Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

[Hosenka*]

Napisane przez iceflower

Ja też już nie. Ale 12 zł to nawet mój TŻ nigdzie nie płaci.

Ja już się przyzwyczaiłam do tej kwoty tak, ze jak przed Wielkanocą obcinałam się gdzie indziej i jak powiedziała ze 30 zł, to oczy wystawiłam

A może też liczy 12 zł bo po sąsiedzku i obie z mamą do niej chodzimy, więc nas kojarzy. Teraz jeszcze siostrzenica jak przyjeżdża na wakacje to się bawi z jej dziećmi.

TZ obcinał włosy w pawilonie koło naszego bloku i zapłacił 20 zł,więc też ok

[Organzza]

Napisane przez iceflower

No wygląda tu na ciemniejszy, na swatchach które ja oglądałam wydał mi się bardziej podobny. Niemniej jest to ta sama tonacja, więc pewnie sporo zależy od światła.
Za to z tego porównania wynika, że Sole Mate mógłby znaleźc się w zasięgu moich zainteresowań.

nie wyprę się, że mam słabość do takich odcieni ale wolałabym, żeby się widocznie różniły..

Napisane przez snowqueen

Poczas odbioru moich standardowych leków w aptece poległam, mój odwyk ostatecznie legł w gruzach i powinnien mnie ktoś porządnie zlać, walnąć w łeb, albo cokolwiek innego. (...)

no jak taka okazja, to żal nie kupić

ja jeszcze zdecydowałam się doklikać Miss Fancy Pants zero silnej woli

Napisane przez snowqueen

Faktycznie miałaś szczęście w nieszczęściu, znam przypadek, że przy przytrzaśnięciu palca drzwiami od samochodu potrzebna była rehabilitacja, bo nerwy poszły...

o rany, mi właśnie kiedyś mama przytrzasnęła palec drzwiami od samochodu, nie dość, że zrobił się czarny, bolał jakby był złamany (aż byłam u chirurga na ściąganiu tej krwi), to potem schodził.. masakra, nie życzę nikomu - całe szczęście, że nie było jak w tym przypadku

a Tobie mam nadzieję już lepiej?

Napisane przez snowqueen

Brzmi super apetycznie Ja uwielbiam jabłka w każdej postaci.

ja tak samo

Napisane przez snowqueen

Też prawda
Zapomniałabym, ja na pewno kupię ten zestaw, zależnie od tego, kiedy się pojawi, to w listopadzie lub w grudniu - widziałam go już w najnowszym katalogu Benefit i musi, musi być mój!

fajowy ten zestaw! chociaż mi błyszczyki strasznie wolno schodzą i kilka sztuk mogłoby być zabójcze

Napisane przez snowqueen

Smażone z makaronem? Nigdy nie jadłam jabłek w takim połączeniu, jakoś specjalnie je przygotowujesz?

też pierwsze słyszę aczkolwiek brzmi smacznie

Napisane przez iceflower

Zebrałam się w sobie i umówiłam się na sobotę do fryzjerki.
Teraz muszę postanowić czego chcę.

też muszę się wybrać, może w czwartek grzywka już odrosła nieprzyzwoicie, a i całość przydałoby się nieco skrócić

Napisane przez Hosenka*

Ja idę dzisiaj po pracy do fryzjerki Standardowo - obcięcie do ramion z cieniowaniem. Teraz mam już nieciekawą długość, smętnie wiszą w kucyku, a jako rozpuszczone to tez takie niewiadomoco.
Ostatnio obcinałam przed Wielkanocą, ale nie byłam zadowolona, więc mama umówiła mnie do fryzjerki koło bloku rodziców - weźmie 12 zł, a obcinała mnie nie raz i wie co chcę

wow, cena jak marzenie

[rzyrafka]

Napisane przez emememsik

Ja jem.

Ostatnio w Lidlu udało mi się kupić orzechowy syrop do kawy z tygodnia chyba brytyjskiego i ciacha bretońskie z francuskiego. TŻ powiedział, że to najlepsze ciastka, jakie jadł w życiu, ja też je uwielbiam.

Ja wędliny rzadziutko, ale w tylu przepisach ta szynka występuje, że w końcu postanowiłam zakupić
ja kupiłam 3 herbatki-piramidki z tej ichniejszej firmy (miałam kiedyś owocowe i są większe te liście) i syrop waniliowy, ale taki mdły jest, nie smakuje mi. I podróbkę sosu Worcester. I szklanki termiczne.
Od ciastek stamtąd się staram trzymać z daleka i dośc długo sie już udaje. Ale czipsy tzatzikowe są świetne takie w dużej tubie.

Napisane przez iceflower

Przetestowałam wczoraj maseczkę nawilżającą Vichy, bardzo fajna jest. I płukankę malinową Marion ale mam mieszane uczucia, nie widzę za bardzo działania.

Ja jeszcze nie spróbowałam malinowej maski. W sumie to dziś sobie zrobię

Napisane przez snowqueen

rzyrafko, podpisuję się pod słowami ice co do NT II, też jestem z niej bardzo zadowolona. Następną bazę chciałabym chyba z Essie, jestem zachwycona Good To Go, więc może i lakiery podkładowe mają niczego sobie.

Można, ona jest surowa, ale suszona, gotowa do bezpośredniego spożycia Tak jak np. z melonem (chociaż ja akurat nie przepadam za tym połączeniem).

Uwielbiam syropy orzechowe Jak piłam jeszcze kawę na co dzień, to regularnie w Starbucksie kupowałam syrop o smaku orzechów laskowych

Poczas odbioru moich standardowych leków w aptece poległam, mój odwyk ostatecznie legł w gruzach i powinnien mnie ktoś porządnie zlać, walnąć w łeb, albo cokolwiek innego.

Chyba za karę przytrzasnęłam sobie dziś w pracy palec, aż mi łzy stanęły w oczach, boli mnie do tej pory, a było to prawie 3 godziny temu... Nawet nie chcę myśleć, jakiego krwiaka mam pod paznokciem pomalowanym RR.

NTII kiedyś miałam i chyba za długo używałam- przypłaciłam to stanem pazurków potem z Essie miałam mini Fill the Gap i była taka gumiasta o ile dobrze pamiętam. Zadowolona byłam z obecnej Mollon PRO, tylko nie wiem gdzie ją dorwać stacjonarnie- mam z targów.

Za melonem solo też nie przepadam Ale mnie coś ciśnie na awokado ostatnio

Z laskowych to lubię tylko Soplicę, Nutellę i Ferrero Rocher Za to włoskie kocham

Oj, no szkoda, trzeba żyć dalej U mnie poważne braki, wykończyłam nawet chusteczki higieniczne i waciki Szykuje się wizyta w makro, ale nic niepotrzebnego nie powinno wpaść. Ewentualnie szampon jakiś- może Gliss Kurr, może Fructis, ale na to mam dyspensę. Przydałby się i taki mocniej oczyszczający (zielony Fructis ) i bardziej odżywczy niż ten codzienniak Pantene do cienkich.

Napisane przez Hosenka*

Z ryżem też - jak najbardziej Dodatkowo można ryż z jabłkami zapiec w piekarniku.

