Staraczki 2019 cz.5

[gr8ania]

dzień dobry
co do tej smakowej glukozy, to są podzielone zadania. jeśli bardzo chcemy to lepiej wcisnąć sok z połowy cytryny niż kupować smakową

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Essence89]

Napisane przez rysienka

kawa z rana niepotrzebna po takim skoku ciśnienia no cóż, znam to


Witaj ! Pięknie, że się udało. Może podzielisz się swoją historią starań?

Tak na prawdę nie ma o czym mówić. Tak jak pisałam wczesniej, staraliśmy się 16 cykli, myślę, że po około 4-5 miesiącach zaczęłam się martwić wraz z mężem, że coś jest nie tak. Miałam gorsze i lepsze dni. Zaczęłam mierzyć temperaturę, używać testów owulacyjnych. Kupiłam Conceive Plus - brak jakichkolwiek rezultatów. Olej z wiesiołka i jeszcze jakieś tabsy, nie pamiętam nazwy. W ostatnim cyklu postanowiłam w końcu zapisać się do specjalisty ( wiedziałam, że ma bardzo dobre opinie, wielu osobom pomógł - moja mama do tej pory się śmieje, że jestem jego córka, bo zaszła zaraz po pierwszej wizycie w ciążę po dwóch latach starań ) ale tak naprawdę nie dopuszczałam do siebie mysli, że coś może być nie tak i to odwlekałam. Pamiętam, że w cyklu, w którym się udało byłam zrezygnowana. Mężowi powiedziałam, że nie ma szans na zapłodnienie w tym cyklu bo testy owulacyjne pokazały mi owulacje tydzień wcześniej a nie mogliśmy się wtedy przytulać... Więc przytulanki były bez żadnej spiny i nadziei.
Pierwszy raz w życiu dostałam zgagi gdzieś na tydzień przed spodziewaną miesiączka... I pewnego dnia, pare dni przed @ poczułam się bardzo źle, bardzo. Musiałam się zwolnić z pracy, w ogóle czułam się tak jakbym miała wirusa jakiegoś. Poszłam do rodzinnego i ten zlecił mi badania, kazał wrócić w piątek z wynikami i po leki. Przy okazji zmierzyłam sobie hormony, bo już chciałam mieć komplet badań przed wizytą u ginekologa. Po odebraniu wyników załamałam się, ponieważ wszystkie wyniki miałam idealne jedynie zwiększona ilość białych krwinek. Pamiętam, że zadzwoniłam do męża z płaczem - wiem, to chore człowiek płacze, że jest zdrowy, ale wtedy naprawdę chciałam znać przyczynę dlaczego się nie udaje. Jednak przed pójściem do ogólnego z wynikami postanowiłam jeszcze zrobić test ciążowy ... i zobaczyłam swoją upragnioną kreskę . Śmieje się teraz, że mój ginekolog to taki specjalista, że wystarczy o nim pomyśleć i już się w ciążę zachodzi . Ale tak na poważnie miałam problemy w trakcie ciąży, gdyby nie mój ginekolog to nie wiem czy nie straciłabym tej ciąży. W pewny momencie, bazując na moich objawach stwierdził, że mogę mieć problem z nerkami. I faktycznie, zastój pierwszego stopnia. Szybko przepisał mi leki, jednak miesiąc później trafiłam do szpitala pod jego opiekę już z zastojem stopnia drugiego. Naprawdę gdyby nie szybka jego reakcja i gdyby nie to, że wczesniej zdiagnozował mi ten zastój mogłoby się skończyć to tragicznie i dla mnie i dla dziecka. Miałam gigantycznie przekroczony CRP i duże ryzyko złapania sepsy. Jestem teraz pod ścisłą kontrolą i cały czas na lekach. Dzidzia rozwija się super. Już niedługo ustalamy termin cc. Ze względu na ten zastój, lekarz nie chce ryzykować do naturalnego rozwiązania. Tym bardziej, że nerka znowu zaczyna mi dokuczać.
Chcę Wam dziewczyny życzyć dużo szczęścia i udanych przytulanek, nie zwlekajcie tak jak ja z lekarzem, zaoszczedzi Wam to dużo czasu, stresu i smutku. Teraz wiem, że nerki mogą być też przyczyną problemów z zajściem w ciążę, po porodzie będę musiała zrobić z nimi porządek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez Essence89

