2021-06-21, 12:35 | #91 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Mój też jakieś 87 cm, buty 23 a waga 12,6-12,8 kg już któryś miesiąc, dużo się rusza ale żeby przez 4 miesiące nic się nie zmieniło?
Jak wasze dzieci mają z przewracaniem się? Mam wrażenie, że mój to istna ciapa. Tutaj w Chorwacji wzdłuż plaży jest betonowy deptak, nowy, równy, puszczamy małego żeby sobie sam szedł a on potrafi potknąć się o własny cień... Kolana ma tak zdarte, że z jednego to już się ropa sączy, bo nie zdąży się strupek zrobić a on znów rozwali ranę... Zaczynam myśleć, że coś z nim nie tak. Rozumiem potknięcie się o coś, ale tak bez powodu? Rękami asekurować się nie umie, często przyłoży twarzą Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2021-06-21, 12:48 | #92 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 066
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Nie chcę tego czytać u nas nigdy nawet nie było nocy z 3 pobudkami.. I z mężem się śmiejemy, że mamy małego udręczacza w domu. A ja to już w ogóle mam przekichane. Z nim nie jestem w stanie kompletnie nic zrobić. Nawet jak mąż jest to mam problem.
Ogólnie macierzyństwo zmieniło mnie o 180 stopni i to w tą złą stronę. Ja już nawet ludzi nie lubię. Jak widzę kogoś np. z śpiącym dzieckiem w wózku to od razu stwierdzam, że nie lubię ich bo ja tego nie doświadczyłam. Cytat:
|
|
2021-06-21, 21:46 | #93 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 509
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
U nas kolejna infekcja tydzień w żłobku i od wczoraj kaszel. W piątek jak odbierałam małego to byli na placu zabaw i jeden chłopiec kasłał tak samo jak mój zaczął. Kamila nie jesteś sama jeśli chodzi o ciężkie noce. Może nie jest tak źle jak u was ale ciągiem przesypiam góra 3 godziny albo jest pobudka na mleko (potrafi wstawać co 2 godziny i woła am am aż dostanie butlę) albo popłakuje przez sen albo coś mu się śni i gada albo tak się kręci że muszę go wyciągać gdzieś z końca łóżka. Już straciłam nadzieję że kiedyś przyjdzie czas że prześpię całą noc. Bunt mieliśmy przez jakieś 2 tygodnie wszystko było na nie i płacz ale dużo tłumaczyłam małemu, ostatnio zaczął się dobrze komunikować i wyrażać swoje potrzeby i jakoś odpuścił te płacze i złości. Jak nie jest w żłobku to całe dnie spędza na dworze i wieczorem ciężko go zagonić do domu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-22, 07:32 | #94 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 136
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Viva, a to przewracanie dopiero w Chorwacji się zaczęło? Na pewno warto to obserwować. Może nowe buty ma?
Kamila, strasznie Ci współczuję Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-22, 08:50 | #95 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Cytat:
O butach myślałam, ale ma je już któryś miesiąc, poza tym w pokoju hotelowym chodzi boso i też wiele razy wyrżnął na wykładzinie. Ech i kolejny powód do zamartwiania się... Oby mu przeszło. U nas na noce nie narzekam, czasami trzeba z nim posiedzieć przy zasypianiu, w nocy 1-2 pobudki na picie (częściej woda niż mleko). Tylko chodzi spać coraz później przez co prawie nie mam wieczoru Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2021-06-22, 09:18 | #96 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 066
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Mój często po podwórku biega i tam nie mamy równej powierzchni i też się przewraca ale nie jest to jakoś bardzo często. No i asekuruje się rękoma o ile zdąży boje się, że sobie nos roztłucze kiedyś.. bo i jakieś kamienie też gdzieniegdzie leżą a on nie chodzi tylko biega!