Lubię też naleśniki z tą papką

U mnie się robi ryż zapiekany z jabłkami, ale daje się surowe jabłka, nie takie przygotowane. I uwielbiam jabłka w cieście- takie jakby racuszki, też z surowymi plastrami.
Makaron kiedyś u kogoś jadłam i miło wspominam, ale nie wiem jak był robiony. a do naleśników mus jabłkowy, ale to z papierówek, i kompot w lecie też.

Napisane przez iceflower

12 zł to jak za darmo.

Ja musze podciąć końce, dalej zapuszczam, ale chyba poleci więcej niż chciałam, bo jak tak patrzę na moje włosy to końce mimo że nieporozdwajane to zmarnione i cienkie. Grzywkę muszę przywrócić do normalnego stanu też.
I dalej nie wiem co z kolorem, rozważałam przez chwilę kolor po całości, ale chyba jednak zrobię takie same refleksy jak przed ślubem. Może ciut jaśniejsze.

Mnie najtaniej obcięto u MagJi w miasteczku, 20 zł i to było to ostatnie cięcie sprzed roku, jednocześnie jedno z lepszych

A na Ruczaj chyba się jeszcze wybiorę pod koniec roku na skrócenie

[snowqueen]

Napisane przez Hosenka*

Ostatnio obcinałam przed Wielkanocą, ale nie byłam zadowolona, więc mama umówiła mnie do fryzjerki koło bloku rodziców - weźmie 12 zł, a obcinała mnie nie raz i wie co chcę

Wow jaka fenomenalna cena, jak za darmo! Ja za samą grzywkę płacę 10 zł...

Napisane przez iceflower

I dalej nie wiem co z kolorem, rozważałam przez chwilę kolor po całości, ale chyba jednak zrobię takie same refleksy jak przed ślubem. Może ciut jaśniejsze.

Jednak same refleksy? A tak Cię ciągnęło do blondu... Może warto spróbować, pomimo, że mąż odradza, na pewno i tak mu się spodoba A do ciemniejszego odcienia łatwo wrócić.

Napisane przez Organzza

ja jeszcze zdecydowałam się doklikać Miss Fancy Pants zero silnej woli

No ładnie Ale super zakupy, naprawdę.
Daj znać, jak już pomalujesz paznokcie tymi kolorami i ocenisz sama

Napisane przez Organzza

o rany, mi właśnie kiedyś mama przytrzasnęła palec drzwiami od samochodu, nie dość, że zrobił się czarny, bolał jakby był złamany (aż byłam u chirurga na ściąganiu tej krwi), to potem schodził.. masakra, nie życzę nikomu - całe szczęście, że nie było jak w tym przypadku

a Tobie mam nadzieję już lepiej?

Współczuję!

Mnie lepiej, dziękuję Boli mnie tylko jak naciskam paznokcia / opuszek palca, a tak samo z siebie już nie.

Napisane przez Organzza

fajowy ten zestaw! chociaż mi błyszczyki strasznie wolno schodzą i kilka sztuk mogłoby być zabójcze

Mnie też, w ogóle nie pamiętam, kiedy ostatnio używałam błyszczyka Ale to małe pojemności są i pewnie 2-3 kolory bym oddała, choćby jako dodatek do prezentu świątecznego

Napisane przez rzyrafka

NTII kiedyś miałam i chyba za długo używałam- przypłaciłam to stanem pazurków potem z Essie miałam mini Fill the Gap i była taka gumiasta o ile dobrze pamiętam.

Hmm, mi na szczęście NT II dobrze służy, a odkąd zmieniłam zmywacz i zaczęłam jeść dużo migdałów to stan moich paznokci bardzo się poprawił. Są mocniejsze i o wiele mniej się rozdwajają.
Zapamiętam to o Essie... Gumiasta nie brzmi dobrze.

Napisane przez rzyrafka

Oj, no szkoda, trzeba żyć dalej U mnie poważne braki, wykończyłam nawet chusteczki higieniczne i waciki Szykuje się wizyta w makro, ale nic niepotrzebnego nie powinno wpaść. Ewentualnie szampon jakiś- może Gliss Kurr, może Fructis, ale na to mam dyspensę. Przydałby się i taki mocniej oczyszczający (zielony Fructis ) i bardziej odżywczy niż ten codzienniak Pantene do cienkich.

Braki trzeba nadrabiać.
Ja z kolei nawet wacików mam ogromny zapas

I dostanę kolejny balsam do testowania, tym razem z Venus. Kiedy ja to zużyję, to nie mam pojęcia, ale i tak się cieszę.


ice, jeżeli nie zdecydujesz się na Sumptuous Extreme, to właśnie wyczytałam, że Double Wear jest w przyjemnej promocji, za 89 zł - http://www.sephora.pl/pl/cid30571/re...zecenione.html

[isa666]

Napisane przez rzyrafka

Ewentualnie szampon jakiś- może Gliss Kurr, może Fructis, ale na to mam dyspensę. Przydałby się i taki mocniej oczyszczający (zielony Fructis ) i bardziej odżywczy niż ten codzienniak Pantene do cienkich.

Też jestem na kupnie szamponu Co prawda mam jeszcze jakąś 1/4 butli Welli z wizażowego testu, ale ten szampon mi tak średnio podszedł w przeciwieństwie do odżywki.

A dziś może jeszcze odbiorę Avon - cały zestaw turecki z Planet Spa

Napisane przez snowqueen

I dostanę kolejny balsam do testowania, tym razem z Venus. Kiedy ja to zużyję, to nie mam pojęcia, ale i tak się cieszę.

snow szalejesz

Co do włosów to ja nie muszę się martwić o cenę, bo mnie kuzynka obcina
W ogóle to mój piękny ciemny brąz już się wypłukuje, siwe włosy wylazły od nowa Ale następne farbowanie zrobię nie wcześniej jak na święta.

[kochanie]

Napisane przez karolina1985

A mówiłam Wam jak u Karola zamówiłyśmy z przyjaciółką grzane wino i dostałyśmy normalne czerwone wino z kawałkiem pomarańczy przygrzane w mikrofalówce? Oczywiście samo wino było ledwo letnie a szklanka (do latte!) gorąca Po naszej uwadze, że wino jest zimne zostało podgrzane tym samym sposobem! No to podziękowałyśmy i już się szykowałyśmy na awanturę przy rachunku, ale na swoje szczęście nie ujęli
[...]
wygląda świetnie!
W ogóle nie wiem jak to jest, że już dla nas nie pieczesz?

Kpiny, zresztą w ogóle to już nie ten sam Karol
I było pyszne Tylko trudno się kroiło.
No bo musiałabym o szóstej rano najpierw to ciasto zawieźć do pracy, a potem na spotkanie Pewnie już rano zostałoby zgniecione przez cudownych współpasażerów

Napisane przez rzyrafka

Ruszyło mi się wreszcie w zużyciach- poszedł tonik, żel pod prysznic, mydełko i do tego tusz do rzęs Avonu, którego używałam do dolnej powieki . Do tego udało mi się jeszcze nie zrobić żadnego zapasu . I postanowiłam dołożyć sobie rubryczkę w excelu i dopisywać ile tak na prawdę oszczędzam korzystając z różnych promocji. Bo w sumie nie wiem. Może się okazać, że w ogóle nie ma się co rzucać na większość rzeczy- w kontekście robienia zapasów oczywiście

Gratuluję zużyć
I fajny pomysł z zapisywaniem, ile się oszczędza, bardzo mnie to zaciekawiło

Napisane przez snowqueen

Wow, wygląda bosko!!! Chyba był bardzo pracochłonny?

