2007-05-03, 20:00 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
|
Skąd wiadomo, że to ten właściwy?Wątek odnośnie rzewnych i wylewnych deklaracji o chęci bycia z kimś przez całe życie, z dedykacją dla tych, którzy krytykują 'wczesne' śluby; ) Mam za sobą pierwszą romantyczną miłość do pewnego chłopca_z_gitarą, który pisał mi listy i wplatał we włosy niezapominajki. Nosił na rękach i zabierał na wojaże w góry. Mam za sobą romans (na pocieszenie po miłości, która chłopcu wyparowała po pół roku) Tak samo (nie)długi - półroczny. Mam za sobą dwa związki. Jeden pełen szczenięcych uniesień, naiwnego romantyzmu, zupełnie spontaniczny, taki, co to ma być na zawsze... a nie jest. Drugi - pełen pożądania, i zazdrości, i szału momentami, pełen konspiracji, a potem działania wbrew wszystkiemu; wzbudzający zainteresowanie wszem i wobec. Jestem zakochana W mężczyźnie, który nie jest ani romantyczny, ani piekielnie ode mnie starszy. Nie przynosi mi kwiatów bez okazji i nie mówi, że mam piękne oczy. Nie zapewnia o swoim uczuciu w co pięciominutowych sesjach sms'owych, ani nie dzwoni w środku nocy, żeby powiedzieć, że kocha.On po prostu jest. Po prostu każdym swoim gestem i każdym swoim słowem, nawet momentami szorstkim, męskim, mówi mi, że kocha. I skąd wiem, mając lat 18, że to mężczyzna, z którym chcę spędzić całe życie? Wiem - w każdym razie chcę wiedzieć, bo to, co przeszłam kiedyś, sprawiło, że dojrzałam na tyle, by móc stwierdzić tak świadomie, pewnie i bez wahania. Wiek. Wiek, to tylko liczba przeżytych wiosen, nie doświadczeń. Oczywiście - nigdy nie przewidzę, czy będziemy razem już zawsze. Ale czy gdybym była 10 lat starsza, byłoby inaczej? Edytowane przez 3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b Czas edycji: 2008-01-14 o 21:39 |
2007-05-03, 20:08 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: płock/Wrocław/Poznań
Wiadomości: 1 873
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;4269119]
Wątek odnośnie rzewnych i wylewnych deklaracji o chęci bycia z kimś przez całe życie, z dedykacją dla tych, którzy krytykują 'wczesne' śluby; ) Mam 18 lat. Mam za sobą pierwszą romantyczną miłość do pewnego chłopca_z_gitarą, który pisał mi listy i wplatał we włosy niezapominajki. Nosił na rękach i zabierał na wojaże w góry. Mam za sobą romans (na pocieszenie po miłości, która chłopcu wyparowała po pół roku) z blisko 30 lat starszym ode mnie facetem. Tak samo (nie)długi - półroczny. Zawsze pociągali mnie tacy. Nic na to nie poradzę. Mam za sobą dwa związki. Jeden pełen szczenięcych uniesień, naiwnego romantyzmu, zupełnie spontaniczny, taki, co to ma być na zawsze... a nie jest. Drugi - pełen pożądania, i zazdrości, i szału momentami, pełen konspiracji, a potem działania wbrew wszystkiemu; wzbudzający zainteresowanie wszem i wobec. Jestem zakochana W mężczyźnie, który nie jest ani romantyczny, ani piekielnie ode mnie starszy. Nie przynosi mi kwiatów bez okazji i nie mówi, że mam piękne oczy. Nie zapewnia o swoim uczuciu w co pięciominutowych sesjach sms'owych, ani nie dzwoni w środku nocy, żeby powiedzieć, że kocha. On po prostu jest. Po prostu każdym swoim gestem i każdym swoim słowem, nawet momentami szorstkim, męskim, mówi mi, że kocha. I skąd wiem, mając lat 18, że to mężczyzna, z którym chcę spędzić całe życie? Wiem, bo to, co przeszłam kiedyś, sprawiło, że dojrzałam na tyle, by móc stwierdzić tak świadomie, pewnie i bez wahania. Wiek. Wiek, to tylko liczba przeżytych wiosen, nie doświadczeń. Oczywiście - nigdy nie przewidzę, czy będziemy razem już zawsze. Ale czy gdybym była 10 lat starsza, byłoby inaczej? [/quote] Musze przynać Ci pełna racje ponieważ nie wiek mówi o tym czy jesteśmy dojrzali czy też nie, tylko nasze doświadczenie o którym nie wszyscy musza wiedziec...Dlatego tez nie które wypowiedzi typu jest młoda to jak może kogoś kochac to tylko zauroczenie, śmiesza mnie... |
2007-05-03, 21:39 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
ooo to ekstra!!! lecimy od poczatku.
