|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2017-05-09, 10:55 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6
|
Candida krusei - błagam o pomoc
Witajcie...
mam ogromny problem i zwracam się do wszystkich dziewczyn, które mogą coś wiedzieć na temat Candida Krusei, lub może mają w rodzinie przypadki złapania tego konkretnego szczepu... Sytuacja u mnie wygląda tak, ze od lat miałam nawracające grzybice - ale te zwykłe - Candida Albicans, nie zawsze leczone na podstawie antybiogramu, po prostu dostałam globulki i sprawa była załatwiona. Teraz jest inaczej. Pierwszy wymaz zrobiłam w styczniu tego roku (zrobiłam go, ponieważ miałam przedłużające się bóle jajników, natomiast typowych objawów grzybiczych nie miałam). No i wyszła - Candida Krusei, bardzo liczna, ale wrażliwa na trzy leki. Niestety nie widziałam się z lekarką tylko przy odbiorze wyników miałam napisane zalecenie długopisem, że mam brać Itrax, a leczenie ma trwać aż 6 miesięcy. Przeraziło mnie to, zwłaszcza po przeczytaniu skutków ubocznych leku i stwierdziłam, że może poradzę sobie jakoś łykając probiotyki kobiece. Objawów nie miałam aż do teraz, gdy po długiej przerwie kochałam się z mężem i po tym razie dostałam okropnego pieczenia, podrażnienia i pojawiła się wydzielina. Z tym stanem poszłam do lekarza, zrobiliśmy wymaz ponownie. Wyszła Candida Krusei tym razem obfita i już średnio wrażliwa na te leki co uprzednio, np na Itrax. Została wrażliwa tylko na amfoterynę b, a z tego co wiem to bardzo toksyczny lek podawany tylko w szpitalu. Czekam teraz na kolejną wizytę do lekarza, ale dziewczyny, proszę pomożcie, czy ktoś ma jakiś pomysł czy da się to zwalczyć bez tak radykalnego leczenia? wiem, że sama jestem sobie winna, ale przez to, że nie widziałam się z lekarką twarzą w twarz, nie zostałam uświadomiona jakie grozi mi niebezpieczeństwo. W dodatku miesiąc temu zazyłam jeszcze antybiotyk Duraceff gdyż zmagam się z nawracającymi infekcjami liszajca na twarzy i podejrzewam, że to był gwóźdź to trumny (pomimo stale zazywanych probiotyków!) Czy teraz rozpocznie się moja krucjata po ginekologach? Mieszkam we Wrocławiu, czy ktoś ma informacje o lekarzach specjalizujących się w leczeniu ciężkich grzybic? Jestem załamana bo jeśli tak szybko ten grzyb uodparnia sie na leki to co będzie jeśli nie zadziała na niego kompletnie nic??? Odkąd się dowiedziałam o wyniku nie mogę spać ani normalnie jeść z tego stresu... |
2017-05-10, 20:56 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 124
|
Dot.: Candida krusei - błagam o pomoc
podsyłam ci linka do bloga, w którym jest bardzo dużo o grzybicy może znajdziesz tam jakieś ciekawe informacje
http://kandydoza.blox.pl/html |
2017-05-11, 12:33 | #3 |
ŁYSA_MÓWI
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 86
|
Dot.: Candida krusei - błagam o pomoc
Znajoma się leczy i mówi, że jest coraz lepiej.
Zmieniła dietę pod kandydozę - warzywa, jak najwięcej warzyw, mięso białe. Używa płynów antybakteryjnych bez mydła, kosmetyków bez zbędnej chemii...wypytam dokładnie
__________________
Zapraszam na swojego bloga, który jest wsparciem mojej terapii z depresją i pomocą wyjścia z trudnego dzieciństwa. http://lysamowi.pl |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:31.