Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV - Strona 162 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-07-18, 14:43   #4831
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

hej dziewczynki
chcialabym bradzo byc z wami na bieząco, ale kurcze sie nie da..mam nadzieje, ze chociaz troszke mi sie uda u nas w miare ok..jemy spimy i rosniemy wczoraj mielismy wizyte kontrolna..Lenusia ladnie przybrala, nie ma juz zoltych sladow na ciele i wszystko jst ok ..jedynie musimy skontrolowac stawy biodrowe i mamy skierowanie na przesiwtelnie ale to dopiero jak mala bedzie konczyla 2 mac...ja juz prawie doszlam do siebie, tylko caly czas bym spala nie wiem mozeto pogoda tak dziala;(
Cytat:
Napisane przez depoison Pokaż wiadomość


No aż nie wierzę, jaka błoga cisza w domu panuje. Jak dzieciątko wczoraj wariowało, tak dziś chyba nadrabia niedobory snu. Pewnie się rozbudzi po południu (jak mąż z pracy przyjdzie)
(małż wtedy myśli, że ona cały dzień taka aktywna - a ja go z błędu nie wyprowadzam - i popołudniami, choć też ma sporo zdalnej pracy, zajmuje się małą )
hehe bardzo dobra metoda

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
cos sie dzieje, bo wylecial mi teraz kawałek czopa brązowy z krwią
moze się powoli zaczna mocno kciuki
Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny
ale jestem ciekawa co u Was

Jak wiecie wzięło mnie z zaskoczenia - 15 lipca, termin miałam na 22 z usg a z OM na 28 lipca więc urodziłam troszkę wcześniej. Ale na bank 38 skończony. I moja niunia jest juz ze mną w domku, od wczoraj. Nie miała zółtaczki (ślad)więc nas wypuścili szybko. Szpital - rzeźnia, tak jak się spodziewałam.
Poród - ooo rany , nie myślałam że to az tak boli!

Hania gratulacje, zaraz przeczytam co u Was, wiem tylko że urodziłaś
super, ze juz jestescie w domku

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość
J

A ja chyba Wam się wpakuję w kolejkę.
Rano miałam krew na majtkach, a że dziś z córką jechać na szczepienie, to pomyślałam, że po wszytskim pójdę na położniczy i zapytam, może zbadają.
Położna podłączyła mnie pod ktg (pierwsze w tej ciąży) i wyszedł jeden duży skurcz i kilka mniejszych. Potem czekałam na lekarza, na badanie. Okazało się, że akurat ordynator ma dyżur. No i okazało się, że krew rano, to był krwisty czop i podczas badania odeszło jeszcze. Do tego szyjka skrócona i 2 cm rozwarcia. Zbadał mnie mocniej, żeby wyczuc główkę.
Mówi, że juz rodzę i chciał zostawić mnie na oddziale. No ale ja po pierwsze z córką byłam a po drugie wole przeczekać do regularnych skurczy, czy odejścia wód w domu. Cholera wie, jak długo to się będzie rozkręcać. Póki co jest spokój. Od czasu do czasu jakiś mniejszy bądź większy skurcz, ale nic poza tym.
A muszę jeszcze iść na miasto po parę rzeczy. No i po południu moja przyjaciółka ma farbować mi włosy. Póki co osztrzegłam ją, że różnie może być, ale dalej jesteśmy umówione.
3mam mocno kciuki
Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Moja niunia ma za duza zoltaczke i musi mieć radioterapia całodobowa. masakra i ma zly mocz czekaja na Posiew czy trzeba antybiotyk czy poprostu mocz był źle pobrany.
a tamtego Posiew jeszcze nie ma
oj bidulko kochana 3majcie sie mocno
sas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 14:45   #4832
anna99302
Zadomowienie
 
Avatar anna99302
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 897
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Czesc! podczytuję Was od rana ale nie miałam za bardzo czasu żeby usiąsc i pisac. Teraz wstawiłam pranie maluszka...i sobie pizzę do piekarnika więc mam chwilkę. Ogólnie moja dieta w ostatnim miesiącu ciąży już nie jest dietą diabetyka za bardzo...... mały jest zdrowy, rusza się a i tak zaraz będę karmic więc teraz sobie troszkę pozwalam

