Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 14

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez cava

Słuchajcie, serio pytam bo już glupieję, na gov.pl cały czas jest:

„ Obowiązku odbycia obowiązkowej kwarantanny nie stosuje się również do osób zaszczepionych przeciwko COVID-19 ”

To o co chodzi z tą kwarantanna dla szczepionych
No na rządowej stronie jak byk stoi ze nie ma kwarantanny dla szczepionych, nawet jak domownik ma pozytywny test.

Dla mnie osobiście (szepionam) jest to rzeczywiście bez sensu trochę. No ale tak tam cały czas jest napisane.

Jest napisane tez w pytaniach i odpowiedziach, ze domownicy chorych od 15 grudnia musza wykonac test.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;89049082]Jest napisane tez w pytaniach i odpowiedziach, ze domownicy chorych od 15 grudnia musza wykonac test.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

No tak, coś widzę, ale nadal nie widzę nigdzie ze zaszczepieni są objęci kwarantanną bo domownik jest pozytywny.

„ Uwaga! Jeśli zostałeś zaszczepiony na COVID-19 nie będziesz skierowany na kwarantannę. Zasada obowiązuje od 28 grudnia 2020 r.

Jednak od 15 grudnia współdomownicy osób, które są chore na COVID19 obowiązkowo muszą wykonać test na koronawirusa, bez względu na posiadany certyfikat.”

Czyli jak test wyjdzie negatywny to nadal nie ma kwarantanny dla zaszczepionego, który ma domownika z pozytywnym testem nawet chorego z objawami.


Swoją droga mogliby to jakoś ujednolicić, ja przeczytałam tylko rozporządzenie i by mi do głowy nie przyszło ryć po pytaniach i odpowiedziach jakichś.

[jo@n@]

Napisane przez Likka9

Ja 3 dawkę mogłabym już przyjąć,ale szczerze to czekam na dogodny czas. Czyli jakiś dzień wolny w pracy,żebym mogła sobie potem poleżeć odłogiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlatego na 3 dawkę poszłam podczas urlopu (i po 10 dniach od kontaktu z 3 zakażonymi osobami na wszelki wypadek), żeby mieć możliwość spokojnego poleżenia, bo po 2 musiałam UŻ wykorzystać na telefon i miła niespodzianka bo tylko ręką bolała i to mniej niż przy pozostałych dawkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Napisane przez cava

No tak, coś widzę, ale nadal nie widzę nigdzie ze zaszczepieni są objęci kwarantanną bo domownik jest pozytywny.

„ Uwaga! Jeśli zostałeś zaszczepiony na COVID-19 nie będziesz skierowany na kwarantannę. Zasada obowiązuje od 28 grudnia 2020 r.

Jednak od 15 grudnia współdomownicy osób, które są chore na COVID19 obowiązkowo muszą wykonać test na koronawirusa, bez względu na posiadany certyfikat.”

Czyli jak test wyjdzie negatywny to nadal nie ma kwarantanny dla zaszczepionego, który ma domownika z pozytywnym testem nawet chorego z objawami.


Swoją droga mogliby to jakoś ujednolicić, ja przeczytałam tylko rozporządzenie i by mi do głowy nie przyszło ryć po pytaniach i odpowiedziach jakichś.

W mojej rodzinie jest taka sytuacja. Bratowa ma covid ale brat ,ich córka i moja mama nie sa na kwarantannie ale musieli jako zamieszkujący razem zrobić test.Mają ujemny więc kwarantanna ich nie obowiązuje.

[cava]

Napisane przez Milennka03

W mojej rodzinie jest taka sytuacja. Bratowa ma covid ale brat ,ich córka i moja mama nie sa na kwarantannie ale musieli jako zamieszkujący razem zrobić test.Mają ujemny więc kwarantanna ich nie obowiązuje.

No czyli jednak nie ma, chyba ze się jest faktycznie zarażonym.
No co jednak ma sens.

[effcia82]

Ale ten test wystarczy zrobić raz? W jakim konkretnie terminie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez cava

Słuchajcie, serio pytam bo już glupieję, na gov.pl cały czas jest:

„ Obowiązku odbycia obowiązkowej kwarantanny nie stosuje się również do osób zaszczepionych przeciwko COVID-19 ”

To o co chodzi z tą kwarantanna dla szczepionych
No na rządowej stronie jak byk stoi ze nie ma kwarantanny dla szczepionych, nawet jak domownik ma pozytywny test.

