Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

[meneq]

Mowilam juz, ze uwielbiam jedzenie w mojej klinice - nie dosc, ze bardzo smaczne, najesc sie mozna, to jeszcze mysla o tym, zeby jak najszybciej wrocic do formy; nie tylko uzupelniajac niedobory np. zelaza, ale dzis na lunch zesorwowano dani kuchni chinskiej o wlasciwosciach lagodzacych zmeczenie

[aakkzzii]

A ja od 4 nie śpię bo to ktg podlaczaja. Pytają się mnie czy czuje skurcze bo się duże zapisują. Nic nie czuje. Lekkie spina nie brzucha.
Juz raczej nie zasne . Zgaga znów mnie dopadła. Oby dziś zapadły jakieś decyzję.
Juz Nawet przez myśl mi przeszło by dać sobie wywołać ten poród żeby mieć to za sobą ale wiem ze gdyby zaczęło się samo to było by łatwiej.

[malaja86]

Kliniki pozazdrościć.
No ale na szczęście dla nas wszystkich rodzących w zwykłych szpitalach już się potwierdziło że w takich warunkach można urodzić.
Meneq jestem ciekawa jak wyglada to u Was w "zwykłych " szpitalach.
Ja dzis miałam taka spokojna noc. Poszłam spać przed północą i nie wstawałam w trakcie. Wogóle to mam taki "spokojny" organizm- ból krocza jest, plecy tez lekko bolą ale mam przeczucie, że mimo nie korzystnego biometria w całej Polsce to będzie dobry dzien

---------- Dopisano o 06:23 ---------- Poprzedni post napisano o 06:21 ----------

Akzii ale Ty to w tym szpitalu chyba i tak lepiej spisz ?

[agu23gda]

No i my po porannym karmieniu i antybiotyku. Mala nie byla naswietlana i w wynikach z rana miala poziom bilirubiny 20 czyli juz przez to musialysmy zostac a po wieczornym pobraniu tutaj 14 czyli w miare ok. Oby tak spadalo to jutro pojutrze wyjdziemy. Kiepsko sie spalo. Nie dostalam ani koca ani poduszki. Za poduszke robila torba malej z pampersami i podkladami a kocyk z mala mamy wspolny jej maly z ikei. Dzis TZ przywiezie cos ludzkiego bo zamarznac mozna. Dobrze ze wzielam malutkiej rozej i tu od nich ma jakas kolderke jeszcze. Sprobuje sie zdrzemnac ale pewnie sie nie uda...

[ridja devojka]

Danaeee84 czyli dobrze rozumiem ze pojechałas na oddział ze skurczami? Czemu najpierw patologia?

Agu, biedna malutka ale Ty też. Dobrze że z is jesteś. Trzymajcie się dzielnie i oby jak najszybciej

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[201701300931]

Napisane przez ridja devojka

Danaeee84 czyli dobrze rozumiem ze pojechałas na oddział ze skurczami? Czemu najpierw patologia?

KTG pisało skurcze, ale ja kompletnie nic nie czułam. I raczej porodówka by mnie wtedy nie urządzała.

Udało mi się wstać i się umyć. Niestety jak wróciłam znowu mi się kręci w głowie strasznie

[ridja devojka]

No to co spowodowało przyjazd na porodowke?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[201701300931]

Napisane przez ridja devojka

No to co spowodowało przyjazd na porodowke?

To zawsze będzie dla mnie zagadką Miałam już wtedy te "skurcze" (chociaż ich KTG nie widziało) i stwierdzili, że porodówka coś na to poradzi. No i bardzo szybko położna poradziła Miałam oxy na samym początku dostać, ale się rozhulały.

Eh, nie myślałam że będę tak słaba

[ridja devojka]

Co sprawiło ze TY pojechałas do szpitala skoro nie czułam skurczy?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[201701300931]

Napisane przez ridja devojka

Co sprawiło ze TY pojechałas do szpitala skoro nie czułam skurczy?

