Ochota na bieganie jest zawsze! Nie straszny nam śnieg i zaspy :)

[Blobby]

No wlaśnie dziewczyny,ja biegam już 3 tygodnie,co drugi dzień po 45-50 minut żeby się nie przetrenować,mięśnie muszą mieć odpoczynek. Efekt tego i diety? 2 i pół kg mniej,luźniejsze spodnie,lecz biegłam w deszcz i wygladam jak chomik-spuchnięta,kaszel i katar,mimo ubrania,tak więc jeśli którąś z was kochają zarazki to odpuśćcie sobie lecący z nieba śnieg i deszcz.

[Furry Sue]

Napisane przez JoannaStirling

Co do bluzki, to to jest z firmy wed'ze 94% PA i 6% EL

Mam jedną tej firmy, jest taka solidniejsza, ze stójką i suwaczkiem, bardziej w zasadzie wygląda jak bluza, grubsza niż zwykła koszulka. U mnie się sprawdza

o, znalazłam nawet w necie
http://www.decathlon.pl/flowfit-x-wa...html#avantages

[JoannaStirling]

Napisane przez Furry Sue

o, znalazłam nawet w necie
http://www.decathlon.pl/flowfit-x-wa...html#avantages

Bardzo fajna, ale nie drażni Cię ten golf z suwakiem? Ja bym musiała mieć luźniej pod szyją. Myślę, że sobie kiedyś zakupię z tej serii jakąś taką bluzę właśnie, na razie jak jest zimno, to zakładam na tę bluzkę z wed'ze dwa polary, nawet czasem podkoszulkę jeszcze pod to wszystko jestem straszny zmarzluch
Niedługo wybiorę się do Decathlonu kupić w końcu jakieś dresy na wiosnę i jeszcze strój jednoczęściowy na basen, bo tylko w D są takie tanie stroje. Basen sportowy mam za rogiem, chodziłabym regularnie nawet zamiast biegania, bo mam skrzywienie kręgosłupa, ale ciągle wstrzymują mnie okulary i soczewki, w soczewkach nie pójdę, bo jeszcze zgubię, a bez okularów nie wejdę, bo nic nie widzę raz poszłam w okularach, to ludzie gapili się na mnie jak na głupka
Dlatego regularnie biegam, ale czasem przydałoby się jednak odciążyć kręgi

[Furry Sue]

Napisane przez JoannaStirling

Bardzo fajna, ale nie drażni Cię ten golf z suwakiem? Ja bym musiała mieć luźniej pod szyją. Myślę, że sobie kiedyś zakupię z tej serii jakąś taką bluzę właśnie, na razie jak jest zimno, to zakładam na tę bluzkę z wed'ze dwa polary, nawet czasem podkoszulkę jeszcze pod to wszystko jestem straszny zmarzluch

Nie drażni, nie jest obcisły, a poza tym jest fajnie wykończony - co widać na zdjęciu - końcówka suwaka jest zakryta

Nie zakładaj nic pod termokoszulkę, bo wtedy termo przestaje spełniać swoje zadanie to musi być pierwsza warstwa.

[paddy_1]

Pracowałam w Decathlonie i zazwyczaj jest tak, że jak się pracuje to się nie poleca. A ja polecam z czystym sumieniem Tańsze, wcale nie znaczy gorsze.

Dziś bardzo bardzo się zdenerwowałam i nawet przez myśl mi nie przeszło żeby pocieszyć się czekoladą. Ubrałam się i poszłam pobiegać na pół godzinki Dawno nie miałam takiej siły i energii

[JoannaStirling]

Furry Sue zapamiętam z tą podkoszulką, w sumie tylko raz tak zrobiłam, bo było wtedy wyjątkowo zimno i myślałam, że to pomoże

paddy_1 dokładnie - najlepiej się biega, gdy się jest zdenerwowanym. Dziś też się na coś wkurzyłam i poszłabym biegać, ale mi się za bardzo na mrozie buty ślizgają, więc byłam tylko na szybkim spacerze...

[magi21]

Jak tam dziewczyny bieganie? Ja dzisiaj się zawzięłam, u mnie -7 stopni, ale powiedziałam sobie choćby deszcz padał czy snieg i waliło piorunami to i tak pójdę pobiegać rano. Zaliczyłam 40 minut

[aza3994]

Napisane przez magi21

Jak tam dziewczyny bieganie? Ja dzisiaj się zawzięłam, u mnie -7 stopni, ale powiedziałam sobie choćby deszcz padał czy snieg i waliło piorunami to i tak pójdę pobiegać rano. Zaliczyłam 40 minut

brawo gratuluję silnej woli, ja ostatnio biegam w domu na orbitreku i ćwiczę z Ewą. ale to nie to samo co fajne bieganko w terenie...

