Rozstanie z facetem XXXIV - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-11-09, 18:26   #721
czixxxa
Raczkowanie
 
Avatar czixxxa
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 228
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez kokillka Pokaż wiadomość
Mi tez sie marzy, aby nastąpił taki dzien, gdzie by mnie przeprosił i powiedział, ze żałuje. W sumie powiedział, ze żałuje, ze tak wyszło ale raczej uznał, ze to z mojej winy sie wszystko zepsuło wiec hm .
Mój były powiedział, że wie że mnie bardzo skrzywdził i wydusił coś w rodzaju przeprosin, a kiedy powiedziałam, że zwalił winę na mnie to przynajmniej nie zaprzeczał :P Aczkolwiek do żałowania za grzechy to jeszcze daleka droga a być może dla niego nie do pokonania A cholernie bym chciała, żeby przejrzał na oczy, zrozumiał swój błąd... Pozostanie to jednak w sferze marzeń
czixxxa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 18:43   #722
kokillka
Raczkowanie
 
Avatar kokillka
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 402
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

W ogóle ostatnio mam jakieś dziwne parcie na bycie w związku. Zapewne jest to spowodowane pogodą - zimno, dzień się szybciej kończy, wiadomo. Chciałoby się do kogoś potulić, albo chociaż wyjść na jakąś randkę, do kawiarni na ciacho a zawsze jest tak, ze jak się ma parcie i na każdego faceta patrzy się jak na potencjalnego partnera to nigdy się nie znajdzie.
Pamiętam jak miałam totalnie gdzieś związki, chciałam być sama i niezależna to zawsze ktoś się kręcił. Lipaaaaaaa

Muszę jakoś wypełnić swój wolny czas, gdzieś się zapisać, bo moje życie wygląda na razie ubogo - uczelnia-dom-uczelnia , czasami jakaś impreza . Życie leci mi przez palce.

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Cytat:
Napisane przez czixxxa Pokaż wiadomość
Mój były powiedział, że wie że mnie bardzo skrzywdził i wydusił coś w rodzaju przeprosin, a kiedy powiedziałam, że zwalił winę na mnie to przynajmniej nie zaprzeczał :P Aczkolwiek do żałowania za grzechy to jeszcze daleka droga a być może dla niego nie do pokonania A cholernie bym chciała, żeby przejrzał na oczy, zrozumiał swój błąd... Pozostanie to jednak w sferze marzeń
Mój pewnie do końca życia będzie uważał, że to moja wina więc...
Pewnie jeszcze sobie znajdzie kogoś szybciej i będzie szczęśliwy, że sprawa naszego zwiazku potoczyła się tak, a nie inaczej.
kokillka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 18:53   #723
czixxxa
Raczkowanie
 
Avatar czixxxa
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 228
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez kokillka Pokaż wiadomość
W ogóle ostatnio mam jakieś dziwne parcie na bycie w związku. Zapewne jest to spowodowane pogodą - zimno, dzień się szybciej kończy, wiadomo. Chciałoby się do kogoś potulić, albo chociaż wyjść na jakąś randkę, do kawiarni na ciacho a zawsze jest tak, ze jak się ma parcie i na każdego faceta patrzy się jak na potencjalnego partnera to nigdy się nie znajdzie.
Pamiętam jak miałam totalnie gdzieś związki, chciałam być sama i niezależna to zawsze ktoś się kręcił. Lipaaaaaaa


Ja jestem teraz na etapie właśnie, że w ogóle nie myślę o innych facetach. Nawet jak byłam w czwartek na piwku ze znajomymi i widziałam, że jeden kolega z którym kiedyś prawie kręciłam wciąż na mnie łypie tak a nie inaczej to po prostu nie mogłam pomyśleć o nim w kontekście faceta. Na samą myśl, że mogłabym być z kimś innym niż mój były to jest mi niedobrze i cholernie boli fakt, że on z tym problemu nie miał

Cytat:
Napisane przez kokillka Pokaż wiadomość
Mój pewnie do końca życia będzie uważał, że to moja wina więc...
Pewnie jeszcze sobie znajdzie kogoś szybciej i będzie szczęśliwy, że sprawa naszego zwiazku potoczyła się tak, a nie inaczej.
Mój nie czekał, od razu leciał do innej :P wiem, że z nia spędza mnóstwo czasu ale czy znowu jest taki szczęśliwy? Nie wiem czy pisałby do mnie, że chciałby mając okazję się ze mną spotkać (szczególnie że w tym celu musiałby przejechac całą Polskę) gdyby świata poza nią nie widział, a ona też by z tego, że nawet taki pomysł mial zachwycona nie była
czixxxa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 20:34   #724
jagerbull
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 280
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Hej, czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta? Po moim ostatnim związku doszłam do wniosku, że nigdy nie wybacze zdrady. Dlaczego? Po zdradzie nie jestem w stanie zaufać temu samemu facetowi, na każdym kroku będę widzieć dowody zdrady, jednym słowem - umęczę się. Doszłam też do wniosku, że to co robił mój ex to ZDRADA. Zdradą dla mnie jest kontakt z inną kobietą, jakiego partnerka sobie nie życzy i facet o tym wie, więc to ukrywa. Nigdy więcej, nie dam sobie wmówić że "to był tylko sex", "to było niewinne pisanie", "NIE CHCIAŁEM(?!?!) tego zrobić", "Zrobiłem to, bo Ty nie okazywałaś mi uczuć". Dorośli ludzie w dorosłych związkach komunikują się za pomocą ust. Po to je mają, żeby powiedzieć "chcę, żebyś robił to i to, bo tego potrzebuję by czuć się kochanym". Niedorośli myślą, że partner się domyśli, a jak nie - to lepiej zranić drugą osobę, niech ma za swoje. Za to, że nie potrafili powiedzieć, czego potrzebują...

