Polecamy:

Powietrzny · 2016-05-23, 15:36

Dziekuję Macintosh.

Następuje u mnie efekt błędnego koła. Rano - twardy-bobkowaty poczatek (tak z 5 cm) stolca, który rozwala ranę. Za nim wychodzi już miękki. Ale jest to niepełne wypróżnienie, bo za godzinę idę drugi raz - tak jakby wydalić tę resztę, która się nie zmieściła w odbytnicy, bo miejsce zajmuje ten kołek z przodu. Potem przez cały dzień czuję, że coś mi tam schodzi do odbytu i twardnieje - to pewnie te resztki jeszcze z niepełnego wypróżnienia. Jest ich za mało, żeby było parcie(a może straciłem już czucie), a jednocześnie odpowiednio, żeby przybrać sporą masę rozwalającą rano ranę.

W takich przypadkach idealne by było wypróżniać się 1x po każdym posiłku i najważniejsze - po kolacji, żeby nocą nie zalegało. Wydaje mi się, że parę lewatyw wieczorem mogło by przerwać to błędne koło i zaleczyć trochę ranę.

Nic innego mi nie przychodzi do głowy. Do tego oczywiście nerwy, stres, czarnowidztwo - klasyka hipochondrialna. Nie spotkałem wielu przypadków tego typu - już nie mówiąc o lekarzu, który by potrafił mi rozplanować dietę.

Oczywiście jako hipochondryk, wiecie co podejrzewam

Bujałem sie już po tylu lekarzach, że ręce opadają. Ale walczę dalej. Jak kiedyś wyjdzie Vademecum Szczelinowca to pod autorem : Powietrzny - szukajcie.

Wspieram w bólu i cierpieniu

MrFissure · 2016-05-27, 00:00

A skąd wiesz, że twoje zaparcia nie są spowodowane jakąś chorobą, np. "cukrzyca, obniżone stężenie potasu, zwiększone stężenie wapnia, mocznica, niedoczynność tarczycy, stwardnienie rozsiane, neuropatie"? - por. http://www.zdrowemiasto.pl/i/7/prokt...l#.V0d_FuTjIXg

Wtedy leczenie zaparć samą dietą nic nie da.

Powietrzny · 2016-05-27, 06:04

Panie Szczelina,

wygoiło się już Panu? Jak u Pana sytuacja?

Bardzo chętnie bym podjął leczenie zaparć, ale byłem już u tylu patałachów, że jest coraz gorzej.

Szukam dobrego lekarza na południu Polski. Do Kołodziejczak dostać się graniczy z cudem.

Badania zaparć : manometryczne, radiologiczne i wizualizacyjne (z tekstu). Nie wiem, czy któryś z krakowskich lekarzy w ogóle o tym słyszał.

Każdy lekarz u którego byłem walczył ze skutkami tych szczelin, żaden nie interesował się przyczynami.

Wspieram w bólu

MrFissure · 2016-05-30, 16:38

U mnie od kilku miesięcy spokój. Szczelna daje o sobie znać w przypadku "korka" - wtedy krwawi 2-3 dni, ale nie boli. To, że ciągle jest, łatwo sprawdzić palcem - łatwo znaleźć nim troszkę bolesne miejsce.

Na regulację wypróżnień stosują błonnik w postaci otrąb lub płatków (jaglane, owsiane). Błonnik to może być Ispagul, Colon C, ale ja ostatnio zażywałem coś, co pani magister w aptece poleciła i to się nazywa po prostu Błonnik - tam jest babka jajowata, trochę mielonego lnu, błonnik jabłkowy i żywe kultury bakterii. Jem 1-2 łyżeczki od herbaty dziennie, najczęściej z jogurtem.

bezsilny · 2016-06-01, 21:50

Witam wszystkich serdecznie.

Ja z moim problemem zmagam się od ponad trzech lat. Na początku pojawiło się krwawienie, potem ostry ból i gorączka. Pierwszy chirurg zbadał mnie i powiedział że będę musiał się do tego przyzwyczaić (!) i przepisał mi zwykłą maść z lignokainą. Ból nieco zelżał, jednak po kilku dniach uderzył ze zdwojoną siłą. Niemal chodziłem po ścianach. Wybrałem się do innego chirurga, który przypisał mi maść i czopki. Nastąpiła lekka poprawa i od tego czasu pomagałem sobie maściami dostępnymi w aptece bez recepty. Teraz wiem że nie było tą mądre i trzeba było od razu wybrać się do innego lekarza i podjąć ostre leczenie.

Chyba każdy kto miał z tym problemem styczność przyzna, że ta choroba nie tylko niszczy człowieka fizycznie ale także psychicznie. Moje całe życie zaczęło kręcić się wokół dupy.
Ciągłe zastanawianie się, czy jak gdzieś wyjdę nie będe musiał skorzystać z toalety, czy ból nie zaatakuje... Moje i tak marne życie towarzyskie właściwie przestało istnieć. Najgorsze są te pytania kolegów w pracy: "Stary coś ci dolega? Jakoś słabo wyglądasz/dziwnie się zachowujesz" I co mam im powiedzieć, że boli mnie d@#$?

Ostatnio dolegliwości znowu się nasiliły i w związku z tym mam do Was ogromną prośbę:

Czy możecie polecić mi jakiegoś dobrego proktologa (może być prywatnie) z kujawsko-pomorskiego, ewentualnie jeszcze Gdańsk, Gdynia? W Grudziądzu chyba nie ma chyba takiego specjalisty. Może Bydgoszcz, Toruń?

Stwierdziłem, że mimo możliwych powikłań muszę podjąć jakąś próbę i co będzie to będzie, bo niestety nie dam rady żyć tak dalej.

Powietrzny · 2016-06-02, 07:11

Cześć bezsilny,

jako weteran walki ze szczelinami - odznaczony wielokrotnie Krzyżem Nawrotowym Odrodzenia Szczelin, najlepsza w Polsce jest chyba Kołodziejczak z Warszawy albo Dziki z Łodzi.

http://www.mp.pl/gastrologia/wideo/show.html?id=121205

Oglądnij to w całości i sam zdecyduj. Jeszcze jedno - dasz radę. Moje życie kręci się wyłącznie wokół dupy. Jest mi ona sterem i okrętem. W zasadzie każdą czynność koryguję w trosce o swoją dupę. Także nie jesteś sam.

Boisz się powikłań? Dr Kołodziejczak ma 100 % wyleczeń i 0 % nawrotów. Szczerze mówiąc z dwojga złego - ja wolę nosić pampersa. Naprawdę.

Jeśli jednak chcesz się udać do doktora, to weź komplet badań - bo i tak Cię na nie skieruje. Więc może sam sobie zrób kolono, zanim pojedziesz.

Ja jestem z Krakowa - mimo to jadę do niej. Chcę tę sprawę rozwiązać raz i na zawsze. Bo mam już tego dość na tyle, że jak będzie trzeba - niech tnie. Ludzie ze stomią żyją, a my się martwimy przejściowym nietrzymaniem gazów.

Jakbyś chciał więcej informacji to pisz

Wspieram w bólu

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2016-06-02, 19:07

Cytat:

Napisane przez bezsilny

Witam wszystkich serdecznie.

Ja z moim problemem zmagam się od ponad trzech lat. Na początku pojawiło się krwawienie, potem ostry ból i gorączka. Pierwszy chirurg zbadał mnie i powiedział że będę musiał się do tego przyzwyczaić (!) i przepisał mi zwykłą maść z lignokainą. Ból nieco zelżał, jednak po kilku dniach uderzył ze zdwojoną siłą. Niemal chodziłem po ścianach. Wybrałem się do innego chirurga, który przypisał mi maść i czopki. Nastąpiła lekka poprawa i od tego czasu pomagałem sobie maściami dostępnymi w aptece bez recepty. Teraz wiem że nie było tą mądre i trzeba było od razu wybrać się do innego lekarza i podjąć ostre leczenie.

Chyba każdy kto miał z tym problemem styczność przyzna, że ta choroba nie tylko niszczy człowieka fizycznie ale także psychicznie. Moje całe życie zaczęło kręcić się wokół dupy.
Ciągłe zastanawianie się, czy jak gdzieś wyjdę nie będe musiał skorzystać z toalety, czy ból nie zaatakuje... Moje i tak marne życie towarzyskie właściwie przestało istnieć. Najgorsze są te pytania kolegów w pracy: "Stary coś ci dolega? Jakoś słabo wyglądasz/dziwnie się zachowujesz" I co mam im powiedzieć, że boli mnie d@#$?

Ostatnio dolegliwości znowu się nasiliły i w związku z tym mam do Was ogromną prośbę:

Czy możecie polecić mi jakiegoś dobrego proktologa (może być prywatnie) z kujawsko-pomorskiego, ewentualnie jeszcze Gdańsk, Gdynia? W Grudziądzu chyba nie ma chyba takiego specjalisty. Może Bydgoszcz, Toruń?

Stwierdziłem, że mimo możliwych powikłań muszę podjąć jakąś próbę i co będzie to będzie, bo niestety nie dam rady żyć tak dalej.

W Toruniu jest dr Winczakiewicz w Prywatnym Centrum Chirurgii na ul. Kołłataja 10 A. Moja siostra się u niego leczyła i chwaliła go.

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Cytat:

Napisane przez Powietrzny

Cześć bezsilny,

jako weteran walki ze szczelinami - odznaczony wielokrotnie Krzyżem Nawrotowym Odrodzenia Szczelin, najlepsza w Polsce jest chyba Kołodziejczak z Warszawy albo Dziki z Łodzi.

http://www.mp.pl/gastrologia/wideo/show.html?id=121205

Oglądnij to w całości i sam zdecyduj. Jeszcze jedno - dasz radę. Moje życie kręci się wyłącznie wokół dupy. Jest mi ona sterem i okrętem. W zasadzie każdą czynność koryguję w trosce o swoją dupę. Także nie jesteś sam.

