Mamusie wrześniowo-październikowe 2012

[Agnus21]

Napisane przez colds

Właśnie układałam sukienki do szafy.. i o Bożeeeeeeeeeeeeeee... Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się w nie zmieszczę

Ja tak ubolewam nad moimi stanikami. Obawiam się, że jeszcze dlłuuugo ich nie założę o ile w ogóle jeszcze kiedyś w nie wejdę.

[lukrecja_25]

eee ja tam przestałam sie ciuchami juz zamartwiać bo moja szafa juz od kilku lat jakoś dziwnie kurczy wszystko co w niej wieszam i tak z sezonu na sezon to ja nimom co na siebie włożyć

[anusiaaniaanusia]

Napisane przez lukrecja_25

zapraszam ale kurde to mnie jeszcze moze w domu nie być bo z usg jeszcze nie dojade a po drodze na zakupy musze po te rury jechać ale sobie przysięgłam że dzisiaj i w czwartek żre słodkości a potem dieta bosze kto y pomyślał ze na diecie bede ciążowej

Gdyby mi ktoś wcześniej powiedział, że jest w ciąży i musi stosować dietę to bym chyba padła ze zdumienia. Nie sądziłam, że mnie to spotka, ale miło, że nie będę sama .
Żyje bez słodyczy cały tydzień i 2 dni - ostatnio jadłam KARPATKĘ 5 lutego. Dziś chce mi się babeczki z kremem budyniowym do tego winogron. No i bądź tu mądra i wytrwaj. A zanacze, że słodycze przed ciążą mogły dla mnie nie istnieć.

[lukrecja_25]

ooo ja to ograniczam słodycze na maxa od kiedy sie o ciązy dowiedziałam! no ale tak mi sie chce ze czekam na ten tłusty czwartek a potem znowu męka

[Konczita]

Napisane przez lukrecja_25

ooo ja to ograniczam słodycze na maxa od kiedy sie o ciązy dowiedziałam! no ale tak mi sie chce ze czekam na ten tłusty czwartek a potem znowu męka

no ja przez Ciebie przytyję pewnie bo o tych rurkach ciągle jęczysz nam to jak tu się powstrzymać ?

[lukrecja_25]

no amsory bejbe ale tak mnie sie chce rury i gofra bosze se przepis znalazłam na gofry tysz je uskutecznię dzisiaj bosze i jagody widziałam mrożone takie piękne w teskaczu bosze 8 zł pudełko ale cóż! jak mus to mus kupie zrobie bede zarła jejeje mam czas na to do czwartku a od piątku post ... bo mnie doktorka zabije jak zobaczy moją wagę

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

jak sie mnie doktorka w marcu zapyta jaka waga to jej powiem ze z LIDLA bosze ale jestem dziasiaj fajna nie, mam jakąś głupawkę wstyd mi za siebie

[Konczita]

Hanulko ale nie potrzebnie boś Ty co dzień taka sama

[Martarynka]

Dziewczyny właśnie Was nadrobiłam, tyle piszecie, ze już nie mam siły nic pisać. U mnie wszystko ok. ale to nadrabianie zajeło mi tyle czasu, że musze sie położyć. Kurde w II trymestrze zmeczenie powinno juz ustąpić a u mnie nic, jakby jeszcze gorzej. U mnie dziś też pomidoróweczka była. Zajrze wieczorkiem, bo meżuś na nocke idzie wiec Walentynkowy wieczór spędze z Wami.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

A jak Wy tak dziś o jagodach i truskawkach to ja wyjmuje z zamrażarki ostatni koszyczek zamrozonych latem malin

[Konczita]

Napisane przez Martarynka

Dziewczyny właśnie Was nadrobiłam, tyle piszecie, ze już nie mam siły nic pisać. U mnie wszystko ok. ale to nadrabianie zajeło mi tyle czasu, że musze sie położyć. Kurde w II trymestrze zmeczenie powinno juz ustąpić a u mnie nic, jakby jeszcze gorzej. U mnie dziś też pomidoróweczka była. Zajrze wieczorkiem, bo meżuś na nocke idzie wiec Walentynkowy wieczór spędze z Wami.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

