Bezdzietne po 30 - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-07-06, 21:37   #511
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Bezdzietne po 30

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-12-05 o 00:38
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 21:42   #512
ateris
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez crazyllama Pokaż wiadomość
Tylko co to jest jedno wolne popołudnie, kiedy mozna miec wszystkie albo większość?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No mam wszystkie wolne popołudnia już od trzydziestu paru lat i co z tego wynika nie jest to nic, na co bym zamieniła posiadanie rodziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ateris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 21:48   #513
crazyllama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 77
Dot.: Bezdzietne po 30

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88794964]Treść usunięta[/QUOTE]Obowiązek zajmowania się dzieckiem ciąży wyłącznie na rodziach i osobacj, które biorą za to kasę.
Jak dla mnie "zwracanie się o pomoc do bliskich" (dziadków, rodzeństwa) jest mega słabe. Ja bym zadka nie ruszyła, żeby komuś z rodziny bombelka niańczyć. To nie jest obowiązek dziadków, żeby wyręczać mamusię i tatusia.

A czy tracą tożsamość? Z obserwacji sądzę, że tak. Żaden temat nie może nie być skalany przez teksty o bombelkach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
crazyllama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 21:53   #514
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Bezdzietne po 30

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-12-05 o 00:38
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 21:54   #515
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 871
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez crazyllama Pokaż wiadomość
Tylko co to jest jedno wolne popołudnie, kiedy mozna miec wszystkie albo większość?
Nie wiem jak to wytłumaczyć. Zmieniają się priorytety. Mnie sprawia radość przebywanie z moim własnym dzieckiem, obserwowanie jak się zmienia, czego się nauczył nowego itd. Nie mówię za wszystkich, bo oczywiście, że istnieją osoby, które żałują tej straconej swobody. Zyskałam nowy cel w życiu, jakiś większy sens czuję. I jak na razie - tfu tfu odpukać w niemalowane - zajmowanie się dzieckiem nie jest aż tak strasznie absorbujące, jak się czasami słyszy. Tylko oczywiście mam to szczęście, że mam fajnego, normalnego TŻ oraz że dzieciątko jest zdrowe.


Niektórzy na związek patrzą jak na ograniczenie - bo przecież będą z kimś nie jest się już w 100% panem swojego czasu, trzeba się z kimś liczyć. A mimo to większość ludzi czuje potrzebę bycia z kimś, pragnie uczucia. Mając dziecko jest podobnie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2021-07-06 o 21:56
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 21:57   #516
crazyllama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 77
Dot.: Bezdzietne po 30

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88794988]Treść usunięta[/QUOTE]Akurat z rodzicami (jestem jedynaczką, zawsze żyliśmy w małej rodzinie, więc dla mnie rodzina to w sumie rodzice i tyle) mam bardzo dobry kontakt.
Ale nie zrzucam na nich np.swojej pracy. Jeżeli moja mama zostaje z moim kotem, to jej to rekompensuję w pewien sposób (nie finansowy, zwykle prezentowy, biletowy), bo wcale nie musi. No i swoim rodzicom w zamian pomogę. Uważam, że to uczciwa opcja.
Za to bardzo często widzę, jak 60-letni rodzice idą do domu córeczek i sprzątają, gotują, a damulka ma wywalone i im nie pomaga. No chyba nie tak to powinno wyglądać, żeby rodzice, którzy młodzi nie są tyrali u mnie w domu. To ja wolę im pomóc fizycznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
crazyllama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 21:58   #517
ateris
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez crazyllama Pokaż wiadomość
Obowiązek zajmowania się dzieckiem ciąży wyłącznie na rodziach i osobacj, które biorą za to kasę.
Jak dla mnie "zwracanie się o pomoc do bliskich" (dziadków, rodzeństwa) jest mega słabe. Ja bym zadka nie ruszyła, żeby komuś z rodziny bombelka niańczyć. To nie jest obowiązek dziadków, żeby wyręczać mamusię i tatusia.