Nie mogę się doczekać własnego, ogrodzonego podwórka. Bardziej bezpiecznego ---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ---------- U nas właśnie podobnie jest. Są noce, że dostanie cycka i za 5-10 minut śpi ale są takie, ze jęczy stęka, popłakuje.. :/ i mój woła "cyca, cyca". Mamy łóżko 180x200 i on praktycznie turla się po całym.. no i miałam nadzieję, że w końcu coś się poprawi bo jak prawie 2 letnie dziecko budzi się 8 razy w nocy? niepojęte dla mnie Cytat:
|
|
2021-06-22, 11:57 | #97 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 509
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Chyba muszę wziąć kartkę i zaznaczać ile razy się budzę żeby go przykryć wyciągnąć z końca łóżka czy pogłaskać jak jęczy ale średnia to napewno około 10. W ogóle zastanawia mnie jakim cudem jest w nocy tak głodny skoro zjada w dzień naprawdę pokaźne porcje. Ostatnio teściowie coś zaczęli mówić o drugim dziecku ale przemilczałam temat.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-22, 12:05 | #98 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 066
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Też chciałam zapisywać w nocy ile razy się budzę. Bo tak to za Chiny nie pamiętam. Ostatnio był maraton pobudek to do 20 na bank bym doliczyła.. I tak kilka nocy z rzędu. Jak jest około 8 pobudek to jest dobra noc.
U nas raczej każdy wie, że rodzeństwa nie będzie. Ale czasami są jakieś głupie teksty teściowej lub "dziewczyny" dziadka typu "musicie się postarać o drugie, musicie! Jedynak to będzie samolub" Cytat:
|
|
2021-06-22, 13:18 | #99 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Jak mnie wkur...a takie zaglądanie komuś do łóżka Oj mnie się na takie teksty agresor włącza i lecę z ostrymi i niegrzecznymi ripostami. A w mam, że nie wypada się tak wypowiadać. Nawet teraz mi ciśnienie skoczyło... Idę na basen popływać dla relaksu
Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2021-06-22, 13:22 | #100 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 066
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Ja bez skrupułów jadę na ostro bez względu kto to. A jak teściowa to tym bardziej haha
W ogóle moja teściowa ma rozdwojenie jaźni chyba jak jej słucham i już wcale z nią nie gadam ostatnio mówi mężowi, że Kuba jest jeszcze za mały i on nie rozumie. A ja mówię, że on już wszystko rozumie tylko nie potrafi lub nie chce się do tego dostosować. A ona do mnie "no właśnie mówię, że wszystko rozumie taki maluch..." :brzyda l: Cytat:
|
|
2021-06-22, 15:59 | #101 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Cytat:
Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2021-06-23, 11:21 | #102 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Wspolczuje tych nieprzespanych nocy
Jesli moj nie mial by takich napadow zlosci i krzyku o nic to bylby dzieckiem idelanym
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
2021-06-25, 06:15 | #103 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 509
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Jesteśmy w szpitalu. Mały podczas gorączki dostał dziwnych drgawek i jesteśmy na obserwacji. Wczoraj się dowiedziałam od znajomej właścicielki naszego żłobka że dzieci na antybiotyku to norma nie odsylają ich do domu większość to dzieci koleżanek właścicielki. Czyli potwierdziło się to co mi się wydawało bo już dwa razy słyszałam jak dzieci kaszlą na placu zabaw takim mokrym odrywającym kaszlem.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-25, 11:30 | #104 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Kasia daj znać jak tam mały się czuje, mam nadzieję, że szybko wrócicie do domu. Coś paskudnego musiał złapać
