2013-11-14, 20:31 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 44
|
porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Czesc dziewczyny. Zazwyczaj nie radzę się na forach, ale tym razem może pomożecie mi podjąc jakas decyzje.
Byłam z facetem ponad 6 lat. W trakcie tego zwiazku już po około 3 latach nie czułam się zbyt szczęśliwa. Równocześnie mój wieloletni przyjaciel zaczął okazywać mi uczucie, któremu po około 2 latach zaufałam i zdecydowałam sie zerwać stały związek. Po czym okazało się, że ten przyjaciel po prostu uciekl, zaczął unikać bliskich kontaktów, i rozmów. Uwodził mnie, flirtował a potem przestraszył sie sytuacji i odpowiedzialności. Dopiero wtedy otworzyły mi się oczy, że ta relacja od początku była toksyczna. Czułam się oszukana. I nadal czuję. Jestem osobą wrażliwą, uczuciową, bardzo przeżywam odrzucenie.... W tej chwili mój niedoszły chłopak na siłę stara się mieć ze mną kontakt. Ponieważ nigdy dosłownie nie powiedział mi że mnie kocha itd, tylko między wierszami, tym trudniej jets mi rozmawiać z nim o tym jak bardzo mnie zranił. Chodzi o to, że nie wiem czy nadal sie z nim kontaktowac. I czy powinnam mu powiedzieć o moich odczuciach? Szczerze mówiąc, juz wyobrazam sobie tę rozmowe: Ja - zraniłes mnie, dla Ciebie zostawiłam chłopaka, On- Ale kiedy ja Ci mówiłem że Cie kocham? Dodam, ze ten przyjaciel nie ma łatwego zycia, jest DDA, ma problemy rodzinne, z którym myslalam ze wyciągnę go za pomocą mojej milosci...Ma ewidentne problemy z bliskoscia...Przykre jest tylko to że chcialam mu pomoc, a sama obudziłam sie z nerwica i depresja bo cos co mi sugerowano (nadzieje na udany zwiazek) rozpadlo sie w drobny mak. Nie wiem, czy sie z nim spotykac, rozmawiac...Nie ma zbyt wielu przyjaciol,a nadal te same problemy, i on nawet nie wie,albo udaje ze nie wie, że mnie zranił A ja chodze na terapie...Uwierzyłam mu, a on mnie odrzucił... (mamy po 26 lat) Edytowane przez Francesca19 Czas edycji: 2013-11-14 o 20:49 Powód: podanie wieku |
2013-11-14, 20:38 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
jak ktoś ma miękkie serce to powinien mieć twardą dupę jak to się mówi, olej go nic więcej nie możesz tu zrobić bo niby co? płaszczyć się przed nim bo on jest DDA? może jak teraz dostanie od Ciebie po dupie to w końcu się obudzi i przestanie zachowywać jak dzieciak co to najpierw robi nadzieję, ucieka a potem znowu sobie przypomina.
|
2013-11-14, 20:39 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 424
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Śmierdzi trollem. A jeśli nie, no to "Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz".
|
2013-11-14, 20:43 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Oj, trollem nie jestem Ale ciekawe dlaczego taką etykietkę dostałam...
|
2013-11-14, 20:49 | #5 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 955
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Cytat:
Jeśli masz taką potrzebę, spotkaj się z nim i wygarnij, jak bardzo Cię zranił. Musisz być jednak przygotowana na słowa, których nie chcesz usłyszeć. Możesz też napisać mu smsa, żeby dał Ci spokój. Wszystko zależy od tego, czego chcesz. |
|
2013-11-14, 20:54 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Zastanawiam się, Mick czy takie wygarnięcie żali mi pomoże czy wręcz mnie jeszcze bardziej zdenerwuje...Czy to mnie oczyści czy zaogni moją złość...A spotykać sie już nie chcę.
|
2013-11-14, 20:55 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Cytat:
|
|
2013-11-14, 21:12 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Piszesz, że zostałaś odrzucona i oszukana a jak się poczuł Twój były chłopak. W sumie jak to mówią karma się wraca ja wychodzę z założenia, że będąc w związku się niczego nowego nie zaczyna bo to nigdy dobrze się nie kończy. 3 lata temu poczułaś, że coś złego się dzieje w Twoim związku, trzeba było go wcześniej zakończyć. Bo owszem "przyjaciel" Cię oszukał i odrzucił ale Ty zrobiłaś to samo swojemu chłopakowi.
