Kłopot w rozmowach z ludźmi

**8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1** · 2021-09-22, 13:25

Jestem facetem, ale to chyba nie przeszkadza. A problem jest poważny.

Mam 20 lat, zaczynam studia i niestety mam problem. Z czym? Wstyd mi to przyznać, ale z rozmawianiem z ludźmi. Stary facet a nie potrafi się odezwać do ludzi. Wstyd to za mało, to nawet dzieci w przedszkolu umieją a ja nie. Nie wiem co z tym problemem zrobić, jak go rozwiązać. Pewnie ciężko to zrozumieć normalnemu człowiekowi, ale postaram się wytłumaczyć. Za każdym razem kiedy mam porozmawiać z kimś (nieważne z kim) o czymś na luzie, chyba na to mówią small talk, to nie mówię nic. Czasami mam wrażenie, że jestem odbierany jako niekulturalny przez to. Podam może przykład z wczoraj. Do rodziców przyszli znajomi. Ja wtedy siedzę w swoim pokoju nie pokazując się. Ale niestety rodzice mnie zawołali i chcąc nie chcąc musiałem przyjść. Przychodzę w gości, mówię „dzień dobry” i... tyle. Siedzę i patrzę się najpierw na nich, a potem w ścianę. W końcu jeden z gości zapytał mnie „Jak tam?”. Co odpowiedziałem? „Normalnie”. Trochę głupia atmosfera się zrobiła. Potem już nikt mnie o nic nie pytał, tylko siedziałem i przez kilka godzin patrzyłem w ścianę. To i tak nic, tutaj przynajmniej się coś odezwałem. Zazwyczaj nie odzywam się nawet słowem, jeśli ktoś nie odezwie się pierwszy to nie ma szans na rozmowę i pojawia się głupia cisza. Wtedy zazwyczaj wyciągam telefon i przeglądam internet. Wtedy też pewnie wychodzę na niekulturalnego.

Teraz wątek szkolny. Skończyłem szkołę średnią i zamierzam iść na studia. Pewnie ktoś mi napisze, że to najlepszy czas na nawiązywanie znajomości. Na moim kierunku na mojej uczelni nie ma nikogo kto byłby w moim wieku, wszyscy starsi, niezależnie od płci, mający swoje rodziny i znajomych. Jak się znalazły dwie osoby, które są tylko 3 lata starsze to i tak kicha bo okazało się, że mieszkają kilkadziesiąt kilometrów od miasta i przyjeżdżać będą tylko na zajęcia. A znajomości ze szkoły średniej? Nie ma. Z nikim się nie zakolegowałem przez ten czas. Byłem tym co dawał zadania. Nic więcej.

Poza szkołą również nie mam znajomych. Siedzę cały czas w domu (z wyjątkiem wyjść do sklepów, lekarza czy szkoły). Nie mam za bardzo gdzie iść, szczególnie samemu, a nawet jakbym miał to mama by mnie nie puściła (boi się, że wpadnę w złe towarzystwo).

To może z dziewczynami jest lepiej? Nie, nie jest. Tak właściwie to z żadną nie rozmawiałem na żywo od kilku lat (nawet na tematy szkolne) bo nie miałem jej gdzie poznać. Problem ten sam co z kolegami, nie wiem o czym rozmawiać. Mam pustkę w głowie.

Chciałbym spróbować to zmienić. Trochę o tym czytałem, ale jedyne co znalazłem to rada „wyjdź do ludzi”. Ale gdzie, co, jak? Gdzie wyjść? Z kim? Może źle odczytuję tą radę?

**b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4** · 2021-09-22, 13:45

Co z tego jeśli wyjdziesz do ludzi skoro i tak będziesz się po chamsku bawił telefonem, ludzie będą urażeni, wezmą Cię za gbura i będą unikać, koło się zamyka.

"Normalni" ludzie również czują się niekiedy niezręczne ale można nauczyć się kilku kulturalnych zwrotów, mieć w zanadrzu temat np. O pogodzie czy noeym serialu

Na to pytanie "jak tam?" Mogłeś odpowiedzieć na przykład "a kupiłem właśnie nowa gierkę bardzo interesująca, prowadzisz robota super oddana fizyka świata", "przeczytałem książkę o dinozaurach ale nie podobała mi się" "u lekarza kolejka 6 godzin nogi wchodziły mi w tyłek" "u mnie nic ciekawego ostatnio, a co u Was? Czy ciocie bolą dalej plecy?"

Jeśli w takich momentach panikujesz, to możesz któregoś wieczoru na spokojnie zastanowić się jakie zwroty byłyby kulturalniejsze, ciekawsze od tego co normalnie mówisz

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

chacaos · 2021-09-22, 15:33

[1=8a84d61d2131e9b99e8eacd 23f655837c7b1ee6d_614bb57 3037b1;88914559]Nie mam za bardzo gdzie iść, szczególnie samemu, a nawet jakbym miał to mama by mnie nie puściła (boi się, że wpadnę w złe towarzystwo).
[/QUOTE]
Obstawiam, że tutaj może tkwić problem i przyczyna kompleksów i nieporadności w relacjach: mama/rodzina Cię tłamsi, trzyma pod kloszem, może zaszczepia jakieś lęki. Masz 20 lat, nikt Cię nie musi ,,puszczać''.

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2021-09-22, 15:44

Cytat:

Napisane przez chacaos

Obstawiam, że tutaj może tkwić problem i przyczyna kompleksów i nieporadności w relacjach: mama/rodzina Cię tłamsi, trzyma pod kloszem, może zaszczepia jakieś lęki. Masz 20 lat, nikt Cię nie musi ,,puszczać''.

Yeap. Brzmi jak sprawa do przepracowania(samemu lub na terapii). Jesteś dorosły. Zacznij się uniezależniać od mamusi. Umiejętności społeczne to umiejętności jak każde inne. Da się nauczyć small talku czy wyćwiczyć sposób zachowania. Może dusza imprezy nie będziesz, ale na pewno unikniesz jakiś awkward sytuacji. Pytanie czy ci się faktycznie chce czy po prostu się obudziłeś, że wypadałoby mieć dziewczynę/znajomych, a nie masz. Bo odburkiwanie bez ciągnięcia tematu i uciekanie w telefon brzmi jak przejaw towarzyskiego lenistwa. Nikt ciebie zabawiał i rozkręcał nie będzie, jak zachowujesz się jakbyś miał na ludzi wywalone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1** · 2021-09-22, 16:32

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;88914610]Co z tego jeśli wyjdziesz do ludzi skoro i tak będziesz się po chamsku bawił telefonem, ludzie będą urażeni, wezmą Cię za gbura i będą unikać, koło się zamyka.

"Normalni" ludzie również czują się niekiedy niezręczne ale można nauczyć się kilku kulturalnych zwrotów, mieć w zanadrzu temat np. O pogodzie czy noeym serialu

Na to pytanie "jak tam?" Mogłeś odpowiedzieć na przykład "a kupiłem właśnie nowa gierkę bardzo interesująca, prowadzisz robota super oddana fizyka świata", "przeczytałem książkę o dinozaurach ale nie podobała mi się" "u lekarza kolejka 6 godzin nogi wchodziły mi w tyłek" "u mnie nic ciekawego ostatnio, a co u Was? Czy ciocie bolą dalej plecy?"

Jeśli w takich momentach panikujesz, to możesz któregoś wieczoru na spokojnie zastanowić się jakie zwroty byłyby kulturalniejsze, ciekawsze od tego co normalnie mówisz

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]

Pomyślałem w ten sam sposób, co z tego, że wyjdę z domu skoro nic się nie zmieni. Myślałem, że może to ja źle rozumiem te słowa, ale jednak nie. Czyli wyjmowanie tego telefonu zostaje odebrane jako objaw chamstwa?

Mogę spróbować przemyśleć te zwroty może coś wymyślę.

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Cytat:

Napisane przez chacaos

Obstawiam, że tutaj może tkwić problem i przyczyna kompleksów i nieporadności w relacjach: mama/rodzina Cię tłamsi, trzyma pod kloszem, może zaszczepia jakieś lęki. Masz 20 lat, nikt Cię nie musi ,,puszczać''.

Obawiam się, że muszę, mieszkam z rodzicami i przez najbliższy czas się to nie zmieni (utrzymują mnie). Muszę być posłuszny.

