2010-05-19, 12:08 | #31 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 5
|
Dot.: studentka w warszawie
Pozwolę sobie odpowiedzieć z tego konta.
Wszystko co napiszę jest moją opinią. Kraków jest moim 3 miastem, wcześniej był Wrocław. Od sierpnia Warszawa, w której przez 2 miesiące żyłam. Porównując te miasta pod względem kosztowności życia Warszawa jest najdroższa, jeżeli chodzi o jedzenie (które nie było wyszukane). Poza tym jeżeli dziewczyna chce pracować i studiować powinna odżywiać się w sposób zdrowy, a nie ciągnąć na zupkach chińskich, bo wysiądzie jej w końcu organizm, nabawi się stanów hipoglikemicznych, anemii. Więc trzeba dodać do diety surówki, jakieś mięso, nabiał. Łącząc to z zupkami chińskimi wychodzi ok 350 zł miesięcznie (wliczam w to też kawę, cukier i tak dalej). Do tego dochodzą też koszta produktów chemii gospodarczej, czyli proszki, płyny, mydła, kosmetyki (wciągając je tu), papier toaletowy. Nie da się oszczędzać przecież na paście do zębów czy szamponie, szczególnie jeżeli będzie chciała pracować - czyli kolejne 100 zł. Ubrania wiadomo, nie są czymś niezbędnym... Ale co miesiąc ok 100 zł na nie pójdzie. I to nie muszą być zachcianki, ale rzeczy podstawowe, typu wygodne buty do pracy, jeszcze jakaś czarna koszulka (czy tam biała czy w plamki - restauracje często u kelnerek wymagają jednolitego stroju bądź w pewnych kolorach), czy cokolwiek co będzie potrzebne pilnie, bo się zepsuje i ten margines 100 zł powinno się mieć. Dalej idąc opłaty miejskie. Tutaj 50 zł (nie wiem ile kosztuje bilet w Warszawie, ja jeździłam na jednorazowych, w Krakowie to 47 zł ulgowy bodajże), doliczmy do tego też koszta kserówek, czy sytuację gdzie musiałaby wziąć pilnie taksówkę bo np spóźniłaby się gdzieś gdyby tego nie zrobiła. Daje kolejną 100. I mieszkanie... To już od niej zależy, czy chce pokój (400-700 zł) czy mieszkanie samodzielnie (od 1000-1300 zł w górę do 2 tys). Nie uwzględniłam tutaj rzeczy innych typu kawa z koleżankami, czy jakaś randka płacona pół na pół. To już jest sprawa indywidualna. Więc sama kwestia życia to koszt ok 600 zł życie + mieszkanie + uczelnia + życie prywatne. To są koszta realne, ja sama nie będąc lwem salonowym i żyjąc oszczędnie takie "wyniki" osiągam. Moje studia miesięcznie kosztują 700 zł, mieszkanie 1700 (razem z mediami, internetem itd). A z pracą wcale tak łatwo nie jest, jak wszyscy mówią. Weź pod uwagę, że takich jak Ty przyjedzie X osób. Należy przede wszystkim wierzyć w swoje siły, wysyłać tyle CV ile się da. Do arszawy przeprowadź się jak najszybciej, wyrób książeczkę sanepidowską (duży +) i podszkól się w językach z zakresu obsługi klientka a powinno być Ci łatwiej. Myśl pozytywnie, ale weź pod uwagę, że to nie musi być wcale bajka i może być naprawdę ciężko. Mam znajomą w Warszawie, studiuje zaocznie, pracuje na półtora etatu + wyprowadza jeszcze psy, mieszka samodzielnie i daje sobie radę. Mam też taką, która nie poradziła sobie mimo wynajmowania pokoju za 350 zł miesięcznie bo mimo 2 języków i naprawdę ładnej buzi nie mogła znaleźć pracy nigdzie, nawet jako kelnerka. |
2010-05-19, 19:22 | #32 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
|
Dot.: studentka w warszawie
Ja myślę, że umiejętność poradzenia sobie w Warszawie zależy od wielu czynników. Ważny jest koszt studiów, bo między 300 a 700 zł miesięcznie jest spora różnica.
