Lolita Lempicka de Lolita - edp a parfum.

[elizziak]

Witam

Proszę o pomoc, ponieważ nie mogę nigdzie znaleźć informacji, czy wersja Lollita de Lolita eau de parfum oraz parfum (ta, która występuje tylko w pojemności 15 ml) różnią się czymś od siebie?

[naanakov]

Według mnie się różnią. Posiadam ekstrakt, testowałam EDP z 2013 i ekstrakt jest dla mnie o wiele bardziej waniliowy i gładszy, słodszy. W EDP najbardziej wybijały się na mnie pomarańcze i cynamon, całość była nieco ostrzejsza. Z drugiej strony EDP tylko testowałam(co prawda niedawno, ale jednak), więc moja wizja zapachu może nie być zbyt wiarygodna.
Ale na pewno różnica jest.

[elizziak]

Dziękuję za odpowiedź

[naanakov]

Podbijam "na chwilę". Mam obecnie w swojej kolekcji oba warianty i potwierdzam różnice, które wcześniej opisałam. Może komuś się przyda kiedyś.

[Sylwia1900r]

Tu jest o Lolitach więc zapytam, bo nie będę zakładała nowego wątku.

Czy Si Lolita woda perfumowana nadaje się na lato, na upał który ma być?
Nie wiem czy kupować na używanie na teraz.
Chcę różowy pieprz, bo go lubię, tylko czy to nie jest gorący i zimowy zapach?

Dopisuję że jednak się zdecydowałam, zamówiłam cały flakonik edp, cena nawet dobra testerka, nie potrzeba mi kartonika, ważny zapach, a skład ma cudowny, pieprz i elemi to mnie przyciągało, spodziewam się wiele po Lolicie, recenzje czytałam są prawie wszystkie dobre.

[agnieszka1970]

Napisane przez naanakov

Według mnie się różnią. Posiadam ekstrakt, testowałam EDP z 2013 i ekstrakt jest dla mnie o wiele bardziej waniliowy i gładszy, słodszy. W EDP najbardziej wybijały się na mnie pomarańcze i cynamon, całość była nieco ostrzejsza. Z drugiej strony EDP tylko testowałam(co prawda niedawno, ale jednak), więc moja wizja zapachu może nie być zbyt wiarygodna.
Ale na pewno różnica jest.

Ja jeszcze dopytam...
Kiedyś miałam EDP i puściłam w świat, teraz jak zapach trudno dostępny, to mnie naszło, żeby jednak mieć Kupiłam ekstrakt, bo jeszcze jest do zdobycia (łatwiej niż EDP) i w akceptowalnej cenie.
Rozumiem, że różnica jest, ale mam nadzieje że nie drastyczna? Tzn w ekstrakcie czuć też trochę pomarańcze i cynamon??? Czy czuć, że to "perfumy" czyli coś teoretycznie mocniejszego niż EDP? Martwię się, że szybko zużyję te 15 ml...

[spodkoldry]

Napisane przez Sylwia1900r

Tu jest o Lolitach więc zapytam, bo nie będę zakładała nowego wątku.

Czy Si Lolita woda perfumowana nadaje się na lato, na upał który ma być?
Nie wiem czy kupować na używanie na teraz.
Chcę różowy pieprz, bo go lubię, tylko czy to nie jest gorący i zimowy zapach?

Dopisuję że jednak się zdecydowałam, zamówiłam cały flakonik edp, cena nawet dobra testerka, nie potrzeba mi kartonika, ważny zapach, a skład ma cudowny, pieprz i elemi to mnie przyciągało, spodziewam się wiele po Lolicie, recenzje czytałam są prawie wszystkie dobre.

Najpiękniejszy jest słoneczną, wczesną jesienią, ale moim zdaniem na lato też się nada

[naanakov]

Napisane przez agnieszka1970

Ja jeszcze dopytam...
Kiedyś miałam EDP i puściłam w świat, teraz jak zapach trudno dostępny, to mnie naszło, żeby jednak mieć Kupiłam ekstrakt, bo jeszcze jest do zdobycia (łatwiej niż EDP) i w akceptowalnej cenie.
Rozumiem, że różnica jest, ale mam nadzieje że nie drastyczna? Tzn w ekstrakcie czuć też trochę pomarańcze i cynamon??? Czy czuć, że to "perfumy" czyli coś teoretycznie mocniejszego niż EDP? Martwię się, że szybko zużyję te 15 ml...

Cynamonu i wanilii jest sporo, ale pomarańczy dużo mniej. I moim zdaniem na upał się nie nada. O ile EDP mogę skojarzyć zarówno z ciachem jak i z plażą, tak ekstrakt kojarzy mi się wyłącznie z ciachem, jest dla mnie w pełni "jadalny".
Ale spokojnie, czuć, że to L. Trwałość u mnie do 9h(natomiast na ubraniach nawet do następnego prania), projekcja dobra, ale raczej nie jest to killer.

[agnieszka1970]

Dzięki Na upał nie planuję, kupiłam bo jesienią już pewnie ceny z kosmosu będą.

[Figarro]

a ja ekstrakt uwielbiam najbardziej i to w upalne lato, kiedy słońce przygrzewa, wychodzi z niego najpiękniejsza, wytrawna wanilia podbita solą, cynamonem i delikatnie pomarańczą właśnie
oooooo
ale co skóra i nos, to inne odczucia

[naanakov]

Ja też najbardziej lubię ekstrakt. Żałuję, że nie ma większych pojemności.