Aseksualność - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-06-06, 17:22   #1
201701160947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 8 674

Aseksualność


Zacytuję teraz niektóre fragmenty ze strony www.innastrona.pl

Co to jest "zaburzenie apetencji"


Statystyczny człowiek uprawia seks 103 razy w roku. Znaczy to, że domyślny osobnik w wieku reprodukcyjnym (z wyłączeniem starszych pań w moherowych beretach) kopuluje przeciętnie dwa razy w tygodniu. To niezły wynik. Jednocześnie jednak rośnie liczba tych, którzy całkowicie rezygnują z seksu. Brytyjski magazyn "New Scientist" twierdzi, że co setna osoba z grupy objętej najnowszymi badaniami należy do grupy "aseksualistów". Nie wykazują oni najmniejszego zainteresowania jakąkolwiek formą zbliżenia cielesnego.

"Trzeba jednak rozróżnić dwie sprawy. Z jednej strony świadomą i czynną rezygnację z seksu, z drugiej brak potrzeby uprawiania seksu, spowodowany dysfunkcjami fizycznymi lub psychicznymi. W pierwszy przypadku można rzeczywiście mówić o aseksualności. W drugim chodzi raczej o seksualne zaburzenia apetencji."

"Słowo "apetencja" - które ma ten sam źródłosłów, co "apetyt" - pochodzi z łaciny i oznacza żądanie, pragnienie", rodzaj popędu spowodowany przyczynami endogennymi.
W Niemczech na zaburzenia takie cierpi pięć procent mężczyzn i dziesięć procent kobiet."

"Jeszcze niedawno, głównymi problemami, z jakimi ludzie udawali się do seksuologa były problemy z erekcją lub (często u kobiet) z osiągnięciem orgazmu. Dziś, pacjenci uskarżają się, że "kompletnie nie mają ochoty na seks" - choć wcale nie odczuwają wstrętu lub lęku przed kontaktem fizycznym z drugim człowiekiem a fizycznie nic nim nie dolega."

"Współczesna seksuologia wie już doskonale, że radami w rodzaju "kolacja przy świecach i rajcowna bielizna" daleko się nie zajedzie. Podczas rozmów z osobami dotkniętymi aseksualnością wychodzi na jaw, że ich kontakty z najbliższymi były nadzwyczaj powierzchowne. Nie można zaś stworzyć trwałego związku miłosnego bez głębokiej więzi emocjonalnej.

Aseksualistów spotkać można także wśród gejów. Należy do nich Tobias, którego ogłoszenie znalazłem niedawno w berlińskim magazynie Siegesäule. Tobias nazywa sam siebie "abstynentem seksualnym". Twierdzi, że ma za dużo pracy z związanego z nią stresu by marnować siły na miłosne przygody. Jego przyjaciółka Karina mówi: "Ostatni raz seks uprawiałam w 2002 roku. I nie mam z tego powodu żadnych kompleksów"."

Co sądzicie o aseksualności? Może to jest choroba XXI wieku?
Czemu coraz więcej osób nie ma ochoty na seks?

Jak uważacie?
201701160947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-06, 17:56   #2
Jula
Zakorzenienie
 
Avatar Jula
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
Dot.: Aseksualizm

Cytat:
Napisane przez silva
Co sądzicie o aseksualności? Może to jest choroba XXI wieku?
Czemu coraz więcej osób nie ma ochoty na seks?

Jak uważacie?
Wiesz co, zaczynam obserwować to wśród swoich znajomych, głównie wśród kobiet. Nie wiem, czy można to już nazważ chorobą (plagą?) czy po prostu brak ochoty na seks jest wynikiem kumulacji np niepowodzeń w życiu. Ciekawe, jakie są "naukowe" teorie" na przyczyny powstawania tego zjawiska.
Ja mam (miałam?) dość duży temperament, natomiast z wiekiem ochota na seks jakoś mi maleje (mam dopiero 24 lata!! a ponoć apogeum kobiecej seksualności przypada na okolice 30tki!). Powiem tak - na dzień dzisiejszy moje zainteresowanie seksem wynosi 0 (zero). Mój partner nie potrafi tego zrozumieć - gdy się poznaliśmy, ja byłam stroną aktywną, inicjującą wszelkie zbliżenia. Ale w moim przypadku niechęć do seksu wynika w dużej mierze z moich osobistych problemów, np zawodowych.
Moja bliska kumpela, będąca w kilkuletnim związku, seksu nie uprawiała od dobrych kilku miesięcy, w ogóle nie czuje potrzeby, nawet do przytulania się podchodzi niechętnie.
Być może aseksualność stanie się jakąś chorobą XXI wieku. Jakiś czas temu też czytałam o tym zjawisku w jakiejś gazecie - oprócz hetero i homoseksualizmu, wyróżniono też nowy "trend" (?), jakim jest aseksualność - jako świadomy wybór i ogólna niechęć do cielesnych kontaktów o podłożu seksualnym. Może to pole do popisu dla miłości duchowej?
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję.
Dlatego została wojowniczką.