Nawet nie - jednego dnia upiekłam blaty i to było szybkie, a krem też w sumie był łatwy

Śliczne zdobycze


Ponieważ nadal odwykuję (ale pewnie w listopadzie zrobię zamówienie w aptece), to przerzuciłam swoją na energię na pieczenie - w połączeniu z małą ilością ruchu będzie to zgubne dla mojej wagi... Ale muszę sobie jakoś umilać te dni, bo czuję, że zbliża się moja pora na sen zimowy (a w pracy nie dają na to zwolnienia). Więc wczoraj upiekłam bułeczki kardamonowe z budyniem i kokosem (te, które piekła rzyrafka) - są pyszne! Jak tylko się skończą, to piekę szarlotkę - mam przepis babci i jabłka w słoiku

A wracając do kosmetyków - nadal bardzo podoba mi się bioderma, w dodatku jest niesamowicie wydajna!

[iceflower]

Napisane przez Organzza

o rany, mi właśnie kiedyś mama przytrzasnęła palec drzwiami od samochodu, nie dość, że zrobił się czarny, bolał jakby był złamany (aż byłam u chirurga na ściąganiu tej krwi), to potem schodził.. masakra, nie życzę nikomu - całe szczęście, że nie było jak w tym przypadku

No to ja miałam dokładnie to samo, tylko sama sobie to zrobiłam. Ale do lekarza nie poszłam i to był pewne błąd bo długo trwało zanim wrócił do stanu sprzed tego zdarzenia.

Napisane przez Organzza

też muszę się wybrać, może w czwartek grzywka już odrosła nieprzyzwoicie, a i całość przydałoby się nieco skrócić

Ja tak zapuściłam grzywkę, że mogłabym część jej zakładać za ucho. Przesadnie długo odkładałam wizytę.

Napisane przez rzyrafka

NTII kiedyś miałam i chyba za długo używałam- przypłaciłam to stanem pazurków potem z Essie miałam mini Fill the Gap i była taka gumiasta o ile dobrze pamiętam. Zadowolona byłam z obecnej Mollon PRO, tylko nie wiem gdzie ją dorwać stacjonarnie- mam z targów.

A przez internet nie dostaniesz tej bazy Mollon?
Zapamiętam o Essie - a poza tym, że była gumiasta to jak się sprawdzała?

Napisane przez snowqueen

Jednak same refleksy? A tak Cię ciągnęło do blondu... Może warto spróbować, pomimo, że mąż odradza, na pewno i tak mu się spodoba A do ciemniejszego odcienia łatwo wrócić.

Ciągnęło, ale chwilowo przestało. To nie jest w ogóle kwestia męża - po pierwsze jakoś mniej mnie bierze na blond z postępującym ochłodzeniem, po drugie obawiam się jednak odrostów. Przy refleksach mam teraz odrosty na 6 cm i nie ma problemu, nie rzuca się to w oczy tak żeby było bardzo źle, a jakbym miała jednolity kolor to byłaby masakra. A jak juz zdecyduję się na farbę to fryzjer co 2-3 miesiące jest konieczny, a nie wiem gdzie będę niedługo, co będę robić i najważniejsze - ile będę zarabiać i w związku z tym jak często będę mogła sobie pozwolić na taką kompleksową wizytę u fryzjera.

No chyba że zmienię zdanie jak usiądę w sobotę na fotelu, ale chwilowo nie zanosi się.

Napisane przez snowqueen

ice, jeżeli nie zdecydujesz się na Sumptuous Extreme, to właśnie wyczytałam, że Double Wear jest w przyjemnej promocji, za 89 zł - http://www.sephora.pl/pl/cid30571/re...zecenione.html

O dziękuje za info Sumptuous Extreme poczeka, Studio Fix też, idę dziś lub jutro do tego L'Occitane i zajrzę do Sephory od razu.
W sumie sprawdzony tusz nie zaszkodzi mi w tej chwili.

Zakup tuszu chyba całkiem pogrzebie moje nadzieje na zakup granatowych szpilek ze Stradi w tym miesiącu, no ale cóż, pierwsza potrzeba to pierwsza potrzeba.

isa pytałaś kiedyś o Mango w Factory, wyrzucili tam teraz poro fajnych rzeczy, głównie spodni i sweterków z kolekcji Basic. Moim zdaniem teraz warto podjechać, kupiłam wczoraj śliczny pomarańczowy rozpinany sweterek (on w sumie w normalnej cenie) i spódnicę granatową prostą za 35 zł.

Estella, karolina ten Pore Refiner Biodermy ma denata w składzie? On jest bardzo mocny czy od biedy można by go czasem stosować na sucha skórę? Mam pory jak kratery, nie mogę na nie patrzeć.

[snowqueen]

Napisane przez isa666

Też jestem na kupnie szamponu Co prawda mam jeszcze jakąś 1/4 butli Welli z wizażowego testu, ale ten szampon mi tak średnio podszedł w przeciwieństwie do odżywki.

Ty miałaś linię Repair, prawda? Mnie też ta odżywka bardzo pasuje, mam po niej niezwykle gładkie, miękkie włosy, a w ogóle nie obciąża.

Napisane przez kochanie

Ponieważ nadal odwykuję (ale pewnie w listopadzie zrobię zamówienie w aptece), to przerzuciłam swoją na energię na pieczenie - w połączeniu z małą ilością ruchu będzie to zgubne dla mojej wagi... Ale muszę sobie jakoś umilać te dni, bo czuję, że zbliża się moja pora na sen zimowy (a w pracy nie dają na to zwolnienia). Więc wczoraj upiekłam bułeczki kardamonowe z budyniem i kokosem (te, które piekła rzyrafka) - są pyszne! Jak tylko się skończą, to piekę szarlotkę - mam przepis babci i jabłka w słoiku

Ja w okresie jesienno-zimowym też mam najczęściej fazę na pieczenie, zdarzało mi się upiec 3 ciasta jednego dnia W tym roku jeszcze się opieram, trochę z braku czasu, a trochę ze strachu przed wzrostem wagi, zwłaszcza, że przytyłam od września 2 kg i nie są to na pewno mięśnie
Te bułeczki brzmią bosko, ale pewnie zawierają zbyt wiele zakazanych dla mnie składników - może to i lepiej

Szarlotkę piekłam z mamą w niedzielę, na kruchym bez jajek z Kwestii Smaku, wyszła fenomenalna, cała blacha poszła nim zdażyła wystygnąć.

Napisane przez iceflower

Ciągnęło, ale chwilowo przestało. To nie jest w ogóle kwestia męża - po pierwsze jakoś mniej mnie bierze na blond z postępującym ochłodzeniem, po drugie obawiam się jednak odrostów. Przy refleksach mam teraz odrosty na 6 cm i nie ma problemu, nie rzuca się to w oczy tak żeby było bardzo źle, a jakbym miała jednolity kolor to byłaby masakra. A jak juz zdecyduję się na farbę to fryzjer co 2-3 miesiące jest konieczny, a nie wiem gdzie będę niedługo, co będę robić i najważniejsze - ile będę zarabiać i w związku z tym jak często będę mogła sobie pozwolić na taką kompleksową wizytę u fryzjera.