ja bede pierwsza: czytajac post 18latki o jej burzliwtm zyciu uczuciowym...mam niestety na twarzy usmiech pelen poblazania. nie ma to jak byc 18 czy 20latka i udawac wielce doswiadczona przez zycie. sama mam lat 23. dostaje kwiaty bez okazji, slysze, ze mam piekne oczy...w srodku nocy nie dzwoni. w srodku nocy jest kolo mnie i owszem-nadal zdarza mu sie w chwili rozczulenia tym, ze jestem obok w pizamie w niedzwiadki i zakopana w poscieli, obudzic mnie tylko po to, zeby mi powiedziec, ze kocha. zakochanie powiadasz...mam to dawno za soba. i ja i on. miedzy nami nie ma chemii, nie chodzimy nacpani endorfinami i nie widzimy w sobie aniolow. my sie KOCHAMY....a "milosc to raczej nie chemia, to nie sa malpie gaje...kiedy usmiechamy sie przez lzy, kiedy przeklinamy sie nawzajem". nie gramy doswiadczonych przez zycie... wiec autorko....ty tez nie graj. osobiscie w "doswiadczone przez zycia" 18latki nie wierze, |
2007-05-03, 21:43 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
moze doswiadczenie to ten romans z 30 lat starszym facetem.Wg mnie nie ma sie czym chwalic
Cytat:
|
|
2007-05-03, 21:48 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
|
2007-05-03, 21:51 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
No to znów zaczynamy od nowa,tym razem wiek zaniżony o rok/lat 18.
Ja mam pytanie do autorki wątki,planujesz ślub ze swoim tż-tem?? Hm,mysle że zycie Ci zweryfikuje czy podjełaś dobrą życiową decyzje. Ja bedąc 5 lat w związku i pol roku po oświadczyn,byłam cholernie pewna swojego faceta,aż zbyt pewna,a tym czasem borem lasem,nasz związek się rozsypał na drobne kawałeczki,zostały tylko wspomnienia i moje zranione serce. Co tym małolatom,tak spieszno do slubów??? A chyba wiem,bo przecież się kochamy i chcemy być na zawsze razem. Miłość,miłością,ale w życiu trzeba też kierować się rozumem,a nie tylko sercem. Zycie,a zwłaszcza ten kop uświadomił mi tylko że w zyciu nie mozna być aż wszystkiego pewnym,bo to może nas zgubić. |
2007-05-03, 21:53 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
No cześć
Lecimy od początku? Ale ja odpadam. Bo wiecie: "Wiek. Wiek, to tylko liczba przeżytych wiosen, nie doświadczeń."
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2007-05-03, 21:55 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
A tak nawiązując do tytułu wątku-to się po prostu wie i już.
Nie ma żadnej metody na sprawdzenie ,czy to ten właściwy,czy nie. Chociaż czasami wydaje się,że to ten wlaściwy-a za jakiś czas rozwód/rozstanie-więc jednak to nie był ten właściwy. Lecimy "Lecę,bo chcę lecę,bo życie jest złe ..."
__________________
|
2007-05-03, 21:56 | #9 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
Cytat:
Czy Tz-et tez ma takie doswiadczenia jak ty ,ze moze stwierdzic ze ty to ta jedyna?bo wedlug tego co napisalas-musi miec.Bo jak nie ma wtedy .... i wazny niuansik Cytat:
A to jest duza roznica jednak. No jak juz ktos zaklada celowo prowokacyjny no to ... |
||
2007-05-03, 21:57 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
swoja droga...jak miala 18 to mi chlopiec napis KOCHAM CIE ulozyl z puszek o coli na dachu garazu mojego taty (zebym z okna zobaczyla). i to na sniegu!!! i mrozie!!! i w nocy!!!
pol klombu w srodku miasta okradl z tulipanow i policja go spisala, bo go nie stac bylo na kosz kwiatow w kwiaciarni a jakos trzeba kobietom imponowac. cholera...nie wyobrazam sobie nastoletniego zycia bez kwiatow i wyznan!!! |
2007-05-03, 21:59 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
Wrócilam, zeby powiedzieć, że jak jakies 16, 15, czy 14 letnie osoby chca jeszcze założyc podobne watki, to jesli o mnie chodzi, niech se nie robią kłopotu.