Bo byłam tydzień po terminie.

[meneq]

Napisane przez malaja86

Kliniki pozazdrościć.
No ale na szczęście dla nas wszystkich rodzących w zwykłych szpitalach już się potwierdziło że w takich warunkach można urodzić.
Meneq jestem ciekawa jak wyglada to u Was w "zwykłych " szpitalach.
Ja dzis miałam taka spokojna noc. Poszłam spać przed północą i nie wstawałam w trakcie. Wogóle to mam taki "spokojny" organizm- ból krocza jest, plecy tez lekko bolą ale mam przeczucie, że mimo nie korzystnego biometria w całej Polsce to będzie dobry dzien

---------- Dopisano o 06:23 ---------- Poprzedni post napisano o 06:21 ----------

Akzii ale Ty to w tym szpitalu chyba i tak lepiej spisz ?

Tyle, ze ta klinika to jest standard opieki okoloporodowej. Zwykly szpital, to na przyklad wielki kliniczny? Bedzie sie plasowal gdzies posrodku

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Napisane przez Danaeee84

To zawsze będzie dla mnie zagadką Miałam już wtedy te "skurcze" (chociaż ich KTG nie widziało) i stwierdzili, że porodówka coś na to poradzi. No i bardzo szybko położna poradziła Miałam oxy na samym początku dostać, ale się rozhulały.

Eh, nie myślałam że będę tak słaba

Jesz, pijesz i spisz? Zglos to moze? Duzo krwi stracilas?

[201701300931]

Napisane przez meneq

Tyle, ze ta klinika to jest standard opieki okoloporodowej. Zwykly szpital, to na przyklad wielki kliniczny? Bedzie sie plasowal gdzies posrodku

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------




Jesz, pijesz i spisz? Zglos to moze? Duzo krwi stracilas?

Drugą noc mam nieprzespaną Babki wiedzą, skaczą wokół mnie jak trzeba. Czekam na wyniki krwi. A krwi sporo straciłam podczas szycia, bo zaczęła lecieć niewiadomo skąd. Mały mnie bardzo uszkodził

[loudres]

Napisane przez malena1979

A ja wam powiem, że dopadł mnie jakiś kryzys, nie chcę rodzić, nie czuję się gotowa. Boję się tego, że się może zacząć w każdej chwili, boję się, że będzie ciężko bardzo, że będą komplikacje, a przede wszystkim że nie poradzę sobie z dwójką dzieci.
I mój największy lęk, że wróci moja przeklęta depresja I to będzie koniec... nie pozbieram się.
Wstyd, co? Taka dojrzała wieloródka i taki stan...

Nie ma żadnego wstydu, możemy mieć obawy tak jak i pierworodka, przecież będziemy musiały ogarnąć nie jedno ale dwoje dzieci! ! mój mąż dziś pojechał do moich rodziców a ja już się zamartwiam bo na 10 mam położna bardzo chciałam żeby był ze mną, o 11.30 syn musi być w szkole, o 15 mam lekarza a 15.15 syn kończy lekcje. O 17 zebranie w szkole. . A ja nie mam na to wszystko siły! I jak mam się wziąć w garść i to wszystko zrobić? ! :/ alleluja..
Dwa dni bez męża a ja już panikuje.
Bo jutro też grafik napięty.

Wstaje ogarniać Bożenke bo dziś będę rodzic hahaha. Taki żarcik

Agu Namisek aakkzzii 3 mam za was kciuksy i myślę o was cały czas!

[meneq]

Napisane przez Danaeee84

Drugą noc mam nieprzespaną Babki wiedzą, skaczą wokół mnie jak trzeba. Czekam na wyniki krwi. A krwi sporo straciłam podczas szycia, bo zaczęła lecieć niewiadomo skąd. Mały mnie bardzo uszkodził

A kroplowke dostalas po porodzie? Musisz odpoczac, bo bedzie coraz trudniej, ale najwazniejsze, ze masz dobra opieke

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

ridja czytam raport, jestem wstrzasnieta.

