2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II - Strona 45 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-17, 20:28   #1321
MisQa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 732
GG do MisQa
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Weronisia - ja bym wyjechała, wiem, że będzie Ci ciężko ale masz w sobie tyle siły i dasz radę pokonać te wszystkie kilometry...

u mnie taka radykalna decyzja zdała egzamin... na razie nie będę pisać co i jak teraz jest, ale na razie jest pozytywnie
__________________
Julka http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpx9ipnwxid9w.png

Czas zacząć nowe, lepsze życie...
MisQa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 20:28   #1322
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
IlonaN2 cudnego masz rozrabiake, a co to za stelażyk w wannie opowiadaj podoba mi się
Dziękujemy

Napisałam o nim troszkę wyżej na prośbę pandziolki ale wklejam jeszcze raz link
http://allegro.pl/lezaczek-fotelik-d...283835124.html
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 20:37   #1323
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Dzięki dziewczyny, już mi trochę lepiej ... Tak huknęła głową w podłogę, że szukałam krwi na dywanie W dodatku byłam z nią sama, Tż w pracy...
Byłam na SORze i wszystko ok, zbadali ją bardzo dokładnie, usg główki było. Ale patrzyli na mnie jakbym ją specjalnie zrzuciła I jeszcze tekst lekarza wykonującego usg "kto Cię upuścił, tatuś czy mamusia"
Jutro mamy przyjechać jeszcze raz żeby upewnić się, że nic się nie stało.
O 17 Asia już tak płakała, że kąpałam ją po 18, bo płakała nawet na przewijaku, a tam zawsze jest bardzo radosna...


Zuziczka Bobotic dodajesz do mleka? Bo nie wiem czy wlewać do mleka czy np. na łyżeczce podawać.
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 20:39   #1324
Lenka*
Zadomowienie
 
Avatar Lenka*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 661
GG do Lenka*
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
No fajny, ale ja musze nim "tanczyc" przed oczami Nadii, bo lezec obok nie moze, bo samo swiecenie i granie ją nie intresuje.
Z drugiej strony ostatnio chwycilam niegrajacego misia i machalam jej przed oczami i patrzyla na niego z takim samym zaintersowaniem... takze u nas konik to nic specjalnego
A my go niedawno kupiliśmy i byliśmy w szoku jak przy nim 2 razy usnęła.. i to po pierwszym graniu Najpierw na niego patrzyła jak zahipnotyzowana, śmiała się jak się zaczynała nowa melodyjka, a po chwili nagle już spała A nie wierzyłam że dziecko może usnąć przy tym Ale jej ulubiona zabawka to kolorowa pluszowa piłeczka z grzechotką w środku- Martynka majta nogami i rękami jak tylko ją widzi - od razu banan na buzi
__________________
Martynka
Lenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 20:42   #1325
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Dziękujemy

Napisałam o nim troszkę wyżej na prośbę pandziolki ale wklejam jeszcze raz link
http://allegro.pl/lezaczek-fotelik-d...283835124.html
dziękuję już się z tym zapoznaje;D

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny, już mi trochę lepiej ... Tak huknęła głową w podłogę, że szukałam krwi na dywanie W dodatku byłam z nią sama, Tż w pracy...
Byłam na SORze i wszystko ok, zbadali ją bardzo dokładnie, usg główki było. Ale patrzyli na mnie jakbym ją specjalnie zrzuciła I jeszcze tekst lekarza wykonującego usg "kto Cię upuścił, tatuś czy mamusia"
Jutro mamy przyjechać jeszcze raz żeby upewnić się, że nic się nie stało.
O 17 Asia już tak płakała, że kąpałam ją po 18, bo płakała nawet na przewijaku, a tam zawsze jest bardzo radosna...


Zuziczka Bobotic dodajesz do mleka? Bo nie wiem czy wlewać do mleka czy np. na łyżeczce podawać.
ehsss niefajnie... ale jak to się stało? sturlała się czy jak? biedactwo, ale najważniejsze że nic jej nie jest.....




a ja weszłam tu napisać i zapomniała, robiliśmy dziś usg główki, nie ma żadnych zmian wszytko jest ok poniedziałkowe eeg ma być podobno (oby) formalnością


dziewczyny ze śląska jak potrzebujecie zrobić jakieś badania usg dzieciom to polecam z czystym sumieniem chorzów drzymały 12/1 rewelacyjne centrum usg robią tyle usg że szok, nie drogo a sprzęty i obsługę mają rewelacyjną naprawdę polecam
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 20:55   #1326
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
ehsss niefajnie... ale jak to się stało? sturlała się czy jak? biedactwo, ale najważniejsze że nic jej nie jest.....
Położyłam ją i poszłam robić sobie śniadanie - dzien jak co dzien. I usłyszałam huk i straszny płacz... Zawsze ją tak zostawiałam, bo nawet jak obraca się na brzuch to nie umie wyjąć rączki spod brzucha, więc dalej nie pójdzie=nie spadnie. A dziś zauważyłam (po upadku), że już skubana to umie i się całkowicie obraca i musiała zrobić 2 obroty - na brzuch i znów na plecy i spadła...

Bardzo się cieszę z wyniku usg!
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 20:56   #1327
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Bordowa współczuję bardzo pamiętam co ja przeżyłam jak małej prawie opuszek obcięłam...przy dzieciach niestety takie rzeczy się zdarzają

Aneczka u nas konik to tak średnio się spisuje, na pewno nie służy do zasypiania dobrze, że Dominikowi się nic nie stało

Macie rację każdy kupuje co chce, ale też jeśli Majka wkleiła linka tzn. chciała poznać naszą opinie o żyrafie no i każda napisała i tyle...co najwyżej żyrafa może mieć do nas pretensje

Każdy chce dać swojemu dziecku to co najlepsze tylko nie dla każdego to "najlepsze" znaczy to samo

Nasz świat niestety stał się taki strasznie zmaterializowany...pamięt am jak dostałam jako dziecko pod choinkę lalkę barbie i byłam mega zadowlona, a teraz się kupuję telefony... aż strach pomyśleć co będziemy na komunię kupować
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-17, 21:03   #1328
Szczęśliwa
Zadomowienie
 
Avatar Szczęśliwa
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość

A my byłyśmy dziś w szpitalu...
Bordowa tak mi przykro, że musiałaś przechodzić przez takie stresy. Ale nie obwiniaj się, najważniejsze że małej nic nie jest.