Teraz już wiem, że nastepny mój związek będzie lepszy, bo w ten już nie chcę inwestować energii.
Sama związku nie zbuduje.

Mam nadzieję, że też do tego dojdziecie.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
jagerbull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 21:23   #725
Halls1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 73
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez jagerbull Pokaż wiadomość
Hej, czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta? Po moim ostatnim związku doszłam do wniosku, że nigdy nie wybacze zdrady. Dlaczego? Po zdradzie nie jestem w stanie zaufać temu samemu facetowi, na każdym kroku będę widzieć dowody zdrady, jednym słowem - umęczę się. Doszłam też do wniosku, że to co robił mój ex to ZDRADA. Zdradą dla mnie jest kontakt z inną kobietą, jakiego partnerka sobie nie życzy i facet o tym wie, więc to ukrywa. Nigdy więcej, nie dam sobie wmówić że "to był tylko sex", "to było niewinne pisanie", "NIE CHCIAŁEM(?!?!) tego zrobić", "Zrobiłem to, bo Ty nie okazywałaś mi uczuć". Dorośli ludzie w dorosłych związkach komunikują się za pomocą ust. Po to je mają, żeby powiedzieć "chcę, żebyś robił to i to, bo tego potrzebuję by czuć się kochanym". Niedorośli myślą, że partner się domyśli, a jak nie - to lepiej zranić drugą osobę, niech ma za swoje. Za to, że nie potrafili powiedzieć, czego potrzebują...

Teraz już wiem, że nastepny mój związek będzie lepszy, bo w ten już nie chcę inwestować energii.
Sama związku nie zbuduje.

Mam nadzieję, że też do tego dojdziecie.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Właśnie ciekaw byłem, co tam u Ciebie słychać, bo się długo nie odzywałaś
Halls1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 22:40   #726
jagerbull
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 280
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Ah, szamotanina emocjonalna z moim ex sprawiła, że przez chwilę nie miałam ochoty się tutaj udzielać i wałkować jaki on zły, bo uświadomiłam sobie też swoje błędy. Próbowałam dać mu szansę, ale widzę, że on odzywa się tylko wtedy, kiedy czuje, że moje zainteresowanie nim spada. Mimo wszystko on nie wie czy chce ze mną być, bo raz jest źle raz dobrze. Źle jest wtedy, gdy upominam się o swoje, dobrze gdy zgadzam się na wszystko co on chce i nie protestuję. On chce stawiać warunki, mimo że to on mnie zdradził - codzienny obowiązkowy wypad z kolegami, spotkania bez zobowiązań bo przecież nie jesteśmy w związku, więc NIE MOGĘ mu stawiać warunków - jest WOLNY (ale chodzimy na kawę jak para czy ludzie ktorzy chcą ze sobą być) . Napisałam mu dzisiaj, że albo chce być ze mną w związku albo nasze drogi się rozchodzą. Bo mnie spotkania bez zobowiązań nie interesują. Na koniec dodałam też, żeby się nie zdziwił jak nie będę na niego czekać i kiedy się wreszcie ogarnie ja już mogę być z kimś innym, bo jestem WOLNA Tak samo jak jego ex, która na etap czekania aż on się zdecyduje do niej wrócić straciła 3 lata. A później zrobiła najlepszą rzecz jaką mogła zrobić - Odeszła. Szkoda mi jej. Nigdy do niej nic nie miałam - nie byłam o nią zazdrosna, wręcz było mi jej żal, bo dziewczyna chciała stabilizacji a on olewał i wyśmiewał jej marzenia. Zawsze miałam wrażenie, że on ją demonizuje. To jakie powody podawali mi faceci za powód ich rozstania z byłą teraz dużo mi mówi co dla nich jest ważne a co nie

Koniec końców - nie mam zamiaru z nim już tego maglować, bo on i tak upiera się przy swoim, że to ja źle odbieram rzeczywistość, a to co robi mówi mi co innego

W każdym przypadku jego kontaktu zaczyna się od cześć a kończy na mojej złości. Wniosek jeden - nie odpowiadać na cześć bo to dawało mu pole manewru - widział, że chciałam nadal dawać mu szansę. Mój limit szans się wyczerpał, obudzi się z ręką w nocniku ale to już jego problem, skoro woli towarzystwo kumpli-meneli i niedowartościowanych koleżanek-gwiazd, których dewizą życiową jest "tulę do każdego, żeby poczuć się lepsza"