Boisz się powikłań? Dr Kołodziejczak ma 100 % wyleczeń i 0 % nawrotów. Szczerze mówiąc z dwojga złego - ja wolę nosić pampersa. Naprawdę.

Jeśli jednak chcesz się udać do doktora, to weź komplet badań - bo i tak Cię na nie skieruje. Więc może sam sobie zrób kolono, zanim pojedziesz.

Ja jestem z Krakowa - mimo to jadę do niej. Chcę tę sprawę rozwiązać raz i na zawsze. Bo mam już tego dość na tyle, że jak będzie trzeba - niech tnie. Ludzie ze stomią żyją, a my się martwimy przejściowym nietrzymaniem gazów.

Jakbyś chciał więcej informacji to pisz

Wspieram w bólu

A gdzie Kołodziejczak teraz przyjmuje ? Dalej w Falcku ? Tam się za uja nie da dostać. Przynajmniej kiedyś tak było. Rejestracja w jednym dniu na cały kolejny miesiac. Jak sie nie miało wejścia w rejestracji to nie było szans się zapisać na wizytę. Moja siostra wielokrotnie próbowała - zawsze bez skutku.

swendziwor · 2016-06-05, 09:54

Sie ma
coś odemnie moze się przyda ,nie będę opisywał mojego przypadku na tę dupowatą przypadłość zebrało sie parę czynników 10 lat temu nacięcie ropnia ,waga, zła dieta tony ostrego żarcia i czytanie gazet na sraczu
a więć
- konieczna wizyta u proktologa
-stosuję ,masc robioną ja mam NITRODYPINA jakoś tak skladnik główny
-duzo nabiału kefiry jogurty serki
-warzywa i owoce
-ja miałem jazde po porannej kupie tzn kłucia i ból ale szczelina była w fazie ostrej i pewnie dlatego
-zmieniłem cykl wypróznien tzn wieczór przed snem o wiele lepiej
-za nic nie siadać na kiblu kupaczupsa robimy na tzw narciarza
- masc stosuje 3 x dziennie plud czopki PROKTIS M
- wprowadziłem dilatator 2 x dziennie

Lekarz mówił podstawa miekie stolce !!!! mówił też o botoksie
i najwazniejsze jak mozna to wszystko jakos ustabilizowac
TO JAK NAJDALEJ OD OPERACJI !!!!!!!!

ja walcze z tym niedługo bo od 3 tyg po wizycie u prokto i zastosowaniu diety masci i dilatatora odpukac duzo lepiej

jak z czasem bedzie gorzej oby nie!!! to pomyslę o Laserze ponoć to najnowsze metody
POZDRAWIAM

marek67 · 2016-06-05, 11:38

bardzo wam wspołczuje bolu
ja swoj przypadek opisywałem pare stron wczesniej. Szczelina jest o tyle paskudną przypadłoscią, ze oprocz cholernego bólu, nie do konca znanych przyczyn jej powstawania, nie daje sie wyleczyc tak samo u kazdego pacjenta. Mnie leczenie farmakologiczne nic nie dało, zdecydowałem sie za namową lekarza na zastrzyk z botoxu i SZCZERZE ODRADZAM. Dopiero po zastrzyku poznalem całe spektrum bólu, cały sierpien zeszłego roku, zamiast sie urlopowac spedziłem w łózku, leząc w dziwnych pozycjach, a w nocy z bolu prawie chodziłem po scianach. Do bóli szczelinowych doszły straszne skurcze mięsni odbytu. Cos potwornego, łapał nagle i byl nie do wytrzymania, po czym zanim przeszedł to juz zdązyl rozjuszyc szczeline. Pojawiały sie te skurcze dokladnie tyle ile działa botox, wiec pewnie cos poszło z nim nie tak. Albo nie w te miejsce wkłócie, albo zła dawka. Moj problem ze szczeliną rozwiazał dr Gross z Poznania, stosując zabieg laserowy. Cena troszeczke wyzsza od zastrzyku z botoxu, za to efekt przerósł moje oczekiwania, bo problem przestał istniec. Oczywiscie trzeba sie liczyc z tym, ze jak juz sie raz to miało, to nawroty moga byc, doktor tez o tym mowił, ale mnie juz dziesiec miesiecy (od razu od zabiegu) nie boli kompletnie nic, juz zapomniałem o tych wszystkich stresach czy bedzie bolec czy nie, jem wszystko co lubie, zadnej diety nie stosuje, piję duzo kawy i nic sie nie dzieje. Praktycznie pozostał mi jeden nawyk, rano na czczo rozpuszczony w szklance wody Colon C, ktory doskonale reguluje prace moich jelit. Oby tak bylo dalej, a nawet jak nie bedzie to nie zamierzam sie męczyc tylko zabieg powtorze. Zgodzę sie tez, ze najwazniejsze w tej przypadłosci jest znalezienie skutecznego lekarza. Tutaj ktos zamiescił link do wykladu, w ktorym Pani Doktor mowi, ze bardzo często lekarze nie zdają sobie sprawy z tego jak szczelina potrafi bolec. A od siebie mogę dodac, ze ci ktorzy sobie zdają, czesto wykorzystuja ten fakt do mowiac trywialnie językiem Ferdka Kiepskiego trzepania kasy. Bo pacjent z nadzieją na pozbycie sie bolu kupi wszystko co mu lekarz wcisnie. Piszę to na swoim przykladzie. Wiec pozdrawiam i zyczę znalezienia lekarza ktory was uzdrowi

Powietrzny · 2016-06-06, 18:56

Macintosh,

ja się umówiłem na 6 lipca do Kołodziejczak. Jadę do w-wy z krk. Szpital św. Elżbiety, bo PO ją wywaliła z solca w 2014 roku, jak likwidowali tam ówczesną proktologię. Niech to zobaczy. Niech coś z tym zrobi. Za dużo czasu już się z tym męczę (4 lata z przerwami na poprawy). Mam za bardzo zaciśnięty zwieracz z bólu. Tam są zapisy do niej 1x w miesiącu przez 60 minut. Jeszcze w Falcku są i jeszcze gdzieś też. Mnie się udało - czyli się da.

Dieta na mnie nie działa. 1-3x dziennie obfite wypróżnienia - więc jak i kiedy niby się to ma zagoić? Np. dziś byłem 3x w ubikacji. Za każdym razem ból i zaciskanie zębów. Natomiast staram się sprawę załatwiać szybko - nie siedzieć i się modlić, tylko zagryźć zęby - niech się dzieje. Najgorzej jest na początku, jak czujesz, że ci ranka/ranki pekają i zwieracz się z bólu zaciska. Jak już przeciśnie się początek to potem już leci.

I teraz EUREKA! Ból łagodzi mi siedzenie na termoforze. Zaj...sta sprawa. Ewentualnie Ibuprom - 200 rano. Dzięki temu jakoś wytrzymam do 6 lipca. Nie poddam się innemu lekarzowi, bo za bardzo boję sie pamperka. Ale w tym momencie to nawet pamperek byłby lepszy. Byłem na kolono - tam nic nie wyszło. Chcę sie tego pozbyć ran na zawsze. Ktoś już kiedyś sie pytał: Czy do końca życia chcecie drżeć ze strachu po kebabie?

I teraz przestroga dla tych co mają jakiekolwiek dolegliwości. Jak coś Wam się dzieje z dupą - natychmiast do prokologa. Dobrego. Zaleczcie sprawę na 100 %. Nie bagatelizujcie! Nie mówcie sobie, że to drobnostka. Nigdy. Bo w tym wypadku taka drobnostka to może być pęknięcie w tamie. Mnie to nie daje spokoju od lat/miesięcy. Mówię dosyć. Chyba, że to nie szczelina - ale mój tyłek oglądało kilku prokto i nic tam strasznego nie widzieli, a mnie boli jak cholera. Więc raka nie chcę sobie szukać. Chociaż z moim choleryzmem i hipochondrią?

Ale gdyby ktoś se jednak szukał raka, zróbcie sobie wszystkie markery. Któryś na pewno "siądzie"

Wspieram w bólu

bezsilny · 2016-06-06, 20:59

Cytat:

Napisane przez Powietrzny

Cześć bezsilny,

jako weteran walki ze szczelinami - odznaczony wielokrotnie Krzyżem Nawrotowym Odrodzenia Szczelin, najlepsza w Polsce jest chyba Kołodziejczak z Warszawy albo Dziki z Łodzi.

http://www.mp.pl/gastrologia/wideo/show.html?id=121205
Oglądnij to w całości i sam zdecyduj.

Trzeba przyznać, że wiedza i podejście o tematu robią wrażenie.

Cytat:

Napisane przez Powietrzny

Jeszcze jedno - dasz radę. Moje życie kręci się wyłącznie wokół dupy. Jest mi ona sterem i okrętem. W zasadzie każdą czynność koryguję w trosce o swoją dupę. Także nie jesteś sam.

Powiem szczerze, że bardziej w tej chwili do bólu dokuczają mi nieregularne wypróżnienia. Nie wiem czy faktycznie mnie już tak nie boli, czy może się przyzwyczaiłem.

Cytat:

Napisane przez Powietrzny

Boisz się powikłań? Dr Kołodziejczak ma 100 % wyleczeń i 0 % nawrotów. Szczerze mówiąc z dwojga złego - ja wolę nosić pampersa. Naprawdę.