/T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/


Jula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-06, 18:31   #3
201701160947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 8 674
Dot.: Aseksualność

Kiedyś czytałam właśnie w necie na pewnej stronce (teraz nie mogę jej niestety znaleźć) jak to z tym jest.
Tam było napisane, że są osoby aseksualne ,które czerpią przyjemność z seksu,ale są dla nich rzeczy wazniejsze niz seks i wolą się czymś innym zająć.
Inne osoby aseksualne po prostu nie czerpią żadnej przyjemności z seksu i nie zawsze jest to związane z jakimiś złymi doswiadczeniami.
Jeszcze inne osoby są zestresowane, wyczerpane i to wpływa na relacje między nią a partnerem.

Było tam tez napisane, że nie powinno się mylić osób aseksualnych z antyseksualnymi, bo czesto te pojęcia są mylone ze sobą

Edytowane przez 201701160947
Czas edycji: 2006-06-10 o 23:22
201701160947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-06, 19:51   #4
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: Aseksualność

Nie chce wrzucac wszystkiego do jednego worka ale... nie jest to dla mnie jakas choroba XXI wieku. Widocznie nasz gatunek ewoluje i powoli odchodzi od czerpania przyjemności z seksu.

Akceptuje to tak samo jak wiele innych rzeczy
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.

Edytowane przez Nati02
Czas edycji: 2013-06-03 o 12:01
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-08, 09:25   #5
olunias
Raczkowanie
 
Avatar olunias
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 393
GG do olunias
Dot.: Aseksualność

coś w tym jest..na pewno!!Bo zauważam takie zachowania u coraz większej ilości osób. Myślę że jest to na pewno spowodowane tym że świat pędzi jak szalony i czasami nawet nie ma czasu na to żeby zabrać się za siebie,poprzytulać i być razem. Dzieje się to z niekorzyścia dla związku dwojga ludzi. Kazdy biegnie za czymś i nie ma czasu dla siebie, dla swoich przyjemności, w tym równiez na byciu razem. Smutne to trochę ale bardzo prawdziwe...Ja z moim Tż staramy się jak najwiecej czasu spędzac ze soba bo widze że czasami jak mamy zbyt dużo sparw na głowie to zaczynamy byc dalej od siebie.Dlatego zawsze jak jest nawał problemów, starajmy się dażyć do bliskości i robimy wszystko żeby to utrzymać.
__________________
lepiej spłonąć niz wyblaknąć..
olunias jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-11, 22:36   #6
blue _eyes
Zadomowienie
 
Avatar blue _eyes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 430
Dot.: Aseksualność

Moze bierze sie to stad, ze sex jest dzisaj troche przereklamowany...
__________________





blue _eyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-12, 00:28   #7
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Aseksualność

...a moze stąd, że jesteśmy bombardowani seksem (min. przez media) 24g na dobę?
Dla nas póki co to jeszcze dwie rózne rzeczy, jeszcze odróżniamy i jedna nie jest w stanie obrzydzić drugiej...
Spoleczenstwo informacyjne, w ktorym zyjemy będzie te procesy powtarzać i działać ze wzmożoną siłą...kto wie jak to wpłynie na tych, którzy będą na tym dorastać?
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-06-12, 07:57   #8
Pigula
Raczkowanie
 
Avatar Pigula
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 96
Dot.: Aseksualność

Cytat:
Napisane przez blue _eyes
Moze bierze sie to stad, ze sex jest dzisaj troche przereklamowany...
A dla mnie nie jest - bo nie tracę wolnego czasu na oglądanie ogłupiającej telewizji i mam wspaniałą partnerkę.

Mój temperament ma się bardzo dobrze i mam nadzieję, że prędko się to nie zmieni!
Pigula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-14, 13:46   #9
L0LA
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 278
Dot.: Aseksualność

Chciałabym odświeżyć wątek aseksualizmu.
Ostatnio dużo nad tym myślałam, studiuję psychologię i sama czuję się aseksualna.
Aseksualizm nie jest żadną chorobą, ani zaburzeniem. Po prostu nie czuję potrzeby uprawiania seksu. Miłość fizyczna jest mi całkiem obca, bo kochać potrafię tylko w sposób duchowy. Reszta do dla mnie odruch fizjologiczny, napędzany hormonami, czynność wykonywana w celu zwykłego... "ulżenia sobie". Wszyscy moi znajomi, czy hetero, czy homo mówią, że zbliżenie fizyczne to dla nich czasami również moment zbliżenia duchowego. Rozumiem ich, ale sama zupełnie tego nie potrzebuję. Dotychczasowi partnerzy porzucali mnie przez brak mojego zainteresowania seksem. Myślę więc, że zachowywali się poniekąd jak zwierzęta, nie kochali mnie prawdziwie.
Obecnie mam narzeczonego, który akceptuje mnie, kocha, choć sam nie jest osobą aseksualną. Jesteśmy ze sobą dwa lata, nigdy nie uprawialiśmy seksu i chcemy być małżeństwem. Wreszcie czuję się prawdziwie kochana.

