Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 62.

[khloe]

Napisane przez Pani_Mada

dlatego stwierdziłam na początku tego tematu - gdzie Przegryw uznał, że tajniacy powinni chodzić i wlepiać mandaty za brak maski - że "powinni, jeśli uznamy obowiązek noszenia masek za zasadny"

a w mojej opinii noszenie masek coś by dawało, gdyby ludzie nosili je tak jak powinni. nie na odczep. a że noszą, jak noszą, i tego się zmienić nie da - to niekoniecznie uważam taki obowiązek za zasadny

Też mam takie zdanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez natalia_t

No to skoro wiesz, dlaczego tak mówiono, to dlaczego to, że wtedy tak mówiono, uznajesz obecnie za argument, żeby nie nosić maski? Kompletnie nie rozumiem.

to nie był argument za nienoszeniem maski - to był argument za tym, żeby nie wierzyć ślepo w to co mówią w telewizji.

Napisane przez natalia_t

I przez to, że niektórzy źle noszą maseczki, nie ma sensu ich nosić w ogóle? Ja akurat teraz widzę bardzo mało ludzi ze źle założonymi maseczkami, większość jednak nosi je poprawnie.

z czystej ciekawości (i naprawdę wcale nie złośliwie) naprawdę myślisz, że większość ludzi poprawnie zakłada i nosi maski?

już nawet zakładając, że ta maska zasłania usta i nos, została poprawnie założona i przechowywana to:

- załóż maskę i rozpyl perfumy - jeśli je czujesz, jest źle założona/dopasowana
- załóż maskę, poruszaj się, schyl, przejdź kawałek -i wtedy rozpyl perfumy - jeśli je czujesz, jest źle założona/dopasowana

większości ludzi to maska odstaje po bokach twarzy i na nosie. nie ma mowy o żadnej szczelności


i wcale nie twierdzę, że noszenie masek z całą pewnością nie ma sensu. ale już jestem pewna, że zdecydowana większość nie nosi masek dopasowanych i poprawnie założonych.

[Przegryw]

Jeżeli maseczka zakrywa usta i nos, to już jest coś, nawet jeżeli jest to zrobiona z bluzki szmata przez która na siłe można zdmuchnąć świeczkę. Ja mam chirurgiczną która już ze trzy razy przeprałem i wciąż jest malo przepuszczalna. Jest nieco luźna ale faluje gdy oddycham, wiecie o co chodzi. Przed wejściem do sklepu zakładam, bo wyjściu zdejmuję. Jeżeli nawet poprawię ja zarażonym palcem to za te wstążki a nie z przodu. Ktoś może poprawi swoja z przodu zarażonym palcem i się zarazi a gdyby nie miał maseczki to nie sięgnąlby palcem, do twarzy i nie zaraziłby się, rozumiem. To nie może jednak przemawiać za zniesieniem obowiązku ich noszenia, bo ktoś pomimo napomnień w mediach dotyka paluchem maseczki z przodu! żeby poprawić ale przecież najczęćiej żeby zsunąć z nosa! Wiekszość chyba postępuje zgodnie z zaleceniami.


osoba która myśli sobie "mam was holoto gdzieś a sama jestem młoda, zdrowa i mnie wirus nie ruszy" a tak sobie myśli osoba która nie ma maseczki w sklepie, warta tego żeby z liścia dostać w mordę od osoby w maseczce. Dlaczego w rodzaju żeńskim napisałem? Ze dwa miesiące temu weszła do Biedronki młoda rozgadana przez smartfon i kaszląca mokrym kaszlem na cały sklep, bez maseczki, wszędzie po sklepie było jej pełno aż przerwałem zakupy. na zewnątrz był stragan z truskawkami, stanąłem w kolejce. Zgadnijcie kto po chwili za mną stanął... oczywiście nie zachowując dystansu. gdyby tam było mało osób i gdybym nie miał przyciężkiej reki, to autentycznie dostałaby z liścia. A tak to tylko szybko odszedłem do innego straganu, nic nie mówiąc, bo raczej wiadomo co usłyszałbym w odpowiedzi na reprymendę.

[MiamiGlow]

Napisane przez Pani_Mada

i wcale nie twierdzę, że noszenie masek z całą pewnością nie ma sensu. ale już jestem pewna, że zdecydowana większość nie nosi masek dopasowanych i poprawnie założonych.