Boję się szczególnie jednego poważnego powikłania którego nazwa bardzo ciężko przechodzi mi przez klawiaturę - nowotworu. Tym bardziej, że w ostatnich dniach pojawiły się u mnie dziwne bóle prawej nogi (szczelina przy prawym pośladku) i brzucha.
W środę idę na krew i mocz, i powiem szczerze jestem bardzo zdenerwowany możliwymi wynikami.

Cytat:

Napisane przez Powietrzny

Jeśli jednak chcesz się udać do doktora, to weź komplet badań - bo i tak Cię na nie skieruje. Więc może sam sobie zrób kolono, zanim pojedziesz.

Dostałem skierowanie na kolonoskopię z POZ ze względu na nieregularne i częste wypróżnienia (czasami nawet 5-6 razy dziennie).

Cytat:

Napisane przez Powietrzny

Ja jestem z Krakowa - mimo to jadę do niej. Chcę tę sprawę rozwiązać raz i na zawsze. Bo mam już tego dość na tyle, że jak będzie trzeba - niech tnie. Ludzie ze stomią żyją, a my się martwimy przejściowym nietrzymaniem gazów.

Jakbyś chciał więcej informacji to pisz

Wspieram w bólu

Widzę, że nie ma się co oglądać, tylko uderzać do dr Kołodziejczak. Tylko jak tam się dostać...
Te zapisy to tylko prywatnie czy na NFZ? Ja jestem skłonny zapłacić nawet te kilkanaście tysięcy za zabieg, jeżeli po tym już nie będę miał problemów z tym g$#nem przez dłuższy czas.

Cytat:

Napisane przez Powietrzny

ja się umówiłem na 6 lipca do Kołodziejczak. Jadę do w-wy z krk. Szpital św. Elżbiety, bo PO ją wywaliła z solca w 2014 roku, jak likwidowali tam ówczesną proktologię. Niech to zobaczy. Niech coś z tym zrobi. Za dużo czasu już się z tym męczę (4 lata z przerwami na poprawy). Mam za bardzo zaciśnięty zwieracz z bólu. Tam są zapisy do niej 1x w miesiącu przez 60 minut. Jeszcze w Falcku są i jeszcze gdzieś też. Mnie się udało - czyli się da.

Zapisy telefonicznie, czy trzeba odstać swoje w kolejce osobiście? Możesz podać namiary na jakiś kontakt. Jak to wygląda, zapisuję się raz i na kolejną wizytę idę z automatu czy znowu trzeba się wstrzelić w tą godzinę w miesiącu? Bo rozumiem, że nie idziesz od razu na zabieg tylko najpierw na konsultację.

Cytat:

Napisane przez Powietrzny

Chyba, że to nie szczelina - ale mój tyłek oglądało kilku prokto i nic tam strasznego nie widzieli, a mnie boli jak cholera. Więc raka nie chcę sobie szukać. Chociaż z moim choleryzmem i hipochondrią?

Ale gdyby ktoś se jednak szukał raka, zróbcie sobie wszystkie markery. Któryś na pewno "siądzie"

Nawet mnie nie strasz... Ja mam dopiero 27lat... Ostatnio ten ból nogi, brzucha i ogólne osłabienie tak mieszają w głowie, że szkoda gadać. Aż się boję iść na tą kolonoskopię...

swendziwor · 2016-06-07, 08:19

Cytat:

Napisane przez Powietrzny

Macintosh,

ja się umówiłem na 6 lipca do Kołodziejczak. Jadę do w-wy z krk. Szpital św. Elżbiety, bo PO ją wywaliła z solca w 2014 roku, jak likwidowali tam ówczesną proktologię. Niech to zobaczy. Niech coś z tym zrobi. Za dużo czasu już się z tym męczę (4 lata z przerwami na poprawy). Mam za bardzo zaciśnięty zwieracz z bólu. Tam są zapisy do niej 1x w miesiącu przez 60 minut. Jeszcze w Falcku są i jeszcze gdzieś też. Mnie się udało - czyli się da.

Dieta na mnie nie działa. 1-3x dziennie obfite wypróżnienia - więc jak i kiedy niby się to ma zagoić? Np. dziś byłem 3x w ubikacji. Za każdym razem ból i zaciskanie zębów. Natomiast staram się sprawę załatwiać szybko - nie siedzieć i się modlić, tylko zagryźć zęby - niech się dzieje. Najgorzej jest na początku, jak czujesz, że ci ranka/ranki pekają i zwieracz się z bólu zaciska. Jak już przeciśnie się początek to potem już leci.

I teraz EUREKA! Ból łagodzi mi siedzenie na termoforze. Zaj...sta sprawa. Ewentualnie Ibuprom - 200 rano. Dzięki temu jakoś wytrzymam do 6 lipca. Nie poddam się innemu lekarzowi, bo za bardzo boję sie pamperka. Ale w tym momencie to nawet pamperek byłby lepszy. Byłem na kolono - tam nic nie wyszło. Chcę sie tego pozbyć ran na zawsze. Ktoś już kiedyś sie pytał: Czy do końca życia chcecie drżeć ze strachu po kebabie?

I teraz przestroga dla tych co mają jakiekolwiek dolegliwości. Jak coś Wam się dzieje z dupą - natychmiast do prokologa. Dobrego. Zaleczcie sprawę na 100 %. Nie bagatelizujcie! Nie mówcie sobie, że to drobnostka. Nigdy. Bo w tym wypadku taka drobnostka to może być pęknięcie w tamie. Mnie to nie daje spokoju od lat/miesięcy. Mówię dosyć. Chyba, że to nie szczelina - ale mój tyłek oglądało kilku prokto i nic tam strasznego nie widzieli, a mnie boli jak cholera. Więc raka nie chcę sobie szukać. Chociaż z moim choleryzmem i hipochondrią?

Ale gdyby ktoś se jednak szukał raka, zróbcie sobie wszystkie markery. Któryś na pewno "siądzie"

Wspieram w bólu

Każdy przypadek jest inny ale jak chodzisz do sracza 3 x dziennie to dziwne nie jest że dupsko daje ci popalić zdrowy człowiek by miał problem
POWINIENIES to podstawa w tej przypadłosci bo to nawet nie jest choroba !!!!!! załatwiac się max 1 x dziennie to tego miękkie kupsko pij ,jedz duzo nabiału i warzyw

wyreguluj sobie klocka a poczujesz się lepiej ,mnie to pomogło , z tym rakiem nie przesadzaj moja mama zyje ze szczeliną 40 lat
więcej optymizmu

u mnie jest raz lepiej raz gorzej ,jem wszystko kebeby grille pije alkohol staram się zyc normalnie ale podstawa to miękka kupa i raz dziennie wieczór do kibla ,stosuje maśc i jakoś żyję , ale zdaje sobie sprawę że kiedys może będę zmuszony iść pod nóż wszystko jest możliwe

POZDRAWIAM

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2016-06-07, 16:32

Faceci

Konkret walicie między oczy, uśmiałam się z ostatnich wpisów

Właśnie powietrzny, powiedz jak udało Ci się wbić do dr Kołodziejczak. Podaj jakieś namiary.

Ramona777 · 2016-06-08, 07:54

Witam wszystkich dotkniętych ta okropną choroba.
Zdecydowałam się napisac, ponieważ chcę was ostrzec przed dr Kołodziejczak. Panowie wyżej sa bardzo pozytywnie nastawieni do Pani dr i jeśli to nastawienie pomoze w wyleczeniu to ok.
Mi nie pomogła. Wg mnie p.Kołodziejczak wyrobiła sobie marke jak pracowała na solcu i teraz jedzie już tylko na opinii a wcale nie jest taka super. Ja leczyłam się u niej 2 miesiące na szczelinę. dostałam czopki, masci itp. po dwóch miesiącach stwierdziła ze skoro to mi nie pomaga to już tylko operacja. Oczywiście u niej w prywatnym szpitalu. podejście wg mnie i nie tylko (mija znajoma ma podobne odczucia) trochę olewcze, takie pt.: kolejna pęknięta du...przyszła i kasa będzie wiec tam zajrzę.
Leczyłam się u niej w przychodni niedaleko Dworca Centralnego, nie pamiętam nazwy przychodni, bo chciałam jak najszybciej o tym zapomnieć.
W końcu trafiłam do świetnego lekarza w szpitalu praskim i skończyły się moje 10-miesięczne zmagania. Oczywiście odpukać

. Od 6 miesięcy jest ok dziekowac Bogu.
Życze wszystkim cierpiącym szybkiego powrotu do zdrowia.

Powietrzny · 2016-06-12, 06:35

Ramona:

właśnie po to jadę. Chcę zapłacić, ile będzie potrzeba. Jak nie ma innego pomysłu na rozluźnienie mojej dupy, to niech tnie. 10 lat się z tymi rzeczami męczę. A od ponad miesiąca codziennie. Ból, krew, nerwy i lęk. Dieta(czy na pewno wypiłem te 2,5 litra??? mam teraz wypić kefir, czy odczekać jeszcze 6 minut, żeby się pupcia nie wkurzyła?), harmonogram dnia(co 2 godziny posiłek z zegarkiem), bliskość toalety(nigdzie nie jadę, a nuż mi się zachce?). Dosyć! Do końca życia mam się zastanawiać, co będzie jutro po zjedzeniu jednego orzeszka? Czy przypadkiem nie otrze się o rankę i 2 miesiące z głowy, bo się pupcia wkurzy? Wolę chodzić w pampersie. Ja już mam 33 lata - świata nie zawojuję. Ale chcę żyć jak człowiek.