Cytat:
Napisane przez chmielinka Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny

ale miałam ciężką noc... do 4 rano miałam skurcze i to dużo silniejsze niż wczoraj z tym że nieregularne. Do teraz brzuch mnie boli cały czas jak na @ ale skurczy nie ma. Mi się wydaje że ja niedługo urodzę
Jutro wizyta u gin.....

ide zjeść jakieś śniadanie


edit: jakby mnie ostro skurcze wzięły w obroty i pojechałabym rodzić to może niech mi któraś napisze na pw swój nr telefonu bo nie mam do nikogo to dam wam znać jak się sprawy mają
Chmielinko trzymaj się tam jeszcze! Jeszcze ociupinkę za wcześnie na maluszka!
Cytat:
Napisane przez Balbinka1983 Pokaż wiadomość
Siemka, wczoraj cały wieczór twardniał mi brzuch.... czy to już skurcze porodowe czy te Braxtona-Hicksa??? Sama nie wiem Noc przespałam bez problemu... Zaczynam się mocno niecierpliwić... A moja matka... dzwoni CODZIENNIE! Idzie zwariować - wczoraj już nie odebrałam. Mam dość pytań "Jak się czujesz czy coś już się zaczęło?" wrrrr
Balbinko, no to dobrze, że brzuch ci twardnial! To oznaka, że już bliziutko!
Cytat:
Napisane przez houserka Pokaż wiadomość
a oto Pola w kilku odsłonach
Śliczności
Cytat:
Napisane przez red_scorpio Pokaż wiadomość

WItaj, fajnie, że dobrze Wam w domku i świetnie sobie radzicie. Za nóżkę trzymamy kciuki, podobnie jak za wizytę u specjalisty.

Faktycznie 32tc i waga 2600 - chylę czoła. U mnie w 32/33 było 2200. Mam nadzieję, że jest już 2500.

Za wizyty
No to duzy bobasiu. Mój Franio miał w 34 - 2500.
Cytat:
Napisane przez depoison Pokaż wiadomość
Hello
Pisałam wczoraj, że noc mieliśmy do dupy? Otóż dzień też
Mała przespała w ciągu doby (aż zapisywałam, żeby lekarce pokazać) raptem 6 godzin (od godziny 22 w poniedziałek do 22 we wtorek). Ładnie, nie?
Na szczęście padła koło 2, pospała do 8 (też aż dziwnie), obudziła się, najadła i teraz śpi dalej. Kompletnie nieprzewidywalne to moje dziecko
a delikatniutka jestem )

Anna, pytałaś o siatkę. Otóż uczucia mam mieszane - na pewno jest dobra, jak nam dziecko pół doby w łóżeczku leży. Ale jak musimy je z niego wyjmować i wkładać, wyjmować i wkładać, to na nic. Bo siatkę wiąże się na nogach łóżeczka i od góry nie ma wtedy żadnego dostępu
No ciekawe czy u nas siatka będzie potrzebna ogólnie koty nie śpią w sypialni, a że są dwa to jakoś to znoszą, że drzwi są zamknięte więc może uda nam się uniknąc osiatkowania łóżeczka...może...
anna99302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 14:46   #4833
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez ooolllccciiiaaa Pokaż wiadomość
hej

u mnie już lepiej i nie płaczę bez powodu-także sas i Irmusia,głowa do góry,to minie!

Prince kochana podziwiam że dajesz radę, ja pewnie bym się załamała Rozalcia dostanie leki i niedługo wyjdziecie do domku, swoją drogą to jestem pewna że zaraziła się w szpitalu!!!nie zostaw tego tak bo i inne dzieci będą chorować jak bakteria panuje!