Ja już pisałam na ten temat. Nawet źle założona maska sprawia, że ludzie mniej plują, mniej na siebie chuchają i mają mniejsze pole rażenia. Z tym chyba trudno się kłócić. Pewnie, że nie daje 100% potencjalnego efektu i że maseczki nie zbawią świata, ale ja widzę w tym sens. Jak czasem widzę ludzi, którzy pchają się w sklepach to naprawdę wolę, by mieli chociaż te usta zakryte. W ogóle nie cierpię tego pchania się i wchodzenia innym na plecy, nieważne czy jest pandemia, czy nie. Powinni tego zakazać.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Przegryw]

Napisane przez MiamiGlow

Ja już pisałam na ten temat. Nawet źle założona maska sprawia, że ludzie mniej plują, mniej na siebie chuchają i mają mniejsze pole rażenia. Z tym chyba trudno się kłócić.

Jak jednak widzisz, niektórzy zażarcie to robią.

[natalia_t]

Napisane przez Pani_Mada

to nie był argument za nienoszeniem maski - to był argument za tym, żeby nie wierzyć ślepo w to co mówią w telewizji.





z czystej ciekawości (i naprawdę wcale nie złośliwie) naprawdę myślisz, że większość ludzi poprawnie zakłada i nosi maski?

już nawet zakładając, że ta maska zasłania usta i nos, została poprawnie założona i przechowywana to:

- załóż maskę i rozpyl perfumy - jeśli je czujesz, jest źle założona/dopasowana
- załóż maskę, poruszaj się, schyl, przejdź kawałek -i wtedy rozpyl perfumy - jeśli je czujesz, jest źle założona/dopasowana

większości ludzi to maska odstaje po bokach twarzy i na nosie. nie ma mowy o żadnej szczelności


i wcale nie twierdzę, że noszenie masek z całą pewnością nie ma sensu. ale już jestem pewna, że zdecydowana większość nie nosi masek dopasowanych i poprawnie założonych.

Skąd pomysł, że maseczka nie powinna przepuszczać zapachów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez natalia_t

Skąd pomysł, że maseczka nie powinna przepuszczać zapachów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

bo z racji tego iż hobbistycznie pracuję sobie czasami laboratorium mikrobiologicznym, to miałam trening z poprawnego zakładania i noszenia maski

[natalia_t]

Napisane przez Pani_Mada

bo z racji tego iż hobbistycznie pracuję sobie czasami laboratorium mikrobiologicznym, to miałam trening z poprawnego zakładania i noszenia maski

Chirurgiczna? Albo bawełniana? Byłoby pięknie, gdyby chirurgiczna blokowała zapachy, ale niestety...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez natalia_t

chirurgiczna? Albo bawełniana? Byłoby pięknie, gdyby chirurgiczna blokowała zapachy, ale niestety...

Wysłane z aplikacji forum wizaz

n95

[natalia_t]

Napisane przez Pani_Mada

n95

No to wypadałoby sprecyzować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez natalia_t

No to wypadałoby sprecyzować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tyle przecież wystarczy. do czego dążysz?
więcej informacji nie potrzeba w zakresie tego czy maski przepuszczają zapachy

[natalia_t]

Napisane przez Pani_Mada

tyle przecież wystarczy. do czego dążysz?
więcej informacji nie potrzeba w zakresie tego czy maski przepuszczają zapachy

?
We wcześniejszym poście o rozpylaniu perfum nie było wzmianki o tym, że to dotyczy konkretnego typu maski.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Talullah]

Napisane przez natalia_t

?
We wcześniejszym poście o rozpylaniu perfum nie było wzmianki o tym, że to dotyczy konkretnego typu maski.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie. Nie wiem jak bawełniane bo ich nie noszę ale chirurgiczne przepuszczają zapachy. Specyfika pracy wymaga że często pochylam się nad pacjentem na odl 40 cm (nad głową) i czuję jego perfumy. Czuć też zapach np palenia przy użyciu diatermii czy środków odkazajacych a mam dobrze dopasowana. Z kim nie rozmawiam w pracy to ma tak samo.

Więc test "perfumowy" nic nie wnosi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Bardzo mnie dziwi brak klimy w autobusach i tramwajach. A później zdziwko jak mogą maseczki nie nosić w zbiorkimach. Ano właśnie tak, w autobusie chyba z 50 stopni, no jak ją nosić?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez natalia_t

Skąd pomysł, że maseczka nie powinna przepuszczać zapachów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze założona nie przepuszcza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez Limonka2738

Dobrze założona nie przepuszcza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zależy jaka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez natalia_t

Zależy jaka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przeciwgazowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

Dziwi mnie bezsensowna dyskusja dotycząca koronowirusa tutaj, a nie na wątku temu poświęconemu

[natalia_t]