Tak na prawdę nie ma o czym mówić. Tak jak pisałam wczesniej, staraliśmy się 16 cykli, myślę, że po około 4-5 miesiącach zaczęłam się martwić wraz z mężem, że coś jest nie tak. Miałam gorsze i lepsze dni. Zaczęłam mierzyć temperaturę, używać testów owulacyjnych. Kupiłam Conceive Plus - brak jakichkolwiek rezultatów. Olej z wiesiołka i jeszcze jakieś tabsy, nie pamiętam nazwy. W ostatnim cyklu postanowiłam w końcu zapisać się do specjalisty ( wiedziałam, że ma bardzo dobre opinie, wielu osobom pomógł - moja mama do tej pory się śmieje, że jestem jego córka, bo zaszła zaraz po pierwszej wizycie w ciążę po dwóch latach starań ) ale tak naprawdę nie dopuszczałam do siebie mysli, że coś może być nie tak i to odwlekałam. Pamiętam, że w cyklu, w którym się udało byłam zrezygnowana. Mężowi powiedziałam, że nie ma szans na zapłodnienie w tym cyklu bo testy owulacyjne pokazały mi owulacje tydzień wcześniej a nie mogliśmy się wtedy przytulać... Więc przytulanki były bez żadnej spiny i nadziei.
Pierwszy raz w życiu dostałam zgagi gdzieś na tydzień przed spodziewaną miesiączka... I pewnego dnia, pare dni przed @ poczułam się bardzo źle, bardzo. Musiałam się zwolnić z pracy, w ogóle czułam się tak jakbym miała wirusa jakiegoś. Poszłam do rodzinnego i ten zlecił mi badania, kazał wrócić w piątek z wynikami i po leki. Przy okazji zmierzyłam sobie hormony, bo już chciałam mieć komplet badań przed wizytą u ginekologa. Po odebraniu wyników załamałam się, ponieważ wszystkie wyniki miałam idealne jedynie zwiększona ilość białych krwinek. Pamiętam, że zadzwoniłam do męża z płaczem - wiem, to chore człowiek płacze, że jest zdrowy, ale wtedy naprawdę chciałam znać przyczynę dlaczego się nie udaje. Jednak przed pójściem do ogólnego z wynikami postanowiłam jeszcze zrobić test ciążowy ... i zobaczyłam swoją upragnioną kreskę . Śmieje się teraz, że mój ginekolog to taki specjalista, że wystarczy o nim pomyśleć i już się w ciążę zachodzi . Ale tak na poważnie miałam problemy w trakcie ciąży, gdyby nie mój ginekolog to nie wiem czy nie straciłabym tej ciąży. W pewny momencie, bazując na moich objawach stwierdził, że mogę mieć problem z nerkami. I faktycznie, zastój pierwszego stopnia. Szybko przepisał mi leki, jednak miesiąc później trafiłam do szpitala pod jego opiekę już z zastojem stopnia drugiego. Naprawdę gdyby nie szybka jego reakcja i gdyby nie to, że wczesniej zdiagnozował mi ten zastój mogłoby się skończyć to tragicznie i dla mnie i dla dziecka. Miałam gigantycznie przekroczony CRP i duże ryzyko złapania sepsy. Jestem teraz pod ścisłą kontrolą i cały czas na lekach. Dzidzia rozwija się super. Już niedługo ustalamy termin cc. Ze względu na ten zastój, lekarz nie chce ryzykować do naturalnego rozwiązania. Tym bardziej, że nerka znowu zaczyna mi dokuczać.
Chcę Wam dziewczyny życzyć dużo szczęścia i udanych przytulanek, nie zwlekajcie tak jak ja z lekarzem, zaoszczedzi Wam to dużo czasu, stresu i smutku. Teraz wiem, że nerki mogą być też przyczyną problemów z zajściem w ciążę, po porodzie będę musiała zrobić z nimi porządek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To super, że znalazłaś takiego lekarza, który faktycznie przejmuje się swoimi pacjentkami i trzyma rękę na pulsie. Człowiek czuje się taki zaopiekowany wtedy
też uważam, że warto zacząć diagnostykę wcześniej jeśli mamy jakiekolwiek podstawy do tego, żeby mieć wątpliwości co do swojego / partnera stanu zdrowia. A czasem może być wszystko niby ok, ale i tak się nie udaje. Wychodzę z założenia, że generalnie na wszystko musi być odpowiedni czas. Pierwsze starania mieliśmy z mężem dokładnie rok temu także jakby się udało mielibyśmy już małego brzdąca, a to nie jest w tej chwili dla nas dobry czas pod kątem finansowym. Zaczynamy dopiero wychodzić na prostą i w marcu '20 odbieramy nasze wymarzone m3 także smieje się, że może mały pokój będziemy już urządzać dla kogoś. Ostatnio mam straszną fazę, że chciałabym mieć córeczkę. Moja najbliższa przyjaciółka dowiedziała się, że spodziewa się córki i reszta moich przyjaciółek też ma same córy także marzę sobie o takiej. a nawet dwóch Ale tak naprawdę najważniejsze, żeby maluch był zdrowy obojętnie jakiej płci. [COLOR="Silver"]

