2016-12-30, 09:03 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 22
|
sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Hej!
Jakiś czas temu postanowiłam zainstalować popularną aplikację randkową na T. Nie szukałam tam niczego konkretnego, chciałam poznać nowych ludzi, wyjść z kimś na piwo, pogadać... i tak poznałam pewnego faceta. Ja mam 25 lat, on 28. Szybko złapaliśmy flow , często nasze spotkania trwały po 6h bo tak dobrze nam się rozmawiało. Kino, spacery, knajpki, wystawy, koncerty. Na początku widziałam zainteresowanie z jego strony, tzn. podrywał mnie, dotykał (nie chodzi mi o chamskie obmacywanie), starał się (np. zawsze odprowadzał mnie do domu, przyjeżdzał po mnie, płacił za nasze wyjścia itp). Ale nie szło to do przodu (nie całowaliśmy się), choć tłumaczyłam sobie, że jest niesmiały (tak mówił). Wtedy stwierdził, że musimy pogadać - i usłyszałam, że on nie chce nic więcej niż się kumplować ze mną. Zabolało, bo spodobał mi się, ale nie byłam na tyle zaangażowana by to aż tak przeżywać, nadal zresztą miałam aplikację i pisałam z innymi chłopakami. Od tego momentu (1,5 miesiąca) mamy jeszcze lepszy kontakt, rozmawiamy codziennie, widzimy się 2-3 razy w tygodniu, opowiada mi o wszystkim... i zakochałam się. Im częściej się z nim widzę, tym bardziej mi się podoba. Mam też poczucie, że daje mi sprzeczne sygnały, np. zaprasza do siebie na wino i film, gotuje obiad, zapala świeczki.. a z drugiej strony, np. mówi z kim się umówił na spotkanie i pokazuje foty. Jak kumplowi. Nie wiem co zrobić w tej sytuacji - bo w tym momencie spotykanie się z nim to takie ranienie samej siebie (tylko bardziej się angazuje), a z drugiej strony nie chcę tracić tej znajomości, bo to naprawdę fajny facet! Czy z takiej relacji może coś jeszcze być? Czy nie warto się oszukiwać i trzeba to uciąć? |
2016-12-30, 09:11 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Facet najwidzoczniej miło chce spędzić czas, ale nie chce się angażować.
Nie pociągasz go, skoro zaprasza cię do domu na wino i kolację po czym zachowuje się w stosunku do ciebie jak kolega. Btw, w życiu nie słyszałam o takiej sytuacji, żeby facet zapraszał do siebie wieczorem , przygotowywał kolację i w ino i nie próbował ugrać czegoś więcej. Masz jakieś profity z tej znajomości? Co ci dają te spotkania? czujesz się po nich lepiej czy gorzej? Po co w ogóle się z nim spotykasz? Facet chce miło spędzić czas jeśli Tobie to odpowiada i też miło spędzasz czas to jets to fajna znajomość i bym to kontynuowała. Jeśli się męczysz, odpuść |
2016-12-30, 09:16 | #3 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Taki jest fajny, ze warto się krzywdzić? Myślisz, ze już nigdy w życiu nie spotkasz fajnego kumpla? Daj spokój, odetnij się przynajmniej na jakiś czas i ochłoń. Spotykaj się z innymi. Poza tym zapewne nie zakochałaś się, a zauroczyłas. Moim zdaniem nie ma co się katować dla kilkumiesięcznej znajomosci, poznasz innych facetów, innych kumpli.