Dla mnie osobiście (szepionam) jest to rzeczywiście bez sensu trochę. No ale tak tam cały czas jest napisane.

IMG-20211221-WA0004.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WhiteCherry]

Napisane przez cava

Słuchajcie, serio pytam bo już glupieję, na gov.pl cały czas jest:

„ Obowiązku odbycia obowiązkowej kwarantanny nie stosuje się również do osób zaszczepionych przeciwko COVID-19 ”

To o co chodzi z tą kwarantanna dla szczepionych
No na rządowej stronie jak byk stoi ze nie ma kwarantanny dla szczepionych, nawet jak domownik ma pozytywny test.

Dla mnie osobiście (szepionam) jest to rzeczywiście bez sensu trochę. No ale tak tam cały czas jest napisane.

To ma sens, bo do tej pory ktoś mógł mieszkać z osobą chorą na COVID, zarazić się od niej, ale nie podlegał żadnej oficjalnej kwarantannie ani nie musiał robić testu, więc mógł hasać po świecie i roznosić wirusa. Chociaż test też wg mnie nie jest miarodajny, bo przecież jeśli mieszkam z kimś chorym, to jednego dnia mogę zrobić test i wyjdzie mi negatywny (np. zrobię go na samym początku izolacji osoby chorej), a kolejnego dnia się od tej osoby zarażę i co? wystarczy zrobić jednorazowo test i nie podlegać izolacji mimo tego, że ciągle jestem narażona na zakażenie

[cava]

Napisane przez Ingrid80

Załącznik 7764760

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeso, serio gratuluje temu kto zrozumie ten tekst od pierwszego czytania.

Jeśli chcesz żeby dziecko było zwolnione z kwarantanny zrób mu test - czyli jakaś furtka do zwolnienia z kwarantanny jest wyraźnie zaznaczona,
A potem: ale, ale, ale….


Na moje, to żeby zwolnić szczepione dziecko z kwarantanny, należy mu nie robić testu w tym samym dniu co miał go pozytywny domownik, tylko z dobę (?) później i jak będzie negatywny to dziecko nie będzie na kwarantannie w czasie izolacji domownika.

No i by wychodziło ze tylko dzieci (? Do 18 r.ż.) po tym: ale, ale siedzą na kwarantannie, nawet jak zostały zaszczepione ale za szybko im zrobiono test, nawet taki z wynikiem negatywnym


Polskie prawo….

[kasiunia788742]

Napisane przez WhiteCherry

To ma sens, bo do tej pory ktoś mógł mieszkać z osobą chorą na COVID, zarazić się od niej, ale nie podlegał żadnej oficjalnej kwarantannie ani nie musiał robić testu, więc mógł hasać po świecie i roznosić wirusa. Chociaż test też wg mnie nie jest miarodajny, bo przecież jeśli mieszkam z kimś chorym, to jednego dnia mogę zrobić test i wyjdzie mi negatywny (np. zrobię go na samym początku izolacji osoby chorej), a kolejnego dnia się od tej osoby zarażę i co? wystarczy zrobić jednorazowo test i nie podlegać izolacji mimo tego, że ciągle jestem narażona na zakażenie

No i dla mnie ten test jest właśnie bez sensu. Można się zarazić w dowolnym momencie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Mia Donna

No to jeśli szczepiłaś się dla wakacji to smuteczek.





Skoro zaszczepieni też mogą zarażać, to uważasz, że dobrym pomyslem jest, by "hasali sobie wolno", kiedy mieszkają z zakażonym? No chyba nie. Nie byłoby to bezpieczne dla społeczeństwa.



A restrykcje, które wprowadzają, są może bardziej dotkliwe dla zaszczepionych, bo dostali przywileje, mogli poczuć się lepsi od szurów, a tu niespodzianka. Pewnie jeszcze nieraz się zdziwią.



