czy cera tlusta moze byc sucha?

[Magusia]

Co za wspanialy portal! Ciesze sie, ze Was znalazlam.
Tyul brzmi glupio, ale mam cere, która (po chwilowej uldze spowodowanej braniem Diany na tradzik) juz po paru godzinach od umycia jest pokryta porzadna warstewka sebum. Mimo to jest sciagnieta zwl. wokól ust. Zima tylko to nasiliła. Moze to dlatego, ze zaczełam prace w szkole jezykowej i duzo mowie. W marcu mialam dermabrazje i uzywalam Hydraphase La Roche o konsystencji riche - pod koniec, kiedy cera wrócila do normy juz sie walkował. Ciagle bylam na Dianie, na jesieni ja odstawilam, zaczelo sie sebum, kupilam Eris dla tlustej - matuje na dwie godziny, a nawilzajacy z tej serii daje ulge na godzine. Potem nie moge bez uczucia sciagniecia otworzyc szeroko ust. Teraz kupilam Avene Cleanance na dzien (na razie Ok) i Clean-AC na noc - jest za slaby.
Przepraszam za rozpisywanie sie. Krótko: na wierzchu tlusta, pod spodem sucha. Moze to sebum to reakcja obronna suchej skóry i powinnam stosowac ciezsze kremy natluszczajace (to sie teraz chyba nazywa odżywcze) ale co na dzień? - musze matować. Maseczki odzywcze dwa razy w tyg. i dalej to Clean-AC czy inny lekki nawilazacz?
Dodatkowo oczy - potrzebuje kremu o konsystencji porzadniejszej niz zel. Nie ma cudow, sincow nic nie usunie a zaczynaja sie zmarszczki (mam 25 lat) i skora wokol oczu jest permanentnie sciagnieta. Na dzien pod makijaz moze byc lekki ale prosze o pomoc - cos co ukoi na noc
Pozdrawiam i dzieki raz jeszcze za obecność
Magusia

[palomino]

Nie sucha ale ODWODNIONA - jak najbardziej [img]icons/icon7.gif[/img]
Więc na noc to by się silne kremy nawilżajże przydały (np. Thermal S2), a na dzień jakaś lżejsza emulsja, żeby się nie tak bardzo świecić.
Maseczki nawilżające też by pewnie pomogły.
Acha - bo to dodatkowe wysuszenie - to pewnie nie kwestia tego, że musisz więcej mówić, ale tego ,że w ogóle w zimie jesteśmy narażeni na kaloryferki i inne cuda grzewcze [img]icons/icon12.gif[/img]

Pod oczka - Lierac przeciw cieniom - sprawdź na KW zbiera najlepsze recenzje [img]icons/icon7.gif[/img] No i jakis przeciwzmarszczkowy.

Powodzenia i pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

Palomino [img]icons/icon7.gif[/img]
A może wiesz, czy jest jakiś Thermal do cery mieszanej nawilżający na dzień pod makijaż? szukam jakiegos kremu nawilżającego ,ale nie natłuszczającego.
[img]icons/icon40.gif[/img]

[palomino]

Dorixx napisał(a):
> A może wiesz, czy jest jakiś Thermal do cery mieszanej nawilżający na dzień pod makijaż? szukam jakiegos kremu nawilżającego ,ale nie natłuszczającego.

Polecałam na noc bo Thermale S1 i S2 (czyli jedyne moim zdaniem zdatne do użytku [img]icons/icon12.gif[/img] ) nie mają filtrów [img]icons/icon9.gif[/img] Ten Thermal SUV z filtrami to porażka. W zasadzie, jeżeli masz podkład z filtrami - to powinno być spoko. Bo on mniej natłuszcza niż np. Hydraphase XL, którego obecnie używam (przynajmniej wg mojej oceny [img]icons/icon7.gif[/img] )

Thermal nie jest matujący (na to nie licz [img]icons/icon12.gif[/img] ) - ale nie pamiętam żebym się po nim szczególnie świeciła (też mam z tym problem [img]icons/icon7.gif[/img] )
Pies jest pogrzebany w tym, że brak filtrów wyklucza u mnie możliwość stosowania thermali na dzień bo ja stosuję kremy złuszczjające i filtry u mnie muszą być.

Pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

Ja mam cerę mieszaną, raczej świecącą się i używam Thermal S1 na dzień. Na to matujący podkład i puder. Jest całkiem w porządku. W ciągu dnia tylko raz matuję buzię absorbetką. A efekt - świetnie nawilżona i miła w dotyku twarz oraz żadnych problemów z łuszczeniem się skóry wokół ust czy nosa.