**b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4** · 2021-09-22, 16:34

[1=8a84d61d2131e9b99e8eacd 23f655837c7b1ee6d_614bb57 3037b1;88914932]Pomyślałem w ten sam sposób, co z tego, że wyjdę z domu skoro nic się nie zmieni. Myślałem, że może to ja źle rozumiem te słowa, ale jednak nie. Czyli wyjmowanie tego telefonu zostaje odebrane jako objaw chamstwa?

Mogę spróbować przemyśleć te zwroty może coś wymyślę.[/QUOTE]W zależności od kontekstu - jeśli np siedzisz w grupie lub przy wspólnym stole będzie to odebrane jak chamstwo, jeśli np robisz to na korytarzu na uczelni to sygnał "nie chcę rozmawiać"

Jeśli Twój problem ze wstydem jest bardzo poważny lub naprawdę nie masz żadnych umiejętności społecznych możesz porozmawiać z psychologiem

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

**8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1** · 2021-09-22, 16:52

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88914847]Yeap. Brzmi jak sprawa do przepracowania(samemu lub na terapii). Jesteś dorosły. Zacznij się uniezależniać od mamusi. Umiejętności społeczne to umiejętności jak każde inne. Da się nauczyć small talku czy wyćwiczyć sposób zachowania. Może dusza imprezy nie będziesz, ale na pewno unikniesz jakiś awkward sytuacji. Pytanie czy ci się faktycznie chce czy po prostu się obudziłeś, że wypadałoby mieć dziewczynę/znajomych, a nie masz. Bo odburkiwanie bez ciągnięcia tematu i uciekanie w telefon brzmi jak przejaw towarzyskiego lenistwa. Nikt ciebie zabawiał i rozkręcał nie będzie, jak zachowujesz się jakbyś miał na ludzi wywalone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

A to są takie terapie? Mają jakąś nazwę? Bo jak szukałem to są tylko spotkania leczenia fobii/nieśmiałości. Nie znalazłem takiej na które nauczyli by mnie rozmawiać z ludźmi (chyba, że terapie leczenia nieśmiałości uczy też jak rozmawiać).

Chciałbym mieć dziewczynę i chociaż jednego znajomego. To chyba nie grzech? Bo co, mam do końca życia siedzieć sam i udawać, że wszystko w porządku jak nie jest? Jak tak dalej pójdzie to nawet na moim pogrzebie nikogo nie będzie bo kto miałby przyjść? Właśnie mam problem z tym ciągnięciem tematu. Nie umiem tego, a nie, że jestem leniwy. Mam pustkę w głowię, dlatego wyjmuję telefon, żeby nie było dziwnej sytuacji. Chociaż pewnie i tak jest dziwnie/niezręcznie.

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;88914941]W zależności od kontekstu - jeśli np siedzisz w grupie lub przy wspólnym stole będzie to odebrane jak chamstwo, jeśli np robisz to na korytarzu na uczelni to sygnał "nie chcę rozmawiać"

Jeśli Twój problem ze wstydem jest bardzo poważny lub naprawdę nie masz żadnych umiejętności społecznych możesz porozmawiać z psychologiem

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]

Obawiam się, że te umiejętności społeczne mam, ale słabe. Umiem sam odezwać się wtedy kiedy muszę (np. w szkole/uczelni), ale wtedy kiedy nie (np. przy stole), nie umiem. Według Ciebie kwalifikuje się to do psychologa czy jeszcze nie?

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2021-09-22, 16:54

Z psychologiem jak najbardziej można pracować nad umiejętnościami interpersonalnymi. Z tym że podejrzewam, że u ciebie problem jest nieco głębszy, skoro uważasz, że w wieku 20 lat MUSISZ być posłuszny rodzicom. A co jak nie będziesz? Wyrzuca cię z domu, przestaną karmić? Jeśli są na tyle kontrolujący i bezwzględni to tym bardziej tobie powinno zależeć, żeby się uniezależnić finansowo. Taka jest prawda, że mało kto chciałby partnera tak zależnego od rodziny. Co robisz w życiu? Uczysz się jeszcze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4** · 2021-09-22, 16:59

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88914973]Z psychologiem jak najbardziej można pracować nad umiejętnościami interpersonalnymi. Z tym że podejrzewam, że u ciebie problem jest nieco głębszy, skoro uważasz, że w wieku 20 lat MUSISZ być posłuszny rodzicom. A co jak nie będziesz? Wyrzuca cię z domu, przestaną karmić? Jeśli są na tyle kontrolujący i bezwzględni to tym bardziej tobie powinno zależeć, żeby się uniezależnić finansowo. Taka jest prawda, że mało kto chciałby partnera tak zależnego od rodziny. Co robisz w życiu? Uczysz się jeszcze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Jeszcze się uczy więc normalne, że rodzice go utrzymują

Autorze na terapię czy do psychologa nie trzeba spełniać jakichś wymagań. Jeśli masz jakieś problemy, się się z czymś czujesz to warto się wybrać żeby sobie pomóc

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2021-09-22, 16:59

To nie jest normalne, że matka cię odcina od rówieśników, bo się boi. Nawet jakbyś wpadł w złe towarzystwo to masz prawo. Ludzie się uczą na swoich błędach, a nie żyją w złotej klatce. Rodzic ma cię wspierać i pomagać, a nie decydować za ciebie. Poczytaj sobie o toksycznych rodzicach tzw. kontrolerach. Prawdopodobnie to twój przypadek i w dużej mierze stąd mogą wynikać twoje obecne problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1** · 2021-09-22, 17:10

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88914973]Z psychologiem jak najbardziej można pracować nad umiejętnościami interpersonalnymi. Z tym że podejrzewam, że u ciebie problem jest nieco głębszy, skoro uważasz, że w wieku 20 lat MUSISZ być posłuszny rodzicom. A co jak nie będziesz? Wyrzuca cię z domu, przestaną karmić? Jeśli są na tyle kontrolujący i bezwzględni to tym bardziej tobie powinno zależeć, żeby się uniezależnić finansowo. Taka jest prawda, że mało kto chciałby partnera tak zależnego od rodziny. Co robisz w życiu? Uczysz się jeszcze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie chodzi o to, że w wieku muszę być posłuszny rodzicom, ale skoro to oni mnie utrzymują to oni rządzą (trochę to przerażając brzmi w kontekście rodziny). Wyrzucić to chyba nie (ale nie jestem tego taki pewien), ale nie będą płacili z moje studia i co wtedy? Tak jak napisałem w pierwszym poście, idę na studia, ale zaoczne (rodzice będą za nie płacić). A co innego miałbym robić? Teraz jest czas na naukę, a nie pracę (tak mówią). A pracy w mojej okolicy to też nie ma. Znaczy jest, ale dla tych co kończą studia albo już je mają skończone. Nawet w sklepach nie ma (sprawdziłem, muszę mieć status studenta bo wtedy firmy dostają jakieś zniżki, nie wiem czy to prawda, tak powiedzieli).

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;88914981]Jeszcze się uczy więc normalne, że rodzice go utrzymują

Autorze na terapię czy do psychologa nie trzeba spełniać jakichś wymagań. Jeśli masz jakieś problemy, się się z czymś czujesz to warto się wybrać żeby sobie pomóc

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]

Gorzej jak rodzice się dowiedzą, że chcę iść do tego psychologa. Nie wiem czy byliby zadowoleni. A takie leczenie/terapie to długo trwają (wiem, że to zależy od człowieka, ale tak mniej więcej)?

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2021-09-22, 17:14

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;88914981]Jeszcze się uczy więc normalne, że rodzice go utrzymują

Autorze na terapię czy do psychologa nie trzeba spełniać jakichś wymagań. Jeśli masz jakieś problemy, się się z czymś czujesz to warto się wybrać żeby sobie pomóc

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]Ogólnie przy takich rodzicach jednak robi dobrze jak najszybsze odcinanie się.