Wychodzcie za mąż kiedy chcecie, za kogo chcecie i jak często chcecie... własciwie mnie to bardzo mało obchodzi. Szczęścia życzę. Przyda się, jak każdemu.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2007-05-03, 22:02 | #12 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
Cytat:
|
|
2007-05-03, 22:02 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
Cytat:
Cocci bo wtedy to nie milosc.Milosc jest wtedy jak nie ma zadnych oznak ,ani komplementów |
|
2007-05-03, 22:05 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
|
2007-05-03, 22:33 | #15 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
Cytat:
No,ale ja nie odmówie sobie tej przyjemności pogadanki na dany temat. Cytat:
Cytat:
Hm,tak poza tym,skąd ty bierzesz takich romantyków,ja też chce. Jak jakiegs znajdzesz to poslij go do mnie pocztexem. |
|||
2007-05-03, 22:51 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kosmos
Wiadomości: 207
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
o jak super :hurra: ZNowu
Jak miałam 18 lat przeżywałam taka miłośc, że nie chodziłam do szkoły, a wolałam w glanach, wytartych jeansach i wyblakłej koszulce iśc na wagaro- randke na ławke i opowiadać jak to będzie cudowne jak będziemy spędzać życie razem. Glany pies zjadł, miłośc zardzewiała, a ławke żebracy rozebrali na opał.
__________________
Pozdrawiam P. |
2007-05-03, 23:02 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;4269119](...)
I skąd wiem, mając lat 18, że to mężczyzna, z którym chcę spędzić całe życie? Wiem, bo to, co przeszłam kiedyś, sprawiło, że dojrzałam na tyle, by móc stwierdzić tak świadomie, pewnie i bez wahania. Wiek. Wiek, to tylko liczba przeżytych wiosen, nie doświadczeń. Oczywiście - nigdy nie przewidzę, czy będziemy razem już zawsze. Ale czy gdybym była 10 lat starsza, byłoby inaczej? [/quote] Z perspektywy czasu sama przyznasz czy to był ten jedyny czy też wielka pomyłka.Niestety nikt nie ma daru przewidywania czy dopiero co poznana przez nas osoba to ta z którą spędzimy reszte swych dni.
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
2007-05-03, 23:02 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 091
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
Cytat:
Rozczulilas mnie tym Odnosnie tytulu watku... Skad wiadomo, ze to ten wlasciwy? NIE WIADOMO- nie ryzykujesz, nie zyjesz. A jesli chodzi o te nastoletnie zauroczenia, milosci, kwiatki, itp., to ominelo mnie to
__________________
Keep away from people who try to belittle your ambitions. Small people always do that, but the really great make you feel that you, too, can become great. Mark Twain
|
|
2007-05-03, 23:15 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
Cytat:
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
|
2007-05-03, 23:19 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 82
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
Cytat:
Nie da się wcześniej przewidzieć że to ten właściwy, gdyby tak było to nie mielibyśmy rozwodów. Trzeba słuchać i serca i rozumu. Mi w wieku 17 lat wydawało się że to ten właściwy. Dopiero teraz mogę powiedzieć, że miałam rację. |
|
2007-05-03, 23:51 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 091
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
Heh, bylam wtedy okropna- jak juz sie jakis odwazny z kwiatami trafil, to wyrzucalam je do kosza Za to teraz czekam i czekam i sie doczekac zielska nie moge "what goes around comes around"- mam za swoje
__________________
Keep away from people who try to belittle your ambitions. Small people always do that, but the really great make you feel that you, too, can become great. Mark Twain
|
2007-05-04, 10:38 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
Nie spodziewałam się aż tak zgorzkniałych odpowiedzi.
