Boczki - jak się ich pozbyć?

[suzana]

http://www.sfd.pl/temat190098/ pewnie tu cos znajdziesz dla siebie

[kalija]

boczki to tłuszczyk, a dla tłuszczyku zabójcze są wszelkie aeroby

[Verena]

Jak osoba uzależniona od hula-hop - polecam właśnei ten sprzęcik działa!

[inch]

Napisane przez suzana

http://www.sfd.pl/temat190098/ pewnie tu cos znajdziesz dla siebie

...określenie schabiki jest dobijające

[ewka.mnk]

Ja znam świetne ćwiczenie na boczki!
Połóż się na boku, nogi wyprostowane. Ręka od strony na której leżysz wyciągnięta do góry, druga ręką z przodu podpierasz się o podłogę. Powoli unoś nogi 20cm nad ziemię (złączone i wyprostowane), wytrzymuj kilka sekund, powolutku opuszczaj. Zrób tak 10 razy na każdym boku, po 3 serie. Efekty po pewnym czasie są widoczne.
Załączam mój genialny rysunek.

[satanna]

Ewka, rysunek jest genialny! bardzo mi sie podoba.

[Megg]

Napisane przez ewka.mnk

Ja znam świetne ćwiczenie na boczki!
Połóż się na boku, nogi wyprostowane. Ręka od strony na której leżysz wyciągnięta do góry, druga ręką z przodu podpierasz się o podłogę. Powoli unoś nogi 20cm nad ziemię (złączone i wyprostowane), wytrzymuj kilka sekund, powolutku opuszczaj. Zrób tak 10 razy na każdym boku, po 3 serie. Efekty po pewnym czasie są widoczne.
Załączam mój genialny rysunek.

Ewka rysunek jest przesłodki
Powiedz mi - po jakim czasie widoczne są efekty ?

[ewka.mnk]

Ciesze się, że rysunek sie podoba.

Megg, efekty, o ile pamietam, były juz po kilku tygodniach, z tym że byłam tez na diecie. Ale zauważyłam, ze miesnie w tych miejscach stawały się coraz bardziej wyczuwalne (wcześniej nie wiedziałam, że tam coś mam w ogóle ) zastępując tłuszczyk. Teraz planuję je jeszcze bardziej uwypuklić, bo przestałam ćwiczyć jak już schudłam.

[ewka.mnk]

To są moje obecne zdjęcia.
Takie mniej więcej efekty uzyskałam po ok. 12 tygodniach wykonywania m.in. tych ćwiczeń (plus dieta). Z tym, że nie ćwiczę od 3 miesiecy, więc troche już "oklapłam".

[Megg]

Wow!! Też tak chce !!

A przez te 12 tygodni dużo musiałaś zrzucić ?

[ewka.mnk]

Schudłam w sumie 9kg. W talii ubyło mi ok. 7cm, czyli nie aż tak dużo. Spaliłam część tkanki tłuszczowej, ale w jej miejsce pojawiły się (jakieś tam ) mieśnie.

[Megg]

A możesz powiedzieć ile ważyłaś przed i po schudnięciu?

Gratuluję Ci silnej woli i samozaparcia

[ewka.mnk]

Dziękuje.
Przed ważyłam 63 kg, po 53,5 (na czczo ), mam 174cm wzrostu.
Kilka lat wczesniej ważyłam 73kg, ale wtedy nie stosowałam zadnej diety ani cwiczen, tylko przestałam się obżerać i chudłam przez te kilka lat

[Megg]

Moje graulacje jeszcze raz

A czy wykonywałaś przy tym jakieś aeroby ?

[molly_20]

Probowalam dzisiaj zrobic to cwiczonko i niestety chyba moje biodra nie sa do niego przystosowane Kosci biodrowe odgniataja mi sie i nie jestem w stanie dobrze wykonywac tego cwiczenia bo mnie bola i jakos koslawo mi to wychodzi Wiec moze ktos zna jakies inne dobre cwiczonko na te boczki ??