A czy tracą tożsamość? Z obserwacji sądzę, że tak. Żaden temat nie może nie być skalany przez teksty o bombelkach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No a ja bym zadek ruszyła gdyby ktoś z rodziny poprosił mnie o zajęcie się dzieckiem. Dlaczego miałabym nie pomóc bliskiej osobie żeby mogła coś załatwić czy cokolwiek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ateris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-07-06, 22:02   #518
crazyllama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 77
Dot.: Bezdzietne po 30

Przypomniał mi się jeden tekst, który uslyszalam od jednej mamusi przypadkiem. "Mama u mnie będzie miesiąc, przynajmniej będę mieć okna umyte". Tę matkę widziałam, na bank po 60-tce.
Pamiętam, jakiego wtedy nabrałam obrzydzenia do tej laski. Królewna powinna sama ze szmatą biegać, jak chce mieć czyste okna, a nie być "wiecznie zmęczona".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Cytat:
Napisane przez ateris Pokaż wiadomość
No a ja bym zadek ruszyła gdyby ktoś z rodziny poprosił mnie o zajęcie się dzieckiem. Dlaczego miałabym nie pomóc bliskiej osobie żeby mogła coś załatwić czy cokolwiek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja pomagam swoim rodzicom i "teściom", oni pomagaja nam. Na tym zasada wzajemności się kończy, więc nie czuję potrzeby, żeby pomagać dalszej rodzinie, z którą zresztą nie utrzymuję kontaktu, bo moi rodzice go nie utrzymywali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
crazyllama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 22:04   #519
ateris
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
Dot.: Bezdzietne po 30

Wiesz, wydaje mi się, że roszczeniowy charakter akurat nie zależy od tego czy ktoś jest matką czy nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ateris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 22:13   #520
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Bezdzietne po 30

Rewelka zmień otoczenie bo jakaś patologie masz dookoła, współczuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 22:19   #521
crazyllama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 77
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez ateris Pokaż wiadomość
Wiesz, wydaje mi się, że roszczeniowy charakter akurat nie zależy od tego czy ktoś jest matką czy nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie, znam też roszczeniowych bezdzietnych.
Natomiast niestety, ale młode matki nauczone są często podejścia "mi się należy" bardziej niż ktokolwiek inny. I wzajemnie się w tym podejściu nakręcają. Podobnie podejścia "bo to jest dziecko!" i oczekiwania, że dla obcych ludzi to dziecko będzie istotne, a jak mają to dziecko głęboko w esicy, to jest święte oburzenie.
Przykłady mogę w sumie mnożyć. Mój facet pali, więc idąc do restauracji wybieramy miejsca, gdzie można palić. Prosto je znaleźć - są popielniczki. Tymczasem nie tak dawno temu jakaś dziunia miała pretensje, że K.pali, bo "dym leci na dziecko!". No to trudno, może zmienić miejsce, a jak nie ma miejsc, to knajpę. Jest to miejsce dla palących, bo tak zdecydował właściciel lokalu. Koniec, kropka. Wymagania może sobie wsadzić w nos. To nie nasz dzieciak, mnie jest naprawdę obojętne, czy się struje dymem czy nie. To jej obowiązek do tego nie dopuścić.
Kolejna sytuacja niedawna - 2 lale z wózkami oczekiwały, że mama i ja otworzymy im drzwi szeroko. Co za problem, żeby jedna królewna się ruszyła, a druga wprowadziła wózki? Żaden. No, ale lepiej stanąć jak wryte i grać niedojdę.
Choć najzabawniejsze było, jak jeden tatus życzył sobie, żebym nie przeklinała...na prywatnej posesji to był hit, naprawdę. Powiedziałam, żeby zadzwonił na policję. Szkoda, że tego nie zrobił, bo przeklinanie jest zabronione tylko w miejscu publicznym i wyszedłby na wała przy swoich bombelkach.

O tarasowaniu wózkami bezmyślnie przejść już nie wspomnę. Podobnie o nieustepowaniu miejsc starszym, bo jej "moje srystko" musi posadzić 4 litery. Rozmawiałam wtedy z panią, która musiała stać - miała guzy mózgu. Miałam ochote tego małego gnoja wywalić z tramwaju na zbity ryj, serio.