Czy wśród Wizażanek, oprócz mnie, są osoby aseksualne?
L0LA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-14, 14:49   #10
schism_
Zadomowienie
 
Avatar schism_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 604
Dot.: Aseksualność

Poniekąd Ja zdaję się przynależeć do tej ;grupy' osób.

Owszem odczuwam pociąg do płci przeciwnej,rozmaite fascynacje,
ale bardziej na 'romantycznym' podłożu ,bez tej chęci jakiegokolwiek wcielenia w życie swych fantazji (w sumie one mi wystarczają )
Tak jak dla innych seks jest istotnym aspektem w związku ,'nie przeżyliby'bez niego, mi kojarzy się z fizjologicznym zachowaniem, czymś mega nieatrakcyjnym,nie pociąga mnie.
Po prostu.
Nie doznałam jakichkolwiek krzywd na tym podłożu, owszem wychowałam się właściwie bez ojca, z ciut oziębłą matką (z tego co się dowiedziałam niedawno, tzn. chyba bardziej 'robila' to z rozsądku ,poczucia obowiązku nizli chęci )
ale nie sądzę żeby miało to diametralny wpływ na tego typu postawę.

Nie uważam żebym z tego powodu była jakoś wybrakowana et.c,
akceptuję to i nie mam ochoty zmieniać tego pod wpływem panującej 'mody',pewnej presji,że nie uprawiasz seksu w związku jesteś 'be'.
Toteż relacja z osobą,która będzie chciała te zasady nagiąć,zaspokoić swe żądze w gre nie wchodzi (i nie chodzi mi o jakieś tam współczucie dla niego,empatię o.O bardziej o mą wygodę,poczucie wolności,bycie w zgodzie z samą sobą..)
Poniekąd zgodzę się z wypowiedzią L0Li ,tzn. istotniejsza jest dla mnie duchowa ,wewnętrzna więz nizli zabawa w te klocki.

Być może jest to kwestia mego wieku-20 lat, brak jak ja kocham to stwierdzenie : 'tego jedynego' (de facto nie wierzę w istnienie takowych osób,ale każdy ma prawo do odmiennego zdania..),
choć z roku na rok bardziej utwierdzam się w byciu aseksualną.

Stwierdzenie,że jest to choroba ,którą bezzwłocznie trzeba leczyć,
ciut mnie śmieszy..
Chyba,że kogoś ten stan bardzo deprymuje,nie akceptuje go..
lub brak libido spowodowany jest zaburzeniami hormonalnymi,stanami depresyjnymi ,traumatycznymi doświadczeniami,
choć to odmienna sprawa.
schism_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-14, 14:59   #11
Paraboliczna
Raczkowanie
 
Avatar Paraboliczna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 373
Dot.: Aseksualność

Lola - a jako przyszły psycholog nie zastanowaiłas się nad tym, czy skadś Ci się ten brak popędu nie bierze? relacje z ojcem, dzieciństwo?
Bo z tego, co napisałaś wynika, że nigdy w życiu nie uprawiałaś seksu i nie zamierzasz.

Odrobinę obraźliwe jest to, co piszesz o swoich byłych - że zachowywali sie jak zwierzęta. Większość ludzi popęd seksualny jednak ma, wyraża sie nim pociąg do innej osoby. Oni nie mogli zrozumieć bo mogli się czuć przy Tobie nieatrakcyjni czy wręcz odrażający, skoro unikałaś jak ognia kontaktów z nimi.
__________________
Round here we talk just like lions
But we sacrifice like lambs
Paraboliczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-14, 20:19   #12
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Aseksualność

Trafne spostrzeżenie; nie kpię z aseksualizmu, w żadnym razie, ale może uważaj troszkę Lola () na to, jak formułujesz myśli, bo wyszło na to, że o Twoich rodzicach też tak powiesz? Bo powołali Cię na świat?
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-14, 21:13   #13
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Aseksualność

Cytat:
Napisane przez Paraboliczna Pokaż wiadomość
Lola - a jako przyszły psycholog nie zastanowaiłas się nad tym, czy skadś Ci się ten brak popędu nie bierze? relacje z ojcem, dzieciństwo?
Bo z tego, co napisałaś wynika, że nigdy w życiu nie uprawiałaś seksu i nie zamierzasz.