I żeby nie było: mimo, że jestem nieszczepem, to zrobiłam sobie sama izolację, jak miałam lekkie objawy, mimo, że straciłam przez to kilka tysięcy zł zarobku, nawet po negatywnym tescie odczekalam jeszcze 5 dni i zrobiłam kolejny. Niejeden zaszczepiony mógłby mi pozazdrościć rozsądku Bo znam takich, co chodzą chorzy i rozsiewają zarazki, no bo jak szczepiony, to przecież nie może mieć Covida :P

---------- Dopisano o 03:45 ---------- Poprzedni post napisano o 03:02 ----------


A bez szczepionki nie możesz? Już bez przesady, teraz nawet szczepieni muszą się testować. W sumie to szczepienie chyba niewiele zmienia. No chyba, że chodzi o wstęp do restauracji we Włoszech
Ja bez szczepienia dużo świata zwiedziłam, wcale mi to nie staje na przeszkodzie.

No, a ja nie mam ochoty się testować gdziekolwiek i nie mam zamiaru tego robić. Dla mnie to utrudnianie sobie życia. Szczepionkę biorę i mam święty spokój.
Teraz się doszczepie w czerwcu i akurat będzie ważne do końca grudnia. Co będzie potem to zobaczę, może się ogarną wszyscy, w co wątpię. Ale nadzieję mieć można.



Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Ingrid80]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89049135]No, a ja nie mam ochoty się testować gdziekolwiek i nie mam zamiaru tego robić. Dla mnie to utrudnianie sobie życia. Szczepionkę biorę i mam święty spokój.
Teraz się doszczepie w czerwcu i akurat będzie ważne do końca grudnia. Co będzie potem to zobaczę, może się ogarną wszyscy, w co wątpię. Ale nadzieję mieć można.



Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Tez tak na to patrzę. Zaszczepiłam się 3 razy i nie zamierzam siedzieć w kwarantannie czekając na wynik pcr. Zresztą teraz miałam w domu dwójkę z covidem i się nie zaraziłam. Bez przesady, jakoś trzeba żyć. Jak wszyscy, nawet zaszczepieni będą ciągle trafiać do kwarantanny, być zmuszeni do testowania bez objawów choroby to zwariujemy. Ja postanowiłam, że jeżeli nie będę chora to nie będę się już testować. Mam to w nosie. Niech lepiej wezmą się za antyszczepow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez Ingrid80

Tez tak na to patrzę. Zaszczepiłam się 3 razy i nie zamierzam siedzieć w kwarantannie czekając na wynik pcr. Zresztą teraz miałam w domu dwójkę z covidem i się nie zaraziłam. Bez przesady, jakoś trzeba żyć. Jak wszyscy, nawet zaszczepieni będą ciągle trafiać do kwarantanny, być zmuszeni do testowania bez objawów choroby to zwariujemy. Ja postanowiłam, że jeżeli nie będę chora to nie będę się już testować. Mam to w nosie. Niech lepiej wezmą się za antyszczepow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak myślę. Mam regularny bezpośredni kontakt z chorymi na covid bez żadnych środków ochrony poza maseczką i się nie zarażam.
Dla mnie nieporozumieniem jest skracanie ważności certyfikatów, wciskanie czwartej i kolejnych dawek, a dla osób, które nie przyjęły ani jednej dawki - nic a nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ANKA54321]

Napisane przez marianna144

chodzi mi o to, ze napisałas ze w jednym szpitalu nie robia testów, tylko mierza temperaturę. A wiec przychodzi ciezarna do takiego szpitala ma 37 i jak jest traktowana? od razu jako osoba potencjalnie chora? (bo pamietam historie kobiety z tamtego roku ktora miała miec usg ciazowe i jej nie wpuscili na badanie bo miała 37) a ze to normalna temperatura na poczatku ciazy to chyba jakas wiedza tajemna...

Gdyby pacjent miał gorączke to pewnie byłby testowany. Chodzi mi o to, że w tym szpitalu nie testują wszystkich przed przyjęciem.

Napisane przez ANKA54321

A za chwilę bedzie co 3 miesiące. Chociaż jak prawie rok temu mówiłam znajomym, że pewnie za chwilę nie wejdziesz do kina czy restauracji bez dowodu szczepienia to uważali mnie za szura. A tu proszę, zaczyna sie sprawdzać.

Napisane przez _Bumblebee_

Ministerstwo zdrowia Francji poleca podawać dawkę przypominającą po 3 miesiącach.

https://www.france24.com/en/europe/2...ccination?s=09

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurde, przewidziałam przyszłość.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[chimay]

Napisane przez Elliott_2020

Albo kupią sobie lewe certyfikaty.

