będziesz jego dziewczyna to zupełnie zmienia wasza relacje i będziesz gotowa się z nim przespać. Skoro tego nie uzyskał a próbował dwukrotnie to szuka innej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamrot28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-06-08, 17:25   #8
niemachemii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 156
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
Skoro on jest 2 lata starszy i po studiach, znaczy, że sama jesteś dwudziestokilkuletnią dziewicą - mnie na jego miejscu też włączyłaby się lampka ostrzegawcza i zachowałbym spory dystans, lub pewnie nawet urwał znajomość.
Mnie to się od teraz ostrzegawcza lampka włącza, jak facet pieprzy takie głupoty.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
Raczej przez fakt, że przez wiele lat nie była w stanie stworzyć z nikim na tyle silnej relacji, by uprawiać seks. To po 1.
A po 2, facet dobijający 30-stki ma już jakieś wymagania od przyszłej partnerki. Nie tylko intelektualne i charakterologiczne, ale też łóżkowe. Gdyby w tym wieku przyszło mi uczyć dziewczynę kolejny raz od podstaw wszystkiego co w łóżku istotne, to chyba bym zwariował. Dużo fajniej jest, gdy dziewczyna wie co lubi, a czego nie, gdzie lubi, jak lubi etc.
Bo to przecież takie łatwe stworzyć z kimś silną relację. XD

A jeśli większość facetów myśli tak jak ty, to im dalej, tym gorzej.

Jak komuś na kimś faktycznie zależy, to jednak podejmie próbę dotarcia się w kwestii seksu.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
niemachemii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:30   #9
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez Mamrot28 Pokaż wiadomość
Z ciekawości zapytam - czemu wiek Autorki i dziewictwo spowodowałoby "zapalenie czerwonej lampki"?
Odpisałem już wyżej. Zawsze preferowałem partnerskie związki z dziewczynami na podobnym poziomie intelektualno-emocjonalno-łóżkowym. A jeśli ja miałem 3 poważne związki, a kandydatka nie była w żadnym, to to jest dla mnie przepaść.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:30   #10
PanPiotr25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 302
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez niemachemii Pokaż wiadomość
A jeśli większość facetów myśli tak jak ty, to im dalej, tym gorzej.
Większość tak chyba nie myśli.
PanPiotr25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:30   #11
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Chciał tylko seksu, nie dostał, to stracił zainteresowanie. Proste jak drut.

O jakiej miłości mowa ?
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-06-08, 17:32   #12
PanPiotr25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 302
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
A jeśli ja miałem 3 poważne związki, a kandydatka nie była w żadnym, to to jest dla mnie przepaść.
To, że ktoś nie był w żadnym związku nie znaczy, że będzie katastrofalnym partnerem.
PanPiotr25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:34   #13
niemachemii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 156
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez PanPiotr25 Pokaż wiadomość
To, że ktoś nie był w żadnym związku nie znaczy, że będzie katastrofalnym partnerem.
Tak.

Być może ktoś po prostu nie chciał chodzić z kim popadnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
niemachemii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:35   #14
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-12-05 o 02:18
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:37   #15
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:39   #16
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez niemachemii Pokaż wiadomość
Bo to przecież takie łatwe stworzyć z kimś silną relację. XD

A jeśli większość facetów myśli tak jak ty, to im dalej, tym gorzej.

Jak komuś na kimś faktycznie zależy, to jednak podejmie próbę dotarcia się w kwestii seksu.
W życiu niewiele jest rzeczy łatwych, a jednak większości ludzi się one udają.

Jak ma mi zależeć na kimś, z kim nawet nie tworzę relacji intymnej? Oni już nie mają 15 lat i nie przeżywają platonicznych miłostek do koleżanki z ławki.

Cytat:
Napisane przez PanPiotr25 Pokaż wiadomość
To, że ktoś nie był w żadnym związku nie znaczy, że będzie katastrofalnym partnerem.
Nie ma też żadnych podstaw by twierdzić, że będzie dobrym partnerem. Ba, taka osoba nawet sama o sobie nic nie wie, bo nie ma żadnych doświadczeń.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:45   #17
PanPiotr25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 302
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
Nie ma też żadnych podstaw by twierdzić, że będzie dobrym partnerem. Ba, taka osoba nawet sama o sobie nic nie wie, bo nie ma żadnych doświadczeń.
Ojoj zdziwiłbyś się jak często te samotne wilki znają siebie 100 razy lepiej niż Ci z bogatym CV Ja bym po prostu nie skreślał na starcie, zwłaszcza jak się z kimś dogaduję. Zawsze można spróbować, wybadać, nikt Ci nie przyłoży broni do głowy - w każdej chwili możesz się wycofać. Ale rób, jak uważasz.
PanPiotr25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:49   #18
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez PanPiotr25 Pokaż wiadomość
Ojoj zdziwiłbyś się jak często te samotne wilki znają siebie 100 razy lepiej niż Ci z bogatym CV
Znać siebie w teorii, a znać siebie z praktyki to 2 kompletnie różne rzeczy.

