|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
|
Narzędzia |
2014-08-31, 13:17 | #1441 |
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Wiecie co ja wam zdradzę poradę z własnego bardzo bolesnego doświadczenia :
Nie przejmujcie się wgl takimi bzdetami jak szkoła, klasówki, egzaminy, kolokwia itp. itd. Ja zawsze strasznie przeżywałam takie rzeczy od 1 kl podstawówki i co? Skończyłam na psychotropach, to nie jest w życiu ważne zwłaszcza, że jak widać bywa i tak, że osoba po samej zawodówce ma lepszą pracę i pensję niż ta po studiach. Innymi ludźmi, tym jacy jesteście w ich oczach też nie warto zawracać sobie głowy, ludzie są różni jedni nas polubią inni nie, mnie w gim nienawidzili a w LO uwielbiali bo zupełnie inne charaktery, środowisko... Nie ma sensu się dla kogoś zmieniać czy przejmować, trzeba po prostu przeżyć i tyle. |
2014-08-31, 14:02 | #1442 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 88
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
[QUOTE=Strusio;47938953]
Cytat:
Właśnie w sumie cieszę się na to rozpoczęcie- wiadomo mniej czasu, na myślenie o jedzeniu i w końcu pobędę trochę z ludźmi. Dzisiaj jednak rozryczałam się praktyczne gdy spojrzałam do szafy i okazało się, że prawie każda spódnica jest na mnie przyciasna... W dwa miesiące przytyłam tyle, ile zrzucałam przez okrągły rok... Muszę wziąć się w garść. |
|
2014-08-31, 16:15 | #1443 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
[QUOTE=Strusio;47931311]
Cytat:
__________________
poza schemat. Edytowane przez dezett Czas edycji: 2014-08-31 o 16:18 |
|
2014-08-31, 16:19 | #1444 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 127
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cześć dziewczyny!
Od jakiegoś czasu doszło do mnie, że mam duży problem. Od października zeszłego roku jestem na diecie, schudłam 20 kg. Staram sie jeść zdrowo, czasami ćwicze w domu. Jem 5 posiłków dziennie, staram się jesć regularnie, dużo warzyw, owoców, pełnoziarniste pieczywo, kasze, owsianki, twaróg, orzechy itd. Myślę, że jadam w granicach 1700 - 2000 kcal. Bardzo lubie zdrowe jedzenie. Nadchodzi jednak taki moment, że rzucam się na wszytsko czego dawno nie jadłam, najczęsciej na słodycze - czekoladę, batoniki, lody, ciasta, ale rownież parówki, kiełbasy, sery i dosłownie to pochłaniam. Potem udaje się do łazienki w wiadomym celu i mam ogromne wyrzuty sumienia. Następnego dnia cała jestem obolała i wracam do zdrowego odzywiania. Takie ataki, napady mam około 2 razy w miesiącu. Nie moge przestać jesć! Jak sobie z tym radzić, jak nie dopuścić do takiego ataku? Jak poprzestać na jednej czekoladce. |
2014-08-31, 17:36 | #1445 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|
2014-08-31, 17:55 | #1446 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 127
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
pozwalałam sobie na gorzką czekoladę, piekłam zdrowsze wersje ciast. Odmawiałam sobie normalnych słodyczy, czasem nawet nie miałam na nie ochoty albo wolałam nie zaczynać, bo wiedziałam jak to sie może skończyć. ehh
|
2014-08-31, 18:10 | #1447 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 88
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Może nagle zmieniłaś coś w swoim życiu i organizm tak odreagowuje I dla mnie najważniejsza rzecz jak już masz kompuls, to powstrzymaj się przed wywoływaniem wymiotów. To tylko pogarsza sprawę, a wyniszcza cały organizm. Możliwe też, że jak nie będziesz miała w głowie takiego wentyla "i tak się tego pozbędę", to powiesz sobie STOP w właściwym momencie. |
|
2014-08-31, 18:17 | #1448 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Może zbyt restrykcyjna dieta spowodowała te napady.