Kurcze trzeba zacząć bardziej uważać, ja też zostawiam małą samą na rozłożonej wersalce.

Ostatnio podawali w telewizji statystyki odnośnie wypadków domowych i są zatrważające. Trzeba być bardzo przewidywalnym, ale jak wiadomo nie zawsze się da. Sama się łapię na głupowatych błędach np. ja prasuje a niedaleko deski do prasowania mała w leżaczku- nietrudno o nieszczęście jeśli żelazko wypadnie (a różnie bywa jak się jest taką gapą jak ja).

Sama osobiście mając lat 12-cie wywaliłam wózek z 2-miesięcznym bratem będąc z nim na spacerze. Całe szczęście był tak opatulony, że nawet się nie obudził.

Cytat:
Napisane przez Lenka* Pokaż wiadomość
Znalazlam i kupilam na all taką sukienusię: http://allegro.pl/rozowa-sukieneczka...321091007.html będzie na 1 dzień, a na drugi ma cudną wełnianą białą tuniczkę od babci Ale porobimy fotek
Fajna mamy podobną dzianinkową fioletową.

Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
Malo brakło a doprowadziłabym do tragedii!!
No to też miałaś stresa. Co mu strzeliło, że pobiegł od razu do pieca? Pewnie nie raz z kimś tam był i wiedział co i jak.

Wow ile jeszcze nas z tymi dzieciakami czeka....

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
a ja weszłam tu napisać i zapomniała, robiliśmy dziś usg główki, nie ma żadnych zmian wszytko jest ok poniedziałkowe eeg ma być podobno (oby) formalnością

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
aż strach pomyśleć co będziemy na komunię kupować
Lepiej nie pytaj. W zeszłym roku byłam na komuni, gdzie chrzestna dała w prezencie 1000 zł. Nasza kierownica do gier za 350 zł była najskromniejszym prezentem......



A i chciałam się pochwalić, że idziemy jutro na Harrego Pottera. A Dagula zostaje z moimi rodzicami- całe 4h wow! Pierwsze wyjście razem od porodu.
__________________
Pozdrawiam, Ewcia

Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r.

Edytowane przez Szczęśliwa
Czas edycji: 2010-12-17 o 21:05
Szczęśliwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 21:09   #1329
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Położyłam ją i poszłam robić sobie śniadanie - dzien jak co dzien. I usłyszałam huk i straszny płacz... Zawsze ją tak zostawiałam, bo nawet jak obraca się na brzuch to nie umie wyjąć rączki spod brzucha, więc dalej nie pójdzie=nie spadnie. A dziś zauważyłam (po upadku), że już skubana to umie i się całkowicie obraca i musiała zrobić 2 obroty - na brzuch i znów na plecy i spadła...

Bardzo się cieszę z wyniku usg!
najważniejsze że nic jej nie jest będzie dobrze!
ja też się cieszę

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
Sama osobiście mając lat 12-cie wywaliłam wózek z 2-miesięcznym bratem będąc z nim na spacerze. Całe szczęście był tak opatulony, że nawet się nie obudził.




A i chciałam się pochwalić, że idziemy jutro na Harrego Pottera. A Dagula zostaje z moimi rodzicami- całe 4h wow! Pierwsze wyjście razem od porodu.

ejjj no to brat miał twardy sen
ja też byłam na harrym ;D film wojenny
super że wychodzicie życzę udanego wyjścia

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Nasz świat niestety stał się taki strasznie zmaterializowany...pamięt am jak dostałam jako dziecko pod choinkę lalkę barbie i byłam mega zadowlona, a teraz się kupuję telefony... aż strach pomyśleć co będziemy na komunię kupować
oj tak, niestety, my dostawaliśmy na komunię zegarek kalkulator i bombonierka wowww szał....
a teraz quady! laptopy? ciekawe co te dzieci na ślub dostaną? bmw? mieszkanie? dom z ogródkiem?
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 21:28   #1330
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Dziewczyny, nawet was nie przeczytałam, padam na ryj... Po tym grudniu będę miała imprez dość na następny rok, gwarantuję. Jutro znajomi przychodzą na imprezę, a ja po prostu marzę, żeby posiedzieć w spokoju z mężem. Na pewno będzie bardzo fajnie, ale dzis jestem padnięta, a to kolejny weekend imprezowy i mam dosć. Mam nadzieję, ze wybaczycie nieobecność. Odezwę się prawdopodobnie w poniedziałek, bo w niedzielę jeszcze gości będziemy mieć... Ech...
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 21:52   #1331
czita18
Raczkowanie
 
Avatar czita18
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 225
GG do czita18
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

bordowa strasznie Ci współczuję, chyba też bym zawała zaliczyła, mój mały na szczęście mieści się jeszcze w kołysce więc nie ma szans na upadek, no i mamy 2 łóżeczko w salonie na później, więc jedynie jak się między prętami prześlizgnie glizda nasza :P

Wprawdzie nie ode mnie oczekiwałaś odpowiedzi ale Bobotic ja podaję na łyżeczce malutkiej. Najpierw kapnę parę kropel mleka, żeby był "ślizg" i do tego dokapie Boboticu

A moje dziecię śpi cały dzień, po przeżyciach z bioderkami, tylko budzi się na butlę i dalej spać Biedulek tak się popłakał na tym USG
czita18 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-17, 22:01   #1332
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Nieskromnie się wam pochwalę, że piszę do was z nowiutkiego jeszcze pachnącego fabryką lapciaka, którego to mi małżonek był zakupił za to, że cały rok byłam grzeczna no i teraz przegrywamy rzeczy ze starego lapka (bo chcę go dać mojej mamie).

