2013-07-17, 20:18 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 188
|
śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Hej dziewczyny... chciałam założyć nowe konto i być anonimowa, ale co tam, najwyżej mnie wyśmiejecie... Odrazu mówię, że to może być długie... i dziwne, ale niestety prawdziwe...
12 lat temu mój ojciec się powiesił. Byłam mała, więc niewiele z tego rozumiałam, zresztą, ciągle przebywał za granicą, we Włoszech. Dopiero teraz, zaczynam o tym wszystkim myśleć, i nie wiem czemu, tęsknić za nim, próbuję zrozumieć dlaczego to zrobił, ale także rozmawiać z mamą i babcią na ten temat. Zacznę od początku. Moim rodzicom nie za bardzo układało się w małżeństwie, akurat jedyne moje wspomnienia z nim to te, to jak wracał z Włoch, raz na rok, na miesiąc, czasami mniej, i jedyne co wtedy robił, kłócił się z mamą. Mama złożyła pozew o rozwód, a w dniu gdy miał przyjechać, miał wystawione walizki pod drzwiami. W międzyczasie znalazła sobie kogoś. ( dla kogoś to może być dziwne, ale odkąd byłam mała, przy tacie mama tylko płakała, przy tym mężczyźnie już nie..)Pamiętam doskonale, że wrócił wtedy do Włoch, nie odzywał się pół roku, a nagle dostała telefon ze szpitala z Włoch, że tata miał wypadek (próba samobójcza)... i ma uszkodzoną poważnie nogę, będzie mógł poruszać się tylko o kulach. Wtedy mama jakoś się z nim skontaktowała, długo płakali oboje, w końcu miało być tak, że tata wróci do domu, i mają spróbować od nowa... i dokładnie 30 stycznia, w dniu kiedy miał być już w domu, powiesił się. Mama mówi, że nigdy by się tego nie spodziwała, bo rozmawiała z nim, miało być ok, dzwonił do niej jak był w trasie... był szczęśliwy... no i tu się zaczyna... otóż wersja jest taka, że przyjechała po niego bratowa, bo niby ktoś tam do brata mojego ojca dzwonił, że mój ojciec jest w złym stanie psychicznym, że trzeba jechać po niego... podobno pojechała po niego sama do Włoch. Warto dodać, że miała wtedy 20 lat i niby było tak, że wracali jej samochodem, zatrzymali się na stacji benzynowej, na granicy z Czechami, ojciec powiedział, że musi iść do łazienki i tyle go widziała. po 2 h dopiero poszła na stację zapytać czy on tam był zadzwoniła do męża że go nie ma, wezwali policję i podobno znaleźli go o 7 nad ranem !!!! powieszonego na jakiejś opuszczonej budowli, na takim drucie, z którego robi się ogrodzenia, siatki... a wyszedł z samochodu o 22! i zastanawia mnie, czy człowiek który chce się zabić, nie ma przygotowanego sznura, tylko kilka godzin spędza na cięciu jakiegoś druta może i popieprzona jestem, może młoda i nie rozumiem, ale dla mnie to dziwne. To jest wersja mojej ciotki. Natomiast moja mama mówi, że jej powiedział konsul, że przyjechał brat męża po niego z bratową... a wersję ciotki znam dopiero od 2 miesięcy. cała rodzina wypięła się dupą na moją mamę, twierdząc, że to przez nią to zrobił.... druga sprawa. mój ojciec zabił się w nocy z 30/31 stycznia. a pogrzeb był już... 2 lutego. jakim cudem z granicy sprowadzono jego ciało tak szybko? cała rodzina nie chce ze mną rozmawiać na ten temat, ta od str ojca, a mama mówi że nie wie, bo nikt też jej mówił... zresztą była w takim szoku..... i jeszcze jedno. ojciec wiózł ze sobą duża ilość kasy, cały towar z handlu we Włoszech... gdzie to wszystko jest? dzisiaj właśnie mama ze mną gadała. że nie wie co się z tym stało.... wiem że niektóre z Was mogą pisać ze troll, itd ale ja piszę poważnie.. dręczy mnie to ostatnio... nie wiem, co mam o tym myśleć... po prostu nie wiem... |
2013-07-17, 20:36 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Też już nie mam ojca, dlatego zaintrygował mnie twój wątek... Wiesz co, z tego co piszesz to może naprawdę być jakas śmierdząca sprawa, na twoim miejscu drążyłabym temat/wypytywanie innych członkow rodziny itp!!!
|
2013-07-17, 20:40 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 188
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
z tym że ciotka się miesza w tym, denerwuje zaraz a babcia i reszta reaguje zmianą tematu bądź gada na moją matkę że to przez nią i tyle w temacie
|
2013-07-17, 20:42 | #4 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Cytat:
W kilka godzin można np. upozorować śmierć. Myślę, że gdyby Twój ojciec był faktycznie w "złym stanie psychicznym" to tak, czy siak Twoja mama by to "wyczuła"/ wiedziała o tym.