A jak Wy tak dziś o jagodach i truskawkach to ja wyjmuje z zamrażarki ostatni koszyczek zamrozonych latem malin

ja to jednak pójdę do kuchni wiecie

a teraz mi się zachciało lecza ale takie zupy nie potrawki tylko zupy i co ? i kurna nie mam przepisu sprawdzonego a znajoma mojej mamy zwątpi jak po 10 latach do niej o przepis napisze nie

[lukrecja_25]

oki to ja zadzieram kiece i na USG lece papapapapapapa trzymajcie kciuki ciocie drogie

[tamlin111]

Dobry. Przeczytałam
Z moim sikaniem ciut lepiej, staram się lać co pół godziny bo im dłużej wstrzymuję tym gorzej. Jak wypiłam ten antybiotyk na noc, to jak wstałam siurać to jak ten głupek na kiblu z błogą miną siedziałam. A rano mało nie zeszłam z bólu. Niby do jutra powinno być ok. Mam nadzieję bo nie chcę do szpitala. Jako pacjent ich nie znoszę, jako pani w białym kitlu uwielbiam

Napisane przez Konczita

Myślę, że wszystkie przydane stronki powinnyśmy wrzucać do pierwszego postu aby mieć wszystko pod ręką ...

Też chciałam to zaproponować. Co ciekawsze wrzucać do jednego wora aby później nie szukać.

Napisane przez axxxa

dzisiaj mialam straszna noc, strasznie zle spalam , nawet mam wrazenie ze nie spalam wcale i do tego jeszcze taki sen okropny. ze urodzilam malenstwo a ono bylo wielkosci dloni takie tycityci i lezalam z nim w lozku i jakos czapeczka mu sie nasunela na twarz i przestal oddychac. to moj tz zrobil masaż serca i zaczal oddychac ale cos mu sie z oczami stalo i tak mu lataly na prawo i lewo!! okropne!!

A mi się śniło że poroniłam. Kurde jak wyłam przez sen, jak kojot zarzynany. Straszny koszmar.

Napisane przez axxxa

a kiedys taki jeden jak chcial mi przepisac tabletki to pytam jakie by mi pan proponowal i na jakiej podstawie akurat te, a on do mnie z pytaniem po co mi to wiedziec i a ja zeby sobie poczytac o nich co nieco a on czy nie chce sobie poczytac czy przypadkiem mi zielone wlosy nie wyrosna?!

To ja na totalnego kretyna raz trafiłam. Cały czas brałam Novynette a ten postanowił mi zmienić, na takie same tylko inna nazwa, bo moje niby wycofują. Pytałam 3 razy czy to to samo. Tak oczywiście. Wzięłam. Kurde co się ze mną działo, plamienia, bóle piersi, a pochłaniałam żarcie jak kosiarka trawę. Co się okazało tabletki były całkiem inne. Poziom hormonów 300 razy wyższy niż w Novynette. Jak wpadłam do dziada myślałam że mu oczy wydrapię. A ten zdziwiony że to nie to samo, bo tak mu powiedziano To się nazywa kompetencja.

Napisane przez Choco Mademoiselle

A tak z innej beczki to bez problemu dopinacie się w swoje spodnie? Bo ja tak z trudem i mi ciasno strasznie.Jestem tym troche przerażona bo to 10 tydzień dopiero

Ja się dopinam, ale podbrzusze mam takie twarde i jak siedzę to mi przeszkadzają.

Napisane przez weronika_91

Szkoda że nikt mnie nie pocieszył co do tych kiepskich wyników badań o których to wczoraj pisałam. Dzwoniłam dzisiaj do gina i kazał mi brać urosept i za tyzień zrobić powtórnie mocz... i jeszcze mnie przestraszył bo móił że jest duże prawdopodobieństwo wydzielania krwi z moczem i jak coś takiego zauważę to natychmiast kierunek szpital i tak oto nie 1 marca a teraz 23 lutego kolejna wizyta dobrze że na ten NFZ zdarzają się jeszcze tacy lekarze w porządku

Boli Cię coś czy po prostu badania robiłaś i wyszło? Zakażeń układu moczowego nie można lekceważyć!!! Mi kazał brać żurawinę jeszcze i wit. C. No i piwo pić.