Trzeba się zastanowić, co się kupuje i jest niezbędne. Ja nie kupuję rzeczy wymienionych przez niektórych forumowiczów, także nie miałabym takich wydatków (np. cukier, taksówki). Kserowałam tylko na pierwszym roku, co było bezsensowne, później wypożyczałam książki. Bilety kupuję 3-miesięczne, a nie miesięczne (niecałe 33 zł na miesiąc). Pasta mi starcza na znacznie dłużej niż miesiąc, tak samo jest z płynami i proszkami. Ceny w marketach są takie jak wszędzie. Z pracą może być różnie, ale zawsze jakaś się znajdzie, np. kelnerka (świetne napiwki).
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU Z góry dziękuję za pomoc. |
2010-05-19, 22:44 | #33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: studentka w warszawie
Argument śmieszny. Ceny w marketach są wszędzie takie same. Czy to góry, mazury, czy Warszawa. Jak słusznie zresztą zauważyła Ratta. W związku z powyższym większość Twojego postu przestaje mieć sens. Bez urazy W Wwie, w porównaniu z innymi większymi miastami, droższy jest tylko wynajem/kupno mieszkania. A pensje/stawka godzinowa większa.
__________________
Edytowane przez Coma_ Czas edycji: 2010-05-19 o 22:46 |
2010-05-20, 07:59 | #34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: domciu;)
Wiadomości: 797
|
Dot.: studentka w warszawie
Na wydatki "esktra", takie jak taxi (od 3 lat ani razu nie skorzystałam...), jakieś ciuchy, droższe kosmetyki- autorka pewnie będzie mogła sobie pozwolić jak zacznie już pracę. Na samym początku, a więc niech będzie- miesiąc czy 2, da radę przeżyć bez takich rzeczy. Przecież jak już przyjedzie to tej Warszawy, to nie z jedną reklamówką klamotów, i nie obudzi się nagle, że musi sobie kupić absolutnie natychmiast spodnie, koszulki i buty.
I nie zgadzam się z opinią, że na jedzeniu, kosmetykach i "chemii" nie da się oszczędzać. Da się. Bywało, że oszczędzałam jak się da, i to niekoniecznie żywiłam się zupkami chińskimi 3x dziennie, tylko po prostu starałam się wybierać tańsze zamienniki. Podobnie szampon- kiedyś kupowałam za 10 zł, a teraz przerzuciłam się na taki za 4- i naprawdę wcale nie gorszy! Żelu pod prysznic też nie trzeba kupować za dychę, można za 6 zł- i tak od ziarna do ziarnka.... Pracę w gastronomii, czy na telefonach jest naprawdę łatwo znaleźć. A po pierwszej pracy jest tylko łatwiej. Bardzo dobrze, że autorka ma zagwarantowane początkowe wsparcie od rodziców, to na pewno jej sporo ułatwi. Również radzę sprowadzić się do Wawy już w lipcu- wtedy jest najmniejsza konkurencja jeśli chodzi o mieszkania, a poza tym przez te dwa czy 3 miesiące uda się już zarobić coś na poczet studiów. Kto wie, może nawet zmienić pracę? I nikt w tym wątku nie pisał autorce, że będzie super- łatwo i że od razu zajmie stanowisko specjalisty od Bóg wie czego, ale po prostu- taki styl życia nie jest wcale nadzwyczajny, mnótwo osób tak żyje, radzi sobie, a po paru latach przyznają, że nie wyobrażają sobie być ciągle zależni od rodziców... |
2010-05-21, 09:48 | #35 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: studentka w warszawie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Bardzo sie ciesze, ze sa osoby, ktore chca wyrwac sie spod skrzydel mamusi, by zaczac samodzielne zycie. Na pewno sie uda, majac jeszcze taka determinacje... |
|||
2010-06-18, 20:17 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: studentka w warszawie
Ja co prawda właśnie skończyłam studia. Studiowałam zaocznie, nabywałam doświadczenie w zawodzie i dodatkowe kwalifikacje. Nie miałam większych problemów ze znalezieniem/zmianą pracy. A teraz się wszystko odwróciło. Jestem z malutkiego miasta (do 50tys.), miasta bez przyszłości dla młodych i ambitnych ludzi. Ostatnie podanie o pracę w moim mieście złożyłam w lutym, w czerwcu dwa.
