Nieudane rozjaśnianie POMOCY!!!!

[Nanajuu]

Proszę o pomoc w odratowaniu moich włosów...

Postanowiłam przejść z brązu na jasny blond/białe (przynajmniej taki miałam zamiar). Kupiłam z firmy syoss jakis drogeryjny rozjaśniacz do 8 tonów. Od góry wyszła mi żółć, natomiast jakoś od połowy zaczyna się RUDY/ POMARAŃCZOWY. Byłam załamana efektem, więc na następny dzień poszłam do sklepu po ten sam rozjaśniacz (z nadzieją, że może pozbędę się tej rudości). Niestety znowu grubo się rozczarowałam, ponieważ rudy nadal pozostał rudym, z tym że odrobinę jaśniejszym, ale nie na taki efekt liczyłam. W wyniku tych dwóch rozjaśniań, na mojej głowie powstały 3 kolory. Od nasady żółty, przy skórze prawie biały, a od połowy włosów jasny rudy. Co mam teraz zrobić? Myślę, żeby odpuścić sobie ten blond i po prostu całość pofarbować na jasny brąz, ale boję się, że wyjdzie bardzo nierówny kolor. Ktoś może mi pomóc? Bardzo proszę o jakieś radym, jeśli ktoś się na tym zna....?:confus ed:

[Cytokina]

Odpuść domowe próby i leć do dobrego fryzjera, który odratuje Ci kolor.
Na twoim miejscu już odpuściłabym sobie rozjaśniacz, bo to niszczy włosy i bałabym się, że to dla nich za dużo (chociaż niech to oceni właśnie dobry fryzjer czy da się jeszcze z nich zejść do pożądanego koloru bez nadmiernych zniszczeń czy na przykład nie trzeba skrócić)). Kolor to jedno, a kondycja to drugie. Także potem pozostaje dbanie o nie żeby uniknąć dalszego niszczenia.

[Rajanareek]

Idź do fryzjera, bo w domu tylko sobie zaszkodzisz, a później ciężko jest przywrócić włosy do dobrego stanu (

[Rybiorek]

Napisane przez Nanajuu

Proszę o pomoc w odratowaniu moich włosów...

Postanowiłam przejść z brązu na jasny blond/białe (przynajmniej taki miałam zamiar). Kupiłam z firmy syoss jakis drogeryjny rozjaśniacz do 8 tonów. Od góry wyszła mi żółć, natomiast jakoś od połowy zaczyna się RUDY/ POMARAŃCZOWY. Byłam załamana efektem, więc na następny dzień poszłam do sklepu po ten sam rozjaśniacz (z nadzieją, że może pozbędę się tej rudości). Niestety znowu grubo się rozczarowałam, ponieważ rudy nadal pozostał rudym, z tym że odrobinę jaśniejszym, ale nie na taki efekt liczyłam. W wyniku tych dwóch rozjaśniań, na mojej głowie powstały 3 kolory. Od nasady żółty, przy skórze prawie biały, a od połowy włosów jasny rudy. Co mam teraz zrobić? Myślę, żeby odpuścić sobie ten blond i po prostu całość pofarbować na jasny brąz, ale boję się, że wyjdzie bardzo nierówny kolor. Ktoś może mi pomóc? Bardzo proszę o jakieś radym, jeśli ktoś się na tym zna....?:confus ed:

jednorazowo ciężki o taki efekt...

ja mam blond po farbie loreala, ale widziałam ze zrobie to na kilka kroków w sensie miesięcy, bo nie chciałam stracic wlosów - po pierwszym farbowaniu z brązu miałam jasny brąz, po miesiącu średni blond, za 3 razem po kolejnym miesiącu mam już blond (farbowałam jak był odrost, ale całe włosy). Teraz już tylko będę robić odrosty (na zdjęciach przed i po)

W tej chwili to już chyba zostaje fryzjer, bo masz to zrobione nierówno...