[magi21]

Coś tu cicho, ja po porannym bieganiu 45 min

[JoannaStirling]

Mnie dopadła początkowo-wiosenna chandra... Czekam na lepsze dni...
Albo przynajmniej, aż zacznie być ciepło na dworze

[JoannaStirling]

Napisane przez milka6263

Hej dziewczęta
Zapraszam wszystkie chętne do biegania
Zacznijmy już dziś i biegajmy codziennie do 08.05.2013r.
Kto ma ochotę się przyłączyć niech pisze.
Mój plan:
1. Bieg około 40min
2. Peeling dwa razy w tygodniu
3. Smarowanie nóg i brzucha kremem z Eveline 4D -codziennie
4. Dużo warzyw
5. Zero cukru
Jeśli macie ochotę to piszcie relacje ze swoich treningów, może macie jakieś niskokaloryczne przepisy
Schudnijmy do lata

Halo i jak tam???? 8. maja już niedaleko, więc jak?? Biegacie dziewczęta?
Ja załapałam na miesiąc zastój w bieganiu przez te dziwne śniegi i mrozy (pomyśleć, że to tak niedawno było...). Teraz już cieplej, no i w końcu się wybrałam na bieganie. Oczywiście po miesiącu takiego zastoju prawie zdechłam na ulicy, ale pierwsze bieganie za mną zakupione dresy do kolan są, telefon z gpsem pożyczony jest (:P), a Endomondo wypróbowane na wczorajszym spacerze! Więc do dzieła

[milka6263]

Biegamy biegamy minimum trzy razy w tygodniu
waga leci w dół zdecydowanie także oglądam się za mniejszymi wiosennymi ciuszkami powoli

[Joanna XL]

Ja dołącze Sezon próbowałam zacząć 1 marca - ale cóż nie jestem taka twardzielka żeby biegać przy niskiej temperaturze i śniegu ... Podejście nr 2 zrobiłąm w zeszłm tygodniu - byłam trzy razy ... Biegam wolno - 5km w nieco poniżej 30 min (i to zejście poniżej jest dla mnie mega sukcesem

W sumie to sie tak zastanawiam - moze mi coś polecicie - naczytałam sie że nie należy biegać zbyt często (nie codziennie) ... Ja w sumie biegam 3-4 razy w tygodniu po pół godziny - kondycja jest niewątpliwie dużo lepsza (jak zaczynałam biegac rok temu to 1 min przebiegałam ledwo , po zimowej przerwie wróciłam do 30 min bez przerwy bez problemu) ale mam wątpliwość czy to jednak nie za rzadko/mało żeby miało to wpływ na chudnięcie ...
Czy któraś z Was biega codziennie/ z jednym dniem przerwy w tygodniu? I jak to znosicie? Pytam głównie ostawy - jak widać w podpisie mam troche nadwagi ...Btw zaczynałam biegać przy 85 kg i ze stawami problemów dotąd nie miałam - ale właśnie wychodziłam ze 3 razy w tygodniu - no i od biegania (bez diety nie schudłam) co najwyżej wysmuklałam
Ale chętnie do wątku dołącze i będe meldować te treningi - przy nieregularnym trybie życia nawet do tych 3-4 trudno mi sie zmobilizować

[JoannaStirling]

Milka: piękna sprawa
Joanna: niestety nie pomogę, bo codziennie na pewno nie będę biegać, chyba bym się zachlastała chociaż z tego, co wiem, to najlepiej biegać co dwa-trzy dni, ale nie wiem czemu.

Ja wczoraj na początek, bo to w sumie moje drugie bieganie po miesięcznej przerwie, załapałam najniższy bieg (ostatnio za szybko zastartowałam i po 3 minutach byłam już na skraju rozpaczy :P). Biegłam bez przerwy ponad kilometr, potem kawałek przeszłam i później kolejny km przebiegłam, na spokojnie, a potem końcóweczkę to już chód do mieszkania. Nie było tak źle zrobiłam łącznie 3,3km w 25 minut Endomondo super sprawa! Bardzo przydatne, będę korzystać już zawsze z tego. Ciekawe jakie będą postępy

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez Joanna XL

Biegam wolno - 5km w nieco poniżej 30 min (i to zejście poniżej jest dla mnie mega sukcesem

Moim zdaniem to nie jest wcale wolno moi koledzy biegają zwykle dystans 10km w niecałą godzinę, więc 5km/30min to ładny wynik ja z moim 3,3km/25min mogę się schować :P

[Joanna XL]

Wątek jakby ucichł Ja melduje wybieganie wczoraj nieco ponad 30 minut... Moja komórka nie bardzo obsługuje programy treningowe (zawiesza sie) wiec dystans licze tylko jak biegam po znanej trasie (w kółko wokół stadionu Wczoraj było nieco ponad 30 minut - w maju chce biegać 35 Docelowo chciałabym dojsć do 45 minut ciągłego biegu ...

[JoannaStirling]

Ja wczoraj przeszłam z polibudy do mieszkania 5 km, pod koniec już byłam zziajana jak bezdomny pies więc już nie biegałam, dzisiaj niestety się nie wybiorę, bo znajoma przyjeżdża i kino się szykuje, więc może jutro. A jak nie to spacerek, bo w sobotę na weselę idę, muszę być w formie

[milka6263]

Matko. Nogi to mi chyba odpadną dzisiaj. Dziewczyny łaziłam z psiakiem prawie 3,5 godziny Biegi dzisiaj odpuszczam, a teraz pora na małe co nieco - muffiny z musem jabłkowym zaraz wyciągam z piekarnika
Wiem, że już trochę późno, ale co tam

[JoannaStirling]

Ja niedawno na weselu się bawiłam, tańce były, więc milusio ostatnio 4km/30min biegałam, czyli forma się poprawia, ale nadal kiepsko, 4km to mało w pół godziny dzisiaj pogoda lepsza - bierę rower i pod wieczór bieganko planuję a wagę muszę poprawić w górę bo 57kg tylko wczoraj zarejestrowałam na wadze, a na mój wzrost to jakoś za mało cóż, ja mam problemy w drugą stronę, nie mogę przytyć