Cytat:
Napisane przez pandziolka Pokaż wiadomość
jak pięknie podnosi główkę.mój Wojtek jeszcze nie jest na takim etapie.to ja muszę mu te rączki podkładać żeby leżał na przedramionach.
U mnie jest tak samo - Natalka nie jest zainteresowana wysilaniem się i dźwiganiem główki, dopiero od niedawna trzyma ją sztywno, ale jeszcze muszę ją asekurować. A u mojej koleżanki córeczka starsza o 2 tygodnie podnosi główkę leżąc na plecach i wygląda jakby chciała usiąść...

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
A my byłyśmy dziś w szpitalu... Asia spadła z wersalki Zastanawiałam się czy w ogóle Wam o tym pisać, bo czuję się jak najgorsza matka świata... Jak zobaczyłam ją płaczącą na podłodze to wybuchłam gorszym płaczem niż ona
Ojejku...

Najważniejsze, że Asi nic się nie stało. Ja też niedawno zauważyłam, że absolutnie nie mogę Natalki zostawiać samej na kanapie bez opieki - jedynie wózek lub łóżeczko wchodzi w grę. Jak kładę ją czasem na kanapie do spania (bo mi jej szkoda, żeby cały dzień siedziała w sypialni) to przysuwam stolik do kanapy.

Domyślam się, że okropnie się czujesz i na "pocieszenie" dodam, że ja i pewnie każda inna matka tak samo mam wyrzuty sumienia jak coś zrobię Natalce - zdarza mi się czasem niechcący ją udrapać przy przewijaniu

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
tekst lekarza wykonującego usg "kto Cię upuścił, tatuś czy mamusia"
Mógł sobie darować takie teksty...

Cytat:
Zuziczka Bobotic dodajesz do mleka? Bo nie wiem czy wlewać do mleka czy np. na łyżeczce podawać.
Ja dawałam na łyżeczce.

Natalka jest niechętna nowym smakom i np. jak dzisiaj jej ten syrop z wapnem dodałam do mleka (syrop bardzo dobry - o smaku i zapachu bananów) to mi tego mleka nie zjadła, wolała być głodna...

-------------------------------
My byliśmy na tej wizycie u pediatry - mamy do noska 2 rodzaje "odpychaczy", do tego vit. C i wapno oraz Flegamine w kropelkach, a tż kupił Fridę i jest jednak lepiej niż gruszką - tzn. Natalka przy Fridzie tak nie płacze jak przy gruszce. Pani nam powiedziała, że do -5 stopni na spacer należy wychodzić pomimo katarku. Mamy pilnować odciągania i nie układać ją na płasko tylko unosić lekko żeby główka była troszkę wyżej - zwinęłam kocyk w rulonik i włożyłam jej pod materacyk.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-12-17 o 22:02
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 22:23   #1333
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Co do reklam mleka - najbardziej podoba mi się reklama "Kiedy zdecydujesz się przestać karmić piersią zaufaj mleku Bebilon 2". Nie możesz zdecydować się szybciej niż po 6 miesiącach i koniec
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 22:48   #1334
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Bo dobra Matka Polka karmi co najmniej 6 miesięcy
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 22:52   #1335
Lenka*
Zadomowienie
 
Avatar Lenka*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 661
GG do Lenka*
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nawet was nie przeczytałam, padam na ryj... Po tym grudniu będę miała imprez dość na następny rok, gwarantuję. Jutro znajomi przychodzą na imprezę, a ja po prostu marzę, żeby posiedzieć w spokoju z mężem. Na pewno będzie bardzo fajnie, ale dzis jestem padnięta, a to kolejny weekend imprezowy i mam dosć. Mam nadzieję, ze wybaczycie nieobecność. Odezwę się prawdopodobnie w poniedziałek, bo w niedzielę jeszcze gości będziemy mieć... Ech...
Ojej, a jak Tymek znosi imprezowanie?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nieskromnie się wam pochwalę, że piszę do was z nowiutkiego jeszcze pachnącego fabryką lapciaka, którego to mi małżonek był zakupił za to, że cały rok byłam grzeczna no i teraz przegrywamy rzeczy ze starego lapka (bo chcę go dać mojej mamie).
Ja jutro będę pisać z nowego lapka, leży obok mnie jeszcze nie rozpakowany

A ja korzystam z tego że dziecko śpi i jak zwykle o tej porze oglądam na ipli co popadnie
__________________
Martynka
Lenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 03:50   #1336
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

jejku ja nie mam zupelnie czasu zagladac szkoda....

troche was zerknelam

bordowa no stalo sie, naszczescie nic powaznego.
ja pamietam jak mi pediatra zwrocil uwage jak bylam pierwszy raz na szczepieniu ze starsza corka i sie na chwile odwrocilam od przewijaka na ktorym lezala. zwrocil mi uwage ze nigdy nie moge spuszczac z oka takiego malego dziecka, bo nigdy nie wiem kiedy nastapi moment ze sie obroci i np spadnie.
i mial racje. nigdy dziewczyny nie wiecie i czasem nawet nie zauwazycie kiedy wasze dziecko zrobi jakis obrot czy nowa umiejetnosc takze na prawde trzeba uwazac i zabezpieczac dziecko.

widze ze temat zabawek to ja bede chyba najbardziej orginalna bo ja swojej corce nie kupuje prezentu na gwiazdke kupilam starszej corce, mlodsza ma 2,5 mc i uwazam ze nie rozumie tego wszystkiego.... a co z tego ze jej kupuej grzechotkie czy jakiegos konika morskiego? dla niej nawet atrakcyjna bedzie teraz kulka z gazety
ma w domu mate, karuzele, grzechotki, wiec nie widze sensu pakowac pieniadze w cos by po prostu kupic samej sie dobrze ze czuc ze cos kupilam dziecku na swieta bedzie starsza bedzie dostawac zabawki odpowiednie do jej wieku
poki co kupilam jej jedynie dwie sukieniusie na swieta

weronisia troche cie rozumiem, ja ze swoim mezem teraz tez przechodze ciezki okres, pomagal mi po porodzie a od jakiegos czasu widze ze przestal.
Dobrze ze mam fitnes 3 razy w tyg bo inaczej bym oszalala.

swoja droga od porodu bylo mi 15 kg zostalo mi 7 a chcialabym 10 takze wciaz walcze, grunt ze idzie to jakos....

czy ktores z was karmiac piersia dostaly juz okres?
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 07:27   #1337
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
swoja droga od porodu bylo mi 15 kg zostalo mi 7 a chcialabym 10 takze wciaz walcze, grunt ze idzie to jakos....
To bardzo fajnie
Ja rozmawiałam z koleżanką, której maluszek ma 6 tygodni a ona prawie nic nie schudła po porodzie - faktycznie wyglądała jakby nadal była w ciąży. To dopiero masakra...