A jeśli tak bardzo ci zależy na tej znajomosci, to i tak dobrze ci zrobi rozluźnienie jej. Przecież on ci zabiera polowe tygodnia. Jak możesz się wyleczyć z zauroczenia w takiej sytuacji? I jak możesz mieć czas na spotkanie kogoś innego, kto będzie cię traktował poważnie? Edytowane przez kalor Czas edycji: 2016-12-30 o 09:20 |
2016-12-30, 09:19 | #4 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Najwyraźniej jesteś kumplem. Nie pykło z jego strony, a skoro ty się angażujesz, to odpuść sobie te spotkania.
|
2016-12-30, 10:24 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Puknalby cie ale bez zobowiazan.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2016-12-30, 10:28 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Cytat:
Jeśli on definitywnie odrzuci możliwość związku z Tobą także w przyszłości, to musisz zastanowić się, czy ta znajomość jest dla Ciebie atrakcyjna także jako znajomość koleżeńska, czy tylko w kontekście romantycznym. Jeśli zależy Ci też na znajomości koleżeńskiej, wygaś swoje emocje i kontynuuj znajomość koleżeńską. Takie zauroczenie nie trwa zbyt długo, więc za miesiąc lub dwa powinnaś mieć już chłodne spojrzenie na całą sprawę. |
|
2016-12-30, 10:50 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 34 402
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Sytuacja nie warta tego by się męczyć. Zerwij kontakt. Przynajmniej na jakiś czas.
|
2016-12-30, 12:38 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
przecież to jest nie fair, ktoś w internecie snuje domysły na podstawie wyłącznie twoich odczuć, a ty wtedy zrobisz co? zerwiesz z nim kontakt? ochłodzisz relacje?
z jego strony to będzie wyglądać jak paskudna babska gierka, bo najpierw ci zależy, a potem nagle zrywasz bez wyjaśnienia jesteście dorośli, tak? więc porozmawiajcie o tym czego od siebie oczekujecie. |
2016-12-30, 12:45 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Cytat:
Autorko, ludzie nie porozumiewają się przez "sygnały", więc nie masz podstaw, żeby narzekać na "sprzeczne sygnały" z jego strony. Za pomocą sygnałów porozumiewają się zwierzęta, a ludzie dlatego ułożyli języki z abstrakcyjnymi pojęciami, żeby porozumiewać się za pomocą mowy i pisma w sposób znacznie efektywniejszy niż robią to zwierzęta. |
|
2016-12-30, 13:12 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Tak, macie racje. Porozmawiam z nim po prostu.
|
2016-12-30, 15:08 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Dziwię się, że jeszcze tego nie ucięłaś.
Aplikacja na T. nie wróży nic dobrego, nawet nie wiesz w jakim celu on się tam zarejestrował. Być może tylko po to, aby kochać się z tymi najatrakcyjniejszymi kobietami. Bez sensu jest zaprzątać sobie głowę tym portalem i tym chłopakiem. On może się spotykać jeszcze z 5 innymi kobietami, taka forma to totalny brak klasy... bo uprzedmiotawia wszystkie osoby, nawet te zaangażowane emocjonalnie. Przemyśl, czy korzystanie z portalu na dłuższą metę nie przyniesie Ci więcej rozczarowań niż pożytku. |
2016-12-30, 15:12 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Facet zdecydowanie traktuje cie jak kumpele. Ja bym zerwala taka znajomosc jesli chcialabym czegos wiecej a z 2 strony nic,ale zrobisz jak zechcesz. Nic juz z tego nie bedzie albo.na poczatku pyknie i znajomosc sie rozwija intensywnie albo nie tak jak w tym przypadku.
|
2016-12-30, 15:31 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Cytat:
Powiedział Ci, że nic z tego, bo nie chce się angażowac, ale wiadomo, jakąś furtkę chce sobie zostawić. Sorry, ja też kolegów odwiedzam w mieszkaniu, ale romantycznych kolacji przy świeczkach sobie nie robimy (wtf?? ). Co do ucinania - to zależy czy chcesz by wiedział o Twoich uczuciach, czy nie. A to z kolei jest kwestią tego jaki to dokładnie to typ. Bo jak to normalny facet, to zrozumie i zostaniecie w dobrych stosunkach, ale bez tak intensywnego kontaktu i spotkaniach przy świecach. Ale jeżeli to jakiś manipulator, a tacy się zdarzają, to potem może tylko bardziej Cię ,,męczyć" wiedząc, że masz do niego słabość. Więc zostaje albo szczera rozmowa z wyjaśnieniami albo ucięcie kontaktu. Nie mówię o jakimś fochu i nieodpisywaniu na żadne wiadomości, ale stopniowe ochładzanie relacji (czyli nie lecisz na każdą jego propozycję spotkania, nie piszesz z nim każdego dnia itp.). |
|
2016-12-30, 15:38 | #14 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Dokładnie, nie trzeba przecież drastycznie ucinać kontaktów w każdej formie. Nie ma sensu tylko spędzać razem każdej wolnej chwili, patrząc sobie w oczy przy świecach.