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Chyba Wam jeszcze nie dziekowalam za wszystkie gratulacje - dzieki!!

[Blondynka17]

Napisane przez Danaeee84

Drugą noc mam nieprzespaną Babki wiedzą, skaczą wokół mnie jak trzeba. Czekam na wyniki krwi. A krwi sporo straciłam podczas szycia, bo zaczęła lecieć niewiadomo skąd. Mały mnie bardzo uszkodził

Bidula, duzo sil zycze! :-*

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez agu23gda

No i my po porannym karmieniu i antybiotyku. Mala nie byla naswietlana i w wynikach z rana miala poziom bilirubiny 20 czyli juz przez to musialysmy zostac a po wieczornym pobraniu tutaj 14 czyli w miare ok. Oby tak spadalo to jutro pojutrze wyjdziemy. Kiepsko sie spalo. Nie dostalam ani koca ani poduszki. Za poduszke robila torba malej z pampersami i podkladami a kocyk z mala mamy wspolny jej maly z ikei. Dzis TZ przywiezie cos ludzkiego bo zamarznac mozna. Dobrze ze wzielam malutkiej rozej i tu od nich ma jakas kolderke jeszcze. Sprobuje sie zdrzemnac ale pewnie sie nie uda...

Biedna ta twoja Ewcia, obyscie jak najszybciej opuscily szpital! Kciuki!

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez meneq

Ja z kazdej strony lozysko ogladalam. Tez ciekawska jestem

---------- Dopisano o 01:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ----------




Nie wazne jak to liczyc beda, ciaza jest donoszona. Spokojnie

---------- Dopisano o 01:22 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ----------




Poza opieka medyczna i domowa atmosfera ta klinika jest uwielbiana wlasnie za posilki.
Coreczke chetnie pokaze, ale wolalaby nie na publicznym forum. Pw wyslalam

---------- Dopisano o 01:37 ---------- Poprzedni post napisano o 01:22 ----------




Niech Ewka szybo zdrowieje!!

Oo ja tez chce zobaczyc twoja kruszynke !

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[aakkzzii]

Napisane przez malaja86

Kliniki pozazdrościć.
No ale na szczęście dla nas wszystkich rodzących w zwykłych szpitalach już się potwierdziło że w takich warunkach można urodzić.
Meneq jestem ciekawa jak wyglada to u Was w "zwykłych " szpitalach.
Ja dzis miałam taka spokojna noc. Poszłam spać przed północą i nie wstawałam w trakcie. Wogóle to mam taki "spokojny" organizm- ból krocza jest, plecy tez lekko bolą ale mam przeczucie, że mimo nie korzystnego biometria w całej Polsce to będzie dobry dzien

---------- Dopisano o 06:23 ---------- Poprzedni post napisano o 06:21 ----------

Akzii ale Ty to w tym szpitalu chyba i tak lepiej spisz ?

Nie tylko lepiej śpię ale i lepiej się czuje ogólnie.

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Tzn fizycznie lepiej psychicznie źle bo nie wiem co ze mną zrobią :/

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

A dziś na śniadanie były aż 4 kromki chleba i aż 2 plasterki wędliny. Na moje pytanie z czym mam zjeść dwie kromki pani odp z masłem

[meneq]

Napisane przez Blondynka17

Bidula, duzo sil zycze! :-*

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------


Biedna ta twoja Ewcia, obyscie jak najszybciej opuscily szpital! Kciuki!

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------


Oo ja tez chce zobaczyc twoja kruszynke !

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

PW do party bylo z prosba o dopisanie na liste.

[Blondynka17]

Napisane przez aakkzzii

Nie tylko lepiej śpię ale i lepiej się czuje ogólnie.