Cytat:
czy ktores z was karmiac piersia dostaly juz okres?
Od 2 dni mnie boli brzuch jak na okres i chyba go dostane, śluz się zmienił...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 08:50   #1338
martynka81
Rozeznanie
 
Avatar martynka81
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 513
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

dobry

znalazłam chwilkę dziś bo mam dopiero na 11.20 więc postanowiłam się przywitać

przeleciałam tak pobieżnie co tam naskrobałyście

Dzięki za komplementy dla Filipka

wszystkie dzieciaczki są cudne, muszę powiedzieć że urodziwy ten nasz wątek

Bordowa - dobrze że Asi nic się nie stało, nie obwiniaj się kochana, współczuję ci tego przeżycia

Weronisia - trzymam za ciebie kciuki, decyzję musisz sama podjąć, ale jesteśmy z tobą kochana

Martucha - ale się uśmiałam z tego zdjęcia modlącego się Patryczka rewelacja

Dla Nadii i Gabrysi - z okazji 3 miesięcy

dobra idę się ubierać, bo jeszcze w piżamie siedzę
napiszę jeszcze tylko na temat żyrafki, bo widzę że dyskusja była
- też wcześniej czytałam o niej i też pomyślałam że niezły marketing ma ta żyrafa no i jak dla mnie to jest za droga.....no i co? dostaliśmy taką żyrafkę od koleżanki ze Stanów i powiem wam że Filip ją lubi, ale raczej w takim samym stopniu jak inne rzeczy, które można włożyć do pyszczka, np kocyk czy pieluszkę jest fajna ale szczerze nie ma w niej nic takiego co skłoniłoby mnie zapłacić za nią tyle pieniędzy. Sama na pewno bym jej nie kupiła. No ale tak jak pisałyście każdy kupuje to co lubi.
No i jeszcze coś w tym temacie, swojego czasu pilnowałam małej dziewczynki, która miała tyle zabawek, że wysypywały się z szafy, a dla niej najlepszą zabawką była rolka po papierze toaletowym z przyklejoną kokardką i przyczepionym pędzlem do malowania i tak biegała z tym i tyle radości miała że jej ta kokardka powiewa...

ale się rozpisałam, zmykam, miłego dnia dziewczyny

no i uśmiech na dzień dobry dla wizażowych cioć od Filipka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_9025.jpg (37,6 KB, 26 załadowań)
martynka81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 09:00   #1339
Zuziczka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 908
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Zuziczka Bobotic dodajesz do mleka? Bo nie wiem czy wlewać do mleka czy np. na łyżeczce podawać.
Bordowa- nie martw sie, nasze dzieciaki to Tawrde SZtuki Nie ty pierwsza i nie ostatnia.

NA pocieszenie dodam, ze mnie dziadki wywalili z wozka jak bylam mala i mialam ogromnego guza na czole. Mama jak byla ze mna w ciazy to ja pokopała maszynka do wody A ja jestem w miare normalna
A zeby stalo sie zadosc to wywalilam brata z glebokiego wozka na beton, przezyl, tylko sie strasznie darl. Potem mial manie wbijania gwozdzi w kontakt, tak wiec rodzice sie z nami mieli. Wszyscy przezylismy. Czasem troche szycia bylo potrzebne

Bobotic daje na lyzeczce albo w strzykawce. Olek wcina wszystko co mu do buzi skapnie. Krzywi sie tylko na vit C.

Cytat:
Napisane przez Lenka* Pokaż wiadomość
A my go niedawno kupiliśmy i byliśmy w szoku jak przy nim 2 razy usnęła.. i to po pierwszym graniu Najpierw na niego patrzyła jak zahipnotyzowana, śmiała się jak się zaczynała nowa melodyjka, a po chwili nagle już spała A nie wierzyłam że dziecko może usnąć przy tym Ale jej ulubiona zabawka to kolorowa pluszowa piłeczka z grzechotką w środku- Martynka majta nogami i rękami jak tylko ją widzi - od razu banan na buzi
Lenka- Olka uczulily ryby wlasnie. Tak wiec uwazaj na sledzie (mniammm) A jem to co w miare moge- ziemniaki, mieso, marchewki, makaron, pesto, chleb i pije kubusie (malina, jablko) No i owoce- truskawki, maliny, jagody.
Czasem smaruje maslem, czasem bialym serkiem. Ale rzadko. Jem kozi ser w plasterkach (cena zabojcza )
Sliczna kiecka rozowa. Mala bedzie zabojczo wygladac.

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
B
Lepiej nie pytaj. W zeszłym roku byłam na komuni, gdzie chrzestna dała w prezencie 1000 zł. Nasza kierownica do gier za 350 zł była najskromniejszym prezentem......
A i chciałam się pochwalić, że idziemy jutro na Harrego Pottera. A Dagula zostaje z moimi rodzicami- całe 4h wow! Pierwsze wyjście razem od porodu.
1000zl!!! Nam ludzie na weselu potrafili dac 200zl... i nie mialam zadnych pretensji, przeciez kazdy daje ile moze..
Ja chyba od razu powiem chrzestnym, ze my pieniedzy nie chcemy. Nie wiem, niech kupia krzeselko do karmienia, nawet na spolke.
Chrzest to chrzest i tyle.
HArry podobno krwawy, uwazajcie Fajnie ,ze wychodzicie. nam moze sie w swieta uda gdzeis wyjsc, na spacer moze