Odrobinę obraźliwe jest to, co piszesz o swoich byłych - że zachowywali sie jak zwierzęta. Większość ludzi popęd seksualny jednak ma, wyraża sie nim pociąg do innej osoby. Oni nie mogli zrozumieć bo mogli się czuć przy Tobie nieatrakcyjni czy wręcz odrażający, skoro unikałaś jak ognia kontaktów z nimi.
Brak zainteresowania seksem nie zawsze się z czegoś bierze, nie zawsze jest tego przyczyna - to do pierwszego akapitu. Zresztą, badania trwają i nie ma tutaj łatwych odpowiedzi.

A jeśli chodzi o drugi akapit: zgadzam się z Tobą w pełni. Współczuję osobom, które związały się z osobami aseksualistami, czy osobami mało zainteresowanymi seksem, nie wiedząc o tym. Popęd seksualny to całkowicie naturalna sprawa. Mam nadzieję, że nie zacznie się jakaś durna moda na "ja tego z partnerem nie robię, bo seks jest taki beee". Jak ktoś nie lubi seksu, pieszczot, to po jaką cholerę zwodzi i udaje, aby złapac partnera? Bo dla mnie tak to wygląda: najpierw pokazywanie, że się to lubi lub sugerowanie że "może może, staraj się", a potem już tylko "nie, nie" - taki rodzaj uczuciowego oszustwa. Nikomu nie mówię że ma się leczyc z tego, że nie lubi seksu, ale niech nie unieszczęśliwia innych i przyznaje na początku, że z pewnych rzeczy nic nie będzie lub bardzo rzadko.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2009-02-14 o 21:16
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-14, 22:00   #14
Paraboliczna
Raczkowanie
 
Avatar Paraboliczna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 373
Dot.: Aseksualność

Nie wiem, skąd sie aseksualność bierze, rozumiem że niektórzy zostali skrzywdzeni w tej sferze i jej unikają - to wydaje mi sie zupełnie naturalne.
Natomiast człowiek bez wyraźnych problemów mówiący o sobie w ten sposób... na pewno nie związałbym się z kimś takim, bo mimo uczucia nie wytrzymałabym tego psychicznie.

Jeśli komuś jest z tym dobrze i nie widzi problemu to oczywiscie, tego problemu nie ma, tylko niech nie próbuje się związac z ludzmi o przecietnej (staram się nie pisać "normalnej") seksualności, bo to może być bardzo bolesne dla obu stron.
Natomiast wydaje mi się, że w niektórych przypadkach terapia mogłaby pomóc.

I moda, na bycie "czystym", nie zbrukanym zwierzecym seksem mnie obrzydza
__________________
Round here we talk just like lions
But we sacrifice like lambs
Paraboliczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-15, 15:00   #15
tak
Zakorzenienie
 
Avatar tak
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: znikąd.
Wiadomości: 5 205
Dot.: Aseksualność

Osoba aseksualna to osoba, która nie czuje potrzeby seksu. Nie jest to chorobą. Gdzieś czytałam, że jest to uznawane za kolejną orientację.
Ja jestem aseksualna.
Tzn. odnośnie bycia w związkach - jestem bi, równie dobrze mogłabym być z kobietą, jak i z mężczyzną.
Ale odnośnie uprawiania seksu i innych fizycznych spraw - totalny aseksualizm.

Edytowane przez tak
Czas edycji: 2009-02-15 o 15:02
tak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-15, 15:19   #16
TeQuiero
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 168
Dot.: Aseksualność

Aseksualność
Co o tym sądze ? hmm no cóż ludzie różni na świecie są. Niecha każdy żyję jak chcę. Lepsza już ta aseksualność niż mordercy gwałciciele.. ; ]]

A skąd się bierze ta abstynencja do sexu ? W sumie to sama nie wiem. Od każdego człowieka zapewne jest inny powód ,
__________________

I will always love you.
You, my darling you
....
TeQuiero jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-15, 16:50   #17
stargazer
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 966
Dot.: Aseksualność

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Jak ktoś nie lubi seksu, pieszczot, to po jaką cholerę zwodzi i udaje, aby złapac partnera? Bo dla mnie tak to wygląda: najpierw pokazywanie, że się to lubi lub sugerowanie że "może może, staraj się", a potem już tylko "nie, nie" - taki rodzaj uczuciowego oszustwa. Nikomu nie mówię że ma się leczyc z tego, że nie lubi seksu, ale niech nie unieszczęśliwia innych i przyznaje na początku, że z pewnych rzeczy nic nie będzie lub bardzo rzadko.
Ale może być też jeszcze druga strona medalu. Osoba aseksualna może się po prostu bać, że skoro seks jest dla tylu ludzi taki ważny, to w życiu nie zdoła zdobyć czyjegoś zainteresowania, jeśli na samym początku przyzna się do swojej aseksualności. Poza tym bywa tak, że osoba, która nie czuje popędu, sama do końca nie wie, czy to jest wrodzone i niezmienne, czy też może coś jej się nie zmieni po spotkaniu właściwego partnera. Niekoniecznie musi to być celowe oszukiwanie - możliwe, ze taka osoba sama czuje się oszukana przez siebie samą (własne ciało?), bo nie reaguje tak, jak oczekuje partner....

