|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2014-04-12, 18:50 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 19
|
Słodycze - czy to już kompulsywne jedzenie?
Hej,
aktualnie jestem na diecie, zostały mi jakieś 4 kg do idealnej moim zdaniem wagi i wyglądu. Zaczęłam się zastanawiać, jak powinno to wyglądać na utrzymaniu... Chcę jeść jak normalny człowiek, nie zastanawiać się ile co ma kalorii i nie mieć wyrzutów sumienia. Kwestia słodyczy. Uwielbiam je. I nigdy nie umiem skończyć na np. pasku czekolady, czy trzech ciasteczkach. Jak mama zrobi ciasto, to po pół dnia nie ma już połowy blachy. Nawet jak schowam resztę np. czekolady, to cały czas o tym myślę, aż w końcu zjem do końca. Kiedyś kupiłam "zapas" na cały tydzień (3 batoniki), to nie umiałam się powstrzymać i zjadłam jeszcze w dzień zakupów trzy naraz. W ramach zastąpienia czegoś słodkiego kupiłam masło orzechowe, zdrowe, z 90% orzechów. Skończyło się na tym, że słoiczek był pusty po dwóch dniach. Czy to normalne? Teraz mijają mi dwa miesiące bez słodyczy, przedtem też wytrzymałam dwa, po czym się załamałam i przez tydzień wróciłam do nich. Codziennie myślę o czymś słodkim. Wiem, że są alternatywy - suszone morele, ciasteczka owsiane, ale po co się zadowalać substytutami? To jest dobre, owszem, ale nie aż tak, jak na przykład wafelki, czy czekolada milki z oreo Jak można wyćwiczyć silną wolę, kontrolować ilość zjadanych kawałków? Czy to już jedzenie kompulsywne? Powinnam zacząć się martwić? |
2014-04-12, 19:39 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 338
|
Dot.: Słodycze - czy to już kompulsywne jedzenie?
Idź do lekarza i poproś o badania na cukier. A co do silnej woli... może zacznij ją ćwiczyć czymś innym, w necie jest mnóstwo pomysłów na ćwiczenie silnej woli... Alboooo kup 3 malutkie czekoladowe świąteczne jajka - po jednym na 1 dzień - jeśli zjesz 3 na raz przez następne 3 dni nie wolno kupić Ci nic słodkiego, za 3 dni znów 3 jajka i tak aż skończą się jajka w sklepach
__________________
23.01.2011
01.06.2013 |
2014-04-12, 20:08 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 411
|
Dot.: Słodycze - czy to już kompulsywne jedzenie?
Szczerze to ja od ponad roku nie tknęłam słodyczy, i nie zmuszam się do tego, nie ciagnie mnie do czekolady ani ciastek. Jak kupię bakalie, to mogę kilogram zjeść na raz Na Twoim miejscu jadłabym miód
|
2014-04-13, 11:00 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Słodycze - czy to już kompulsywne jedzenie?
Cytat:
|
|
2014-04-13, 16:25 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 678
|
Dot.: Słodycze - czy to już kompulsywne jedzenie?
Po prostu sobie pozwalasz, tłumaczysz się przed sobą 'że nie możesz skończyć na 1 kawałku'... jasne, że możesz, tylko nie chcesz sobie odmawiać.
Wytrzymaj jeszcze trochę bez słodkiego a potem wracaj stopniowo - gorzka czekolada, jakieś mniej słodkie ciasta itd, potem jak sięgniesz np po Milkę to będziesz sie czuła jakbyś wyjadała cukier z cukierniczki. Wiem co piszę bo mi już większość dawnych ulubionych słodkości nie smakuje, są obrzydliwie za słodkie! A zawsze bardzo lubiłam słodkie, jak mi ludzie mówili, że po np 2 tygodniach niejedzenia słodkiego im już nie smakuje to nie wierzyłam... u mnie to trwało wiele miesięcy ale rzeczywiście coś się zmienia w odczuwaniu smaku. Jest to fajne bo nadal mam przyjemność z jedzenia słodyczy ale nie tych mega słodkich ani nie w ogromnych ilościach No i trochę samokontroli, też lubię masło orzechowe i chętnie zjadłabym pół słoika na raz ale trzeba znać umiar - dla zdrowia fizycznego i psychicznego też, wg mnie dobrze jest sobie czasem coś postanowić i się tego trzymać, a nie wieczne 'chciałabym to i tamto.. ale nie potrafię, znowu mi się nie udało', osobiście czułabym się sfrustrowana....