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nawet was nie przeczytałam, padam na ryj... Po tym grudniu będę miała imprez dość na następny rok, gwarantuję. Jutro znajomi przychodzą na imprezę, a ja po prostu marzę, żeby posiedzieć w spokoju z mężem. Na pewno będzie bardzo fajnie, ale dzis jestem padnięta, a to kolejny weekend imprezowy i mam dosć. Mam nadzieję, ze wybaczycie nieobecność. Odezwę się prawdopodobnie w poniedziałek, bo w niedzielę jeszcze gości będziemy mieć... Ech...
No ladnie Kasienka sie nam rozimprezowala trzymaj sie!
__________________
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni!-Alek 15.09.10
http://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hpgi2xjkbz.png
Zuziczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-18, 09:30   #1340
hagar1
Rozeznanie
 
Avatar hagar1
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 640
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

bordowa współczuje ci z całego serca. wiem jaki to ból jak prze nie uwagę zrobi się dziecku krzywda. ja raz brałam małą i nie zauważyłam że szuflada jest otwarta i ona się główką o róg zahaczyła. mała tylko chwile zakwiliła, nic jej nie było a ja ryczałam jak bóbr...

dziewczyny ja nie wiem co się dzieje z moim dzieciek zaczynam się martwić. kolejny raz nie mogła wieczorem zasnąć, co chwile płakała, trzymałam ją do 23 na rękach a i tak co chwile się przebudzała i co jakiś czas popłakiwała przez sen. a w nocy po karmieniu coś dziwnego się z nią działo, miała otwarte oczy, piszczała i się prężyła, po kilku minutach się uspokoiła i zasnęła ale dziwaczne było to zachowanie, nie wiem może to przez sen. rano obudziła się radosna ale jak tylko przyszedł czas drzemki znów zaczął się cyrk, stęka, pręży się, płacze, po dłuższym czasie uspokaja się na rękach, zasypia, jak ją odkładam powtórka z rozrywki, po jakimś czasie zasypia. nie wiem co się dzieje?
hagar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 09:41   #1341
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez martynka81 Pokaż wiadomość
No i jeszcze coś w tym temacie, swojego czasu pilnowałam małej dziewczynki, która miała tyle zabawek, że wysypywały się z szafy, a dla niej najlepszą zabawką była rolka po papierze toaletowym z przyklejoną kokardką i przyczepionym pędzlem do malowania i tak biegała z tym i tyle radości miała że jej ta kokardka powiewa...
Ja jak byłam mała bawiłam się np. guzikami (moja mama szyła i miała takie pudło różnych guzików) w dwór królewski - największy guzik to był król, taki różowy z serduszkiem to była księżniczka, biała perełka to królowa a jednakowe małe guziczki to była królewska armia itd. Dziecko jak ma wyobraźnię to nie trzeba mu sterty zabawek robiłam też inne rzeczy, ale co wam tu będę smęcić

Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość
NA pocieszenie dodam, ze mnie dziadki wywalili z wozka jak bylam mala i mialam ogromnego guza na czole. Mama jak byla ze mna w ciazy to ja pokopała maszynka do wody A ja jestem w miare normalna
A nie szukałaś nigdy przyczyny przypalania garów?

Mnie też brat wywalił z wózka... w ogóle przez niego moja mama w ciąży spadła ze schodów.... może dlatego jestem taka dziwna a ja młodszemu bratu zrobiłam dziurę w głowie huśtawką... a starszemu przywaliłam młotkiem
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 09:57   #1342
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość
Bobotic daje na lyzeczce albo w strzykawce. Olek wcina wszystko co mu do buzi skapnie. Krzywi sie tylko na vit C.
Dlatego ja wit C mieszam z mlekiem na lyzeczce tak tez jest na opakowaniu...
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 10:01   #1343
pandziolka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 359
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
U mnie jest tak samo - Natalka nie jest zainteresowana wysilaniem się i dźwiganiem główki, dopiero od niedawna trzyma ją sztywno, ale jeszcze muszę ją asekurować. A u mojej koleżanki córeczka starsza o 2 tygodnie podnosi główkę leżąc na plecach i wygląda jakby chciała usiąść...
no właśnie Wojtek też tak robi.podnosi główkę jakby chciał już siadać

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Mnie też brat wywalił z wózka... w ogóle przez niego moja mama w ciąży spadła ze schodów.... może dlatego jestem taka dziwna a ja młodszemu bratu zrobiłam dziurę w głowie huśtawką... a starszemu przywaliłam młotkiem


bordowa całe szczęście,że Asi nic się nie stało.komentarz lekarza zbędny każdej z nas na pewno nie raz się to zdarzy.ale rzeczywiście trzeba mieć oczy dookoła głowy


jeśli chodzi o prezenty pod choinkę to ja też jestem wyrodną matką i nic dziecku nie kupiłam ani nie mam zamiaru kupować...na razie ma wystarczający zapas zabawek,a co za dużo to niezdrowo ja miałam tylko 2 lalki i misia i jakoś potrafiłam się nimi cieszyć i szanować.nie chciałabym za bardzo rozpieszczać tego mojego robala,co by mi się kiedyś w bezdusznego materialistę nie zamienił
pandziolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 10:07   #1344
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Lenka* Pokaż wiadomość
Co do fotelika.. u nas była taka sytuacja z bujaczkiem, bo Mała zaczęła zasypiać w nim coraz częściej, teściowie mówili że to źle, żeby za dużo w nim nie leżała. Po tym praniu mózgu pomyślałam, że może robię dziecku krzywdę, spytałam ortopedy- powiedział, że wszystko jest dla ludzi i że jak Martynka lubi, to niech w nim siedzi ile chce, ta pozycja półleżąca nie jest szkodliwa, nie siedzi pod kątem prostym. Powiedział tylko, żeby się chodzików wystrzegać No i teraz temat bujaczka zakończony.
no ja też miałam takie podejście co do fotelików/bujaczków samochodowych (Ola lubiła w nich leżeć i szybko zasypiała):
1) mała nie leży w nim cały dzień
2)wydaje się, że jest jej w nim wygodnie
3)gdyby naprawdę były takie niezdrowe to więcej by się słyszało; zresztą producent też by musiał pisać, że nie nadają się do używania w domu jako kołyska- no a przy moim napisane, że ten fotelik jest 2-funkcyjny- można używać w samochodzie oraz w domu jako kołyski
Teraz coraz rzadziej kładziemy ją do fotelika, ale to dlatego, że nauczyła się zasypiać w dzień w łóżeczku a najlepiej śpi jej się na macie albo na kocyku na podłodze
Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
Malo brakło a doprowadziłabym do tragedii!!
no i właśnie dlatego trzeba mieć oczy dookoła głowy- a często i to nie wystarcza..
Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Dpatrzyli na mnie jakbym ją specjalnie zrzuciła I jeszcze tekst lekarza wykonującego usg "kto Cię upuścił, tatuś czy mamusia"
może to nie było miłe, ale tam muszą być wyczuleni na takie sytuacje. Fakt, może lekarz chlapnął niepotrzebnie jęzorem. Nie bierz sobie tego do serca. Mam nadzieję, że dzisiejsze usg potwierdzi, że wszystko jest ok z Asią
martucha super, że wyniki usg są dobre
Pomidora- a co to- kolejne poprawiny urodzinowe? Masz zdrowie dziewczyno

