Kobieta w związku a "dni płodne"

[White_Dove]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77135796]A z czym tu się zgadzać? Twoja koleżanka twierdzi, prawdopodobieństwo zdrady wynosi 90%. Czyli albo to ma obliczone na podstawie eksperymentalnych danych, albo wyciąga statystyki z tyłka. Stawiam na to drugie.
A czemu nie, skoro dla części kobiet to pewnie jest prawda?
Doprawdy? Ja nie mam.
Samo słowo 'przystojny' nic dla mnie nie znaczy. Na generowanie popędu seksualnego składa się więcej czynników niż wygląd i szeroko pojęty wspaniały charakter.[/QUOTE]
Najwyrazniej dla autora wystarczy fajny tyłek jakiejs babki by uprawiac z nia seks. Smutne.
Ja tez nie mam ideału. Troche przykre byc z kims w zwiazku kto nie jest dla ciebie ideałem. Och autorze...

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Napisane przez backtomybrain

No tak, przecież kobieta nie ma czegoś takiego jak popęd seksualny. Gdyby zobaczyła takiego atrakcyjnego mężczyznę który byłby w jej typie to jedynie spojrzałaby lekceważąco na niego i poszła dalej, myle się?

Ja bym poszła. Wyglad to tylko wyglad. Moze ty jako facet tak bys zrobił ale nie, wierna kobieta używa mózgu a nie tego co ma miedzy nogami. Na szczescie są też faceci którzy są wierni.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez dmuchawcelatawce

Swoją drogą z tym stwierdzeniem o tym, że jakby się spotkało w faceta w swoim typie . Myślę, że wielu osobom zdarzyło się poznać kogoś w swoim typie z wyglądu, normalnie wyśnionego kto okazał się w rzeczywistości dla nich równie podniecajacy jak toster albo krzesło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kiedyś poznałam faceta który mi sie podobał po blizszym poznaniu ( nie cielesnym!!) okazało sie że jest nudny i ogolnie "nic ciekawego"

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez elvegirl

Nie zdarzyło mi się poczuć dzikiego pożądania do gościa spotkanego na ulicy. Nie czuję pożądania do samego wyglądu.

Ja też nie. Ale do całej osoby z osobowoscia+ charakterem juz tak

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez annabelka

Dokładnie.
Intelekt, poczucie humoru i ogarnięcie życiowe dla mnie afrodyzjak jakich mało.

dla mnie jeszcze troskliwość, zrozumienie i "nadawanie na tej samej fali"

Co do dni płodnych to mi moj tż bardziej sie podoba i pociąga w dni niepłodne i co? Chyba teoria "naukowców" runęła.

[annabelka]

Ja akurat w dni okołoowulacyjne mam mega wysokie libido. Zawsze tak miałam. Jednak nie na tyle żeby się rzucać na każdego lepszego. Kiedyś się spotykałam z moim wizualnym "ideałem", ale kurde materiałem na poważnego chłopaka to on był słabym.

[backtomybrain]

Napisane przez Limonka2738

Jeszcze jedno. Kobiety mają w genach szukanie dobrego partnera, a nie ładnego tyłka. Więc szybciej będą napalone na partnera, który z nimi te dzieci wychowa niż na jakiegoś przystojniaka w autobusie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------


Nigdy nie poczułam pociągu fizycznego do kogoś, kogo nie kochałam. Masturbuję się myśląc o swoim facecie, a jak nie mam faceta to w ogóle nie mam libido. I co teraz?

A to ciekawe, bo zwykle jest tak że kobieta zdradza z facetem który ją pociąga seksualnie z wyglądu, często jest to zwykły bawidamek, który w ogóle nie nadaje się na ojca. Taki facet skacze z kwiatka na kwiatek i jakoś to kobiecie nie przeszkadza.

[annabelka]

Napisane przez backtomybrain

A to ciekawe, bo zwykle jest tak że kobieta zdradza z facetem który ją pociąga seksualnie z wyglądu, często jest to zwykły bawidamek, który w ogóle nie nadaje się na ojca. Taki facet skacze z kwiatka na kwiatek i jakoś to kobiecie nie przeszkadza.

Bo zdrada to nie szukanie partnera na stałe.

[backtomybrain]

Napisane przez White_Dove

Najwyrazniej dla autora wystarczy fajny tyłek jakiejs babki by uprawiac z nia seks. Smutne.
Ja tez nie mam ideału. Troche przykre byc z kims w zwiazku kto nie jest dla ciebie ideałem. Och autorze...

