Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 20! - Strona 166 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-08-05, 21:08   #4951
Neni1984
Zakorzenienie
 
Avatar Neni1984
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
Rodze. Odeszly mi ok.2h temu wody. Skurcze 2-3min. Tak mi bola plecy ze masakra, ale trzymam sie bez leku narazie. Czekam ma roxwarcie bo bylo 1cm
Zasypiam miedzy skurczami taka jestem zmeczona ze jak urodze to zasne w 1min.
Aaaaaaaale super! W końcu! Dużo siły dla Ciebie
Cytat:
Napisane przez cynamon_owa Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj nie zdążyłam nawet odbić Adasia- po 6 minutach, w trakcie jedzenia zwymiotował

Ja Adaśka karmię tylko i wyłącznie na siedząco. Kiedyś pozazdrościłam którejś z Was (nie pamiętam której ale chyba dotce) tego karmienia na leżąco i wtedy po raz pierwszy Adaś mi zwymiotował- to był mój pierwszy i ostatni raz kiedyt karmiłam na leżąco

Adaś 10 lipca w 5 dniu swojego życia ważył 2790g czy coś w tych granicach.
16.07- ważył 3210g
25.07- ważył 3530g
1.08 - ważył 3730g
Teraz mamy ważenie 15sierpnia ale spróbujemy go zważyć 8 sierpnia żeby zobaczyć ile przybrał przez ostatni tydzień. Wydaje mi się, że jest bardzo ok z jego wagą

Ulewanie jeszcze zniosę ale jak wymiotuje i mu idzie i noskiem i buzią to mnie to przeraża- i do tego takie ilości

Obudził się i tak jak radziłyście przystawiłam go do piersi. "Pozwoliłam" mu jeść 12 minut- nie wiem czy za długo czy za krótko ale teraz zasnął i śpi spokojnie
Jak karmiłam Adasia z lewej piersi to zaczęło mi kapać z prawej i jak już Młody skończył jeść to wzięłam laktator żeby odciągnąć nadmiar i żeby przestało kapać. Z zegarkiem w ręku odciągałam 50sekund i ... mam 30ml Może Adaś faktycznie się przejadł?

Dzięki Dziewczyny za rady. Ja uciekam- muszę się odstresować. Tyle nerwów mnie te wymioty Adasia kosztują, że szkoda gadać. Nie wiem ile jeść powinno moje dziecko, jak często i w ogóle... Przystawiam go kiedy chce i jak widać... Nie wiem co mam robić- ograniczać mu jedzenie czy dalej dawać tyle ile chce i jak często chce ale przy tym "uodpornić" się na wymioty.

Spokojnej nocy Mamusie i Nasze Dwupaki
Też mi się wydaje, że bardzo ładnie przybiera To w sumie najważniejsze jest w tym wszystkim. A rozmawiałaś z kimś o tym wymiotowaniu? Masz tam jakąś położną?
Moja położna powiedziała ulewanie jest ok, ale wymioty tylko wtedy, gdy są incydentami. Inaczej-do pediatry.

Mleczarnię masz na pełnych obrotach widzę

Śpij dobrze
Cytat:
Napisane przez Katerine2 Pokaż wiadomość
Hej kochane dopiero dziś wrocilysmy do domku. Niunia miała zoltaczke i niestety nas tak długo trzymali. Jak się ogarne to z przyjemnoscia poczytam co tam naskrobalyscie pod moja nieobecność

A ile dzieciaczkow przybylo az jestem w szoku i jakie koloski niektóre
Witaj w domu Odzywaj się do nas

Misiaczka ale pacan z tego Twojego lekarza
Nie potrafię Ci nic doradzić, bo ciężko dojść do tego, co on ma właściwie na myśli

Eveewe - tak Karmi wpływa niby pozytywnie na laktację, bo zawiera słód jęczmienny (?). Mi poprawiać laktacji póki co nie trzeba (tfu! tfu!), ale TŻ mi ostatnio kupił kawowe Karmi i przepadłam

A ja właśnie opie.przyłam TŻ Sam się prosił!!

Na króciótko
Neni1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 21:09   #4952
Charlize89
Rozeznanie
 
Avatar Charlize89
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Kaszuby
Wiadomości: 705
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Samantha powodzenia
__________________
10.12.2009 Razem
22.05.2010 Narzeczeni
01.10.2011 "Mężu przyjmij tę obrączkę..."
15.06.2012 Straciliśmy Naszego Aniołka (14tc)
30.07.2013 Narodziny Anulki
Charlize89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 21:10   #4953
Kathe
Wtajemniczenie
 
Avatar Kathe
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 369
GG do Kathe
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Perse jak Ty to robisz, ze masz na 3 nawet karmienia? w ciagu dnia tez sciagasz na 3? mnie sie w nocy nie chce sciagac co 3 godziny wiec ostatnie sciaganie jest ok 24 i pozniej ok 8 rano. wtedy mam na dwa karmienia, moj maluch zjada ok 110ml ale cos mi sie wydaje, ze zaczyna mu byc malo a mi mleka nie starcza na wiecej ;/ pilam karmi i to dla mnie lipa, codziennie pije kawe zbozowa i nic ;(
__________________
Nasz Ślub

Aniołek 31.08.2012 r.