Napisane przez lukrecja_25

: zdechłam no taaaak.... to ja tysz jezdem w podeszłym Musze TŻ ta uświadomić ze on jezd w bardziej podeszłym niż ja

To w jakim jest mój??????????? Ma 41 lat. On w ogóle jeszcze żyje

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez Konczita

a teraz mi się zachciało lecza ale takie zupy nie potrawki tylko zupy i co ? i kurna nie mam przepisu sprawdzonego a znajoma mojej mamy zwątpi jak po 10 latach do niej o przepis napisze nie

Ja podsmażam kiełbasę, cebulę, pieczarki, paprykę. Doprawiam przyprawą do grilla. To do gara, zalewam wodą i duszę. Daję koncentrat pomidorowy lub szybciej fix do leczo.
A ja mam ochotę na zupę meksykańską. Mam taki super przepis i taka pyszna jest, ale nie chce mi się robić

[Konczita]

Napisane przez tamlin111

Dobry. Przeczytałam
Z moim sikaniem ciut lepiej, staram się lać co pół godziny bo im dłużej wstrzymuję tym gorzej. Jak wypiłam ten antybiotyk na noc, to jak wstałam siurać to jak ten głupek na kiblu z błogą miną siedziałam. A rano mało nie zeszłam z bólu. Niby do jutra powinno być ok. Mam nadzieję bo nie chcę do szpitala. Jako pacjent ich nie znoszę, jako pani w białym kitlu uwielbiam

Też chciałam to zaproponować. Co ciekawsze wrzucać do jednego wora aby później nie szukać.

Ja podsmażam kiełbasę, cebulę, pieczarki, paprykę. Doprawiam przyprawą do grilla. To do gara, zalewam wodą i duszę. Daję koncentrat pomidorowy lub szybciej fix do leczo.
A ja mam ochotę na zupę meksykańską. Mam taki super przepis i taka pyszna jest, ale nie chce mi się robić

Więc musimy Jagódke poprosić aby wrzucała nasze lineczki
Biedna Ty nasza obyś szybko stanęła na nogach swych bez choróbska
Jejku ale ja bymz jadła zupkę taką chyba na papryczce i boczusiu ale nie wiem czy to sie tak da heh bo ja przecież zawsze potrawkę zapodwałam ale wiesz co .... mam fajny przepis na meksykańską może Ci podejdzie ...
http://www.gotujmy.pl/zupa-meksykans...sy,130205.html

[LadyBeatta]

hihih dziewczynki nie zegnajcie sie z dzinsami, tylko przewlekajcie gumke przez dziurke, petelka za guzik i jest gitara na to tunika i luz;P na mnie zalezy ktore robia sie przyciasne, ale staniki juz o jeden rozmiar za male a dopiero na gwiazdke taki ladny, amerykanczanski komplecik dostalam;P

[maggie123]

normalnie muszę pochwalić mojego małżonka... walentynek nie obchodzimy, a on dziś mnie zaskoczył... Wrócił z pracy z koszyczkiem truskawek Zamiast kwiatka... bo przecież taką ochotę miałam... Kochany jest...

[lourose]

Napisane przez maggie123

normalnie muszę pochwalić mojego małżonka... walentynek nie obchodzimy, a on dziś mnie zaskoczył... Wrócił z pracy z koszyczkiem truskawek Zamiast kwiatka... bo przecież taką ochotę miałam... Kochany jest...

Mrrr mój mąż dopiero późnym wieczorem będzie, pewnie padnięty.

Co do spodni -dramat. Jestem pewnie w 6/7 tygodniu, a bandzioch wypięty jakby w wyścigach startował. Trochę mi smutno, bo w dopiero co w lipcu zeszłego roku osiagnęłam upragnioną wagę (53kg - a ważyłam 65kg), wlazłam w rurki i tu koniec pieśni...

Dzwoniłam po wyniki do przychodni, beta hcg pozytywnie!