Niestety, ale często społeczeństwo, zwłaszcza inne matki, taką roszczeniowość popiera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
crazyllama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-07-06, 22:39   #522
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez crazyllama Pokaż wiadomość
Nie, znam też roszczeniowych bezdzietnych.
Natomiast niestety, ale młode matki nauczone są często podejścia "mi się należy" bardziej niż ktokolwiek inny. I wzajemnie się w tym podejściu nakręcają.
U mnie w pracy wieczny problem był z grafikiem, bo matki miały pretensje, że one nie wybierają sobie godzin pierwsze, bo przecież muszą je dostosować do niań i mężów i szkoły, żeby dzieci miały opiekę.
A bezdzietne to sobie mogą przyjść do pracy obojętnie na którą, bo mają cały dzień wolny.

Edytowane przez d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Czas edycji: 2021-07-06 o 22:40
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 22:44   #523
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez crazyllama Pokaż wiadomość
Nie, znam też roszczeniowych bezdzietnych.
Natomiast niestety, ale młode matki nauczone są często podejścia "mi się należy" bardziej niż ktokolwiek inny. I wzajemnie się w tym podejściu nakręcają. Podobnie podejścia "bo to jest dziecko!" i oczekiwania, że dla obcych ludzi to dziecko będzie istotne, a jak mają to dziecko głęboko w esicy, to jest święte oburzenie.
Przykłady mogę w sumie mnożyć. Mój facet pali, więc idąc do restauracji wybieramy miejsca, gdzie można palić. Prosto je znaleźć - są popielniczki. Tymczasem nie tak dawno temu jakaś dziunia miała pretensje, że K.pali, bo "dym leci na dziecko!". No to trudno, może zmienić miejsce, a jak nie ma miejsc, to knajpę. Jest to miejsce dla palących, bo tak zdecydował właściciel lokalu. Koniec, kropka. Wymagania może sobie wsadzić w nos. To nie nasz dzieciak, mnie jest naprawdę obojętne, czy się struje dymem czy nie. To jej obowiązek do tego nie dopuścić.
Kolejna sytuacja niedawna - 2 lale z wózkami oczekiwały, że mama i ja otworzymy im drzwi szeroko. Co za problem, żeby jedna królewna się ruszyła, a druga wprowadziła wózki? Żaden. No, ale lepiej stanąć jak wryte i grać niedojdę.
Choć najzabawniejsze było, jak jeden tatus życzył sobie, żebym nie przeklinała...na prywatnej posesji to był hit, naprawdę. Powiedziałam, żeby zadzwonił na policję. Szkoda, że tego nie zrobił, bo przeklinanie jest zabronione tylko w miejscu publicznym i wyszedłby na wała przy swoich bombelkach.

O tarasowaniu wózkami bezmyślnie przejść już nie wspomnę. Podobnie o nieustepowaniu miejsc starszym, bo jej "moje srystko" musi posadzić 4 litery. Rozmawiałam wtedy z panią, która musiała stać - miała guzy mózgu. Miałam ochote tego małego gnoja wywalić z tramwaju na zbity ryj, serio.