Moim zdaniem nie warto cały czas wałkować tematu, raz już ci powiedział, że nic z tego nie będzie. Może "wybłagasz" jakiś numerek, może nawet kilka, ale on się raczej nie zaangażuje, szczególnie, że wciąż szuka innych. Najwyżej później będzie mógł powiedzieć "sorry, mała, mówiłem, że nie ma szans na związek". Albo zostaniecie przyjaciółmi, takimi bez nadziei na coś więcej, albo będziesz cierpieć. Edytowane przez kalor Czas edycji: 2016-12-30 o 15:40 |
2016-12-30, 16:02 | #15 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Cytat:
Jesteś kumplem, dopuść tę prawdę do siebie. |
|
2016-12-31, 13:27 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Przecież to oczywiste, że Autorka jest dla tego faceta koleżanką. Kim innym mogłaby być po 2 miesiącach znajomości?
To chyba naturalne, że najpierw nawiązujemy z innymi ludźmi kontakt koleżeński, poznajemy ich lepiej i na tej podstawie decydujemy, czy ma to być nadal luźna znajomość koleżeńska, czy może ma się przekształcić w znajomość przyjacielską, romantyczną, erotyczną, czy może chcemy zostać wspólnikami biznesowymi... |
2016-12-31, 13:47 | #17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Cytat:
W życiu nie miałam sytuacji, że ktoś przez 2 miesiące wodził mnie za nos |
|
2016-12-31, 14:07 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Cytat:
Chyba że rolą związku ma być tylko zaspokojenie potrzeb z najniższego poziomu piramidy Masłowa - wtedy taki związek spokojnie wystarczy... |
|
2016-12-31, 16:13 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Cytat:
Spotykają się bez przerwy na kolacjach, na winie, a chłopak nawet pocałować jej nie chce. Sytuacja jest na razie jasna - jakoś wyjątkowo nie jest im po drodze i facet po prostu nie jest zainteresowany |
|
2016-12-31, 17:17 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Cytat:
Naiwne myślenie... Ja wolę szczerość i realizm. |
|
2017-01-01, 18:22 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Nie wiem gdzie tu naiwność, a Twoja wizja świata i ludzi po prostu mnie rozwala. Nie zawsze szczerość i realizm są możliwe szczególnie, kiedy w grę wchodzą silne uczucia. Ale rozumiem, że Ty, jak rasowa znawczyni tematu najpierw rozbierasz gościa na czynniki pierwsze, badasz jego przeszłość, skanujesz mózg i przeprowadzasz serię testów, a uzyskany wynik poddajesz obiektywnej, naukowej ocenie. Wszystko musi być idealne, zgodne z Twoimi normami i dobrze rokujące na przyszłość, żeby dopiero włączyły Ci się ludzkie uczucia... I namiętność, o zgrozo! Brawo Ty!
|
2017-01-01, 18:35 | #22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Cytat:
Inaczej łatwo jest wpaść w pułapkę... |
|
2017-01-03, 23:14 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
|
2017-01-04, 16:56 | #24 | |||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||||
2017-01-04, 17:04 | #25 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
|
2017-01-04, 17:09 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Masz jakieś wątpliwości jeszcze? Ala, skąd Ty wiesz, że da się takie emocje wygasić, skoro nigdy ich nie odczuwałaś? Edytowane przez trzyrazypiec Czas edycji: 2017-01-04 o 17:21 |
2017-01-04, 18:19 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Ze mną dwie dziewczyny zerwały już znajomość z dnia na dzień bez żadnego wyjaśnienia, a nie zdarzyło się to jeszcze żadnemu chłopakowi. Jestem świadoma, że faceci też tak robią, ale jeszcze nie doświadczyłam tego na własnej skórze.