Racja, o tym zapomniałam.

Napisane przez hakeryeah

Ale rządzący przekazują na jakiej podstawie? To gdzie w takim razie można się dowiadywać prawdy?

Twoje pytanie to chyba podstawa tej dyskusji. O jaką prawdę chodzi? O to co będzie za miesiąc, pół roku, w następną zimę? Tego nie wie nikt, bo nikt nie jest w stanie na 100% przewidzieć przyszłości. Tylko że ludzie by chcieli, żeby im ktoś ją przewidział, bo potrzebują poczucia pewności. Ale z tym to do religii, a nie do nauki, bo nauka przeważnie zna swoje ograniczenia, a religia nie.

Każda prawda jest jakąś interpretacją rzeczywistości, więc oczekując od innych ludzi mówienia jej, przyjmujesz ich interpretację i z tego ograniczenia trzeba sobie zdawać sprawę. Problematyczne, zwłaszcza jeśli dotyczy przyszłości. To co dotyczy teraźniejszości, trzeba sobie odfiltrować i zintepretować samemu.

Napisane przez Limonka2738

Ależ oczywiście, że naukowcy.

Profesor śmaki czy owaki, wiecznie w telewizjach. I obiecują cuda na kiju.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

I tu nie chodzi o to, że szczepionki nie działają. Oczywiście, że działają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie oglądam telewizji, więc nie mogę się do tego odnieść.


[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;89049075]Chimay, dziekuje Ci za Twoje posty, jak zawsze spokojnie wywazone. Nieprzyjemnie sie ostatnio czulam na watku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dzięki za miłe słowa
Dla mnie Plotkowe w ogóle się nieprzyjemne zrobiło, dlatego prawie już na nie nie zaglądam.

[Lumimi]

Napisane przez Ingrid80

Nie dopowiadaj sobie. Oczywiście, że nie szczepiłam sie dla urlopu. Ale prawo zadzialalo wstecz. I tak. Uważam że zaszczepieni powinni mieć przywileje a nieszczepy nie. Ja mam wlepianą kwarantannę i dodatkowe testy a antyszczepy grzeją sobie dupki na płatnych kwarantannach. Powinni mieć niepłacone to szybciutko by się zaszczepili i nie mędrkowali tak jak ty i jeszcze mnie zaczepiasz. Patrz na siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skoro nieszczepy maja płacone za kwarantanne to muszą widocznie placić składki chorobowe. Może przstańmy potrącać? Albo palacze niech nie dostają chorobowego za choroby płuc?

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez kasiunia788742

No i dla mnie ten test jest właśnie bez sensu. Można się zarazić w dowolnym momencie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Trochę sensu w tym jest. Mysle żę jakąs część chorych to wykryje zwlaszcza tych co pierwsi przynieśli covida do domu. Wiadomo ze idealne rozwiązanie to nie jest ale lepsze coś takiego jak nic.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89049135]No, a ja nie mam ochoty się testować gdziekolwiek i nie mam zamiaru tego robić. Dla mnie to utrudnianie sobie życia. Szczepionkę biorę i mam święty spokój.
Teraz się doszczepie w czerwcu i akurat będzie ważne do końca grudnia. Co będzie potem to zobaczę, może się ogarną wszyscy, w co wątpię. Ale nadzieję mieć można.



Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
A ktos może nie ma ochoty się szczepić tylko woli testować.
O naiwna ja myślalam ze szczepi sie po to żeby ukrócić covida a nie dla świętego spokoju
Ja nie mam nic do szczepionek (może tylko do tego do jakiej częstotliwości to zmierza). Jednak uważam ze skoro zaszczepieni też mogą chorować i zarażać to nie powinno sie ich traktowac jako 100% bezpiecznych, a brak kwarantanny, testów do tego prowadzi.

[hakeryeah]

Napisane przez Mia Donna

I żeby nie było: mimo, że jestem nieszczepem, to zrobiłam sobie sama izolację, jak miałam lekkie objawy, mimo, że straciłam przez to kilka tysięcy zł zarobku, nawet po negatywnym tescie odczekalam jeszcze 5 dni i zrobiłam kolejny. Niejeden zaszczepiony mógłby mi pozazdrościć rozsądku Bo znam takich, co chodzą chorzy i rozsiewają zarazki, no bo jak szczepiony, to przecież nie może mieć Covida :P

Chyba frajerstwa.