Cytat:
Napisane przez czita18 Pokaż wiadomość
A moje dziecię śpi cały dzień, po przeżyciach z bioderkami, tylko budzi się na butlę i dalej spać Biedulek tak się popłakał na tym USG
a czemu płakał? przecież to nie boli?
Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nieskromnie się wam pochwalę, że piszę do was z nowiutkiego jeszcze pachnącego fabryką lapciaka, którego to mi małżonek był zakupił za to, że cały rok byłam grzeczna no i teraz przegrywamy rzeczy ze starego lapka (bo chcę go dać mojej mamie).
hehe- czyli miałam rację mówiąc, że może Mikołaj przyniesie ci kompa
Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
ja pamietam jak mi pediatra zwrocil uwage jak bylam pierwszy raz na szczepieniu ze starsza corka i sie na chwile odwrocilam od przewijaka na ktorym lezala. zwrocil mi uwage ze nigdy nie moge spuszczac z oka takiego malego dziecka, bo nigdy nie wiem kiedy nastapi moment ze sie obroci i np spadnie.
mi też pediatra powiedziała to samo na środowej wizycie- jak położyłam Olę na przewijaku i poszłam szukać w torbie książeczki. Dziecko nie obraca się, nie przesuwa- do pierwszego razu. I oby wtedy nie było nigdzie gdzie mogłoby sobie zrobić krzywdę
i mial racje. nigdy dziewczyny nie wiecie i czasem nawet nie zauwazycie kiedy wasze dziecko zrobi jakis obrot czy nowa umiejetnosc takze na prawde trzeba uwazac i zabezpieczac dziecko.

widze ze temat zabawek to ja bede chyba najbardziej orginalna bo ja swojej corce nie kupuje prezentu na gwiazdke
taka oryginalna to znowu nie jesteś- my też nic nie kupujemy Oli. Nawet sukienek świątecznych- bo jej najwygodniej w śpioszkach, rajstopkach- najwyżej jakieś ładniejsze założę
Cytat:
Napisane przez hagar1 Pokaż wiadomość
dziewczyny ja nie wiem co się dzieje z moim dzieciek zaczynam się martwić. kolejny raz nie mogła wieczorem zasnąć, co chwile płakała, trzymałam ją do 23 na rękach a i tak co chwile się przebudzała i co jakiś czas popłakiwała przez sen. a w nocy po karmieniu coś dziwnego się z nią działo, miała otwarte oczy, piszczała i się prężyła, po kilku minutach się uspokoiła i zasnęła ale dziwaczne było to zachowanie, nie wiem może to przez sen. rano obudziła się radosna ale jak tylko przyszedł czas drzemki znów zaczął się cyrk, stęka, pręży się, płacze, po dłuższym czasie uspokaja się na rękach, zasypia, jak ją odkładam powtórka z rozrywki, po jakimś czasie zasypia. nie wiem co się dzieje?
a ty karmisz piersią? bo może piłaś za dużo kawy/mocnej herbaty i mała nie może spać?
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 10:28   #1345
Zuziczka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 908
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja jak byłam mała bawiłam się np. guzikami (moja mama szyła i miała takie pudło różnych guzików) w dwór królewski - największy guzik to był król, taki różowy z serduszkiem to była księżniczka, biała perełka to królowa a jednakowe małe guziczki to była królewska armia itd. Dziecko jak ma wyobraźnię to nie trzeba mu sterty zabawek robiłam też inne rzeczy, ale co wam tu będę smęcić
Klari Guziczana Panienka, fajnie. Lubie takie historie.
ja szybko odkrylam ksiazki i czytalam je calymi tonam
i

A nie szukałaś nigdy przyczyny przypalania garów?
musialabym tez szukac przyczyny bicia rekordow kapania sie w jeziorze w zimie, wagarow z kumpela po to by robic zadania z matmy, namietnego gubienia sie w lesie w poszukiwaniu jeziorka. jazdy rowerem w nocy 20km to swego eksa, po to by sie pogodzic itd

Mnie też brat wywalił z wózka... w ogóle przez niego moja mama w ciąży spadła ze schodów.... może dlatego jestem taka dziwna a ja młodszemu bratu zrobiłam dziurę w głowie huśtawką... a starszemu przywaliłam młotkiem
JA tez mam dwoch braci, tyle ze mlodszych. Jednego kopnelam na hustawkach i mial szycie wargi (w sumie to mial ze 4 razy) drugi stracil zeby, jak dostal przez przypadek palantem Moglabym mnozyc takie przyklady Piekne bylo dziecinstwo!