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------


Ja bym poszła. Wyglad to tylko wyglad. Moze ty jako facet tak bys zrobił ale nie, wierna kobieta używa mózgu a nie tego co ma miedzy nogami. Na szczescie są też faceci którzy są wierni.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------


Kiedyś poznałam faceta który mi sie podobał po blizszym poznaniu ( nie cielesnym!!) okazało sie że jest nudny i ogolnie "nic ciekawego"

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------


Ja też nie. Ale do całej osoby z osobowoscia+ charakterem juz tak

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------



dla mnie jeszcze troskliwość, zrozumienie i "nadawanie na tej samej fali"

Co do dni płodnych to mi moj tż bardziej sie podoba i pociąga w dni niepłodne i co? Chyba teoria "naukowców" runęła.

Ha, domyślałem się że to stwierdzenie w końcu padnie "Tylko faceci myślą tym co mają między nogami", bo my kobiety jesteśmy takie racjonalnie myślące, my żeby iść z kimś do łóżka to musimy poznać jego charakter, jaki on się zachowuje itp. Tak, najlepiej to widać zwłaszcza w klubach, gdzie dziewczyny które często mają chłopaków ale przychodzą z koleżankami się zabawić na widok fajnego chłopaka same wskakują mu do łóżka. I nie wmówicie mi że po 1-2 godzinach można tak dobrze poznać charakter drugiego człowieka by się z nim przespać. A na następny dzień jest gadka typu "To przez alkohol, ja normalnie nie jestem taka łatwa i nie pcham się przypadkowym chłopakom do łóżka". Nie wybielajcie się na siłę.

[annabelka]

Napisane przez backtomybrain

Ha, domyślałem się że to stwierdzenie w końcu padnie "Tylko faceci myślą tym co mają między nogami", bo my kobiety jesteśmy takie racjonalnie myślące, my żeby iść z kimś do łóżka to musimy poznać jego charakter, jaki on się zachowuje itp. Tak, najlepiej to widać zwłaszcza w klubach, gdzie dziewczyny które często mają chłopaków ale przychodzą z koleżankami się zabawić na widok fajnego chłopaka same wskakują mu do łóżka. I nie wmówicie mi że po 1-2 godzinach można tak dobrze poznać charakter drugiego człowieka by się z nim przespać. A na następny dzień jest gadka typu "To przez alkohol, ja normalnie nie jestem taka łatwa i nie pcham się przypadkowym chłopakom do łóżka". Nie wybielajcie się na siłę.

To przez dni płodne!!1

[kalor]

Napisane przez backtomybrain

Ha, domyślałem się że to stwierdzenie w końcu padnie "Tylko faceci myślą tym co mają między nogami", bo my kobiety jesteśmy takie racjonalnie myślące, my żeby iść z kimś do łóżka to musimy poznać jego charakter, jaki on się zachowuje itp. Tak, najlepiej to widać zwłaszcza w klubach, gdzie dziewczyny które często mają chłopaków ale przychodzą z koleżankami się zabawić na widok fajnego chłopaka same wskakują mu do łóżka. I nie wmówicie mi że po 1-2 godzinach można tak dobrze poznać charakter drugiego człowieka by się z nim przespać. A na następny dzień jest gadka typu "To przez alkohol, ja normalnie nie jestem taka łatwa i nie pcham się przypadkowym chłopakom do łóżka". Nie wybielajcie się na siłę.

No No, masz racje, bo faceci nie zdradzają i nie sypiają z przypadkowymi pannami. To nie zależy od płci, serio, prawie tyle samo kobiet zdradza, ile facetów.

[backtomybrain]

Napisane przez annabelka

Bo zdrada to nie szukanie partnera na stałe.

A o czym jest ten wątek?
Czyli przyznajesz mi racje, że kobieta jak będzie w związku z tym "partnerem nadającym się na ojca" ale będzie miała okazje przespać się z przystojnym facetem to to zrobi

[kalor]

Napisane przez backtomybrain

A o czym jest ten wątek?
Czyli przyznajesz mi racje, że kobieta jak będzie w związku z tym "partnerem nadającym się na ojca" ale będzie miała okazje przespać się z przystojnym facetem to to zrobi

Która kobieta? Każda?

A facet tez każdy będzie zdradzał, żeby spłodzić jak najwiecej potomstwa?

[backtomybrain]

Napisane przez kalor

Która kobieta? Każda?

A facet tez każdy będzie zdradzał, żeby spłodzić jak najwiecej potomstwa?

Te 90% kobiet

[kalor]

Napisane przez backtomybrain

Te 90% kobiet

A co z facetami?

[annabelka]

Napisane przez backtomybrain

A o czym jest ten wątek?

Czyli przyznajesz mi racje, że kobieta jak będzie w związku z tym "partnerem nadającym się na ojca" ale będzie miała okazje przespać się z przystojnym facetem to to zrobi

Kij wie w sumie, z jednej strony o zdradzie, a z drugiej implikujesz, że każda kobieta niezależnie od stanu cywilnego poleci na tego pięknego, a nie na tego choć trochę mniej idealnego, mimo że pod względem emocjonalnym uzupełni braki.