[echme]

A czy to straszne że bardzo chciałabym dziecko ale tylko dziewczynkę? Przyjmuje że mogę mieć chłopca ale wtedy radość nie jest taka duża jak przy dziewczynce.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Napisane przez echme

A czy to straszne że bardzo chciałabym dziecko ale tylko dziewczynkę? Przyjmuje że mogę mieć chłopca ale wtedy radość nie jest taka duża jak przy dziewczynce.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niejest to straszne, bo ja przy drugim też baaardzo chciałam dziewczynkę teraz podobnie bo wizja chłopaka mnie przeraza🤭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Dziewczyny co mają owufriends i mierzą temp powiedzcie czemu mi takie coś się zrobilo przy wbijaniu temp?? Screenshot_20200519_124148_pl.ovufriend.app.jpg

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez MadziQ6

Dziewczyny co mają owufriends i mierzą temp powiedzcie czemu mi takie coś się zrobilo przy wbijaniu temp?? Załącznik 7716750

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Najwyraźniej był 3 dniowy skok temperatury i ovufriend przeliczył, że owulacja była jednak 13tego dnia.
Zgadza się z wykresem? Z testami owu?

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[Essence89]

Napisane przez rysienka

To super, że znalazłaś takiego lekarza, który faktycznie przejmuje się swoimi pacjentkami i trzyma rękę na pulsie. Człowiek czuje się taki zaopiekowany wtedy
też uważam, że warto zacząć diagnostykę wcześniej jeśli mamy jakiekolwiek podstawy do tego, żeby mieć wątpliwości co do swojego / partnera stanu zdrowia. A czasem może być wszystko niby ok, ale i tak się nie udaje. Wychodzę z założenia, że generalnie na wszystko musi być odpowiedni czas. Pierwsze starania mieliśmy z mężem dokładnie rok temu także jakby się udało mielibyśmy już małego brzdąca, a to nie jest w tej chwili dla nas dobry czas pod kątem finansowym. Zaczynamy dopiero wychodzić na prostą i w marcu '20 odbieramy nasze wymarzone m3 także smieje się, że może mały pokój będziemy już urządzać dla kogoś. Ostatnio mam straszną fazę, że chciałabym mieć córeczkę. Moja najbliższa przyjaciółka dowiedziała się, że spodziewa się córki i reszta moich przyjaciółek też ma same córy także marzę sobie o takiej. a nawet dwóch Ale tak naprawdę najważniejsze, żeby maluch był zdrowy obojętnie jakiej płci. [COLOR="Silver"]

Dokladnie tak! Ja też uważam, że czasami się tak układa, że los wie kiedy jest najlepsza pora. My dopiero niedawno się wprowadzilismy do domku, też z finansami krucho, pokoj dziecka jeszcze nie jest wyszykowany. Gdyby ciąża trafiła się wcześniej byłoby jeszcze ciężej i pewnie nie mieszkalibysmy jeszcze na swoim. Dodatkowo stres zwiazany z budową i przeprowadzką na pewno nie pomagał by rozwojowi ciąży, dlatego cieszę się, że jest jak jest a Tobie życzę udanej przeprowadzki i szykowania właśnie pokoiku dla dzidzi !