Cytat:
Napisane przez pandziolka Pokaż wiadomość
jeśli chodzi o prezenty pod choinkę to ja też jestem wyrodną matką i nic dziecku nie kupiłam ani nie mam zamiaru kupować...na razie ma wystarczający zapas zabawek,a co za dużo to niezdrowo ja miałam tylko 2 lalki i misia i jakoś potrafiłam się nimi cieszyć i szanować.nie chciałabym za bardzo rozpieszczać tego mojego robala,co by mi się kiedyś w bezdusznego materialistę nie zamienił
To ja tez dolaczam do wyrodnych matek Olek pod choinka znajdzie na pewno... naszego psa obgryzajacego cukierki

Paula- vitaminy rozcienczam woda i dostaje vit c i d za jednym zamachem.
__________________
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni!-Alek 15.09.10
http://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hpgi2xjkbz.png
Zuziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 10:46   #1346
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez hagar1 Pokaż wiadomość
dziewczyny ja nie wiem co się dzieje z moim dzieciek zaczynam się martwić. kolejny raz nie mogła wieczorem zasnąć, co chwile płakała, trzymałam ją do 23 na rękach a i tak co chwile się przebudzała i co jakiś czas popłakiwała przez sen. a w nocy po karmieniu coś dziwnego się z nią działo, miała otwarte oczy, piszczała i się prężyła, po kilku minutach się uspokoiła i zasnęła ale dziwaczne było to zachowanie, nie wiem może to przez sen. rano obudziła się radosna ale jak tylko przyszedł czas drzemki znów zaczął się cyrk, stęka, pręży się, płacze, po dłuższym czasie uspokaja się na rękach, zasypia, jak ją odkładam powtórka z rozrywki, po jakimś czasie zasypia. nie wiem co się dzieje?
hagar...U nas jest podobnie, co drzemka to ryk, prezenie sie, wyrywanie sobie smoczka z buzi....moze jednak cos jest w tych skokach rozwojowych według tej teorii dziecko jest nerwowe, bo w mozgu zachodza powazne zmiany... trza to prostu przeczekac...
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 11:02   #1347
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Wczoraj mialam spedzic wieczor u przyjaciolki, co by na niego wiecej nie patrzec, ale... nie bylam w stanie nawet do niej pojechac, bo nie umialam przestac plakac. Tak wiec zostalam w domu, a wlasciwie w sypialni, z Pascalkiem. Pogadalam z przyjaciolka przez telefon i ona m uswiadomila, ze ten wyjazd jest szalony. Fakt, ze autobany sa przejezdne, ale co rusz jest jakis wypadek i sie robia straszne wielokilmetrowe korki. Na cos takiego nie chcialabym trafic z trojka dzieci na pokladzie. Tym bardziej, ze jeszcze nigdy nie jechalam z takm malenstwem tyle godzin, a tym bardziej sama w zime.
Zeby ten wyjazd mial cos zmienic, to pewnie bym sie zmobilizowala, ale wiem, ze to nic nie da. Jedynie ja bym odpoczela, ale po powrocie zastalabym tego samego meza...
Wieczorkiem wypilam 2 Desperados, wiec szmera mialam porzadnego i poszlam spac. Pascalek na szczescie obudzil sie dopiero o 3.00 wiec zdazylam wytrzezwiec.

Najgorsze jest to, ze moj maz widzail jak placze i nawet nic nie zrobil. Zostawil mnie sama placzaca i pojechal sobie na zakupy. Nawet mial czelnosc do mnie zadzwonic i spytac czy czegos potrzebuje ze slepu. A jak wrocil, ja juz sidzialam z dziecmi w pokoju i ogladalam film, to sie przysiadl i z nami ogladal i nawet zagadywal. Jak gdyby nigdy nic. Ja nie wiem co on sobie wyobraza! Nie odzywam sie do niego. Ale nie wiem jak dlugo wytrzymam, bo ja nie umiem sie obrazac. Najgorsze, ze jutro niedziela, a wiec on bedzie siedzial w domu. Chyba pojade na caly dzien do przyjaciolki. Bo nie zniose takiej atmosfery w domu.

Powiem wam, ze gdyby nie te dzieci, to ... nie wiem jakby sie to skonczylo. Te dzieci sa dla mnie wszystkim. One utrzymuja mnie przy zdrowych zmyslach i zyje tylko dla nich.


Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
Sama osobiście mając lat 12-cie wywaliłam wózek z 2-miesięcznym bratem będąc z nim na spacerze. Całe szczęście był tak opatulony, że nawet się nie obudził.
Ja mialam podobny wypadek.
Jak mialam 10 lat wywrocilam gleboki wozek, ale nie na bok, tylko raczka poszla w gore, a wozek stanal na budce. Do tej budki wlecial moj paromiesieczny brat. Jedna pani pomogla mi a ja nawet sie w domu nie przyznalam.
Potem gdy juz mialam ze 12 lat a on siedzial w spacerowce, to bieglam z nim i wysypalam go na zakrecie. tym razem nie dalo sie nic ukryc, bo droga byla zuzlowa, wiec maly byl caly podrapany.
Dlatego moim dzieciom nie daje Pascalka

Bordowa wspolczuje stresu. Ja mialam to samo. Nie docenialam mozliwosci Oliwii i tez mi spadla z wersalki, ale nie bylam z nia u lekarza, nawet nie miala guza.
A Thomas wypadl mi raz z fotelika samochodowego, ktory postawilam na krzesle. Mial wtedy 4 m-ce i probowal siadac. Odwrocilam sie tylko po butelke .... a on lezal juz pod stolem. Jak go podnosilam to juz mial sina glowe. Trzeslam sie tak, ze nie umialam go utrzymac na rekach. Pojechalismy na pogotowie i na rtg i na szczescie nic mu nie bylo. To byl tylko krwiak podskorny, ktory zajal mu 1/4 czaszki i byl wysoki na niecaly 1 cm. Wygladalo okropnie.

Teraz uwazam az za bardzo. Ani na chwile nie spuczczam z oka Pascalka gdy gdyie lezy na kanapie itp.