Yyyy nie? I nie 90%, i nie 100% w dni płodne. Na zdrade składa się wiele czynników. Kobieta tkwiąca w toksycznym związku, która na co dzień nie ma miłości i nie czuję się bezpieczna, zdradzi i z brzydkim, takim który da jej to czego nie daje partner (np. troskę) choć będzie to tylko chwilowe.

[backtomybrain]

Napisane przez kalor

A co z facetami?

Ale ten temat jest o kobietach, nie o facetach

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez annabelka

Kij wie w sumie, z jednej strony o zdradzie, a z drugiej implikujesz, że każda kobieta niezależnie od stanu cywilnego poleci na tego pięknego, a nie na tego choć trochę mniej idealnego, mimo że pod względem emocjonalnym uzupełni braki.

Yyyy nie? I nie 90%, i nie 100% w dni płodne. Na zdrade składa się wiele czynników. Kobieta tkwiąca w toksycznym związku, która na co dzień nie ma miłości i nie czuję się bezpieczna, zdradzi i z brzydkim, takim który da jej to czego nie daje partner (np. troskę) choć będzie to tylko chwilowe.

Gdzie pisałem o czymś takim? Cały czas pisze o kobietach będących w związkach.

[201803071148]

Kolego, przestan sluchac durnych teorii kolezanek i zacznij uzywac swojego mozgu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[backtomybrain]

Napisane przez Limonka2738

Jeszcze jedno. Kobiety mają w genach szukanie dobrego partnera, a nie ładnego tyłka. Więc szybciej będą napalone na partnera, który z nimi te dzieci wychowa niż na jakiegoś przystojniaka w autobusie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------


Nigdy nie poczułam pociągu fizycznego do kogoś, kogo nie kochałam. Masturbuję się myśląc o swoim facecie, a jak nie mam faceta to w ogóle nie mam libido. I co teraz?

Jak można kochać faceta nie czując do niego pociągu fizycznego?

[annabelka]

Napisane przez backtomybrain

Gdzie pisałem o czymś takim? Cały czas pisze o kobietach będących w związkach.

Skoro tak twierdzisz.
Szkoda, że nie odniosłeś się do reszty wypowiedzi.

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

W każdym związku, w którym byłam istniał dla mnie tylko mój facet. Będąc w związku z facetem nie zainteresowałabym się innym.
Jeśli by był związek do bani to najpierw bym sie rozstała a dopiero wskakiwała komuś w ramiona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803071148]

Napisane przez backtomybrain

Jak można kochać faceta nie czując do niego pociągu fizycznego?

Nauka czytania ze zrozumieniem sie klania
Wyraznie jest napisane, ze nie czuje pociagu do kogos kogo nie kocha, jak Twoim zdaniem to jest to samo to cos nie halo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kalor]

Napisane przez backtomybrain

Ale ten temat jest o kobietach, nie o facetach

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------



Gdzie pisałem o czymś takim? Cały czas pisze o kobietach będących w związkach.

Aha, czyli ogólnie przyszedłeś zrobic gownoburze o kobietach, a nie podyskutować szerzej xd świadczy o tym tez ignorowanie połowy odpowiedzi w tym wątku. Ja dziękuje

[backtomybrain]

Napisane przez annabelka

Kij wie w sumie, z jednej strony o zdradzie, a z drugiej implikujesz, że każda kobieta niezależnie od stanu cywilnego poleci na tego pięknego, a nie na tego choć trochę mniej idealnego, mimo że pod względem emocjonalnym uzupełni braki.

Yyyy nie? I nie 90%, i nie 100% w dni płodne. Na zdrade składa się wiele czynników. Kobieta tkwiąca w toksycznym związku, która na co dzień nie ma miłości i nie czuję się bezpieczna, zdradzi i z brzydkim, takim który da jej to czego nie daje partner (np. troskę) choć będzie to tylko chwilowe.

Tak, z tym się zgodzę tylko z jednym zastrzeżeniem. W tym wypadku będzie to raczej zdrada emocjonalna niż fizyczna.

[annabelka]

Napisane przez backtomybrain

Tak, z tym się zgodzę tylko z jednym zastrzeżeniem. W tym wypadku będzie to raczej zdrada emocjonalna niż fizyczna.

Pobudki do zdrady będą emocjonalne, nie sama zdrada, jeśli dziewczyna prześpi się z miłym brzydalem

[ruda_beksa]

Hihihi podejrzewam że kolega poczytał trochę stron rodzaju "red pill", prawda? O kobiecej hipergamii i tak dalej?