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez jagerbull
Czas edycji: 2015-11-09 o 22:53
jagerbull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 22:55   #727
lejdi007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 123
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

nie wiem jak o nim zapomnieć... mieszka w bloku naprzeciwko, mamy bardzo dużo wspólnych znajomych, nasze drogi niemalże krzyżują się codziennie... czasami jestem na niego mega zła za to że to wszystko tak bez sensu się skończyło ale mam wrażenie że nawet nie mam możliwości o nim zapomnieć...
lejdi007 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-09, 23:18   #728
jagerbull
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 280
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez lejdi007 Pokaż wiadomość
nie wiem jak o nim zapomnieć... mieszka w bloku naprzeciwko, mamy bardzo dużo wspólnych znajomych, nasze drogi niemalże krzyżują się codziennie... czasami jestem na niego mega zła za to że to wszystko tak bez sensu się skończyło ale mam wrażenie że nawet nie mam możliwości o nim zapomnieć...
Może zmiana otoczenia? Pracujesz, uczysz się? Jeśli to pierwsze może zmiana miejsca zamieszkania? Jeśli to drugie, to może wyjazd na jakąś wymianę? A najlepiej po prostu obserwuj to co robi (a nie co mówi). Masz do tego sposobność widząc go codziennie. Jeśli się spotyka z innymi kobietami po rozstaniu z Tobą to czy jeśli by chciał być z Tobą spotykał by się z nimi? Odzywa się do Ciebie? Czy gdyby chciał być z Tobą nie odzywałby się? Prosi o szansę? Wybaczenie? Żałuje, że Cię stracił? Stara się o powrót do Ciebie? Jeśli odpowiedź brzmi Nie, wniosek nasuwa się jeden - nie chce. Czy chcesz być z facetem, który, sam z siebie nie szuka z Tobą kontaktu lub Cię unika? Odpowiedz sobie sama.

A jeśli odpowiedź brzmi tak - czy chcesz po pierwszej próbie kontaktu wpaść w jego ramiona? Żeby widział, że wystarczy jego słowo a jesteś? Żeby przestał szanować? Te same problemy wróciły? Żeby nie zdążył nic przemyśleć? Żeby Cię odobruchał obietnicami i robił swoje? Żeby dalej krzywdził bo jednak nic nie zrozumiał?

Nie? To wiesz co robić

No chyba, że to Ty go skrzywdziłaś - to zmienia postać rzeczy, ale po tonie wypowiedzi sądzę, że to jednak on robił coś czego nie chciałaś.

Czas leczy rany. A milczenie jest wymowne.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez jagerbull
Czas edycji: 2015-11-09 o 23:21
jagerbull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 23:22   #729
kokillka
Raczkowanie
 
Avatar kokillka
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 402
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

jagerbull jeszcze nikt nigdy nie opisał tak dokładnie mojej relacji z moim byłym. IDENTYCZNIE , znaczy właśnie po rozstaniu tak to wyglądało.
kokillka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 23:37   #730
jagerbull
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 280
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez kokillka Pokaż wiadomość
jagerbull jeszcze nikt nigdy nie opisał tak dokładnie mojej relacji z moim byłym. IDENTYCZNIE , znaczy właśnie po rozstaniu tak to wyglądało.
No bo są te same symptomy braku zaangażowania tylko inne przykłady Będę obserwować jego poczynania. Napisałam mu że nie chcę się spotykać. Jeśli wróci z pierścieniem w zębach i zaopatrzeniem kwiaciarni w róże w bukiecie na kolanach i zapyta "czy wyjdziesz za mnie?" (hahaha) i powie "chcę dla Ciebie zmienić to co zrobiłem źle" to wtedy pomyślę

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez jagerbull
Czas edycji: 2015-11-09 o 23:39
jagerbull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 01:05   #731
kokillka
Raczkowanie
 
Avatar kokillka
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 402
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez jagerbull Pokaż wiadomość
No bo są te same symptomy braku zaangażowania tylko inne przykłady Będę obserwować jego poczynania. Napisałam mu że nie chcę się spotykać. Jeśli wróci z pierścieniem w zębach i zaopatrzeniem kwiaciarni w róże w bukiecie na kolanach i zapyta "czy wyjdziesz za mnie?" (hahaha) i powie "chcę dla Ciebie zmienić to co zrobiłem źle" to wtedy pomyślę

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Niby nigdy nie mow nigdy ale gdyby moj tak zrobił to chyba bym i tak podziękowała . Zbyt dużo dawałam razy szanse i zmiana za każdym razem była ale nie trwała ona dłużej niż miesiac . Teraz kiedy zrozumiałam , ze on naprawdę na mnie nie zasługuje to zyje mi sie lepiej . Jest cudownie
kokillka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-10, 01:06   #732
Loluuusia
Raczkowanie
 