Ja na dzień dzisiejszy sama już nie wiem, czy jestem aseksualna, czy też nie. W moim życiu seksu nie ma i do niego nie tęsknię. Natomiast nie wykluczam możliwości, ze kiedyś spotkam kogoś, kto podziała na mnie w ten tak zachwalany wszędzie sposób, że dowiem się, co to ta słynna chemia itp.

Mam potrzebę bliskości uczuciowej i akceptacji. Jednak nie jestem w stanie komukolwiek zagwarantować, ze potrzeby fizyczne kiedykolwiek się u mnie pojawią. Ale czy z tego powodu mam się trzymać z dala od mężczyzn seksualnych z obawy, że mogłabym niechcący dać im na coś nadzieję i popełnić uczuciowe oszustwo?
__________________
Nie korzystam z tego konta. Urlop od Wizażu - być może na zawsze.
stargazer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 12:09   #18
kasieńka:)
Rozeznanie
 
Avatar kasieńka:)
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 655
Dot.: Aseksualność

Nie chce nikogo oceniac i nie chcialbym by ktos przez to co napisze poczuł się obrażony. Po prostu według mnie sex ludzie uprawiali od zawsze. Teraz w dobie dążenia do "czegoś" ludzie zatracają się pogoni za pieniędzmi, żyją co raz szybciej a spotkania ze znajomymi zastępują rozmową przez internet. Ostatnio słyszałam nawet, o elektronicznym kwiatku, który "słucha" co sie do niego mówi i ponoc nawet przytakuje. Ludzie według mnie po prostu nie mają czasu na sex, a nawet gdy "znalazła by sie chwilka" wolą ten czas spedzic w inny sposób. W pewnej kwestii jestem w stanie podpisac sie pod stwierdzeniem, że aseksualnośc to skutek uboczny pedzacej cywilizacji. Oczywiscie są osoby które nie maja ochoty na zblizenia, samej zdarzają mi sie takie dni, ale wydaje mi się, że w każdym związku sex jest potrzebny. Według mnie stosunek to nie tylko chęc "ulżenia sobie" (jak zostało to wczesniej napisane) ale czynnośc która prowadzi do budowania więzi z partnerem. O ile się nie mylę, Lola napisała, że jej partner "zachował się jak zwierze" itp. Według mnie osoby aseksualne powinny powiedziec o tym swojemu partnerowi, zastanówmy sie jak byśmy się czuly spotykając sie z facetem, który nie wykazuje najmniejszego zainteresowania sexem. Jasne nie namawiam zeby na pierwszym spotkaniu wskakiwac komus do łóżka ale czy gdybysmy były z facetem dłuzy czas... Poczułybysmy się dla niego nieatrakcyjne i wydaje mi się, że każda z nas czuła by się zdezorientowana.
__________________



kasieńka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 12:36   #19
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Aseksualność

Cytat:
Napisane przez stargazer Pokaż wiadomość
Ale może być też jeszcze druga strona medalu. Osoba aseksualna może się po prostu bać, że skoro seks jest dla tylu ludzi taki ważny, to w życiu nie zdoła zdobyć czyjegoś zainteresowania, jeśli na samym początku przyzna się do swojej aseksualności. Poza tym bywa tak, że osoba, która nie czuje popędu, sama do końca nie wie, czy to jest wrodzone i niezmienne, czy też może coś jej się nie zmieni po spotkaniu właściwego partnera. Niekoniecznie musi to być celowe oszukiwanie - możliwe, ze taka osoba sama czuje się oszukana przez siebie samą (własne ciało?), bo nie reaguje tak, jak oczekuje partner....

Ja na dzień dzisiejszy sama już nie wiem, czy jestem aseksualna, czy też nie. W moim życiu seksu nie ma i do niego nie tęsknię. Natomiast nie wykluczam możliwości, ze kiedyś spotkam kogoś, kto podziała na mnie w ten tak zachwalany wszędzie sposób, że dowiem się, co to ta słynna chemia itp.