Mam przeczucie na nowe dzieciaczki-u mamki i phdwao
fajnie ze dolek minął czekamy na nowe fotki Oskraka


Cytat:
Napisane przez sas Pokaż wiadomość
hej dziewczynki
chcialabym bradzo byc z wami na bieząco, ale kurcze sie nie da..mam nadzieje, ze chociaz troszke mi sie uda u nas w miare ok..jemy spimy i rosniemy wczoraj mielismy wizyte kontrolna..Lenusia ladnie przybrala, nie ma juz zoltych sladow na ciele i wszystko jst ok ..jedynie musimy skontrolowac stawy biodrowe i mamy skierowanie na przesiwtelnie ale to dopiero jak mala bedzie konczyla 2 mac...ja juz prawie doszlam do siebie, tylko caly czas bym spala nie wiem mozeto pogoda tak dziala;(


moze się powoli zaczna mocno kciuki
no to ladnie sobie radzicie i mala przybiera

phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 14:51   #4834
ooolllccciiiaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ooolllccciiiaaa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 164
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
fajnie ze dolek minął czekamy na nowe fotki Oskraka
niunio wczoraj miał sesję i zapowiadają się piękne foty jak już zasnął to był tak grzeczniusi i "plastyczny" że układaliśmy go dowolnie w różne fajne pozy i już wiem że efekty będą ekstra na pewno się pochwalę swoją drogą Marta-Mszu ma rewelacyjne podejście i cierpliwość do takich noworodków
ooolllccciiiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 14:51   #4835
KarolinaPW
Zadomowienie
 
Avatar KarolinaPW
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 1 924
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
siuram
Fajnie, że Ci poprawiłam humor

Dziewczyny ten Medela swing mi babka chciałą koniecznie na targach wcisnąć, on jedynie ma tę przewagę na mini electric, że siła ssania jest regulowana i naśladuje w ssaniu dziecko, w pierwszej fazie stymuluje wydzielanie mleka a w drugiej powoduje jego jak najszybsze odciągnięcie w krótkim czasie. Ona oczywiście strasznie go zachwalała jaki on inteligentny i dobry, ale ja się zdecydowałam na ten mini electric, na tamten nie było mnie stać.
__________________
"When you’re in my arms
The world makes sense
There is no pretence
And you’re crying
When you’re by my side
There is no defence
I forget to sense I’m dying"


KarolinaPW jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 14:51   #4836
wvictoria
Wtajemniczenie
 
Avatar wvictoria
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 924
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez KarolinaPW Pokaż wiadomość
Bardzo mi się takie płytki deskopodobne podobają- mam takie w salonie (tylko ciemny brąz i masakra ze sprzątaniem) a na schodach beż (już byłam mądrzejsza ). Tylko taki motyw drewna do mojej łazienki nie bardzo, bo na ścianach będzie coś takiego (na żywo bardziej w turkus one wpadają)
http://www.cerkolor.com.pl/pl/kolekcje/ocean/ocean.html
więc motywy morskie, plażowe itp.
w połączeniu z beżowo piaskowym

Jeśli czop z krwią wypada- wiedz, że coś się dzieje

To zdrzemnij sie może (tylko telefon wycisz)
Czyli wielkie umysły myślą podobnie Mnie się bardzo podobają takie płytki A jaką chcesz podłogę? Jasną? Bardzo jasną? Ciemną? Płytek jest ogrom tylko jak trzeba wybrać to

Ja mam kupiony medela swing (właśnie sprawdziłam). Kupiłam bo ma bardzo dobre opinie. I nie chcę się martwić po porodzie, że nie mam laktatora a jest na gwałt potrzebny. Najwyżej sprzedam A co takiego ma? Opowiem dokładnie jak zacznę używać Na razie wiem tyle co poczytałam na stronie producenta i różnych forach. Ale zdecydowanie miał najlepsze opinie
__________________
Bo do szczęścia trzeba trojga


http://fajnamama.pl/suwaczki/kjxyg8y.png
wvictoria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 14:58   #4837
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez ooolllccciiiaaa Pokaż wiadomość
niunio wczoraj miał sesję i zapowiadają się piękne foty jak już zasnął to był tak grzeczniusi i "plastyczny" że układaliśmy go dowolnie w różne fajne pozy i już wiem że efekty będą ekstra na pewno się pochwalę swoją drogą Marta-Mszu ma rewelacyjne podejście i cierpliwość do takich noworodków
oo super czekamy na efekety
Cytat:
Napisane przez KarolinaPW Pokaż wiadomość
Fajnie, że Ci poprawiłam humor