[ewka.mnk]

Nie wykonywałam zadnych aerobów, tylko ćwiczenia z... hmh... "Glamour'a"
Były to specjalne cwiczenia, które pomagają szybko spalić tkanke tłuszczową.
Nazwałabym je ćwiczeniami siłowymi, bo chodziło w nich przede wszystkim o dokładność i wytrzywanie w jedej pozycji przez kilka sekund. Postaram się je opisać i zrobic ilustracje, ale musisz dać mi chwilę.

[Megg]

Byłoby super

Jak będziesz miała czas oczywiście

Buziaczki !!!

Aha.. jaką dietę stosowałaś?

[anytsuj]

ja od dzisiaj ćwicze moje "boczki" !!! nie ma co.

[suzana]

dziewczyny nie wiem czy juz ktos pisal ale skojarzylo mi sie jeszcze wypychanie bioder w pozycji lezacej. duzo cwiczen mozna zaproponowac np ze sztanga

[ewka.mnk]

Molly_20, mi też na początku to nie wychodziło, ale w końcu znalazłam sobie optymalne ułożenie, żeby nic się boleśnie nie odgniatało.

Megg, oto te ćwiczenia. Nie mam już tego "Glamour'a", żeby go zeskanować, wiec musiałam znów wykazać się talentem artystycznym.
Do ćwiczeń potrzebne są hantle. Ja miałam po 3kg każdy, potem zmieniłam na 1,4kg, ale wydawały mi się za lekkie i wróciłam do 3kg.

Każde ćwiczenie należy wykonywać powoli i dokładnie!

1. Ćwiczenie:
Stajemy pochylone, jedną nogę wyciagamy do tylu. Jeśli ciężko nam złapać równowagę, mozna delikatnie podpierac sie o krzesło, do momentu jak już ją złapiemy. Przyciągami hantle do siebie. Wykonujemy 10 powtórzeń na kazdej nodze.

2. Ćwiczenie:
Kładziemy się na brzuchu "krzyżem". Rece w bok, trzymamy hantle. Powoli unosimy tułów i ramiona do góry, wytrzymyjemy i powoli opuszczamy. 10 powtórzeń.

3. Ćwiczenie:
Stajemy przy krześle (lub czym kolwiek innym, o co mozemy się oprzeć), unosimy jedną nogę, a drugą uginamy w kolanie (tą od strony krzesła) - jak najniżej. Robimy to powoli i powoli unosimy się. 10 powtórzeń na każdej nodze.

4. Ćwiczenie:
Tzw. "damskie pompki". Ręce nawygodniej oprzeć na hantlach - nadgarstki sa mniej obciążone. Opuszczamu tułów powoli 5cm nad ziemię i powli go unosimy. 10 powtórzeń. Ćwiczenie świetne na ujedrnienie biustu!

5. Ćwiczenie:
Hantle w dłoń, ręce wzdłuż tułowia, jedna noga oparta palcami o krzesło. Robimy wypady do przodu, jednocześnie podciągają do siebie hantle. Jak każde ćwiczenie, wykonujemy je powoli. 10 powtórzen na każda nogę.

6. Ćwiczenie:
Kładziemy się na plecach, jena noga ugieta. Podnosimy biodra do góry, nieodrywjąc rok od podłogi. Drugą nogę unosimy razem z biodrami, napinamy mięsnie pośladków. Wytrzymujemy i powli opuszczamy biodra i nogę. 10 powtórzen na każdej nodze.

7. Ćwiczenie:
Kładziemy się na brzuchu, nogi ugiete, ręce wyciagniete za głowę, trzymamy hantle. Podciagmy tułów do góry, ręce przekładamy górą, nad głową. Powoli opusczamy. 10 powtórzeń.

8. Ćwiczenie:
To włąsnie ćwicznie na te "boczki". Kładziemy sie na boku (trzeba trochę sie powiercić, zeby było nam wygodnie) i unosimy wyprostowane nogi. Opuszczamy powli. 10 razy na koązdym boku.