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
2014-08-31, 19:44 | #1449 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 182
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
|
|
2014-09-01, 05:58 | #1450 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 789
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
---------- Dopisano o 06:58 ---------- Poprzedni post napisano o 06:25 ---------- Cytat:
|
||
2014-09-01, 06:23 | #1451 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 36
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
No moje Kochane ja dziś wracam na odpowiednie tory!
Koniec dziwnych diet i ograniczeń. Wczoraj chciałam się "oczyścić" jedząc same warzywa i owoce, na dodatek naoglądałam się filmików nagranych przez osoby na "surowej diecie" nasłuchałam się jaka to ona zdrowa i ile można jeść owoców i chudnąć. W moim przypadku owoce to chyba jednak nie do końca dobre rozwiązanie, bo skacze mi cukier i wczorajsze zjedzenie bananów po części przyczyniło się do napadu. Tak, zaraz wychodzę na rozpoczęcie z wielkim brzuchem i obolałym żołądkiem BRAWA DLA MNIE. Miałam nie jeść śniadania, ale jednak zgłodniałam i zrobiłam pyszne bezglutenowe, kokosowe placuszki. Moje postanowienia na wrzesień: 1. Jeść to, co mi służy czyli żadnego nabiału i glutenu 2. Nie ograniczać produktów, które są dla mnie dobre 3. Nie bać się węglowodanów (przez ich mocne ograniczenie miałam zachcianki) 4. Nie przejmować się innymi i tak zawsze ktoś będzie gadać... 6. Być wytrwałą w postanowieniach dot. szkoły-uczyć się na bieżąco 7. Spędzać mniej czasu przed komputerem 8.Wrócić do ćwiczeń 9. OTWORZYĆ SIĘ NA INNYCH I BYĆ UŚMIECHNIĘTĄ bo nikt nie lubi zamkniętych w sobie smutasów! Miłego dnia dziewczyny, trzymajcie się i UŚMIECH! |
2014-09-01, 06:50 | #1452 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Ja od dzisiaj miałam się trzymać i niestety po kompletnie nieprzespanej nocy zaraz po owsiance wsunęłam kilka ciastek HITów i pół bułki z nutellą... Ale nie poddaję się. Teraz mnie nie ciągnie do niczego, nie mam wyrzutów sumienia. Było minęło. W pracy zjem grahamkę z serkiem i mam całe pudełko warzyw, do tego koktajl ze szpinaku i jabłko 4 tygodnie do maratonu - tyle wytrzymam, a wierzę, że pokonanie własnych słabości i dystansu 42km pomoże mi uwierzyć, że wszystko jest możliwe! Głowa do góry, uśmiech na twarzy i wrzesień należy do nas
__________________
|
|
2014-09-01, 08:24 | #1453 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Jest 1 dzień miesiąca, do tego poniedziałek, idealny czas by zacząć na nowo z postanowieniem poprawy. Co do surowej diety - byłam na takiej przez pewien czas, polecił mi ją lekarz po hormonach kiedy to miałam tak rozstrojony żołądek, że szok, do tego doszły jakieś dziwne reakcje alergiczne i bóle wątroby (pomimo, że był to okres kiedy nie miałam kompulsów i jadłam wręcz wzorcowo). Na początku efekty były fajne - problemy żołądkowe przeszły, ale po około 2-3 tygodniach była masakra, leciało ze mnie, żołądek bolał jeszcze bardziej, wiecznie chodziłam wzdęta. Dlatego nie polecam, surowe warzywa i owoce są okej pod warunkiem, że są w racjonalnych ilościach w diecie. Tym bardziej teraz kiedy idzie jesień - warto postawić na rozgrzewające zupy, ciepłe śniadania żeby rozgrzały nasz układ pokarmowy i by pracował on sprawnie przez cały czas. No a owoce to wiadomo, że w nadmiarze nie są dobre przez fruktoze. Ja nie przekraczam granicy 2 owoców dziennie. Piękne postanowienia, życze wytrwałości i doceniania się w ich osiąganiu. Pamiętaj, że pochwały dla samej siebie i drobne przyjemności za zrobienie postępu jest bardzo bardzo ważne. ---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ---------- Cytat:
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
||
2014-09-01, 15:10 | #1454 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 88
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Wierzę, że teraz już będzie tylko lepiej! Zresztą patrząc, że według planu w domu przez następne 10 miesięcy będę dopiero po 19, to nawet nie będę miała czasu na myślenie o jedzeniu
Postanowienia na wrzesień? - być otwartą na ludzi -jeść normalne posiłki - ograniczyć nieco słodycze, ale nie przesadzać - zaakceptować siebie -UŚMIECHAĆ SIĘ Wreszcie wróciła mi energia do życia Mam nadzieję, że i u Was dziewczyny jest dobrze. Pamiętajcie- głowa do góry! |
2014-09-01, 16:16 | #1455 |
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Nie dość, że urzędowo ciekawie to dzisiaj miało nie pobiłam psycholog, która w efekcie (w zastępstwie za moją dr) mi tej karteczki nie dała.