[anusia1808]

Napisane przez lukrecja_25

Haaaj dziewczynki


Ja mam podobnie jak ty czyli bóle jak na @ w podbrzuszu czasem dośc silne ale tak 4-4 razy dziennie mi się zdarzają a właściwie zdarzały bo juz od 2 dni nic nie boli. Myślałam ze jestem 7 tydzień poszłam do lekarza zrobili mi USG i nic nie było widać coś tam czasem się ukazywało ale wyszło ze jednak jestem początek 6 tygodniA i ciąż a za mała zeby coś zobaczyć ide dzis na USG kolejne sprawdzić czy juz widać COŚ nie martw się jeżeli kazał ci lekarz za 2 tygodnie przyjść to przyjdź wtedy powinno juz być coś widać moze juz będzie biło serduszko nawet chociaz u kazdego się ciąża rozwija inaczej

LUKRECJA bardzo dziękuje za mądre rady jak z resztą wszystkim dziewczyną które odpowiedział na moje zapytanie, naprawde podniosłyście mnie na duchu.
Pozdrawiam

[Anusia479]

Dziewczynki Was się nadrobić nie da hehczytam i czytam i w końcu skończyłamale i tak zapomniałam co miałam napisać.
Ja mam takie cycy jakbym pokarm juz miała hehehe i bolą przy dotyku. Spodnie mi na razie jakos bardzo nie przeszkadzają ale u mnie jeszcze za wcześnie chyba.
Mój mały wciąga bajki,a mąż w pracywięc walentynkowy wieczór z Wami

[Kalpana]

Hej

Byłam dzisiaj u lekarza i wg niego jest to 6 tc Nie wiem jak on to liczył, bo od @ minęło 5 tygodni.... Dostałam skierowanie na badania moczu, morfologii i kilku innych i jak zrobię, to w przyszłym tyg. albo za dwa mam przyjść i wtedy zrobimy usg Maleństwo wykrył bez problemu i mi gratulował Jedyne co mnie martwi, to to, że czystość wyszła mi nie najlepiej i dostałam jakieś globulki, ale boję się, bo często jest to powód poronienia
Powiedzcie mi, bo zapomniałam się zapytać, powinnam sobie kupić kwas foliowy? Jeśli tak to jak często i jak długo go brać?

[Enigmama]

jedna tabletka dziennie dawka 0,4 mg do 3 miesiąca a potem witaminki

[marta1986222]

Napisane przez Choco Mademoiselle

Dzień dobry Mamuśki!

Ja dziś walcze od 6 z mdłosciami,czuje sie fatalnie.A myślałam że to już za mną

Mam to samo codziennie

Napisane przez Iwoncia81

No tak jak już dłużej dokucza coś takiego i boli brzuch to bym nie czekała raczej.
Ale póki co chyba jest dobrze i nic nie boli więc też myśle że nic sie nie dzieje złego, tym bardziej że to identyczna sytuacja co sprzed tygodnia. Jednodniowe plamienie i koniec mam nadzieje, a nosa z wyrka nie wyciągam. Tyle co do wc dzieki kobietki za dobre słowa - buziam

Oszczędzaj się kochana i dbaj o siebie.





Ja codziennie rano zamiast z mężem pierwsze witam się z kibelkiem.
Mdłości nie odpuszczają a jutro zaczynam 9 tydzień.

Co do dzidziusia u nas był planowany i wyczekiwany przez 17 cykli starań,ja mam 26 lat,mąż 35 i to nasze pierwsze dziecko.

Normalnie chyba muszę iść na L4 żeby być na bieżąco.
Ale na razie jeszcze w pracy nikt nie wie,mam zamiar powiedzieć po 12 tygodniu,najgorsze że pracuję po 12h i ciężko mi wytrzymać.

[201804160904]

Treść usunięta

[Martarynka]

Napisane przez Kalpana

Hej

Byłam dzisiaj u lekarza i wg niego jest to 6 tc Nie wiem jak on to liczył, bo od @ minęło 5 tygodni.... Dostałam skierowanie na badania moczu, morfologii i kilku innych i jak zrobię, to w przyszłym tyg. albo za dwa mam przyjść i wtedy zrobimy usg Maleństwo wykrył bez problemu i mi gratulował Jedyne co mnie martwi, to to, że czystość wyszła mi nie najlepiej i dostałam jakieś globulki, ale boję się, bo często jest to powód poronienia
Powiedzcie mi, bo zapomniałam się zapytać, powinnam sobie kupić kwas foliowy? Jeśli tak to jak często i jak długo go brać?

Koniecznie kup kwas foliowy, ja biore Folik, chyba jest najbardziej popularny, biorę jedną tabletke dziennie. Mój lekarz jak od ostatniej @ minęło np. 5 tygodni i 1 dzień to liczy to już jako 6 tc. więc może tak jest i w Twoim przypadku. Nie martw się, napewno wszystko bedzie dobrze.

