Ekstrakcja zębów przed założeniem aparatu.Konieczna?

[nawes]

Witam! Pani ortodontka kazała zrobić mi zdjęcia rentgenowskie, potem wykonała odlew i stwierdziła, że przed założeniem aparatu trzeba wykonać ekstrakcję 4 zębów (piątek) ponieważ w szczęce jest za mało miejsca, zęby zaczynają nachodzić na siebie, a do tego posiadam 8-semki.

Przetrząsnąłem wiele tematów i zdania ludzi są podzielone czy ekstrakcja jest konieczna czy nie.

Jestem to dla mnie dylemat.

Proszę o opinię.

Załączam zdjęcie rentgenowskie:
img403.imageshack.us/img403/5894/scan0016sg.jpg

Dziękuje z góry.

[SzmaragdowyKotek]

Ja miałam taką samą sytuację, tylko u mnie była kwestia ekstrakcji czwórek. Gorąco zachęcam do konsultacji z innym ortodontą. Ja naszukałam się jak głupia i w całym Trójmieście znalazłam słownie DWA gabinety, które podjęły się leczenia bez ekstrakcji. Ale warto było szukać! zwłaszcza, że przy mojej budowie szczęki nieco zmieniłyby mi się rysy twarzy i niekoniecznie dobrze bym z tym wyglądała. Moja ortodonta robiła wszystko bardzo ostrożnie i skrupulatnie, bo przy pomiarach wszystkich kątów na zdjęciach wyszło, że nieuważne i za szybkie wprowadzanie zębów na miejsce (miałam jeden ząb na drugim, bardzo ciasno) mogło by spowodować wyważenie zdrowych zębów. Dlatego miałam bardzo częste konsultacje (czasem nawet nieodpłatne lub za symboliczną opłatą). Uważam, że warto przejść się po kilku, kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu gabinetach, gdzie znajdziemy lekarza, któremu zaufamy zwłaszcza, że w szanujących się gabinetach pierwsza wizyta jest darmowa! Nie warto się spieszyć, bo tu chodzi o nasze 4 zdrowe zęby!!!!, których nikt nam już nie zwróci. To decyzja nieodwracalna.

[lunatique]

A czy te 8 też masz do wyrwania? Bo może lepiej pozbyć się 8 zamiast wyrywać 5? Tym bardziej że 8 w ogóle są problematyczne - szybko się psują jak już wyrosną a zdarza się że się zatrzymają jak nie mają gdzie wyrosnąć (wiem co piszę - miałam cztery 8, trzy wycięte operacyjnie spod dziąsła, z tą ostatnią trochę się ociągałam bo po porzednich miałam przykre wspomnienia. W międzyczasie ta ostatnia próbowała się wyrzynać, zatrzymała się bo nie miała miejsca. Przez nią spuchło mi gardło tak że prawie nie mogłam łykać...)
Ja jestem wielką przeciwniczką pozbywania się zdrowych żywych zębów (poza wspomnianymi 8). Sama czekam w napięciu na opinię mojej orto, która szykuje plan leczenia, mam nadzieję że bezekstrakcyjny będzie

[klaudia418]

jezeli juz to lepiej byloby wyrwac jedna z gornych osemek, najlepiej prawa 18 bo jeden z korzeni jes w zatoce i jezeli bedziesz miec kiedys problemy z zatokami albo zapaleniem przy wierzcholkowym to zab i tak bedzie to wyrwania. Moim zdaniem nie trzeba usuwac zadnych zebow.Mozna zastosowac zamki samoligaturujące oraz specjalne techniki ortodontycznye, które w naturalny sposób powodują rozbudowę kości wyrostków zębodołowych,wtedy stloczone zeby ustawiaja sie w ladne luki i nie jest potrzebna ekstrakcja. Chyba ze znacznie zmieni sie wyglad twarzy, co tobie nie grozi, bo na zdjeciu rtg nie widac abys miala az tak wielkie stloczenia. Przy aparatach stalych bardzo rzadko trzeba usuwac zeby, dotyczy sie to zaledwie kilku % pacjentow. Zasada jest taka ze zdrowych zebow sie nie usuwa.