Dziewczyny ten Medela swing mi babka chciałą koniecznie na targach wcisnąć, on jedynie ma tę przewagę na mini electric, że siła ssania jest regulowana i naśladuje w ssaniu dziecko, w pierwszej fazie stymuluje wydzielanie mleka a w drugiej powoduje jego jak najszybsze odciągnięcie w krótkim czasie. Ona oczywiście strasznie go zachwalała jaki on inteligentny i dobry, ale ja się zdecydowałam na ten mini electric, na tamten nie było mnie stać.


no na targach wiadomo ze chca wcisnac co najdrozsze(pracowal am kilka lat na targach)
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-18, 15:02   #4838
prince_polo
Zakorzenienie
 
Avatar prince_polo
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Niestety rosnie bakteria grakowca jutro będą już wyniki całościowe. a co smieszne wyciągnęli malej wenflon i jutro jak się nic nie zmieni tO do domu
__________________

Ćwiczę
Zapuszczam naturalki!
prince_polo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:03   #4839
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Niestety rosnie bakteria grakowca jutro będą już wyniki całościowe. a co smieszne wyciągnęli malej wenflon i jutro jak się nic nie zmieni tO do domu
ojejj szkoda Rozaluni:pr osi:
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:05   #4840
ewka5891
Zakorzenienie
 
Avatar ewka5891
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

przygotowałam de-volaille na obiad, pozmywalam całą stertę naczyć a teraz wcinam sobie owoce

jakaś zryta dzisiaj jestem, chyba sie nie wyspałam...
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png



Synek


"Wędrówką jedną życie jest człowieka..."
ewka5891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:05   #4841
prince_polo
Zakorzenienie
 
Avatar prince_polo
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Z tym wyjściem może i lepiej pojadę prywatnie do lekarza nie chce Tu być ani minuty dłużej
__________________

Ćwiczę
Zapuszczam naturalki!
prince_polo jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-18, 15:07   #4842
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
cos sie dzieje, bo wylecial mi teraz kawałek czopa brązowy z krwią


Cytat:
Napisane przez depoison Pokaż wiadomość

No aż nie wierzę, jaka błoga cisza w domu panuje. Jak dzieciątko wczoraj wariowało, tak dziś chyba nadrabia niedobory snu. Pewnie się rozbudzi po południu (jak mąż z pracy przyjdzie)
(małż wtedy myśli, że ona cały dzień taka aktywna - a ja go z błędu nie wyprowadzam - i popołudniami, choć też ma sporo zdalnej pracy, zajmuje się małą )
nooo to korzystaj póki możesz

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość

Agunia, z tego co wiem, każde dziecko bez wyjątku ma żółtaczkę fizjologiczną, ale jedne mniejszą i się na nią nie reaguje - ba - nawet nie bada krwi, a inne większą i albo się naświetla fototerapią, albo kontroluje poprzez badanie krwi i czeka, aż ustąpi.
tak tak, wiem, ale jakoś tak skrótowo się mówi, że jak nie trzeba naświetlań to dziecko nie miało żółtaczki nawet w książeczce się jej wtedy nie wpisuje

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Ja też potrzebowałam akt urodzenia, bo urodziłam się poza Krakowem. I to dlatego chcieli, a nie dlatego, że nie mamy ślubu. Co USC to inna teoria.