Oczywiście w miarę możliwości:
- wyprowadzka na studia do innego miasta (i to nie najbliższego)
- szukanie pracy już w czasie studiów; moi znajomi potrafili wykręcić normalna pensje w korpo studiując; nawet jeśli wciąż miałby mieszkać z rodzicami to dobrze robi świadomość, że ma oszczędności i może się wyprowadzić na swoje, więc nie musi sie dawać szantażować

Chyba że ma jakieś super wymagające studia w miejscu zamieszkania to wtedy trochę gorzej. Wciąż jednak bym poszła do psychologa, aby nauczyć się asertywności i wziąć odpowiedzialność za własne życie, a rodzicom zacząć wyznaczać granice. Jak zacznie dopiero po studiach to będzie jeszcze ciężej. Zwłaszcza, że większość jego rówieśników prawdopodobnie będzie na innym etapie życia. A on co? Zawsze oprany i nakarmiony przez mamusie? Bez jakichkolwiek znajomych czy doświadczeń romantycznych? Obawiam się, że większość ludzi, słysząc, że ponad 20 letnia osoba czegoś nie może, bo mu/jej matka zabrania to zabiłaby go/ją śmiechem. Dla wielu dziewczyn to by była wielka, czerwona flaga. Kto chce mieć faceta z nieodcieta pępowina?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1** · 2021-09-22, 17:15

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88914983]To nie jest normalne, że matka cię odcina od rówieśników, bo się boi. Nawet jakbyś wpadł w złe towarzystwo to masz prawo. Ludzie się uczą na swoich błędach, a nie żyją w złotej klatce. Rodzic ma cię wspierać i pomagać, a nie decydować za ciebie. Poczytaj sobie o toksycznych rodzicach tzw. kontrolerach. Prawdopodobnie to twój przypadek i w dużej mierze stąd mogą wynikać twoje obecne problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dobrze, poczytam. Według mnie, rodzice wolą jak siedzę w domu bo sprawiam mniej problemów, nigdzie nie chodzę, nie wracam po nocach do domu itd. Kiedyś myślałem, że to z troski, ale może rzeczywiście coś jest nie tak.

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2021-09-22, 17:17

Czemu idziesz na studia zaoczne, a nie dzienne skoro rodzice cię i tak utrzymują? Może rozważ zmianę uczelni i miasta w takim razie. Skoro w twoim nie ma ani studiów dziennych dla ciebie ani pracy. Trochę to dziwne studiować zaocznie i nie pracować. Co to medycyna? Skladales jakieś CV czy z góry wiesz, że cię nikt nie zatrudni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1** · 2021-09-22, 17:19

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915004]Ogólnie przy takich rodzicach jednak robi dobrze jak najszybsze odcinanie się.

Oczywiście w miarę możliwości:
- wyprowadzka na studia do innego miasta (i to nie najbliższego)
- szukanie pracy już w czasie studiów; moi znajomi potrafili wykręcić normalna pensje w korpo studiując; nawet jeśli wciąż miałby mieszkać z rodzicami to dobrze robi świadomość, że ma oszczędności i może się wyprowadzić na swoje, więc nie musi sie dawać szantażować

Chyba że ma jakieś super wymagające studia w miejscu zamieszkania to wtedy trochę gorzej. Wciąż jednak bym poszła do psychologa, aby nauczyć się asertywności i wziąć odpowiedzialność za własne życie, a rodzicom zacząć wyznaczać granice. Jak zacznie dopiero po studiach to będzie jeszcze ciężej. Zwłaszcza, że większość jego rówieśników prawdopodobnie będzie na innym etapie życia. A on co? Zawsze oprany i nakarmiony przez mamusie? Bez jakichkolwiek znajomych czy doświadczeń romantycznych? Obawiam się, że większość ludzi, słysząc, że ponad 20 letnia osoba czegoś nie może, bo mu/jej matka zabrania to zabiłaby go/ją śmiechem. Dla wielu dziewczyn to by była wielka, czerwona flaga. Kto chce mieć faceta z nieodcieta pępowina?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Możliwe, że w czasie studiów uda się coś znaleźć, ale to nic pewnego.

A gdzie ja napisałem, że mamusia mi pierze, gotuje i sprząta? To, że nie pozwala mi wychodzić z domu to nie oznacza, że robi wszystko za mnie. Rodzice dają tylko (i aż) pieniądze. To wszystko.

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2021-09-22, 17:21

[1=8a84d61d2131e9b99e8eacd 23f655837c7b1ee6d_614bb57 3037b1;88915007]Dobrze, poczytam. Według mnie, rodzice wolą jak siedzę w domu bo sprawiam mniej problemów, nigdzie nie chodzę, nie wracam po nocach do domu itd. Kiedyś myślałem, że to z troski, ale może rzeczywiście coś jest nie tak.[/QUOTE]Bo to zwykle wynika z troski i miłości, wręcz przesadnej i podszytej lękiem, że utraci się dziecko. Co nie zmienia faktu, że to dysfunkcyjna relacja i rodzice cię w ten sposób krzywdzą. Także musisz zawalczyć o siebie albo całe życie możesz żyć pod ich dyktando, bo zawsze będzie coś czy mogą cię szantażować czy manipulować. Zwłaszcza jak nie będziesz miał swoich pieniędzy i swojej rodziny (choćby jakiś bliskich znajomych i/lub partnerki). Całe życie możesz być finansowo i emocjonalnie zależny od nich. Tylko czy ci to będzie pasowało? Żyć dla rodziców, a nie dla siebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1** · 2021-09-22, 17:26

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915009]Czemu idziesz na studia zaoczne, a nie dzienne skoro rodzice cię i tak utrzymują? Może rozważ zmianę uczelni i miasta w takim razie. Skoro w twoim nie ma ani studiów dziennych dla ciebie ani pracy. Trochę to dziwne studiować zaocznie i nie pracować. Co to medycyna? Skladales jakieś CV czy z góry wiesz, że cię nikt nie zatrudni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie będę ściemniał, na dzienne nie idę bo napisałem bardzo słabo maturę. Nie jestem super uczniem i nigdy nim nie byłem. Uczyłem się byleby zdać, najlepiej mi szło w przedmiotów, które lubiłem i te które pokrywały się z moimi zainteresowaniami, te które nie, olewałem byleby zdać. CV nie wysyłałem, oglądałem tylko ogłoszenia i robiłem rozeznanie co i jak.

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2021-09-22, 17:29

[1=8a84d61d2131e9b99e8eacd 23f655837c7b1ee6d_614bb57 3037b1;88915030]Nie będę ściemniał, na dzienne nie idę bo napisałem bardzo słabo maturę. Nie jestem super uczniem i nigdy nim nie byłem. Uczyłem się byleby zdać, najlepiej mi szło w przedmiotów, które lubiłem i te które pokrywały się z moimi zainteresowaniami, te które nie, olewałem byleby zdać. CV nie wysyłałem, oglądałem tylko ogłoszenia i robiłem rozeznanie co i jak.[/QUOTE]Maturę można poprawić. Jakbyś się dostał na fajne studia dzienne z dala od miejsca zamieszkania to miałbyś argument, żeby się wyprowadzić od rodziców. A w miedzy czasie nie zaszkodzi poszukać jakiejś pracy, jak i tak studiujesz zaocznie. Być może da ci to poczucie sprawczości. No i nie musiałbyś mówić rodzicom, że chodzisz do psychologa. Mógłbyś opłacić sobie go sam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1** · 2021-09-22, 17:40

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915017]Bo to zwykle wynika z troski i miłości, wręcz przesadnej i podszytej lękiem, że utraci się dziecko. Co nie zmienia faktu, że to dysfunkcyjna relacja i rodzice cię w ten sposób krzywdzą. Także musisz zawalczyć o siebie albo całe życie możesz żyć pod ich dyktando, bo zawsze będzie coś czy mogą cię szantażować czy manipulować. Zwłaszcza jak nie będziesz miał swoich pieniędzy i swojej rodziny (choćby jakiś bliskich znajomych i/lub partnerki). Całe życie możesz być finansowo i emocjonalnie zależny od nich. Tylko czy ci to będzie pasowało? Żyć dla rodziców, a nie dla siebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Wiadomo, że nie będzie mi się to podobało. Liczyłem na to, że skończę studia, znajdę pracę i wszystko jakoś samo się ułoży. jak widać nie będzie tak łatwo.

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915040]Maturę można poprawić. Jakbyś się dostał na fajne studia dzienne z dala od miejsca zamieszkania to miałbyś argument, żeby się wyprowadzić od rodziców. A w miedzy czasie nie zaszkodzi poszukać jakiejś pracy, jak i tak studiujesz zaocznie. Być może da ci to poczucie sprawności. No i nie musiałbyś mówić rodzicom, że chodzisz do psychologa. Mógłbyś opłacić sobie go sam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie, maturę chcę zostawić taką jaka jest. Studia robię dla papierka, a nie jakiś wyższych celów. Liczę, że dzięki nim dostanę fajną pracę i będę mógł sam się utrzymać (nie da się mieć dobrej pracy bez wyższego wykształcenia, niestety).