Cytat:
Napisane przez PanPiotr25 Pokaż wiadomość
Ale rób, jak uważasz.
Ja już wypadłem z obiegu. Od ponad 10 lat budzę się koło tej samej Pani.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:56   #19
katawie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 32
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
Odpisałem już wyżej. Zawsze preferowałem partnerskie związki z dziewczynami na podobnym poziomie intelektualno-emocjonalno-łóżkowym. A jeśli ja miałem 3 poważne związki, a kandydatka nie była w żadnym, to to jest dla mnie przepaść.
Bylam w zwiazku - ktory trwal 9 miesiecy. i zakonczyl sie w marcu ubieglego roku. Doszlo miedzy nami wilokrotnie do zblizenia ale byly to glownie pieszczoty - wiec doswiadczenie jako takie mam. Nawet padlo te pytanie ze strony chlopaka o ktorym mowie powyzej i przyjal to do wiadomosci w pozytywny sposob.

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Cytat:
Napisane przez niemachemii Pokaż wiadomość
Tak.

Być może ktoś po prostu nie chciał chodzić z kim popadnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trafione w sedno. Nie chcialam wchodzic w relacje z osobami do ktorych nic nie czulam.

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Czyli wedlug Waszej oceny mezczyzna ten nie szuka powaznej relacji lecz jedynie friends with benefits ?
katawie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-06-08, 17:56   #20
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez katawie Pokaż wiadomość
Bylam w zwiazku - ktory trwal 9 miesiecy. i zakonczyl sie w marcu ubieglego roku. Doszlo miedzy nami wilokrotnie do zblizenia ale byly to glownie pieszczoty

Wiesz, moja Żona "zwykłymi pieszczotami" nazywa seks analny. Dla Ciebie to mogły być suche pocałunki. Trudno z tego cokolwiek wywnioskować.

Ile masz lat?

Cytat:
Napisane przez katawie Pokaż wiadomość
Czyli wedlug Waszej oceny mezczyzna ten nie szuka powaznej relacji lecz jedynie friends with benefits ?
Raczej szuka, ale z kimś bardziej doświadczonym.

Edytowane przez Mad_Max
Czas edycji: 2021-06-08 o 17:58
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 17:58   #21
PanPiotr25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 302
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
Znać siebie w teorii, a znać siebie z praktyki to 2 kompletnie różne rzeczy.
Tylko w związku można poznać prawdziwego siebie? Na innych płaszczyznach życia nie? W luźnych relacjach też nie? Dlaczego?
PanPiotr25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 18:02   #22
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez PanPiotr25 Pokaż wiadomość
Tylko w związku można poznać prawdziwego siebie? Na innych płaszczyznach życia nie? W luźnych relacjach też nie? Dlaczego?
Inaczej: tylko w związku można poznać swoje zachowanie w związku.
W luźnych relacjach można poznać swoje zachowania w... luźnych relacjach.
To się wzajemnie nie przekłada. A przynajmniej nie w takim stopniu jak myślisz.
Umiesz rozwiązywać konflikty z przyszłymi teściami? Umiesz odciąć się od natarczywej bratowej? Wiesz gdzie postawić granicę w związku? Wiesz kiedy odpuścić? Wiesz na czym w związku najbardziej Ci zależy? Wiesz ile w stanie jesteś poświęcić?
Nie wiesz, bo musisz się dopiero nauczyć.

PS.: Zanim się tego nauczysz (empirycznie), będziesz błądził. I pewnie niejeden związek się z tego powodu posypie. Gdybym o życiu i związkach 20 lat temu wiedział tyle, co teraz, to pewnie utrzymałbym relację ze swoją ówczesną dziewczyną do dziś. Ale nie mam żadnych powodów do narzekań.