Avatar Loluuusia
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 244
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Pamiętacie tego chłopaka, który długo do mnie nie pisał po spotkaniu, aż sama się odezwałam? Rozwinęło się to trochę, pisaliśmy ze sobą sporo. Spotkałam go przypadkiem w piątek, pisanie jeszcze bardziej się rozwinęło i dziś spotkaliśmy się. Było super. Tym razem spotkanie trwało ponad 3 godziny, a trwałoby jeszcze dłużej, gdyby nie to, że ma zajęcia o 8 rano, a było już po 23-ej. Widział mnie nago, ja go też... Było bardzo erotycznie, ale bez seksu. Chciałam, żeby do niego doszło, ale on ma swoją zasadę - nie robi tego bez miłości. Z jednej strony trochę się rozczarowałam, a z drugiej zaimponował mi tym. Nie spodziewałam się, że tak te spotkanie się potoczy. Pewnie nie będzie z tego żadnego związku, tylko jakaś przygoda.

Znowu gadałam z byłym, ale to było przed spotkaniem z tym chłopakiem. Chciał spróbować od nowa i zgodziłam się, żebyśmy ze sobą pisali i dzwonili do siebie (jest za granicą), ale nie potrafię zapomnieć o tym, że niedawno spał z inną. Był wolny i mógł robić, co chciał, ale mam jakiś wstręt do niego. Nie mogę z nim rozmawiać tak, żeby nie poruszać tego tematu. Nie potrafię normalnie o nim pomyśleć. Ciągle przypomina mi się to, że z nią to zrobił. Skoro nie mogę z nim normalnie rozmawiać, to tym bardziej nie mogłabym go dotknąć, bo myślałabym, że ona też go dotykała. Gdyby mnie kochał, to nie spałby 4 tygodnie po rozstaniu z inną. Sama zastanawiam się nad moimi uczuciami do niego, bo przecież dziś byłam zdolna uprawiać z kimś seks. Może w tej chwili moją miłość zasłania te obrzydzenie do niego, a może go nie kocham? Sama nie wiem.
Loluuusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 04:03   #733
jagerbull
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 280
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez kokillka Pokaż wiadomość
Niby nigdy nie mow nigdy ale gdyby moj tak zrobił to chyba bym i tak podziękowała . Zbyt dużo dawałam razy szanse i zmiana za każdym razem była ale nie trwała ona dłużej niż miesiac . Teraz kiedy zrozumiałam , ze on naprawdę na mnie nie zasługuje to zyje mi sie lepiej . Jest cudownie
Ja bym pomyślała ale za pierwszym podejściem na pewno bym nie przyjęła takich oswiadczyn. To zależy jak by się to potoczyło.Jeśli by poczuł się urażony, że pochopnie nie wejdę w coś drugi raz - jego problem nie było by już kolejnego spotkania, bo nie miałabym zamiaru za to przepraszać a jeśli by zmienił to co było i walczył przez ten czas - to tak. Ale temu człowiekowi na mnie nie zależy więc ta opcja jest bardzo mało prawdopodobna, że nagle zmodyfikuje swój styl bycia i życia by ze mną być

Czytam po raz drugi pewną ciekawą książkę i nareszcie widzę jakie błędy popełniłam w tym związku. szkoda, że dopiero teraz ale lepiej późno niż wcale

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
jagerbull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 07:40   #734
Teekla
Raczkowanie
 
Avatar Teekla
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 78
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez jagerbull Pokaż wiadomość
Czytam po raz drugi pewną ciekawą książkę i nareszcie widzę jakie błędy popełniłam w tym związku. szkoda, że dopiero teraz ale lepiej późno niż wcale

A co to za książka?
Teekla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 07:50   #735
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez Loluuusia Pokaż wiadomość
Było bardzo erotycznie, ale bez seksu. Chciałam, żeby do niego doszło, ale on ma swoją zasadę - nie robi tego bez miłości.
Hipokryzja? Jakoś nie miał oporów, by się rozebrać

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Teekla Pokaż wiadomość
A co to za książka?
Właśnie
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 08:36   #736
201609270956
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 277
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez E_nigmatic Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja Wam coś powiem.
Niektóre z Was tutaj powątpiewają w to czy znajdą faceta jeszcze w swoim życiu czy nie.

Wiecie co, ja od ponad miesiąca spotykam się właśnie z menem którego poznałam w sieci! I od wczoraj oficjalnie jesteśmy razem.
Chcemy to dalej rozwijać chociaż niestety to związek na odległość (na szczeście nie aż taka duża bo 40 km) i przyjdzie moment kiedy albo zdecydujemy się na diametralne zmiany albo powiemy sobie koniec.
Bo w moim wieku to już nie ma co ze sobą chodzić przez lata tylko krótka piłka.

Osobiście uważam że poznać w sieci kogoś można jak najbardziej.
I nawet wtedy łatwiej porozmawiać na wiele tematów na żywo face to face bo już wcześniej się coś przez net pogadało.