Podasz jakieś namiary na tego lekarza? Najwyżej z nim skonsultuję. Ja jestem z krk, więc nie mam łatwo.

Jeżeli chodzi o Kołodziejczak - pracuje m.in. w Szpitalu Św. Elżbiety w Warszawie. Z Solca wywaliła ją ekipa łajdaków platformianych.

Wspieram w bólu

agatakowalczyk · 2016-06-16, 10:13

Witajcie,
z miesiąc temu rowniez opisywałam swoje schorzenie, (zmieniłam lekarza) na początku leczyłam się samymi maściami a potem dostałam tabletki cyclo oraz czopki robione nic tak nie pomogły jak one!!! pije jeszcze olej parafinowy
3 dni a ból, krwawienie ustało... wyleczyłam się miałam rożne kupy , bólu zero :d (po 3 tyg) aż do czasu kiedy pofolgowałam sobie z alkoholem, kebab, leśne WCi ból dupki powrócił. poprosiłam lekarza ponowne wypisanie recepty na czopki 2 dni i problem z głowy, narazie nie ma się czym chwalić ale na pewno prędko do alkoholu nie wrócę przynajmniej przez miesiąc aż się całkowicie nie zagoi(rano i wieczorem stosuje maść robiona nitro).

MrFissure · 2016-06-28, 22:29

Ramona, a cóż takiego rewelacyjnego zastosował ten lekarz z praskiego?

agatakowalczyk, czy wiesz.co było w tych czopkach

Wszyscy się cieszymy, że wam coś pomogło, ale każdy tu zagląda w nadziei, że dowie się, co to jest to "coś"!

Powietrzny · 2016-06-29, 06:47

W miarę skuteczna walka z bólem(redukcja dolegliwości do 20-30 %). To Was nie wyleczy chyba, ale uśmierzy ból.:
- rano przed wstaniem 400 ibuprofenu
- po wstaniu dilatatorem aplikacja maści z lidokainą (może być Procto-Glyvenol)
- do rzeźni(łazienki)
- kawa + 0,5 l wody
- nasiadówka/kąpiel w korze
- śniadanie/ziółka + 0,5 l wody
- potem dieta(ale bez przesady)
- ostatni posiłek około 17-18

I warto sobie nucić Piosenkę Szczelinowca (nucimy na melodię "Wódko ma"):

Posłuchajcie ludzie opowieści mej,
o szczelinie która pokochała mnie,
była piękna bardzo krwista,
a na imię miałaś piz.a,
tak już 5 lat się kochamy, może mniej

Ref.
Szczelino ma, szczelino ma, szczelino ma,
jak bez Ciebie sobie w życiu radę dam,
jesteś miła, chociaż żrąca,
bardzo mocno wk....jąca,
ja mam z Tobą - k..wo - dalej dobrze żyć?
x 2

2.
Kiedy pierwszy raz poznałem koszmar ten,
to od razu zrozumiałem kocham cię,
podcierałem drżącą ręką,
powiedziałaś mi szczelino, powiedziałaś,
że ty także kochasz mnie
Ref. x 2

3.
Piję wodę, piję wodę, czuję ból,
ale ciebie uznać muszę jako cud
chociaż gorszaś jest od kaca,
popołudniu luz powraca,
ale jutro rano znów spotkamy się
Ref. x 2

4.
Na tym nadszedł koniec opowieści mej,
o szczelinie która pokochała mnie,
była piękna bardzo krwista,
a na imię miałaś piz.a,
tak już 5 lat się kochamy, może mniej
Ref. x 2

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2016-06-30, 21:40

Powietrzny, chyba przedawkowałeś ten ibuprofen

Daj znać co Kołodziejczak wymóżdżyła w Twoim przypadku.

swendziwor · 2016-07-01, 17:21

HEJ ZIOMKI

Czy mogłby ktoś polecic dobrego proktologa na Slasku????

był ktos moze w przychodni Mekmed dr Mekle ???

coś ktoś???????

walczę z tym gów... drugi miesiąc po kuracji czopkami jest lepiej ,ciekawe ile czasu te badziewie (szczelina) się goi

utwierdzilem sie w przekonaniu że na to kure.... nie ma reguły i złotego srodka jednemu pomaga woda z mydłem innemu skalpel

Pozdrawiam

Powietrzny · 2016-07-02, 07:01

Ile się to goi? U mnie kilka lat.

Mekmed dr Mengele? Nie byłem. Nazwa nie brzmi zachęcająco. W PL to ok są chyba Leszczyszyn, Dziki i Kołodziejczak.

Pamiętaj, że jak Ci się wydaje, że już gorzej być nie może - uwierz: Może. Więc nie zwlekaj.

Z poważaniem

violinka32 · 2016-07-03, 10:31

Witajcie.Mnie tez to dopadło,ból był nie do wytrzymania i nawracało co 2-3 tygodnie po podleczeniu proctis m,wkońcu trafłam do lekarza ale kazał mi tylko robić masaże palcem nasmarowanym żelem z lidokainą.Mam do was pytanie odnośnie jedzenia,co wolno jeść bo już sama niewiem,czy można jeść np.rosół,kapustę zasmażaną,kotlety,bób itd bo wydaje mi się że niektórych rzeczy nie wolno ale nigdzie nie mogę znaleść co można a co nie tylko dieta bogatoresztkowa.Pomóżcie bo nigdy tego się nie pozbęde.

swendziwor · 2016-07-04, 09:57

Cytat:

Napisane przez violinka32

Witajcie.Mnie tez to dopadło,ból był nie do wytrzymania i nawracało co 2-3 tygodnie po podleczeniu proctis m,wkońcu trafłam do lekarza ale kazał mi tylko robić masaże palcem nasmarowanym żelem z lidokainą.Mam do was pytanie odnośnie jedzenia,co wolno jeść bo już sama niewiem,czy można jeść np.rosół,kapustę zasmażaną,kotlety,bób itd bo wydaje mi się że niektórych rzeczy nie wolno ale nigdzie nie mogę znaleść co można a co nie tylko dieta bogatoresztkowa.Pomóżcie bo nigdy tego się nie pozbęde.

A więc tak jezeli mogę coś doradzic to

80% sukcesu to rzadki stolec oddawany 1 x dziennie nie możesz doprowadzić do korka (nie siadaj na sedesie rób kupę na tzw narciarza pomaga i to bardzo!!!!!!!!!!!)
bo żadne czopki masci ci nie pomogą !!!!!!!!!!!

20% aplikacja lekarstw systematyczna przy wewnętrznej czopki rano i wieczór plus maść zewnętrzej tylko masci

dobrze jest z 4 x dziennie zakładasz lateksową rękawiczkę smarujesz nakładasz masc na palec wkładasz w du... i ze 3 min tam i spowrotem

co do diety ja zadnej nie stosuję oprócz tego że wypijam 2 l wody plus kefir a tak nie jem tylko ostrej chili ,pije normalnie alkohol w weekend jadam grilla kebab łagodny etc,etc

ja mam to szczęście ze z natury zawsze mam miękkie stolce

z czopków biorę PROKTIS M I POSTERISAN H -ten tylko 10 dni I HEMORECTAL

z masci najlepsza ze wszystkich uwazam nowość FITOROID D aplikuje ją na palec i w dupsko 5 x dziennie

po 2 miesiacach leczenia ostrego stanu jest 70% lepiej, choć nie idealnie jeszcze!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!! cały czas mam taki dyskonfort szczypania pulsowania itp CZUJE ZE NIE JEST PEWNIE ZAGOJONA

ale uspokoiło się trochę chodze do pracy 8 godz siedzenia !!!! nie biorę żadnych ibupromów itp daję jakos rady

ZDAJĘ SOBIE SPRAWĘ ŻE TO DOLEGLIWOSC NAWROTOWA NIE WIEM JAK BĘDZIE JAK ODSTAWIE CZOPKI MASCI ITP BYC MOŻE BĘDĘ ZMUSZONY KIEDYS NA ZABIEG

TEZ IDEALNIE BYŁO BY TRAFIĆ DO DOBREGO PROKTOLOGA ,ja byłem u dwóch jeden lipa pomógł drugi który dał kurację czopkami

GŁOWA DO GÓRY POZDRAWIAM

1poszukiwacz1 · 2016-07-05, 12:49

A ja mam dla Was dobrą wiadomość i dwie złe gratis

Po wielu miesiącach walki ze szczeliną - zagoiła się całkowicie. Miałem miesiąc temu robioną retroskopię - po szczelinie ani śladu.
Można rzecz - SUPER! Nie do końca. Jako gratis po wyleczonej szczelinie dostałem - przewlekłe zapalenie błony śluzowej jelita grubego (tzw. proctitis) plus wewnętrzną chorobę hemoroidalną (hemoroidy). Jestem załamany! Z jednej dolegliwości do drugiej - nie wiem skąd to się wzięło i kiedy to wyleczę. Miał ktoś te zapalenie błony jelita? Jak to wyleczyć?