Rozumiem Mnie też w okresie zimowym zawsze bierze ochota na ciemniejszy odcień włosów I zazwyczaj je lekko przyciemniałam, chociaż w tym roku chyba dam sobie spokój.
Fakt, odrosty przy blondzie to jednak trzeba regularnie farbować, a u fryzjera to faktycznie potrafi być spory wydatek.

Napisane przez iceflower

O dziękuje za info Sumptuous Extreme poczeka, Studio Fix też, idę dziś lub jutro do tego L'Occitane i zajrzę do Sephory od razu.
W sumie sprawdzony tusz nie zaszkodzi mi w tej chwili.

Zakup tuszu chyba całkiem pogrzebie moje nadzieje na zakup granatowych szpilek ze Stradi w tym miesiącu, no ale cóż, pierwsza potrzeba to pierwsza potrzeba.

Mnie od razu przeszło przez myśl, czy aby nie chcą go wycofać, skoro wyprzedają, ale mam wielką nadzieję, że nie.

Coś te szpilki nie chcą być Twoje Ale ja też wybrałabym tusz, bez tego nie da się żyć.

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Rozumiem Mnie też w okresie zimowym zawsze bierze ochota na ciemniejszy odcień włosów I zazwyczaj je lekko przyciemniałam, chociaż w tym roku chyba dam sobie spokój.
Fakt, odrosty przy blondzie to jednak trzeba regularnie farbować, a u fryzjera to faktycznie potrafi być spory wydatek.

No ja na farbowanie w domu w ogóle nigdy się już nie piszę, więc na razie chyba w ogóle się wstrzymam. Pewnie na wiosnę znowu zapragnę blondu jak siebie znam.

Napisane przez snowqueen

Mnie od razu przeszło przez myśl, czy aby nie chcą go wycofać, skoro wyprzedają, ale mam wielką nadzieję, że nie.

Ojej, mam nadzieję że nie. Może w Polsce on po prostu słabo schodzi?

Napisane przez snowqueen

Coś te szpilki nie chcą być Twoje Ale ja też wybrałabym tusz, bez tego nie da się żyć.

No nie chcą, co chwilę wydaję pieniądze na coś potrzebniejszego niż szpilki na które lada dzień będzie za zimno. No ale jeszcze pomyślę. A tusz jest mi po prostu potrzebny, więc to raczej wybór prosty.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

No ja na farbowanie w domu w ogóle nigdy się już nie piszę, więc na razie chyba w ogóle się wstrzymam. Pewnie na wiosnę znowu zapragnę blondu jak siebie znam.

A ja ostatnio pomyślałam, że nawet mogłabym zrobić sobie farbę w domu, kusi mnie do zmiany, a nie mam ochoty wydawać grubych pieniędzy na fryzjera. Z drugiej strony, po farbach sklepowych miałam dość zniszczone i przesuszone włosy, ale moja mama od lat farbuje się sklepowym L'Orealem i wcale nie ma na głowie jakiejś tragedii - a przy jasnym blondzie tym bardziej możnaby się tego spodziewać...
No i mam dylemat, z którego pewnie jak zwykle nic nie wyjdzie, bo stchórzę i zostanę przy swoim kolorze

Napisane przez iceflower

Ojej, mam nadzieję że nie. Może w Polsce on po prostu słabo schodzi?

Możliwe, wydaje mi się, że Polki wolą pogrubiające tusze, przynajmniej tak wynika z moich obserwacji.

Muszę zasięgnąć informacji u osoby zdecydowanie bliżej źródła, może się czegoś dowiem.

Wymyśliłam sobie, że Sumptuous Extreme może być w świątecznych zestawach, bo oni chyba zazwyczaj dają do nich jakieś hity sprzedażowe i nowości.

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Dostałam w Starbucksie latte w kubku z bałwankiem Czy naprawdę już muszą wprowadzać zimowy nastrój Nawet dla mnie trochę za wcześnie na prawie świąteczne klimaty

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

A ja ostatnio pomyślałam, że nawet mogłabym zrobić sobie farbę w domu, kusi mnie do zmiany, a nie mam ochoty wydawać grubych pieniędzy na fryzjera. Z drugiej strony, po farbach sklepowych miałam dość zniszczone i przesuszone włosy, ale moja mama od lat farbuje się sklepowym L'Orealem i wcale nie ma na głowie jakiejś tragedii - a przy jasnym blondzie tym bardziej możnaby się tego spodziewać...
No i mam dylemat, z którego pewnie jak zwykle nic nie wyjdzie, bo stchórzę i zostanę przy swoim kolorze

No z farb sklepowych ja relatywnie dobrze wspominam L'Oreal Recital Preference, farbowałam nim kiedyś i nie nieszczy bardzo włosów, ale i tak uważam ze jest przepaść między salonowymi farbami a nim. No ale jakbym miała jeszcze kiedyś próbować w domu to tylko tą farbą, chociaż na razie zarzekam się że nigdy tego nie zrobię już.

Napisane przez snowqueen

Możliwe, wydaje mi się, że Polki wolą pogrubiające tusze, przynajmniej tak wynika z moich obserwacji.

No też mi się tak wydaje - z resztą sama wolę pogrubiające, chyba że trafią się takie perełki jak DW.

Napisane przez snowqueen

Muszę zasięgnąć informacji u osoby zdecydowanie bliżej źródła, może się czegoś dowiem.

Daj koniecznie znać jak się czegoś dowiesz.

Napisane przez snowqueen

Wymyśliłam sobie, że Sumptuous Extreme może być w świątecznych zestawach, bo oni chyba zazwyczaj dają do nich jakieś hity sprzedażowe i nowości.

Świąteczne zestawy to brzmi strasznie dla mojego portfela. W zeszłym roku chyba też ten tusz był w zestawach?
Ciekawe czy w tym roku będzie promocja na kolorówkę w Spehorze i ile % po świętach.

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez snowqueen

Dostałam w Starbucksie latte w kubku z bałwankiem Czy naprawdę już muszą wprowadzać zimowy nastrój Nawet dla mnie trochę za wcześnie na prawie świąteczne klimaty

Wyprzedzają trendy za 2 tygodnie już się zacznie wszędzie.

[Estella]

Ice tutaj masz skład https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra-wersja.html
mnie w ogóle nie wysusza, stosuję go codziennie - to moja 2 lub 3 tubka.

Iza fajnie, że Ci Bioderma pasuje; tubka starcza na długo, bo wystarczy tylko odrobina na całą twarz

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

No z farb sklepowych ja relatywnie dobrze wspominam L'Oreal Recital Preference, farbowałam nim kiedyś i nie nieszczy bardzo włosów, ale i tak uważam ze jest przepaść między salonowymi farbami a nim. No ale jakbym miała jeszcze kiedyś próbować w domu to tylko tą farbą, chociaż na razie zarzekam się że nigdy tego nie zrobię już.