[Limone]

Napisane przez klaudia418

jezeli juz to lepiej byloby wyrwac jedna z gornych osemek, najlepiej prawa 18 bo jeden z korzeni jes w zatoce i jezeli bedziesz miec kiedys problemy z zatokami albo zapaleniem przy wierzcholkowym to zab i tak bedzie to wyrwania. Moim zdaniem nie trzeba usuwac zadnych zebow.Mozna zastosowac zamki samoligaturujące oraz specjalne techniki ortodontycznye, które w naturalny sposób powodują rozbudowę kości wyrostków zębodołowych,wtedy stloczone zeby ustawiaja sie w ladne luki i nie jest potrzebna ekstrakcja. Chyba ze znacznie zmieni sie wyglad twarzy, co tobie nie grozi, bo na zdjeciu rtg nie widac abys miala az tak wielkie stloczenia. Przy aparatach stalych bardzo rzadko trzeba usuwac zeby, dotyczy sie to zaledwie kilku % pacjentow. Zasada jest taka ze zdrowych zebow sie nie usuwa.

Ekspertem nie jestem, ale Twoja wypowiedź zgadza się mniej więcej z tym co ja słyszałam. Z tym, że odnośnie ósemek to nie do końca - głęboko osadzone ósemki stwarzają ryzyko o jakim piszesz, ale jednocześnie sam zabieg stwarza też ogromne. Miałam głęboko osadzoną ósemkę, choć nie dochodziła do zatoki, to jednak chirurg wahał się odnośnie jej usuwania - była trudna do złapania i bał się ryzyka wepchania jej w trakcie zabiegu do zatoki. Tutaj orto mogła stwierdzić, że lepiej usunąć piątki górne, a ściągnąć w dół ósemki. Pytanie w jakim stanie piątki obecnie są, czy warto je usuwać na rzecz ósemek, zwykle słabszych od reszty zębów. No a usunięcie górnych zębów powoduje, że na dole jest ich więcej w stosunku do górnych więc i z korekcją zgryzu może być problem. I stąd chęć usunięcia piątek dolnych - i tez kwestia w jakim one są stanie.
Moim zdaniem autorka powinna się skonsultować z innym ortodontą, a nawet kilkoma. Pochopnie zębów nie ma co usuwać, bo to poważna sprawa. Może warto też skonsultować się z chirurgiem co sądzi o ósemkach.
W każdym razie powodzenia i pięknego uśmiechu życzę

[shinigami0717]

koniecznie idź na konsultację do innego ortodonty (najlepiej dwóch). Bardzo czesto tak bywa ze jeden kaze wyrywac mnostwo zebow a inny zaklada hyraxa, damona czy inne cuda i pozostajesz w pelnym uzebieniu.

[SzmaragdowyKotek]

Ja wiem tylko, że usuwanie czwórek czy piątek czy ósemek to zupełnie inna sprawa - to nie jest to samo - po prostu nie za wszystkie zęby można zaczepić aparat, dlatego usuwa się konkretne zęby, a nie np. najsłabsze. Tak jak mówią dziewczyny - idź na kilka konsultacji i jeżeli się uda, nie usuwaj sobie zdrowych zębów. Dla mnie to jakaś masakra i pójście na łatwiznę - lekarzowi nie chce się kombinować, to najlepiej wyrwać zęby pacjentowi U mnie wszyscy twierdzili, że się nie da bez wyrywania, a jednak się dało. Jak słyszałam, że dosłownie wszyscy mówili, że się nie da, powoli traciłam już nadzieję, a jednak dobrze, że się tyle nachodziłam, bo uratowałam zęby

[klaudia418]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Ja wiem tylko, że usuwanie czwórek czy piątek czy ósemek to zupełnie inna sprawa - to nie jest to samo - po prostu nie za wszystkie zęby można zaczepić aparat, dlatego usuwa się konkretne zęby, a nie np. najsłabsze.