Napisane przez Ingrid80

Nie dopowiadaj sobie. Oczywiście, że nie szczepiłam sie dla urlopu. Ale prawo zadzialalo wstecz. I tak. Uważam że zaszczepieni powinni mieć przywileje a nieszczepy nie. Ja mam wlepianą kwarantannę i dodatkowe testy a antyszczepy grzeją sobie dupki na płatnych kwarantannach. Powinni mieć niepłacone to szybciutko by się zaszczepili i nie mędrkowali tak jak ty i jeszcze mnie zaczepiasz. Patrz na siebie

Jeżu, jaką mnie przyjemność sprawiają takie posty

Napisane przez jo@n@

Dlatego na 3 dawkę poszłam podczas urlopu (i po 10 dniach od kontaktu z 3 zakażonymi osobami na wszelki wypadek), żeby mieć możliwość spokojnego poleżenia, bo po 2 musiałam UŻ wykorzystać na telefon i miła niespodzianka bo tylko ręką bolała i to mniej niż przy pozostałych dawkach

To co się działo przy pierwszych?

Napisane przez chimay

Twoje pytanie to chyba podstawa tej dyskusji. O jaką prawdę chodzi? O to co będzie za miesiąc, pół roku, w następną zimę? Tego nie wie nikt, bo nikt nie jest w stanie na 100% przewidzieć przyszłości. Tylko że ludzie by chcieli, żeby im ktoś ją przewidział, bo potrzebują poczucia pewności. Ale z tym to do religii, a nie do nauki, bo nauka przeważnie zna swoje ograniczenia, a religia nie.

Każda prawda jest jakąś interpretacją rzeczywistości, więc oczekując od innych ludzi mówienia jej, przyjmujesz ich interpretację i z tego ograniczenia trzeba sobie zdawać sprawę. Problematyczne, zwłaszcza jeśli dotyczy przyszłości. To co dotyczy teraźniejszości, trzeba sobie odfiltrować i zintepretować samemu.

Moje pytanie było bardziej retoryczne i miało pokazać, że i tak nie wiadomo, gdzie jest prawda i jaki będzie bilans, więc dziwi mnie wykazywanie jakiejkolwiek inicjatywy oraz poddawanie się nakazom. I nie dziwi jednocześnie.

[cava]

Słuchajcie!
Jeśli test wyszedł nierozstrzygający, to czy z systemu przyjdzie skierowanie na kolejny test, czy samemu trzeba się zarejestrować na gov.pl?

[Ingrid80]

Napisane przez cava

Słuchajcie!
Jeśli test wyszedł nierozstrzygający, to czy z systemu przyjdzie skierowanie na kolejny test, czy samemu trzeba się zarejestrować na gov.pl?

Według mnie trzeba wygenerować sobie nowe skierowanie, ale poczekaj min. 24h

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez cava

Słuchajcie!

Jeśli test wyszedł nierozstrzygający, to czy z systemu przyjdzie skierowanie na kolejny test, czy samemu trzeba się zarejestrować na gov.pl?

Musisz sama. Ja miałam taką sytuację, poczekałam 48 h i wyszedł mi negatywny wtedy.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[jo@n@]

Napisane przez hakeryeah

Chyba frajerstwa.

Jeżu, jaką mnie przyjemność sprawiają takie posty

To co się działo przy pierwszych?

Moje pytanie było bardziej retoryczne i miało pokazać, że i tak nie wiadomo, gdzie jest prawda i jaki będzie bilans, więc dziwi mnie wykazywanie jakiejkolwiek inicjatywy oraz poddawanie się nakazom. I nie dziwi jednocześnie.

