2010-02-10, 19:10 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3
|
co z tamponem...
Witam wszystkich, mam maly problem i prosze o pomoc... Wczoraj razem z moim chlopakiem kochalismy sie a stalo sie to tak szybko ze nie pamietam czy wyjelam wczesniej tampon. Czy jest mozliwe ze zostal on wepchniety dalej jesli nie wyjelam go wczesniej?
|
2010-02-10, 19:13 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: co z tamponem...
jak można nie wiedzieć, czy się wyjęło tampon? Jestem przekonana, że poczułabyś, że coś jest nie tak. A chłopak nie czuł, że coś popycha? Albo, że nie może wejść w Ciebie?
Masakra, niech te ferie się skończą. |
2010-02-10, 19:16 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: co z tamponem...
wiesz co , to sie tak szybko stalo ze poprostu nie pamietam, mam totalne zacmienie!
|
2010-02-10, 19:29 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: co z tamponem...
Ale tu nie chodzi nawet o pamiętanie! Naprawdę nic nie czujesz? Skoro wkładasz tampon, to chyba nie masz problemu z włożeniem palca do pochwy i sprawdzenia czy on tam jest? Przecież do macicy Ci go nie wepchnął, także powinnaś go wyczuć (jeśli jest).
To chyba kolejna prowokacja, bo nie wierzę, że można być aż tak głupią. Jeśli to nie jest jakaś podpucha, to radzę Ci, żebyś szybko sprawdziła czy faktycznie on w Tobie nie siedzi, bo piszesz, że wczoraj się kochałaś, a to może grozić TSS (wstrząs toksyczny). Edytowane przez Black Rainbow Czas edycji: 2010-02-10 o 19:33 |
2010-02-10, 19:32 | #5 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: co z tamponem...
Cytat:
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
||
2010-02-10, 19:37 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: co z tamponem...
To musi być ściema, nie wierzę, że chłopak nic nie poczuł, że penis mu się nie zaplątał w sznureczek i że ona od wczoraj nie poszła do łazienki i nie sprawdziła czy tampon w niej został.
|
2010-02-10, 19:41 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: co z tamponem...
to nie jest sciema... poprostu wkrecil mi sie chory film i dlatego pytam bo palcem juz sprawdzalam, a chcialam sie tylko upewnic czy nie da sie go gdzies glebiej wepchnac tak ze nawet palcem nie wyczuje...
|
2010-02-10, 20:05 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 88
|
Dot.: co z tamponem...
no oczywiście że się da nie wiedziałaś o tym ?! pochwa jest jak dziura ozonowa... raz coś wkładasz i już nigdy można tego nie odnależć... Gratuluje kreatywności ;P
|
2010-02-10, 20:40 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 433
|
Dot.: co z tamponem...
brak mi słów...
__________________
Rób co chcesz ale tylko wtedy gdy wiesz po co to robisz. |
2010-02-10, 20:59 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: co z tamponem...
1. tampon da sie wyczuc palcem
2. wystaje sznureczek jak to mozliwe ze nie wyczuliscie tego tamponu?.... NO JAK?!
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! masz prawo wiedzieć co jesz. |
2010-02-10, 21:36 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
|
Dot.: co z tamponem...
Prowokacja
Ja kiedyś miałam taką sytuację, że podczas pettingu tampon "zaginął", tzn. nie mogłam znaleźć sznureczka bo sam tampon został wepchnięty głęboko. Bolało. Nie wierzę, że byś tego nie poczuła.
__________________
no risk, no fun
|
2010-02-10, 21:36 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
|
Dot.: co z tamponem...
namietnosc ich przymroczyla
|
2010-02-10, 22:01 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: co z tamponem...
Zawsze mnie to zastanawia... jakim cudem sznureczek moze "zniknąć" xDD przeciez jest dlugii... i wystaje na zewnatrz.. ; d
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! masz prawo wiedzieć co jesz. |
2010-02-10, 22:03 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
|
Dot.: co z tamponem...
Uwierz, że może. I nie ma znaczenia czy jest długi czy krótki, po prostu facet może łatwo wsunąć go do środka nawet o tym nie wiedząc.
__________________
no risk, no fun
|
2010-02-11, 11:10 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: co z tamponem...
Dziewczyny, ciesze sie, ze znalazlam taki temat, i to swiezy.
Rano uzylam tamponu, przed chwileczka chcialam zmienic, i zonk. Ja dla odmiany wiem z pewnoscia, ze go mialam, mam dosc obfite krwawienia, gdybym nie wlozyla, bylabym do tej pory pobrudzona po kostki. Nie wyczuwam go palcem tzn. spokojnie wyczuwam szyjke, i ten tampon jakby tez, ale przez sluzowke, jakby byl - w srodku ??? Ja jestem daleka od prowokacji. Jestem przerazona. Od kilkunastu lat stosuje tampony, nieraz zdarzylo sie, ze tampon wsunal sie glebiej niz zwykle, ze uciekl sznureczek - ale nigdy dotad nie przezylam czegos takiego. Czegos, czemu sama fizjologia chyba przeczy . Czy mam poczekac, potem po pracy spokojnie sprobowac go "wyprzec" w domu, czy co robic? To jest jakis obled. Poradzcie, bo poki co i tak jestem uziemiona do popoludnia |
2010-02-11, 11:28 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: co z tamponem...
idz do wc, deske obloz pozadnie papierem toaletowym usiadz i mocno przyj. musi wyjsc.
Nie zostawiaj go do popoludnia, pozniewaz nasiaknie, zrobi sie duzy i mozesz miec problem z wyciagnieciem. sama mam teraz okres i tampon, ide sprawdzic czy u mnie wszystko ok Edytowane przez Jagoda1982 Czas edycji: 2010-02-11 o 11:36 |
2010-02-11, 11:45 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: co z tamponem...
Jagoda, dzieki za wsparcie - sprobuje. Zdenerwowalam sie jak rzadko. W dodatku jestem w pracy i to malo komfortowe otoczenie, choc toalet pod dostatkiem. Na pewno mam problem, chocby dlatego, ze nie mam przy sobie ani kasy ani podpasek, tylko stringi na tylku i tampony na zmiane - wiec bardzo plytko uzylam drugiego, bo ten pierwszy zaczal przemakac - wiec to znaczy, ze musi byc naprawde gleboko, chce mi sie ryczec ze strachu, stara baba, a taka kretynska wpadka . Ide. Normalnie koniec z tamponami jesli wyjde bez szwanku z tej sytuacji
|
2010-02-11, 11:52 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: co z tamponem...
tylko spokojnie, przeciez nie wyparowal. na pewno dasz rade. spokojnie oddychaj i przyj. kurde czuje sie jak akuszerka
poslizg, ze tak powiem jest, wiec na pewno wyciagniesz |
2010-02-11, 12:02 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: co z tamponem...
A ja sie czuje jak u akuszerki .
Nici z tego, niestety, nie moge go zlapac palcami, wyczuwam jakby za warstwa miesni i sluzowki tylko, nic bezpozrednio, tylko taka gula Boze slodki, no przeciez chyba nie wszedl zupelnie do srodka, przeciez to jest niemozliwe, ani go szczegolnie nie pchalam, ani sie nie seksilam ani zupelnie nic!! Nie wiem, czy to ma znaczenie, ze urodzilam dwoje dzieci, wiec moze mam te szyjke na tyle elastyczna, ze byla taka mozliwosc jedna na milion?!... Przeciez ujscie szyjki podczas okresu jakos sie rozszerza... czy to w ogole mozliwe?? co za schizy |
2010-02-11, 12:03 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: co z tamponem...
Cytat:
Ja piernicze, ręce mi opadły! |
|
2010-02-11, 12:07 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: co z tamponem...
o cholerka
|
2010-02-11, 12:13 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: co z tamponem...
Ide do toalety, chce mi sie plakac i juz mnie wszystko z nerwow boli, caly brzuszek
|
2010-02-11, 12:29 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: co z tamponem...