Napisane przez echme

A czy to straszne że bardzo chciałabym dziecko ale tylko dziewczynkę? Przyjmuje że mogę mieć chłopca ale wtedy radość nie jest taka duża jak przy dziewczynce.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przyznam się, że miałam tak samo. Ciąża wielki szok i szczęście, później byłam przekonana, że będzie dziewczynka jest chłopczyk, na pewno bardziej bym się cieszyła z dziewczynki ale tak naprawdę kocham już tego dzieciaka tak mocno, że teraz się cieszę, że bedzie chłopak. Oczywiscie dalej mam w glowie, że druga to już musi być dziewczynka koniecznie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;87861930]Najwyraźniej był 3 dniowy skok temperatury i ovufriend przeliczył, że owulacja była jednak 13tego dnia.
Zgadza się z wykresem? Z testami owu?

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ale ze jak z wykresem? No testy robiłam poniedz wtorek i środę i wtedy były pozytywne(czyli 12,13,14 dc) tak samo zauważyłam że dzień w którym wypada mi okres się przesunął na normalny termin. Bo ja ogółem powinnam mieć w niedzielę ale dziewczyny mówiły ze jeżeli owu wypadła później to okres mi sie przesunie i gdy apka mi wyznaczyła owu to okres mi się przesunął na wtorek/środe a teraz widzę że znowu wrócił na normalny termin

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez MadziQ6

Ale ze jak z wykresem? No testy robiłam poniedz wtorek i środę i wtedy były pozytywne(czyli 12,13,14 dc) tak samo zauważyłam że dzień w którym wypada mi okres się przesunął na normalny termin. Bo ja ogółem powinnam mieć w niedzielę ale dziewczyny mówiły ze jeżeli owu wypadła później to okres mi sie przesunie i gdy apka mi wyznaczyła owu to okres mi się przesunął na wtorek/środe a teraz widzę że znowu wrócił na normalny termin

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Z wykresem temperatury.
Bo rozumiem, że mierzysz temperaturę? Coś jeszcze wprowadzasz do apki?
Na jakiejś podstawie ten termin przesunął. Założyłam, że na podstawie temperatury, pewnie testy owu tez wprowadziłaś.

Skoro test pozytywny 12 to owu faktycznie mogła być 13. Ja tak to rozumiem.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[niemanicka]

Czyli tak jak myslalam, mialas owu 12 maja w dniu spadku temp? Mi tez sie wydaje, ze mialam 12.05, tez mam wtedy spadek, ale mi z kolei przesunelo owu na 15.05, co mnie troche dziwi, ale wydaje mi sie ze jednak mialam 12 i to sie zmieni jeszcze w kalkulatorach.

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Te kalkulatory takie sa, one pokazuja owu tak pi razy drzwi, im wiecej wykresow wpiszesz tym lepiej bedzie ci pokazywac. Chociaz pewnie nie bedziesz miala okazji, bo okres sie juz nie pojawi Kiedy testujesz??

[MadziQ6]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;87861978]Z wykresem temperatury.
Bo rozumiem, że mierzysz temperaturę? Coś jeszcze wprowadzasz do apki?
Na jakiejś podstawie ten termin przesunął. Założyłam, że na podstawie temperatury, pewnie testy owu tez wprowadziłaś.

Skoro test pozytywny 12 to owu faktycznie mogła być 13. Ja tak to rozumiem.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Tak do apki wbijam temperature i testy owu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez niemanicka

Czyli tak jak myslalam, mialas owu 12 maja w dniu spadku temp? Mi tez sie wydaje, ze mialam 12.05, tez mam wtedy spadek, ale mi z kolei przesunelo owu na 15.05, co mnie troche dziwi, ale wydaje mi sie ze jednak mialam 12 i to sie zmieni jeszcze w kalkulatorach.