Dziwne zwłaszcza, że urodziłaś się poza Krakowem jak mniemam? A to niby ten sam USC, a jednak jakieś rozbieżności. Chyba, że małżeństwo ma na to wpływ.
tak, urodziłam się poza Krakowem, ale oni "zaspokoili się" aktem małżeństwa.
Chociaż ja w ogóle nie rozumiem po cholerę im jakiekolwiek akty
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:07   #4843
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Z tym wyjściem może i lepiej pojadę prywatnie do lekarza nie chce Tu być ani minuty dłużej
pewnie ze tak w domu Rozalka napewno szybciej wyzdrowieje
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:09   #4844
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
siuram

a z ciekawosci: wiesz ile sie czeka na becikowe? jestem ciekawa a papiery to z neta sciagalas czy ci cos dali do wypelnienia?

dam znac jak juz kupie, jestem umowiona z tz ze jak bedzie potrzebny to on klika na all
Na kasę czeka się do miesiąca, ale babka mówiła, że spokojnie czasem i w 2 tygodnie są pieniądze i decyzja.
Ja papiery wypełniałam na miejscu. Są to dwa druczki, nic skomplikowanego, wpisuje się swoje dane, pesel, adres, imię i nazwisko dziecka i ew. adres ojca, numer konta i tyle. Dołącza się odpis aktu ur. dziecka, ksero dow.os. oraz zasw. od lekarza.

U mnie tż też kupował, jak byłam w szpitalu i miałam nawał pokarmu. Szczerze mówiąc myślałam, że laktator to będzie zbędny wydatek, a teraz obejść bez niego się nie umiem.

Cytat:
Napisane przez anna99302 Pokaż wiadomość
Czesc! podczytuję Was od rana ale nie miałam za bardzo czasu żeby usiąsc i pisac. Teraz wstawiłam pranie maluszka...i sobie pizzę do piekarnika więc mam chwilkę. Ogólnie moja dieta w ostatnim miesiącu ciąży już nie jest dietą diabetyka za bardzo...... mały jest zdrowy, rusza się a i tak zaraz będę karmic więc teraz sobie troszkę pozwalam


.
Ja pod koniec ciąży też sobie pozwalałam na przyjemności, nie zważając na kilogramy. Ale i tak nie przytyłam na finiszu ani kilograma. No i korzystaj, bo jak się karmi, to dieta niestety, nad czym ubolewam - dzisiaj przyniosłam pachnącą chińszczyznę, mniam mniam i musiałam obejść się smakiem,

Cytat:
Napisane przez KarolinaPW Pokaż wiadomość
Fajnie, że Ci poprawiłam humor

Dziewczyny ten Medela swing mi babka chciałą koniecznie na targach wcisnąć, on jedynie ma tę przewagę na mini electric, że siła ssania jest regulowana i naśladuje w ssaniu dziecko, w pierwszej fazie stymuluje wydzielanie mleka a w drugiej powoduje jego jak najszybsze odciągnięcie w krótkim czasie. Ona oczywiście strasznie go zachwalała jaki on inteligentny i dobry, ale ja się zdecydowałam na ten mini electric, na tamten nie było mnie stać.
W mini też jest moc ssania, nie wiem, czy taka jak w swingu, ale można sobie ustawić na mocniejsze i słabsze. Ja jadę z grubej rury, najszybciej i najmocniej jak się da

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Niestety rosnie bakteria grakowca jutro będą już wyniki całościowe. a co smieszne wyciągnęli malej wenflon i jutro jak się nic nie zmieni tO do domu
Kurcze
Widocznie można tę bakterię zwalczać zdalnie, nie będąc w szpitalu, więc głowa do góry.
Nie odp. mi, jak się u małej objawiła ta bakteria, bo nie doczytałam, coś było nie tak, że pojechałaś do szpitala???
pumas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:11   #4845
ewka5891
Zakorzenienie
 
Avatar ewka5891
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Niestety rosnie bakteria grakowca jutro będą już wyniki całościowe. a co smieszne wyciągnęli malej wenflon i jutro jak się nic nie zmieni tO do domu
Biedna Rozalcia
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png



Synek


"Wędrówką jedną życie jest człowieka..."
ewka5891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:11   #4846
kasikkkkka
Zadomowienie
 
Avatar kasikkkkka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 690
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Niestety rosnie bakteria grakowca jutro będą już wyniki całościowe. a co smieszne wyciągnęli malej wenflon i jutro jak się nic nie zmieni tO do domu
ojej biedne maleństwo