Maleństwo


<ciach_reklama>
Kathe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 21:10   #4954
aremalgos
Rozeznanie
 
Avatar aremalgos
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 704
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez misiaczka555 Pokaż wiadomość
Zazdroszczę
oby sie nie rozeszły, w sumie ja wydepilowana, wykąpana więc moge rodzić
__________________
Filip
aremalgos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 21:15   #4955
Neni1984
Zakorzenienie
 
Avatar Neni1984
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez aremalgos Pokaż wiadomość
oby sie nie rozeszły, w sumie ja wydepilowana, wykąpana więc moge rodzić
No to ródź

Mamy parkę
Neni1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 21:22   #4956
kubus puchatek
Rozeznanie
 
Avatar kubus puchatek
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 673
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez misiaczka555 Pokaż wiadomość
Nie cierpię mojego gina.
Odniosłam dzis wrażenie ze nie jest konsekwentny w tym co mówi, w nic mu nie wierze i wychodzę od niego z uczuciem ze sobie zmyslam wszystko.

Na ktg nawet nie spojrzał mimo ze tak mu zależało żebym chodziła. Przed badaniem pyta jak sie czuje itp i mówi ze skoro TP na 17 to da mi skierowanie do szpitala na 15
No to ja do niego ze mówił na poprzedniej wizycie ze idzie na urlop i ma dyżur 8.08 i wtedy miał sie mną zając w szpitalu. A on do mnie ze przecież nic nie zrobi na sile jak dziecku jest w brzuchu dobrze. I po co tak szybko skoro do TP jeszcze 2 tyg. I wyszło ze ja tu wymuszam szybszy poród, przynajmniej tak sie poczułam. A kto mnie straszył cukrzyca?? To se myśle wypchaj sie dziadu, urodze bez ciebie mendo.

Badanie na samolocie. "Uuu do porodu daleko, cm rozwarcia jak było, szyjka długa i nie gotowa". Prawie sie poryczalam.

Ważenie. -2kg

USG. Maja zdrowa. Posprawdzal jeszcze raz wszystkie narządy, nawet pokazał buziaka w 4d, ułożenie główkowe jak było. Przepływy ok. Serduszko bije dobrze.
Za dużo nie utyla przez te 1,5 tyg bo teraz wazy w 39tc 3790.
Ale to nie koniec. TZ poprosił jeszcze o sprawdzenie pępowiny na szyjce. Ostatnio nie miała. Teraz ma i gin do mnie ze pisze mi skierowanie na jutro do szpitala pytam sie dlaczego, czy cos z mała jest nie tak. A on ze wszystko jest dobrze, ale tam mi zrobią ktg ale ze pępowina nie jest powodem dla którego należy iść do szpitala dlatego mam powiedzieć ze słabiej czuje ruchy. O ja mu mówię ze mała dużo sie rusza. Mam sklamac zeby mnie przyjęli. Poplakalam sie. Gin do mnie żebym sie nie martwiła bo to nie koniec swiata. To mówię ze nie chce w szpitalu siedzieć bez końca gdy nie mam skurczy, szyjka długa. A gin do mnie ze porobia mi ktg i moze spróbują z oxy i jak organizm nie zareaguje skurczami to wypisza do domu i bede czekać w domu az samo sie zacznie.

Czy ja jestem głupia czy on? Jeśli odesla mnie do domu to przecież ten kretyn będzie juz na urlopie. To co z tym wcześniejszym porodem?? Zmyslilam go sobie? Rozmawiałam ostatnio z lekarka z mojego szpitala, tu nikt nie bierze sie za wywoływanie porodu (chyba ze cos złego sie z dzieckiem dzieje), wszystko ma być naturalne.
Pytam sie gina czy moge sie zgłosić do szpitala w środę, a on ze jasne. Super debilu dalej rób ze mnie głupia. Czaicie? Skierowanie mam z dzisiejsza data, powód słabe ruchy dziecka i idę sobie na luzaka po dwóch dniach
On sie kurna leczyć powinien

I co ja mam robić
co za palant trzymaj się Kochana najwazniejsze,że z Mają wszystko dobrze. na pocieszenie pomyśl,że ja miałam ostatnie usg w 20tc, mam termin dzień po Tobie i nie mam zielone pojęcia ile waży moje dziecko i czy ma owinietą pepowinę czy nie ma. Muszę czekać,aż urodzę.

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
Rodze. Odeszly mi ok.2h temu wody. Skurcze 2-3min. Tak mi bola plecy ze masakra, ale trzymam sie bez leku narazie. Czekam ma roxwarcie bo bylo 1cm
Zasypiam miedzy skurczami taka jestem zmeczona ze jak urodze to zasne w 1min.
jeszcze chwilka kciukasy nieustające!

Cytat:
Napisane przez cynamon_owa Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj nie zdążyłam nawet odbić Adasia- po 6 minutach, w trakcie jedzenia zwymiotował

Ja Adaśka karmię tylko i wyłącznie na siedząco. Kiedyś pozazdrościłam którejś z Was (nie pamiętam której ale chyba dotce) tego karmienia na leżąco i wtedy po raz pierwszy Adaś mi zwymiotował- to był mój pierwszy i ostatni raz kiedyt karmiłam na leżąco

Adaś 10 lipca w 5 dniu swojego życia ważył 2790g czy coś w tych granicach.
16.07- ważył 3210g
25.07- ważył 3530g
1.08 - ważył 3730g
Teraz mamy ważenie 15sierpnia ale spróbujemy go zważyć 8 sierpnia żeby zobaczyć ile przybrał przez ostatni tydzień. Wydaje mi się, że jest bardzo ok z jego wagą




Ulewanie jeszcze zniosę ale jak wymiotuje i mu idzie i noskiem i buzią to mnie to przeraża- i do tego takie ilości






Obudził się i tak jak radziłyście przystawiłam go do piersi. "Pozwoliłam" mu jeść 12 minut- nie wiem czy za długo czy za krótko ale teraz zasnął i śpi spokojnie
Jak karmiłam Adasia z lewej piersi to zaczęło mi kapać z prawej i jak już Młody skończył jeść to wzięłam laktator żeby odciągnąć nadmiar i żeby przestało kapać. Z zegarkiem w ręku odciągałam 50sekund i ... mam 30ml Może Adaś faktycznie się przejadł?