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Tzn fizycznie lepiej psychicznie źle bo nie wiem co ze mną zrobią :/

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

A dziś na śniadanie były aż 4 kromki chleba i aż 2 plasterki wędliny. Na moje pytanie z czym mam zjeść dwie kromki pani odp z masłem

Hahah polskie realia mnie rozpierdzielaja i pomyslec ze wg nfz kosztujesz ten szpital dziennie kupe siana
Swoją droga ciekawe jak wygladaja posilki wiezniow!?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[zuzulka_89]

Napisane przez Blondynka17

Hahah polskie realia mnie rozpierdzielaja i pomyslec ze wg nfz kosztujesz ten szpital dziennie kupe siana
Swoją droga ciekawe jak wygladaja posilki wiezniow!?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

O wiele lepiej. Kiedyś w Uwadze było to pokazywane jako absurd polski. Więźniowie mają porządny, normalny posiłek a chorzy w szpitalach jedzenie,które często że zdrowym, pełnowartościowym posiłkiem ma niewiele wspólnego

[Blondynka17]

Napisane przez Kissmisiaa

Blondyna ty mi zdrowiej szybko! Ja na gardło jadłam tantum verde.

No wizyta w środę zobaczymy co mi mój lekarz powie na ten ból krocza bo się nasilił. Nawet rozchodzenie mi nie pomaga teraz.

Tz mi dzis kupil pastylki tantum mam nadzieje ze pomoga bo noc nie przeapana przez to gardlo :-/

Na krocze pewnie nic nie poradzi niestety, tak jak u mnie na plecy rece rozkladali.

Na szczescie plecy odpuscily juz mnie nie rwa ale mlody tak mi napiera na dol ze wyginam mocno krzyz a mojego poruszania chodem pingwina nazwac sie nie da

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[grita]

Witam się przy porannej kawce
Jedno dziecko w przedszkolu, drugie w brzuchu, więc w domu cisza
Już się psychicznie pogodziłam z jutrzejszym szpitalem, trudno, myślę że długo mnie trzymać nie będą zanim zaczną wywoływać, bo miejsc tam na oddziale zawsze mało. I myślę, że tydzień po tp to już ruszy szybko jak tylko mi założą balonik albo dadzą oxy. Oby

Napisane przez malena1979

A ja wam powiem, że dopadł mnie jakiś kryzys, nie chcę rodzić, nie czuję się gotowa. Boję się tego, że się może zacząć w każdej chwili, boję się, że będzie ciężko bardzo, że będą komplikacje, a przede wszystkim że nie poradzę sobie z dwójką dzieci.
I mój największy lęk, że wróci moja przeklęta depresja I to będzie koniec... nie pozbieram się.
Wstyd, co? Taka dojrzała wieloródka i taki stan...

Ja też parę dni temu płakałam mężowi w rękaw, że nie jestem gotowa, że to chyba nie jest dobry czas, itd.
Każda z nas się boi nieznanego, cóż z tego, że mamy już dzieci, skoro z dwójką to jest zupełnie inaczej, uwagę i czas trzeba dzielić między dzieciaki, dojdą pewnie trudne emocje u strasznego, zazdrość, no wiadomo..
Oby tylko wszystko było ok z nami i dziećmi po porodzie, a reszta już się jakoś pomału poukłada mam nadzieję...

Napisane przez namisek1990

Nadrabiam i widzę, że nie tylko ja mam problemy z maluchem... Dziewczyny skąd bierzecie siły? Ja ich nie mam. Patrzę na to moje małe cieszę się, że jest. Jestem tym wszystkim przygnębiona... Całą ciążę martwiłam się czy wszystko ok... Potem ten poród szybki, ale bardzo bolesny. Teraz wciąż mam bóle krocza. Na sali jest nas 7... Więc spanie kiepsko. Mąż mój też strasznie przeżywa... Teraz te badania i ta niewiedza... Rano obchod proszę trzymajcie kciuki... Tak bardzo chce już do domu.....