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam." "Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
|
|
2013-07-17, 20:44 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 188
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Cytat:
najgorsze jest to, że było to 12 lat temu, no ale przecież jako dzieciak nie rozumiałam wiele z tego, jak ja mogę teraz się czegoś dowiedzieć, skoro oni nic nie chcą mówić? Edytowane przez 123nati Czas edycji: 2013-07-17 o 20:45 |
|
2013-07-17, 20:45 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Mam też w rodzinie historie gdy ojciec osierocił dzieci... "wypadek przy pracy" który nie miał prawa się zdarzyć. I od kilkunastu lat sprawa nie tknięta i raczej już nie do rozwiązania... przykro mi ze u ciebie tak wyszło
|
2013-07-17, 20:45 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Podejrzanie ta sprawa wyglada, szkoda, ze wczesniej nikt nie zajal sie tym powazniej... Teraz bedzie ci trudno znalezc osoby, ktore beda chcialy o tej sprawie mowic
|
2013-07-17, 20:46 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 834
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
przykro mi nati nie wiem, nie umiem odpowiedzieć na Twoje wątpliwości, ale zastanawia mnie dlaczego teraz tak drążysz temat. chcesz kogoś obwinić, podejrzewasz kogoś, jakiś spisek? myślę że Twój tato nie chciałby żeby jego śmierć, i czas po jego śmierci był czasem, kiedy skłócisz się ze wszystkimi. szukanie prawdy wyzwala, jednoczy, ale nie wiem czy uda ci się ją znaleźć, nie kłócąc ze sobą całej rodziny. i pamiętaj że nawet niewinne podejrzenia ranią niewinną osobę, więc ostrożnie jeśli mialabyś mieć taki zamiar.
nie wiem jak Ci pomóc, ale uważaj na siebie |
2013-07-17, 20:49 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 188
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Cytat:
dlaczego teraz? bo dopiero teraz rozmawiałam z ciotką i jej wersja zdecydowanie różni się od tej która ma moja mama. i nie tylko ja o tym często myślę, ale mama babcia również... po prostu wcześniej było powiedziane, że mój tata powiesił się normalnie, na sznurze, a nagle osoba która widziała go poraz ostatni twierdzi że na drucie? sorry za bezpośredniość. nie węszę żadnych spisków, ale nie ja jedna uważam, że tam stało się coś o czym my nie wiemy.. |
|
2013-07-17, 20:50 | #10 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Cytat:
Dokładnie. Ale, mimo tego, że minęło tyle czasu, jeśli masz w sobie tyle siły/ chęci i samozaparcia próbowała bym się dowiedzieć czegoś więcej na ten temat. "Wierciła bym dziurę w brzuchu" innym członkom rodziny, porównywała co mówią itp. Co prawda życia Twojemu ojcu to nie przywróci, ale kto wie, jeśli tam zdarzyło się coś, co innym osobom było by nie na ręke, gdyby to wyszło na jaw , to ja bym próbowała. Sprawiedliwość musi być.
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam." "Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
|
|
2013-07-17, 21:06 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Nati wyrażam najszczersze wyrazy współczucia Nie wiem czy pomogę, ale jeśli masz jakieś wątpliwości to napisz pismo do ambasady RP znajdującej się na terenie państwa, w którym doszło do tragedii. Opisz swoje wątpliwości, przypuszczenia itp. Konsul najprawdopodobniej przekaże Twój list właściwej miejscowo jednostce Policji.
Jeśli nikt z rodziny nie chce rozwiać Twoich wątpliwości to sama weź sprawę w swoje ręce. A odnośnie cięcia druta ... Może za dużo samobójców nie widziałam bo tylko kilku, ale uwierz mi, że ludzie w akcie desperacji robią rzeczy, które nie przyszłyby innym nawet przez myśl.
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Edytowane przez suzana Czas edycji: 2013-07-17 o 21:07 |
2013-07-17, 21:10 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 188
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Cytat:
właśnie nie wiem, kompletnie nie rozumiem nic, dlatego tu napisałam, z nadzieją że ktoś mi coś podpowie... jest jeszcze jedna sprawa. mama wysuneła podejrzenie, że moglo byc tak, ze ktos go napadl na tej stacji, jakis zwykly bandzior, albo psychol i go wlasnie zabil albo ktos kto wiedzial ze tata ma przy sobie duza ilosc kasy, no albo moze ciotka cos mu nagadala ze tak doprowadzila go do takiego stanu??? Edytowane przez 123nati Czas edycji: 2013-07-17 o 21:13 |
|
2013-07-17, 21:17 | #13 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Cytat:
Ale tak jak wspomniałam - Ambasada RP na pewno mogłaby Ci pomóc. To tylko jedno pismo z prośbą o podjęcie działań w kierunku wyjaśnienia śmierci Twojego Taty, a może poczujesz choć niewielką ulgę znając prawdę.