Dlatego postanowiłam szukać szczęścia gdzie indziej. Właśnie w Warszawie. Czy tam je znajdę? Ja wierzę, że tak. Na przełomie lipca/sierpnia prawdopodobnie będę zaczynała nowe życie. Jestem pełna wiary w siebie i nie boję się nieznanego. Będę walczyła o przyszłość, której tu, gdzie się urodziłam, nie ma. Autorko wątku, trzymam za ciebie kciuki. Takich jak ty, czy ja są setki. Udaje się tym, którzy w to wierzą. Walczmy o lepszą przyszłość. Trzeba czasem postawić wszystko na jedną kartę.
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass |
2010-06-19, 11:44 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 837
|
Dot.: studentka w warszawie
sama mam podobny problem.. tylko ze do warszawy ide na studia dzienne, dość czasochlonne glownie przez liczne zajęc.. i wiem, ze z praca bedzie ciezko pozniej, a od rodzicow duzo nie dostane, napewno nie tyle zeby sie utrzymac. Teraz przez czerwiec pracuje w fabryce zniczy, w lipcu jade za granice i mam nadzieje, ze to chociaz troche rozwiaze moj problem.
Nie myslalas nad wyjazdem za granice do pracy na lipiec/sierpien? moi znajomi co rok na czysto przywoza po 6-9 tys za 2 miechy patrzylam tez za pracą w warszawie, niby faktycznie jest, ale za niewielkie pieniądze. Moze Ciebie by satysfakcjonowala, ale mnie nie, bo niewiele bym odlozyla sobie na studia..
__________________
[perfectaA]414165[/perfectaA] [perfectaB]414165[/perfectaB] [perfectaC]414165[/perfectaC] |
2010-06-19, 22:18 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: studentka w warszawie
Cytat:
|
|
2010-06-19, 23:14 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: studentka w warszawie
To niektórzy chyba żyją/żyli w jakiejś innej Warszawie.
1. Pokój za 500zł, sorry nie uwierzę, no może tak było lata temu, ale teraz minimum za pokój w Warszawie to 750/800zł i żaden właściciel z takiego poziomu nie schodzi. A niestety często ludzie próbują opchnąć takie rudery za taką cenę. Oczywiście można wynająć pokój na spółkę, ale co to za komfort. 2. Karta miejska - 78 miesięcznie za normalną, nie wiem ile studencka, ale podejrzewam, że ok.40zł. 3. Jedzenie - przyznam, że nie wiem ile dokładnie, bo mało jem, a dość często stołuję się w restauracjach, podejrzewam, że w granicach 300-400zł na miesiąc. Także za 1500 student wyżyje, ale bardzo mocno zaciskając pasa. Uważam, że Warszawie do w miarę normalnego życia bez zbędnego szastania pieniędzmi, ale też bez szarpania się pod koniec każdego miesiąca potrzeba co najmniej 2500zł. |
2010-06-20, 00:45 | #40 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 397
|
Dot.: studentka w warszawie
Cytat:
Cytat:
Jedzenie jak dla mnie w tej chwili, coś koło tego. Ale można też za mniej (kiedyś wydawałam dużo mniej). Zależy, czym jest dla Ciebie zaciskanie pasa. Poziom życia, jakiego oczekujemy zalezy głównie od tego, na jakim poziomie żyliśmy w domu rodzinnym. Ja za 1500zł myślę, że potrafiłabym się utrzymać, gdybym musiała. Teraz wydaję jakieś 1700-1800zł. 1000 z tego mam od rodziców, resztę z korepetycji. Ale ok. 700 zł płacę teraz za mieszkanie (zmieniłam je). na pierwszym roku pamiętam, że spokojnie wyrabiałam się z tysiącu. Ale fakt, że zawsze byłam osobą oszczędną i nie chciałam wydawać za dużo. Edytowane przez Tuppence_ Czas edycji: 2010-06-20 o 00:47 |
||
2010-06-20, 10:49 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 247
|
Dot.: studentka w warszawie
Mieszkam w Warszawie i powiem wam ze jak ktos ma szczescie to znajdzie pokój za 300 zl jak ktos ma pecha to niestety. ...