Napisane przez edan84

Przeciwgazowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez meliandra

Dziwi mnie bezsensowna dyskusja dotycząca koronowirusa tutaj, a nie na wątku temu poświęconemu

bo się temat zaczął od zdziwienia antykoronowcami i koronapanikarzami, z którego wzięło się potem zdziwienie, że dla niektórych maski są przyczyną wszelkich dolegliwości
i moje zdziwienie jak można swój światopogląd kreować na tym co się słyszy w telewizji.

wszystko pasuje pod zdziwieniowy

[edan84]

Dziwi mnie pouczający ton co kogo moze dziwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez edan84

Dziwi mnie pouczający ton co kogo moze dziwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

pouczający ton Cie dziwi? co za hipokryzja

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez edan84

Dziwi mnie pouczający ton co kogo moze dziwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie też to ostatnio na tym wątku zdziwiło, ehem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88066765]Mnie też to ostatnio na tym wątku zdziwiło, ehem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dyskutowanie o tym co kogo dziwi akurat jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

''zadziwili'' mnie dzisiaj mieszkańcy Katowic. Z takim chamstwem, bezsensowną nerwowością, bezczelnością i miszczowaniem kierownicy - a raczej w takim natężeniu - to się nie zetknęłam. Miałam wrażenie jakby to był jeden wielki stan umysłu. Oddając sprawiedliwość nie tylko katowickie blachy to były. Aglomeracja rlz. Ktoś inny kto by nie zachował spokoju załamałby się nerwowo albo dostał zawalu lub 2 w 1. Ucieszyłam się już za tablicą Sosnowca, gdzie o dziwo, drogi te same, , a o wiele normalniej; o Katowicach uważając że z takim podejściem odłączajcie się jak najszybciej najlepiej na inną planetę. I że na Katowice powinno obowiązywać chyba jakieś inne osobne prawo jazdy a mieszkancy tego miasta nie powinni poza nie wyjeżdżać skoro nie potrafią jakoś normalnie się zachowywać.

[Lottie69]

Mnie to odwiecznie dziwią instruktorzy, którzy pozwalają jechać kursantowi 50km/h w niezabudowanym, gdzie jedzie się 90. Mówię tu o dobrych warunkach pogodowych.

Mój instruktor WYMAGAŁ jechania zgodnie z przepisami, maksymalną dopuszczalną prędkością, jeśli warunki na to pozwalają.
Im dłużej jeżdżę, tym bardziej szanuję Pana Zenona, bardzo dobrze mnie przygotował do prawdziwej jazdy w mieście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

Napisane przez Lottie69

Mnie to odwiecznie dziwią instruktorzy, którzy pozwalają jechać kursantowi 50km/h w niezabudowanym, gdzie jedzie się 90. Mówię tu o dobrych warunkach pogodowych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

90 to może w miastach za wiele nie ma. Ale 70 już bardziej. Jakby nie można było celować w lokalne niezbyt oblegane drogi tylko od razu z tymi najbardziej początkującymi kursantami albo słabo wprawionymi na te najszybsze i całkiem oblegane trasy.

[Limonka2738]

Napisane przez Lottie69

Mnie to odwiecznie dziwią instruktorzy, którzy pozwalają jechać kursantowi 50km/h w niezabudowanym, gdzie jedzie się 90. Mówię tu o dobrych warunkach pogodowych.

Mój instruktor WYMAGAŁ jechania zgodnie z przepisami, maksymalną dopuszczalną prędkością, jeśli warunki na to pozwalają.
Im dłużej jeżdżę, tym bardziej szanuję Pana Zenona, bardzo dobrze mnie przygotował do prawdziwej jazdy w mieście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kierowca ma się dopasować do warunków i samopoczucia.

Jeśli się nie czuje na więcej niż 50, to może jechać 50. Najwyżej sobie wyprzedzisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

Napisane przez Limonka2738

Kierowca ma się dopasować do warunków i samopoczucia.

Jeśli się nie czuje na więcej niż 50, to może jechać 50. Najwyżej sobie wyprzedzisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nie do końca bo też swoją mało dynamiczną jazdą nie powinien stanowić zagrożenia dla innych.

[Limonka2738]

Napisane przez Hultaj

No nie do końca bo też swoją mało dynamiczną jazdą nie powinien stanowić zagrożenia dla innych.

Ale 50 to nie jest mało dynamiczna jazda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Znaczy ogólnie to nie polecam, wiadomo. Ale nigdy nje wiemy, która to godzina, jak widzimy L-kę.

Mi kazał wyjechac na drugiej godzinie. To ja nie wiem, ile jechałam, ale jak 40 to absolutnie wszystko.

Bardziej patrzyłam, żeby nie pomylić gazu z hamulcem i nie zjechać z pasa. XD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz