Wczesna ciaża a wczasy w Chorwacji

[buziaczekk]

Jestem w 5 tygodniu ciązy dowiedzialam sie o tym w srode 09.07.08 od 10 sierpnia jade na urlop na tydzien na Chorwacje i w zwiazku z tym meczy mnie jeden problem czy zachodzi jakies ryzyko zwiazane z tym wyjazdem na Chorwacje ? bo juz sama nie wiem czy cos mi grozi w zwiazku ze zmiana klimatu jechac na ten tydzien czy lepiej zrezygnowac ? bo nie chce zeby ten wyjazd przyczynil sie do jakichs problemow pomozcie.
Do lekarza idę dopiero 2 dni przed wyjazdem wiec nie mam kogo zapytac a idę z wynikami pierwszych badan

[marcelina73]

Ja byłam w zeszłym roku w Chorwacji będąc w ciąży - w 4 miesiącu. Początkowo trochę się obawiałam - wiadomo - swój lekarz daleko. Ale w Polsce wystraszyła mnie paskudna pogoda. No i to była moja druga ciąża - nie byłam taka spanikowana, wiedziałam, czym to się je. A w Chorwacji też już wcześniej byłam kilka razy.

Rozumiem, że będziesz w 3 miesiącu? Po pierwsze pytanie, czy się będziesz dobrze czuła - bo wieczne mdłości, zawroty głowy itd mogą urlop popsuć. Ja ciąże przechodziłam super - zero dolegliwości.
No i przede wszystkim upał tam panujący w sierpniu - to jest potencjalne zagrożenie dla wczesnej ciąży. Ja byłam we wrześniu, słońca unikałam jak mogłam - czapka z daszkiem, wysokie filtry, cień. Zero wylegiwania się na słońcu.

Generalnie nikt Ci nie zagwarantuje, że - czy to w Polsce czy gdziekolwiek indziej - wszystko będzie ok .
Życzę powodzenia i szczęśliwego rozwiązania. Chorwacja jest absolutnie piękna.

A - i jeszcze napisze, że w zeszłym roku byłam pod namiotem.

[buziaczekk]

Napisane przez marcelina73

Ja byłam w zeszłym roku w Chorwacji będąc w ciąży - w 4 miesiącu. Początkowo trochę się obawiałam - wiadomo - swój lekarz daleko. Ale w Polsce wystraszyła mnie paskudna pogoda. No i to była moja druga ciąża - nie byłam taka spanikowana, wiedziałam, czym to się je. A w Chorwacji też już wcześniej byłam kilka razy.

Rozumiem, że będziesz w 3 miesiącu? Po pierwsze pytanie, czy się będziesz dobrze czuła - bo wieczne mdłości, zawroty głowy itd mogą urlop popsuć. Ja ciąże przechodziłam super - zero dolegliwości.
No i przede wszystkim upał tam panujący w sierpniu - to jest potencjalne zagrożenie dla wczesnej ciąży. Ja byłam we wrześniu, słońca unikałam jak mogłam - czapka z daszkiem, wysokie filtry, cień. Zero wylegiwania się na słońcu.

Generalnie nikt Ci nie zagwarantuje, że - czy to w Polsce czy gdziekolwiek indziej - wszystko będzie ok .
Życzę powodzenia i szczęśliwego rozwiązania. Chorwacja jest absolutnie piękna.

A - i jeszcze napisze, że w zeszłym roku byłam pod namiotem.

To będzie 2 miesiac, wiec sie boje, ale co tam przeciez nie bede sie ze soba piescic i drzec na kazdym kroku bo to jeszcze gorzej wyjdzie, przed wyjazdem mam wizyte u lekarza z wynikami badan wiec zobaczymy co wtedy wyjdzie i co lekarz na to powie najwyzej odpuszcze