mmnnww · 2016-07-05, 15:19

Miałam szczeline odbytu prawie rok czasu. w toalecie zawse plakałam z bólu przy wypróznianiu. Jedzilam po lekarzach dostawałam rózne leki i masci i wszystko było na nic. Lekarz proponiwał juz tylko operacje. Ale ja sie nie zgadzałam. Wyleczyłam sie w zasadzie przypadkowo. Zastosowalam kurkumine poniewaz mam zapalenia stawów a ona działa silnie przeciwzapalnie. Na stawy mi nie pomogła ale nagle zaczełam zauwazac ze w toalecie mniej boli. Pojechalam domojego lekarza i o po badaniu stweirdzxił ze jest prawie zagojona, po nastepnym miesiacu stosowania wygoila sie do konca. jestem wolna od kilku miesiecy i szczesliwa. Pózniej wyczytałam ze kurkumina ma takze silne wlasciwosci gojace w całym ukladzie pokarmowym. Oczywiscie trzeba unikac zaparac przy leczeniu tez. u mnie na zaparcia nie dzialało nic. Ani colon c ani inne srodki i dieta. Przy leczeniu nie stsosowałam juz zadnej diety i nadal nie stosuje. Od roku na regularne wyprónienia uzywam srodek ze sklepu zielrskiego MITRA dziala oczyszczajaco na organizm równiez i nie uzaleznia. Kurkumine tez kupicie w sklepie zielarskim w tabletkach. wezcie najmocnieszja i pijce 2 razy dziennie chociaz pisze zeby raz. Po miesiac stosowania zmniejszylam do 1 raz dziennie. Działa tez odchudzajaco poniewaz zmniejsza sie po niej apetyt z czego akurat ja nie bylam zadoowlona, poniewaz jestem szczupla. Spróbujcie, polecam moze akurat komus tez pomoze.

poharatana · 2016-07-05, 21:11

Witajcie, i mnie to dziadostwo dopadło... Próbuję się wyleczyć już od 2 miesięcy i nic. Czopki maści i juz wymiękam. Caly dzień kręci się wokół tyłka. Straszne to jest.

Ja problemy z d...skiem to mam odkąd pamiętam ale bardziej z hemoroidami i zakrzepami, po których mam okropne przerośnięte fałdy.

Ja już praktycznie jestem gotowa na operacje. Te fałdy muszę usunąć więc szczelinę przy okazji. Jednak ciągle mam nadzieje że uda mi się ja wyleczy (coraz mniejsza ta nadzieja ale ciągle jest).

Powiedzcie mi proszę czy ona Was boli przez cały dzień? Bo już zaczynam myśleć że lekarz sie pomylił i wkręcam sobie najgorsze z najgorszych... Ja ją czuję cały dzień, piecze gilgota kłuje swędzi no coś okropnego.

Spróbuję jeszcze z tą kurkuminą. Jutro pędzę do zielarskiego😊

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2016-07-05, 21:32

Cytat:

Napisane przez 1poszukiwacz1

A ja mam dla Was dobrą wiadomość i dwie złe gratis

Po wielu miesiącach walki ze szczeliną - zagoiła się całkowicie. Miałem miesiąc temu robioną retroskopię - po szczelinie ani śladu.
Można rzecz - SUPER! Nie do końca. Jako gratis po wyleczonej szczelinie dostałem - przewlekłe zapalenie błony śluzowej jelita grubego (tzw. proctitis) plus wewnętrzną chorobę hemoroidalną (hemoroidy). Jestem załamany! Z jednej dolegliwości do drugiej - nie wiem skąd to się wzięło i kiedy to wyleczę. Miał ktoś te zapalenie błony jelita? Jak to wyleczyć?

Co prawda żaden ze mnie fachowiec, ale gdzieś czytałam, że szczelina lubi współwystępować z chorobami zapalnymi jelita grubego. Być może to zapalenie odbytnicy (to jest właśnie proctitis) to nie skutek, a przyczyna szczeliny. Z drugiej strony, długotrwałe majstrowanie czopkami i maściami w odbycie i odbytnicy może wywołać jej stan zapalny.
Chociaż ja np. cierpię na chorobę Leśniowskiego - Crohna, a szczeliny nie mam, a to typowa dolegliwość przy tej chorobie.
Nie wiem czym się leczy takie przewlekłe zapalenie, lekarz powinien coś zaproponować chociaż z doświadczenia wiem, że to olewaja jak nie wychodzi w wycinku Crohn czy Colitis Ulcerosa. Miałeś w ogóle pobierany wycinek stamtad, czy diagnoza postawiona na oko ? Mam nadzieję, że był pobrany.
Pogadaj z lekarzem jakimś w miarę zorientowanym.
Nie martw się, zapalenie czy hemoroidy to jeszcze nie tragdia. Potrafia nie wdawać się mocno we znaki jak się ma trochę szczęścia

violinka32 · 2016-07-06, 10:54

Cytat:

Napisane przez swendziwor

A więc tak jezeli mogę coś doradzic to

80% sukcesu to rzadki stolec oddawany 1 x dziennie nie możesz doprowadzić do korka (nie siadaj na sedesie rób kupę na tzw narciarza pomaga i to bardzo!!!!!!!!!!!)
bo żadne czopki masci ci nie pomogą !!!!!!!!!!!

20% aplikacja lekarstw systematyczna przy wewnętrznej czopki rano i wieczór plus maść zewnętrzej tylko masci

dobrze jest z 4 x dziennie zakładasz lateksową rękawiczkę smarujesz nakładasz masc na palec wkładasz w du... i ze 3 min tam i spowrotem

co do diety ja zadnej nie stosuję oprócz tego że wypijam 2 l wody plus kefir a tak nie jem tylko ostrej chili ,pije normalnie alkohol w weekend jadam grilla kebab łagodny etc,etc

ja mam to szczęście ze z natury zawsze mam miękkie stolce

z czopków biorę PROKTIS M I POSTERISAN H -ten tylko 10 dni I HEMORECTAL

z masci najlepsza ze wszystkich uwazam nowość FITOROID D aplikuje ją na palec i w dupsko 5 x dziennie

po 2 miesiacach leczenia ostrego stanu jest 70% lepiej, choć nie idealnie jeszcze!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!! cały czas mam taki dyskonfort szczypania pulsowania itp CZUJE ZE NIE JEST PEWNIE ZAGOJONA

ale uspokoiło się trochę chodze do pracy 8 godz siedzenia !!!! nie biorę żadnych ibupromów itp daję jakos rady

ZDAJĘ SOBIE SPRAWĘ ŻE TO DOLEGLIWOSC NAWROTOWA NIE WIEM JAK BĘDZIE JAK ODSTAWIE CZOPKI MASCI ITP BYC MOŻE BĘDĘ ZMUSZONY KIEDYS NA ZABIEG

TEZ IDEALNIE BYŁO BY TRAFIĆ DO DOBREGO PROKTOLOGA ,ja byłem u dwóch jeden lipa pomógł drugi który dał kurację czopkami

GŁOWA DO GÓRY POZDRAWIAM

Dzięki wielkie za poradę,a ja głupia smarowałam maścią dopóki nie przeszło a potem przestawałam i tak nawrót był co 2-3 tygodnie,teraz biore sie porządnie za siebie bo ból nie do wytrzymania,z płaczem na kiblu,masakra.Spróbuje tą twoja maść Fitoroid widzę że smarujesz ją 5 razy dziennie a mi widzisz lekarz powiedział że tylko na noc proctis m.Pozdrowionka.

izus1000 · 2016-07-06, 12:59

Czytam Wasze wszystkie wypowiedzi i zastanawiam się czy dobrze się zdiagnozowałam. Dwa tygodnie temu brałam antybiotyki, po których dostałam okropnej biegunki, stoperan czy loperamid wzięłam, antybiotyk odstawiłam.
Pierwszy stolec po tym wszystkim i masakra.
I tak się zaczeło. Ból przy oddawaniu stolca, później trochę krwi, do tego swędzenie, ból po defekacji i tak w kółko.
Myślałam, że to może szczelina odbytu ale objawy mi nie pasują. Mnie generalnie boli po oddaniu stolca i w trakcie, krwi jest malutko. Później trochę piecze, a nad ranem swędzi. Genralnie mam całość nie tylko odbyt bardzo podrażnione i już sama nie wiem czy to hemoroidy czy szczelina czy jeszcze coś innego.
Próbuję leczyć się sama bo zanim dostanę się do proktologa to nie wiem ile minie;/
Miał ktoś takie objawy?

poharatana · 2016-07-06, 14:07

Wiesz co, ciężko cokolwiek powiedzieć, bo różne jak się okazuje mogą być choroby. U mnie szczelina pojawiła się po zaparciu. Ból był okropny, prawie mdlałam, nie mogłam siedzieć, leżeć, stać. Straszne to było. Z czasem pozostało kłucie łaskotanie swędzenie, ciężko określić. Jest to po prostu mega dyskomfort. Jeśli chodzi o krew to była tylko na poczatku i to niewiele. Myślałam że mam jakiś zakrzep i tak się męczyłam 2 tygodnie zanim poszłam do lekarza. Zwłaszcza że karmię piersią i pomyślałam sobie że i tak nic mi nie pomoga w tej sytuacji. Ale po tych 2 tygodniach nie bylo żadnej poprawy, więc w końcu poszłam do proktologa. I okazało się że to szczelina.

Leczenie w moim przypadku jest podobne jak przy hemoroidach z wyjątkiem maści z nitrogliceryna (jest na receptę). Bylam tez u drugiego lekarza, który zapisał mi maść nitrocard i mam go laczyc z ruskorexem i w sumie tylko to. Ogólnie to się u mnie bardzo ciężko goi. Tyle kasy już wydalam na te wszystkie maści...

Ja oprócz tego wyżej używam też maść proktis m, solcoseryl, czopki hemorol. Zanim trafiłam do lekarza to bardzo pomogły mi czopki proktosedon.

Zastanawiam się tylko czy mam tylko szczelinę bo mnie boli praktycznie cały czas...ale czy to możliwe żeby dwóch lekarzy się pomyliło?