Dzięki Dziewczyny za rady. Ja uciekam- muszę się odstresować. Tyle nerwów mnie te wymioty Adasia kosztują, że szkoda gadać. Nie wiem ile jeść powinno moje dziecko, jak często i w ogóle... Przystawiam go kiedy chce i jak widać... Nie wiem co mam robić- ograniczać mu jedzenie czy dalej dawać tyle ile chce i jak często chce ale przy tym "uodpornić" się na wymioty.

Spokojnej nocy Mamusie i Nasze Dwupaki
za piękne przybieranie na wadze. z ulewaniem i wymiotami nie pomogę niestety. jestem dobrej mysli,że wszystkie problemy Was wkrótce opuszczą Również życzę spokojnej nocy

Cytat:
Napisane przez Katerine2 Pokaż wiadomość
Hej kochane dopiero dziś wrocilysmy do domku. Niunia miała zoltaczke i niestety nas tak długo trzymali. Jak się ogarne to z przyjemnoscia poczytam co tam naskrobalyscie pod moja nieobecność

A ile dzieciaczkow przybylo az jestem w szoku i jakie koloski niektóre

Trzymajcie się cieplutko.

Trzymam kciuki za mamusie w dwupaku za lekkie porody

A dla mamusiek z dzidziusiami duuuuuzo cierpliwości i uśmiechu

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

A i dziekuje Twedleede za przekazywanie informacji
witaj w domku
kubus puchatek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 21:24   #4957
Neni1984
Zakorzenienie
 
Avatar Neni1984
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Zmykam

Samantha i Aremaglos
Neni1984 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-05, 21:25   #4958
iwona335
Zakorzenienie
 
Avatar iwona335
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 4 859
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez misiaczka555 Pokaż wiadomość
Nie cierpię mojego gina.
Odniosłam dzis wrażenie ze nie jest konsekwentny w tym co mówi, w nic mu nie wierze i wychodzę od niego z uczuciem ze sobie zmyslam wszystko.

Na ktg nawet nie spojrzał mimo ze tak mu zależało żebym chodziła. Przed badaniem pyta jak sie czuje itp i mówi ze skoro TP na 17 to da mi skierowanie do szpitala na 15
No to ja do niego ze mówił na poprzedniej wizycie ze idzie na urlop i ma dyżur 8.08 i wtedy miał sie mną zając w szpitalu. A on do mnie ze przecież nic nie zrobi na sile jak dziecku jest w brzuchu dobrze. I po co tak szybko skoro do TP jeszcze 2 tyg. I wyszło ze ja tu wymuszam szybszy poród, przynajmniej tak sie poczułam. A kto mnie straszył cukrzyca?? To se myśle wypchaj sie dziadu, urodze bez ciebie mendo.

Badanie na samolocie. "Uuu do porodu daleko, cm rozwarcia jak było, szyjka długa i nie gotowa". Prawie sie poryczalam.

Ważenie. -2kg

USG. Maja zdrowa. Posprawdzal jeszcze raz wszystkie narządy, nawet pokazał buziaka w 4d, ułożenie główkowe jak było. Przepływy ok. Serduszko bije dobrze.
Za dużo nie utyla przez te 1,5 tyg bo teraz wazy w 39tc 3790.
Ale to nie koniec. TZ poprosił jeszcze o sprawdzenie pępowiny na szyjce. Ostatnio nie miała. Teraz ma i gin do mnie ze pisze mi skierowanie na jutro do szpitala pytam sie dlaczego, czy cos z mała jest nie tak. A on ze wszystko jest dobrze, ale tam mi zrobią ktg ale ze pępowina nie jest powodem dla którego należy iść do szpitala dlatego mam powiedzieć ze słabiej czuje ruchy. O ja mu mówię ze mała dużo sie rusza. Mam sklamac zeby mnie przyjęli. Poplakalam sie. Gin do mnie żebym sie nie martwiła bo to nie koniec swiata. To mówię ze nie chce w szpitalu siedzieć bez końca gdy nie mam skurczy, szyjka długa. A gin do mnie ze porobia mi ktg i moze spróbują z oxy i jak organizm nie zareaguje skurczami to wypisza do domu i bede czekać w domu az samo sie zacznie.

Czy ja jestem głupia czy on? Jeśli odesla mnie do domu to przecież ten kretyn będzie juz na urlopie. To co z tym wcześniejszym porodem?? Zmyslilam go sobie? Rozmawiałam ostatnio z lekarka z mojego szpitala, tu nikt nie bierze sie za wywoływanie porodu (chyba ze cos złego sie z dzieckiem dzieje), wszystko ma być naturalne.
Pytam sie gina czy moge sie zgłosić do szpitala w środę, a on ze jasne. Super debilu dalej rób ze mnie głupia. Czaicie? Skierowanie mam z dzisiejsza data, powód słabe ruchy dziecka i idę sobie na luzaka po dwóch dniach
On sie kurna leczyć powinien

I co ja mam robić
nie wiem co Ci doradzic w tej sytuacji troche to pomieszanie z poplątaniem, niby jest ok ale masz isc do szpitala?? eh nie ogarniam tematu
iwona335 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 21:26   #4959
kubus puchatek
Rozeznanie
 
Avatar kubus puchatek
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 673
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez aremalgos Pokaż wiadomość
a ja mam skurcze co 10 min...
Powodzenia,oby poszło szybko i bezproblemowo

Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość
Zmykam

Samantha i Aremaglos
Dobrej nocy
kubus puchatek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 21:36   #4960
iwona335
Zakorzenienie
 
Avatar iwona335
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 4 859
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

moje dziecko od 19:30 śpi już nocym snem, pewnie ok 2-3 wstanie na cycusia. Uwielbiam jak sobie jęczy i stęka przez sen, rece wywalone do góry, nogi na żabke, strzela uśmieszkami po prostu ja kocham, jest przewspaniała!


mielismy przy kapieli zawsze jeden wielki placz, dzisiaj drugi dzien zawijam ją w pieluszke tetrowa i tak wkladam do wody, i jest nieziemsko zadowolona!! oczy jak 5 zł wielkie i spokojnie moge ją umyc bez żadnych płaczów
iwona335 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 22:26   #4961
jakierka
Zadomowienie
 
Avatar jakierka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 148
Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 20!