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Te kalkulatory takie sa, one pokazuja owu tak pi razy drzwi, im wiecej wykresow wpiszesz tym lepiej bedzie ci pokazywac. Chociaz pewnie nie bedziesz miala okazji, bo okres sie juz nie pojawi Kiedy testujesz??

Ojj jakoś nieczuje ze tym razem się udało za szybko by było. Właśnie ty mi chyba pisałaś że tego 12maja mogła być owu, ale takie naprawdę piękne kreski to wyszły mi dopiero w środę ale to też były inne testy bo te Allegrowe miały te kreski takie sobie🤷☠♀️
Ja mam mieć okres w niedzielę i mam je zawsze punktualnie i niebardzo mi pasowało że jak owu później to i okres się przesunie bo naprawdę od długiego czasu mam taką samą liczbę dc. No ale zobaczymy czy przyjdzie 🤷☠♀️

Szczerze to jestem podłamana bo od kad mam opryszczke tzn od soboty wogole nie ️tz gada ze w ten sposób to my dziecka nie zrobimy... Ale ja nie potrafię bez całowania bo to takie mechaniczne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

A znowu flo mimo że wbiłam temp wyznaczyło owu na 16dc czyli czwartek i okres przesunęło od tamtego czasu aż do piątku nstp tygodnia czyli musiałabym mieć 30dc gdzie nigdy przenigdy niemialam tak długich! Nieliczac po ciąży pierwszy wypadł 33dni po ale to coś innego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niemanicka]

Mysle, ze zaufaj w takim razie intuicji, ze okres powinien byc w niedziele. Kalkulatory musza sie nauczyc Ciebie, moga sie mylic na poczatku. Nie rob sobie wyrzutow za opryszczke, no co Ty Jestes juz i tak prawdopodobnie po dniach plodnych.

[pretty_girl19892]

Napisane przez gr8ania

dzień dobry
co do tej smakowej glukozy, to są podzielone zadania. jeśli bardzo chcemy to lepiej wcisnąć sok z połowy cytryny niż kupować smakową

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ttlko nie w każdym labo zgodzą sie na dodanie cytryny do glukozy, a juz taka smakowa jest jednak konkretnie przygotowana pod to badanie.
Ja na poczatku ciazy miałam cytrynową i duzo lepiej ją wspominam nim zwykłą[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87861017]Miałam 2 razy w ciąży. Jak lubisz bardzo słodkie to spoko. Na początku nawet smakowało, pod konic już mdłe strasznie, ale da się przeżyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Miałaś cukrzycę ciążowa ze dwa razy musiałaś robic?
Ja robiłam w 11 tygodniu i teraz pewnie za miesiac też mnie to czeka :/

Napisane przez Nairobi89

Dzien dobry dziekuje za kciuki, ale biały jak wizir to nic bo wiadomo ze to za wczesnie aby cos wyszlo ale fajnie tak sobie z rana potestowac od razu wyższe cisnienie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dalej ściskam kciuki i nie puszczam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez echme

A czy to straszne że bardzo chciałabym dziecko ale tylko dziewczynkę? Przyjmuje że mogę mieć chłopca ale wtedy radość nie jest taka duża jak przy dziewczynce.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

myślę, że to nic złego. zakładam, że wiele kobiet tak ma ale nie ma co się nastawiać tak tylko na dziewczynę, żeby później nie być rozczarowanym.