__________________
Ćwiczę! |
2014-04-13, 20:36 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Słodycze - czy to już kompulsywne jedzenie?
Potwierdzam słowa poprzedniczek Też byłam tak uzależniona od słodyczy, że nie mogłam zbyt długo wytrwać w postanowieniu ich niejedzenia, a jak już zaczęłam, to potrafiłam kupić słodyczy za wszystko, co miałam w portfelu i zjeść to w jeden wieczór i też próbowałam to zwalać na wyimaginowane zaburzenia odżywiania, bla bla. Ale w końcu przyszedł moment, gdy zrozumiałam, że cierpię jedynie na brak silnej woli, spięłam dupkę i przestałam jeść słodycze. Pierwsze 2 tygodnie były koszmarne, ale za każdym razem jak chciałam iść do sklepu po coś słodkiego zakładałam adidasy i albo szłam pobiegać albo robiłam przysiady, pajacyki i pompki do momentu, aż miałam miękkie ciało. Uwierz mi, po czymś takim ostatnie, o czym myślałam, to słodycze Było drastycznie, ale podziałało i teraz aż mnie skręca na myśl o czekoladzie, która jest dla mnie wręcz obrzydliwie słodka (wiem, bo w zeszłym tygodniu koleżanka mnie poczęstowała i wierz, lub nie, ale wyplułam ). Tak samo mam z ciastami, cukierkami, a nawet słodkimi owocami i bakaliami. Jak na razie uważam to za największy sukces mojej psychiki
Także nie marudź i się zepnij w sobie |
2014-04-13, 22:32 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 30
|
Dot.: Słodycze - czy to już kompulsywne jedzenie?
Nie martw się kochana, każda z nas to kiedyś przeżywała. Ja też doskonale wiem, co to za uczucie i nie martw się, to żadne jedzenie kompulsywne. Ale to fakt, wprowadzenie sobie dyscypliny nie jest niczym złym. Mi się udało znacząco zmniejszyć ilość zjadanych słodkości. Teraz ograniczam się batoników czasem niskokalorycznych sante, czasem snickersy, marsy itp. Po prostu nie daję rady. Ale nie jem niczego innego
|
2014-04-14, 10:25 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 38
|
Dot.: Słodycze - czy to już kompulsywne jedzenie?
Musisz mieć albo niedobór jakiegoś składnika albo źle ułożoną dietę, jeśli zdarzają Ci się takie napady. Poza tym... wszystko siedzi w psychice
|
2014-04-14, 17:42 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 119
|
Dot.: Słodycze - czy to już kompulsywne jedzenie?
Cytat:
|
|
2014-04-14, 18:11 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 19
|
Dot.: Słodycze - czy to już kompulsywne jedzenie?
Dziękuję bardzo za wszytkie opinie i rady
Cóż, będę musiała się nauczyć samokontroli, bo niestety nawet po dwóch miesiącach słodycze były czymś cudownym, nie za słodkim. Chyba, że potrzebuję więcej czasu. W każdym razie postaram się bardziej kontrolować. |
2014-04-19, 12:47 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 17 352
|
Dot.: Słodycze - czy to już kompulsywne jedzenie?
ja bardzo ograniczyłam słodycze odkąd mój tato zachorował na cukrzycę ,wystraszyłam się że mnie może spotkać to samo.
__________________
kosmetyki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1235941 ciuchy https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1126161 książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1144051 wish https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261853 |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:15.