__________________
|
2013-11-14, 21:17 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Na pewno go zraniłam. Tak czy siak jednak chciałam z nim zerwać a nowe uczucie pomogło mi w tym rozstaniu. A tak nawiasem, z moim przyjacielem znam się dłużej niz z bylym chłopakiem. Więc nie mogłam zakończyć tego związku bez kontaktowania się z tymże przyjacielem. On był obecny, był obserwatorem moich relacji z chlopakiem przez 6 lat.
|
2013-11-14, 21:53 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Piszesz, że nigdy nie powiedział Ci wprost, że mu na Tobie zależy. Skąd zatem przekonanie, że chciał być z Tobą i że Cię oszukał? Jak dla mnie albo poczyniłaś niezłą nadinterpretację jego zachowania (sorry, flirtowanie do niczego nie zobowiązuje ), albo nie opisałaś klarowanie całej sytuacji i jednak były bezpośrednie przesłanki, że przyjaciel chce od Ciebie czegoś więcej niż przyjaźni.
Dla mnie jak na razie sprawa wygląda tak: on niczego Ci nie obiecywał ani nawet w twarz Ci nie powiedział, że ma wobec Ciebie jakiekolwiek poważniejsze plany, ale Ty jednak coś sobie "wymyśliłaś" (nie piszę tego w negatywnym znaczeniu) i czujesz się zraniona/oszukana (tak naprawdę nie mając nawet dobrego powodu).
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
2013-11-14, 22:31 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Myślę że nie dokonałam nadinterpretacji. Jesli to byłby flirt, nie trwałby kilka lat :P Poza tym były to róznego rodzaju sytuacje zblizenia np przytulenie bez powodu itp więc nie dam sobie wmówić jakiegoś błedu tutaj.
|
2013-11-14, 23:04 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Myślę, że Ty po prostu potrzebowałaś bodźca żeby skończyć poprzedni związek i nim okazały się zaloty Twojego przyjaciela. Jeżeli chcesz dalej z nim utrzymywać kontakt to niezbędna będzie szczera rozmowa. Powiedz mu, że takim zachowaniem zrobił Ci nadzieję i Ciebie zranił. Tak chyba będzie lepiej
|
2013-11-15, 03:28 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Cytat:
Dziwne masz priorytety w obu relacjach. Jedna relacja mimo,że nie szczęśliwa to i tak w niej tkwisz. Druga relacja wcale nie lepsza. Ten przyjaciel nawet chyba nie jest gotowy na jakąś normalną relację. Sam się musi ogarnąć i chcieć tej relacji, chyba,że zamierzasz zrezygnować z siebie i dbać tylko o jego potrzeby. |
|
2013-11-15, 05:52 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 364
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Jeśli potrafisz, zostałabym z tym panem na stopie przyjacielskiej. Wydaje mi się, że między Wami jest dużo niejasności. Może po prostu zebrać się do kupy i z nim szczerze porozmawiać?
__________________
Zobaczyć świat w ziarenku piasku,
Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie – nieskończoność czasu. |
2013-11-15, 07:34 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Cytat:
|
|
2013-11-15, 08:25 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Autorko wątku, nie jest dobrze wskakiwać z jednego związku w drugi, jeżeli się pewnych rzeczy nie przepracowało, nie wyciągnęło wniosków, nie zrozumiało swoich błędów. A tkwienie w związku, gdzie sama piszesz, że od 3 lat było nie za ciekawie, świadczy o tym, że niewiele zrozumiałaś. Za to zachowałaś się, jak przysłowiowa małpa, która musi mieć nową gałąź, aby puścić poprzednią. To nie jest dobre. Właściwie całe swoje dorosłe życie spędziłaś w związku, teraz się koniecznie chciałaś zakopać w kolejny. A gdzie czas na poznanie samej siebie, złapanie oddechu, zastanowienie nieco nad sobą? Nie miałabyś go i dobrze się stało, że tamten facet się wycofał. Facet nie gwarantuje ani szczęścia w życiu, ani poczucia, że to życie jest pełne, ważne. Musisz to zrozumieć, czuć się dobrze z samą sobą (bo gdybyś się czuła dobrze i pewnie, to być dawno nieudany związek zakończyła, a nie szukała furteczki) i dopiero wtedy masz duże szanse na rozpoczęcie nowego, udanego związku. Także warto, abyś jednak dała sobie kilka miesięcy na odetchnięcie, wyciągnięcie jakichś wniosków i dopiero wtedy szukała faceta.