2016-05-23, 15:36	#841
Powietrzny Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 29	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Dziekuję Macintosh. Następuje u mnie efekt błędnego koła. Rano - twardy-bobkowaty poczatek (tak z 5 cm) stolca, który rozwala ranę. Za nim wychodzi już miękki. Ale jest to niepełne wypróżnienie, bo za godzinę idę drugi raz - tak jakby wydalić tę resztę, która się nie zmieściła w odbytnicy, bo miejsce zajmuje ten kołek z przodu. Potem przez cały dzień czuję, że coś mi tam schodzi do odbytu i twardnieje - to pewnie te resztki jeszcze z niepełnego wypróżnienia. Jest ich za mało, żeby było parcie(a może straciłem już czucie), a jednocześnie odpowiednio, żeby przybrać sporą masę rozwalającą rano ranę. W takich przypadkach idealne by było wypróżniać się 1x po każdym posiłku i najważniejsze - po kolacji, żeby nocą nie zalegało. Wydaje mi się, że parę lewatyw wieczorem mogło by przerwać to błędne koło i zaleczyć trochę ranę. Nic innego mi nie przychodzi do głowy. Do tego oczywiście nerwy, stres, czarnowidztwo - klasyka hipochondrialna. Nie spotkałem wielu przypadków tego typu - już nie mówiąc o lekarzu, który by potrafił mi rozplanować dietę. Oczywiście jako hipochondryk, wiecie co podejrzewam Bujałem sie już po tylu lekarzach, że ręce opadają. Ale walczę dalej. Jak kiedyś wyjdzie Vademecum Szczelinowca to pod autorem : Powietrzny - szukajcie. Wspieram w bólu i cierpieniu

2016-05-27, 00:00	#842
MrFissure Przyczajenie Zarejestrowany: 2015-09 Wiadomości: 12	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? A skąd wiesz, że twoje zaparcia nie są spowodowane jakąś chorobą, np. "cukrzyca, obniżone stężenie potasu, zwiększone stężenie wapnia, mocznica, niedoczynność tarczycy, stwardnienie rozsiane, neuropatie"? - por. http://www.zdrowemiasto.pl/i/7/prokt...l#.V0d_FuTjIXg Wtedy leczenie zaparć samą dietą nic nie da.

2016-05-27, 06:04	#843
Powietrzny Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 29	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Panie Szczelina, wygoiło się już Panu? Jak u Pana sytuacja? Bardzo chętnie bym podjął leczenie zaparć, ale byłem już u tylu patałachów, że jest coraz gorzej. Szukam dobrego lekarza na południu Polski. Do Kołodziejczak dostać się graniczy z cudem. Badania zaparć : manometryczne, radiologiczne i wizualizacyjne (z tekstu). Nie wiem, czy któryś z krakowskich lekarzy w ogóle o tym słyszał. Każdy lekarz u którego byłem walczył ze skutkami tych szczelin, żaden nie interesował się przyczynami. Wspieram w bólu

2016-05-30, 16:38	#844
MrFissure Przyczajenie Zarejestrowany: 2015-09 Wiadomości: 12	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? U mnie od kilku miesięcy spokój. Szczelna daje o sobie znać w przypadku "korka" - wtedy krwawi 2-3 dni, ale nie boli. To, że ciągle jest, łatwo sprawdzić palcem - łatwo znaleźć nim troszkę bolesne miejsce. Na regulację wypróżnień stosują błonnik w postaci otrąb lub płatków (jaglane, owsiane). Błonnik to może być Ispagul, Colon C, ale ja ostatnio zażywałem coś, co pani magister w aptece poleciła i to się nazywa po prostu Błonnik - tam jest babka jajowata, trochę mielonego lnu, błonnik jabłkowy i żywe kultury bakterii. Jem 1-2 łyżeczki od herbaty dziennie, najczęściej z jogurtem.

2016-06-01, 21:50	#845
bezsilny Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-06 Lokalizacja: Grudziądz Wiadomości: 8	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Witam wszystkich serdecznie. Ja z moim problemem zmagam się od ponad trzech lat. Na początku pojawiło się krwawienie, potem ostry ból i gorączka. Pierwszy chirurg zbadał mnie i powiedział że będę musiał się do tego przyzwyczaić (!) i przepisał mi zwykłą maść z lignokainą. Ból nieco zelżał, jednak po kilku dniach uderzył ze zdwojoną siłą. Niemal chodziłem po ścianach. Wybrałem się do innego chirurga, który przypisał mi maść i czopki. Nastąpiła lekka poprawa i od tego czasu pomagałem sobie maściami dostępnymi w aptece bez recepty. Teraz wiem że nie było tą mądre i trzeba było od razu wybrać się do innego lekarza i podjąć ostre leczenie. Chyba każdy kto miał z tym problemem styczność przyzna, że ta choroba nie tylko niszczy człowieka fizycznie ale także psychicznie. Moje całe życie zaczęło kręcić się wokół dupy. Ciągłe zastanawianie się, czy jak gdzieś wyjdę nie będe musiał skorzystać z toalety, czy ból nie zaatakuje... Moje i tak marne życie towarzyskie właściwie przestało istnieć. Najgorsze są te pytania kolegów w pracy: "Stary coś ci dolega? Jakoś słabo wyglądasz/dziwnie się zachowujesz" I co mam im powiedzieć, że boli mnie d@#$? Ostatnio dolegliwości znowu się nasiliły i w związku z tym mam do Was ogromną prośbę: Czy możecie polecić mi jakiegoś dobrego proktologa (może być prywatnie) z kujawsko-pomorskiego, ewentualnie jeszcze Gdańsk, Gdynia? W Grudziądzu chyba nie ma chyba takiego specjalisty. Może Bydgoszcz, Toruń? Stwierdziłem, że mimo możliwych powikłań muszę podjąć jakąś próbę i co będzie to będzie, bo niestety nie dam rady żyć tak dalej.

2016-06-02, 07:11	#846
Powietrzny Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 29	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Cześć bezsilny, jako weteran walki ze szczelinami - odznaczony wielokrotnie Krzyżem Nawrotowym Odrodzenia Szczelin, najlepsza w Polsce jest chyba Kołodziejczak z Warszawy albo Dziki z Łodzi. http://www.mp.pl/gastrologia/wideo/show.html?id=121205 Oglądnij to w całości i sam zdecyduj. Jeszcze jedno - dasz radę. Moje życie kręci się wyłącznie wokół dupy. Jest mi ona sterem i okrętem. W zasadzie każdą czynność koryguję w trosce o swoją dupę. Także nie jesteś sam. Boisz się powikłań? Dr Kołodziejczak ma 100 % wyleczeń i 0 % nawrotów. Szczerze mówiąc z dwojga złego - ja wolę nosić pampersa. Naprawdę. Jeśli jednak chcesz się udać do doktora, to weź komplet badań - bo i tak Cię na nie skieruje. Więc może sam sobie zrób kolono, zanim pojedziesz. Ja jestem z Krakowa - mimo to jadę do niej. Chcę tę sprawę rozwiązać raz i na zawsze. Bo mam już tego dość na tyle, że jak będzie trzeba - niech tnie. Ludzie ze stomią żyją, a my się martwimy przejściowym nietrzymaniem gazów. Jakbyś chciał więcej informacji to pisz Wspieram w bólu

2016-06-05, 09:54	#848
swendziwor Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 37	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Sie ma coś odemnie moze się przyda ,nie będę opisywał mojego przypadku na tę dupowatą przypadłość zebrało sie parę czynników 10 lat temu nacięcie ropnia ,waga, zła dieta tony ostrego żarcia i czytanie gazet na sraczu a więć - konieczna wizyta u proktologa -stosuję ,masc robioną ja mam NITRODYPINA jakoś tak skladnik główny -duzo nabiału kefiry jogurty serki -warzywa i owoce -ja miałem jazde po porannej kupie tzn kłucia i ból ale szczelina była w fazie ostrej i pewnie dlatego -zmieniłem cykl wypróznien tzn wieczór przed snem o wiele lepiej -za nic nie siadać na kiblu kupaczupsa robimy na tzw narciarza - masc stosuje 3 x dziennie plud czopki PROKTIS M - wprowadziłem dilatator 2 x dziennie Lekarz mówił podstawa miekie stolce !!!! mówił też o botoksie i najwazniejsze jak mozna to wszystko jakos ustabilizowac TO JAK NAJDALEJ OD OPERACJI !!!!!!!! ja walcze z tym niedługo bo od 3 tyg po wizycie u prokto i zastosowaniu diety masci i dilatatora odpukac duzo lepiej jak z czasem bedzie gorzej oby nie!!! to pomyslę o Laserze ponoć to najnowsze metody POZDRAWIAM