Oczywiscie ze na wszystkie zeby mozna zaczepic aparat. Kwestia dobrania odpowiedniej metody,zamkow itp.itd. Cena tez bedzie o wiele wyzsza ale nie trzeba bedzie usuwac zdrowych zebow. Glupota jest dla mnie tlumaczenie ze zab jest slabszy i nalezy go usunac. Slabszy moze byc zab po leczeniu kanalowym. Roznica jest taka ze 4-5 jest latwiejsze do wyrwania niz 8 .

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez klaudia418

Oczywiscie ze na wszystkie zeby mozna zaczepic aparat. Kwestia dobrania odpowiedniej metody,zamkow itp.itd. Cena tez bedzie o wiele wyzsza ale nie trzeba bedzie usuwac zdrowych zebow. Glupota jest dla mnie tlumaczenie ze zab jest slabszy i nalezy go usunac. Slabszy moze byc zab po leczeniu kanalowym. Roznica jest taka ze 4-5 jest latwiejsze do wyrwania niz 8 .

O, widzisz, to ciekawe, co mówisz, bo ja też proponowałam tym lekarzom, którzy chcieli usuwać mi zęby, że może lepiej wyrwać np. piątki, jak już naprawdę nie da się inaczej (miałam leczoną kanałowo jedną piątkę, więc straty byłyby mniejsze), a usłyszałam, że właśnie to MUSZĄ być czwórki. Nie wiem, może to była kwestia tego, że to U MNIE musiały być czwórki? Mnie tych czwórek było strasznie szkoda, bo ani jednej plomby na nich nie miałam, więc robiłam wszystko, żeby tylko znaleźć lekarza, który zrobi to bez ekstrakcji

[alemio]

Mnie ortodontka (profesor, na uczelnianych klinikach) KAZAŁA usunąć wszystkie czwórki oraz wszystkie ósemki. Czwórki to najbardziej problematyczne zęby, szybko się psują, ósemki też potrafią boleśnie dać o sobie znać... Jednak to były moje własne zęby...
Co prawda zgryz po leczeniu naprawdę ciężkiej wady wygląda(ł) przecudownie (jestem 3 lata po zdjęciu aparatu i niestety zęby trochę się wysunęły do przodu, ale i tak jestem zadowolona), ale zęby mam pierwotnie dość słabe, więc boję się, że "na starość" będę bardzo, bardzo żałować tych ośmiu ekstrakcji.

[lunatique]

Napisane przez alemio

boję się, że "na starość" będę bardzo, bardzo żałować tych ośmiu ekstrakcji.

Może spójrz na to inaczej - będziesz miała mniej implantów do wstawiania

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez alemio

Mnie ortodontka (profesor, na uczelnianych klinikach) KAZAŁA usunąć wszystkie czwórki oraz wszystkie ósemki. Czwórki to najbardziej problematyczne zęby, szybko się psują, ósemki też potrafią boleśnie dać o sobie znać... Jednak to były moje własne zęby...
Co prawda zgryz po leczeniu naprawdę ciężkiej wady wygląda(ł) przecudownie (jestem 3 lata po zdjęciu aparatu i niestety zęby trochę się wysunęły do przodu, ale i tak jestem zadowolona), ale zęby mam pierwotnie dość słabe, więc boję się, że "na starość" będę bardzo, bardzo żałować tych ośmiu ekstrakcji.

No popatrz... a u mnie czwórki zawsze super zdrowe...tak nawet z własnego doświadczenia i patrząc na własne zęby trudno mi się z tym zgodzić... Ósemki to wiadomo... ale ja mam prawie 36 lat i w żadnej czwórce ani jednej plomby, a np. piątki miałam leczone kanałowo... z powodu ciasnego zgryzu próchnica zawsze idzie mi na powierzchniach, na których zęby się stykają...kompletnie nic nie widać na przeglądach, a nagle potem kanał od razu...ubytki u mnie widac tylko na rentgenie. Teraz po prostu raz na jakiś czas robię rentgen paszczy i wiadomo, czy coś idzie na stycznych, czy nie.