Mocne kciuki!! Jak tylko coś będziesz wiedziała to daj znać!
Najgorsze, że nie możesz dobrze wypocząć, bo takie warunki na sali... Mam nadzieję, że z synkiem wszystko będzie ok i niedługo wrócicie do domu

Napisane przez Danaeee84

Drugą noc mam nieprzespaną Babki wiedzą, skaczą wokół mnie jak trzeba. Czekam na wyniki krwi. A krwi sporo straciłam podczas szycia, bo zaczęła lecieć niewiadomo skąd. Mały mnie bardzo uszkodził

Zdrówka, staraj się odpoczywać jak najwięcej
Jeszcze raz gratulacje, poród naprawdę ekspresowy!

Napisane przez meneq

A kroplowke dostalas po porodzie? Musisz odpoczac, bo bedzie coraz trudniej, ale najwazniejsze, ze masz dobra opieke

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

ridja czytam raport, jestem wstrzasnieta.

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Chyba Wam jeszcze nie dziekowalam za wszystkie gratulacje - dzieki!!

A jak starsza córka przyjęła młodszą?

[Blondynka17]

Czy was tez boli podbrzusze jak dziec sie kreci? Tzn nie zauwazylam zbytniej aktywności takie tam delikatne krecenie nawet nie pukanie a bol mam przy tym taki rwacy, klujacy. Wczoraj na ktg zero skurczy a jak chodze to mnie co jakis czas cos sciska i rwie w podbrzuszu i pachwinach.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez zuzulka_89

O wiele lepiej. Kiedyś w Uwadze było to pokazywane jako absurd polski. Więźniowie mają porządny, normalny posiłek a chorzy w szpitalach jedzenie,które często że zdrowym, pełnowartościowym posiłkiem ma niewiele wspólnego

Nasz kraj to jest jeden wielki apsurd!

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez grita

Witam się przy porannej kawce
Jedno dziecko w przedszkolu, drugie w brzuchu, więc w domu cisza
Już się psychicznie pogodziłam z jutrzejszym szpitalem, trudno, myślę że długo mnie trzymać nie będą zanim zaczną wywoływać, bo miejsc tam na oddziale zawsze mało. I myślę, że tydzień po tp to już ruszy szybko jak tylko mi założą balonik albo dadzą oxy. Oby



Ja też parę dni temu płakałam mężowi w rękaw, że nie jestem gotowa, że to chyba nie jest dobry czas, itd.
Każda z nas się boi nieznanego, cóż z tego, że mamy już dzieci, skoro z dwójką to jest zupełnie inaczej, uwagę i czas trzeba dzielić między dzieciaki, dojdą pewnie trudne emocje u strasznego, zazdrość, no wiadomo..
Oby tylko wszystko było ok z nami i dziećmi po porodzie, a reszta już się jakoś pomału poukłada mam nadzieję...



Mocne kciuki!! Jak tylko coś będziesz wiedziała to daj znać!
Najgorsze, że nie możesz dobrze wypocząć, bo takie warunki na sali... Mam nadzieję, że z synkiem wszystko będzie ok i niedługo wrócicie do domu



Zdrówka, staraj się odpoczywać jak najwięcej rzytul:
Jeszcze raz gratulacje, poród naprawdę ekspresowy!



A jak starsza córka przyjęła młodszą?

Moze jakies wygibasy dzisaj co by rozruszac szyjke podlogi okna a na koniec tz

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Małgosia89]

Hello, ja juz po sniadanku, pije kawke pieknie dzis sloneczko swieci, powietrze pachnie jesienia, czuje ze to bedzie dobry dzien

Do mnie dzis podchodzi TZ i sie pyta czemu nie myje podlog na kolanach eee... chyba juz sie nie moze doczekac :P

[loudres]

Napisane przez zuzulka_89

O wiele lepiej. Kiedyś w Uwadze było to pokazywane jako absurd polski. Więźniowie mają porządny, normalny posiłek a chorzy w szpitalach jedzenie,które często że zdrowym, pełnowartościowym posiłkiem ma niewiele wspólnego

Co jest śmieszne... widziałam profil utworzony na fb posiłki w szpitalach i wiele szpitali zmieniło swoje menu i sposób podawania posiłków. .