Po pierwszej bolała ręka. Po drugiej ból głowy, mięśni, nudności i takie straszne uczucie słabości. Podejrzewam, że ma się coś takiego przy covidzie, jakby mnie ktoś w firanę zawinął. Minęło po około 10 godzinach. Po trzeciej tylko ręka ale trochę zwlekałam z podaniem, bo jako personel niemedyczny miałam już skierowanie w październiku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ANKA54321]

Napisane przez Ingrid80

Tez tak na to patrzę. Zaszczepiłam się 3 razy i nie zamierzam siedzieć w kwarantannie czekając na wynik pcr. Zresztą teraz miałam w domu dwójkę z covidem i się nie zaraziłam. Bez przesady, jakoś trzeba żyć. Jak wszyscy, nawet zaszczepieni będą ciągle trafiać do kwarantanny, być zmuszeni do testowania bez objawów choroby to zwariujemy. Ja postanowiłam, że jeżeli nie będę chora to nie będę się już testować. Mam to w nosie. Niech lepiej wezmą się za antyszczepow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A coż do tego mają "antyszczepy"? Z tego co wiem zaszczepieni również mogą być nosicielami i zarażać innych.

[VI4]

Napisane przez ANKA54321

A coż do tego mają "antyszczepy"? Z tego co wiem zaszczepieni również mogą być nosicielami i zarażać innych.

co najmniej dwa razy mniej niż zaszczepieni - bo po prostu zarażają krócej.

[_Bumblebee_]

Napisane przez VI4

co najmniej dwa razy mniej niż zaszczepieni - bo po prostu zarażają krócej.

Myślę, że zarażonej osobie faktycznie zrobi to ogromna różnicę, że wirusa sprzedał jej ktoś zaszczepiony, a nie "antyszczep"...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez _Bumblebee_

Myślę, że zarażonej osobie faktycznie zrobi to ogromna różnicę, że wirusa sprzedał jej ktoś zaszczepiony, a nie "antyszczep"...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ty tak na serio?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[hakeryeah]

Napisane przez VI4

co najmniej dwa razy mniej niż zaszczepieni - bo po prostu zarażają krócej.

Tylko 2 razy?

[VI4]

Napisane przez hakeryeah

Tylko 2 razy?

Nie mogę znaleźć grafiki która to ładnie obrazuje, ale konkretnie - szczepiony zaraża dwie osoby, nieszczepiony 5 - niedawno wpadło mi takie info na grupie covidowej na fb. Te dane to wynik badań, nie "opinia" pani Krysi z kiosku.


I jako że zarażenia rosną wykładniczo, mamy u szczepionych:


1*2*2*2 = 20 zarażonych


U niezaszczepionych:


1*5*5*5 = 125 zarażonych


Więc widać różnicę.

[robcia]

Napisane przez VI4

Nie mogę znaleźć grafiki która to ładnie obrazuje, ale konkretnie - szczepiony zaraża dwie osoby, nieszczepiony 5 - niedawno wpadło mi takie info na grupie covidowej na fb. Te dane to wynik badań, nie "opinia" pani Krysi z kiosku.


I jako że zarażenia rosną wykładniczo, mamy u szczepionych:


1*2*2*2 = 20 zarażonych


U niezaszczepionych:


1*5*5*5 = 125 zarażonych


Więc widać różnicę.

Chyba ,ze chory niezaszczepiony idzie na izolacje i jego rodzina na kwarantanne a chory np bezobjawowy zaszczepiony nie . Na wlasnym przykladzie, zarazilam męża i tesciowa , legalnie siedzielismy w sumie w domu miesiac .
Pani zaszczepiona nauczycielka zarazila pol wyszczepionego grona pedagogicznego plus kilkoro dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Generalnie już dawno powinno do wszystkich dotrzeć, że w tych całych "szopkach" kwarantannowo-lockdownowych nie chodzi o to, żeby ludzie przestali się zarazac W OGOLE ( bo to nierealne) tylko o to, żeby trochę wyhamowac ta zarazalnosc. Ewentualnie żeby sobie wirus zmutowal w bardziej nieszkodliwą wersję, po drodze nie zapychają całkowicie systemów zdrowotnych.wiec to, że szczepieni się i innych - zaszczepionych zarazaja powoli to... DOBRZE.
BO ZWIEKSZA SIE tym sposobem tzn. Immuniazacja społeczeństwa, a jednocześnie mniejsze ryzyko ciężkich przebiegów i zgonów.


To, że rządzący dorobi w przepisaćch od 15.12. testy dla zaszczepionych domowników to po prostu kolejny "uklon" w stronę antyszczepow - żeby już tak nie krzyczeli...że zaszczepieni "też TAK SAMO! zarazają" ewentualnie kulawą próba zmniejszenia przeciążenia szpitali.