W moim 'wyznaniu' nie było mowy o ulotnych, szczenięcych, niedojrzałych czuciach. Przeżyłam je. Kiedyś. Dziś jest inaczej. I zupełnie nie rozumiem, jak ktoś śmie uważać, że miłość w moim wieku jest nieprawdziwa, a w każdym razie - mniej prawdziwa, niż miłość zblazowanej już i znudzonej pożyciem 30latki, 15lat w związku, 7 po ślubie. Mój wątek nie miał na celu wywołania ogólnoforumowego najazdu na to, jak układa się moje życie. Opisałam to, co opisałam, gwoli wstępu do tematu, który przypominam, brzmi: "Skąd wiadomo, że to ten właściwy?". Kiedy wiadomo? Na jakiej podstawie wiadomo? Jak można to stwierdzić? - gdzie moją odpowiedzią na to pytanie było: można to stwierdzić, kiedy ma się za sobą już kilka doświadczeń. I nie ważne, czy będąc 18, czy 35latką. |
2007-05-04, 10:47 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;4272049]Nie spodziewałam się aż tak zgorzkniałych odpowiedzi.
W moim 'wyznaniu' nie było mowy o ulotnych, szczenięcych, niedojrzałych czuciach. Przeżyłam je. Kiedyś. Dziś jest inaczej. I zupełnie nie rozumiem, jak ktoś śmie uważać, że miłość w moim wieku jest nieprawdziwa, a w każdym razie - mniej prawdziwa, niż miłość zblazowanej już i znudzonej pożyciem 30latki, 15lat w związku, 7 po ślubie. Mój wątek nie miał na celu wywołania ogólnoforumowego najazdu na to, jak układa się moje życie. Opisałam to, co opisałam, gwoli wstępu do tematu, który przypominam, brzmi: "Skąd wiadomo, że to ten właściwy?". Kiedy wiadomo? Na jakiej podstawie wiadomo? Jak można to stwierdzić? - gdzie moją odpowiedzią na to pytanie było: można to stwierdzić, kiedy ma się za sobą już kilka doświadczeń. I nie ważne, czy będąc 18, czy 35latką.[/quote] Epitety sobie daruj.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2007-05-04, 10:53 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
to na tej samej podstawie moge zapytac skad znasz przyszlosc???i skad wiesz jaka bedziesz za 10 lat?
milosc twoich rodzicow jest taka sama jak twoja teraz? Cytat:
Co prawda nie mam jeszcze 30tki ale bynajmniej nie jestem "zblazowana" i znudzona partnerem ,bo jestem singlem wiec jesli chodzi o moj przypadek twoja teoria sie rypła Ale tez bedziesz kiedys 15 lat w zwiazku i ciekawe jak bedziesz przyjmowala takie epitety jak sama nam zaserwowalas.Tzn zycze Ci zebys byla ,bo w obecnych czasach nie kazdemu sie udaje dotrwac do takiego stazu Nie podwazam prawdziwosci twoich uczuc ale przewidywanie przyszlosci. |
|
2007-05-04, 10:59 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
|
Dopóki rozmawia się tu o kosmetykach, wszystkie są miłe.
Nie wiem, skąd to się bierze - kiedyś wydawało mi się, że to tylko rodzice mają skłonność do uziemiania wszystkich wzniosłych uczuć, idei, szaleństw swoich dzieci. To nieprawda. Wszyscy, mając na karku kilka lat więcej, mają tendencję do pouczania, do negowania, do wykpiwania, do krytyki, aż do bólu. Jakby to komu sprawiało przyjemność, że powie mi: Co ty wiesz o życiu, mała? Nie, mój wątek nie miał na celu prowokacji. I szczerze mówiąc, dziwię się, że tak został odebrany. Być może moja precyzja wysławiania się pozostawia wiele do życzenia - do humanistek nie należę zdecydowanie. Po prostu cieszę się bardzo, że doszłam do takiego etapu, w którym myślę MY, a nie 'ja i on', kiedy planując coś myślę O NAS, a nie tylko o sobie. Cieszę się, że mam za sobą miłostki, że mam za sobą burze hormonów, że mam za sobą uwodzenie na imprezach i zastanawianie się, który facet fajniejszy. I tylko o tym chciałam napisać. Bo po prostu bardzo się z tego cieszę. Edytowane przez m.a.r.t.a Czas edycji: 2007-08-14 o 14:06 Powód: post pod postem |
2007-05-04, 11:08 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;4272180]Dopóki rozmawia się tu o kosmetykach, wszystkie są miłe.