Zgadzam się w kwestii przepaści jakości i wpływu na włosy, ale przepaść finansowa też jest ogromna Coś za coś.

Napisane przez iceflower

Świąteczne zestawy to brzmi strasznie dla mojego portfela. W zeszłym roku chyba też ten tusz był w zestawach?
Ciekawe czy w tym roku będzie promocja na kolorówkę w Spehorze i ile % po świętach.

Dla mojego również, jestem świątecznym maniakiem i w grudniu zamiast mózgu mam chyba gwiazdki, śnieżyczki itp. atrakcje, bo przestaję racjonalnie myśleć. Dodatkowo uwielbiam robić prezenty, zazwyczaj już w listopadzie zaczynam poszukiwania, ale i tak w grudniu biegam jak szalona, a pieniądze wypływają z konta w zastrzaszającym tempie

Ja bardzo liczę na tą promocję i na -30%, chociaż nie bardzo wiem, po co, skoro niczego mi nie brakuje

Napisane przez iceflower

Wyprzedzają trendy za 2 tygodnie już się zacznie wszędzie.

Aż za bardzo, trochę ich poniosło... Chociaż fakt, tylko znikną znicze, to pojawią się choinki...

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Estello, próbowałam serum Dermedica na dzień i w większej ilości na noc i wtedy się sprawdził Widocznie nakładałam go za mało, jak na moje potrzeby.

Natomiast jestem zachwycona Nutri Gold pod oczy, używam na dzień, daje super komfort, a skóra jest wręcz nieprawdopodobnie gładka!


ice, wczoraj używałam maseczki Hialuro, pierwsze wrażenia pozytywne, nawilżenie dobre, czuć, jak skóra pije Jedyne co mi troszkę przeszkadza, to taka konsystencja gęstego krem-żelu - zdecydowanie wolę maseczki kremowe, te lekko żelowe zostawiają powłokę, za która nie przepadam i tak jest również w przypadku tej maseczki. Spsikałam jednak twarz termalką i problem zniknął, więc nie jest to jakaś znacząca wada.

Ogólnie fajny produkt, nie żałuję zakupu

[iceflower]

Napisane przez Estella

Ice tutaj masz skład https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra-wersja.html
mnie w ogóle nie wysusza, stosuję go codziennie - to moja 2 lub 3 tubka.

Dzięki, pomyślę nad nim. Może to w końcu coś co by podziałało na moje pory, bo dzisiaj rano stałam przed lustrem i się załamywałam.

Napisane przez snowqueen

Zgadzam się w kwestii przepaści jakości i wpływu na włosy, ale przepaść finansowa też jest ogromna Coś za coś.

No tak, jest przepaść i trzeba w sumie wybrać, który argument bardziej istotny.

Napisane przez snowqueen

Dla mojego również, jestem świątecznym maniakiem i w grudniu zamiast mózgu mam chyba gwiazdki, śnieżyczki itp. atrakcje, bo przestaję racjonalnie myśleć. Dodatkowo uwielbiam robić prezenty, zazwyczaj już w listopadzie zaczynam poszukiwania, ale i tak w grudniu biegam jak szalona, a pieniądze wypływają z konta w zastrzaszającym tempie

No ja głupieję w grudniu zawsze, wtedy jest tyle promocji. W tym roku obiecuję sobie skupić swoją energię na prezentach i nie tracić głowy, ale pewnie i tak coś kosmetycznego wpadnie i dla mnie.
Prezenty uwielbiam kupować, ale jak kupuję innym to sobie często również.

Napisane przez snowqueen

Ja bardzo liczę na tą promocję i na -30%, chociaż nie bardzo wiem, po co, skoro niczego mi nie brakuje

Ja też nie wiem po co na nią liczę, ale liczę. Może jakaś szminka albo tusz na zapas wpadnie.

Napisane przez snowqueen

ice, wczoraj używałam maseczki Hialuro, pierwsze wrażenia pozytywne, nawilżenie dobre, czuć, jak skóra pije Jedyne co mi troszkę przeszkadza, to taka konsystencja gęstego krem-żelu - zdecydowanie wolę maseczki kremowe, te lekko żelowe zostawiają powłokę, za która nie przepadam i tak jest również w przypadku tej maseczki. Spsikałam jednak twarz termalką i problem zniknął, więc nie jest to jakaś znacząca wada.

Dzięki za opinię, ja na razie na nią się nie napalam, kosmetyki do twarzy z mocznikiem wysoko w składzie budzą u mnie lekki respekt po Xerialu 5 i dlatego na razie się wstrzymam, tym bardziej że mówisz że żelowa jest, a też nie przepadam za taką konsystencją, to jakiś powód dodatkowy żeby jej sobie odmówić.

[Estella]

Napisane przez snowqueen

Estello, próbowałam serum Dermedica na dzień i w większej ilości na noc i wtedy się sprawdził Widocznie nakładałam go za mało, jak na moje potrzeby.

Natomiast jestem zachwycona Nutri Gold pod oczy, używam na dzień, daje super komfort, a skóra jest wręcz nieprawdopodobnie gładka!


ice, wczoraj używałam maseczki Hialuro, pierwsze wrażenia pozytywne, nawilżenie dobre, czuć, jak skóra pije Jedyne co mi troszkę przeszkadza, to taka konsystencja gęstego krem-żelu - zdecydowanie wolę maseczki kremowe, te lekko żelowe zostawiają powłokę, za która nie przepadam i tak jest również w przypadku tej maseczki. Spsikałam jednak twarz termalką i problem zniknął, więc nie jest to jakaś znacząca wada.

Super do mojej tłustej skóry samo serum jest wystarczające - nie muszę nakładać kremu
Krem pod oczy też mi bardzo pasuje, jest świetny na chłodną porę roku.

Nie lubię żelowych kosmetyków, za to wypatrzyłam fajny olejek pod prysznic z Iwostinu http://www.iwostin.pl/rozwiazania_iw...do-mycia-ciala

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

No ja głupieję w grudniu zawsze, wtedy jest tyle promocji. W tym roku obiecuję sobie skupić swoją energię na prezentach i nie tracić głowy, ale pewnie i tak coś kosmetycznego wpadnie i dla mnie.
Prezenty uwielbiam kupować, ale jak kupuję innym to sobie często również.

To dokładnie tak, jak ja. Najlepiej by było, gdybym zaopatrzyła się w prezenty nim zaczną się zestawy, promocje, itp., bo jak je widzę, to zdarza mi się kupować mnóstwo niepotrzebnych rzeczy. Z drugiej strony, wtedy często pojawiają się naprawdę ciekawe oferty prezentowe, no i bądź tu mądra.

Napisane przez iceflower

Dzięki za opinię, ja na razie na nią się nie napalam, kosmetyki do twarzy z mocznikiem wysoko w składzie budzą u mnie lekki respekt po Xerialu 5 i dlatego na razie się wstrzymam, tym bardziej że mówisz że żelowa jest, a też nie przepadam za taką konsystencją, to jakiś powód dodatkowy żeby jej sobie odmówić.

A co ci zrobił Xerial...?

Ona nie jest całkiem żelowa, może źle się wyraziłam, po prostu jest taka kremowa z żelowo-śliskim wykończeniem, lekko silikonowym, o.