Niestety, ale często społeczeństwo, zwłaszcza inne matki, taką roszczeniowość popiera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W opisywanych sytuacjach to ty wychodzisz na roszczeniową i małostkową. Rakotwórcze dla całego otoczenia (i nieprzyjemne zapachowo) palenie w zamkniętych pomieszczeniach bo książę nie wyjdzie na dwór. Jak niby 1 osoba ma pchać 2 wózki gdy druga trzyma - jak ciuchcię w niebezpieczny sposób? Robiąc zamieszanie utrudniające cały ruch dla innych i trwające o wiele dłużej gdy wystarczy poprosić osobę która nie ma zajętych rąk o 20sek życzliwości która usprawni życie wszystkim chcącym skorzystać z drzwi? Poproszenie o dobór słów gdy mówi się wystarczająco głośno że sąsiad/przechodzień słyszy dokładnie każde słowo już roszczeniowym żądaniem tylko bo dziecko, jakby to była ta pani z guzami mózgu to by ci się głupio zrobiło. A co do choroby - czy ta pani podzieliła się z zajmującą miejsce ze swoją sytuacją? Czy poprosiła kogoś innego o miejsce? Czy w ogóle chciała usiąść bo np. miała i tak 2 przystanki do przejechania? Jej już nie oskarżasz o "stanie jak wryta i granie niedojdy" gdy obie mogłyście poprosić losową inną osobę czy zgodziłaby się ustąpić miejsca i zajęło by to 30 sek.
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 23:01   #524
crazyllama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 77
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez Overcooked Pokaż wiadomość
W opisywanych sytuacjach to ty wychodzisz na roszczeniową i małostkową. Rakotwórcze dla całego otoczenia (i nieprzyjemne zapachowo) palenie w zamkniętych pomieszczeniach bo książę nie wyjdzie na dwór. Jak niby 1 osoba ma pchać 2 wózki gdy druga trzyma - jak ciuchcię w niebezpieczny sposób? Robiąc zamieszanie utrudniające cały ruch dla innych i trwające o wiele dłużej gdy wystarczy poprosić osobę która nie ma zajętych rąk o 20sek życzliwości która usprawni życie wszystkim chcącym skorzystać z drzwi? Poproszenie o dobór słów gdy mówi się wystarczająco głośno że sąsiad/przechodzień słyszy dokładnie każde słowo już roszczeniowym żądaniem tylko bo dziecko, jakby to była ta pani z guzami mózgu to by ci się głupio zrobiło. A co do choroby - czy ta pani podzieliła się z zajmującą miejsce ze swoją sytuacją? Czy poprosiła kogoś innego o miejsce? Czy w ogóle chciała usiąść bo np. miała i tak 2 przystanki do przejechania? Jej już nie oskarżasz o "stanie jak wryta i granie niedojdy" gdy obie mogłyście poprosić losową inną osobę czy zgodziłaby się ustąpić miejsca i zajęło by to 30 sek.
Są miejsca wyznaczone dla palaczy, w których przebywają osoby, które się na to godzą i chcą palić/przebywać z palaczami.
I był to ogródek w knajpie, więc jednak "książę wyszedł na dwór", do strefy dla palaczy, z popielniczkami. Było to jego święte prawo i nikt inny nie miał problemu.
W czym problem?
Na ogrodzie u rodziców normalnie rozmawiamy. Nikt szeptem nie będzie mówił, nie interesują nas cudze dzieci.
Jaki ruch? Żadnego wielkiego ruchu tam nie było. Mogą sobie wprowadzić najpierw jeden, potem drugi. Zresztą - to nie jest problem otoczenia, tylko ich. Jak biorę wielką walizę, to musze sie liczyć z tym, że będą ją potem targać sama, tak samo z wózkiem.
Mnie rodzice nauczyli ustępować miejsca starszym w komunikacji. Kiedyś się tego od dzieci wymagało i już. Ale nie, teraz się 80-latka ma prosić...
A co do pani z guzami - nauczono mnie szacunku do osób starszych, po prostu. Z tego powodu, że są słabsi, często niedomagają, widzę zasadność udzielenia pomocy. Zdrowym równolatkom nie będę usługiwać i ustępować, nie widzę ku temu powodu. Często to byłoby komiczne - jestem niska i drobna i będę laskę 70+ na liczniku wyręczać...biegnę!

Jakie ja mam roszczenia? Ja nie oczekuję, że ktoś się do mnie dostosuje albo będzie mi ułatwiał życie, bo sobie wybrałam takie życie a nie inne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88795038]U mnie w pracy wieczny problem był z grafikiem, bo matki miały pretensje, że one nie wybierają sobie godzin pierwsze, bo przecież muszą je dostosować do niań i mężów i szkoły, żeby dzieci miały opiekę.
A bezdzietne to sobie mogą przyjść do pracy obojętnie na którą, bo mają cały dzień wolny.[/QUOTE]Toż to standard.
Kiedyś pracowałam w jednym miejscu i robiłam jeden myk - miesiąc wcześniej brałam wolne na rozpoczęcie i zakończenie roku, przed świętami itd. One serio myślały, że zostawanie w pracy za kogoś jest jednostronne i że ja zostanę, bo one "mają dzieci". Zostać to ja mogłam na prośbę szefa na nadgodziny, a nie żeby frajera odstawiać i robić za kogoś robotę za dziękuję...
Najlepsze było to, że to z góry wiadome daty, a one się reflektowały 2 dni przed albo jak im sie uż skończył
(Brałam normalny, legalny urlop uzgodniony z pracodawcą, pan szef nie miał nic przeciwko)