[leleth]

a dlaczego akurat wyjazd TAM mialby w czyms zaszkodziec? przeciez Chorwatki tez tam zachodza w ciaze i wszystko jest ok mysle ze moja poprzedniczka ma racje jesli chodzi o mdlosci... ale to da sie przezyc (ja mialam tylko wieczorem i nigdy nie zwymiotowalam ).... mysle, ze sama podroz tam moze byc byc bardziej meczaca niz sam pobyt .... unikalabym na twoim miejscu jakis eksperymentow kulinarnych .... SLONCA i ogolnego przegrzania organizmu....
ja zyje od jakiegos czasu w klimacie, ktory w lecie mozna nazwac praktycznie tropikalnym (bardzo wysokie temperatury i wilgotnosc powietrza) i za dwa tygodnie mam termin.... i do tego planowalismy na poczatku ciazy pojechac na floryde ale zmienilismy zdanie (nie ze wzgledu na ciaze)

hmmm tak mi sie jeszcze przypomnialo, ze jesli planujesz leciec samolotem to niektorzy lekarze nie zalecaja tego w pierwszym trymestrze chyba... ale to niesprawdzona wiadomosc... wiem tylko ze kobiety w ciazy sa bardziej narazone na ryzyko zakrzepow krwi podczas dlugogodzinnych lotow (no ale lot do chorwacji sie do nich nie zalicza

w kazdym razie powodzenia i milego wypoczynku

[Kancia]

wszystko zalezy od tego jak się czujesz i jak przebiega ciąża. Ja przez pierwszy trymestr miałam takie mdłosci całodobowe, ze jakbym miała jeszcze gdzies jechac to chyba bym zeszła
zresztą miałam plamienia i nie ryzykowałabym wtedy.

[buziaczekk]

Napisane przez leleth

a dlaczego akurat wyjazd TAM mialby w czyms zaszkodziec? przeciez Chorwatki tez tam zachodza w ciaze i wszystko jest ok mysle ze moja poprzedniczka ma racje jesli chodzi o mdlosci... ale to da sie przezyc (ja mialam tylko wieczorem i nigdy nie zwymiotowalam ).... mysle, ze sama podroz tam moze byc byc bardziej meczaca niz sam pobyt .... unikalabym na twoim miejscu jakis eksperymentow kulinarnych .... SLONCA i ogolnego przegrzania organizmu....
ja zyje od jakiegos czasu w klimacie, ktory w lecie mozna nazwac praktycznie tropikalnym (bardzo wysokie temperatury i wilgotnosc powietrza) i za dwa tygodnie mam termin.... i do tego planowalismy na poczatku ciazy pojechac na floryde ale zmienilismy zdanie (nie ze wzgledu na ciaze)

hmmm tak mi sie jeszcze przypomnialo, ze jesli planujesz leciec samolotem to niektorzy lekarze nie zalecaja tego w pierwszym trymestrze chyba... ale to niesprawdzona wiadomosc... wiem tylko ze kobiety w ciazy sa bardziej narazone na ryzyko zakrzepow krwi podczas dlugogodzinnych lotow (no ale lot do chorwacji sie do nich nie zalicza

w kazdym razie powodzenia i milego wypoczynku

To nie chodzi o to ze wyjazd akurat tam mialby w czym zaszkodzic ale wiadomo ze tam jest inny kraj i inny klimat i jest duzo cieplej niz u nas dlatego pytam czy bedac w 2 m-cu nie bedzie to jakies ryzykowne zmieniajac klimat, wiem juz ze raczej bede musiala w wiekszosci unikac slonca a nie wylegiwac sie na plazy calymi dniami ale wole zapytac bo nie wiem a nie chce ryzykowac a jest to moja pierwsza ciaza wiec moge miec obawy ale dzieki za odpowiedzi
A jadę samochodem 15 h i pierwszy raz do Chorwacji a co do teog jak sie czuje to narazie dobrze jedynie kilka razy na dzien lapia mnie mdłosci ktore trzymaja od kilku do kilkunastu minut ale bez wymiotów ale nie wiem na co moge liczyc pozniej