W razie chęci, służę odlewką

Napisane przez Estella

Super do mojej tłustej skóry samo serum jest wystarczające - nie muszę nakładać kremu

Nie lubię żelowych kosmetyków, za to wypatrzyłam fajny olejek pod prysznic z Iwostinu http://www.iwostin.pl/rozwiazania_iw...do-mycia-ciala

Nie wyobrażam sobie stosowania samego serum bez kremu Po pierwsze, lubię to wzmocnione działanie, jeśli są stosowane w duecie, po drugie, mało które serum ma wystarczająco komfortową konsystencję jak na moje potrzeby.

Poprawiłam się wyżej, to niezupełnie żelowa konsystencja.

Jakoś wolę klasyczne żele pod prysznic, po takich olejkach czuję się nieumyta Poza tym pewnie pachnie słabo, o ile w ogóle, a to dla mnie zupełnie niedopuszczalne pod prysznicem.

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

To dokładnie tak, jak ja. Najlepiej by było, gdybym zaopatrzyła się w prezenty nim zaczną się zestawy, promocje, itp., bo jak je widzę, to zdarza mi się kupować mnóstwo niepotrzebnych rzeczy. Z drugiej strony, wtedy często pojawiają się naprawdę ciekawe oferty prezentowe, no i bądź tu mądra.

No jest też ryzyko, że jak kupisz za wczasu a potem rzucą te wszystkie cudne zestawy i promocje to i tak kupisz tylko juz w 100% jako autoprezent.

Napisane przez snowqueen

A co ci zrobił Xerial...?

Najpierw zrobił efekt łał, myślałam że to krem wszechczasów będzie, a potem tak mnie nieziemsko podrażnił, że nie poznawałam się w lustrze.

Napisane przez snowqueen

Ona nie jest całkiem żelowa, może źle się wyraziłam, po prostu jest taka kremowa z żelowo-śliskim wykończeniem, lekko silikonowym, o.

W razie chęci, służę odlewką

Na razie pozostanę przy stanowisku, że jej nie chcę. Ale dziękuję.

Napisane przez snowqueen

Jakoś wolę klasyczne żele pod prysznic, po takich olejkach czuję się nieumyta Poza tym pewnie pachnie słabo, o ile w ogóle, a to dla mnie zupełnie niedopuszczalne pod prysznicem.

Dla mnie to też niedopuszczalne, pod prysznicem ma pachnieć.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

Najpierw zrobił efekt łał, myślałam że to krem wszechczasów będzie, a potem tak mnie nieziemsko podrażnił, że nie poznawałam się w lustrze.

Nie brzmi to dobrze, ja mam nadzieję, że ta maseczka nie zrobi mi krzywdy przy dłuższym stosowaniu.

Napisane przez iceflower

Na razie pozostanę przy stanowisku, że jej nie chcę. Ale dziękuję.

Twój portfel i szafka z zapasami są z Ciebie dumne


Używasz daje kremu Nutri Gold w ramach testów? Jak wrażenia?

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Nie brzmi to dobrze, ja mam nadzieję, że ta maseczka nie zrobi mi krzywdy przy dłuższym stosowaniu.

Myślę że nie, może to u mnie to było takie jednorazowe zdarzenie. Używam czasem kremów z mocznikiem w składzie, unikam tylko jego wysokiego miejsca w składzie.

Napisane przez snowqueen

Twój portfel i szafka z zapasami są z Ciebie dumne

Mam nadzieję nawet nie wiedzą, jak ciężko mi przychodzą takie deklaracje.

Napisane przez snowqueen

Używasz daje kremu Nutri Gold w ramach testów? Jak wrażenia?

Jestem zakochana w jego zapachu ale przestałam go stosować chwilowo, wrócę jak skończę Idealię. Jestem z niego zadowolona, fajnie nawilża i odżywia, nawet ta parafinowa warstewka mi nie przeszkadza, używa sie go super.

W ogóle to mam dzisiaj okropną cerę, kolejna faza oczyszczania, łuszczenie, rozszerzone pory i podkład mi źle dzisiaj leży, zbiera się w porach i nos mi się błyszczy. Dzień paszteta jak nic, jeszcze te niewydarzone włosy do kompletu.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

Jestem zakochana w jego zapachu ale przestałam go stosować chwilowo, wrócę jak skończę Idealię. Jestem z niego zadowolona, fajnie nawilża i odżywia, nawet ta parafinowa warstewka mi nie przeszkadza, używa sie go super.

Gdybym dostała ten krem w tym złotym słoiczku, ale niepodpisany, to na 100% myślałabym, że to jakiś wysokopółkowiec, a mam naprawdę dość szerokie pole porównawcze. Zapach kojarzy się naprawdę luksusowo, konsystencja jest przyjemna, działanie świetne- wszystko jest naprawdę udane.
Nigdy bym nie przypuszczała, że L'Oreal wypuści tak dobrą linię. Fajnie się czasami tak zaskoczyć.

Krem pod oczy też jest bajeczny, jak będziesz na etapie kupna, to radzę się mu przyjrzeć.

Napisane przez iceflower

W ogóle to mam dzisiaj okropną cerę, kolejna faza oczyszczania, łuszczenie, rozszerzone pory i podkład mi źle dzisiaj leży, zbiera się w porach i nos mi się błyszczy. Dzień paszteta jak nic, jeszcze te niewydarzone włosy do kompletu.

Ja też mam dziś rozszerzone pory i jakieś czerwone plamki na nosie

Łączę się z Tobą w pasztetowym nastroju, chociaż ja apogeum miałam wczoraj - w drodze do pracy włosy spuszyły mi się wręcz do niewyobrażalnego stopnia przez mgłę, oczywiście tak zostało do wieczora, a w domu bezsensownie weszłam na wagę i wpadłam w koszmarny nastrój. Poczułam się kompletnie nieatrakcyjna Dziś nie jest wiele lepiej, ale zamierzam poćwiczyć wieczorem, trzeci raz od niedzieli, tylko wczoraj zrobiłam przerwę na lekką regenerację.

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Gdybym dostała ten krem w tym złotym słoiczku, ale niepodpisany, to na 100% myślałabym, że to jakiś wysokopółkowiec, a mam naprawdę dość szerokie pole porównawcze. Zapach kojarzy się naprawdę luksusowo, konsystencja jest przyjemna, działanie świetne- wszystko jest naprawdę udane.
Nigdy bym nie przypuszczała, że L'Oreal wypuści tak dobrą linię. Fajnie się czasami tak zaskoczyć.

Krem pod oczy też jest bajeczny, jak będziesz na etapie kupna, to radzę się mu przyjrzeć.

No ja też jestem zaskoczona, bo ich kremy zawsze raczej omijałam nie spodziewając się niczego specjalnego a tu taka niespodzianka.

Zwrócę uwagę na krem pod oczy, ale najpierw wezmę się za testy kremu Redermic od madziarry, będę chyba niedługo na kupnie, bo coś mi się Dermika robi za lekka na teraz. W lecie była super, ale temperatura spada i moja skóra chce czegoś innego.

