Co zrobić w tej sytuacji? Proszę Was o rady

[kornelia121212]

Hej.
Miałam zamówione urodziny na sali zabaw dla córki na początku kwietnia. Jeszcze nikogo nie zapraszaliśmy, dopiero jakoś teraz chciałam dać zaproszenia jednak z wiadomych powodów te urodziny nie odbędą się.
W związku z tym czy powinnam coś napisać do rodziców dzieci które planowałam zaprosić?
Większość raczej wie, że córka ma urodziny teraz, bo od jakiś dwóch lat no może od roku się wzajemnie zapraszamy.
Teraz kończy 5 lat. Nie chcę, żeby rodzice koleżanek mojej córki pomyśleli, że oni zapraszali, a my nie czy coś w tym stylu.
Wiem, raczej mało prawdpodobne, że ktoś coś źle pomyśli w tej sytuacji, ale mimo wszystko wydaje mi się, że powinnam napisać, że miałam zamiar wyprawić te urodziny. I np. że odezwę się w połowie kwietnia? Kilka rodziców to rodzina czy bliscy znajomi, ale reszta to przyjaciele mojej córki z przedszkola, znam ich rodziców, ale nie gadam z nimi na codzień więc wydaje mi się, że mogłabym wspomnieć, że chcemy zrobić urodziny i, że te osoby
mamy na uwadze. Moja córka jest mądrą osobą i naszczęście wszystko rozumie.
Chociaż szczerze jest mi bardzo przykro, że w dzień urodzin będziemy same no, bo chyba bez sensu żebym zapraszała
np trzy koleżanki do domu, a reszta co? Na bawialnię chciałam zaprosić ok 10 dzieci.
Chyba lepiej przeczekać albo nie robić wgl jej urodzin w tym roku, przecież teraz niewiadomo co będzie dalej. No, ale ona jest zapraszana do innych osób i lubi te dzieci to po prostu sama nie wiem co zrobić. Robić urodziny latem? Trochę bez sensu. Mieszkamy w średniej miejscowości, jest raczej bezpiecznie, ale przecież nie będę ryzykować i proponować spotkania tylu dzieci w domu.
Wydaje mi się, że najlepiej teraz wspomnieć o ewentualnym późniejszym terminie, czy wgl nie pisać?

Jak myslicie?

Druga sprawa.
Tak w skrócie: moi rodzice zaproponowali, żeby córka pojechała do nich na ten czas, ale byłaby z nią moja babcia ( prawie 80 lat jednak pełna energii) córka często z nią zostawała jak była potrzeba, ale w tej sytuacji wydaje mi się, że nie powinnam ryzykować. Ani rodzice ani babcia nie mieli kontaktów z kimś zza granicy, ale mimo wszystko to jest dość długa podróż i inne województwo. Oboje z partnerem pracujemy, obecnie on siedzi z córką, bo ja mam umowę zlecenie. Jednak jak to się przedłuży to znów będzie musiał siedzieć dalej w domu. Nie wiem czy powinnam ją dać do rodziców.
Wydaje mi się, że lepiej nie ryzykować i żeby ojciec po prostu został w domu.
Co byście zrobiły na moim miejscu? Jak Wy sobie teraz radzicie jeśli macie dzieci w wieku przedszkolnym czy szkolnym?

I życzę Wam i Waszym Pociechom dużo zdrówka, siły i cierpliwości w tym trudnym dla wszystkich czasie

[Paprotka_]

Jeżeli się znacie i zapraszacie, to można napisać, że urodziny przełożone na spokojniejszy termin, ale moim zdaniem w obecnej sytuacji chyba nawet nie jest to potrzebne. Przecież każdy wie co się dzieje.


Mam dziecko w wieku żłobkowym, z dziadkami córki nie spotykamy się w ogóle, żeby ich nie narażać. Czekam na opiekuńczym aż firma się zorganizuje sprzętowo i będę pracować zdalnie. Mam nadzieję, że będzie to możliwe z 2,5-latką. Jeśli nie, będę szukała innych rozwiązań, biorę pod uwagę kilka miesięcy urlopu wychowawczego.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

imieniny zamiast urodzin

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ollencja, dokładnie.
Albo dla żartu za pół roku wprost napisać - impreza z okazji 5 i PÓŁ urodzin

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja bym poczekała i zrobiła urodziny później, ale tak ogólnie to myślę, że teraz wszyscy zrozumieją.
Poza tym uwierz mi - dzieci urodzone w wakacje mają ten problem co roku

[Paprotka_]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87675577]Ja bym poczekała i zrobiła urodziny później, ale tak ogólnie to myślę, że teraz wszyscy zrozumieją.
Poza tym uwierz mi - dzieci urodzone w wakacje mają ten problem co roku [/QUOTE]
No właśnie - a jak się to rozwiązuje w przypadku dzieci urodzonych w wakacje?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Paprotka_

No właśnie - a jak się to rozwiązuje w przypadku dzieci urodzonych w wakacje?

Moja mama mi robiła urodziny po prostu jak już koleżanki wróciły z wakacji, ale to nie były czasy sal zabaw, tylko 2-3 najbliższe osoby

[Glodomorek]

Mamy podobny dylemat, urodziny na początku kwietnia. Dobrze, że nie wpłaciłam zaliczki. Planujemy zrobić w maju lub czerwcu zastępczo.

Niektóre dzieci wakacyjne robią urodziny w czerwcu lub na początku września.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ssandrunia]

Nawet 2 czy 3 obcych dzieci albo nawet z rodziny to ryzyko. Przykre ale trzeba przełozyć na kiedyś. jak to sie wszystko skończy ....