Chociaż z największą roszczeniowością spotkałam sie nie w realu, a w necie. Jedna madka wysunęła tezę, że ludzie w pociągu nie powinni jeść słodyczy, bo ona ma potem problem z gówniakiem, bo on też chce. Jej zdaniem ktos ma siedzieć głodny/nie zjeść czegoś, na co ma ochotę, co sobie za własne pieniądze kupił i do czego ma święte prawo, bo ona raczyła sobie zrobić dziecko i swoją obecnością zaszczycić pociąg, i w dodatku nie potrafi nad tym dzieckiem panować, za to chce panować (mówić, co mają robić) nad obcymi niezależnymi ludźmi. Był to taki odlot, że ciężko mi nawet skomentować te opary absurdu... bo co to w ogóle obchodzi obcych ludzi? Poszukam tego aż z ciekawości.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez crazyllama
Czas edycji: 2021-07-06 o 23:12
crazyllama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-06, 23:35   #525
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez crazyllama Pokaż wiadomość
A co stoi na przeszkodzie temu, żeby o 19 wyjsc gdzies razem, jak nie ma bombelków? Ludzie pracują na zmiany i randkują.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Może sobie beznadziejnie organizuję czas, ale my bezdzietni nie mamy w ogóle czasu na jakieś randki w tygodniu zazwyczaj się widzimy dopiero po 20 i nawet wtedy nie zawsze spędzamy czas razem. Więc dla mnie to, że w tygodniu trzeba się wymieniać w domu, czy że nie ma czasu na wyjścia na miasto, to nie jest koniec świata.
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-07, 00:14   #526
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Bezdzietne po 30

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-12-05 o 00:37
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-07, 05:01   #527
ateris
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
Może sobie beznadziejnie organizuję czas, ale my bezdzietni nie mamy w ogóle czasu na jakieś randki w tygodniu zazwyczaj się widzimy dopiero po 20 i nawet wtedy nie zawsze spędzamy czas razem. Więc dla mnie to, że w tygodniu trzeba się wymieniać w domu, czy że nie ma czasu na wyjścia na miasto, to nie jest koniec świata.
To jest normalne i tak żyje większość otaczających mnie par. My też wszelkie wyjścia organizujemy w weekendy. Na tygodniu, chociażby kino zostaje mi w godzinach w jakich zasnęłabym na filmie Ze znajomymi też wolę umówić się na spokojnie w weekend.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ateris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-07, 07:11   #528
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez crazyllama Pokaż wiadomość
Nie, znam też roszczeniowych bezdzietnych.
Natomiast niestety, ale młode matki nauczone są często podejścia "mi się należy" bardziej niż ktokolwiek inny. I wzajemnie się w tym podejściu nakręcają. Podobnie podejścia "bo to jest dziecko!" i oczekiwania, że dla obcych ludzi to dziecko będzie istotne, a jak mają to dziecko głęboko w esicy, to jest święte oburzenie.
Przykłady mogę w sumie mnożyć. Mój facet pali, więc idąc do restauracji wybieramy miejsca, gdzie można palić. Prosto je znaleźć - są popielniczki. Tymczasem nie tak dawno temu jakaś dziunia miała pretensje, że K.pali, bo "dym leci na dziecko!". No to trudno, może zmienić miejsce, a jak nie ma miejsc, to knajpę. Jest to miejsce dla palących, bo tak zdecydował właściciel lokalu. Koniec, kropka. Wymagania może sobie wsadzić w nos. To nie nasz dzieciak, mnie jest naprawdę obojętne, czy się struje dymem czy nie. To jej obowiązek do tego nie dopuścić.
Kolejna sytuacja niedawna - 2 lale z wózkami oczekiwały, że mama i ja otworzymy im drzwi szeroko. Co za problem, żeby jedna królewna się ruszyła, a druga wprowadziła wózki? Żaden. No, ale lepiej stanąć jak wryte i grać niedojdę.
Choć najzabawniejsze było, jak jeden tatus życzył sobie, żebym nie przeklinała...na prywatnej posesji to był hit, naprawdę. Powiedziałam, żeby zadzwonił na policję. Szkoda, że tego nie zrobił, bo przeklinanie jest zabronione tylko w miejscu publicznym i wyszedłby na wała przy swoich bombelkach.