Samantha, aby rozwarcie poszlo!!! Obys jak najszybciej urodzila! A TZ moze niech Ci pomasuje te plecy.

Aremalgos, za rozkrecenie sie akcji

Misiaczka, lekarz wyraznie olewacko z Toba postapil, to mozesz poczekac 2tyg, to masz sie zglaszac juz jutro, a mozesz i po dwoch dniach, ale to tez nie wiadomo czy cos Ci to da Zakrecony jakis

Katerine, super, ze juz w domku jestescie

Dziewczyny karmiace, trzymam aby sutki sie goily a maluchy pieknie ssaly, bez wymiotow i ulewania




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Ah, Stokrotko, dzieki za opis. Tez sie nameczylas biedna, ale juz masz to za soba


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Edziunio
jakierka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-05, 22:27   #4962
skylie
Wtajemniczenie
 
Avatar skylie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 011
Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz.

NENI- ale klocuszek. Masz turbomleko jak nic

EN- swietnie wygladasz

CYNAMONKU- dla niemowlaczka
__________________
OLCIA

WOJTUŚ
skylie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 22:29   #4963
shestiger
Rozeznanie
 
Avatar shestiger
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 699
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Tak na szybko chciałam się przywitać, dziękujemy za wszystkie kciuki i gratulacje Jutro wrzucę opis porodu. Mamy się dobrze, 100% na cycu
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 05082013245.jpg (76,9 KB, 53 załadowań)
shestiger jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 23:10   #4964
misiaczka555
Wtajemniczenie
 
Avatar misiaczka555
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 842
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez kubus puchatek Pokaż wiadomość
co za palant trzymaj się Kochana najwazniejsze,że z Mają wszystko dobrze. na pocieszenie pomyśl,że ja miałam ostatnie usg w 20tc, mam termin dzień po Tobie i nie mam zielone pojęcia ile waży moje dziecko i czy ma owinietą pepowinę czy nie ma. Muszę czekać,aż urodzę.
A no palant
Czasem to chyba lepiej nic nie wiedzieć pewnie mimo wszystko jesteś spokojniejsza o swoje dziecko niz ja
Cytat:
Napisane przez iwona335 Pokaż wiadomość
nie wiem co Ci doradzic w tej sytuacji troche to pomieszanie z poplątaniem, niby jest ok ale masz isc do szpitala?? eh nie ogarniam tematu
Lepiej bym tego nie ujęła- pomieszanie z poplataniem. On sie juz całkiem pogubil...

Boje sie podjąć jakakolwiek decyzje. Stawiam plusy i minusy. Ale co to da, skoro z tylu głowy ciagle mam "a co jeśli mojemu dziecku cos sie stanie a nie zgłosiłam sie do szpitala". Nigdy bym sobie tego nie wybaczyla i nawet bym gina winić nie mogła. Ale z drugiej strony kto robi tyle USG w czasie ciazy jak ja? Na każdej wizycie. Gdybym dzis nie chciała USG to gin kazalby mi czekać do 15.08 bo nie wiedziały o pepowinie. Ale wie....i w tym sęk.

Pytam TZ co robić. On nie wie...
Moge chodzić codziennie na ktg, liczyć skrupulatnie ruchy i czekać.
Lub iść do szpitala. Mieć ktg, liczyć ruchy i czekać.
Płakać mi sie chce, chce zeby Maja była juz na świecie cała i zdrowa. Ta końcówka ciazy mnie wykonczy
__________________

MAJA🍼

23.08.2013
misiaczka555 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 00:39   #4965
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Dla tych które mnie zmobilizowały (Neni, Rocky) bo nigdy nie miałam kiedy napisać...tak, ze jak bede jutro nie wyspana to przez Was:P
Poradnie laktacyjne będziecie miały co czytać
A Wy dwupaczki..nic się nie bójcie,,jestem przykłądem, że da się...w miarę szybko i bezboleśnie.

Opis porodu.
Termin miałam na 1.08 i nic nie zapowiadało wcześniejszego wyklucia się małego. Siedział w brzuchu bardzo wysoko jakby w żebrach mi całych czas gmerał i wszyscy twierdzili…uuuu on jeszcze wysoko, brzuch nie opadł, pewnie przenosisz….

Tego dnia 27.07 mąż kupił mi nekatrynki bo miałam na nie wielką ochotę. Wiecie taka chyba zachcianka jeszcze na koniec Objadłam się ich chyba z 4!!!
W Tv były Kabarety, więc je sobie oglądaliśmy spokojnie…
Nagle poczułam lekki ból brzucha…myślę…no ładnie, najadłam się nektarynkami teraz mam za swoje, przeczyści mnie….
W podświadomości myślę sobie …a może się zaczyna i mnie dlatego czyści…???
Ale kto by wiedział czy TO to TO….
Więc załatwiłam co miałam załatwić na WC…potem stwierdziłam, że się wykąpię…a nóż…widelec….
Wykąpałam się i znów na „dwójeczkę”….przy czy ta dwójeczka była już z krwią…co mnie zmartwiło…mówię do męża, że wypadało by chyba pojechać na IP bo mam krew na wkładce (wzięłam ją ze sobą jakby ją chcieli oglądać…och ja głupia ) i żeby mi sprawdzili czy z małym wszystko ok.