Napisane przez snowqueen

Ja też mam dziś rozszerzone pory i jakieś czerwone plamki na nosie

Łączę się z Tobą w pasztetowym nastroju, chociaż ja apogeum miałam wczoraj - w drodze do pracy włosy spuszyły mi się wręcz do niewyobrażalnego stopnia przez mgłę, oczywiście tak zostało do wieczora, a w domu bezsensownie weszłam na wagę i wpadłam w koszmarny nastrój. Poczułam się kompletnie nieatrakcyjna Dziś nie jest wiele lepiej, ale zamierzam poćwiczyć wieczorem, trzeci raz od niedzieli, tylko wczoraj zrobiłam przerwę na lekką regenerację.

Dobrze, że ja nie mam wagi bo już bym pewnie kilka razy w tym roku zaliczyła fatalny nastrój z powodu zmian. Ja się dzisiaj czuję fatalnie, chociaż mam na sobie nowy sweterek, a to zwykle na samopoczucie pomaga. Ale obiektywnie nie wyglądam dzisiaj dobrze, a i do ćwiczeń wciąż się nie zabrałam, chociaż obiecywałam to sobie już w poniedziałek. I dzisiaj też jestem taka bez energii, że chyba się nie zmotywuję. Wstyd.

[Estella]

Napisane przez snowqueen

Nie wyobrażam sobie stosowania samego serum bez kremu Po pierwsze, lubię to wzmocnione działanie, jeśli są stosowane w duecie, po drugie, mało które serum ma wystarczająco komfortową konsystencję jak na moje potrzeby.

Jakoś wolę klasyczne żele pod prysznic, po takich olejkach czuję się nieumyta Poza tym pewnie pachnie słabo, o ile w ogóle, a to dla mnie zupełnie niedopuszczalne pod prysznicem.

u mnie po tym serum zostaje taka warstwa jak po kremie; jak mi się nie chce smarować to zostawiam samo serum

uwielbiam olejek pod prysznic Pat&Rub - natłuszcza skórę i ma delikatny zapach, nie trzeba po nim stosować balsamu.

Obejrzałam sobie na żywo nową kolekcję Essie - BOSKA!!! Mój typ to Miss Fancy Pants

[isa666]

Napisane przez iceflower

isa pytałaś kiedyś o Mango w Factory, wyrzucili tam teraz poro fajnych rzeczy, głównie spodni i sweterków z kolekcji Basic. Moim zdaniem teraz warto podjechać, kupiłam wczoraj śliczny pomarańczowy rozpinany sweterek (on w sumie w normalnej cenie) i spódnicę granatową prostą za 35 zł.

O dzięki za info
Akurat dziś byłam, ale w Kaziu i kupiłam tylko w H&M zwykłą prostą sukienko-tunikę i 2 mini spódniczki takie rozciągliwe do chodzenia po domu do legginsów

Napisane przez snowqueen

Ty miałaś linię Repair, prawda? Mnie też ta odżywka bardzo pasuje, mam po niej niezwykle gładkie, miękkie włosy, a w ogóle nie obciąża.

To chyba obecnie najlepsza z odżywek, jakie miałam okazję używać.

[Organzza]

Napisane przez snowqueen

No ładnie Ale super zakupy, naprawdę.
Daj znać, jak już pomalujesz paznokcie tymi kolorami i ocenisz sama

sama jestem ich strasznie ciekawa już zacieram ręce

Napisane przez snowqueen

Mnie lepiej, dziękuję Boli mnie tylko jak naciskam paznokcia / opuszek palca, a tak samo z siebie już nie.

cieszę się, że nie musisz przeżywać większej katorgi

Napisane przez iceflower

No to ja miałam dokładnie to samo, tylko sama sobie to zrobiłam. Ale do lekarza nie poszłam i to był pewne błąd bo długo trwało zanim wrócił do stanu sprzed tego zdarzenia.

ja poszłam bo ból promieniował tak, że myślałam że jest złamany.. nigdy nie zapomnę jak schodził paznokieć i potem odrastał nowy, brr..

Napisane przez snowqueen

Dostałam w Starbucksie latte w kubku z bałwankiem Czy naprawdę już muszą wprowadzać zimowy nastrój Nawet dla mnie trochę za wcześnie na prawie świąteczne klimaty

omg chociaż w Lidlu od kilku tygodni sprzedają świąteczne słodycze podobno coraz więcej sklepów ozdobionych jest już na święta

Napisane przez iceflower

Ciekawe czy w tym roku będzie promocja na kolorówkę w Spehorze i ile % po świętach.

oby tylko raz było 25, tak to zawsze 30%

Napisane przez iceflower

W ogóle to mam dzisiaj okropną cerę, kolejna faza oczyszczania, łuszczenie, rozszerzone pory i podkład mi źle dzisiaj leży, zbiera się w porach i nos mi się błyszczy. Dzień paszteta jak nic, jeszcze te niewydarzone włosy do kompletu.

ja mam tak od kilku dni trudno mi doprowadzić ją do ładu

Napisane przez Estella

Obejrzałam sobie na żywo nową kolekcję Essie - BOSKA!!! Mój typ to Miss Fancy Pants

zazdraszczam dobrze, że i na niego się zdecydowałam

[karolina1985]

Napisane przez kochanie

I było pyszne Tylko trudno się kroiło.
No bo musiałabym o szóstej rano najpierw to ciasto zawieźć do pracy, a potem na spotkanie Pewnie już rano zostałoby zgniecione przez cudownych współpasażerów

A wracając do kosmetyków - nadal bardzo podoba mi się bioderma, w dodatku jest niesamowicie wydajna!

Przez Ciebie i tamto zdjęcie skusiłam się dziś na ten bezowy tort w Green Coffee

Wiem, wiem tak tylko czasem wzdycham

No to cieszę się, że Ci pasuje Z wydajnością to prawda, wystarczy dosłownie odrobina na całą twarz

Napisane przez iceflower

Estella, karolina ten Pore Refiner Biodermy ma denata w składzie? On jest bardzo mocny czy od biedy można by go czasem stosować na sucha skórę? Mam pory jak kratery, nie mogę na nie patrzeć.

Mnie nie wysusza, ale ja mam mieszaną cerę, więc trudno powiedzieć jak zareaguje sucha Chociaż w sumie policzki mam normalne a im też krzywdy nie robi. Bałam się właśnie tego wysuszenia, ale nic złego się nie stało, na wszelki wypadek jednak tak co 3-4 dzień odstawiam i używam serum z Lumene od Estelli, albo czegoś nawilżającego a na noc co drugi dzień używam czegoś treściwego plus ampułki. I na razie się sprawdza

Przypomniałam sobie, że pytałaś mnie o porównanie Dramy z klasykiem,ale jakoś mi umknęło Już odpowiadam
Szczerze mówiąc nastawiłam się na niewypał, bo pamiętałam, że Estelli bardzo ten tusz nie podszedł, ale nie było źle
Na początku był mocno średni, ale dałam mu kilka dni i potem było już dużo lepiej Wprawdzie po nazwie oczekiwałam mocniejszego pogrubienia niż w klasyku a dostałam porównywalne, ale poza tym sprawował się dobrze. Nie osypywał się, nie sklejał, ale efektu teatralnego, którego bym po nim oczekiwała zdecydowanie nie daje