O tarasowaniu wózkami bezmyślnie przejść już nie wspomnę. Podobnie o nieustepowaniu miejsc starszym, bo jej "moje srystko" musi posadzić 4 litery. Rozmawiałam wtedy z panią, która musiała stać - miała guzy mózgu. Miałam ochote tego małego gnoja wywalić z tramwaju na zbity ryj, serio.


Niestety, ale często społeczeństwo, zwłaszcza inne matki, taką roszczeniowość popiera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A ty nie mogłaś jej ustąpić tego miejsca?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017
💍30.01.2021💍
26.08.2023
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-07, 07:20   #529
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Bezdzietne po 30

Ja bym nie miała problemu, by poświęcić jeden wieczór raz na jakiś czas, by zająć się dzieckiem jakiejś bliskiej mi koleżanki czy kogoś z bliskiej rodziny, ale musiałabym chyba podpisać jakąś umowę między mną, prawnikiem a rodzicami dziecka. A w niej byłoby jasno zaznaczone, że nie ponoszę odpowiedzialności za ewentualne dziecko w razie jakiegoś nieszczęśliwego wypadku, i za inne straty wyrządzone przez to dziecko płacą rodzice
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-07-07, 10:09   #530
malicious_louse
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 74
Dot.: Bezdzietne po 30

Jeśli chcecie rodzić bombelki, to błagam, zajmijcie się nimi same, a nie że potem zrzucacie dzieciaka na osoby z rodziny, z otoczenia, znajomych. Jeśli ktoś nie umie używać antykoncepcji lub nie chce, to niech wie, że potem za takie wyskoki płaci się odpowiedzialnością za bombelka.

Potem jedna Graża z inną Haliną wprowadza terror abym jako osoba z wolnym czasem mogła poświęcić czas ich bombelkowi, bo one take zmęczone, zapracowane.

Przepraszam bardzo, ale ja lubię swój wolny czas i środki, ciężko na nie pracuję. I używam antykoncepcji aby nadal tym się cieszyć.
malicious_louse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-07, 10:23   #531
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez malicious_louse Pokaż wiadomość
Jeśli chcecie rodzić bombelki, to błagam, zajmijcie się nimi same, a nie że potem zrzucacie dzieciaka na osoby z rodziny, z otoczenia, znajomych. Jeśli ktoś nie umie używać antykoncepcji lub nie chce, to niech wie, że potem za takie wyskoki płaci się odpowiedzialnością za bombelka.

Potem jedna Graża z inną Haliną wprowadza terror abym jako osoba z wolnym czasem mogła poświęcić czas ich bombelkowi, bo one take zmęczone, zapracowane.

Przepraszam bardzo, ale ja lubię swój wolny czas i środki, ciężko na nie pracuję. I używam antykoncepcji aby nadal tym się cieszyć.

Jaki terror? Wiesz, że są w tym kraju ludzie, którzy nie mają problemu i - ba, co więcej - chętnie się zajmą raz na kwartał czyimś dzieckiem, tak po prostu. Nie z powodu tego, że ktoś mu je "wciska na siłę", ale bo chce, ma ochotę, bo czemu nie? Np. dziadkowie, którzy marzyli o wnuku, albo jakaś ciocia lubiąca dzieci? Dorośli ludzie chyba potrafią wyczuć kogo nie warto fatygować do tego, a kto może nawet i czerpać przyjemność ze spędzania czasu z innym dzieckiem.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-07, 10:28   #532
malicious_louse
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 74
Dot.: Bezdzietne po 30