Cytat:
Napisane przez ewka5891 Pokaż wiadomość
przygotowałam de-volaille na obiad, pozmywalam całą stertę naczyć a teraz wcinam sobie owoce

jakaś zryta dzisiaj jestem, chyba sie nie wyspałam...
zjadłabym de-volaille
ja dziś tylko zupkę gotowałam na szybko, bo po południu mają przyjechać mebelki do kuchni
już nie mogę się doczekać

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Z tym wyjściem może i lepiej pojadę prywatnie do lekarza nie chce Tu być ani minuty dłużej
kochana a co z tą żółtaczką??
__________________
Moje szczęścia
Hania i Franuś
kasikkkkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:12   #4847
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Na kasę czeka się do miesiąca, ale babka mówiła, że spokojnie czasem i w 2 tygodnie są pieniądze i decyzja.
Ja papiery wypełniałam na miejscu. Są to dwa druczki, nic skomplikowanego, wpisuje się swoje dane, pesel, adres, imię i nazwisko dziecka i ew. adres ojca, numer konta i tyle. Dołącza się odpis aktu ur. dziecka, ksero dow.os. oraz zasw. od lekarza.

U mnie tż też kupował, jak byłam w szpitalu i miałam nawał pokarmu. Szczerze mówiąc myślałam, że laktator to będzie zbędny wydatek, a teraz obejść bez niego się nie umiem.
dzięki

ciekawe jak bedzie u mnie, pewnie tak smao z tego co widze to chyba wszytskie dziewczynyz korzystaja z laktatora
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:16   #4848
prince_polo
Zakorzenienie
 
Avatar prince_polo
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Miala pod paszkami pecherze ropne 2 duze i male kilkaW i z tego pobrali posiew.

a żółtaczka dalej jest. mowili że biliburina 12 ciagle leży pod lampa. tzn teraz na rekach bo Karmilam i nie chce do lozeczka. czekam aż zasnie
__________________

Ćwiczę
Zapuszczam naturalki!
prince_polo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:17   #4849
kasikkkkka
Zadomowienie
 
Avatar kasikkkkka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 690
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Miala pod paszkami pecherze ropne 2 duze i male kilkaW i z tego pobrali posiew.

a żółtaczka dalej jest. mowili że biliburina 12 ciagle leży pod lampa. tzn teraz na rekach bo Karmilam i nie chce do lozeczka. czekam aż zasnie
i z tą żółtaczką chcą was do domu puścić??
__________________
Moje szczęścia
Hania i Franuś
kasikkkkka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-18, 15:18   #4850
anna99302
Zadomowienie
 
Avatar anna99302
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 897
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Nadrabiania c.d. ale dzisiaj jesteście płodne
Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Hej. Jestem mega zmęczona. Wczoraj Mały cały dzień wisiał mi na cycku. Co godzinę był głodny a ssał po 30 minut jednego cyca Nie wiem, on się mi chyba nie najada... Dzisiaj muszę za dobrym laktatorem przejść.

Byliśmy w USC, zapomniałam mojego odpisu aktu urodzenia A że urodziłam się 50 km od mojego miasta a od tamtego 80 km to nic nie załatwiliśmy. Przedłużyli mi termin rejestracji Małego i jutro muszę jechać po ten świstek. 100 zł w plecy bo paliwo + koszty wydania

Wczoraj spróbowałam drożdżówki z jagodami i nic się nie działo
Ale utrudniają nienawidzę biurokracji!

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Powiem Wam co jadłam w szpitalu-w Polsce by padli że taka tu jest "dieta" mamy karmiącej
Po porodzie przynieśli nam kawę i tosty z dżemem Na śniadanie o 7 też kawa, płatki kukurydziane z mlekiem i znów tosty. Na lunch po 12 dostałam ryż z mięsem mielonym i czerwoną fasolą (!!!) i lody waniliowe I na kolację o 17 zapiekankę, w której na pewno były brokuły i chyba kapusta , sok jabłkowy i znów lody I na drugi dzień już mi dali listę do wyboru co bym chciała, ale z tego to tylko śniadanie dostałam i lunch (pulpety w sosie pomidorowym i warzywa gotowane), bo potem już do domu wyszłam.
Także tak jak przy Dorotce-nie szaleję z dietą, po prostu nie jem pewnych rzeczy.
No niezła dieta w szpitalu!!! ta czerwona fasola najbardziej powaliła na kolana!