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2021-09-22, 17:43

Samo wyższe wykształcenie też ci pracy zwykle nie gwarantuje. Co studiujesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1** · 2021-09-22, 17:46

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915069]Samo wyższe wykształcenie też ci pracy zwykle nie gwarantuje. Co studiujesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Wiem o tym, ale niestety zdecydowana większość ofert pracy wymaga wyższego wykształcenia. Studiuję mechatronikę.

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2021-09-22, 17:55

[1=8a84d61d2131e9b99e8eacd 23f655837c7b1ee6d_614bb57 3037b1;88915074]Wiem o tym, ale niestety zdecydowana większość ofert pracy wymaga wyższego wykształcenia. Studiuję mechatronikę.[/QUOTE]To raczej kokosów bym się po tych studiach nie spodziewała na twoim miejscu jak mam być szczera. Zwłaszcza jak zamierzasz studiować zaocznie na odwal się dla papierka. Mój facet studiował pokrewny kierunek, ale całe szczęście nie tylko ten i jak zderzył się z brakiem dobrej pracy to przeniosl się do innej branży. Jego koledzy inżynierowie mimo skończenia najbardziej prestiżowej uczelni technicznej w Polsce z dobrymi wynikami, zarabiają raczej przeciętnie i często mają problemy ze znalezieniem czegoś na dłużej. Tym bardziej byłoby w cenie złapać jakąś pracę już w czasie studiów. Zwłaszcza jak masz zacięcie techniczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1** · 2021-09-22, 18:10

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915090]To raczej kokosów bym się po tych studiach nie spodziewała na twoim miejscu jak mam być szczera. Zwłaszcza jak zamierzasz studiować zaocznie na odwal się dla papierka. Mój facet studiował pokrewny kierunek, ale całe szczęście nie tylko ten i jak zderzył się z brakiem dobrej pracy to przeniosl się do innej branży. Jego koledzy inżynierowie mimo skończenia najbardziej prestiżowej uczelni technicznej w Polsce z dobrymi wynikami, zarabiają raczej przeciętnie i często mają problemy ze znalezieniem czegoś na dłużej. Tym bardziej byłoby w cenie złapać jakąś pracę już w czasie studiów. Zwłaszcza jak masz zacięcie techniczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

To teraz trochę mnie zmartwiłaś. Myślałem, że ten kierunek jest przyszłościowy i praca będzie ze problemu. Byłaby wielka szkoda jakbym nie mógł znaleźć pracy potem. Tak, mam zacięcie techniczne i lubię to (dlatego te studia), więc tym bardziej mi zależy, żeby mieć pracę po tych studiach.

this_witch · 2021-09-22, 18:28

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915090]To raczej kokosów bym się po tych studiach nie spodziewała na twoim miejscu jak mam być szczera. Zwłaszcza jak zamierzasz studiować zaocznie na odwal się dla papierka. Mój facet studiował pokrewny kierunek, ale całe szczęście nie tylko ten i jak zderzył się z brakiem dobrej pracy to przeniosl się do innej branży. Jego koledzy inżynierowie mimo skończenia najbardziej prestiżowej uczelni technicznej w Polsce z dobrymi wynikami, zarabiają raczej przeciętnie i często mają problemy ze znalezieniem czegoś na dłużej. Tym bardziej byłoby w cenie złapać jakąś pracę już w czasie studiów. Zwłaszcza jak masz zacięcie techniczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

To ja mam zupełnie inne doświadczenia. Mechanika, mechatronika i pokrewne to jedne z najbardziej uniwersalnych kierunków. Tak naprawdę każdy sensowny kierunek inżynierski (nie jakieś orgie i zabawy

) otwiera na wstępie wiele drzwi. I daje solidne podstawy do kształcenia się w różnych branżach i większość pracodawców to zauważa. Nie znam nikogo kto by miał problem z pracą po wydziale mechanicznym.

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2021-09-22, 18:37

Cytat:

Napisane przez this_witch

To ja mam zupełnie inne doświadczenia. Mechanika, mechatronika i pokrewne to jedne z najbardziej uniwersalnych kierunków. Tak naprawdę każdy sensowny kierunek inżynierski (nie jakieś orgie i zabawy

) otwiera na wstępie wiele drzwi. I daje solidne podstawy do kształcenia się w różnych branżach i większość pracodawców to zauważa. Nie znam nikogo kto by miał problem z pracą po wydziale mechanicznym.

No ja mam na świeżo, bo ludzie z mojego otoczenia niedawno kończyli studia mgr. Może kilka lat wcześniej rynek był mniej wysycony? Radzą sobie bardzo różnie, ale rewelacyjnych zarobków za sam fakt posiadania dyplomu bym się nie spodziewała. Nie mówię, żeby autor rezygnował, ale jeśli liczy, że odklepie studia, a potem pracodawcy będą się o niego bic z samego tylko powodu, że ma inżyniera to może się grubo rozczarować. Także ja bym na jego miejscu się jednak przyłożyła do studiowania, a przede wszystkim szukałabym pracy w zawodzie jak tylko będzie mógł czyli już w czasie studiów. Nie wiem jakie go tam konkretnie specjalizacje interesują, ale może ktoś by go wziął na przyuczenie praktyki. Zawsze potem z doświadczeniem łatwiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2021-09-22, 18:40

[1=8a84d61d2131e9b99e8eacd 23f655837c7b1ee6d_614bb57 3037b1;88914932]
Obawiam się, że muszę, mieszkam z rodzicami i przez najbliższy czas się to nie zmieni (utrzymują mnie). Muszę być posłuszny.[/QUOTE]
Tutaj już brzmisz jakbyś trolował.
Niby co takiego się stanie jak nie będziesz posłuszny?

**8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1** · 2021-09-22, 18:45

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915173]No ja mam na świeżo, bo ludzie z mojego otoczenia niedawno kończyli studia mgr. Może kilka lat wcześniej rynek był mniej wysycony? Radzą sobie bardzo różnie, ale rewelacyjnych zarobków za sam fakt posiadania dyplomu bym się nie spodziewała. Nie mówię, żeby autor rezygnował, ale jeśli liczy, że odklepie studia, a potem pracodawcy będą się o niego bic z samego tylko powodu, że ma inżyniera to może się grubo rozczarować. Także ja bym na jego miejscu się jednak przyłożyła do studiowania, a przede wszystkim szukałabym pracy w zawodzie jak tylko będzie mógł czyli już w czasie studiów. Nie wiem jakie go tam konkretnie specjalizacje interesują, ale może ktoś by go wziął na przyuczenie praktyki. Zawsze potem z doświadczeniem łatwiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie napisałem, że odklepię studia i pracodawcy będą się o mnie bić. To tak nie działa, aż taki głupi to nie jestem. Napisałem przecież, że w czasie studiów może uda się znaleźć pracę.

this_witch · 2021-09-22, 18:47

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915173]No ja mam na świeżo, bo ludzie z mojego otoczenia niedawno kończyli studia mgr. Może kilka lat wcześniej rynek był mniej wysycony? Radzą sobie bardzo różnie, ale rewelacyjnych zarobków za sam fakt posiadania dyplomu bym się nie spodziewała. Nie mówię, żeby autor rezygnował, ale jeśli liczy, że odklepie studia, a potem pracodawcy będą się o niego bic z samego tylko powodu, że ma inżyniera to może się grubo rozczarować. Także ja bym na jego miejscu się jednak przyłożyła do studiowania, a przede wszystkim szukałabym pracy w zawodzie jak tylko będzie mógł czyli już w czasie studiów. Nie wiem jakie go tam konkretnie specjalizacje interesują, ale może ktoś by go wziął na przyuczenie praktyki. Zawsze potem z doświadczeniem łatwiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

No to jasne, ja piszę to bardziej odwracając sytuację, takie studia zawsze dobrze wyglądają w CV, ale poza studiami trzeba sobą coś reprezentować. Aktualnie szukam nowej pracy, przeglądałam masę ogłoszeń i widzę mniej więcej jakie są oczekiwania Większość ma w wymaganiach po prostu ukończony kierunek techniczny (mechanika, elektronika, automatyka, informatyka itd). Stąd uważam sam kierunek za dobry wybór, bo otwiera sporo dróg, tylko jakich, to już trzeba się samemu przyłożyć. Na rozmowach pół pytania nawet nie poświęcają na studia, liczy się co umiesz, co wiesz, jakie masz doświadczenie, jakie zainteresowania. Jak ktoś chce pracować zgodnie z kierunkiem studiów to najczęściej już po pierwszych praktykach studenckich ma szansę gdzieś się zaczepić.