Ufff...! Ja dodałam do tego jeszcze po 30 tradycyjnych brzuszków.
Przyznaję, ze ćwiczenia na nogi wykonywałam mniej dokładnie, bardziej skupiłam się właśnie na tych na brzuch i ramiona.
Po jakimś czasie ćwiczenia na brzuch i ramiona wykonywałam w trzech seriach i zwiekszyłam ilość powtórzen do 15.
Ćwiczyć należy co 2-3 dni, nie częściej! Mięśnie muszczą mieć czas na regeneracje. Po pierwszym dniu, jesli pojawią się zakwasy, to trzeba poczekać, aż całkowicie ustąpią, zanim znów zacznie się ćwiczyć.

Co do diety, to 1000kcal. Ja na początku jadłam bardzo mało, ale to było straszne, byłam ciagle zmęczona i głodna, metabolizm mi się prawie zatrzymał, przez to przestałam chudnąć i się sama wystraszyłam.
Jak przeszłam na 1000kcal, dopiero miałam siły by ćwiczyć, metabolizm wrócił do normy (a nawet lepiej), zaczęłam chudnąć i czułam się świetnie.

[ma.ko]

Napisane przez ewka.mnk

To są moje obecne zdjęcia.
Takie mniej więcej efekty uzyskałam po ok. 12 tygodniach wykonywania m.in. tych ćwiczeń (plus dieta). Z tym, że nie ćwiczę od 3 miesiecy, więc troche już "oklapłam".

A cxzy na boczki to wykonywalas tylko te cwiczenia? Ja juz 3 albo 4(wlasciwie dopiero a nie juz)dni robie na brzuszek cwiczenia od Suzany i moze doloze do nich to Twoje cwiczonko ja mam okropne dwie faldki ktorych sie musze pozbyc za wszelka cene bo okropnie wygladaja :wrrr:

[ewka.mnk]

Ja robiłam tylko to, co opisałam powyżej. Nie chciało mi sie już nic innego szukać.
W ćwiczeniach od Suzany dużo jest ćwiczeń ze skręcaniem tułowia, ja tego nie robiłam, ale myślę, że to również będzie dobre!

[Megg]

Superr dzięki śliczne !!!

Zobaczymy jakie w moim przypadku będą efekty.

Ale żebym to ja miała tyle siły i wytrwałości w sobie co Ty... ach...

[ma.ko]

A jak myslicie jak bede robila jeden dzien cwiczonka od Suzany a w drugi te opiane tutaj to bedzie ok?heheczy troche przesadze? a moze je jakos polaczyc?

[ewka.mnk]

Megg, moje ulubione spodnie przestały się na mnie dopinać - mi to wytarczyło.
Ma.ko, jak zaczniesz ćwiczyć, to sama określisz, czy to będzie za dużo, czy nie.
To chyba już zalezy od indywidualnych predyspozycji.

[maarzenaa]

ewka.mnk a po ile robilas tych cwiczen na boczki? bo ja jak na razie (tzn. od wczoraj) po 50 na kazda strone...

[ewka.mnk]

Napisane przez maarzenaa

ewka.mnk a po ile robilas tych cwiczen na boczki? bo ja jak na razie (tzn. od wczoraj) po 50 na kazda strone...

Naraz?! To dobra jesteś, ja bym tyle nie dała rady chyba. I nie masz dziś zakwasów?
Najpierw robiłam po 10 na kazdą strone po dwie serie (+ cała ta reszte powyżej), póżniej (mięsiąc, póltora później) 15, po 3 serie.

[pocahontasss]

nie ma co trzeba Ci przyznac Ewka ze talent artystyczny to Ty masz!!!!ja bym w zyciu tak nie narysowała!!!bardzo profesjonalnie.podziwiam

[maarzenaa]

nie,nie mam bo ja ogolnie mecze swoj brzuh tyle ze efektow nie ma ;/ zobacze jak bedzie z tym

[maarzenaa]

brzuch :P