[201608040942]

ja bym nie jechala. Mam za soba juz ciaze i powiem jak ja to widzialam. W pierwszych 3 m-cach jest najwieksze ryzyko poronienia. Moj ginekolog moiwl mi ze ona nie zaleca dalekich prodrozy , nawet jak ciaza nie jest ciaza zagrozona i sa bardzo dobre wyniki. To samo dotyczy ostatnich 3 m-cy ciazy. W miedzy czasie juz jest lepiej. Ja nigdzie nie jechalam, balam sie ze cos sie stanie i gdzie ja po drodze znajde lekarza? Co na miejcu to na miejcu. Dopiero w 4 m-cu jechalam na urlop do PL. Droga byla z grubsza przestudiowana zeby mozna bylo szybko dojechac do najblizszego szpitala gdyby cos sie dzialo.Dla mnie dziecko bylo najwazniejsze, badzo sie balam ze moge poronic, wkoncu nie na darmo przestrzegaja. Najwiecej poronien jest walsnie w pierwszym trymestrze. O dziecko staralismy sie 8 m-cy, wiec jak juz bylo w drodze to chodz sie nie oszczedzalam( ale oczywiscie nie dzwigalam) to jednak bylam ostrozna.
Co ty zrobisz twoja sprawa. Nie mam prawa ci narzucac mojej woli.

[passionfruit]

Ja myślę, że nie ma co przesadzać. Chorwacja to cywiliowny kraj i jesli będzie się przestrzegało kilku zasad to wszystko będzie ok. Ja jestem w 8tc i za kilka dni jadę do Frnacji (samochodem) na 2 tygodnie. Mój lekarz powiedział, że nie widzi przeciwskazań. Kobiecie w ciązy też należy się odpoczynek. Trzeba tylko unikać słońca w godzinach szczytu, uważać na to co się je, jadąc samochodem robić dosyć częste przerwy.
Ja tylko dzień przed wyjazdem idę do lekarza żeby sprawdzic czy wszystko jest ok.

[Kancia]

jak samochodem to trzeba uważać, zeby nie wytrzepac za bardzo macicy mówie powaznie

[passionfruit]

Kanciu, ja jadę samymi autostradam więc dziur nie będzie i nie będzie trzęsło
Ale postoje będa na pewno częściej niż przed ciążą.

[paula78]

gdyby to byla kambozdza lub ghana odradzalabym w koncu zadna z nas nie jest angelina jolie ale i chorwacja i francja to kraje turystyczne i maja tam sluzbe zdrowia na poziomie ,czesto rozumiejaca j.polski.

wiec robic przystanki w trakcie jazdy,zabrac ksiazeczke ciazy,leki jesli bierzecie jakies,kapelusz ,dobra ksiazke i jechac odpoczywac.

[Jemiołka]

Mój lekarz uważa, że ciąża to nie choroba i można prawie wszystko byle w rozsądnych granicach.
Skonsultuj się z nim, sama oceń swoje samopoczucie i podejmij decyzję.

[sirenia]

Jechalam w sierpniu do Wloch samochodem z w-wy do pescary-na 9 dni objazdówki (bylam w 4 miesiącu) miałam mdłości w podrozy bylo ciezko(zakrety,sama dluga meczaca jazda) - zatrzymywalismy sie co 20 minut bo mialam ucisk na pecherz, sam urlop wspominam bardzo dobrze. nie lezalam plackiem na plazy,ale w polcieniu,gralismy w siatke,skakalam przez fale, duzo plywalam.ZwiedzIlismy wenecje i rzym. W gorach meczyla mnie roznica cisnienia.

Tomek urodzil sie w lutym i wlasnie skonczyl 5 miesiecy

Jechac ! Ja jestem ZA

[buziaczekk]

[quote=sirenia;8248259]Jechalam w sierpniu do Wloch samochodem z w-wy do pescary-na 9 dni objazdówki (bylam w 4 miesiącu) miałam mdłości w podrozy bylo ciezko(zakrety,sama dluga meczaca jazda) - zatrzymywalismy sie co 20 minut bo mialam ucisk na pecherz, sam urlop wspominam bardzo dobrze. nie lezalam plackiem na plazy,ale w polcieniu,gralismy w siatke,skakalam przez fale, duzo plywalam.ZwiedzIlismy wenecje i rzym. W gorach meczyla mnie roznica cisnienia.