Nie wiem, skąd to się bierze - kiedyś wydawało mi się, że to tylko rodzice mają skłonność do uziemiania wszystkich wzniosłych uczuć, idei, szaleństw swoich dzieci. To nieprawda. Wszyscy, mając na karku kilka lat więcej, mają tendencję do pouczania, do negowania, do wykpiwania, do krytyki, aż do bólu. Jakby to komu sprawiało przyjemność, że powie mi: Co ty wiesz o życiu, mała? [/quote] Jakoś nie zauważyłam, żebym np. ja coś takiego powiedziała. To raczej ja mogłabym się obrazic, bo juz od pierwszego swojego posta obrazasz osoby takie jak ja. Najpierw twierdzisz, ze nie wiek a doswiadczenie jest ważne... ale przyznasz chyba, ze przez samo to, ze żyję dłuzej od Ciebie, miałam więcej czasu na pozbieranie doświadczeń. Róznych. Nastepnie oosoby takie jak ja nazywasz zblazowanymi i znudzonymi pozyciem. skąd mozesz to wiedziec? Ja poczułam sie nawet gorzej, bo w związku jestem lat 18 (czyli tyle ile Ty masz lat) i nie czuje się zblazowana a już tym bardziej znudzona... Wreszcie teraz usiłujesz wszystkich przekonac do swojej tezy: starsi mnie gnebia... Przykłady, cytaty poproszę. Z tego watku. czy ktos Cię obraził, wysmiał Twój wiek, nazwał cie takimi epitetymi, jakich Ty użyłas w stosunku do osób strszych od Ciebie? Nie. Reasumując: to ja czuje się przez Ciebie obrażona. Bez powodu zresztą.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2007-05-04, 11:12 | #27 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
mał_a_gosia
Cytat:
|
|
2007-05-04, 11:13 | #28 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
Cytat:
I o ile sobie przypominam nikomu w swoich 8 tysiacach postow nie napisalam "co ty wiesz o zyciu,ja jestem starsza wiem lepiej"tak sie sklada ze zdaje sobie sprawe ,ze mlodsi reaguja na te slowa nad wyraz alergicznie. Nie uwazam,ze z racji wieku pozjadalam wszystkie rozumy,ale sa zagadnienia ,ktorych po prostu nie mozna negowac np wlasnie to ,ze czlowiek sie zmienia.No i lubie w ludziach odrobine pokory . Generalnie nie powinnas sie dziwic,ze tu piszemy w koncu sama zadedykowalas ten watek Cytat:
|
||
2007-05-04, 11:16 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
e tam. jeszcze ci sie zmieni. wroc za kilka lat i przyznasz nam racje
-niezblazowana dwudziestka po "przejsciach"- |
2007-05-04, 11:45 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?
[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;4272231]Nie, mój wątek nie miał na celu prowokacji.
I szczerze mówiąc, dziwię się, że tak został odebrany. Być może moja precyzja wysławiania się pozostawia wiele do życzenia - do humanistek nie należę zdecydowanie. [/quote] Pozostawia. I raczej nie ma to nic wspólnego z tym czy ktos jest humanistą czy nie... [1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;4272231] Po prostu cieszę się bardzo, że doszłam do takiego etapu, w którym myślę MY, a nie 'ja i on', kiedy planując coś myślę O NAS, a nie tylko o sobie. Cieszę się, że mam za sobą miłostki, że mam za sobą burze hormonów, że mam za sobą uwodzenie na imprezach i zastanawianie się, który facet fajniejszy. I tylko o tym chciałam napisać. Bo po prostu bardzo się z tego cieszę. [/quote] Gratuluję. Przede wszystkim pewności. Np. ja wcale nie jestem siebie taka pewna. A już mojego faceta jeszcze mniej. I moze dlatego nie jestem znudzona, zblazowana i chce mi się cały czas jeszcze budowac mój stary 18sto letni związek. Bo ciagle nie jestem pewna co przyniesie jutro... I ciagle odkrywam cos nowego. I niczego jeszcze tak do konca nie mam za sobą. Też sie z tego cieszę. Bo przynajmniej mam ciekawie. Nic nie jest pewne. O wszystko muszę dbac tak, żeby za chwile się nie skończyło. Moją miłość muszę ciagle pielęgnowac zeby trwała. Nic nie jest nam dane na zawsze. Tego nauczyło mnie moje doświadczenie.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2007-05-04 o 12:14 |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:38.