Tak, terror. Bo osoby, którym wciskasz bombelka przecież nie powiedzą temu bombelkowi - nie chcę cię bachorze, wolę moją ciszę, spokój, randki, imprezy, cokolwiek innego niż niańczenie bejbika koleżanki, bo koleżanka zapragnęła poczuć się mamusią i obdzielić tą radością macierzyństwa swoje otoczenie.
malicious_louse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-07, 10:32   #533
Mamrot28
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 860
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez malicious_louse Pokaż wiadomość
Tak, terror. Bo osoby, którym wciskasz bombelka przecież nie powiedzą temu bombelkowi - nie chcę cię bachorze, wolę moją ciszę, spokój, randki, imprezy, cokolwiek innego niż niańczenie bejbika koleżanki, bo koleżanka zapragnęła poczuć się mamusią i obdzielić tą radością macierzyństwa swoje otoczenie.
Słabo się robi jak to się czyta. Bachorze?
Jeśli ktoś komuś "wciska" to chyba ta osoba ma język i może jasno i wyraźnie powiedzieć " przepraszam Zosiu ale nie zajmę się twoim dzieckiem bo zwyczajnie nie mam do tego talentu, predyspozycji czy kij wie czego". Nikt nikogo na siłę nie zmusza, dziecka nie przywiązuje czy przykleja do znajomych i ucieka w dal. 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamrot28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-07, 10:33   #534
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez crazyllama Pokaż wiadomość
Choć najzabawniejsze było, jak jeden tatus życzył sobie, żebym nie przeklinała...na prywatnej posesji to był hit, naprawdę. Powiedziałam, żeby zadzwonił na policję. Szkoda, że tego nie zrobił, bo przeklinanie jest zabronione tylko w miejscu publicznym i wyszedłby na wała przy swoich bombelkach.
A ja się z tym nie zgadzam. Mam działkę na terenie ogródków działkowych i nic mnie bardziej nie wkurza, niż słuchanie steku przekleństw z sąsiednich ogródków. Albo słuchanie na full muzyki typu "tylko jedno w głowie mam, koksu 5 gram" czy innego shitu.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-07, 10:39   #535
malicious_louse
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 74
Dot.: Bezdzietne po 30

Tak, Mamrocie. Bachor.

Mam nieszczęście znać takie Grazynki, które wciskają dzieciaczki i nie trafiają te argumenty. "Nie zajmiesz się Xavierkiem? On jest tak słodko, uwielbia cię, ranisz jego małe serduszko. Jak nie ty, to nikt inny nie ma czasu, a ty rodziny nie masz, Xavierek liczy tylko na ciebie, proszę!"
malicious_louse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-07, 10:41   #536
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez malicious_louse Pokaż wiadomość
Tak, terror. Bo osoby, którym wciskasz bombelka przecież nie powiedzą temu bombelkowi - nie chcę cię bachorze, wolę moją ciszę, spokój, randki, imprezy, cokolwiek innego niż niańczenie bejbika koleżanki, bo koleżanka zapragnęła poczuć się mamusią i obdzielić tą radością macierzyństwa swoje otoczenie.

Albo masz bardzo mało asertywności, albo słabe towarzystwo wokół. To nie nasza wina, że żyjesz w terrorze.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-07, 10:41   #537
crazyllama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 77
Dot.: Bezdzietne po 30

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88795065]Treść usunięta[/QUOTE]Ja z nimi nie gadałam właściwie wcale, do pracy przychodziłam pracować, tylko że jak pracujesz na open spacie, to zwyczajnie to słyszysz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
crazyllama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-07, 10:42   #538
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez malicious_louse Pokaż wiadomość
Tak, Mamrocie. Bachor.