Tomek urodzil sie w lutym i wlasnie skonczyl 5 miesiecy

Jechac ! Ja jestem ZA [/quotee]


No tylko wiekszosc tutaj osob byla w 4 m-cu a ja bede w 2 m-cu wiec do 3 m-ca jest ryzyko tymbardziej ze to pierwsza ciaza i dlatego mam obawy a pozatym skoro mam unikac slonca nie przegrzewac sie to po co tam mam jechac chyba zrezygnujemy i pozostaniemy na wypadzie w gory i nad nasze polskie morze po kilka dni

[precious_81]

skoro mam unikac slonca nie przegrzewac sie to po co tam mam jechac chyba zrezygnujemy i pozostaniemy na wypadzie w gory i nad nasze polskie morze po kilka dni [/quote]


Byłam w Chorwacji (co prawda nie będąc w ciąży ) ale powiem Ci że tam nawet jak są duże temperatury to wcale nie są tak odczuwalne jak u nas. Jest trochę inny klimat, wilgotność i przy dużych temperaturach ja czułam się super, natomiast w Polsce wysokie temperatury to dla mnie męczarnie: zmęczenie, znużenie. Także akurat temparatur bym sie na Twoim miejscu nie obawiała. Zresztą nawet kąpiele byłyby dla Ciebie zdrowsze w takiej ciepłej wodzie niż naszym zimnym Bałtyku. ALe oczywiście nie namawiam, jeśli masz się martwić i stresować to faktycznie lepiej zrezygnować.

[buziaczekk]

A powiedzcie mi taka rzecz zanim gdziekolwiek wyjade na wczasy bo ja tu kombinuje a wsumie okaze sie ze wogole nigdzie nie pojade. Chodzi o to ze jestem na L4 i mam zamiar byc do samego konca dlatego ze moja praca nie jest odpowiednia do tego stanu. I czy bedac na L4 z powodu nieodpowiedniej pracy moge gdziekolwiek wyjechac ? czy moga mnie sprawdzic i bedzie problem? Bo nie mam napisane leżec a ciaz to nie choroba i wydaje mi sie ze wyjechac odpoczac moge ? Jak to wyglada w swietle zusu moze ktos wie?

[magdababymoon]

Witam serdecznie,
Ja polecam wczasy nad Bałtykiem. W xxx Oferta specjalnie dla kobiet w ciąży i ich partnerów z zabiegami w SPA, sesją zdjęciową i zajęciami szkoły rodzenia. Uważam, że warto jest się zapoznać z tą propozycją i odwiedzić polskie morze.
Miłego dnia wszystkim

[asiulek8989]

ja zrezygnowałam z wczasów na południu Europy, dowiedziałam się o ciąży tydzień przed wylotem, lekarz nie widział przeciwwskazań, miałam się tylko nie opalać, więc na dobrą sprawę albo bym leżała w cieniu, albo siedziała w klimatyzowanym pokoju

dwa tygodnie temu w trakcie Polskich upałów było mi wyjątkowo niedobrze, a zawsze świetnie je znoszę (a już wtedy w ciąży byłam), w dodatku leciała mi krew z nosa

wolałam nie ryzykować, leczyłam się ponad rok i wolałam dmuchać na zimne

[przezduzeem]

Napisane przez buziaczekk

A powiedzcie mi taka rzecz zanim gdziekolwiek wyjade na wczasy bo ja tu kombinuje a wsumie okaze sie ze wogole nigdzie nie pojade. Chodzi o to ze jestem na L4 i mam zamiar byc do samego konca dlatego ze moja praca nie jest odpowiednia do tego stanu. I czy bedac na L4 z powodu nieodpowiedniej pracy moge gdziekolwiek wyjechac ? czy moga mnie sprawdzic i bedzie problem? Bo nie mam napisane leżec a ciaz to nie choroba i wydaje mi sie ze wyjechac odpoczac moge ? Jak to wyglada w swietle zusu moze ktos wie?

Zus moze cie skontrolowac, bo mimo ze nie musisz lezec, to musisz byc w domu a wychodzic tylko do apteki lub na wizyte lekarska