|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2020-03-04, 13:40 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
|
Rzucanie palenia
Hej dziewczyny i chłopaki. Przymierzam się do kolejnej próby rzucania palenia. Mam już za sobą kilka prób, niestety bez skutku. Tym razem chcę spróbować z pomocą desmoxanu.
Z jednej strony chcę rzucić palenie, z drugiej jednak boję się, nie umiem wyobrazić sobie, że już nie będę palić. Przemawia przeze mnie nałóg, mam konflikt wewnętrzny. Bardzo źle znoszę objawy odstawienia nikotyny, sama ze sobą nie mogę wtedy wytrzymać, otoczenie też. Czy ktoś tutaj ma doświadczenia z desmoxanem? Jakie wrażenia? No i nie wiem jakoś tak boję się, że samą siebie zawiodę, może macie jakieś dobre rady, albo ciepłe słowo. Z góry dzięki za odpowiedzi Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2020-03-04, 18:50 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 750
|
Dot.: Rzucanie palenia
Ja aktualnie nie palę już kilka miesięcy. Wcześniej też miałem już kilka okresów dłuższego niepalenia (nawet kilka lat). Desmoxany czy inne preparaty mające zastąpić nikotynę (łącznie z biorezonansem) w moim wypadku pomagały o tyle, że skoro już wydałem na to kasę, to wstyd było palić. Najbardziej pomaga mi jednak myślenie jak dobrze jest nie palić. Znajduję sobie w necie wszystkie te korzyści z każdego kolejnego okresu niepalenia no i dorzucam do tego swoje obserwacje, czyli brak kaszlu, lepszy węch, smak. Brak smrodu ciuchów, kolor skóry...
Dość mocno pomaga mi też myśl, że w zasadzie palić się chce przez chwilę i wystarczy tą jedną chwilę wytrzymać. Nie myślę o nie paleniu przez resztę życia (i jak jak to wytrzymam, gdy przyjdzie ochota) ale tylko o tym, aby w tej chwili nie dać się złamać. I z własnych obserwacji widzę, że faktycznie zapalić chce się tylko przez chwilkę, tyle że tych chwil na początku rzucania jest bardzo dużo, ale z dnia na dzień jest ich coraz mniej. Po kilku tygodniach zauważasz nagle, że takiej chwili w ogóle w danym dniu nie było. Ale nałogiem jest się do końca życia. Trzymam kciuki, bo to paskudztwo jest
__________________
Takie tam moje oszopeny. |
2020-03-04, 19:46 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
|
Dot.: Rzucanie palenia
O właśnie ta myśl o nie paleniu do końca życia mnie przeraża. Choć czuję też radość na myśl o tym, ale głównie strach i przerażenie. Że tak nawet na imprezie sobie nie zapalę.
Wszystkie te rzeczy jak zdrowie, kasa, wygląd itd mam w glowie i to mnie motywuje. O desmoxanie myślę, bo naprawdę jest mi ciężko wytrzymać bez fajek, po prostu jestem ekstremalnie poddenerwowana no i czytalam, że desmoxan w tej początkowej fazie łagodzi nieco te objawy, więc pomyślałam, że może łatwiej mi będzie przetrwać ten początek. Strasznie jestem też zła, że ogóle zaczęłam palić. No głupia bylam, ale już tego nie naprawię. Nagle się okazuje, że to już prawie 10 lat palenia i mam do siebie duży żal. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ---------- No i btw gratuluję rzucenia palenia! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2020-03-04, 19:49 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rzucanie palenia
Hej, brałam desmoxan w lutym. Nie rzuciłam całkowicie bo i atmosfera prywatna nie sprzyjała, ale z paczki dziennie zeszłam do kilku papierosów, także duży postęp.
Za 2 miesiące ponowie kurację. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ---------- Paliłam nałogowo od 9 lat. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
2020-03-04, 21:27 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Rzucanie palenia
Nie rzucałam nigdy z desmoxanem, tylko dwa razy siłą woli. Da się . Moi znajomi ostatnio zadzwiająco szybko i skutecznie rzucili dzięki podgrzewaczom tytoniu. Stopniowo przestali palić zwykłe, a po jakimś miesiącu nawet te podgrzewane. Ja też sobie kupiłam podgrzewacz i jestem zachwycona. Nie ma smrodu, dymu, nie wstydzę się po zapaleniu wejść do ludzi. Po kilkunastu dniach podgrzewania zapaliłam normalnego papierosa i natychmiast go z obrzydzeniem zgasiłam. Nigdy więcej! Totalny syf. A byłam na imprezie z alkoholem. Wolałam nic nie palić, a swojego podgrzewacza nie zabrałam ze sobą. Minął miesiąc i paczek kupuję coraz mniej. Akurat ja nie planowałam zupełnie rzucić, ale widzę, że na to się zanosi Możesz spróbować.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
2020-03-05, 10:49 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 305
|
Dot.: Rzucanie palenia
Hej, ja paliłam nałogowo hmmmm no z 20 lat prawie będzie.
Zaczęłam rzucać z desmoxanem od początku lutego - pierwszy tydzień paliłam i brałam tabsy zgodnie z ulotką. Każdego dnia chciało mi się palić mniej i po 5 dniach przestałam w ogóle. Nie palę miesiąc i wcale nie jest mi jakoś baardzo ciężko - trzeba po prostu decyzję podjąć w głowie - nie jest mi to do niczego potrzebne, wydaje na to 20 zł dziennie, które po prostu puszczam z dymem... Także póki co wydaje mi się, że się da Powodzenia! |
2020-03-05, 11:05 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
|
Dot.: Rzucanie palenia
Paliłam parę lat, dwa razy próbowałam rzucać z Desmoksanem, ale to nie jest tak, że on rzuci te fajki za ciebie i u mnie właśnie tak było . Nie rzuciłam dopóki mi się nie przestawiło coś w głowie, dosłownie jednego dnia pomyślałam sobie, że już starczy i nie palę już dwa lata, w ogóle mnie nie ciągnie.