2016-06-05, 11:38	#849
marek67 Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-11 Wiadomości: 38	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? bardzo wam wspołczuje bolu ja swoj przypadek opisywałem pare stron wczesniej. Szczelina jest o tyle paskudną przypadłoscią, ze oprocz cholernego bólu, nie do konca znanych przyczyn jej powstawania, nie daje sie wyleczyc tak samo u kazdego pacjenta. Mnie leczenie farmakologiczne nic nie dało, zdecydowałem sie za namową lekarza na zastrzyk z botoxu i SZCZERZE ODRADZAM. Dopiero po zastrzyku poznalem całe spektrum bólu, cały sierpien zeszłego roku, zamiast sie urlopowac spedziłem w łózku, leząc w dziwnych pozycjach, a w nocy z bolu prawie chodziłem po scianach. Do bóli szczelinowych doszły straszne skurcze mięsni odbytu. Cos potwornego, łapał nagle i byl nie do wytrzymania, po czym zanim przeszedł to juz zdązyl rozjuszyc szczeline. Pojawiały sie te skurcze dokladnie tyle ile działa botox, wiec pewnie cos poszło z nim nie tak. Albo nie w te miejsce wkłócie, albo zła dawka. Moj problem ze szczeliną rozwiazał dr Gross z Poznania, stosując zabieg laserowy. Cena troszeczke wyzsza od zastrzyku z botoxu, za to efekt przerósł moje oczekiwania, bo problem przestał istniec. Oczywiscie trzeba sie liczyc z tym, ze jak juz sie raz to miało, to nawroty moga byc, doktor tez o tym mowił, ale mnie juz dziesiec miesiecy (od razu od zabiegu) nie boli kompletnie nic, juz zapomniałem o tych wszystkich stresach czy bedzie bolec czy nie, jem wszystko co lubie, zadnej diety nie stosuje, piję duzo kawy i nic sie nie dzieje. Praktycznie pozostał mi jeden nawyk, rano na czczo rozpuszczony w szklance wody Colon C, ktory doskonale reguluje prace moich jelit. Oby tak bylo dalej, a nawet jak nie bedzie to nie zamierzam sie męczyc tylko zabieg powtorze. Zgodzę sie tez, ze najwazniejsze w tej przypadłosci jest znalezienie skutecznego lekarza. Tutaj ktos zamiescił link do wykladu, w ktorym Pani Doktor mowi, ze bardzo często lekarze nie zdają sobie sprawy z tego jak szczelina potrafi bolec. A od siebie mogę dodac, ze ci ktorzy sobie zdają, czesto wykorzystuja ten fakt do mowiac trywialnie językiem Ferdka Kiepskiego trzepania kasy. Bo pacjent z nadzieją na pozbycie sie bolu kupi wszystko co mu lekarz wcisnie. Piszę to na swoim przykladzie. Wiec pozdrawiam i zyczę znalezienia lekarza ktory was uzdrowi Edytowane przez marek67 Czas edycji: 2016-06-05 o 16:45

2016-06-06, 18:56	#850
Powietrzny Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 29	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Macintosh, ja się umówiłem na 6 lipca do Kołodziejczak. Jadę do w-wy z krk. Szpital św. Elżbiety, bo PO ją wywaliła z solca w 2014 roku, jak likwidowali tam ówczesną proktologię. Niech to zobaczy. Niech coś z tym zrobi. Za dużo czasu już się z tym męczę (4 lata z przerwami na poprawy). Mam za bardzo zaciśnięty zwieracz z bólu. Tam są zapisy do niej 1x w miesiącu przez 60 minut. Jeszcze w Falcku są i jeszcze gdzieś też. Mnie się udało - czyli się da. Dieta na mnie nie działa. 1-3x dziennie obfite wypróżnienia - więc jak i kiedy niby się to ma zagoić? Np. dziś byłem 3x w ubikacji. Za każdym razem ból i zaciskanie zębów. Natomiast staram się sprawę załatwiać szybko - nie siedzieć i się modlić, tylko zagryźć zęby - niech się dzieje. Najgorzej jest na początku, jak czujesz, że ci ranka/ranki pekają i zwieracz się z bólu zaciska. Jak już przeciśnie się początek to potem już leci. I teraz EUREKA! Ból łagodzi mi siedzenie na termoforze. Zaj...sta sprawa. Ewentualnie Ibuprom - 200 rano. Dzięki temu jakoś wytrzymam do 6 lipca. Nie poddam się innemu lekarzowi, bo za bardzo boję sie pamperka. Ale w tym momencie to nawet pamperek byłby lepszy. Byłem na kolono - tam nic nie wyszło. Chcę sie tego pozbyć ran na zawsze. Ktoś już kiedyś sie pytał: Czy do końca życia chcecie drżeć ze strachu po kebabie? I teraz przestroga dla tych co mają jakiekolwiek dolegliwości. Jak coś Wam się dzieje z dupą - natychmiast do prokologa. Dobrego. Zaleczcie sprawę na 100 %. Nie bagatelizujcie! Nie mówcie sobie, że to drobnostka. Nigdy. Bo w tym wypadku taka drobnostka to może być pęknięcie w tamie. Mnie to nie daje spokoju od lat/miesięcy. Mówię dosyć. Chyba, że to nie szczelina - ale mój tyłek oglądało kilku prokto i nic tam strasznego nie widzieli, a mnie boli jak cholera. Więc raka nie chcę sobie szukać. Chociaż z moim choleryzmem i hipochondrią? Ale gdyby ktoś se jednak szukał raka, zróbcie sobie wszystkie markery. Któryś na pewno "siądzie" Wspieram w bólu

2016-06-07, 16:32	#853
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 9 831	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Faceci Konkret walicie między oczy, uśmiałam się z ostatnich wpisów Właśnie powietrzny, powiedz jak udało Ci się wbić do dr Kołodziejczak. Podaj jakieś namiary.

2016-06-08, 07:54	#854
Ramona777 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 1	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Witam wszystkich dotkniętych ta okropną choroba. Zdecydowałam się napisac, ponieważ chcę was ostrzec przed dr Kołodziejczak. Panowie wyżej sa bardzo pozytywnie nastawieni do Pani dr i jeśli to nastawienie pomoze w wyleczeniu to ok. Mi nie pomogła. Wg mnie p.Kołodziejczak wyrobiła sobie marke jak pracowała na solcu i teraz jedzie już tylko na opinii a wcale nie jest taka super. Ja leczyłam się u niej 2 miesiące na szczelinę. dostałam czopki, masci itp. po dwóch miesiącach stwierdziła ze skoro to mi nie pomaga to już tylko operacja. Oczywiście u niej w prywatnym szpitalu. podejście wg mnie i nie tylko (mija znajoma ma podobne odczucia) trochę olewcze, takie pt.: kolejna pęknięta du...przyszła i kasa będzie wiec tam zajrzę. Leczyłam się u niej w przychodni niedaleko Dworca Centralnego, nie pamiętam nazwy przychodni, bo chciałam jak najszybciej o tym zapomnieć. W końcu trafiłam do świetnego lekarza w szpitalu praskim i skończyły się moje 10-miesięczne zmagania. Oczywiście odpukać. Od 6 miesięcy jest ok dziekowac Bogu. Życze wszystkim cierpiącym szybkiego powrotu do zdrowia.

2016-06-12, 06:35	#855
Powietrzny Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 29	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Ramona: właśnie po to jadę. Chcę zapłacić, ile będzie potrzeba. Jak nie ma innego pomysłu na rozluźnienie mojej dupy, to niech tnie. 10 lat się z tymi rzeczami męczę. A od ponad miesiąca codziennie. Ból, krew, nerwy i lęk. Dieta(czy na pewno wypiłem te 2,5 litra??? mam teraz wypić kefir, czy odczekać jeszcze 6 minut, żeby się pupcia nie wkurzyła?), harmonogram dnia(co 2 godziny posiłek z zegarkiem), bliskość toalety(nigdzie nie jadę, a nuż mi się zachce?). Dosyć! Do końca życia mam się zastanawiać, co będzie jutro po zjedzeniu jednego orzeszka? Czy przypadkiem nie otrze się o rankę i 2 miesiące z głowy, bo się pupcia wkurzy? Wolę chodzić w pampersie. Ja już mam 33 lata - świata nie zawojuję. Ale chcę żyć jak człowiek. Podasz jakieś namiary na tego lekarza? Najwyżej z nim skonsultuję. Ja jestem z krk, więc nie mam łatwo. Jeżeli chodzi o Kołodziejczak - pracuje m.in. w Szpitalu Św. Elżbiety w Warszawie. Z Solca wywaliła ją ekipa łajdaków platformianych. Wspieram w bólu

2016-06-16, 10:13	#856
agatakowalczyk Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 37	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Witajcie, z miesiąc temu rowniez opisywałam swoje schorzenie, (zmieniłam lekarza) na początku leczyłam się samymi maściami a potem dostałam tabletki cyclo oraz czopki robione nic tak nie pomogły jak one!!! pije jeszcze olej parafinowy 3 dni a ból, krwawienie ustało... wyleczyłam się miałam rożne kupy , bólu zero :d (po 3 tyg) aż do czasu kiedy pofolgowałam sobie z alkoholem, kebab, leśne WCi ból dupki powrócił. poprosiłam lekarza ponowne wypisanie recepty na czopki 2 dni i problem z głowy, narazie nie ma się czym chwalić ale na pewno prędko do alkoholu nie wrócę przynajmniej przez miesiąc aż się całkowicie nie zagoi(rano i wieczorem stosuje maść robiona nitro). Edytowane przez agatakowalczyk Czas edycji: 2016-06-16 o 10:20

2016-06-28, 22:29	#857
MrFissure Przyczajenie Zarejestrowany: 2015-09 Wiadomości: 12	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Ramona, a cóż takiego rewelacyjnego zastosował ten lekarz z praskiego? agatakowalczyk, czy wiesz.co było w tych czopkach Wszyscy się cieszymy, że wam coś pomogło, ale każdy tu zagląda w nadziei, że dowie się, co to jest to "coś"!