Jestem w związku ponad 10 lat i jeszcze jakoś dni płodne mi mózgu nie przyćmiły...

[backtomybrain]

Napisane przez kalor

Aha, czyli ogólnie przyszedłeś zrobic gownoburze o kobietach, a nie podyskutować szerzej xd świadczy o tym tez ignorowanie połowy odpowiedzi w tym wątku. Ja dziękuje

Dobra, faceci też zdradzają i to często, ale nie dorabiają do tego żadnej ideologii. Spodobała im się d*pa to wskoczyli z nią do łóżka, tyle w temacie, w przeciwieństwie do kobiet które szukają wymówki. A to że czują się samotne w związkach, że TŻ ich nie rozumieją, potrzebują bliskości, TŻ w ogóle się mną nie interesuje a ten nowo poznany chłopak taki przystojny i do tego lubi słuchać gdy mówię o sobie itp.

[kalor]

Napisane przez backtomybrain

Dobra, faceci też zdradzają i to często, ale nie dorabiają do tego żadnej ideologii. Spodobała im się d*pa to wskoczyli z nią do łóżka, tyle w temacie, w przeciwieństwie do kobiet które szukają wymówki. A to że czują się samotne w związkach, że TŻ ich nie rozumieją, potrzebują bliskości, TŻ w ogóle się mną nie interesuje a ten nowo poznany chłopak taki przystojny i do tego lubi słuchać gdy mówię o sobie itp.

Na razie to ty jedyny dorobiłeś tu ideologie do zdrad kobiet

[annabelka]

Napisane przez backtomybrain

Dobra, faceci też zdradzają i to często, ale nie dorabiają do tego żadnej ideologii. Spodobała im się d*pa to wskoczyli z nią do łóżka, tyle w temacie, w przeciwieństwie do kobiet które szukają wymówki. A to że czują się samotne w związkach, że TŻ ich nie rozumieją, potrzebują bliskości, TŻ w ogóle się mną nie interesuje a ten nowo poznany chłopak taki przystojny i do tego lubi słuchać gdy mówię o sobie itp.

A mnie facet obwinił za swoją zdradę, podobno nie wykazywałam zrozumienia i tego szukał.

[backtomybrain]

Napisane przez annabelka

Pobudki do zdrady będą emocjonalne, nie sama zdrada, jeśli dziewczyna prześpi się z miłym brzydalem

No ale w tym przypadku dziewczynie będzie chodziło bardziej o kontakt emocjonalny (troska, zainteresowanie się jej osobą, miła rozmowa itd.) niż o sam seks.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez annabelka

A mnie facet obwinił za swoją zdradę, podobno nie wykazywałam zrozumienia i tego szukał.

Może był taką "ciepłą kluchą"

[annabelka]

Napisane przez backtomybrain

No ale w tym przypadku dziewczynie będzie chodziło bardziej o kontakt emocjonalny (troska, zainteresowanie się jej osobą, miła rozmowa itd.) niż o sam seks.

Można to dostarczyć poprzez kontakt fizyczny, chwilowo, przecież jednorazowy kochanek nie da jej miłości i długofalowej troski.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez backtomybrain

Może był taką "ciepłą kluchą"

Ale jak widać nie są to tylko kobiece tłumaczenia.
Ja uważam, że tak naprawdę kobiety i mężczyźni aż tak się nie różnią jak niektórzy to rysują.

[backtomybrain]

Napisane przez kalor

Na razie to ty jedyny dorobiłeś tu ideologie do zdrad kobiet

Bo tak jest w rzeczywistości. Która kobieta powie ci otwarcie "słuchaj zdradziłam swojego TŻ bo ten nowo poznany facet tak mnie podniecał że myślałam że za chwilę zgwałcę go na miejscu, jest tak za☠☠☠iście dobrze zbudowany, cały czas myślałam tylko o tym by znaleźć się w jego ramionach". Żadna, prędzej zaczną się wymówki że w związku się nie układało, wiało nudą, to już nie to samo co na początku itd.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez annabelka

A mnie facet obwinił za swoją zdradę, podobno nie wykazywałam zrozumienia i tego szukał.

A to on cię zdradził, na pewno to nic miłego być zdradzoną/nym. Może nie miał jaj żeby ci powiedzieć wprost że nie chce z tobą być, że znikło zauroczenie tylko całą winę zwalił na ciebie.

[ruda_beksa]

backtomybrain, czy ktoś cię skrzywdził?

[annabelka]

Napisane przez backtomybrain

A to on cię zdradził, na pewno to nic miłego być zdradzoną/nym. Może nie miał jaj żeby ci powiedzieć wprost że nie chce z tobą być, że znikło zauroczenie tylko całą winę zwalił na ciebie.

Myślę, że miał dni płodne :P