[orzeszkova]

Napisane przez Essence89

Ja miałam dwie glukozy, jedną cytrynową i jedną normalną. Na badaniach rozrobiłam cytrynową. Ja słodyczy nie lubię i szczerze ta cytrynowa była spoko, nic nie mdliło, wypiłam duszkiem. W domu rozrobiłam sobie normalną glukozę z ciekawości i ta faktycznie okropna była, dlatego polecam zdecydowanie cytrynową .
Jak już się udzieliłam to się ujawnię przy okazji, bo często dziewczyny piszecie o tym, że starych staraczek już nie ma z Wami, a ja sobie myślę, że dużo z nas Was podczytuje cały czas tylko w ukryciu jak ja i trzyma za Was kciuki .
Mi się udało zajść w ciążę w 16 cyklu starań, mam wspaniałego lekarza ( złoto nie człowiek) specjaliste od niepłodności i ciąż patologicznych. Jakby ktoś z łódzkiego chciał namiary to podam na PW. Za około miesiąc rodzę, nie moge się doczekać aż zobaczę swojego maluszka i trzymam za Was wszystkie kciuki abyście i Wy niedługo zobaczyły swoje kreseczki na testach


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja pamiętam jak Ci się udało u Ciebie już poród blisko a ja dalej bez ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Napisane przez niemanicka

Mysle, ze zaufaj w takim razie intuicji, ze okres powinien byc w niedziele. Kalkulatory musza sie nauczyc Ciebie, moga sie mylic na poczatku. Nie rob sobie wyrzutow za opryszczke, no co Ty Jestes juz i tak prawdopodobnie po dniach plodnych.

Właśnie to jest lekko pocieszające ze liczę że od soboty niebylo juz dni płodnych raczej, a też po maratonie codziennym już tz ledwo zipał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Napisane przez pretty_girl19892

Ttlko nie w każdym labo zgodzą sie na dodanie cytryny do glukozy, a juz taka smakowa jest jednak konkretnie przygotowana pod to badanie.
Ja na poczatku ciazy miałam cytrynową i duzo lepiej ją wspominam nim zwykłąMiałaś cukrzycę ciążowa ze dwa razy musiałaś robic?
Ja robiłam w 11 tygodniu i teraz pewnie za miesiac też mnie to czeka :/Ja dalej ściskam kciuki i nie puszczam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuje nie chcę się nakręcać, ale dziwnie kłują mnie jajniki

[rysienka]

Napisane przez Nairobi89

Dziękuje nie chcę się nakręcać, ale dziwnie kłują mnie jajniki

mnie w zeszłym cyklu bolał prawy jajnik od owulacji aż po sam okres teraz też odczuwam. dlatego się nie nakręcam

[orzeszkova]

Napisane przez rysienka

mnie w zeszłym cyklu bolał prawy jajnik od owulacji aż po sam okres teraz też odczuwam. dlatego się nie nakręcam

Rysienka nic się nie martw, do tej pory przecież było wszystko dobrze z twoimi wynikami i z owulacja, nie stresuj się na zapas trzymam kciuki. A w którym dniu teraz jesteś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez orzeszkova

Rysienka nic się nie martw, do tej pory przecież było wszystko dobrze z twoimi wynikami i z owulacja, nie stresuj się na zapas trzymam kciuki. A w którym dniu teraz jesteś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja sie tym juz nie stresuje i nie nastawiam, bedzie co bedzie
Ja teraz 21 dc takze jeszcze troche do @.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kanarkowaaa]

Napisane przez echme

A czy to straszne że bardzo chciałabym dziecko ale tylko dziewczynkę? Przyjmuje że mogę mieć chłopca ale wtedy radość nie jest taka duża jak przy dziewczynce.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

miałam tak samo.
jak po poronieniu udało się zająć w ciążę i wszystko było dobrze to wtedy przestawiło mi się myślenie, że tak samo będę się cieszyć z syna jak i z córki

no ale, jak się dowiedziałam, że będzie dziewczynka... to byłam bardzo wzruszona i szczęśliwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

Napisane przez rysienka

Ja sie tym juz nie stresuje i nie nastawiam, bedzie co bedzie
Ja teraz 21 dc takze jeszcze troche do @.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja też mam jeszcze trochę a już zaczyna ogarniać mnie stres i głupie nadzieje🤷☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez pretty_girl19892

Ttlko nie w każdym labo zgodzą sie na dodanie cytryny do glukozy, a juz taka smakowa jest jednak konkretnie przygotowana pod to badanie.
Ja na poczatku ciazy miałam cytrynową i duzo lepiej ją wspominam nim zwykłąMiałaś cukrzycę ciążowa ze dwa razy musiałaś robic?
Ja robiłam w 11 tygodniu i teraz pewnie za miesiac też mnie to czeka :/Ja dalej ściskam kciuki i nie puszczam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie. Miałam raz cukier na czczo blisko normy i mi lekarka dała skierowanie na krzywą, ale wyszło w normie. Drugi raz robiłam w tum normalnym terminie co się robi, bo lekarka stwierdziła, że tamto badanie było dawno i lepiej powtórzyć.