Mąż się też wykąpał, wyszykował wszystko na luzaku, ze może to to, ale raczej nie to….tylko jedziemy spr co za przyczyną jest pojawiająca się krew…

Wszystko się działo ok 11.40? 11.45 coś koło tego…

Ja już w duchu lekko zadowolona, bo zaczął mnie łapać ból w plecach taki krzyżowy…próbowałam liczyć skurcze…nie wychodziło mi…stwierdziłam, ze pierniczę…jedziemy

W drodze już ledwo jechałam tak ból się nasilał w krzyżu i tak mi dziwnie było, już wtedy mówię to męża…cholera to są skurcze…i że zaczyna nieźle boleć….

Wpadliśmy na IP, ledwo doszłam…była godz…ok.12.30..? Teraz już mogę kręcić z godzinami….
Siadłam na krzesełku i myślałam, że zejdę ból się zrobił niesamowity, duchota na maxa kazałam mężowi by mi wachlował i wodę podawał
Mąż zapukał oczywiście do gabnetu/pokoju przyjęć …babeczka wyszła i powiedziałą, ze jest pacjentka i trzeba czekac…. To czekanie było dla mnie wiecznością….brrrr
Tak mnie już bolało, mówię zapukaj bo nie dam rady….zapukał nikt nie wyszedł….
Po chwili ok.12.45….weszłam…baba spokojnie wywad itp….a ja się zwijam i już ledwo kumam….Powiedziała, zebym się rozebrała i mnie lekarz zbada…
Ledwo wlazłam na fotel…on zobaczył i szoook….pełne rozwarcie….wtedy szybka akcja…babka nagle stała się miła podstawiała mi tylko pod nos dokumenty do podpisu….wsadzili mnie na wózek i heja na porodówkę! Wtedy już ledwo kumałam co się wokół mnie dzieje…wiem, ze działo się to bardzo szybko.

Przywieźli mnie na porodówe…ja mówię, że chce rodzić z mężem..oni że ok mąż dojdzie.

Mąż doszedł, mnie przełożyli na łóżko do rodzenia no i co…1.10-1.15 zaczęłam rodzić…
Maż trzymał rurkę z tlenem, wokół mnie jakieś położne, jakaś lekarka nie mam pojęcia ilu ich tam było,,,z 4…5..?
Teraz się zastanawiam ile miałam partych…z 5?6?
Nie było to miłe…kazali mi nogami się zaprzeć o podstawki w tym całym magicznym krześle wypakunkowym…jedną nogę zahaczyłam drugiej nie byłam w stanie…a jakaś lekarka stwierdziła… „Trzeba było ćwiczyć…”
Sobie myślę o Ty kozo….i tak się zawięłam i zahaczyłam tą drugą nogę a niech wie, ze sierotą taką nie jestem i nie dam rady.

Akcja parcie…. położna taka starsza kobtka mówiła co mam robić, kazali mi bym słuchała co mówi…starałam się ale już byłąm w jakimś amoku….
Poczułam pieczenie....nacięli mnie nawet nie zapytali czy mogą...i tak bym się zgodziła
Nagle jedno parcie….poczułam jakiś taki przekręt i chlup….

28.07 Godz.1.40
Mąż tylko stęknął „o jejku” (potem się okazało, że chlupło trochę krwią) ja mówię, nie patrz tam bo już się wystraszyłam, żeby mi nie zemdlał czy coś….Brzuch mi nagle jakby zmalał…? Ne był taki napęczniały poczułam ulgę….zaczełam tak ciężko oddychać…lekarka zapytała czemu tak oddycham, a ja że nie wiem…że mi tak lepiej i w ogóle

Małego mi tylko pokazali nawet nie dali bym ucałowała ani nic i zabrali do ważenia…mąż poszedł z nimi i dobrze bo byłam spokojniejsza.
A u mnie zaczęła się akcja… rodzimy łożysko…chyba był jakiś problem bo przyszedł jakiś lekarz i zaczął mi strasznie naciskać na dół brzucha…myślałam ze z bólu zejdę… a babcka coś pod nosem burkała do niego….chyba po prostu nie było kompletne sama nie wiem…

A co najlepsze…pytali mnie jeszcze w trakcie jaki kolor wód itp…a ja…wody???ja nie mam pojęcia kiedy odeszły, czy pod prysznicem czy przy „2”…ja w każdym razie nie czułam….

Mąż przyszedł od małego ja mówię, pokaz mi jak on wygląda i czy ma wszystkie paluszki u rąk i nógNa szczęście miał wszystko co mieć powinien

Dostał 10 pkt. Byłam szczęśliwa.
Po badaniach dali mi go na 2 h i tak sobie leżeliśmy, karmiliśmy, nawet ładnie zassał jak na debiut mamy i synka

No i co śpi to maleństwo teraz w łóżeczku…ja mogłabym na niego patrzeć non stop…
Więź jaka się między nami wytworzyła jest niesamowita…nie wyobrażam już sobie życia bez tej istotki..jakże bezbronnej i uzależnionej od nas….

Zostać mamą to najpiekniejsza rzecz na świecie!!!!

I to by było na tyle mego turbo expressowego porodu
Sami w szoku byliśmy, że tak szybko poszło!
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.

Edytowane przez madi82
Czas edycji: 2013-08-06 o 00:49
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 01:02   #4966
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz.