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2021-09-22, 18:58

[1=8a84d61d2131e9b99e8eacd 23f655837c7b1ee6d_614bb57 3037b1;88915195]Nie napisałem, że odklepię studia i pracodawcy będą się o mnie bić. To tak nie działa, aż taki głupi to nie jestem. Napisałem przecież, że w czasie studiów może uda się znaleźć pracę.[/QUOTE]Przecież napisałeś, że na studia idziesz głównie dla papieru. Zresztą nie chce być czarnowidzem, ale jeśli napisałeś na odwal maturę, nie chciało ci się jej poprawić to skąd przekonanie, że znajdziesz motywację do nauki do egzaminów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1** · 2021-09-22, 18:59

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88915184]Tutaj już brzmisz jakbyś trolował.
Niby co takiego się stanie jak nie będziesz posłuszny?[/QUOTE]

Dlaczego uważasz, że brzmię jak troll? Szczerze to nie wiem co mogłoby się stać. Może się nie stać nic, a mogą mnie wyrzucić z domu (czasami mi tak mówią, ale nie wiem czy na serio czy w fali nerwów).

2021-09-22, 13:25	#1
8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1 Konto usunięte Zarejestrowany: 2021-09 Wiadomości: 15	Kłopot w rozmowach z ludźmi Jestem facetem, ale to chyba nie przeszkadza. A problem jest poważny. Mam 20 lat, zaczynam studia i niestety mam problem. Z czym? Wstyd mi to przyznać, ale z rozmawianiem z ludźmi. Stary facet a nie potrafi się odezwać do ludzi. Wstyd to za mało, to nawet dzieci w przedszkolu umieją a ja nie. Nie wiem co z tym problemem zrobić, jak go rozwiązać. Pewnie ciężko to zrozumieć normalnemu człowiekowi, ale postaram się wytłumaczyć. Za każdym razem kiedy mam porozmawiać z kimś (nieważne z kim) o czymś na luzie, chyba na to mówią small talk, to nie mówię nic. Czasami mam wrażenie, że jestem odbierany jako niekulturalny przez to. Podam może przykład z wczoraj. Do rodziców przyszli znajomi. Ja wtedy siedzę w swoim pokoju nie pokazując się. Ale niestety rodzice mnie zawołali i chcąc nie chcąc musiałem przyjść. Przychodzę w gości, mówię „dzień dobry” i... tyle. Siedzę i patrzę się najpierw na nich, a potem w ścianę. W końcu jeden z gości zapytał mnie „Jak tam?”. Co odpowiedziałem? „Normalnie”. Trochę głupia atmosfera się zrobiła. Potem już nikt mnie o nic nie pytał, tylko siedziałem i przez kilka godzin patrzyłem w ścianę. To i tak nic, tutaj przynajmniej się coś odezwałem. Zazwyczaj nie odzywam się nawet słowem, jeśli ktoś nie odezwie się pierwszy to nie ma szans na rozmowę i pojawia się głupia cisza. Wtedy zazwyczaj wyciągam telefon i przeglądam internet. Wtedy też pewnie wychodzę na niekulturalnego. Teraz wątek szkolny. Skończyłem szkołę średnią i zamierzam iść na studia. Pewnie ktoś mi napisze, że to najlepszy czas na nawiązywanie znajomości. Na moim kierunku na mojej uczelni nie ma nikogo kto byłby w moim wieku, wszyscy starsi, niezależnie od płci, mający swoje rodziny i znajomych. Jak się znalazły dwie osoby, które są tylko 3 lata starsze to i tak kicha bo okazało się, że mieszkają kilkadziesiąt kilometrów od miasta i przyjeżdżać będą tylko na zajęcia. A znajomości ze szkoły średniej? Nie ma. Z nikim się nie zakolegowałem przez ten czas. Byłem tym co dawał zadania. Nic więcej. Poza szkołą również nie mam znajomych. Siedzę cały czas w domu (z wyjątkiem wyjść do sklepów, lekarza czy szkoły). Nie mam za bardzo gdzie iść, szczególnie samemu, a nawet jakbym miał to mama by mnie nie puściła (boi się, że wpadnę w złe towarzystwo). To może z dziewczynami jest lepiej? Nie, nie jest. Tak właściwie to z żadną nie rozmawiałem na żywo od kilku lat (nawet na tematy szkolne) bo nie miałem jej gdzie poznać. Problem ten sam co z kolegami, nie wiem o czym rozmawiać. Mam pustkę w głowie. Chciałbym spróbować to zmienić. Trochę o tym czytałem, ale jedyne co znalazłem to rada „wyjdź do ludzi”. Ale gdzie, co, jak? Gdzie wyjść? Z kim? Może źle odczytuję tą radę?

2021-09-22, 13:45	#2
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 2 825	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi Co z tego jeśli wyjdziesz do ludzi skoro i tak będziesz się po chamsku bawił telefonem, ludzie będą urażeni, wezmą Cię za gbura i będą unikać, koło się zamyka. "Normalni" ludzie również czują się niekiedy niezręczne ale można nauczyć się kilku kulturalnych zwrotów, mieć w zanadrzu temat np. O pogodzie czy noeym serialu Na to pytanie "jak tam?" Mogłeś odpowiedzieć na przykład "a kupiłem właśnie nowa gierkę bardzo interesująca, prowadzisz robota super oddana fizyka świata", "przeczytałem książkę o dinozaurach ale nie podobała mi się" "u lekarza kolejka 6 godzin nogi wchodziły mi w tyłek" "u mnie nic ciekawego ostatnio, a co u Was? Czy ciocie bolą dalej plecy?" Jeśli w takich momentach panikujesz, to możesz któregoś wieczoru na spokojnie zastanowić się jakie zwroty byłyby kulturalniejsze, ciekawsze od tego co normalnie mówisz Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

2021-09-22, 15:33	#3
chacaos Zadomowienie Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 1 922	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=8a84d61d2131e9b99e8eacd 23f655837c7b1ee6d_614bb57 3037b1;88914559]Nie mam za bardzo gdzie iść, szczególnie samemu, a nawet jakbym miał to mama by mnie nie puściła (boi się, że wpadnę w złe towarzystwo). [/QUOTE] Obstawiam, że tutaj może tkwić problem i przyczyna kompleksów i nieporadności w relacjach: mama/rodzina Cię tłamsi, trzyma pod kloszem, może zaszczepia jakieś lęki. Masz 20 lat, nikt Cię nie musi ,,puszczać''.

2021-09-22, 16:34	#6
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 2 825	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=8a84d61d2131e9b99e8eacd 23f655837c7b1ee6d_614bb57 3037b1;88914932]Pomyślałem w ten sam sposób, co z tego, że wyjdę z domu skoro nic się nie zmieni. Myślałem, że może to ja źle rozumiem te słowa, ale jednak nie. Czyli wyjmowanie tego telefonu zostaje odebrane jako objaw chamstwa? Mogę spróbować przemyśleć te zwroty może coś wymyślę.[/QUOTE]W zależności od kontekstu - jeśli np siedzisz w grupie lub przy wspólnym stole będzie to odebrane jak chamstwo, jeśli np robisz to na korytarzu na uczelni to sygnał "nie chcę rozmawiać" Jeśli Twój problem ze wstydem jest bardzo poważny lub naprawdę nie masz żadnych umiejętności społecznych możesz porozmawiać z psychologiem Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