Telefon Zaufania dla Kobiet, tel. 226359392 zadzwon moze tutaj, albo
(022) 654-0-200 pogotowie antykoncepcyjne(rowniez- jesli Wystąpiła jakaś inna pilna potrzeba uzyskania pomocy ginekologicznej, położniczej lub seksuologicznej) Ryje w internecie, czy tak sie moze zdarzyc jak przypuszczasz. Z tego co widze jest jedna szansa na milion milionow Zwolinij sie z pracy i idz do szpitala. ---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ---------- a moze jest gdzies z boku? w czasie okresy wszystko jest rozpulchnione, moze sie cwaniak gdzies schowal, ulozyl w poprzek? Edytowane przez Jagoda1982 Czas edycji: 2010-02-11 o 12:24 |
2010-02-11, 12:46 | #24 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 23
|
Dot.: co z tamponem...
Cytat:
Że sie tak wyrażę , ręce i cycki opadają
__________________
...Brzczelnie emanuje ze mnie szczęście... |
|
2010-02-11, 13:00 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: co z tamponem...
Jagoda
Dzwonilam do mojego (mojego - haha, ostatnia wizyta w ostatniej ciazy, sto razy mnie juz zapomnial!) lekarza, ale ma przerwe w rejestracji. Postaram sie wbic do niego bez czekania, dzis lub najdalej jutro skoro swit. Wiesz co, moze bym tak podejrzewala jak piszesz, ale nie - obmacalam sie gruntownie jeszcze raz i najwyrazniej on tam siedzi, wessany, bosz jak to brzmi przepraszam, ze tak sie wyszczegolawiam, ale jesli ktokolwiek sobie kiedykolwiek badal szyjke macicy, np. stosujac NPR, to moze sobie wyobrazic, jak to czuc - no mega gula w srodku, przy parciu troszke sie otwiera, ale co jak co - palcow tam przeciez nie wlozysz, ani czubka palca. Cholera jasna mac. Nie chce jechac na pogotowie, jak znam zycie bede tam kwitnac szesc godzin, i jeszcze cos mi uszkodza, a ja chcialam pomalu planowac dzidziusia ostatniego poczekam na popoludniowa rejestracje, juz nie wiem, czy mnie boli z nerwow czy przez to utkniecie Edit: Bardzo Ci dziekuje za pomoc i powazne podejscie do tematu pisanie choc troszke odstresowuje, choc to marny srodek zaradczy Edytowane przez Oliath Czas edycji: 2010-02-11 o 13:02 |
2010-02-11, 13:01 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: co z tamponem...
Cytat:
|
|
2010-02-11, 13:14 | #27 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: co z tamponem...
Cytat:
W sumie masz racje, na pogotowiu wiadomo jak jest...ble sprobuj tak jak piszesz popoludniu dostac sie do ginekologa Daj znac czy co z tym obcym i uszy do gory |
|
2010-02-11, 13:19 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: co z tamponem...
No i to mnie zastanawia, to byl OB z dlugim mocnym sznureczkiem. Moze sie obkrecil. Mimo wszystko, bardziej mnie zastanawia jakim cudem bez zewnetrznej ingerencji typu pchanie czy wciskanie, caly tampon przedostal sie z pochwy GDZIE INDZIEJ - droga jedna, ale mam wewnetrzny opor zeby nawet o tym myslec, a co dopiero mowic - bo to niedorzeczne, kuriozalne i poniekad raczej niemozliwe, a sie stalo
|
2010-02-11, 13:29 | #29 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: co z tamponem...
Cytat:
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! masz prawo wiedzieć co jesz. |
|
2010-02-11, 13:55 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: co z tamponem...
Cytat:
Z tego wszystkiego mam wrazenie, ze brzuszek mi puchnie, czuje sie jak zakorkowana butelka, i w dodatku naczytalam sie o wstrzasie toksycznym - az mam dreszcze. Moja mama zmarla na sepse. Jeszcze kwadrans i dzwonie do rejestracji |
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:59.