|
2013-11-15, 10:08 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Treść usunięta
|
2013-11-15, 10:37 | #18 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Już bez przesady z tym, że dziewczyna zraniła exa zrywając z nim. No pewnie zraniła (choć tak na 100% to też nie wiadomo, może i on się nosił z zamiarem zakończenia związku? ), ale co z tego? Nic się nie poradzi, że zrywając kogoś się rani, taki jest życie. Z tego co zrozumiałam przed zerwaniem nie dopuszczała się zdrad z tym przyjacielem, więc nic złego nie zrobiła.
Autorko, ja bym sobie raczej odpuściła znajomość po tej sytuacji. Po prostu miałabym żal, czułabym się głupio, miałabym wrażenie, że gość mnie chciał rozkochać, może skłonić do zdrady, ale jak przyszło co do czego, to mnie olał. Chyba, że faktycznie nadinterpretujesz? Skoro przyjaciel nic wprost nie powiedział, może to był jakiś niezobowiązujący flirt co najwyżej, a Ty go użyłaś jako bodźca do zerwania. |
2013-11-15, 11:07 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 304
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Autorko, ja bym na Twoim miejscu odbyła rozmowę z panem. Powiedziałabym, że najpierw dał odczuć, że coś mogłoby z tego być, a później uciekł, czym mnie zranił. Strasznie nie lubię takiego niezdecydowania (i w dodatku usprawiedliwiania wszystkiego "problemami"). Pewnie bym chciała zakończyć tę znajomość bo przeczuwałabym, że sytuacja "ucieczki" się powtórzy i że w ogóle chłopak nie jest gotowy na związek.
Relacja czysto przyjacielska różni się od takiej, w której chłopak się stara o "coś więcej" i da się to odczuć. Więc nie zgadzam się z rzekomą nadinterpretacją. Być może nowy chłopak był bodźcem do zerwania z poprzednim. Ale trwało to tak długo, że według mnie naprawdę mogło to wyglądać, że chłopak nr 2 chciałby zbudować związek z autorką. Zgadzam się z tym, że takie wskakiwanie z jednego związku w drugi nie jest dobre, ale co miała zrobić dziewczyna? Skoro chłopak zabiegał o jej względy, a ona też "coś" do niego czuła to co? Miała "zarządzić" jakąś przerwę na przemyślenie spraw? Czy "stary" chłopak mógł się czuć oszukany? Według mnie nie. Nie był przecież zdradzany itp, a tak się dzieje, że związki się po prostu kończą - takie życie. Może autorka uzmysłowiła sobie, że uczucie do poprzedniego się wypaliło, a pewnie decyzja zakończenia związku była odwlekana i odwlekana, dlatego to długo trwało (bo sobie myślała, że to może jednak ten, że coś się naprawi i takie tam - też tak miałam "za młodu" ). |
2013-11-15, 11:32 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
masz babo placek
|
2013-11-15, 11:37 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 37
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
W jaki sposób przyjaciel "okazał Ci uczucie"? Bo wnioskuję, że słowo "kocham" z jego ust nie padło.