2021-09-22, 16:52	#7
8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1 Konto usunięte Zarejestrowany: 2021-09 Wiadomości: 15	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88914847]Yeap. Brzmi jak sprawa do przepracowania(samemu lub na terapii). Jesteś dorosły. Zacznij się uniezależniać od mamusi. Umiejętności społeczne to umiejętności jak każde inne. Da się nauczyć small talku czy wyćwiczyć sposób zachowania. Może dusza imprezy nie będziesz, ale na pewno unikniesz jakiś awkward sytuacji. Pytanie czy ci się faktycznie chce czy po prostu się obudziłeś, że wypadałoby mieć dziewczynę/znajomych, a nie masz. Bo odburkiwanie bez ciągnięcia tematu i uciekanie w telefon brzmi jak przejaw towarzyskiego lenistwa. Nikt ciebie zabawiał i rozkręcał nie będzie, jak zachowujesz się jakbyś miał na ludzi wywalone. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] A to są takie terapie? Mają jakąś nazwę? Bo jak szukałem to są tylko spotkania leczenia fobii/nieśmiałości. Nie znalazłem takiej na które nauczyli by mnie rozmawiać z ludźmi (chyba, że terapie leczenia nieśmiałości uczy też jak rozmawiać). Chciałbym mieć dziewczynę i chociaż jednego znajomego. To chyba nie grzech? Bo co, mam do końca życia siedzieć sam i udawać, że wszystko w porządku jak nie jest? Jak tak dalej pójdzie to nawet na moim pogrzebie nikogo nie będzie bo kto miałby przyjść? Właśnie mam problem z tym ciągnięciem tematu. Nie umiem tego, a nie, że jestem leniwy. Mam pustkę w głowię, dlatego wyjmuję telefon, żeby nie było dziwnej sytuacji. Chociaż pewnie i tak jest dziwnie/niezręcznie. ---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ---------- [1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;88914941]W zależności od kontekstu - jeśli np siedzisz w grupie lub przy wspólnym stole będzie to odebrane jak chamstwo, jeśli np robisz to na korytarzu na uczelni to sygnał "nie chcę rozmawiać" Jeśli Twój problem ze wstydem jest bardzo poważny lub naprawdę nie masz żadnych umiejętności społecznych możesz porozmawiać z psychologiem Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE] Obawiam się, że te umiejętności społeczne mam, ale słabe. Umiem sam odezwać się wtedy kiedy muszę (np. w szkole/uczelni), ale wtedy kiedy nie (np. przy stole), nie umiem. Według Ciebie kwalifikuje się to do psychologa czy jeszcze nie?

2021-09-22, 16:54	#8
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 9 946	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi Z psychologiem jak najbardziej można pracować nad umiejętnościami interpersonalnymi. Z tym że podejrzewam, że u ciebie problem jest nieco głębszy, skoro uważasz, że w wieku 20 lat MUSISZ być posłuszny rodzicom. A co jak nie będziesz? Wyrzuca cię z domu, przestaną karmić? Jeśli są na tyle kontrolujący i bezwzględni to tym bardziej tobie powinno zależeć, żeby się uniezależnić finansowo. Taka jest prawda, że mało kto chciałby partnera tak zależnego od rodziny. Co robisz w życiu? Uczysz się jeszcze? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-09-22, 16:59	#9
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 2 825	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88914973]Z psychologiem jak najbardziej można pracować nad umiejętnościami interpersonalnymi. Z tym że podejrzewam, że u ciebie problem jest nieco głębszy, skoro uważasz, że w wieku 20 lat MUSISZ być posłuszny rodzicom. A co jak nie będziesz? Wyrzuca cię z domu, przestaną karmić? Jeśli są na tyle kontrolujący i bezwzględni to tym bardziej tobie powinno zależeć, żeby się uniezależnić finansowo. Taka jest prawda, że mało kto chciałby partnera tak zależnego od rodziny. Co robisz w życiu? Uczysz się jeszcze? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Jeszcze się uczy więc normalne, że rodzice go utrzymują Autorze na terapię czy do psychologa nie trzeba spełniać jakichś wymagań. Jeśli masz jakieś problemy, się się z czymś czujesz to warto się wybrać żeby sobie pomóc Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

2021-09-22, 16:59	#10
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 9 946	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi To nie jest normalne, że matka cię odcina od rówieśników, bo się boi. Nawet jakbyś wpadł w złe towarzystwo to masz prawo. Ludzie się uczą na swoich błędach, a nie żyją w złotej klatce. Rodzic ma cię wspierać i pomagać, a nie decydować za ciebie. Poczytaj sobie o toksycznych rodzicach tzw. kontrolerach. Prawdopodobnie to twój przypadek i w dużej mierze stąd mogą wynikać twoje obecne problemy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-09-22, 17:10	#11
8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1 Konto usunięte Zarejestrowany: 2021-09 Wiadomości: 15	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88914973]Z psychologiem jak najbardziej można pracować nad umiejętnościami interpersonalnymi. Z tym że podejrzewam, że u ciebie problem jest nieco głębszy, skoro uważasz, że w wieku 20 lat MUSISZ być posłuszny rodzicom. A co jak nie będziesz? Wyrzuca cię z domu, przestaną karmić? Jeśli są na tyle kontrolujący i bezwzględni to tym bardziej tobie powinno zależeć, żeby się uniezależnić finansowo. Taka jest prawda, że mało kto chciałby partnera tak zależnego od rodziny. Co robisz w życiu? Uczysz się jeszcze? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Nie chodzi o to, że w wieku muszę być posłuszny rodzicom, ale skoro to oni mnie utrzymują to oni rządzą (trochę to przerażając brzmi w kontekście rodziny). Wyrzucić to chyba nie (ale nie jestem tego taki pewien), ale nie będą płacili z moje studia i co wtedy? Tak jak napisałem w pierwszym poście, idę na studia, ale zaoczne (rodzice będą za nie płacić). A co innego miałbym robić? Teraz jest czas na naukę, a nie pracę (tak mówią). A pracy w mojej okolicy to też nie ma. Znaczy jest, ale dla tych co kończą studia albo już je mają skończone. Nawet w sklepach nie ma (sprawdziłem, muszę mieć status studenta bo wtedy firmy dostają jakieś zniżki, nie wiem czy to prawda, tak powiedzieli). ---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ---------- [1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;88914981]Jeszcze się uczy więc normalne, że rodzice go utrzymują Autorze na terapię czy do psychologa nie trzeba spełniać jakichś wymagań. Jeśli masz jakieś problemy, się się z czymś czujesz to warto się wybrać żeby sobie pomóc Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE] Gorzej jak rodzice się dowiedzą, że chcę iść do tego psychologa. Nie wiem czy byliby zadowoleni. A takie leczenie/terapie to długo trwają (wiem, że to zależy od człowieka, ale tak mniej więcej)?

2021-09-22, 17:14	#12
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 9 946	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;88914981]Jeszcze się uczy więc normalne, że rodzice go utrzymują Autorze na terapię czy do psychologa nie trzeba spełniać jakichś wymagań. Jeśli masz jakieś problemy, się się z czymś czujesz to warto się wybrać żeby sobie pomóc Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]Ogólnie przy takich rodzicach jednak robi dobrze jak najszybsze odcinanie się. Oczywiście w miarę możliwości: - wyprowadzka na studia do innego miasta (i to nie najbliższego) - szukanie pracy już w czasie studiów; moi znajomi potrafili wykręcić normalna pensje w korpo studiując; nawet jeśli wciąż miałby mieszkać z rodzicami to dobrze robi świadomość, że ma oszczędności i może się wyprowadzić na swoje, więc nie musi sie dawać szantażować Chyba że ma jakieś super wymagające studia w miejscu zamieszkania to wtedy trochę gorzej. Wciąż jednak bym poszła do psychologa, aby nauczyć się asertywności i wziąć odpowiedzialność za własne życie, a rodzicom zacząć wyznaczać granice. Jak zacznie dopiero po studiach to będzie jeszcze ciężej. Zwłaszcza, że większość jego rówieśników prawdopodobnie będzie na innym etapie życia. A on co? Zawsze oprany i nakarmiony przez mamusie? Bez jakichkolwiek znajomych czy doświadczeń romantycznych? Obawiam się, że większość ludzi, słysząc, że ponad 20 letnia osoba czegoś nie może, bo mu/jej matka zabrania to zabiłaby go/ją śmiechem. Dla wielu dziewczyn to by była wielka, czerwona flaga. Kto chce mieć faceta z nieodcieta pępowina? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-09-22, 17:15	#13
8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1 Konto usunięte Zarejestrowany: 2021-09 Wiadomości: 15	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88914983]To nie jest normalne, że matka cię odcina od rówieśników, bo się boi. Nawet jakbyś wpadł w złe towarzystwo to masz prawo. Ludzie się uczą na swoich błędach, a nie żyją w złotej klatce. Rodzic ma cię wspierać i pomagać, a nie decydować za ciebie. Poczytaj sobie o toksycznych rodzicach tzw. kontrolerach. Prawdopodobnie to twój przypadek i w dużej mierze stąd mogą wynikać twoje obecne problemy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Dobrze, poczytam. Według mnie, rodzice wolą jak siedzę w domu bo sprawiam mniej problemów, nigdzie nie chodzę, nie wracam po nocach do domu itd. Kiedyś myślałem, że to z troski, ale może rzeczywiście coś jest nie tak.