__________________
So much internet so little time. |
2020-03-05, 12:10 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 183
|
Dot.: Rzucanie palenia
Wspolczuje, ja palilam pare lat az w koncu jakos tak po prostu przestalam i teraz popalam co najwyzej okazyjnie na jakiejs imprezie. Niemniej widze nawet w swojej rodzinie ludzi ktorzy sa uzaleznienie do tego stopnia, że rosnie im agresja gdy okazuje sie ze skonczyla sie paczka a oni nie maja nowej pod reką. Masakra, tez z checia poslucham co by ewentualnie im pomoglo.
|
2020-03-05, 20:10 | #9 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
|
Dot.: Rzucanie palenia
Cytat:
Zdaję sobie sprawę, że desmoxan za mnie nie rzuci palenia. Budowałam w sobie motywację i argumenty od dłuższego czasu, chyba je też spiszę, żeby mieć je pod ręką. Desmoxanu potrzebuję stricte do złagodzenia objawów fizycznego uzależnienia. Wiem, że z psychicznym muszę sobie poradzić sama i mieć po prostu silną wolę. Ale i tak boję się, że polegnę, że tak mi się tylko wydaje, że sobie wszystko ułożyłam, a jak przyjdzie co do czego to nie wytrzymam i zapalę. Wszystkich, którym się udało skutecznie rzucić bardzo podziwiam i gratuluję! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2020-03-05, 21:22 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rzucanie palenia
Szczerze mówiąc unikam palenia w pracy bo zwyczajnie wstyd mi wychodzić na zewnątrz i wracać do biura śmierdząca fajkiem... Generalnie ja najbardziej wstydzę się smrodu fajek i oczywiście kwestie finansowe
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
2020-03-06, 22:13 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
|
Dot.: Rzucanie palenia
rzucałam i z desmoxanem i z tabexem, po pare razy niby substancja czynna ta sama ale zdecydowanie lepiej podchodził mi tabex. bo na desmaoxanie w pierwszych dniach miałam jakies takie jazdy psychiczne- takiego mega doła ale to mega i jakies takie przerazajace sny za to jedno i drugie ma ten sam wspolny efekt ze papierosy przestaja ci smakowac- w sensie ze normalnie jak zapalisz to czujesz- cienki, gruby , mocny czy super light. a na tych tabletkach nic nie czujesz- zupełnie jakbys siano paliła jak moge ci doradzic to pilnuj tych odstepow czasowych w pierwszych dniach jesli chodzi o branie tabletek i pilnuj tego dnia ktory jest ostatni do odstawienia. nie ze przeciez dzisiaj tylko 2 to jutro odstawie bo to o kant d..y potłuc. i najwazniejsze jak juz rzucisz to sie bardzo pilnuj- bez zadnego macha za miesiac bez tylko jednego bo sie tak zdenerwowałam itd bo wrócisz do nałogu raz dwa i to z wiekasza czestotliwoscią niestety wiem co pisze...
|
2020-03-07, 10:47 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 117
|
Dot.: Rzucanie palenia
Przeszłam X lat temu na e-papierosa i nie wróciłam do zwykłych. Nie pamietam ile lat temu, jeśli komuś się chce liczyć było to wtedy kiedy Marlboro podrożało do 9zł za paczkę W ciągu tego czasu wypaliłam może 3 papierosy, jak mi się bateria rozładowała na jakimś wyjściu i ktoś mnie poczęstował. Nie smakowało już.
Samą czynność lubię za bardzo, żeby z niej całkowicie zrezygnować. Paliłam 1-1,5 paczki dziennie. Na imprezach ile mi bym nie miała tyle wyjarałam, nigdy żadnego kaca ani jak ktoś opowiada, że przepalił się i zrobiło mu się niedobrze. Byłam urodzonym palaczem. Po przejściu na e-palenie poprawił mi się znacząco stan układu oddechowego i skóry. No i stan portfela, koszt efajka dla dwóch osób to u nas 200-230zł na dwie osoby miesięcznie plus okazjonalnie wymiana akumulatorów czy nowy mod (mniej więcej raz na dwa lata) |
2020-03-07, 18:45 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 507
|
Dot.: Rzucanie palenia
dziewczyny czy przytyłyście po rzuceniu palenia?
__________________
Always Fighter
Edytowane przez britnay Czas edycji: 2020-03-07 o 18:47 |
2020-03-07, 18:54 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: Rzucanie palenia
Po kilku próbach rzucenia palenia kilka lat temu udało mi się dopiero z N-acetylocysteina (NAC) + dowolne tabsy z nikotyną w początkowym okresie.
Ogólnie jest to środek wykrztuśny, podnoszący odporność, neuroprotekcyjny. Zażywam go zawsze jak zaczyna mnie łapać jakieś przeziębienie. Więcej o działaniu NAC w walce z szeroką gamą uzależnień: https://neuroexpert.org/wiki/nac-n-acetylocysteina/ |
2020-03-08, 10:48 | #15 |
Holy Crap!
|
Dot.: Rzucanie palenia
Rzuciłam palenie 2 lata temu, bez wspomagaczy, jest mi do tej pory niesamowicie trudno, szczególnie w stresie, bo zapaliłabym. Jednak szkoda mi tego czasu.
Znajoma rzuciła teraz wraz z tabletkami Recigar, miesiąc nie pali i trzyma się dobrze, mówi, że momentami ma ochotę, ale te tabletki widać działają.
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:54.