Ja w czasie studiow to w pracy doslownie przebieralam niestety po skonczeniu studiow sielanka sie skonczyla. Polecam wyrobienie ksiazeczki - ja bedac hostessa zarabialam w miesiac tyle co niektorzy w 2 miesiące. gorzka prawda widze ze bede miec konkurencje A tak szczerze zycze Ci powodzenia i bede trzymac kciuki
__________________
Nie pisze polskich literek - prosze nie - domowy zwierzyniec |
2010-06-20, 16:09 | #42 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: studentka w warszawie
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez Marbella85 Czas edycji: 2010-06-20 o 18:30 |
||
2010-06-20, 18:38 | #43 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: studentka w warszawie
Cytat:
Pumas, sama wiesz jaką mam sytuację i perspektywy tu, gdzie mieszkam. Dziękuje, że we mnie wierzysz. Ja też wierzę! ---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ---------- Cytat:
Mam do ciebie pytanko, ponieważ ukończyłaś te same studia co ja. Czy szukałaś pracy w budżetówce? I co za tym idzie, czy wiesz jak podczas rekrutacji zapatrują się na osoby nowo przybyłe do stolicy? Czy są od razu z góry skreślone z obawy np. na to, że jak dopiero przyjechał to zaraz może i wyjedzie itp? Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi... Trzymaj kciuki za to, żebym się nie gubiła zbyt często .
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass |
||
2010-06-20, 19:26 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: studentka w warszawie
Gorzka, swietna masz sytuacje, swietnie, ze sie zdecydowalas, trzeba lapac takie okazje! Ja wiem, ze bedzie Ci tam fajnie. I nie przejmuj sie, ze zaczniesz od Maka lub innych sluchawek - kazdy gdzies zaczynal, zwykle wlasnie w takich miejscach, takze zadna to ujma, a jedynie czas na zaaklimatyzowanie sie i szukanie czegos lepszego Czekam na relacje z wielkiego miasta !!!!
|
2010-06-20, 19:38 | #45 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: studentka w warszawie
Cytat:
Przez rok powinnam znaleźć coś lepszego, bo po tym czasie przyjedzie mój TŻ (wcześniej nie może) i chcielibyśmy coś wynająć i wreszcie cieszyć się sobą . Wiem, że początki bywają trudne, ale ja mam w sobie ogrom zapału i wiary. A takim się udaje . Będę pisała oczywiście na bieżąco co i jak.
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass |
|
2010-06-20, 20:04 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: studentka w warszawie
Ciesze sie bardzo I zycze powodzenia w zwiazku... zeby nowe zycie w glowie nie poprzewracalo
|
2010-06-22, 21:30 | #47 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: studentka w warszawie
Cytat:
Ja to się martwię o to, że jak znajdę pracę () to wszystkie pieniądze wydam
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass |
|
2010-06-23, 10:53 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: studentka w warszawie
Cytat:
Ja mysle, ze na poczatek powinnas pomyslec o jakims naprawde tanim mieszkaniu, by ten staly koszt Cie nie obciazal nadmiernie. To moze byc albo akademik, albo miejsce w pokoju studenckim. Do tego warto rozejrzec sie za tanim jedzeniem - w stolicy sa carefoury, tesco czy biedronki, wiec mysle, ze jest to mozliwe. Sa studenckie biura karier, mozna popytac w restauracjach czy nie szukaja kelnerki, dobra praca dorywcza sa korepetycje, a w ostatecznosci jakis czas posiedziec na kasie. Potem poznasz ludzi i moze uda Ci sie z czasem dorwac cos powazniejszego. |
|
2010-06-23, 15:59 | #49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: studentka w warszawie
Cytat:
JA mam nadzieje, ze wszystko co zarobisz, to wydasz NA SIEBIE !! NA PRZYJEMNOSCI |
|
2010-06-26, 13:36 | #50 |
Rozeznanie
|
Dot.: studentka w warszawie
Widze, ze mnostwo osob ma takie marzenia, co autorka watku rowniez sie do nich zaliczam, nota bene kilka lat temu sama zalozylam bardzo podobny watek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=135097 i mam nadzieje,ze nam sie uda! 3mam za wszystkich kciuki, juz za kilkanascie dni moje i pewnie wiekszosci Wizazanek losy sie roztrzygna czy w ta czy w tamta strone pokieruje nas los.. Oby odpowiedz na pytanie byla dla nas pozytywna i stalo sie to, o czym marzymy !