Madi nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę takiego porodu. Gratulacje

A ją witam jako Łódzki Zakład Mleczarski. Zanim przystawilam stwierdziłam że ją przewinę to się trochę obudzi (nie mogła się zdecydować czy spać czy spać) i kurcze po wszystkim patrzę a całą koszule mam mokra tak mi mleko lecialo. Dobrze że świeża miałam pod ręką to się przebrałam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 02:02 ---------- Poprzedni post napisano o 02:01 ----------

Ciekawe jak tam Sam? Pewnie już tuli małego.
No i reszta dziewczyn. Kciuki dla was wszystkich

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 01:04   #4967
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Dot.: Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 201

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
Madi nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę takiego porodu. Gratulacje

A ją witam jako Łódzki Zakład Mleczarski. Zanim przystawilam stwierdziłam że ją przewinę to się trochę obudzi (nie mogła się zdecydować czy spać czy spać) i kurcze po wszystkim patrzę a całą koszule mam mokra tak mi mleko lecialo. Dobrze że świeża miałam pod ręką to się przebrałam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mi się chyba taki w życu nie przyśnił.
Jedynym minusem było to, że straciłam naprawdę dużo krwi i chcieli mi toczyć, ale się udało...nadal jestem blada jak trup ale walczę by hemo wzrosła z poziomu 7.3 na więcej....

Witamy ŁZM
PS> Mela a jak relacje z tesciową ?

---------- Dopisano o 02:04 ---------- Poprzedni post napisano o 02:03 ----------

Samantha dasz radę!!!

Sammi trzymam za Ciebie też bardzo mocno kciuki!!!
Obyscie jutro , tzn dziś juz miały okruszynki przy sobie!!!

Dawno nie było Ewusi i Tymcia ciekawe co u nich!!!!
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 01:06   #4968
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Odp: Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 201

Pisze z Małym na ręku... Biedactwo plakalo między 17 a 20, potem usnal i obudził sie o 24, pojadl i spać, ale sie wierci i płacze,to go wzięłam...

Ja jak mój Maluszek wymiotowal, to dałam mu herbatke rumiankowa a dopiero potem mleko. Swoją droga na mojej herbatce z Hippa jest napisane od 1 tygodnia, nie miesiąca...

Ciekawe jak tam u Lachrymy..

Ja pije Karmi, przelewam do szklanki, żeby sie wygazowalo i popijam cały dzień.


Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
Perse jak Ty to robisz, ze masz na 3 nawet karmienia? w ciagu dnia tez sciagasz na 3? mnie sie w nocy nie chce sciagac co 3 godziny wiec ostatnie sciaganie jest ok 24 i pozniej ok 8 rano. wtedy mam na dwa karmienia, moj maluch zjada ok 110ml ale cos mi sie wydaje, ze zaczyna mu byc malo a mi mleka nie starcza na wiecej ;/ pilam karmi i to dla mnie lipa, codziennie pije kawe zbozowa i nic ;(

No nie wiem, czasami udaje mi sie ściągnąć powyżej 300 ml... Też pije Karmi, herbatki laktacyjne, ale ja za wyjątkiem kryzysu nie miałam problemów z pokarmem od samego początku...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Czas edycji: 2013-08-06 o 01:07
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 01:15   #4969
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Mela dawaj przyspamujemy i jutro Tweed albo Enlevee bedą miały robotę z nowym wątkiem.

Co robimy z tytułem? Zostawiamy? niech rodzą się sierpnióweczki czy coś nowego tworzymy specjalnie na ostatnich dwupaczków?

---------- Dopisano o 02:09 ---------- Poprzedni post napisano o 02:07 ----------

o jest i Perse i Arturro

Cynamonka, ale mi Was żal...oby się Adaś ładnie spisywał i mamusi nie stresował!!!!

Trzymajcie się i nie ulewajcie/zwracajcie!!!

---------- Dopisano o 02:13 ---------- Poprzedni post napisano o 02:09 ----------

Margosia, KatarzynkaJG, Niunia20,Adriana, z naciskiem na MARGOS!!!! Gdzie Wy się podziewacie????????

---------- Dopisano o 02:15 ---------- Poprzedni post napisano o 02:13 ----------

A oto statystyki tej części

malaczarnakejt 303
mela1234 230
Neni1984 216
tweedledee 210
domciatko 207
dzoan 206
misiaczka555 184
madi82 176
surka 173
idzia111 166
enlevee 125
elaine-blath 119
Rockyyy 114
karolajn1987 113
sammi24 112
jakierka 112
lachryma 108
fiazo 104
aremalgos 102
Samantha7 98
cynamon_owa 96
czarownica1 95
stokrotka24 88
iwona335 85
AgaPlast 84
Margosia__ 84
kubus puchatek 82


PS. zaraz pewnie synek się obudzi i będzie koniec spamowania
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-06, 01:16   #4970
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz.

No przydałby się tytułu dla sierpniowek ale ją nie mam zdolności twórczych.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 01:16   #4971
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz.

Cooooo? Druga w spamie????

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 01:16   #4972
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

A to na dobranoc

Synku bez imprezki dziś już proszę

Mela wiem załączników nie masz na kom....specjalnei dla Ciebie na zdjęciu jest dziecko co wcina piasek i z taką pięścią stoi i podpis do tego:
Marzy Ci się imprezka??
To ją będziesz miała !!!
:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg nocna imprezka.jpg (45,5 KB, 11 załadowań)
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.

Edytowane przez madi82
Czas edycji: 2013-08-06 o 01:19
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 01:23   #4973
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz.