Cytat:
Napisane przez buena
A ja chyba Wam się wpakuję w kolejkę.
Rano miałam krew na majtkach, a że dziś z córką jechać na szczepienie, to pomyślałam, że po wszytskim pójdę na położniczy i zapytam, może zbadają.
Położna podłączyła mnie pod ktg (pierwsze w tej ciąży) i wyszedł jeden duży skurcz i kilka mniejszych. Potem czekałam na lekarza, na badanie. Okazało się, że akurat ordynator ma dyżur. No i okazało się, że krew rano, to był krwisty czop i podczas badania odeszło jeszcze. Do tego szyjka skrócona i 2 cm rozwarcia. Zbadał mnie mocniej, żeby wyczuc główkę.
Mówi, że juz rodzę i chciał zostawić mnie na oddziale. No ale ja po pierwsze z córką byłam a po drugie wole przeczekać do regularnych skurczy, czy odejścia wód w domu. Cholera wie, jak długo to się będzie rozkręcać. Póki co jest spokój. Od czasu do czasu jakiś mniejszy bądź większy skurcz, ale nic poza tym.
A muszę jeszcze iść na miasto po parę rzeczy. No i po południu moja przyjaciółka ma farbować mi włosy. Póki co osztrzegłam ją, że różnie może być, ale dalej jesteśmy umówione.
BUENA! No to trzymamy kciuki ale od Ciebie bije spokój. Zazdraszczam!
Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
!!!!!!
Cytat:
Napisane przez houserka Pokaż wiadomość
agunia82
ja mam grupe krwi B Rh- a mąż O Rh+, poziom bilirubiny w 3 dobie u małej wynosił 14,1, w kolejnej 15,5 a po naświetleniu 13 godzinnym spadł do 13,1 mg%
Karmiłam butelką w szpitalu.Na początku odciągałam szpitalnym laktatorem, bo mało miałam pokarmu, a w 3 dobie twarde i gorące cycory. Teraz karmie już tylko cycem, bo mleka mam sporo i mała się najada i zaczęła ładnie ssać. Dziś budziła się 2 x w nocy na jedzonko co 3,5 h. Jest przegrzeczna i mam czas by Was nadrobić trochę. Teściowa mi pomaga a TZ poszedł normalnie dziś do pracy, bo po porodzie sn w szpitalu nie dostaje się opieki, musiałabym iść do swojego lekarza rodzinnego.
Szpital generalnie w porządku, trwa nadal remont , 2 sale poporodowe akurat były w trakcie renowacji, wiec było ciasno na sali.Przed porodem byłam w sali 6-osobowej, po porodzie tez 6-os, momentami nawet 8-osobowej, ale nie przeszkadzało mi to bardzo. Przynajmniej mi się nie nudziło, bo ciągle coś się działo. Dziecko cały czas przy mnie(rooming-in), zabierali tylko na kąpanie wieczorne i badania,wiec nauczyłam się szybko zajmować sama małą.Nawet jak ją naświetlali to cały czas była w wózku koło mnie. Niewyspana tylko byłam, ale to normalka.
OOO ta sala 8-os WOW! Nieźle!
Cytat:
Napisane przez wvictoria Pokaż wiadomość
No to dobre wiadomości

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

<Horix> Mam! Przepis na szczęście!
<lpiob> dawaj
<Horix> Jak będzie chciało Ci się lać - trzymaj. Trzymaj do oporu.
<Horix> I jak już będziesz na granicy wytrzymałości to idź do kibla.
<Horix> Jak zaczniesz sikać to ujawni Ci się szczęście.
Ja dzisiaj doznałam takiego szczęścia
anna99302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:19   #4851
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Niestety rosnie bakteria grakowca jutro będą już wyniki całościowe. a co smieszne wyciągnęli malej wenflon i jutro jak się nic nie zmieni tO do domu
o matko biedna Rozalka Zgłoś sprawę do sanepidu bo wygląda jednak na to, że w szpitalu tym dziadostwem zarażają...
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:19   #4852
wvictoria
Wtajemniczenie
 