[Almariel]

Dobry wieczór

nadrobiłam, ale nie cytuję... mam koszmarny dzień dzisiaj, od rana mdłości straszne, potem senność i oczywiście drzemka musiała być.

Co do kwasu foliowego to ja brałam dawkę 0,4, ale teraz jak byłam u gina to zalecił brać większą.

[Elmiria]

Hejka! I ja dobrnęłam do konca!

My walentynek nie obchodzimy, ale mąż mi dziś sprawił przyjemnosc w postaci zamontowania dzwonka, wieszaka i karnaisza(resztki remontu) mój mąż bardzo praktyczny jest

Ja też miałam ochotę na truskawki, więc kupiłam mrożone, do tego wafle tortowe, mleczko zagęszczone, i po kilku godzinach(nasączało się) wyszło meeega ciasto do herbatki

Ja za kilka miesięcy kończę 24 lata, a mąż dwa tygodnie po mnie 25. Uważam, że chęć posiadania dziecka, to kwestia indywidualna i niezalezna od wieku właściwie. Pobralismy się w wieku 20 i 21 lat, jak byłam na 1szym roku studiów, przed tem spotykalismy się 3lata. Obecnie zaczynam ostatni semestr studiów, mąż ma dosć dobrze płatną pracę, a że o dziecku marzyliśmy już od dłuższego czasu, to postanowiliśmy, że koniec studiów to dobry moment i w wakacje odstawiłam tabletki. Urodzę we wrześniu, potem rok w domu i można wyruszać na poszukiwania pracy i iść na studia podyplomowe. Na razie jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak realizuje się nasz plan
gda, chyba mamy z toba podobną sytuację Ty też na ostatnim semestrze, tak?

Almarile, nynka, ja też jutro rano mam wizytę tak na nią czekałam!!!!! Chyba nie zasnę dziś,tak się stresuję!!! I mąż też podekscytowany!!

tamlin, kochana, mam nadzieję, że teraz z antybiotykiem szybciutko ci wszystko przejdzie

Konczitko, ja kupiła sobie identyczną książkę, jak się dowedziałam, że będę mamą Podczytuję ją, tylko nie chce mi się wypełniać

axxxa, zaczynasz 8tydzień? to jak to jest, mi się wydawało, że jesteś dwa dni do przodu ode mnie, a ja mam 7tyg. i 4dni, ostatnia @ była 22.12. Czy to ja sobie coś namieszałam?

Dziewczyny, macie zamiar zapisywać się do szkoły rodzenia??

[Almariel]

Napisane przez Elmiria

Dziewczyny, macie zamiar zapisywać się do szkoły rodzenia??

Ja na razie o tym nie myślałam jeszcze.

A co do wieku to ja mam 23 lata, mąż 27. I też już czujemy się gotowi do roli rodziców. Oboje pracujemy, finansowo stoimy dobrze. Tak że nic nie stało na przeszkodzie. Razem jesteśmy ponad 5 lat, a od pół roku małżeństwem, więc stwierdziliśmy że to już ten czas.

[Elmiria]

A co do tabletek anty, to wam też coś opowiem, bo wbrew pozorom, na odwórt też źle...
Jedną ginkę poleciła mi znajoma w ciąży, że świetnie właśnie ciąże prowadzi, a akurat zaczęliśmy się starać i rzeczywiście, bardzo fajna jest, choć musiałam zrezygnować z jej usług, bo za dużo urlopów zaczeła brać, ale... poleciłam ją swojej koleżance, miała problem z dopasowaniem tabsów, a bardzo się boją ciąży, bo jeszcze nawet nie mieszkają razem... po wizycie była wściekła! ja pytam, dlaczego, przecież jest świetnym fachowcem, a koleżanka, że tak, ale... uznaje tylko metodę naturalną i zamiast zlecić badania i przepisać dobre tabsy zaczęła ją uczyć, jak prowadzić kalendarzyk... Wiecie, jak ja się starałam o ciażę, to dla mnie tylko jeden dzień był płodny, ale jak ktoś chce się zabiezpieczać, to 6dni przed, potem 4po, plus okres i wychodzi, że albo ciąża albo abstynecja. Tak że i tak źle i tak niedobrze