"To chyba naturalne..." = "Wydaje mi się naturalnym..." = "Dla mnie to naturalne..." Chodziło mi o moje spostrzeżenia, a nie o jakieś prawa natury. Cytat:
Byłam zakochana, albo raczej zauroczona. Całkiem miło takie chwile wspominam. Wiązały się one z przyjemnymi rozmowami, sympatią, ale nie wiązały się z utratą logiki postępowania, naginaniem moich zasad postępowania, a na pewno nie wiązały się z żadnymi zachowaniami ryzykownymi. Poziom potrzeb seksualnych wręcz obniżał się ze względu na zaangażowanie w znajomość pochłaniające czas i energię. Odczuwałam różne emocje, także te związane z zauroczeniem. Ale nigdy nie były one silniejsze od moich postanowień i chłodnej analizy rzeczywistości. Wręcz miałam wrażenie, że swoimi przemyśleniami mogę te emocje wzniecać i gasić w miarę potrzeb lub zmian aktualnej sytuacji osobistej. Edytowane przez AlaZala Czas edycji: 2017-01-04 o 18:23 |
|
2017-01-04, 18:39 | #28 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Cytat:
---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ---------- Cytat:
haha no taa " słuchasz rozumu, analizujesz relacje nie poddajesz sie całkowicie namiętnosci"= nie jestes zakochana. Serio?? Zakochanie to brak mózgu według niektórych? Mozna dla kogos stracic głowe ale nie wyłączać myślenia. Czyli co seks bez zabezpieczenia jest oznaką szaleńczego zakochania? Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2017-01-04 o 18:49 |
||
2017-01-04, 19:25 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Droga Autorko, czy Twój amant nie jest po rozstaniu? Czasem facet jest po prostu przyzwyczajony do damskiego towarzystwa i trudno mu się bez niego obejść po rozstaniu. Szuka sobie jakiejś koleżanki, z którą robi wiele rzeczy, które wcześniej robił z dziewczyną oczywiście bez seksu itp.
W tej sytuacji masz dwa wyjścia: albo z nim porozmawiasz i zapytasz się, jak on to widzi. Czy widzi w Tobie kobietę czy tylko koleżankę (choć to moim zdaniem oczywiste). Albo możesz z nim też trochę pograć, tj zdystansować się. Odmówić mu spotkania (ale wtedy podaje inny termin i się z nim spotkaj), nie odpisuj szybko na wiadomości itp. Być może skapnie się, że króliczek mu ucieka. Trochę głupie jak dla mnie takie zabawy, ale podobno czasem są skuteczne... Sama musisz podjąć decyzję, bo to Ty znasz siebie i jego. |
2017-01-04, 20:42 | #30 | ||||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: sytuacja z nowopoznanym chłopakiem
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Może po prostu nie każdy się tym tak jara. Cytat:
Nie za to jej się oberwało, że woli się zakochiwać po roku, tylko za to, że sugeruje, że inni to stworzenia nie kontrolujące swoich emocji, którym chodzi tylko o zaspokojenie potrzeb fizjologicznych, zamiast sięgać po więcej. A jak ktoś chce zerwać niezdrową dla niego relację, to są jakieś babskie gierki, bo przecież ona się ze swoim obiektem uczuć "przyjaźniła" i to jak rozumiem świadczy o kontrolowaniu popędu lepiej, niż urwanie kontaktów. Cytat:
Cytat:
|
||||||||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:09.