__________________
~ ''To, ze coś było jedynie złudzeniem, nie oznacza, ze jego utrata mniej boli.'' ~
|
2010-10-19, 19:04 | #51 |
Zakorzenienie
|
Poszukiwania pracy w warszawie
Cześć dziewczyny, mam wielki problem i nie umiem sama sobie poradzić... moj chłopak studjuje zaocznie w warszawie i musi pracować zeby placic za mieszkanie a nie może znaleść pracy. Nie wiem co robi źle. Jak moge mu pomóc? jestem załamana bo jeśli w ciącu miesiąca nie zacznie zarabiać musi wracac do naszego rodzinnego miasta oddalonego o 150km Nie wiem jak go pocieszać, co mu mówić, zewsząd czuje presje ze MUSI PRACOWAĆ, od rodziców, od siostry. Nie chcę go dołować ale mobilizowć. Gdzie szukać pracy? Boże naprawdę chce mi się płakać jak myslę ze mnie zostawi samą w warszawie. Pomóżcie mi
|
2010-10-19, 19:17 | #52 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Poszukiwania pracy w warszawie
Cytat:
-ogłoszenia -targi pracy |
|
2010-10-20, 10:23 | #53 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: domciu;)
Wiadomości: 797
|
Dot.: Poszukiwania pracy w warszawie
Niech zajrzy na takie portale jak gumtree, pracuj.pl. praca.gratka itp. Wiem też, że w poniedziałkowym wydaniu gazety wyborczej jest dodatek z ofertami pracy. Nie wiem jakiej pracy szuka, ale na początek warto też zgłosić się do mac'a, kfc itp.
|
2010-10-20, 11:17 | #54 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 508
|
Dot.: Poszukiwania pracy w warszawie
Zajęcie typu "żadna praca nie hańbi" powinien w Warszawie znaleźć dość szybko. Zapotrzebowanie na ulotkarzy, kelnerów, barmanów, dostawców, pracowników hipermarketów, sprzedawców czy telemarketerów jest dość duże. Na poczatek niech się zaczepi w takiej pracy, żeby miał z czego żyć, a niezależnie od tego niech szuka pracy ambitniejszej, po swojej linii.
Oczywiście przydatne sa portale typu: gumtree, gazeta.praca, pracuj, jobpilot, no i poniedziałkowa wyborcza
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2011-06-15, 13:21 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 98
|
Praca w Warszawie??
Hej, od tego roku zaczynam studia dzienne w Warszawie. Chciałabym również podjąc prace i z tym wiaze sie moje pytanie. Gdzie najlepiej znalezc prace, gdzie przyjmuja studentów, jakie sa warunki (ile placa ;d ).
Może któraś z was pracuje i studiuje w Warszawie i chcialaby sie podzielic swoja historia?
__________________
A bad woman is a sort of woman a man never gets tired of. |
2011-06-15, 15:23 | #56 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Praca w Warszawie??
Cytat:
|
|
2011-06-15, 15:51 | #57 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: Praca w Warszawie??
Cytat:
oprócz tego jest cała masa ofert pracy w call center - niekoniecznie wciskanie ludziom na siłę różnych ofert. ja na 1 roku pracowałam na call center pośrednika finansowego, rozmowy przychodzące za 12zł, ale brutto. później pracowałam w małej firmie jako pomoc biurowa za 12zł brutto, a po 3 miesiącach za 14 zł brutto - i jedna i druga praca były elastyczne i mogłam dostosować je do swojego planu zajęć na uczelni. oprócz tego robiłam wiele praktyk studenckich i większość z nich była płatna do głowy przychodzi mi jeszcze praca w fast-foodach, rozdawanie ulotek, praca przy inwentaryzacjach/wykładaniu towarów, praca na recepcjach w hotelach, klubach fitness itp. |
|
2011-06-15, 16:23 | #58 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 98
|
Dot.: Praca w Warszawie??
Cytat:
kurcze, no to super trafiłyscie. Mam nadzieje ze znajde cos podobnie elastycznego i za taka kwote Z tego wszystkiego praca w fast foodach najmniej mi odpowiada, reszta moze byc. Dzieki !
__________________
A bad woman is a sort of woman a man never gets tired of. |
|
2011-06-16, 08:38 | #59 |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 314
|
Dot.: Praca w Warszawie??
Jak na prawdę chcesz pracować to pracę na pewno znajdziesz. Tylko nie ma co wybrzydzać
|
2011-06-16, 19:15 | #60 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Praca w Warszawie??
Centra handlowe, kino, hostessowanie, call-center. opcji jest dużo napewno coś znajdziesz. Ja zaczynałam od pracy asystentki w księgowości za 14zł netto - dzienne studia i dzienna praca.
__________________
TP 18.09.2015 |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:47.