Mam nieszczęście znać takie Grazynki, które wciskają dzieciaczki i nie trafiają te argumenty. "Nie zajmiesz się Xavierkiem? On jest tak słodko, uwielbia cię, ranisz jego małe serduszko. Jak nie ty, to nikt inny nie ma czasu, a ty rodziny nie masz, Xavierek liczy tylko na ciebie, proszę!"
Co to w ogóle znaczy, że nie trafiają argumenty? Nie chcesz zajmować się dzieciakiem, to nie bierzesz i tyle. Nawet nie trzeba tego argumentować.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-07, 10:47   #539
crazyllama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 77
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez Misia452 Pokaż wiadomość
A ty nie mogłaś jej ustąpić tego miejsca?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Którego? Skąd wzięłaś to, że rzekomo siedziałam?
Czy miałam jej ustąpić takie samo miejsce stojące, bo właśnie takie miałam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Jaki terror? Wiesz, że są w tym kraju ludzie, którzy nie mają problemu i - ba, co więcej - chętnie się zajmą raz na kwartał czyimś dzieckiem, tak po prostu. Nie z powodu tego, że ktoś mu je "wciska na siłę", ale bo chce, ma ochotę, bo czemu nie? Np. dziadkowie, którzy marzyli o wnuku, albo jakaś ciocia lubiąca dzieci? Dorośli ludzie chyba potrafią wyczuć kogo nie warto fatygować do tego, a kto może nawet i czerpać przyjemność ze spędzania czasu z innym dzieckiem.
Oczywiście, że są.
Są też tacy, którzy tego robić nie będą, bo cenią sobie wyżej naprawdę wszystko inne, nawet głupi serial, wyżej niż dobro cudzego dziecka.
I ci drudzy nie są w niczym gorsi, bo to ich czas i ich święte prawo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Cytat:
Napisane przez malicious_louse Pokaż wiadomość
Tak, terror. Bo osoby, którym wciskasz bombelka przecież nie powiedzą temu bombelkowi - nie chcę cię bachorze, wolę moją ciszę, spokój, randki, imprezy, cokolwiek innego niż niańczenie bejbika koleżanki, bo koleżanka zapragnęła poczuć się mamusią i obdzielić tą radością macierzyństwa swoje otoczenie.
Czemu?
Ja bym powiedziała
Zresztą odmówiłam np.pilnowania wózka z bombelkiem w kiblu na lotnisku.
Wolę sobie w tym czasie kawe zamówić, jej dzieciak, jej sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
A ja się z tym nie zgadzam. Mam działkę na terenie ogródków działkowych i nic mnie bardziej nie wkurza, niż słuchanie steku przekleństw z sąsiednich ogródków. Albo słuchanie na full muzyki typu "tylko jedno w głowie mam, koksu 5 gram" czy innego shitu.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
A innego wkurzają wrzaski bombelków. Czy przestaną się drzeć?
Nie słucham disco polo, ale przecież to jest jego prawo. Podobnie przeklinanie na terenie prywatnym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88795455]Co to w ogóle znaczy, że nie trafiają argumenty? Nie chcesz zajmować się dzieciakiem, to nie bierzesz i tyle. Nawet nie trzeba tego argumentować.[/QUOTE]Z tym się zgadzam, masz świętą rację.
Nikt mi nie proponuje, nie prosi o pomoc przy dziecku czy coś dla tego dziecka, bo zwyczajnie ludzie wiedzą, że nic nie uzyskają. I nie tłumaczę. Nie, bo nie. Nie rozumiem takiego problemu z odmawianiem. Podobnie ludzie wiedzą, że do mnie do domu się z dziećmi nie przychodzi, bo gospodarze sobie nie życzą i zwyczajnie nie wpuszczą. Przecież to jej prywatny czas, mieszkanie, siły, więc co tu w ogóle argumentować.
Zwykle ludziom też wystarczy "nienawidzę gowniaków" i nikt nie chce, żeby się zajmowac ich dzieckiem i nie proponuje. Niestety, trzeba to dosadnie powiedzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez crazyllama
Czas edycji: 2021-07-07 o 10:50
crazyllama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-07, 10:50   #540
Mamrot28
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 860
Dot.: Bezdzietne po 30

Cytat:
Napisane przez malicious_louse Pokaż wiadomość
Tak, Mamrocie. Bachor.

Mam nieszczęście znać takie Grazynki, które wciskają dzieciaczki i nie trafiają te argumenty. "Nie zajmiesz się Xavierkiem? On jest tak słodko, uwielbia cię, ranisz jego małe serduszko. Jak nie ty, to nikt inny nie ma czasu, a ty rodziny nie masz, Xavierek liczy tylko na ciebie, proszę!"
To się mówi jasno i wyraźnie, że nie i tyle. A jakby kazali Ci podpisać umowę na kredyt na siebie to też byś wzięła? Serio?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamrot28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-09-23 21:11:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:57.