2021-09-22, 17:17	#14
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 9 946	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi Czemu idziesz na studia zaoczne, a nie dzienne skoro rodzice cię i tak utrzymują? Może rozważ zmianę uczelni i miasta w takim razie. Skoro w twoim nie ma ani studiów dziennych dla ciebie ani pracy. Trochę to dziwne studiować zaocznie i nie pracować. Co to medycyna? Skladales jakieś CV czy z góry wiesz, że cię nikt nie zatrudni? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-09-22, 17:19	#15
8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1 Konto usunięte Zarejestrowany: 2021-09 Wiadomości: 15	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915004]Ogólnie przy takich rodzicach jednak robi dobrze jak najszybsze odcinanie się. Oczywiście w miarę możliwości: - wyprowadzka na studia do innego miasta (i to nie najbliższego) - szukanie pracy już w czasie studiów; moi znajomi potrafili wykręcić normalna pensje w korpo studiując; nawet jeśli wciąż miałby mieszkać z rodzicami to dobrze robi świadomość, że ma oszczędności i może się wyprowadzić na swoje, więc nie musi sie dawać szantażować Chyba że ma jakieś super wymagające studia w miejscu zamieszkania to wtedy trochę gorzej. Wciąż jednak bym poszła do psychologa, aby nauczyć się asertywności i wziąć odpowiedzialność za własne życie, a rodzicom zacząć wyznaczać granice. Jak zacznie dopiero po studiach to będzie jeszcze ciężej. Zwłaszcza, że większość jego rówieśników prawdopodobnie będzie na innym etapie życia. A on co? Zawsze oprany i nakarmiony przez mamusie? Bez jakichkolwiek znajomych czy doświadczeń romantycznych? Obawiam się, że większość ludzi, słysząc, że ponad 20 letnia osoba czegoś nie może, bo mu/jej matka zabrania to zabiłaby go/ją śmiechem. Dla wielu dziewczyn to by była wielka, czerwona flaga. Kto chce mieć faceta z nieodcieta pępowina? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Możliwe, że w czasie studiów uda się coś znaleźć, ale to nic pewnego. A gdzie ja napisałem, że mamusia mi pierze, gotuje i sprząta? To, że nie pozwala mi wychodzić z domu to nie oznacza, że robi wszystko za mnie. Rodzice dają tylko (i aż) pieniądze. To wszystko.

2021-09-22, 17:21	#16
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 9 946	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=8a84d61d2131e9b99e8eacd 23f655837c7b1ee6d_614bb57 3037b1;88915007]Dobrze, poczytam. Według mnie, rodzice wolą jak siedzę w domu bo sprawiam mniej problemów, nigdzie nie chodzę, nie wracam po nocach do domu itd. Kiedyś myślałem, że to z troski, ale może rzeczywiście coś jest nie tak.[/QUOTE]Bo to zwykle wynika z troski i miłości, wręcz przesadnej i podszytej lękiem, że utraci się dziecko. Co nie zmienia faktu, że to dysfunkcyjna relacja i rodzice cię w ten sposób krzywdzą. Także musisz zawalczyć o siebie albo całe życie możesz żyć pod ich dyktando, bo zawsze będzie coś czy mogą cię szantażować czy manipulować. Zwłaszcza jak nie będziesz miał swoich pieniędzy i swojej rodziny (choćby jakiś bliskich znajomych i/lub partnerki). Całe życie możesz być finansowo i emocjonalnie zależny od nich. Tylko czy ci to będzie pasowało? Żyć dla rodziców, a nie dla siebie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-09-22, 17:26	#17
8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1 Konto usunięte Zarejestrowany: 2021-09 Wiadomości: 15	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915009]Czemu idziesz na studia zaoczne, a nie dzienne skoro rodzice cię i tak utrzymują? Może rozważ zmianę uczelni i miasta w takim razie. Skoro w twoim nie ma ani studiów dziennych dla ciebie ani pracy. Trochę to dziwne studiować zaocznie i nie pracować. Co to medycyna? Skladales jakieś CV czy z góry wiesz, że cię nikt nie zatrudni? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Nie będę ściemniał, na dzienne nie idę bo napisałem bardzo słabo maturę. Nie jestem super uczniem i nigdy nim nie byłem. Uczyłem się byleby zdać, najlepiej mi szło w przedmiotów, które lubiłem i te które pokrywały się z moimi zainteresowaniami, te które nie, olewałem byleby zdać. CV nie wysyłałem, oglądałem tylko ogłoszenia i robiłem rozeznanie co i jak.

2021-09-22, 17:29	#18
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 9 946	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=8a84d61d2131e9b99e8eacd 23f655837c7b1ee6d_614bb57 3037b1;88915030]Nie będę ściemniał, na dzienne nie idę bo napisałem bardzo słabo maturę. Nie jestem super uczniem i nigdy nim nie byłem. Uczyłem się byleby zdać, najlepiej mi szło w przedmiotów, które lubiłem i te które pokrywały się z moimi zainteresowaniami, te które nie, olewałem byleby zdać. CV nie wysyłałem, oglądałem tylko ogłoszenia i robiłem rozeznanie co i jak.[/QUOTE]Maturę można poprawić. Jakbyś się dostał na fajne studia dzienne z dala od miejsca zamieszkania to miałbyś argument, żeby się wyprowadzić od rodziców. A w miedzy czasie nie zaszkodzi poszukać jakiejś pracy, jak i tak studiujesz zaocznie. Być może da ci to poczucie sprawczości. No i nie musiałbyś mówić rodzicom, że chodzisz do psychologa. Mógłbyś opłacić sobie go sam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf Czas edycji: 2021-09-22 o 17:36

2021-09-22, 17:40	#19
8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1 Konto usunięte Zarejestrowany: 2021-09 Wiadomości: 15	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915017]Bo to zwykle wynika z troski i miłości, wręcz przesadnej i podszytej lękiem, że utraci się dziecko. Co nie zmienia faktu, że to dysfunkcyjna relacja i rodzice cię w ten sposób krzywdzą. Także musisz zawalczyć o siebie albo całe życie możesz żyć pod ich dyktando, bo zawsze będzie coś czy mogą cię szantażować czy manipulować. Zwłaszcza jak nie będziesz miał swoich pieniędzy i swojej rodziny (choćby jakiś bliskich znajomych i/lub partnerki). Całe życie możesz być finansowo i emocjonalnie zależny od nich. Tylko czy ci to będzie pasowało? Żyć dla rodziców, a nie dla siebie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Wiadomo, że nie będzie mi się to podobało. Liczyłem na to, że skończę studia, znajdę pracę i wszystko jakoś samo się ułoży. jak widać nie będzie tak łatwo. ---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ---------- [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915040]Maturę można poprawić. Jakbyś się dostał na fajne studia dzienne z dala od miejsca zamieszkania to miałbyś argument, żeby się wyprowadzić od rodziców. A w miedzy czasie nie zaszkodzi poszukać jakiejś pracy, jak i tak studiujesz zaocznie. Być może da ci to poczucie sprawności. No i nie musiałbyś mówić rodzicom, że chodzisz do psychologa. Mógłbyś opłacić sobie go sam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Nie, maturę chcę zostawić taką jaka jest. Studia robię dla papierka, a nie jakiś wyższych celów. Liczę, że dzięki nim dostanę fajną pracę i będę mógł sam się utrzymać (nie da się mieć dobrej pracy bez wyższego wykształcenia, niestety). Edytowane przez 8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1 Czas edycji: 2021-09-22 o 17:40

2021-09-22, 17:43	#20
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 9 946	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi Samo wyższe wykształcenie też ci pracy zwykle nie gwarantuje. Co studiujesz? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-09-22, 17:46	#21
8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1 Konto usunięte Zarejestrowany: 2021-09 Wiadomości: 15	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915069]Samo wyższe wykształcenie też ci pracy zwykle nie gwarantuje. Co studiujesz? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Wiem o tym, ale niestety zdecydowana większość ofert pracy wymaga wyższego wykształcenia. Studiuję mechatronikę.