[Martarynka]

Ja mam 23 lata, w sierpniu 24, mój mezuś 29. Małżenstwem jestesmy od lipca, a znamy się 2,5 roku. Ja planuje iść do szkoły rodzenia, u mnie w miasteczku jest tylko jeden szpital i akurat szkołe rozdenia prowadzi położna także mimo oczywistych korzysci ze szkoły rodzenia mysle, że łatwiej i bardziej komfortowo psychicznie bedzie mi gdy bedzie przy mnie osoba która mnie zna. Mój gin. też pracuje w tym szpitalu, jest ordynatorem oddziału ginekologiczno-położniczego wiec jak bede rodzić to bede miała już dwóch "znajomych". Nie wiem czy to coś da, ale zawsze to lepiej jak bedzie przy mnie ktoś kto mnie zna i opiekował się mną całą ciąże i komu płace pieniądze przez ta całą ciąże, tak mi sie wydaje przynajmniej.

[anusia1808]

witam,
wszystkie przyszłe mamusie
jestem na przełomie 5/6 miesiąca i gin na pierwszej wizycie przepisał mi globulki dopochwowe bo zauważył jakieś upławy przy badaniu, stwierdził początek grzybicy zaczęłam się poważnie martwić czy ta infekcja może zaszkodzić mojej fasolce
spotkała się któraś z Was z takim problemem na początku ciąży?
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanych walentynek

[Martarynka]

Napisane przez anusia1808

witam,
wszystkie przyszłe mamusie
jestem na przełomie 5/6 miesiąca i gin na pierwszej wizycie przepisał mi globulki dopochwowe bo zauważył jakieś upławy przy badaniu, stwierdził początek grzybicy zaczęłam się poważnie martwić czy ta infekcja może zaszkodzić mojej fasolce
spotkała się któraś z Was z takim problemem na początku ciąży?
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanych walentynek

Chyba miałaś na myśli 5/6 tydzień, nie miesiąc. Myślę, że skoro gin. Ci przepisał to napewno nie zaszkodza. Ale tak na "oko" Ci przepisał, nie robił wymazy zeby zobaczyć co to? Ja tez sotatnio skarżyłam się mojemu lekarzowi na upławy, ale mówił, ze to normalne w ciąży. Wyniki cytologii miałam prawidłowe i kazał tylko dbać o higiene i sie nie przejmować.

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Aaaa infekacja czy moze zaszkodzić nie globułki, przepraszam ostatnio gapa ze mnie. Wiele kobiet w ciazy ma jakies infekcje, nie przejmuj się. Napewno po tych globułkach wszystko wróci do normy i zapomnisz o tym

[gda]

Napisane przez Elmiria

gda, chyba mamy z toba podobną sytuację Ty też na ostatnim semestrze, tak?

Dziewczyny, macie zamiar zapisywać się do szkoły rodzenia??

Ja niestety jestem na 4 roku (straciłam rok na inne studia), ale na 5 roku mamy już bardzo mało zajęć+ magisterkę będę miała napisaną do końca wakacji, więc bez problemu skończę ten 5 rok.

Do szkoły rodzenia na 100% będę chodzić, nie wyobrażam sobie rodzić bez żadnego przygotowania!

Napisane przez Martarynka

Ja mam 23 lata, w sierpniu 24, mój mezuś 29. Małżenstwem jestesmy od lipca, a znamy się 2,5 roku. Ja planuje iść do szkoły rodzenia, u mnie w miasteczku jest tylko jeden szpital i akurat szkołe rozdenia prowadzi położna także mimo oczywistych korzysci ze szkoły rodzenia mysle, że łatwiej i bardziej komfortowo psychicznie bedzie mi gdy bedzie przy mnie osoba która mnie zna. Mój gin. też pracuje w tym szpitalu, jest ordynatorem oddziału ginekologiczno-położniczego wiec jak bede rodzić to bede miała już dwóch "znajomych". Nie wiem czy to coś da, ale zawsze to lepiej jak bedzie przy mnie ktoś kto mnie zna i opiekował się mną całą ciąże i komu płace pieniądze przez ta całą ciąże, tak mi sie wydaje przynajmniej.

Ja też w sierpniu 24 kończę