Avatar wvictoria
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 924
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Niestety rosnie bakteria grakowca jutro będą już wyniki całościowe. a co smieszne wyciągnęli malej wenflon i jutro jak się nic nie zmieni tO do domu
Biedne dzieciątko
Na pewno będzie dobrze, zobaczysz
Swoją drogą ciekawe co robią w tej kwestii w szpitalu bo chyba wypadałoby zawiadomić jakąś zewnętrzną instytucję
__________________
Bo do szczęścia trzeba trojga


http://fajnamama.pl/suwaczki/kjxyg8y.png
wvictoria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:21   #4853
kasikkkkka
Zadomowienie
 
Avatar kasikkkkka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 690
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
o matko biedna Rozalka Zgłoś sprawę do sanepidu bo wygląda jednak na to, że w szpitalu tym dziadostwem zarażają...
dokładnie
ja bym zgłosiła do sanepidu tą sprawę...
przecież to jest jakaś masakra...
__________________
Moje szczęścia
Hania i Franuś
kasikkkkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:21   #4854
prince_polo
Zakorzenienie
 
Avatar prince_polo
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez kasikkkkka Pokaż wiadomość
i z tą żółtaczką chcą was do domu puścić??
Już mnie nic nie zdziwi tutaj
__________________

Ćwiczę
Zapuszczam naturalki!
prince_polo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:24   #4855
kasikkkkka
Zadomowienie
 
Avatar kasikkkkka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 690
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
Już mnie nic nie zdziwi tutaj
ja ci się nie dziwię, że masz dość tego szpitala, ale to jest jakaś farsa po prostu
__________________
Moje szczęścia
Hania i Franuś
kasikkkkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:24   #4856
wvictoria
Wtajemniczenie
 
Avatar wvictoria
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 924
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez anna99302 Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj doznałam takiego szczęścia
Jak ekonomicznie? Nie trzeba żadnych cudów, a człowiek zadowolony jakby w totka wygrał
__________________
Bo do szczęścia trzeba trojga


http://fajnamama.pl/suwaczki/kjxyg8y.png
wvictoria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:24   #4857
ewka5891
Zakorzenienie
 
Avatar ewka5891
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
o matko biedna Rozalka Zgłoś sprawę do sanepidu bo wygląda jednak na to, że w szpitalu tym dziadostwem zarażają...
dokładnie, niech ktos to zbada, aby wiecej dzieciaczkow niepotrzebnie nie chorowało
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png



Synek


"Wędrówką jedną życie jest człowieka..."
ewka5891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:26   #4858
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

A wiecie co, wymyśliłam, że dzisiaj kruszynka zostaje z tż, a mama robi sobie wychodne na miasto! Tata jeszcze o tym nie wie....ale na pewno się ucieszy :P
pumas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:27   #4859
prince_polo
Zakorzenienie
 
Avatar prince_polo
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
o matko biedna Rozalka Zgłoś sprawę do sanepidu bo wygląda jednak na to, że w szpitalu tym dziadostwem zarażają...
Muszę mieć wynik konkretny. wtedy na bank zgłosze. czekamy do jutra ciekawe co powiedzą tej dziewczynie co jej dziecie leży z tym co moja .
__________________

Ćwiczę
Zapuszczam naturalki!
prince_polo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-18, 15:27   #4860
kasikkkkka
Zadomowienie
 
Avatar kasikkkkka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 690
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
A wiecie co, wymyśliłam, że dzisiaj kruszynka zostaje z tż, a mama robi sobie wychodne na miasto! Tata jeszcze o tym nie wie....ale na pewno się ucieszy :P
dobra jesteś
__________________
Moje szczęścia
Hania i Franuś
kasikkkkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:49.