2016-06-29, 06:47	#858
Powietrzny Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 29	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? W miarę skuteczna walka z bólem(redukcja dolegliwości do 20-30 %). To Was nie wyleczy chyba, ale uśmierzy ból.: - rano przed wstaniem 400 ibuprofenu - po wstaniu dilatatorem aplikacja maści z lidokainą (może być Procto-Glyvenol) - do rzeźni(łazienki) - kawa + 0,5 l wody - nasiadówka/kąpiel w korze - śniadanie/ziółka + 0,5 l wody - potem dieta(ale bez przesady) - ostatni posiłek około 17-18 I warto sobie nucić Piosenkę Szczelinowca (nucimy na melodię "Wódko ma"): Posłuchajcie ludzie opowieści mej, o szczelinie która pokochała mnie, była piękna bardzo krwista, a na imię miałaś piz.a, tak już 5 lat się kochamy, może mniej Ref. Szczelino ma, szczelino ma, szczelino ma, jak bez Ciebie sobie w życiu radę dam, jesteś miła, chociaż żrąca, bardzo mocno wk....jąca, ja mam z Tobą - k..wo - dalej dobrze żyć? x 2 2. Kiedy pierwszy raz poznałem koszmar ten, to od razu zrozumiałem kocham cię, podcierałem drżącą ręką, powiedziałaś mi szczelino, powiedziałaś, że ty także kochasz mnie Ref. x 2 3. Piję wodę, piję wodę, czuję ból, ale ciebie uznać muszę jako cud chociaż gorszaś jest od kaca, popołudniu luz powraca, ale jutro rano znów spotkamy się Ref. x 2 4. Na tym nadszedł koniec opowieści mej, o szczelinie która pokochała mnie, była piękna bardzo krwista, a na imię miałaś piz.a, tak już 5 lat się kochamy, może mniej Ref. x 2 Edytowane przez Powietrzny Czas edycji: 2016-06-29 o 06:51

2016-06-30, 21:40	#859
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 9 831	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Powietrzny, chyba przedawkowałeś ten ibuprofen Daj znać co Kołodziejczak wymóżdżyła w Twoim przypadku. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2016-07-04 o 20:52

2016-07-01, 17:21	#860
swendziwor Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 37	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? HEJ ZIOMKI Czy mogłby ktoś polecic dobrego proktologa na Slasku???? był ktos moze w przychodni Mekmed dr Mekle ??? coś ktoś??????? walczę z tym gów... drugi miesiąc po kuracji czopkami jest lepiej ,ciekawe ile czasu te badziewie (szczelina) się goi utwierdzilem sie w przekonaniu że na to kure.... nie ma reguły i złotego srodka jednemu pomaga woda z mydłem innemu skalpel Pozdrawiam

2016-07-02, 07:01	#861
Powietrzny Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 29	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Ile się to goi? U mnie kilka lat. Mekmed dr Mengele? Nie byłem. Nazwa nie brzmi zachęcająco. W PL to ok są chyba Leszczyszyn, Dziki i Kołodziejczak. Pamiętaj, że jak Ci się wydaje, że już gorzej być nie może - uwierz: Może. Więc nie zwlekaj. Z poważaniem

2016-07-03, 10:31	#862
violinka32 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 2	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Witajcie.Mnie tez to dopadło,ból był nie do wytrzymania i nawracało co 2-3 tygodnie po podleczeniu proctis m,wkońcu trafłam do lekarza ale kazał mi tylko robić masaże palcem nasmarowanym żelem z lidokainą.Mam do was pytanie odnośnie jedzenia,co wolno jeść bo już sama niewiem,czy można jeść np.rosół,kapustę zasmażaną,kotlety,bób itd bo wydaje mi się że niektórych rzeczy nie wolno ale nigdzie nie mogę znaleść co można a co nie tylko dieta bogatoresztkowa.Pomóżcie bo nigdy tego się nie pozbęde.

2016-07-05, 12:49	#864
1poszukiwacz1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-04 Wiadomości: 10	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? A ja mam dla Was dobrą wiadomość i dwie złe gratis Po wielu miesiącach walki ze szczeliną - zagoiła się całkowicie. Miałem miesiąc temu robioną retroskopię - po szczelinie ani śladu. Można rzecz - SUPER! Nie do końca. Jako gratis po wyleczonej szczelinie dostałem - przewlekłe zapalenie błony śluzowej jelita grubego (tzw. proctitis) plus wewnętrzną chorobę hemoroidalną (hemoroidy). Jestem załamany! Z jednej dolegliwości do drugiej - nie wiem skąd to się wzięło i kiedy to wyleczę. Miał ktoś te zapalenie błony jelita? Jak to wyleczyć?

2016-07-05, 15:19	#865
mmnnww Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 1	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Miałam szczeline odbytu prawie rok czasu. w toalecie zawse plakałam z bólu przy wypróznianiu. Jedzilam po lekarzach dostawałam rózne leki i masci i wszystko było na nic. Lekarz proponiwał juz tylko operacje. Ale ja sie nie zgadzałam. Wyleczyłam sie w zasadzie przypadkowo. Zastosowalam kurkumine poniewaz mam zapalenia stawów a ona działa silnie przeciwzapalnie. Na stawy mi nie pomogła ale nagle zaczełam zauwazac ze w toalecie mniej boli. Pojechalam domojego lekarza i o po badaniu stweirdzxił ze jest prawie zagojona, po nastepnym miesiacu stosowania wygoila sie do konca. jestem wolna od kilku miesiecy i szczesliwa. Pózniej wyczytałam ze kurkumina ma takze silne wlasciwosci gojace w całym ukladzie pokarmowym. Oczywiscie trzeba unikac zaparac przy leczeniu tez. u mnie na zaparcia nie dzialało nic. Ani colon c ani inne srodki i dieta. Przy leczeniu nie stsosowałam juz zadnej diety i nadal nie stosuje. Od roku na regularne wyprónienia uzywam srodek ze sklepu zielrskiego MITRA dziala oczyszczajaco na organizm równiez i nie uzaleznia. Kurkumine tez kupicie w sklepie zielarskim w tabletkach. wezcie najmocnieszja i pijce 2 razy dziennie chociaz pisze zeby raz. Po miesiac stosowania zmniejszylam do 1 raz dziennie. Działa tez odchudzajaco poniewaz zmniejsza sie po niej apetyt z czego akurat ja nie bylam zadoowlona, poniewaz jestem szczupla. Spróbujcie, polecam moze akurat komus tez pomoze.

2016-07-05, 21:11	#866
poharatana Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 43	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Witajcie, i mnie to dziadostwo dopadło... Próbuję się wyleczyć już od 2 miesięcy i nic. Czopki maści i juz wymiękam. Caly dzień kręci się wokół tyłka. Straszne to jest. Ja problemy z d...skiem to mam odkąd pamiętam ale bardziej z hemoroidami i zakrzepami, po których mam okropne przerośnięte fałdy. Ja już praktycznie jestem gotowa na operacje. Te fałdy muszę usunąć więc szczelinę przy okazji. Jednak ciągle mam nadzieje że uda mi się ja wyleczy (coraz mniejsza ta nadzieja ale ciągle jest). Powiedzcie mi proszę czy ona Was boli przez cały dzień? Bo już zaczynam myśleć że lekarz sie pomylił i wkręcam sobie najgorsze z najgorszych... Ja ją czuję cały dzień, piecze gilgota kłuje swędzi no coś okropnego. Spróbuję jeszcze z tą kurkuminą. Jutro pędzę do zielarskiego😊

2016-07-06, 12:59	#869
izus1000 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 658	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Czytam Wasze wszystkie wypowiedzi i zastanawiam się czy dobrze się zdiagnozowałam. Dwa tygodnie temu brałam antybiotyki, po których dostałam okropnej biegunki, stoperan czy loperamid wzięłam, antybiotyk odstawiłam. Pierwszy stolec po tym wszystkim i masakra. I tak się zaczeło. Ból przy oddawaniu stolca, później trochę krwi, do tego swędzenie, ból po defekacji i tak w kółko. Myślałam, że to może szczelina odbytu ale objawy mi nie pasują. Mnie generalnie boli po oddaniu stolca i w trakcie, krwi jest malutko. Później trochę piecze, a nad ranem swędzi. Genralnie mam całość nie tylko odbyt bardzo podrażnione i już sama nie wiem czy to hemoroidy czy szczelina czy jeszcze coś innego. Próbuję leczyć się sama bo zanim dostanę się do proktologa to nie wiem ile minie;/ Miał ktoś takie objawy?

2016-07-06, 14:07	#870
poharatana Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 43	Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył? Wiesz co, ciężko cokolwiek powiedzieć, bo różne jak się okazuje mogą być choroby. U mnie szczelina pojawiła się po zaparciu. Ból był okropny, prawie mdlałam, nie mogłam siedzieć, leżeć, stać. Straszne to było. Z czasem pozostało kłucie łaskotanie swędzenie, ciężko określić. Jest to po prostu mega dyskomfort. Jeśli chodzi o krew to była tylko na poczatku i to niewiele. Myślałam że mam jakiś zakrzep i tak się męczyłam 2 tygodnie zanim poszłam do lekarza. Zwłaszcza że karmię piersią i pomyślałam sobie że i tak nic mi nie pomoga w tej sytuacji. Ale po tych 2 tygodniach nie bylo żadnej poprawy, więc w końcu poszłam do proktologa. I okazało się że to szczelina. Leczenie w moim przypadku jest podobne jak przy hemoroidach z wyjątkiem maści z nitrogliceryna (jest na receptę). Bylam tez u drugiego lekarza, który zapisał mi maść nitrocard i mam go laczyc z ruskorexem i w sumie tylko to. Ogólnie to się u mnie bardzo ciężko goi. Tyle kasy już wydalam na te wszystkie maści... Ja oprócz tego wyżej używam też maść proktis m, solcoseryl, czopki hemorol. Zanim trafiłam do lekarza to bardzo pomogły mi czopki proktosedon. Zastanawiam się tylko czy mam tylko szczelinę bo mnie boli praktycznie cały czas...ale czy to możliwe żeby dwóch lekarzy się pomyliło?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)