Co do farbowania to ja od soboty znów mam toner, zapłaciłam śmieszne pieniądze (w porównaniu z tym co płaciłam do tej pory w Warszawie) i od razu czuję się lepiej, bo tamten kolor już był taki jakiś nijaki

A dziś miałam bardzo dobry dzień Nie byłam w pracy, bo się szkolę, więc trochę dłużej pospałam i to już jest powód do radości Szkolenie jest fajne i b. kameralne, poznałam ciekawych ludzi a potem spotkałam się z koleżanką, która była mi b.bliska w liceum a jakiś czas temu kontakt nam się urwał. Nie mogłyśmy się nagadać i mam nadzieję, że teraz już będziemy się widywać częściej
Jutro mam podobny plan dnia, z tym, że na koniec chyba przejdę się w poszukiwaniu zimowej kurtki, bo obecna kwalifikuje się już do wymiany.
Podobają mi się puchówki w Zarze, ale trochę przesadzili z cenami, więc mam nadzieję znaleźć coś tańszego

A na koniec jeszcze dodam, że przetestowałam wczoraj krem Xemose od Basi () i jestem zachwycona jego konsystencją Super jest taka pianka!Wprawdzie sam krem jest odrobinę za treściwy dla mnie, ale zmieszany z ampułką tworzą duet idealny

[Estella]

Napisane przez Organzza

zazdraszczam dobrze, że i na niego się zdecydowałam

ile lakierów kupiłaś w końcu? mi przybyły 3 dodatkowo zaczęłam regularną pielęgnację dłoni i paznokci - odżywka Eveline, eliksir do skórek Marion i krem do rąk Lirene; Jak na razie wszystkie fajne

Napisane przez karolina1985

Przypomniałam sobie, że pytałaś mnie o porównanie Dramy z klasykiem,ale jakoś mi umknęło Już odpowiadam
Szczerze mówiąc nastawiłam się na niewypał, bo pamiętałam, że Estelli bardzo ten tusz nie podszedł, ale nie było źle

to fajnie, że jednak nie był taki zły; ja mam jakiś problem z tuszami od jakiegoś czasu; chyba od tarcia oczu - ciągle mam przemęczone

[Organzza]

Napisane przez karolina1985

A dziś miałam bardzo dobry dzień Nie byłam w pracy, bo się szkolę, więc trochę dłużej pospałam i to już jest powód do radości Szkolenie jest fajne i b. kameralne, poznałam ciekawych ludzi a potem spotkałam się z koleżanką, która była mi b.bliska w liceum a jakiś czas temu kontakt nam się urwał. Nie mogłyśmy się nagadać i mam nadzieję, że teraz już będziemy się widywać częściej
Jutro mam podobny plan dnia, z tym, że na koniec chyba przejdę się w poszukiwaniu zimowej kurtki, bo obecna kwalifikuje się już do wymiany.
Podobają mi się puchówki w Zarze, ale trochę przesadzili z cenami, więc mam nadzieję znaleźć coś tańszego

ale fajnie świat jednak jest mały

a Zara przegina z cenami, w tym roku kurtki są co najmniej 100zł droższe niż w latach ubiegłych

Napisane przez Estella

ile lakierów kupiłaś w końcu? mi przybyły 3 dodatkowo zaczęłam regularną pielęgnację dłoni i paznokci - odżywka Eveline, eliksir do skórek Marion i krem do rąk Lirene; Jak na razie wszystkie fajne

4 a są gdzieś dostępne te Essiaki czy poznałaś je zawodowo że tak powiem?
mi dziś jeszcze wpadł preparat do skórek Eveline, ale jeszcze nie używałam

[Estella]

Napisane przez Organzza

4 a są gdzieś dostępne te Essiaki czy poznałaś je zawodowo że tak powiem?

szaleństwo zawodowo, cała kolekcja przepiękna, bardzo jesienna, mam Miss Fancy Pants, Stylenomics i Skirting the issue; miałam całą kolekcję na pazurkach i naprawdę warto się jej przyjrzeć
nie wiem czy nakładać lakier na odżywkę czy dać paznokciom trochę odżyć

[karolina1985]

Napisane przez Estella

dodatkowo zaczęłam regularną pielęgnację dłoni i paznokci - odżywka Eveline, eliksir do skórek Marion i krem do rąk Lirene; Jak na razie wszystkie fajne

Co to za eliksir?Ciekawe czy będzie w Jasmin
Jutro mam trochę czasu przed szkoleniem a o tej porze tylko Jasmin otwarte, więc chyba zajrzę

Napisane przez Organzza

ale fajnie świat jednak jest mały

a Zara przegina z cenami, w tym roku kurtki są co najmniej 100zł droższe niż w latach ubiegłych

Tzn. umówiłyśmy się, nie przypadkiem

To fakt, ale np. w Taranko zwykła puchówka 700-800 zł, to dopiero szaleństwo

Napisane przez Estella

szaleństwo zawodowo, cała kolekcja przepiękna, bardzo jesienna, mam Miss Fancy Pants, Stylenomics i Skirting the issue; miałam całą kolekcję na pazurkach i naprawdę warto się jej przyjrzeć
nie wiem czy nakładać lakier na odżywkę czy dać paznokciom trochę odżyć

Przynieście te esiaki na następne spotkanie

Dziewczyny co to był za myk z tą folią do zmywania brokatowych lakierów?Bo mam znów top z Essence na paznokciach a ostatnio b.ciężko mi go było zmyć.

Kusi mnie to
http://biochemiadlaopornych.pl/aktualnosci/

[Organzza]

Napisane przez Estella

szaleństwo zawodowo, cała kolekcja przepiękna, bardzo jesienna, mam Miss Fancy Pants, Stylenomics i Skirting the issue; miałam całą kolekcję na pazurkach i naprawdę warto się jej przyjrzeć
nie wiem czy nakładać lakier na odżywkę czy dać paznokciom trochę odżyć

o, to te dwa, których nie wzięłam
podoba mi się Stylenomics, ale bałam się, że będzie za bardzo czarny
ja właśnie daję paznokciom odpocząć, żeby od razu wypróbować te lakiery jak przyjdą

właśnie otworzyłam Flavo C - zapowiada się nieźle, spodziewałam się tłustej, lepkiej mazi, a tu miłe zaskoczenie i od razu twarz wygląda jakoś żywiej

Napisane przez karolina1985

Tzn. umówiłyśmy się, nie przypadkiem

To fakt, ale np. w Taranko zwykła puchówka 700-800 zł, to dopiero szaleństwo

Przynieście te esiaki na następne spotkanie

Dziewczyny co to był za myk z tą folią do zmywania brokatowych lakierów?Bo mam znów top z Essence na paznokciach a ostatnio b.ciężko mi go było zmyć.

aa, nie doczytałam

tyle bym nie dała, zwłaszcza że nigdy nie wiadomo, czy piórka nie będą wychodzić

ja wezmę

tu masz instrukcję zmywania z folią http://kosme-tiki.blogspot.com/2011/...-sposob-z.html

zapomniałabym, jakaś dziewczyna w wątku douglasowo-sephorowym napisała, że w Hebe w Alejach są Essie to możliwe?