Mam potrzebę bliskości uczuciowej i akceptacji. Jednak nie jestem w stanie komukolwiek zagwarantować, ze potrzeby fizyczne kiedykolwiek się u mnie pojawią. Ale czy z tego powodu mam się trzymać z dala od mężczyzn seksualnych z obawy, że mogłabym niechcący dać im na coś nadzieję i popełnić uczuciowe oszustwo?
Wszystko zależy od tego co mówisz facetom, z którymi chcesz coś stworzyć (gdy dochodzi do tematu pt. SEKS). Jeśli jesteś szczera to OK, a jeśli nie jesteś to już Twoje sumienie... Seks to jest jednak naturalna sprawa dla większości ludzi, nie oszukujmy się: ludzie nie chodzą na randki, nie szukają kogoś tylko do gry w szachy, rozmów i patrzenia sobie oczy. Gdzieś nad tym wisi seks i jest naturalnym założenie, że spotkało się osobę, która go chce uprawiać. Uważam, że powinno się jednak dosyć wcześnie powiedzieć "słuchaj, ze mną to jest tak, a tak. nie wiem jak będzie, nic nie obiecuję. przemyśl to sobie". Jak ktoś chce w to wejść, nie zależy mu za bardzo na tej sferze związku to OK. Ale nie powinno się o tym dowiadywać po wielu miesiącach starań, podchodów, zastanawiania się "co jest ze mną nie tak?". I może w takiej sytuacji - super niskiego libido, braku zainteresowania seksem - warto szukać osoby o podobnych poglądach.

Przyznaję, w tym temacie jestem nietolerancyjna, ale po prostu uważam, że niedługo będzie trzeba przepraszać, że się chce ukochaną/ukochanego pocałować, czy że chce się uprawiać seks z ukochaną osobą, bo przecież to takie zwierzęce i brzydkie. Ludzie potem chodzą sfrustrowani, mają zaniżone poczucie wartości, nie czują spełnienia. Ale broń boże żeby z powodu seksu zerwali związek - jak mogą być przecież tacy puści, niedobrzy, powinni czekać do usr*** śmierci na to, aż się ich partner/partnerka zdecyduje czego chce.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-16, 16:11   #20
L0LA
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 278
Dot.: Aseksualność

Cytat:
Napisane przez Paraboliczna Pokaż wiadomość
Lola - a jako przyszły psycholog nie zastanowaiłas się nad tym, czy skadś Ci się ten brak popędu nie bierze? relacje z ojcem, dzieciństwo?
Bo z tego, co napisałaś wynika, że nigdy w życiu nie uprawiałaś seksu i nie zamierzasz.

Odrobinę obraźliwe jest to, co piszesz o swoich byłych - że zachowywali sie jak zwierzęta. Większość ludzi popęd seksualny jednak ma, wyraża sie nim pociąg do innej osoby. Oni nie mogli zrozumieć bo mogli się czuć przy Tobie nieatrakcyjni czy wręcz odrażający, skoro unikałaś jak ognia kontaktów z nimi.
Mój aseksualizm nie wiąże się w żadnym wypadku z jakimikolwiek przeżyciami, traumami. Ot - natura. Kiedy człowiek zaczyna dojrzewać, zaczyna również interesować się seksem. A ja od zawsze wiem, że wcale nie jestem tym zainteresowana.

Fakt, to "zezwierzęcenie" to nie jest odpowiednie słowo, aczkolwiek chciałam jak najdobitniej wyrazić to, co czułam, spotykając się z takimi reakcjami. Te związki były różne, dłuższe i krótsze. Jednak ja zawsze, już na samym początku znajomości zastrzegałam, że jestem aseksualna. Druga strona godziła się na to, zapewniała o akceptacji tego faktu, zapewniała o zrozumieniu, szacunku, ba - zapewniała o miłości takiej, jaką ja pojmuję!
Więc kto kogo oszukał?

Paraboliczna, aseksualizm to nie jest "moda na czystość". To ludzka natura, z którą przychodzi się na świat, lub świadomy wybór wynikający z własnych potrzeb, preferencji. Czy homoseksualiści są homoseksualistami dlatego, że chcą być modni? Tak samo jest z aseksualizmem.

Po za tym uważam, że aseksualni mogą stworzyć wspaniały związek z osobą, która nie jest asem! Przecież Wy sami mówicie, że seks to tylko "dodatek" do miłości. Bo przecież miłość to doświadczenie duchowe, emocjonalne, nie wyłącznie fizyczne. Więc jeśli ktoś kocha, jest w stanie dla drugiej osoby porzucić swoje "pierwotne" potrzeby. Bo właśnie na tym między innymi polega miłość.
L0LA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 16:27   #21
Paraboliczna
Raczkowanie
 
Avatar Paraboliczna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 373
Dot.: Aseksualność

Cytat:
Napisane przez L0LA Pokaż wiadomość
Po za tym uważam, że aseksualni mogą stworzyć wspaniały związek z osobą, która nie jest asem! Przecież Wy sami mówicie, że seks to tylko "dodatek" do miłości. Bo przecież miłość to doświadczenie duchowe, emocjonalne, nie wyłącznie fizyczne. Więc jeśli ktoś kocha, jest w stanie dla drugiej osoby porzucić swoje "pierwotne" potrzeby. Bo właśnie na tym między innymi polega miłość.
Kto wy? Ja nie twierdze, że to dodatek tylko bardzo ważna część. Nie tylko miłości, życia.
Ja się zgadzam z Doris. Aseksualność to przede wszystkim ogromny egoizm.
Ktoś ma porzucić seks do konca zycia z miłości do Ciebie, bo Ty sie przeciez nie będziesz zmuszać?