Także dziewczyny, próbujcie, nie zrażajcie się.
Dla mnie internet to była jedyna forma poznania kogoś.

Jestem prawie 3 miesiące od rozstania.
Jestem gotowa żeby zaangażować się w nowy związek. Dlaczego ?
Bo zrobiłam wszystko co było konieczne. Odcięłam się kategorycznie od byłego i dałam sobie szansę na normalne życie.

Wielokrotnie już powtarzałam, że zacząć normalnie żyć można tylko wtedy kiedy się całkowicie odetniemy od przeszłości - oczywiście na tyle ile możemy.
E_nigmatic, miło czytać, że dobrze Ci się układa.

U mnie kiepski nastrój. Musiałam skontaktować się z eksem w sprawach organizacyjnych. Sposób, w jaki on się do mnie zwraca zabolał mnie, mimo że już nic do niego nie czuję. Jednak kontakt w nawet najbardziej neutralnej sprawie zdecydowanie mi nie służy. Rozpad tego związku to moja największa w życiu porażka. Nie wiem czy kiedykolwiek pozbędę się tego poczucia winy i poczucia wstydu.
201609270956 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 08:48   #737
Loluuusia
Raczkowanie
 
Avatar Loluuusia
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 244
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Hipokryzja? Jakoś nie miał oporów, by się rozebrać
Myślę, że nie miał powodów, żeby kłamać. Zdziwił się tylko, że mogę lubić seks bez miłości. Nie wiem czy lubię, bo nigdy takiego nie miałam i chciałam wczoraj spróbować. Taka moja fantazja.

Zauważyłam, że przy uśmiechaniu się, mruży oczy jak mój były. Żeby tak zakryć całą twarz i zostawić tylko oczy, to myślałabym, że to eks. Dziwne uczucie miałam, jak to zauważyłam.
Loluuusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 08:52   #738
pechowianka
Zadomowienie
 
Avatar pechowianka
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 836
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

E_nigmatic Cieszę się ze poznałaś kogoś z kim chcesz aby się znajomośc rozwijała
kokillka ja też sobie jakieś dziwne parcie na bycie w związku zrobiłam.Przed eksem totalnie mi to wisiało . Jak kogoś poznałam to się spotykałam , jak nie , to i tak się świetnie bawiłam a po ostatnim coś mi się poprzestawiałło. Chce faceta, żeby ze mną mieszkał, żeby był moim męzem i żebym miała z nim dzieci Także u mnie temat rozdmuchany do granic możliwości ) I to rozstanie uświadomiło mi że nie żałowałam że ON akurat odszedł tylko że znowu uciekła mi szansa na stworzenie rodziny
Po poprzednim poprzednim też tak miałam na szczęscie wróciłam do siebie więc myslę ze i tym razem się ogarnę i przestanę tak ciśnieniować
pechowianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 10:45   #739
czixxxa
Raczkowanie
 
Avatar czixxxa
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 228
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

A mi się mój ex śnił, i całe "weź się w garść" szlag trafił... czy to normalne, że taka mała rzecz potrafi mnie rozwalić?
czixxxa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-10, 11:29   #740
jagerbull
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 280
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez Teekla Pokaż wiadomość
A co to za książka?
Mateusz Grzesiak - Alpha Female. Dokładnie wyjaśnione błędy plus opis jak interpretuje to facet. Jest tez wersja dla mężczyzn Alpha Male - błędy plus to jak interpretuje to kobieta.


Mój ex przyznał się, że wieczory spędza i z kolegami i kolezankami -zapytałam o to czy był na tej imprezie gdzie jego kumpel, a mój znajomy, wrzucił zdjęcie jak tulą się do niego (do znajomego) dwie małolaty. Powiedział, że tak ale to nie jego wina, że one tam przychodzą. Ale jego wina, że mimo że wie, że tam przychodzą, to tam leci - nawet gdy wie że mnie to zaboli. Nienawidzę go. Powtarzałam mu to milion razy. A teraz dopiero on odczuje jak bardzo nie chcę z nim być bo już mi się nie chce tłumaczyć pustakowi, co robi źle. Sytuacja się odwróci - on zrozumie, że zainteresowanie tych lasek to nie miłość, bo w końcu wezmie co chce zapewne (sex), a później będą za nim latać bo ma kasę, sportowy samochód więc będą chciały się polansować za jego kasę zakupki, ciuszki - niech jeleń zapłaci. A wtedy będzie narzekał, że trafił kolejną materialistkę jak 'ex' przede mną. Bo podświadomie ciągnął do takich. Nie chciał dziewczyny co go kocha i bez kasy - niech traci Wróci z podkulonym ogonem ale ja już nie będę chciała kogoś kto mnie tak zranił - bo już go nie chcę. Ale chętnie zobaczę jak się płaszczy mi do stóp i z miła chęcią go wtedy pogonię.