Edytowane przez Mad_Max
Czas edycji: 2021-06-08 o 18:06
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 18:08   #23
lucciola
Zakorzenienie
 
Avatar lucciola
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 208
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Facet chciał się z Tobą przespać. I tyle. Kilka razy próbował, usłyszał, że nie, więc dał sobie spokój.
Teraz trzyma Cię na dystans. I tak się zastanawiam, czy jest to jakiś rodzaj pogrywania z Tobą, coś na zasadzie rozmiękczania Cię, czy po prostu chce wygasić powoli tę Waszą znajomość.
lucciola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 18:12   #24
PanPiotr25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 302
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
Inaczej: tylko w związku można poznać swoje zachowanie w związku.
W luźnych relacjach można poznać swoje zachowania w... luźnych relacjach.
To się wzajemnie nie przekłada. A przynajmniej nie w takim stopniu jak myślisz.
Umiesz rozwiązywać konflikty z przyszłymi teściami? Umiesz odciąć się od natarczywej bratowej? Wiesz gdzie postawić granicę w związku? Wiesz kiedy odpuścić? Wiesz na czym w związku najbardziej Ci zależy? Wiesz ile w stanie jesteś poświęcić?
Nie wiesz, bo musisz się dopiero nauczyć.
Dobra, teraz rozumiem. Racja. Chociaż... to, co napiszę może się wydać durne, ale w dobie internetu dużo rzeczy można się nauczyć... z sieci. Sam jestem tego przykładem. Kompletnie nie miałem poczucia stylu - wiesz ile jest rzeczowych, rozbudowanych kanałów na youtube, w którym goście Ci tłumaczą co i jak? Teraz umiem się ubrać tak, że potem tylko liczę spojrzenia na ulicy.

Założę się, że jest też drugie tyle takich ludzi jak Ty, którzy dzielą się instrukcjami postępowania z teściami Ja bardzo lubię słuchać i się uczyć, więc może nie będzie aż tak źle
PanPiotr25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 18:17   #25
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Życie to nie 50 twarzy Greya. Wybacz, ale ta cała historyjka brzmi dość naiwnie. Żadna stracona miłość. On chciał romansu, ty love story. Rozmijaliście się w podstawowych kwestiach.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 18:33   #26
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Probuje Cie zaliczyc. Nie dalas za pierwszym razem, bo nie chcesz bez bycia w zwiazku, to nastepnym razem zapytal czy chcesz byc jego dziewczyna myslac, ze zrzucisz majty. Przeliczyl sie i teraz robi z Ciebie kretynke twierdzac, ze on Cie wcale o to nie zapytal.

Sa dwie opcje:
1) serwuje Ci chlodnik, zeby Cie zmiekczyc i finalnie zaliczyc
2) stracil Toba zainteresowanie, ale pewnie nic lepszego nie ma na oku, wiec z braku laku moze sie raz na jakis czas pospotykac z Toba (bo przeciez po ktoryms spacerze lub nawijaniu makaronu na uszy moze odpuscisz i bedzie seks)
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 18:38   #27
PanPiotr25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 302
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
2) stracil Toba zainteresowanie, ale pewnie nic lepszego nie ma na oku, wiec z braku laku moze sie raz na jakis czas pospotykac z Toba (bo przeciez po ktoryms spacerze lub nawijaniu makaronu na uszy moze odpuscisz i bedzie seks)
Piszesz, jakby seks był jakąś wielką krzywdą. Może chłop od razu chce się poznać dogłębnie, a mimo to potem nie oleje, tylko będzie się dalej spotykać. Co w tym złego?
PanPiotr25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 19:40   #28
candlelight
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 35
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Okazał Ci brak szacunku wiele razy - nie odpisując na wiadomości, proponując związek a później udawał, że tego nie zrobił, nalegając na kontakt fizyczny (btw według mnie to zapytał czy chcesz byc jego dziewczyna żeby się z tobą przespać, później i tak by cię olał), a Ty dalej z nim utrzymujesz kontakt?

Skasuj numer i go olej, tak jak on olewa Ciebie!

Sent from my GM1903 using Tapatalk
candlelight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 19:57   #29
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Ja mu się trochę nie dziwię, że się zniechęcił, bo sama bym nie chciała czekać długo na kontakt fizyczny w nowym związku. Dla niektórych seks jest ważnym elementem relacji i chcą od razu się poznawać również na tym polu. Po prostu się rozmijacie.
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 20:54   #30
katawie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 32
Dot.: Mężczyzna z lotniska... stracona miłość?

Mam 28 lat. Mowiac o pieszczotach mialam na mysli petting.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Jezeli bysmy sie znali dluzej i bylibysmy w relacji, to zdecydownie zgodzilabym sie na sex. Lecz na 2 spotkaniu ! - bylo to zdecydowanie dla mnie za wczesnie. Balam sie ze sie tylko ze mna przespi i pozniej juz wiecej nie odezwie.
katawie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-06-13 16:26:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:43.