Homoseksualiści wiąża się z osobami o tej samej orientacji. Jesli ukrywają swoje preferencje i wiążą się z osoboą heterosesualną to są oszustami.
Tak samo osoby aseksualne powinny wiazać się z innymi osobami aseksualnymi, bo inaczej krzydzą innych. Zresztą, kolejny dowód egoizmu:
Cytat:
Osoba aseksualna może się po prostu bać, że skoro seks jest dla tylu ludzi taki ważny, to w życiu nie zdoła zdobyć czyjegoś zainteresowania, jeśli na samym początku przyzna się do swojej aseksualności.
Bycie z kimś "na wszelki wypadek" bo jak kocha to zrozumie.
Manipulacja.

Ja jestem bardzo tolerancyjną osobą, tak długo, jak nikt nikogo nie krzywdzi.
Ale jeśli chodzi o aseksualizm, jestem podobnie jak Doris - nietolerancyjna.

ach, i dodam - tak, bycie homoseksualnym jest obecnie modne. Ja nic do nich nie mam, dla mnie to normalni ludzie, ale od pewnego czasu coming outy zrozbiły się popularne, wręcz celebrowane.
A obnoszenie się ze swoją czystoscią aseksualisty wbija się powoli w ten trend
__________________
Round here we talk just like lions
But we sacrifice like lambs

Edytowane przez Paraboliczna
Czas edycji: 2009-02-16 o 16:32
Paraboliczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 19:01   #22
tak
Zakorzenienie
 
Avatar tak
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: znikąd.
Wiadomości: 5 205
Dot.: Aseksualność

Homoseksualistów zawsze było tyle, ile jest teraz, tylko teraz się o tym mówi.
Ja uważam się za aseksualną, i wcale nie będę wymagała od partnera, by nie uprawiał seksu. Dlatego aktualnie namacalnie partnera nie mam i nie zanosi się, żebym go miała w najbliższej przyszłości.
I co ciekawe, hm, miałam dość duże przygody seksualne, zarówno z kobietami, jak i mężczyznami. Ale teraz jest inaczej.
tak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 20:40   #23
stargazer
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 966
Dot.: Aseksualność

Egoizmu? Gdybym była egoistką, to być może bym już kogoś miała. A nie mam i się w ogóle na to nie zanosi. Właśnie dlatego, że nie wiem, czy mogłabym od kogoś oczekiwać wyrzeczeń, gdyby się jednak okazało, ze jestem aseksualna i absolutnie nie dam rady się przełamać. Ale z drugiej strony myślę - a co z moim prawem do szczęścia? Paraboliczna, zanim zaczniesz używać słów typu "egoizm" i "manipulacja", może najpierw się zastanów. Czy osoby aseksualne, w tym być może ja, nie mają też prawa do szczęścia z drugą osobą? Aseksualistów w społeczeństwie jest naprawdę niewielki procent. Poza tym - ja jestem skłonna uprzedzać o tym, że może tak być, że nic z tego nie będzie. Ale.... z tego, co mi wiadomo, takich rozmów się nie prowadzi na pierwszym spotkaniu, a nawet na drugim (choć może źle mi wiadomo). Natomiast już od pierwszego czy drugiego spotkania można się zaangażować uczuciowo. I co wtedy? Zrezygnować już na starcie z kogoś, na kim mi zależy, bo będzie dążył do seksu, a ja ewentualnie mogę nie być w stanie dać mu tego, czego będzie chciał? A gdzie cierpliwość dla drugiej osoby i zrozumienie? Gdzie gotowość, by dać czas na przełamanie się? Poza tym na szczęście nie dla wszystkich seks jest podstawą związku i najważniejszą sprawą w życiu.
__________________
Nie korzystam z tego konta. Urlop od Wizażu - być może na zawsze.

Edytowane przez stargazer
Czas edycji: 2009-02-16 o 20:41
stargazer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 20:47   #24
Paraboliczna
Raczkowanie
 
Avatar Paraboliczna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 373
Dot.: Aseksualność

Jak pisała Doris, o pewnych rzeczach trzeba mówić wprost. Trzeba być w porządku. Ja wcześnie komunikuję, że nie chcę mieć dzieci. Jestem fair i wiem, że osoba ta wie od początku jak sprawa wygląda. Co z tym zrobi - jego sprawa.
W przeciwnym wypadku jest to egzoizm.