Stwierdziła, że moje problemy o których wam pisałam to nie są problemy, że to wgl nie przeszkadza w podjęciu pracy a jeżeli nie będę miała ubezpieczenia to świat się nie zawali Mało tego jej zdaniem jestem leniwa, dziecinna i lekceważąca bo kilka miechów temu miałam załamanie, nie byłam w stanie wstać z łóżka co dopiero gdzieś wyjść no i nawet nie pamiętałam, że mam umówionego psychologa... więc jak powiedziała : Zajęłam niepotrzebnie komuś miejsce (ok nawet ma rację) ale zaraz dodała - przez lenistwo i brak odpowiedzialności... Moje problemy to nie są żadne problemy, to tylko lekkie zaburzenia nad którymi się rozczulam i ona nie bd mi w żadnych przekrętach pomagała. Wszystko skończyło się na tym, że jej powiedziałam co o niej myślę, trochę zwyzywałam i prawię pobiłam Lekko się dziunia wystraszyła mnie - no cóż zrobiła ze mnie oszusta i hipochondryka Wyszłam zapłakana z gabinetu Tż od razu co się stało? No to mu wszystko opowiedziałam cały przebieg rozmowy no i sekundę po tym musiałam jego powstrzymywać bo chciał wpaść do jej gabinetu... Skończyło się na kompulsie w domu i lekami uspokajającymi tak więc z brzuchem jak balon przespałam pół dnia |
2014-09-01, 17:42 | #1456 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 127
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
|
|
2014-09-01, 18:43 | #1457 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 88
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Ogromna szkoda, że przez jedną kobietę straciłaś praktycznie cały dzień... Nie do pomyślenia, że ludzie którzy powinni rozumieć problemy innych, jeszcze je pogłębiają... |
|
2014-09-01, 18:51 | #1458 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|
2014-09-01, 19:35 | #1459 |
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Pojutrze jadę do mojej psychiatry i jej powiem prawdę, że po wizycie u tej pani wzięłam silne leki uspokajające i cały dzień byłam roztrzęsiona i wściekła, bo to prawda, bardzo źle na mnie wpłynęła i nie zamierzam tego zostawić od tak, skargę także napiszę i to uwzględnię.
|
2014-09-01, 19:52 | #1460 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Trzeba takim klępom pokazać, że takich akcji nie zostawi się bez żadnego echa, to może się czegoś nauczą.
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|
2014-09-01, 20:05 | #1461 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 36
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Co za paskudne babsko... Ja bym chyba nie wytrzymała A najsmutniejszy jest fakt, że wiele osób tak właśnie postrzega zaburzenia odżywiania czy depresje-ot lenistwo i wyolbrzymianie problemu bo kto nie lubi zjeść czasem czegoś słodkiego..? Podobnie myslałam kiedy ja : "Jaka anorektyczka,haha jaki problem przecież WYSTARCZY JEŚĆ, jaka bulimia wystarczy nie jeść i nie wymiotować" ale już sama wiem co to wszystko znaczy i szkoda mi każdej osoby z ed... btw dziś dowiedziałam sie że mój kolega ma ed.. |
|
2014-09-01, 22:07 | #1462 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Moj dzisiejszy kompuls nerwowy to DWIE PACZKI GUMY DO ZUCIA mietowej orbit i DWIE PACZKI gumy z Xylitolem. (chcoiaz mniej cukru..). Doslownie jedna za druga, po 2 sztuki i nastepna i nastepna. No i troche uspokaja takie żucie gumy..