Dla mnie zadziwiające jest ze np. Ja wykupuje mojemu starszemu posiłki w szkole. Obiad kosztuje 3.5 zł! ! Jest zupa drugie i kompot.
Obiady wyglądają tak ze nie jeden szpital by pozazdrosil, mój syn który jest baaaardzo wybredny zjada te obiady! Ja sama je widząc nie mam odrzutu i nie kumam teraz dlaczego tak samo nie ma w szpitalach...

[grita]

Napisane przez Blondynka17

Czy was tez boli podbrzusze jak dziec sie kreci? Tzn nie zauwazylam zbytniej aktywności takie tam delikatne krecenie nawet nie pukanie a bol mam przy tym taki rwacy, klujacy. Wczoraj na ktg zero skurczy a jak chodze to mnie co jakis czas cos sciska i rwie w podbrzuszu i pachwinach.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------


Nasz kraj to jest jeden wielki apsurd!

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------


Moze jakies wygibasy dzisaj co by rozruszac szyjke podlogi okna a na koniec tz

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Mnie też się wszystko napina się jak Młody kręci, często mam wtedy skurcze. Nawet nie musi się ruszać jakoś szczególnie mocno, po prostu go czuję a za chwilę podbrzusze albo brzuch się napina. Na ktg też sie wtedy piszą skurcze u mnie.

Ech, wygibasy, sprzątanie, zmywanie podłóg na kolanach, z tżtem uskuteczniam już od dłuższego czasu i cisza...
A dzisiaj pewnie tż jak na złość się wykręci zmęczeniem, bo wstawał koło 5 do pracy, to padnie o 21 znając życie Ale już straciłam nadzieję, że cokolwiek pomoże Albo jak się ma zacząć to ruszy samo albo w szpitalu będą działać i jakoś pójdzie. Oby

[namisek1990]

Małgosia
Tak mi przypomnialas to czekanie na poród i dziecko...

Grita
Twoje dziecię czeka na odkorkowanie Staszica

Danae
Wiem, że boli ale popatrz na to malenstwo... Warto było choć konsekwencje nie do końca takie jak się przewidywało.

Aakkzzii
Boże też się męczysz...

[Blondynka17]

Napisane przez grita

Mnie też się wszystko napina się jak Młody kręci, często mam wtedy skurcze. Nawet nie musi się ruszać jakoś szczególnie mocno, po prostu go czuję a za chwilę podbrzusze albo brzuch się napina. Na ktg też sie wtedy piszą skurcze u mnie.

Ech, wygibasy, sprzątanie, zmywanie podłóg na kolanach, z tżtem uskuteczniam już od dłuższego czasu i cisza...
A dzisiaj pewnie tż jak na złość się wykręci zmęczeniem, bo wstawał koło 5 do pracy, to padnie o 21 znając życie Ale już straciłam nadzieję, że cokolwiek pomoże Albo jak się ma zacząć to ruszy samo albo w szpitalu będą działać i jakoś pójdzie. Oby rosi:

Pozostaje jeszcze maraton po schodach ponoc pomocny
Trzymam kciuki by ruszylo a jak jutrl przyjdzie isc do szlitala to by jego drzwi zadzialaly jak magiczna różdżka hihi

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[zuzulka_89]

Napisane przez grita

Mnie też się wszystko napina się jak Młody kręci, często mam wtedy skurcze. Nawet nie musi się ruszać jakoś szczególnie mocno, po prostu go czuję a za chwilę podbrzusze albo brzuch się napina. Na ktg też sie wtedy piszą skurcze u mnie.

