Dziwny płacz dziecka - czterolatek.

[Priety]

Witam.

Mam takie pytanie do innych Mam - może któraś z Was miała podobną sytuację.

A mianowicie chodzi o mojego synka. W grudniu skończy 4 latka, od października tego roku chodzi do przedszkola. Dzisiaj w przedszkolu dość mocno uderzył się w główkę - bardzo wariował, Pani nie dała rady go uspokoić no i stało się - nastąpiło spotkanie pierwszego stopnia ze stołem. Ale w czym problem - w końcu takie rzeczy się zdarzają... Nie chodzi o samo uderzenie tylko o reakcję Maksia na ból - otóż rozpłakał się, łzy leciały mu po policzkach, ale nie wydawał przy tym żadnego dźwięku. Zdarzało mu się to już wcześniej, zresztą On bardzo rzadko płacze, nawet jak dość mocno się uderzy. I zdawało mi się, że to po prostu taka jego "uroda". Kiedyś z pediatrą nawet o tym rozmawiałam i mówiła, że dzieci mają dość wysoki próg odporności na ból, który maleje z wiekiem.
Co jest w tym najdziwniejsze najczęściej tak "bezgłośnie" płacze jak się uderzy, za to jak się zdenerwuje to "płacze" głośno, ale za to nie lecą mu wtedy żadne łzy. I celowo piszę, że płacze bo On nie krzyczy ze złości tylko wydaje właśnie takie dźwięki jak przy płaczu.
Dodam może jeszcze, że obecnie synek ze względu na opóźnienie jakie miał w mowie i pewne drobne zachowania jest diagnozowany w kierunku zaburzeń ze spektrum.

Jeśli któraś mama spotkała się z czymś podobnym i podzieli się doświadczeniem to będę bardzo wdzięczna

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ale skoro jest diagnozowany w kierunku CZR, to takie bezgłośne płacze i bezłzowe... wyrażanie żalu będzie jak najbardziej normalne. A u dzieci z zaburzeniami progi bólu są często poprzesuwane.

[Priety]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49087126]Ale skoro jest diagnozowany w kierunku CZR, to takie bezgłośne płacze i bezłzowe... wyrażanie żalu będzie jak najbardziej normalne. A u dzieci z zaburzeniami progi bólu są często poprzesuwane.[/QUOTE]

No właśnie z tym diagnozowaniem jest wszystko trochę dziwne. Bo jedna Pani psycholog stwierdziła, że Maks nie wykazuje zaburzeń ze spektrum. Natomiast neurolog zdziwił się na taką opinię i wysłał mnie do innego psychologa i do neurologopedy mamy odbyć kilka wizyt i z opiniami wrócić do niego. A co do takiego wyrażania emocji to jeszcze się z tym nie spotkałam dlatego pytam. W sumie próbowałam znaleźć coś na ten temat ale na razie wiem niewiele...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Powiem tak - CZR to... takie zaburzenie, które u każdego dziecka wygląda inaczej. Natomiast ogólnie ma prawo być zaburzone wyrażanie emocji.

A słuchaj, sprawdź jeszcze koniecznie zaburzenia SI. Bywa, że te zaburzenia są tak nasilone, że mogą dawać mylną diagnozę CZR. Jesteś z Zabrza, super, GOAR gliwicki lub tutaj, świetny osrodek:

http://www.centrumincorpore.pl

[Priety]

No właśnie jesteśmy po wizycie w GOARZE, byliśmy u doktora Piaseckiego i On właśnie stwierdził, że to dziwne, że psycholog uznała że syn nie ma zaburzeń. Dlatego pokierował mnie tam u nich do psychologa i neurologopedy. Powiedział, że mamy odbyć u każdego przynajmniej po 2-3 wizyty i wrócić do niego. Byliśmy wcześniej w PPP z Zabrzu i tam właśnie Pani psycholog powiedziała, że jest ok, kazała tylko iść z synkiem do okulisty. A po ostatniej wizycie u logopedy też mówiła, że Maks może mówić niewyraźnie bo dopiero zaczyna(zaczął mówić właściwie pół roku temu wcześniej nie bardzo chciał) i jedyne na co zwróciła uwagę to że Maks unika kontaktu wzrokowego. Natomiast ja się tego wszystkiego boję, bo nie chcę żeby go zamknęli w jakiś "ramkach" a potem okazałoby się, że np. jednak tak nie jest. Ale rozmawiałam z Panią w przedszkolu i też na pewne rzeczy zwróciła uwagę, czyli m.in. zachowanie w grupie... I teraz nie wiem w sumie, bo okropnie się w tym wszystkim pogubiłam... Motam chyba strasznie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

To naprawdę - przejdź się do in corpore na diagnozę SI.

[Priety]

Nie wiem czy tak mogę po przychodniach jak leci latać - na razie jesteśmy pozapisywani na wizyty u psychologa i neurologopedy w GOARze... Jutro pierwsza wizyta.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Możesz, GOAR diagnozy SI chyba nie robi, a to jest istotne. Z tym, że in corpore prywatne całkowicie - ale rzetelne.

[Priety]

W takim razie jutro się dokładnie wypytam i w razie czego uderzę też do in corpory. To, że prywatnie to już mi wisi kasa się znajdzie, można oszczędzać na wszystkim, ale nie na tym co ważne.
Zdziwiło mnie też, że w GOARze zawsze po wizycie u specjalisty (albo przed zależy jak wyjdzie czasowo) jest też od razu godzinna sesja z pedagogiem, pierwszy raz się z tym spotkałam, Pani na rejestracji od razu uprzedzała, że wizyta każdorazowo potrwa właśnie z tego powodu po 2 godziny...

Dziękuję Ci bardzo za pomoc