Dzieci na antybiotyku w żłobku to przegięcie. Nie wyobrażam sobie swojego posłać w takim wypadku. Przecież to zagrożenie nie tylko dla innych, ale i dla tego chorego dziecka, odporność ma osłabiona a styka się z zarazkami, które wtedy gdyby był zdrowy nie byłyby dla niego groźne. Mój jak ma niewielki przezroczysty katar to do żłobka idzie. Ale to taki katar, którego trzeba wytrzeć max 3 razy dziennie i nic poza tym mu nie jest. Mało uporczywy mokry kaszel też nie jest przeciwwskazaniem, jak mi ostatnio pediatra powiedziała, ALE jeżeli jest zakończeniem infekcji, a nie jej początkiem no i to bardziej chrząkanie niż kaszel, sporadycznie. Ja sama tak mam, wyjdę z przeziębienia, a chrząkam jeszcze przez 3 tygodnie, ale już nie zarażam. Poszedł dziś do żłobka, bo mają takie symboliczne zakończenie roku, gry, konkursy, jakieś świąteczne menu, prezenty Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2021-06-25, 12:30 | #105 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 509
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Niestety mamy zapalenie płuc. Podobno jest wirus. Osluchowo jest czysto a na rtg wychodzą zmiany. Dobrze że nasz pediatra tego nie zlelceważył i skierował nas do szpitala.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-25, 12:50 | #106 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Cytat:
Zostajecie w szpitalu do wyleczenia? Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2021-06-25, 13:27 | #107 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 509
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-06-28, 11:19 | #108 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
co kraj to inne podejscie dziewczyny, i co dla was jest abstrakcja, dla mnie tutaj jest norma
Dzieci kaszlace i z kataerm w zlobku to norma. Jesli chodzi o antybiotyk to pierwsze 48h od zazycia pierwszej dawki do zlobka nie wezma, potem juz tak (zakladajac oczywsicie ze nie ma goraczki i dziecko czuje sie ogolnie ok) znajomej roczna corka miala zapalenie gornych drog oddechowych , zdiagnozowane przez telefon (covid) i za 4 dni dziecko czulo sie na tyle dobrze ze bylo juz na wycieczce nad morzem. Uwierzcie ze to nie sa nasze zaniedbania tylko to tutaj jest norma, kazdy tak robi i nikogo to nie dziwi. Dziwne by bylo jakby bylo inaczej Nie tierdze ze to co jest tutaj jest super a co w Pl to zle itp. pragne wam tylko nakreslic ze podejscie naprawde zalezy od miejsca zamieszkania. ja jestem tutaj 15 lat i nabylam ich zzachowania a nie te z Polski. Powiem wam jedno, tu dzieci naprawde mniej choruja. Moze to kwestia klimatu a moze odpornosci. Dzis np jest 13 stopni i wszytskie dzieci w koszulkach i krotkich spodenkach byly, nawet te zasmarkane
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
Edytowane przez travis Czas edycji: 2021-06-28 o 11:30 |
2021-06-28, 11:31 | #109 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Travis, ale nikt nie mówi, że wszędzie ma być to samo podejście
Ja staram się dopasować do panujących norm i tego, jak zachowuje się większość, jakie zachowanie jest oczekiwane. Jakby większość dzieci czujących się dobrze na antybiotyku chodziła do żłobka, to i swojego bym posłała. Ale w Polsce co innego jest normą i zaleceniem lekarza. I wcale nie oczekuję, że reszta świata robi tak samo Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2021-06-29, 15:24 | #110 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 509
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Wyszłam dziś na żądanie z małym. Nie ma żadnego zapalenia płuc. Lekarz celowo nas skierował bo mieli za mało dzieci na oddziale. Jak będę mieć czas i siłę to napisze więcej.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-29, 15:27 | #111 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Cooo? W szoku jestem...
Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2021-06-29, 16:24 | #112 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 509
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Poszliśmy na prywatną wizytę do ordynatora pediatrii u nas w mieście myślę gość się zna już kilka razy byłam u niego. Mały miał kaszel katar i gorączkę do tego w nocy obudziły go dziwne dreszcze/drgawki więc chciałam skonsultować. Jesteśmy na wizycie on mówi to były drgawki koniecznie szpital i że teraz dzieci chorują na zapalenie płuc które nie wychodzi osluchowo tylko na rtg i wszystko sprawdzą w szpitalu. Myślę ok jedziemy. W szpitalu rtg lekarz przyjmujący mówi jakie zapalenie płuc jak osluchowo jest czysto. Trafiamy na salę i czekamy na wynik covid. W piątek rano przychodzi ordynator mówi no są zmiany na pprawym płucu. W niedzielę rano trafiamy na normalną salę. Przychodzi lekarz dyżurujący i mówi po co my tu jesteśmy jak mały ma gardło czerwone jedynie mówię o tym rtg a on że rtg jest opisany jako prawidłowy pytam czy może go obejrzeć a on że nie ma dostępu i żeby w poniedziałek wychodzić ze szpitala na własne żądanie jak nie będą chcieli wypisać. Następuje poniedziałek ordynatora nie ma pojechał na wakacje po 10 przychodzi do nas kolejna lekarka pytam o co w końcu chodzi co jest małemu po co tu jesteśmy czemu rtg jest opisany prawidłowy a mały ma leczenie w kierunku zapalenia płuc. Nie widziała co powiedzieć mówi że zleci usg płuc i to wszystko wyjaśni. Myślę ok poczekam na to usg żeby mieć pewność. Na usg poszliśmy po 16 baba która je robiła nie chciała mi nic powiedzieć ale naskoczyłam na nią:Nie ma zmian w płucach. Wracamy z usg nie ma już lekarzy tylko dyżurna która ode mnie uciekła podczas rozmowy. Dziś rano przychodzi lekarka która zleciła usg na wstępie pytam jak to jest czy zmiany w płucach które były na rtg zapaleniem pluc zniknęły w 3 dni nie widziała co ma mi powiedzieć zaczęła mówić coś o podwyższonym crp. Mówię że proszę o wypis na żądanie. Przynosi wypis i receptę na antybiotyk doustny leczenie można kontynuować w domu. W wypisie nie ma słowa o zapaleniu płuc. Napisali że dziecko przyjęte z infekcja górnych dróg oddechowych.... maly byl mega dzielny i grzeczny w tym wszystkim. A jeszcze żeby było śmieszniej to o 2 w nocy dziś wpada do mnie pielęgniarka że torba stoi w złym miejscu i mam ją przestawić. Nie wspomnę o warunkach jakie są na oddziale nie liczyłam że to będzie pobyt w spa ale matka nie dostaje żadnego leżaka tylko "śpi" na fotelu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-29, 17:01 | #113 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Ku*wa mać. Ordynatorowi kasa za ilość przyjętych pacjentów musiała się zgadzać, żeby mógł spokojnie na wakacje pojechać. Sprawa do telewizji się nadaje, bo tylko dziennikarze są w stanie dobrać się do dupy takim fałszywcom.
Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2021-06-29, 19:10 | #114 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 509
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-06-30, 13:01 | #115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 136
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Ja nie mogę, jaką porażka ://
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-07, 11:54 | #116 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Co za czasy!
Komus sie musialy statystyki zgadzac i dziecko na taki strez narazac. Walcz! naglosnij! Jak wasze maluchy radza sobie z sztuccami?
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
2021-07-07, 15:01 | #117 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Mój całkiem sprawnie, wie że łyżka musi być trzymana poziomo Widelec dawno opanował. Nie próbuje już nawet jeść rękami tego, co je się sztućcami.
Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2021-07-07, 15:18 | #118 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
widelec tez opanowany jakis czas temu
lyzeczka tez sobie fajnie radzi ale nie ogarnia zup
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
2021-07-07, 17:35 | #119 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Mój jako tako je opanował, jak patrzy w talerz to nie rozlewa, gorzej jak patrzy na coś innego albo najgorzej w tv, przy jedzeniu go wyłączamy.
Jeszcze co do tematu zdrowych/chorych dzieci w żłobku, wczoraj podpisywałam umowę na nowy rok i aż fotę cyknelam IMG_20210706_230947.jpg Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2021-07-07, 18:44 | #120 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 131
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2019 cz. III
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:11.