[palomino]

No właśnie [img]icons/icon7.gif[/img]
Też bym używała gdyby albo S1 albo S2 miały filtry nie mające wpływu na jakość nawilżania [img]icons/icon9.gif[/img]

[guest]

To polecicie jakiś głęboko nawilżający krem na dzień-pod makijaż (tylko nie żel)? Ma nie natłuszczać, nie świecić twarzyczki i być ze średniej półki [img]icons/icon12.gif[/img]
[img]icons/icon40.gif[/img]

[mexa]

Mialam bardzo podobny problem. Mam mieszana cere z silnie przetluszczajacym sie czolem i nosem. Ale naskorek zawsze mialam przesuszony - w sumie wrazenie takie, jakbym miala naciagnieta pergaminowa skore powleczona smalczykiem. [img]icons/icon7.gif[/img]

w moim przypadku totalna rewolucja okazalo sie zastosowanie 2 kremow jednoczesnie - za baze robi Effaclar K (zluszcza, zmniejsza pory, a wiec i wydzielanie sebum), a na EK idzie silnie nawilzajacy krem Clarins'a Creme Desalterante. Do tej kombinacji - szczegolnie do Effaclaru - moja twarz troche sie przyzwyczajala... Ale po jakims miesiacu zaczynalam zauwazac swietne efekty; cera nie jest juz ziemista, ma ladny koloryt, a wydzielanie sebum jest praktycznie minimalne. Ni i ten aksamitny Clarins... Z wielkim bolem pozbylam sie 200 pln na niego, ale stwierdzam, ze warto bylo.

Zdaje sie, ze Palomino tez tak kombinuje... Moze to jest wlasnie metoda - jako baza preparat zluszczajaco-zmniejszajacy pory, a na wierzch cos uspokajajacego, odzywczego.

[Asika]

Nie tylko Palamino. Ja też. EK na początek rano i wieczorem a potem jeszcze jakiś silnie nawilżający. Acha i jescze w tzw. międzyczasie [img]icons/icon12.gif[/img] żel Dermiki na naczynka. Wszystko razem naprawdę działa. Teraz mojej buzi mogę zarzucić tylko blizny po pryszczach. Niestety [img]icons/icon9.gif[/img]

[palomino]

Asika napisała:
> Nie tylko Palamino. Ja też.

hehe [img]icons/icon10.gif[/img] A już miałam opatentować ten system [img]icons/icon12.gif[/img]
I nic z tego [img]icons/icon12.gif[/img] A zarobiłabym na tym krocie [img]icons/icon22.gif[/img]

pozdrówka [img]icons/icon7.gif[/img]

PS Mój nick to Palomino [img]icons/icon7.gif[/img] Wszelkie inne kombinacje nic nie znaczą [img]icons/icon7.gif[/img]

[palomino]

Dorixx [img]icons/icon7.gif[/img]

Jeżeli nie musi mieć filtrów - no to spokojnie może być Thermal S1 lub S2. Bo one tak działają jak napisałaś.

Natomiast jeżeli chcesz cos z filtrami to tylko nie Vichy [img]icons/icon12.gif[/img]
Niestety - tak jak patrzyłam po KW - to spełnia tutaj Twoje wymagania chyba tylko ten krem Clinique SPF15 ale sorry - on kosztuje około 160PLN.
Ja się już pogodziłam z tym że muszę się dodatkowego błysku Hydraphase w dzień pozbywać, ale na Twoim miejscu jeżeli żadnych kremów złuszczających nie używasz, albo masz podkład bądź puder z filtrami to wybrałabym krem ze zdania pierwszego [img]icons/icon7.gif[/img]

[img]icons/icon40.gif[/img]

[guest]

Wybacz, nie mam jeszcze zbyt dużo wprawy w pisaniu na forum. To się więcej nie powtórzy [img]icons/icon12.gif[/img]

[guest]

Dziękuję, ja jakoś do filtrów wagi dotąd nie przykładałam i zawsze kojarzyły mi się tylko ze słońcem [img]icons/icon12.gif[/img] Ale, jak widać mają one większe znaczenie niż mi się wydawało, toteż teraz poważnie muszę sie zastanowić, używać z filtrami-czy nie...
Jakbyś Palomino dobra duszyczko [img]icons/icon7.gif[/img] powiedziała mi gdzie szukać coś więcej o tych filtrach byłabym wdzięczna, chętnie poczytałabym coś na ten temat , bo przez te filtry mam teraz dylemat. Niby nie używam kremów złuszczających (choć mam w planie słynny Effaklar) ale za to nie żałuję sobie pellingów , więc może tu tez filtry powinny mieć miejsce [img]icons/icon21.gif[/img]
[img]icons/icon40.gif[/img]

[guest]

Dorixx a zagladalas do dzialu Slonce i opalania tutaj na wizazu?