Chcoiaz nast razem lepiej bylo zjesc po prostu jablko............ Ale lepsze to nic polowa lodowki, prawda?
__________________
poza schemat. Edytowane przez dezett Czas edycji: 2014-09-01 o 22:40 |
2014-09-01, 23:07 | #1463 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
U mnie paczka chipsów, pól butelki cydru i dwie połowy tabliczek czekolady, czyli po prostu cała
I po co cały dzień jeść zdrowo, żeby w nocy się nawp r! Jutro po prostu nie zjem nic do południa to przynajmniej bilans energetyczny nie wyjdzie z taką nadwyżką |
2014-09-02, 05:22 | #1464 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Lepsze niż tona słodyczy aczkolwiek bardzo niezdrowo dla organizmu zjeść tyle gum praktycznie jednocześnie. No ale żeby nie było - krok jakiś zrobiłaś bo nie skończyłas opróżniając lodówki. Pytanie tylko czy to krok do przodu czy w bok... Ale wierzę, że z każdym napadem będzie coraz lepiej Ci szło i że coraz lepiej będziesz sobie radzić ze stresem. Może jakaś fajna muzyka na słuchawkach zawsze pod ręką? Nachodzi Cię nerw to zakładasz słuchawki i na kilka minut odpływasz. Mi często taki sposób pomaga. ---------- Dopisano o 06:22 ---------- Poprzedni post napisano o 06:13 ---------- Cytat:
Jeśli mogę coś doradzić - nie powinieneś odpuszczać teraz żadnego posiłku, możesz tym bardzo łatwo napędzić sobie kolejny napad, a organizm zobaczy że nie dostał śniadania więc będzie odkładał to co pożarłeś w nocy. Proponowałabym raczej lekkie śniadanko - owsianka z dodatkami, uprzedzona wodą z cytrynką. Oczyścisz się, pobudzisz żołądek do pracy, bez wariactw. Ale oczywiście to tylko moja sugestia, podana na podstawie mojego doświadczenia, może Twój organizm i psychika działają inaczej. A znasz powód tego incydentu?
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
||
2014-09-02, 05:23 | #1465 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 580
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
!!!!! Ech Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2014-09-02, 06:25 | #1466 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
To dziwne ale nic dosłownie nic poza lekkimi wzdeciami nie jest mi po tych gmach dziwne. ..
__________________
poza schemat. Edytowane przez dezett Czas edycji: 2014-09-02 o 06:27 |
|
2014-09-02, 08:43 | #1467 | ||
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ---------- W sumie to jest nieporównywalne do któregokolwiek z naszych ataków... Myślę, że karanie się za to brakiem jedzenia jest głupie i niezdrowe. Zdarzyło się to się zdarzyło, nic z tym nie zrobisz, powinieneś przełknąć porażkę i po prostu od następnego dnia jeść normalnie przecież nie przytyjesz od jednego wyskoku 5 kg. Jeśli chcesz być zdrowy jedzenie nie może Cię frustrować. |
||
2014-09-02, 13:00 | #1468 |
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Ervisha Proszę byś zgłosiła to lub sama zareagowała w tej sprawie, inni moderatorzy oczywiście śpią kiedy trzeba Zobacz co promuje ta panienka : https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=16696
|
2014-09-02, 13:15 | #1469 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
__________________
|
|
2014-09-02, 13:17 | #1470 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
A szkoda, bo muzyka daje dużo dobrego. Mozna odpłynąć i odprężyć się, choćby na 10-15 minut, a od razu mózg inaczej pracuje. Mnie ten nie ruszają... Ani kiszonki, ani nic z tych rzeczy. Mogę zapić kiszoną kapustę mlekiem, a i tak nic mi nie będzie. Kwestia organizmu
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:48.