U mnie lekkie plamienie. Ciekawe czy jutro się rozkręci czy znowu będzie skąpy ten @. Zauważyłam, że ostatnio jedyną z dolegliwości przy @ jest mega migrena. Teraz też brałam już ketonal i ibuprom i nic to nie dało. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Dziewczyny, zapisując się do kliniki niepłodności na jakie koszty powinnam się nastawić? Nie mówię tutaj o zabiegach typu inseminacja czy in vitro ale bardziej o szeregu badań jakie trzeba wykonać, koszty wizyt, monitoringu itp.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1a9c51b4548d89d11e721d236c99b8ab04e98e50_62b39ef2e88cf]

Napisane przez echme

Dziewczyny, zapisując się do kliniki niepłodności na jakie koszty powinnam się nastawić? Nie mówię tutaj o zabiegach typu inseminacja czy in vitro ale bardziej o szeregu badań jakie trzeba wykonać, koszty wizyt, monitoringu itp.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My na pierwszej wizycie dostaliśmy skierowania na:
1. Badanie nasienia za 1100 zł (różne parametry).
2. Hormony za ok. 400 zł
3. Hsg za 600 zł
My zostawiliśmy w klinice ok. 8000 złotych.
Zanim zaszłam, podsumowując wszystkie wydatki wydaliśmy prawie 20000 złotych. Zbierałam paragony.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87863297]Nie. Miałam raz cukier na czczo blisko normy i mi lekarka dała skierowanie na krzywą, ale wyszło w normie. Drugi raz robiłam w tum normalnym terminie co się robi, bo lekarka stwierdziła, że tamto badanie było dawno i lepiej powtórzyć.


U mnie lekkie plamienie. Ciekawe czy jutro się rozkręci czy znowu będzie skąpy ten @. Zauważyłam, że ostatnio jedyną z dolegliwości przy @ jest mega migrena. Teraz też brałam już ketonal i ibuprom i nic to nie dało. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Moja mama miala kiedys miesiac w miesiac okropne migreny w pierwszy dzien @. Byla nie do zycia totalnie. Na szczescie w ktoryms momencie jej to przeszlo. A na migrene niestety tabletki nie pomoga. Ale wiem ze fizjoterapeuci maja swoje sposoby


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez rysienka

Moja mama miala kiedys miesiac w miesiac okropne migreny w pierwszy dzien @. Byla nie do zycia totalnie. Na szczescie w ktoryms momencie jej to przeszlo. A na migrene niestety tabletki nie pomoga. Ale wiem ze fizjoterapeuci maja swoje sposoby


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wiem, że tabletki nie pomagają, ale czlowiek i tak zawsze się łudzi (tak jak z ciążą). Najgorsze jest to, że to nawet kilka dni. Ale kiedyś miałam częściej, więc ten raz w miesiącu to jeszcze spoko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Dziewczyny jak któraś potrzebuje testy to dziś na gemini jest darmowa dostawa. Aż się skusiłam i kupiłam testy owu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87863403]Wiem, że tabletki nie pomagają, ale czlowiek i tak zawsze się łudzi (tak jak z ciążą). Najgorsze jest to, że to nawet kilka dni. Ale kiedyś miałam częściej, więc ten raz w miesiącu to jeszcze spoko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Dziewczyny jak któraś potrzebuje testy to dziś na gemini jest darmowa dostawa. Aż się skusiłam i kupiłam testy owu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Oo dzięki Zaraz lukne

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[fioleciasto]

Ja wczoraj korzystając z darmowej dostawy zrobiłam chyba ostatnie wyprawkowo-porodowo zamówienie na gemini.