[guest]

Oczywiście, zaglądałam nawet kilkakrotnie (ale dużo tam tego jest ) [img]icons/icon7.gif[/img]
To jednak chodzi cały czas o te filtry przeciwsłoneczne, czy zatem zimą tak samo należałoby chronić skórę twarzy, skoro nie opalamy się przecież i nie jesteśmy tak bardzo narażeni na to promieniowanie ? Czy jest to może tak samo konieczne jak latem? [img]icons/icon21.gif[/img]
[img]icons/icon40.gif[/img]

[palomino]

[img]icons/icon7.gif[/img]
hehe [img]icons/icon10.gif[/img] Taka ze mnie dobra dusza jak cesarz Chiński [img]icons/icon12.gif[/img]

A na poważnie:
Opalamy się w promieniach UVB które nie przechodzą przez szyby (np. w domu). Przechodzą za to UVA które wpływają na fotostarzenie skóry. I to nawet w zimie.
Poza tym promienie UV przenikają przez chmury - i to niezależnie czy jest zima czy jej nie ma [img]icons/icon7.gif[/img] I dlatego osoby np. walczące z przebarwieniami muszą stosować blokery nawet w zimie.
Taka jest moja wiedza - jeśli coś pokręciłam to niech mnie ktoś poprawi [img]icons/icon7.gif[/img]

[img]icons/icon40.gif[/img]

[Magusia]

Dzieki wam wszystkim za pomoc. Ale czy znacie jakies inne kremy poza Vichy? Są dla mnie za ciężkie - czuję się jak w masce. Tylko Aera Teint jest faktycznie lekki.
Łączenie kremów to dobry patent, ale przyznam, że myślałam o czymś innym - lekki mat + emulsja anty UVA (mam spray Biodermy dla trądzikowej - w jakiej to cholera kolejności kłaść?) + podkład mat na dzień. A na noc - i tu szczególnie liczę na was - coś mocno nawilżającego. No i czy dobrze przy takiej tłustej odwodnionej cerze stosować kwasy czy inne złuszczacze jak np Cleanance K czy Effaclar K?
Nie rozumiem czemu nie robi się teraz kremów parami - na dzień i na noc. Jako wrażliwiec nie powinnam mieszać, chcę dostać dwa słoiczki które będą się uzupełniały. To samo do oczu - lekki napinacz i odswieżacz na dzień pod make-up, anty UV oczywiście a ciężki odżywczy na noc. A propos - co polecicie? Tych żeli sie namnożyło teraz, ale po 25 roczku jakoś nagle oczęta postanowiły mi podokuczać - fakt, że palę i ślęczę przed komputerem.
Zawsze byłam gaduła - ale jeszcze jedno. Gdzie można dostać Biodermę w Krakowie lub W-wie (w Mińsku Maz. pewnie żadna z Was nie mieszka, przelecę się po aptekach)? La Roche (kolor też), Avene i SVR prowadzi rewelacyjna apteka w Krakowie na Zwierzynieckiej - pytajcie o kartę stałego klienta.
Pozdrawiam

[guest]

Magusia napisał(a):
> Dzieki wam wszystkim za pomoc. Ale czy znacie jakies inne kremy poza Vichy? Są dla mnie za ciężkie - czuję się jak w masce. Tylko Aera Teint jest faktycznie lekki.
A może coś w stylu Hydrafresh L'Oreala? Z tym, że jak dla mnie, to nie nawilża on zbyt skutecznie.
> Łączenie kremów to dobry patent, ale przyznam, że myślałam o czymś innym - lekki mat + emulsja anty UVA (mam spray Biodermy dla trądzikowej - w jakiej to cholera kolejności kłaść?) + podkład mat na dzień.
Jak dla mnie, to za dużo matowienia- nic dziwnego, że masz odwodnioną skórę. Jeśli już musisz matowić, to zdecyduj się na jeden preparat i ewentualnie absorbentki. Zresztą nadmierne matowienie zwiększa przetłuszczanie skóry i robi się błędne koło.
A na noc - i tu szczególnie liczę na was - coś mocno nawilżającego.
Na dzień też.
No i czy dobrze przy takiej tłustej odwodnionej cerze stosować kwasy czy inne złuszczacze jak np Cleanance K czy Effaclar K?
Można, razem z kremem nawilżającym.
> > Zawsze byłam gaduła - ale jeszcze jedno. Gdzie można dostać Biodermę w Krakowie lub W-wie (w Mińsku Maz. pewnie żadna z Was nie mieszka, przelecę się po aptekach)?
Teoretycznie w każdej aptece, w Mińsku też- trzeba poprosić, żeby zamówiono dla ciebie konkretny preparat. Zwykle jest juz następnego dnia.

[guest]

Magusia napisał(a):
> Dzieki wam wszystkim za pomoc. Ale czy znacie jakies inne kremy poza Vichy? Są dla mnie za ciężkie - czuję się jak w masce.

Może Thermal był za ciężki, zanim przesuszyłaś skórę, a teraz wchłonie się bez problemów? Poproś o próbkę o sprawdź- to na prawdę skuteczne kremiki.

[guest]

Mam podobny problem i zastanawiałam się nad kremem z Dax Cosmetics z minerałami na noc i nad kremem z pigwą DR. Scheller dla cery odwodnionej. Na forum Gazety krem ten zbierał bardzo pozytywne opinie, natomiast Thermal mi niewiele pomógł.