Ech, wygibasy, sprzątanie, zmywanie podłóg na kolanach, z tżtem uskuteczniam już od dłuższego czasu i cisza...
A dzisiaj pewnie tż jak na złość się wykręci zmęczeniem, bo wstawał koło 5 do pracy, to padnie o 21 znając życie Ale już straciłam nadzieję, że cokolwiek pomoże Albo jak się ma zacząć to ruszy samo albo w szpitalu będą działać i jakoś pójdzie. Oby

Ja też od tygodnia uskuteczniam z Tżtem przytulanki, sprzatanie, chodzenie kilka razy dziennie po schodach na 4 piętro i co i nic... Wczoraj myślałam, że może coś się ruszy, ale wszystko się wyciszyło...

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez Blondynka17

Pozostaje jeszcze maraton po schodach ponoc pomocny
Trzymam kciuki by ruszylo a jak jutrl przyjdzie isc do szlitala to by jego drzwi zadzialaly jak magiczna różdżka hihi

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Mieszkam na 4 piętrze bez windy i pokonuje ten dystans kilka razy i nic...

[Blondynka17]

Napisane przez zuzulka_89

Ja też od tygodnia uskuteczniam z Tżtem przytulanki, sprzatanie, chodzenie kilka razy dziennie po schodach na 4 piętro i co i nic... Wczoraj myślałam, że może coś się ruszy, ale wszystko się wyciszyło...

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------



Mieszkam na 4 piętrze bez windy i pokonuje ten dystans kilka razy i nic...

Ja na 3 i jedyne co mi sie dzieje po chodzeniu po nich to palpitacja serca

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Kissmisiaa]

Agu i Namisek życzę wam szybkiego powrotu do zdrowia dla waszych maluszków

Napisane przez Blondynka17

Tz mi dzis kupil pastylki tantum mam nadzieje ze pomoga bo noc nie przeapana przez to gardlo :-/

Na krocze pewnie nic nie poradzi niestety, tak jak u mnie na plecy rece rozkladali.

Na szczescie plecy odpuscily juz mnie nie rwa ale mlody tak mi napiera na dol ze wyginam mocno krzyz a mojego poruszania chodem pingwina nazwac sie nie da

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Dzisiaj krocze nie boli. Ja juz ni wiem od czego jest to zależne. Wczoraj aż wyprostować się nie mogłam tak bolało...

Napisane przez Blondynka17

Czy was tez boli podbrzusze jak dziec sie kreci? Tzn nie zauwazylam zbytniej aktywności takie tam delikatne krecenie nawet nie pukanie a bol mam przy tym taki rwacy, klujacy. Wczoraj na ktg zero skurczy a jak chodze to mnie co jakis czas cos sciska i rwie w podbrzuszu i pachwinach.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------


Nasz kraj to jest jeden wielki apsurd!

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------


Moze jakies wygibasy dzisaj co by rozruszac szyjke podlogi okna a na koniec tz

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Ja przez to wczoraj nie czułam tych lekkich ruchów dziecka. Ale ginekolog mi wczoraj powiedział ze to normalne w pod koniec ciąży.

Napisane przez grita

Mnie też się wszystko napina się jak Młody kręci, często mam wtedy skurcze. Nawet nie musi się ruszać jakoś szczególnie mocno, po prostu go czuję a za chwilę podbrzusze albo brzuch się napina. Na ktg też sie wtedy piszą skurcze u mnie.

Ech, wygibasy, sprzątanie, zmywanie podłóg na kolanach, z tżtem uskuteczniam już od dłuższego czasu i cisza...
A dzisiaj pewnie tż jak na złość się wykręci zmęczeniem, bo wstawał koło 5 do pracy, to padnie o 21 znając życie Ale już straciłam nadzieję, że cokolwiek pomoże Albo jak się ma zacząć to ruszy samo albo w szpitalu będą działać i jakoś pójdzie. Oby rosi:

A u mnie odwrotnie jeśli chodzi o ruchu młodego. Każdą z nas inaczej to przechodzi.

Mojemu to dwa razy nie trzeba powtarzać czy chce jak ja chce. Raz mi tylko.odmowil ale to był bardzo zmęczony.