Doprowadził mnie do takiego stresu, że mam problemy kardiologiczne teraz. Codzienne kłucie serca to norma. Zawalone przez to noce też norma. Po co więc mam dążyć do czegoś co mi nie służy. Jeszcze mi powie, że to złe, że tak się czuje. Powinnam się tym nie przejmować ale chcieć nadal się z nim spotykać. Jego boli prawda a mnie serce. Skoro przyznanie się do prawdy jest gorsze, niż moje cierpienie fizyczne i psychiczne - niech pali wrotki, bo tacy ludzie nie są potrzebni w moim życiu Egoista pieprzony.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez jagerbull
Czas edycji: 2015-11-10 o 11:48
jagerbull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 11:54   #741
czixxxa
Raczkowanie
 
Avatar czixxxa
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 228
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez jagerbull Pokaż wiadomość
Mateusz Grzesiak - Alpha Female. Dokładnie wyjaśnione błędy plus opis jak interpretuje to facet. Jest tez wersja dla mężczyzn Alpha Male - błędy plus to jak interpretuje to kobieta.


Mój ex przyznał się, że wieczory spędza i z kolegami i kolezankami -zapytałam o to czy był na tej imprezie gdzie jego kumpel, a mój znajomy, wrzucił zdjęcie jak tulą się do niego (do znajomego) dwie małolaty. Powiedział, że tak ale to nie jego wina, że one tam przychodzą. Ale jego wina, że mimo że wie, że tam przychodzą, to tam leci - nawet gdy wie że mnie to zaboli. Nienawidzę go. Powtarzałam mu to milion razy. A teraz dopiero on odczuje jak bardzo nie chcę z nim być bo już mi się nie chce tłumaczyć pustakowi, co robi źle. Sytuacja się odwróci - on zrozumie, że zainteresowanie tych lasek to nie miłość, bo w końcu wezmie co chce zapewne (sex), a później będą za nim latać bo ma kasę, sportowy samochód więc będą chciały się polansować za jego kasę zakupki, ciuszki - niech jeleń zapłaci. A wtedy będzie narzekał, że trafił kolejną materialistkę jak 'ex' przede mną. Bo podświadomie ciągnął do takich. Nie chciał dziewczyny co go kocha i bez kasy - niech traci Wróci z podkulonym ogonem ale ja już nie będę chciała kogoś kto mnie tak zranił - bo już go nie chcę. Ale chętnie zobaczę jak się płaszczy mi do stóp i z miła chęcią go wtedy pogonię.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Hah wiesz co? Jak mnie mój ex poznał to się mną zachwycał, że nie jestem materialistką, że nie kręci mnie to, że zarabia niezłą kasę, że w ogóle mnie to nie interesuje. Wręcz nie mógł w to uwierzyć. Jego dwie byłe dziewczyny, z którymi był w zwiazkach leciały na kasę, były interesowne i i tak w końcu puściły go kantem. A później wiadomo, jeździł sobie za granicę, przyjeżdzał do domu z pełnym portfelem, było mnóstwo koleżanek, które zabawiały się z nim bo stawiał drinki itd. Poznał mnie i stwierdził, że ma dość, że chce czegoś wiecej, że takie coś go już nie bawi i zachwycał sie tym, że jestem inna, bo nie dość że kasa mnie nie interesowała, to nie leciałam do niego na kiwniecie palcem i bylam trudna do zdobycia. A teraz co zrobił? Wrócił do korzeni Nie wiem co prawda w jakim stopniu ta jego panienka leci na kasę, ale jak to powiedziała moja mama, jak ona wie ze on tam za granica jest od dawna to pewnie sobie myśli nie wiadomo co Poza tym trudna do zbycia nie była, własciwie to tylko czekała, aż da jej znak że chce Zaczął na łatwych, na łatwych najwidoczniej kończy. Teraz jest pewnie sielanka, ale ona się moze wkrótce skończyć jak minie pierwsze zauroczenie. Oczywiście, może stworzyć z nią więź jakąś bo ona jest na miejscu, ale niby zawsze mówił, ze chce wrócić do Polski, a teraz sobie zostanie tam na zawsze z nią :P Śmieszne po prostu

Też mnie serce kuje o.O Może nie codziennie, ale nieraz nawala porządnie. Pewnie jakby wiedział, to by się postukał w głowę, bo sobie nawet sprawy nie zdaje jak można cierpieć z powodu zlamanego serca, w końcu nie miał okazji poczuć się tak jak ja, bo znalazł pocieszenie

Edytowane przez czixxxa
Czas edycji: 2015-11-10 o 11:56
czixxxa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 12:25   #742
Teekla
Raczkowanie
 
Avatar Teekla
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 78
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez jagerbull Pokaż wiadomość
Mateusz Grzesiak - Alpha Female. Dokładnie wyjaśnione błędy plus opis jak interpretuje to facet. Jest tez wersja dla mężczyzn Alpha Male - błędy plus to jak interpretuje to kobieta.