Z teściowa niby ok ale dużo puszczam mimo uszu. Brakuje mi tu swobody mimo wszystko. Maz prosi żebym do sob wytrzymala to on się ogarnie z tymi zniwami i będzie mógł mi bardziej w domu pomoc bo póki co to obiadu nie ma kiedy zjeść a co tu mówić o pomocy przy sprzątaniu choćby.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 02:23 ---------- Poprzedni post napisano o 02:20 ----------

Czy wasze dzieci też tak przy cycowaniu potrafią puścić cyca i zacząć się śmiać do niego? Ala widzę ze kocha moje skutki bo często się do nich usmiecha w trakcie jedzenia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 01:25   #4974
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Dot.: Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 201

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
Z teściowa niby ok ale dużo puszczam mimo uszu. Brakuje mi tu swobody mimo wszystko. Maz prosi żebym do sob wytrzymala to on się ogarnie z tymi zniwami i będzie mógł mi bardziej w domu pomoc bo póki co to obiadu nie ma kiedy zjeść a co tu mówić o pomocy przy sprzątaniu choćby.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
do soboty to dasz radę
Współczuję teraz żniwa to ma dużo tego.

---------- Dopisano o 02:24 ---------- Poprzedni post napisano o 02:23 ----------

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
Z teściowa niby ok ale dużo puszczam mimo uszu. Brakuje mi tu swobody mimo wszystko. Maz prosi żebym do sob wytrzymala to on się ogarnie z tymi zniwami i będzie mógł mi bardziej w domu pomoc bo póki co to obiadu nie ma kiedy zjeść a co tu mówić o pomocy przy sprzątaniu choćby.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 02:23 ---------- Poprzedni post napisano o 02:20 ----------

Czy wasze dzieci też tak przy cycowaniu potrafią puścić cyca i zacząć się śmiać do niego? Ala widzę ze kocha moje skutki bo często się do nich usmiecha w trakcie jedzenia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mój jak czasem wypuści to potem się dziwnie patrzy ...jakby nie wiedział jak to możliwe

---------- Dopisano o 02:25 ---------- Poprzedni post napisano o 02:24 ----------

dobra zmykam zaraz pewnie Mleczarnia ruszy.

Spokojnej nocy dla wszystkich !!
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 01:42   #4975
czarownica1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz.

Mazowiecka Mleczarnia Antosiowa pozdrawia!

MADI torpedka...tyle powiem po przeczytaniu opisu...no dodam: Dwupaczki jedzcie nektarynki!

SAMANTA pewnie juz sie cycolicie z Kruszynka? Buziaki

MELA do soboty czas szybko zleci.

------
Goraczki chyba juz nie mam. Nie chce mi sie teraz sprawdzac.
Oj idziemy beknac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
czarownica1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 02:03   #4976
Asiunia1230
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 467
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Właśnie odszedł mi czop podbarwiony krwią. Chyba coś się będzie działo
Asiunia1230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 02:21   #4977
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Odp: Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 201

Cytat:
Napisane przez Asiunia1230 Pokaż wiadomość
Właśnie odszedł mi czop podbarwiony krwią. Chyba coś się będzie działo
Asiunia od czopa moze jeszcze potrwac...ale zycze by akcja szybko sie rozkrecila.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 03:02   #4978
ita83
Wtajemniczenie
 
Avatar ita83
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 076
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

matko a mnie znow zaczyna meczyc w srodku nocy do ttego mam biegunke wiec mam nadzieje ze to tuz tuz - jak ja bym chciala zeby sie zaczelo bo czuje sie juz zmeczona a co do tytulu watku to hmmm
nie mam weny moze cos mi sie uda sklecic

---------- Dopisano o 03:02 ---------- Poprzedni post napisano o 02:56 ----------

nowy tytul watku

lipcowe maluchy sa juz z mamami i na sierpniowe wszystkie czekamy

pewnie za dlugie jak na tytul moze tak

pol maluchow mleczko pije druga jeszcze w brzuchu sie wije
__________________
Xawery mały zbój ale mój - 24.03.2010
Leon kochany klusek - 22.08.2013
ita83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 03:38   #4979
kubus puchatek
Rozeznanie
 
Avatar kubus puchatek
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 673
Re: Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez madi82 Pokaż wiadomość
Dla tych które mnie zmobilizowały (Neni, Rocky) bo nigdy nie miałam kiedy napisać...tak, ze jak bede jutro nie wyspana to przez Was:P
Poradnie laktacyjne będziecie miały co czytać
A Wy dwupaczki..nic się nie bójcie,,jestem przykłądem, że da się...w miarę szybko i bezboleśnie.

Opis porodu.
Termin miałam na 1.08 i nic nie zapowiadało wcześniejszego wyklucia się małego. Siedział w brzuchu bardzo wysoko jakby w żebrach mi całych czas gmerał i wszyscy twierdzili…uuuu on jeszcze wysoko, brzuch nie opadł, pewnie przenosisz….

Tego dnia 27.07 mąż kupił mi nekatrynki bo miałam na nie wielką ochotę. Wiecie taka chyba zachcianka jeszcze na koniec Objadłam się ich chyba z 4!!!
W Tv były Kabarety, więc je sobie oglądaliśmy spokojnie…
Nagle poczułam lekki ból brzucha…myślę…no ładnie, najadłam się nektarynkami teraz mam za swoje, przeczyści mnie….
W podświadomości myślę sobie …a może się zaczyna i mnie dlatego czyści…???
Ale kto by wiedział czy TO to TO….
Więc załatwiłam co miałam załatwić na WC…potem stwierdziłam, że się wykąpię…a nóż…widelec….
Wykąpałam się i znów na „dwójeczkę”….przy czy ta dwójeczka była już z krwią…co mnie zmartwiło…mówię do męża, że wypadało by chyba pojechać na IP bo mam krew na wkładce (wzięłam ją ze sobą jakby ją chcieli oglądać…och ja głupia ) i żeby mi sprawdzili czy z małym wszystko ok.