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
|
2013-07-17, 21:20 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 188
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Cytat:
|
|
2013-07-17, 21:25 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
To nie jest kwestia chcenia a obowiązku. Będą musieli. A mogę wiedzieć ile masz lat?
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
2013-07-17, 21:26 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 188
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
|
2013-07-17, 21:32 | #17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Nati nie wiem dokładnie jak wygląda działanie Policji na terenie państwa w którym doszło do tragedii, ale wydaje mi się, że skoro pogrzeb Twojego Taty odbył się tak szybko, to nie przeprowadzono sekcji zwłok. A skoro tego nie zrobiono to uznano, że na miejscu nie było śladów świadczących o tym, że do śmierci doszło przy udziale "osób postronnych". Innego wytłumaczenia tak prędkiego pochówku nie widzę. U nas, w Polsce, w takich sytuacjach, rodzina sporządza oświadczenie, w którym określa, że nie żąda przeprowadzenia sekcji zwłok i że obliguje się do zabezpieczenia ciała we własnym zakresie.
Ale zawsze wydawało mi się, że ściągnięcie zwłok z zagranicy wiąże się z papierologią, konkretnymi procedurami i przede wszystkim czasem. Dlatego bardzo dziwi mnie tak krótki okres "załatwienia" tej sprawy.
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
2013-07-17, 21:32 | #18 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Cytat:
Powiesz, że jako Jego córka masz prawo i chcesz znać prawdę. Tutaj za bardzo nie ma się co tłumaczyć.
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam." "Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
|
|
2013-07-17, 21:43 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 188
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Cytat:
i w jaki sposób w konsulacie to wyjaśnią, czy nawet policja. skoro to bylo 12 lat temu ? |
|
2013-07-17, 21:47 | #20 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
skoro ciotka się strasznie denerwuje przy rozmowie na ten temat to ja bym powiedziała, że nie jest szczera i ma coś na sumieniu. może to błahe dogadywanie, a może coś poważniejszego. może warto by było się doradzić kogoś z policji?
__________________
-27,9 kg |
2013-07-17, 21:50 | #21 |
nyan nyan ^^
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Zgadzam się. Jako córka masz prawo dowiedzieć się prawdy.
|
2013-07-17, 21:54 | #22 | |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Cytat:
Szukałabym przede wszystkim dokumentów i faktów, żeby odtworzyć przypuszczalną chronologię wydarzeń, a dopiero później uzupełniłabym je opiniami i odczuciami innych osób. |
|
2013-07-17, 21:57 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 188
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Cytat:
|
|
2013-07-17, 22:08 | #24 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Cytat:
__________________
Za wolność naszą i Waszą! 11.11.2013 |
|
2013-07-17, 22:13 | #25 |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Tyle, że w akcie nie ma nic poza danymi osoby zmarłej i dacie zgonu, więc za wiele z tego dokumentu nie da się dowiedzieć niestety. Celowałabym w dokumenty dotyczące procedur wyjaśniania sprawy - tam mogły być jakieś bardziej szczegółowe adnotacje.
|
2013-07-17, 22:46 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 188
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
a jak mi powiedzą, że ich nie mają?
|
2013-07-17, 23:06 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Przeczytałam początek i tez mi sie wydaje , ze podejrzane zeby wieszac sie na stacji... Tu drut, tu sznur, brak spojnosci.
Albo został napadniety i okradziono go, albo moze jakas kłotnia z ciocia? Mysle, ze na swoja prosbę mozesz zażadać wznowienia sprawy (nie wiem jak to sie fachowo nazywa). Twoj tato był obywatelem Polski. Czy dokumenty dotyczące jego smierci nie popwinny byc przesłane do Polski? Policja jakiego kraju sie tym zajmowała?. W akcie zgony nie piszą przyczyny zgonu chyba??? |
2013-07-17, 23:07 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 188
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Cytat:
|
|
2013-07-17, 23:17 | #29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Cytat:
Z aktu zgonu nie dowiesz sie. Wiesz co? A jakbys przespacerowała sie na posterunek policji i zapytała sie sie jak sie wogole do tego zabrać. Gdzie pytać? |
|
2013-07-17, 23:25 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 188
|
Dot.: śmierć mojego taty -takie małe przemyślenia...
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:59.