Alpha Female mam nawet w domu, także może i ja przeczytam ją jeszcze raz.
Teekla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 14:47   #743
Ivy_rose
Raczkowanie
 
Avatar Ivy_rose
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 192
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Macie jeszcze jakieś fajne książki do poczytania?
Ivy_rose jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 15:18   #744
Babolec
Raczkowanie
 
Avatar Babolec
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 88
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez czixxxa Pokaż wiadomość
Nie wiem co prawda w jakim stopniu ta jego panienka leci na kasę, ale jak to powiedziała moja mama, jak ona wie ze on tam za granica jest od dawna to pewnie sobie myśli nie wiadomo co Poza tym trudna do zbycia nie była, własciwie to tylko czekała, aż da jej znak że chce Zaczął na łatwych, na łatwych najwidoczniej kończy.
Jaka matka taka córka .
Babolec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 16:10   #745
jagerbull
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 280
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez czixxxa Pokaż wiadomość
Hah wiesz co? : Jak mnie mój ex poznał to się mną zachwycał, że nie jestem materialistką, że nie kręci mnie to, że zarabia niezłą kasę, że w ogóle mnie to nie interesuje. Wręcz nie mógł w to uwierzyć. Jego dwie byłe dziewczyny, z którymi był w zwiazkach leciały na kasę, były interesowne i i tak w końcu puściły go kantem. A później wiadomo, jeździł sobie za granicę, przyjeżdzał do domu z pełnym portfelem, było mnóstwo koleżanek, które zabawiały się z nim bo stawiał drinki itd. Poznał mnie i stwierdził, że ma dość, że chce czegoś wiecej, że takie coś go już nie bawi i zachwycał sie tym, że jestem inna, bo nie dość że kasa mnie nie interesowała, to nie leciałam do niego na kiwniecie palcem i bylam trudna do zdobycia. A teraz co zrobił? Wrócił do korzeni Nie wiem co prawda w jakim stopniu ta jego panienka leci na kasę, ale jak to powiedziała moja mama, jak ona wie ze on tam za granica jest od dawna to pewnie sobie myśli nie wiadomo co Poza tym trudna do zbycia nie była, własciwie to tylko czekała, aż da jej znak że chce Zaczął na łatwych, na łatwych najwidoczniej kończy. Teraz jest pewnie sielanka, ale ona się moze wkrótce skończyć jak minie pierwsze zauroczenie. Oczywiście, może stworzyć z nią więź jakąś bo ona jest na miejscu, ale niby zawsze mówił, ze chce wrócić do Polski, a teraz sobie zostanie tam na zawsze z nią Śmieszne po prostu

Też mnie serce kuje o.O Może nie codziennie, ale nieraz nawala porządnie. Pewnie jakby wiedział, to by się postukał w głowę, bo sobie nawet sprawy nie zdaje jak można cierpieć z powodu zlamanego serca, w końcu nie miał okazji poczuć się tak jak ja, bo znalazł pocieszenie
Mój ex identycznie postępował. Mówił, że była zła - jego ex chciała mieć dziecko z nim, chciała, żeby dbał o nią gestem, nie pieniędzmi. Studiowała w trybie dziennym, matka nie miała kasy i wychowywała ją samotnie. Chciała dla niej dobrze, żeby znalazła faceta, który zarobi na rodzinę. Też płacił za wszystko, wiedząc, że ona nie ma kasy, na początku poświęcał jej czas - a później sam stwierdził, że już brakowało mu kolegów i koleżanek. Zerwał - bo nie chciał z nią być. Ona gdzieś tam go odpulała dla kogoś to on się pewnie do niej odzywał bo wątpię że mając kogoś komu zależy na niej, by do niego pisała. Pies ogrodnika. Przypominał sobie pewnie o niej wtedy. Spotykali się i wracali. Później rozstali się bo on robił swoje (koleżanki o które była zazdrosna), ona zdystansowała się, zaczęła z kimś pisać. Rzucił ją. Z nowym facetem poszło coś nie tak ( może za duże ciśnienie na zwiazek). Robiła mu wyrzuty, że o nią nie dba, nic nie kupuje jej, nie mówi jej, że chce być razem z nią, brać ślub mieć z nią dzieci. Jak próbowała się zakumplować z jego znajomymi to wysmiewał to. Wyśmiewał, że chciała być w jego życiu i otrzymać szacunek i zaangażowanie. Wkońcu go rzuciła to i on i jego rodzina oraz znajomi wmówili mu, że to zła kobieta była Zła bo chciała jego pieniądze. On i jego koledzy mają kompleks na punkcie kasy. Bo bez niej czują się zakompleksieni i nic nie warci. I tak sobie tłumaczą swoją nieudolność do kochania. Gdyby chciała kasy, to by wyszła za milionera, a nie gościa który zarabiał 3 tysiące na dwóch etatach. Jej ewidentnie chodziło o to, żeby o niej myślał, troszczył się, był zaangażowany, pomagał w problemach. A on tylko myślał, że ktoś chce mu coś zabrać. Tacy ludzie nie potrafią dawać (tylko brać). Manipulował ludźmi za pomocą pieniędzmi bo w ten sposób chciał mieć władzę nad kobietą i czuć się lepszy. To narcyz, poprzedni ex też taki był. Pierwsze wrażenie jest najważniejsze - moje było takie, że chciał być gwiazdą wśród kolegów i traktował kobiety jak powietrze. Był poprostu zimnym chamem. Nie wiem co mnie przyciagneło do takiego typa Tacy ludzie przestali mi już imponować. Czasami ktoś godny zaufania jest w pobliżu, na kogo nie zwracamy uwagi. Taki ktoś kto pisze, odzywa się, interesuje. A jak widzi, że nadal ciągniemy do exa(który nas krzywdzi), to usuwa się po prostu w cień i szuka szczęścia gdzie indziej.