Mąż się też wykąpał, wyszykował wszystko na luzaku, ze może to to, ale raczej nie to….tylko jedziemy spr co za przyczyną jest pojawiająca się krew…

Wszystko się działo ok 11.40? 11.45 coś koło tego…

Ja już w duchu lekko zadowolona, bo zaczął mnie łapać ból w plecach taki krzyżowy…próbowałam liczyć skurcze…nie wychodziło mi…stwierdziłam, ze pierniczę…jedziemy

W drodze już ledwo jechałam tak ból się nasilał w krzyżu i tak mi dziwnie było, już wtedy mówię to męża…cholera to są skurcze…i że zaczyna nieźle boleć….

Wpadliśmy na IP, ledwo doszłam…była godz…ok.12.30..? Teraz już mogę kręcić z godzinami….
Siadłam na krzesełku i myślałam, że zejdę ból się zrobił niesamowity, duchota na maxa kazałam mężowi by mi wachlował i wodę podawał
Mąż zapukał oczywiście do gabnetu/pokoju przyjęć …babeczka wyszła i powiedziałą, ze jest pacjentka i trzeba czekac…. To czekanie było dla mnie wiecznością….brrrr
Tak mnie już bolało, mówię zapukaj bo nie dam rady….zapukał nikt nie wyszedł….
Po chwili ok.12.45….weszłam…baba spokojnie wywad itp….a ja się zwijam i już ledwo kumam….Powiedziała, zebym się rozebrała i mnie lekarz zbada…
Ledwo wlazłam na fotel…on zobaczył i szoook….pełne rozwarcie….wtedy szybka akcja…babka nagle stała się miła podstawiała mi tylko pod nos dokumenty do podpisu….wsadzili mnie na wózek i heja na porodówkę! Wtedy już ledwo kumałam co się wokół mnie dzieje…wiem, ze działo się to bardzo szybko.

Przywieźli mnie na porodówe…ja mówię, że chce rodzić z mężem..oni że ok mąż dojdzie.

Mąż doszedł, mnie przełożyli na łóżko do rodzenia no i co…1.10-1.15 zaczęłam rodzić…
Maż trzymał rurkę z tlenem, wokół mnie jakieś położne, jakaś lekarka nie mam pojęcia ilu ich tam było,,,z 4…5..?
Teraz się zastanawiam ile miałam partych…z 5?6?
Nie było to miłe…kazali mi nogami się zaprzeć o podstawki w tym całym magicznym krześle wypakunkowym…jedną nogę zahaczyłam drugiej nie byłam w stanie…a jakaś lekarka stwierdziła… „Trzeba było ćwiczyć…”
Sobie myślę o Ty kozo….i tak się zawięłam i zahaczyłam tą drugą nogę a niech wie, ze sierotą taką nie jestem i nie dam rady.

Akcja parcie…. położna taka starsza kobtka mówiła co mam robić, kazali mi bym słuchała co mówi…starałam się ale już byłąm w jakimś amoku….
Poczułam pieczenie....nacięli mnie nawet nie zapytali czy mogą...i tak bym się zgodziła
Nagle jedno parcie….poczułam jakiś taki przekręt i chlup….

28.07 Godz.1.40
Mąż tylko stęknął „o jejku” (potem się okazało, że chlupło trochę krwią) ja mówię, nie patrz tam bo już się wystraszyłam, żeby mi nie zemdlał czy coś….Brzuch mi nagle jakby zmalał…? Ne był taki napęczniały poczułam ulgę….zaczełam tak ciężko oddychać…lekarka zapytała czemu tak oddycham, a ja że nie wiem…że mi tak lepiej i w ogóle

Małego mi tylko pokazali nawet nie dali bym ucałowała ani nic i zabrali do ważenia…mąż poszedł z nimi i dobrze bo byłam spokojniejsza.
A u mnie zaczęła się akcja… rodzimy łożysko…chyba był jakiś problem bo przyszedł jakiś lekarz i zaczął mi strasznie naciskać na dół brzucha…myślałam ze z bólu zejdę… a babcka coś pod nosem burkała do niego….chyba po prostu nie było kompletne sama nie wiem…

A co najlepsze…pytali mnie jeszcze w trakcie jaki kolor wód itp…a ja…wody???ja nie mam pojęcia kiedy odeszły, czy pod prysznicem czy przy „2”…ja w każdym razie nie czułam….

Mąż przyszedł od małego ja mówię, pokaz mi jak on wygląda i czy ma wszystkie paluszki u rąk i nógNa szczęście miał wszystko co mieć powinien

Dostał 10 pkt. Byłam szczęśliwa.
Po badaniach dali mi go na 2 h i tak sobie leżeliśmy, karmiliśmy, nawet ładnie zassał jak na debiut mamy i synka

No i co śpi to maleństwo teraz w łóżeczku…ja mogłabym na niego patrzeć non stop…
Więź jaka się między nami wytworzyła jest niesamowita…nie wyobrażam już sobie życia bez tej istotki..jakże bezbronnej i uzależnionej od nas….

Zostać mamą to najpiekniejsza rzecz na świecie!!!!

I to by było na tyle mego turbo expressowego porodu
Sami w szoku byliśmy, że tak szybko poszło!
Wow kolejny super expresowy,idealny porodzik. To mnoe na duchu podnosi,ze mozna szybko I sprawnie. Wielkie dzieki za wklejenie

Pozdrawiam
Nie chce mi sie spac :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
kubus puchatek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 04:02   #4980
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz.

Ej wstydzcie się brzuchatki żeby rozpakowane więcej spamowaly? Jest i dla was nadzieja bo widać że można czas znalezc

Kubusiu a mnie się chce spać ale pani dyrektor się obudziła i prezesa mleczarni na udoj zaprosila.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:18.