Nieraz niedoceniamy mozliwosci naszych dzieci, wydaja sie nam takie nieporadne, a one juz sa takie silne
Hagar, mszu wspolczuje takiego ryku przed spaniem. Ja na szczescie takich problemow nie mam, ale moge sobie wyobrazic jakie to wyczerpujace.
Moj Pascalcio sam zasypia w lozeczku przy muzyce z karuzelki albo "przereklamowanego konika"
A moze wasze dzieci za duzo spia w dzien? I dlatego wieczorem tak sie bronia przed snem?
Ja wybudzam Pascala juz po 18.00 i przytrzymuje do 22.00. Jak bardzo marudzi, to pozwalam tylko na krotka drzemke, max pol godziny.
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 11:37   #1348
czita18
Raczkowanie
 
Avatar czita18
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 225
GG do czita18
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

ninaad USG nie boli ale potem lekarz wzial jego nogi i przygial do klatki piersiowej a nastepnie rozgial na boki, tak ze maly sie potail

PS sory ze bez PL znakow ale mam malego na lewej rece :P
czita18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 12:21   #1349
Lenka*
Zadomowienie
 
Avatar Lenka*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 661
GG do Lenka*
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość
Lenka- Olka uczulily ryby wlasnie. Tak wiec uwazaj na sledzie (mniammm) A jem to co w miare moge- ziemniaki, mieso, marchewki, makaron, pesto, chleb i pije kubusie (malina, jablko) No i owoce- truskawki, maliny, jagody.
Czasem smaruje maslem, czasem bialym serkiem. Ale rzadko. Jem kozi ser w plasterkach (cena zabojcza )
Sliczna kiecka rozowa. Mala bedzie zabojczo wygladac.
A sprawdzałaś czy to nie owoce? Zwłaszcza truskawki.
Ja czasem jem produkty które zawierają mleko, np ciasta różne. A ostatnio się bawię w trufelki, mam przepis na niezłe cudo, zaraz wkleję.. Tylko nie mogę ich za bardzo jeść, bo to sama czekolada, masło i mleko

Cytat:
Napisane przez hagar1 Pokaż wiadomość
dziewczyny ja nie wiem co się dzieje z moim dzieciek zaczynam się martwić. kolejny raz nie mogła wieczorem zasnąć, co chwile płakała, trzymałam ją do 23 na rękach a i tak co chwile się przebudzała i co jakiś czas popłakiwała przez sen. a w nocy po karmieniu coś dziwnego się z nią działo, miała otwarte oczy, piszczała i się prężyła, po kilku minutach się uspokoiła i zasnęła ale dziwaczne było to zachowanie, nie wiem może to przez sen. rano obudziła się radosna ale jak tylko przyszedł czas drzemki znów zaczął się cyrk, stęka, pręży się, płacze, po dłuższym czasie uspokaja się na rękach, zasypia, jak ją odkładam powtórka z rozrywki, po jakimś czasie zasypia. nie wiem co się dzieje?
mi to ewidentnie wygląda na brzuszek, u nas też były akcje z piszczeniem i prężeniem się, trochę ulgi przyniósł debridat.

Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość
no ja też miałam takie podejście co do fotelików/bujaczków samochodowych (Ola lubiła w nich leżeć i szybko zasypiała):
1) mała nie leży w nim cały dzień
2)wydaje się, że jest jej w nim wygodnie
3)gdyby naprawdę były takie niezdrowe to więcej by się słyszało; zresztą producent też by musiał pisać, że nie nadają się do używania w domu jako kołyska- no a przy moim napisane, że ten fotelik jest 2-funkcyjny- można używać w samochodzie oraz w domu jako kołyski
Teraz coraz rzadziej kładziemy ją do fotelika, ale to dlatego, że nauczyła się zasypiać w dzień w łóżeczku a najlepiej śpi jej się na macie albo na kocyku na podłodze
Nasza Martynka miała straszne problemy ze spaniem w dzień i dopiero bujaczek pomógł (do tej pory żałuję że nie kupiłam kołyski!! następnemu maluchowi kupię).
No i ostatnio Martynka wszystkie drzemki zaliczała w bujaczku. A w tym tygodniu coś jej się odmieniło- może przez to że właśnie zsuwa się z tego bujaczka, niewygodnie jej w nim spać... zaczęła zasypiać tylko w łóżeczku!! Najpierw usnęła jak TŻ ją przewijał, potem zasnęła po przewijaniu jak jej włączyłam konika morskiego, więc zaczęliśmy ją kłaść więcej do łóżeczka. A przed chwilą wyjęłam ją z bujaczka bo się wierciła i marudziła, dałam ją do łóżeczka i właśnie mi zasnęła!!! Szok...

Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość
Paula- vitaminy rozcienczam woda i dostaje vit c i d za jednym zamachem.
Ale tej D to lepiej nie rozcieńczać wodą, bo rozpuszcza się w tłuszczach, chyba lepiej w mleku.

Ja też staram się dawać małej jak najwięcej witamin na raz (np. żelazo z wit C, kwasem foliowym i wit.B6), popija herbatką koperkową (tylko że ja daję na 100 ml wody ze 3 razy mniej niż piszą na opakowaniu, bo tam dużo cukru jest), witaminy podaję jej strzykawką i ona mi zawsze przy tym marudzi, chcę jej zaoszczędzić tego. Wit D popija mleczkiem.

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
hagar...U nas jest podobnie, co drzemka to ryk, prezenie sie, wyrywanie sobie smoczka z buzi....moze jednak cos jest w tych skokach rozwojowych według tej teorii dziecko jest nerwowe, bo w mozgu zachodza powazne zmiany... trza to prostu przeczekac...
U nas nie do końca zgadzają się te tygodnie, ale to fakt, że ma takie marudne okresy, więc pewnie to to

Mszu, znasz się może na kamerach cyfrowych?

A ja nie mogę wyjść z podziwu.. wczoraj Mała cały wieczór się chichrała, bo ją ciagle rozśmieszałam, aż mnie twarz bolała od tych grymasów Dzisiaj to samo - leżała w łóżeczku, ja robiłam głupie miny i mówiłam jej wierszyki śmiesznym głosem, a ona zaczęła się śmiać w głos!! I to takim długim śmiechem, ze 3 razy, a potem piszczała z radości aż mnie uszy bolały Nie mogłam się napatrzeć...
__________________
Martynka
Lenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 12:22   #1350
Lenka*
Zadomowienie
 
Avatar Lenka*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 661
GG do Lenka*
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

aha, czekoladki
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC07142.jpg (36,5 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC07124.jpg (39,6 KB, 6 załadowań)
__________________
Martynka
Lenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:26.