Mnie namawiał na sex zbiorowy z innymi kobietami (facetami też) z nią to robił (przypadek? Nie sądzę). Obu nam wyprał mózg. Chętnie bym się do niej odezwała, żeby utwierdzić się w przekonaniu, że to zepsuty człowiek. Pewnie usłyszałabym te same teksty, które powtarzał mi Może dowiedziałabym się innych rewelacji, po których poznaniu nie tylko nie chciałabym się z nim spotykać, co nie chciałabym go znać i skutecznie bym się odcięła?

Mnie spotkał taki sam los jak jego ex. Po prostu do siebie nie pasowaliśmy. Ja uczuciowa - on chłodny ...

Co myślicie dziewczyny o pomyśle kontaktu z jego ex? Chodzi mi to po głowie po każdej tego typu akcji

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez jagerbull
Czas edycji: 2015-11-10 o 16:37
jagerbull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 16:11   #746
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

U mnie się stara niesamowicie.
Obiecany romantyczny wieczór ? Nieważne! Trzeba iść na miasto, bo dawno się nie widział z chłopakami

W pracy mnie wyj***ą z końcem grudnia.

Witaj kolejny świetny dniu.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 17:04   #747
kamila88_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 135
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

E_nigmatic super ,że udało Ci się kogoś poznać. Też chciałam założyć profil na portalu , ale nie wiem trochę się waham czy nie trafię na jakiegoś wariata, a może liczę na to, że nagle się pojawi ktoś kto zwróci moją uwagę i się mną zainteresuje. Dlatego się waham. Też nie mam za bardzo gdzie poznać faceta, ale w sumie też na razie nie odczuwam potrzeby strasznej by z kimś być. Znam dwie pary, które się poznały przez neta i obie wkrótce się pobiorą. Pewnie poczekam może,aż minie rok od rozstania z byłym...a już mija 5 miesiąc.
kamila88_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 17:31   #748
najgorzej_
Raczkowanie
 
Avatar najgorzej_
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 74
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez lejdi007 Pokaż wiadomość
nie wiem jak o nim zapomnieć... mieszka w bloku naprzeciwko, mamy bardzo dużo wspólnych znajomych, nasze drogi niemalże krzyżują się codziennie... czasami jestem na niego mega zła za to że to wszystko tak bez sensu się skończyło ale mam wrażenie że nawet nie mam możliwości o nim zapomnieć...
Witaj w klubie, podajmy sobie ręce. Ja mam ze swoim ex zajęcia 2x w tygodniu, z których nie mogę się wykręcić. Jesteśmy na jednym roku na studiach, widuję go... Bajka, nie? Minęło 2,5 miesiąca. Zrobiłam mega progres, już cieszyłam się jak szalona przez jakiś czas, że już tego związku nie ma i w ogóle bla bla bla sratatata. Mam regres - tęsknię za nim, płaczę przed snem...

Najgorsze jest to, że na zewnątrz muszę grać super babkę, bo go widuję i on nie może zobaczyć mnie smutnej itd. Więc tak - ładnie ubrana, perfekcyjnie pomalowana, uśmiechnięta, pewna siebie, wymieniająca spojrzenia z mężczyznami i uśmiechy również, no po prostu błyszcząca królowa życia, miss świata pozwalająca się innym opalać w blasku swojej za☠☠☠istości...
A wewnątrz? Pod tą skorupką pięknej, pachnącej perfekcyjnej mnie jest ta zdruzgotana kluska, która cierpi, tęskni, kocha, płacze... Ta, która nie ma chęci do życia, nie ma w sobie motywacji do niczego, egzystuje jak roślinka i tak dalej...
najgorzej_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 17:38   #749
jagerbull
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 280
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cofam to co napisałam. Nie chcę go znać i bez szukania potwierdzenia, że jest jaki jest.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
jagerbull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-10, 17:40   #750
pechowianka
Zadomowienie
 
Avatar pechowianka
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 836
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

A mnie znowu dobija fakt że nie miałam szansy eksowi "nawciskać" Wiem że to głupie ale nigdy poprostu nie byłam w sytuacji zeby ktoś tak odszedł bez słowa zupełnie bez słowa .Moja duma i pewnie chore ego na tym cierpi bo chciałabym zeby się odezwał pod byle pretekstem żebym mogła mu pokazać ze mam go w d.....
pechowianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-02 22:29:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:18.