A Ty byłabyś w stanie poświecić się i uprawiać seks mimo obrzydzenia? z osobą, którą kochasz?
__________________
Round here we talk just like lions
But we sacrifice like lambs
Paraboliczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 20:48   #25
tak
Zakorzenienie
 
Avatar tak
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: znikąd.
Wiadomości: 5 205
Dot.: Aseksualność

Cytat:
Napisane przez Paraboliczna Pokaż wiadomość
A Ty byłabyś w stanie poświecić się i uprawiać seks mimo obrzydzenia? z osobą, którą kochasz?
Owszem, ale jeśli ta osoba byłaby naprawdę tego warta, jestem w stanie.
tak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 20:54   #26
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Aseksualność

Cytat:
Napisane przez Paraboliczna Pokaż wiadomość
Jak pisała Doris, o pewnych rzeczach trzeba mówić wprost. Trzeba być w porządku. Ja wcześnie komunikuję, że nie chcę mieć dzieci. Jestem fair i wiem, że osoba ta wie od początku jak sprawa wygląda. Co z tym zrobi - jego sprawa.
W przeciwnym wypadku jest to egzoizm.

A Ty byłabyś w stanie poświecić się i uprawiać seks mimo obrzydzenia? z osobą, którą kochasz?
Dokładnie. To jest jednak bardzo ważna kwestia. Tak, jak przykład, który przytoczyła Paraboliczna. Pewne rzeczy się - poznając inną osobę - zakłada w sposób nieświadomy, naturalny. Dlatego należy mówić o tym, że z nami to jest tak, czy inaczej.

Nie jestem tolerancyjna dla zatajania pewnych spraw, bo znam dwie osoby, które właśnie takie coś przypłaciły niezłą załamką. Prawo do szczęścia ma każdy, ale przede wszystkim prawo do wchodzenia w związek ze świadomością, że ktoś na pewne sprawy patrzy mocno inaczej, niż wynikało by to z ludzkiej natury. Nie jesteś w stanie czegoś dać partnerowi, to tego nie obiecuj między słowami. A sorry: chłopak spotyka atrakcyjną dziewczynę, są randki, miłe słowa, patrzenie sobie w oczy. Dziwne żeby w tym momencie zakładał "ona pewnie nie będzie się chciała ze mną kochać, nigdy". Raczej zakłada co innego: że będzie super bliskość, będzie pięknie i seks też będzie, bo jedno naturalnie wynika z drugiego. Nikt mi nie wmówi, że nie uprawianie seksu w związku, zerowy popęd, to takie naturalne i niech się partner sam domyśla...
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 20:57   #27
tak
Zakorzenienie
 
Avatar tak
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: znikąd.
Wiadomości: 5 205
Dot.: Aseksualność

Ja mówię o swojej "przypadłości". Nawet jeden mężczyzna, który "robi do mnie wielkie, maślane oczy", powiedział, że to akceptuje i toleruje.
tak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 20:58   #28
stargazer
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 966
Dot.: Aseksualność

Cytat:
Napisane przez Paraboliczna Pokaż wiadomość
Jak pisała Doris, o pewnych rzeczach trzeba mówić wprost. Trzeba być w porządku. Ja wcześnie komunikuję, że nie chcę mieć dzieci. Jestem fair i wiem, że osoba ta wie od początku jak sprawa wygląda. Co z tym zrobi - jego sprawa.
W przeciwnym wypadku jest to egzoizm.

A Ty byłabyś w stanie poświecić się i uprawiać seks mimo obrzydzenia? z osobą, którą kochasz?
Na ten moment jestem w stanie tylko powiedzieć, że jeśli bym tego kogoś naprawdę kochała, dobrze go znała i mu ufała, to zrobiłabym wszystko, by się przełamać i spróbować. Co dalej - nie wiem. Nie jestem w stanie zagwarantować, ze próba zakończyłaby się sukcesem.
__________________
Nie korzystam z tego konta. Urlop od Wizażu - być może na zawsze.
stargazer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 21:31   #29
tak
Zakorzenienie
 
Avatar tak
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: znikąd.
Wiadomości: 5 205
Dot.: Aseksualność

stargazer, nie martw się. ja ja rozumiem Ciebie.
tak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 22:55   #30
MeredithMer
Raczkowanie
 
Avatar MeredithMer
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: teqilaland
Wiadomości: 226
Dot.: Aseksualność

Aseksualność chorobą nie jest.Jednak to czy ktoś jest zaburzony czy nie to już inna sprawa.Tzn. Można być osobą aseksualną w pełni zdrową bez zaburzeń a można być osobą aseksualną zaburzoną i w tym przypadku "aseksualność" należy "leczyć" np,. przy pomocy psychoterapi ponieważ tak naprawdę jest ona skutkiem "czegoś".
__________________
“Maybe we like the pain. Maybe we're wired that way. Because without it, I don't know; maybe we just wouldn't feel real. What's that saying? Why do I keep hitting myself with a hammer? Because it feels so good when I stop."
MeredithMer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-27 18:00:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:35.