__________________
"Najchętniej zamknąłbym Cię w klatce, bo kocham na Ciebie patrzeć.." Takie tam 18 miesięcy <3
|
2013-11-15, 11:41 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 304
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
|
2013-11-15, 13:29 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Słuchajcie, jak te uczucia były okazywane:
- organizowanie spotkan tylko we dwojke -unikanie spotkan gdzie nasza dwojka bylaby w wiekszym gronie (tak żeby pole rażenia było większe) -przytulanie w róznych sytuacjach, kiedy ja sie tego nie spodziewalam -kupowanie prezentów z napisem I love you -wysyłanie piosenek z tekstem I love you -flirtowanie, podświadome programowanie np. Ja pytam: W czym mam isc na impreze? Jak myslisz? A on: Jak dla mnie to mozesz nawet nago... -czeste smsowanie i długie rozmowy na gg -zabieranie na wycieczke I to nie trwało miesiac, czy pol roku ale kilka lat. Już nie wspomnę że wiekszosc znajomych zaczęła sie temu przygladac, ale dopiero niedawno, po moim przebudzeniu poagadałam z nimi i mówia: to nie wiedzialas ze on sie od liceum w tobie buja? zatkało mnie... |
2013-11-15, 13:34 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
A wzięłaś pod uwagę, że może panu koledze taki układzik odpowiadał: on od skrytych flirtów, jakichś dwuznacznych gierek, ale nie od prawdziwego związku, zobowiązań etc.? Może z chwilą, gdy przestałaś być zajęta czar prysł? Lub uznał, że no fajnie, zabawa zabawą, ale sam nie chciałby mieć dziewczyny, która tkwiła by z nim w związku, gdy ten związek się dawno jej przejadł, znudził, wypalił? Odkąd jestem z TŻ mam większe powodzenie, bo niektórzy faceci po prostu lubią zajęte dziewczyny. Póki są zajęte przez kogoś innego.
|
2013-11-15, 15:37 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Teraz widzę że mu odpowiadał, bo zazwyczaj z moją osoba wiązały się same przyjemności: kawka, wycieczka, rozmowa,spacer...On niie jest dojrzały do związku i o tym wie. Gdy pojawiał sie problem, moja choroba, lub sytuacja że mógłby zachować sie jak facet, znikał jak kamfora. Szkoda tylko, że tak późno się zorientowałam. Wtedy rozstałabym się z chłopakiem, ale już nie dla niego, bez zaangazowania emocjonalnego, tylko dla samej siebie.
|
2013-11-15, 16:23 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Cytat:
Teraz przyjaciel nie chce byc z kobieta, o ktorej wie, ze zdradza. Dorosl i przemyslal to. Ale wiesz, jak nie pierwszy, nie drugi to zazwyczaj trzeci jest rozwiazaniem. |
|
2013-11-15, 16:40 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Cytat:
I na pewno klin by tu zadziałał, tzn w nowym związku czułabym się pewnie doceniona i szczęsliwa, tylko czy... bym dorosła? Myslę też że w starym związku naprawdę nie działo się zbyt dobrze. Np. była sytuacja że moja kolezanka miała wesele. Mój ex nie chciał za bardzo iść, więc poszłam z przyjacielem...I kilka takich sytuacji zrobiło kwasik w naszym tandemie... Edytowane przez Francesca19 Czas edycji: 2013-11-15 o 16:50 |
|
2013-11-15, 16:58 | #28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Cytat:
Mam wrażenie,że i tak będziesz szukała poklasku dla relacji z przyjacielem, która i tak nie wyjdzie. No ale powodzenia Jak Ty chcesz kontynuować znajomość skoro ktoś uciekł, będziesz go gonić i piastować? Edytowane przez anuanusia Czas edycji: 2013-11-15 o 17:00 |
|
2013-11-15, 17:25 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Aniu, on wciąż do mnie pisze, tak jakby nic sie nie stało. Chce się umówic na zwykłą kawę pogadac, a jak nie odpisuje wyrzuca mi że się zrobilam wazna, że juz nawet nie mozemy pogadac jak kumple. Udaje że nic nie zaszło...
A swoją winę widzę, oczywiście, dlatego też chodze na terapię...Mam straszny żal do przyjaciela, ale głownie do siebie (mój wewnetrzny krytyk jest bardzo aktywny) że byłam taka zaslepiona i głupia i dałam sie wciagnac w takie bagienko... Edytowane przez Francesca19 Czas edycji: 2013-11-15 o 17:27 |
2013-11-15, 17:40 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: porzuciłam chłopaka dla innego, a ten...uciekł
Całkowicie odciąć się od "przyjaciela". Cudzysłów dlatego, że on takim nie jest i nie widzę w Twoich postach by kiedykolwiek był. Bliską relacje z nim masz zapewne dlatego, że cały czas próbował Cię zdobyć, przyjaciel też nie flirtowałby z Tobą widząc, że jesteś w związku. No ale cóż, Twoje życie.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:41.