2021-09-22, 17:55	#22
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 9 946	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=8a84d61d2131e9b99e8eacd 23f655837c7b1ee6d_614bb57 3037b1;88915074]Wiem o tym, ale niestety zdecydowana większość ofert pracy wymaga wyższego wykształcenia. Studiuję mechatronikę.[/QUOTE]To raczej kokosów bym się po tych studiach nie spodziewała na twoim miejscu jak mam być szczera. Zwłaszcza jak zamierzasz studiować zaocznie na odwal się dla papierka. Mój facet studiował pokrewny kierunek, ale całe szczęście nie tylko ten i jak zderzył się z brakiem dobrej pracy to przeniosl się do innej branży. Jego koledzy inżynierowie mimo skończenia najbardziej prestiżowej uczelni technicznej w Polsce z dobrymi wynikami, zarabiają raczej przeciętnie i często mają problemy ze znalezieniem czegoś na dłużej. Tym bardziej byłoby w cenie złapać jakąś pracę już w czasie studiów. Zwłaszcza jak masz zacięcie techniczne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-09-22, 18:10	#23
8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1 Konto usunięte Zarejestrowany: 2021-09 Wiadomości: 15	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915090]To raczej kokosów bym się po tych studiach nie spodziewała na twoim miejscu jak mam być szczera. Zwłaszcza jak zamierzasz studiować zaocznie na odwal się dla papierka. Mój facet studiował pokrewny kierunek, ale całe szczęście nie tylko ten i jak zderzył się z brakiem dobrej pracy to przeniosl się do innej branży. Jego koledzy inżynierowie mimo skończenia najbardziej prestiżowej uczelni technicznej w Polsce z dobrymi wynikami, zarabiają raczej przeciętnie i często mają problemy ze znalezieniem czegoś na dłużej. Tym bardziej byłoby w cenie złapać jakąś pracę już w czasie studiów. Zwłaszcza jak masz zacięcie techniczne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] To teraz trochę mnie zmartwiłaś. Myślałem, że ten kierunek jest przyszłościowy i praca będzie ze problemu. Byłaby wielka szkoda jakbym nie mógł znaleźć pracy potem. Tak, mam zacięcie techniczne i lubię to (dlatego te studia), więc tym bardziej mi zależy, żeby mieć pracę po tych studiach.

2021-09-22, 18:28	#24
this_witch whatever Zarejestrowany: 2021-01 Wiadomości: 7 248	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915090]To raczej kokosów bym się po tych studiach nie spodziewała na twoim miejscu jak mam być szczera. Zwłaszcza jak zamierzasz studiować zaocznie na odwal się dla papierka. Mój facet studiował pokrewny kierunek, ale całe szczęście nie tylko ten i jak zderzył się z brakiem dobrej pracy to przeniosl się do innej branży. Jego koledzy inżynierowie mimo skończenia najbardziej prestiżowej uczelni technicznej w Polsce z dobrymi wynikami, zarabiają raczej przeciętnie i często mają problemy ze znalezieniem czegoś na dłużej. Tym bardziej byłoby w cenie złapać jakąś pracę już w czasie studiów. Zwłaszcza jak masz zacięcie techniczne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] To ja mam zupełnie inne doświadczenia. Mechanika, mechatronika i pokrewne to jedne z najbardziej uniwersalnych kierunków. Tak naprawdę każdy sensowny kierunek inżynierski (nie jakieś orgie i zabawy ) otwiera na wstępie wiele drzwi. I daje solidne podstawy do kształcenia się w różnych branżach i większość pracodawców to zauważa. Nie znam nikogo kto by miał problem z pracą po wydziale mechanicznym.

2021-09-22, 18:40	#26
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=8a84d61d2131e9b99e8eacd 23f655837c7b1ee6d_614bb57 3037b1;88914932] Obawiam się, że muszę, mieszkam z rodzicami i przez najbliższy czas się to nie zmieni (utrzymują mnie). Muszę być posłuszny.[/QUOTE] Tutaj już brzmisz jakbyś trolował. Niby co takiego się stanie jak nie będziesz posłuszny?

2021-09-22, 18:45	#27
8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1 Konto usunięte Zarejestrowany: 2021-09 Wiadomości: 15	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915173]No ja mam na świeżo, bo ludzie z mojego otoczenia niedawno kończyli studia mgr. Może kilka lat wcześniej rynek był mniej wysycony? Radzą sobie bardzo różnie, ale rewelacyjnych zarobków za sam fakt posiadania dyplomu bym się nie spodziewała. Nie mówię, żeby autor rezygnował, ale jeśli liczy, że odklepie studia, a potem pracodawcy będą się o niego bic z samego tylko powodu, że ma inżyniera to może się grubo rozczarować. Także ja bym na jego miejscu się jednak przyłożyła do studiowania, a przede wszystkim szukałabym pracy w zawodzie jak tylko będzie mógł czyli już w czasie studiów. Nie wiem jakie go tam konkretnie specjalizacje interesują, ale może ktoś by go wziął na przyuczenie praktyki. Zawsze potem z doświadczeniem łatwiej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Nie napisałem, że odklepię studia i pracodawcy będą się o mnie bić. To tak nie działa, aż taki głupi to nie jestem. Napisałem przecież, że w czasie studiów może uda się znaleźć pracę.

2021-09-22, 18:47	#28
this_witch whatever Zarejestrowany: 2021-01 Wiadomości: 7 248	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88915173]No ja mam na świeżo, bo ludzie z mojego otoczenia niedawno kończyli studia mgr. Może kilka lat wcześniej rynek był mniej wysycony? Radzą sobie bardzo różnie, ale rewelacyjnych zarobków za sam fakt posiadania dyplomu bym się nie spodziewała. Nie mówię, żeby autor rezygnował, ale jeśli liczy, że odklepie studia, a potem pracodawcy będą się o niego bic z samego tylko powodu, że ma inżyniera to może się grubo rozczarować. Także ja bym na jego miejscu się jednak przyłożyła do studiowania, a przede wszystkim szukałabym pracy w zawodzie jak tylko będzie mógł czyli już w czasie studiów. Nie wiem jakie go tam konkretnie specjalizacje interesują, ale może ktoś by go wziął na przyuczenie praktyki. Zawsze potem z doświadczeniem łatwiej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] No to jasne, ja piszę to bardziej odwracając sytuację, takie studia zawsze dobrze wyglądają w CV, ale poza studiami trzeba sobą coś reprezentować. Aktualnie szukam nowej pracy, przeglądałam masę ogłoszeń i widzę mniej więcej jakie są oczekiwania Większość ma w wymaganiach po prostu ukończony kierunek techniczny (mechanika, elektronika, automatyka, informatyka itd). Stąd uważam sam kierunek za dobry wybór, bo otwiera sporo dróg, tylko jakich, to już trzeba się samemu przyłożyć. Na rozmowach pół pytania nawet nie poświęcają na studia, liczy się co umiesz, co wiesz, jakie masz doświadczenie, jakie zainteresowania. Jak ktoś chce pracować zgodnie z kierunkiem studiów to najczęściej już po pierwszych praktykach studenckich ma szansę gdzieś się zaczepić.

2021-09-22, 18:58	#29
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 9 946	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=8a84d61d2131e9b99e8eacd 23f655837c7b1ee6d_614bb57 3037b1;88915195]Nie napisałem, że odklepię studia i pracodawcy będą się o mnie bić. To tak nie działa, aż taki głupi to nie jestem. Napisałem przecież, że w czasie studiów może uda się znaleźć pracę.[/QUOTE]Przecież napisałeś, że na studia idziesz głównie dla papieru. Zresztą nie chce być czarnowidzem, ale jeśli napisałeś na odwal maturę, nie chciało ci się jej poprawić to skąd przekonanie, że znajdziesz motywację do nauki do egzaminów? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-09-22, 18:59	#30
8a84d61d2131e9b99e8eacd23f655837c7b1ee6d_614bb573037b1 Konto usunięte Zarejestrowany: 2021-09 Wiadomości: 15	Dot.: Kłopot w rozmowach z ludźmi [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88915184]Tutaj już brzmisz jakbyś trolował. Niby co takiego się stanie jak nie będziesz posłuszny?[/QUOTE] Dlaczego uważasz, że brzmię jak troll? Szczerze to nie wiem co mogłoby się stać. Może się nie stać nic, a mogą mnie wyrzucić z domu (czasami mi tak mówią, ale nie wiem czy na serio czy w fali nerwów).

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)