Przyjaźń z PiSowcem

[Farquad]

Wątek z przymrużeniem oka, ale też nie do końca
Czy mogłybyście się przyjaźnić z takim zatwardziałym PiSowcem, który kocha Kaczyńskiego, uważa że rząd jest wspaniały, brał udział w miesięcznicach smoleńskich etc?
Zakładając, że ta dziewczyna / chłopak byłaby bardzo otwarta, miła, byłaby ogólnie dobrą osobą.

[Nimfa20Melman]

Napisane przez Farquad

Wątek z przymrużeniem oka, ale też nie do końca
Czy mogłybyście się przyjaźnić z takim zatwardziałym PiSowcem, który kocha Kaczyńskiego, uważa że rząd jest wspaniały, brał udział w miesięcznicach smoleńskich etc?
Zakładając, że ta dziewczyna / chłopak byłaby bardzo otwarta, miła, byłaby ogólnie dobrą osobą.

Mam taką koleżankę w pracy. Kiedyś powiedziała na stołówce, że głosowała na PIS to się zadziwiłam z resztą pracownic, że stamtąd w ogóle wyszła

Później się okazało, że mój były już szef to również zatwardziały PiSowiec (dlatego dobrze się dogadywali z w/w koleżanką ).

I jego kolega też, do tego stopnia, że jak poszedł z moim ojcem zapalić i ojciec coś powiedział nieprzychylnego na ich temat, to nawet papierosa nie wyjął tylko zabrał się i poszedł wku*****y.

Na temat polityki nie gadamy dużo, czasem jak chciałam koleżankę wkurzyć to coś jej tam gadałam

[Farquad]

Napisane przez Nimfa20Melman

Mam taką koleżankę w pracy. Kiedyś powiedziała na stołówce, że głosowała na PIS to się zadziwiłam z resztą pracownic, że stamtąd w ogóle wyszła

Czyli, że jej nie zabiły inne pracownice? xD

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Koleguje się z ludźmi mającymi inne poglądy. Po prostu nie poruszam pewnych kwesti.

Za dziwne uważam zerwanie znajomości czy krzywe spojrzenia w stosunku do osoby, którą się lubi za inne poglądy polityczne. Szczególnie, jeśli umie je uargumentować.

[Farquad]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89330959]Koleguje się z ludźmi mającymi inne poglądy. Po prostu nie poruszam pewnych kwesti.

Za dziwne uważam zerwanie znajomości czy krzywe spojrzenia w stosunku do osoby, którą się lubi za inne poglądy polityczne. Szczególnie, jeśli umie je uargumentować.[/QUOTE]
Zgadzam się z tym. Chyba, że ktoś przegnie w poglądach, np. powie, że Putin robi prawidłowo. Wtedy to by zburzyło relację.

[Czarna2000]

Wątpię. Ktoś kto zgadza się z PiSem to jednocześnie ktoś kto popiera zakaz aborcji, sprzeciwia się prawom osób homoseksualnych, popiera działania kościoła katolickiego, wspiera rozdawnictwo. No jakoś wątpię że się dogadamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CzarnaMaciejka]

nie.

[skara]

Napisane przez Czarna2000

Wątpię. Ktoś kto zgadza się z PiSem to jednocześnie ktoś kto popiera zakaz aborcji, sprzeciwia się prawom osób homoseksualnych, popiera działania kościoła katolickiego, wspiera rozdawnictwo. No jakoś wątpię że się dogadamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja podobnie. W pracy możemy kilka zdań zamienić, pogadać o pogodzie, ale przyjaźni głębszej sobie nie wyobrażam. Owszem, mam jedną przyjaciółkę z dzieciństwa, której rodzice, zresztą wykształceni, lekarze, są bardzo za pisem i wiem, że ona też jest w kościelnych klimatach, ale te omijamy jak się raz na rok w mieście rodzinnym widzimy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Napisane przez Czarna2000

Wątpię. Ktoś kto zgadza się z PiSem to jednocześnie ktoś kto popiera zakaz aborcji, sprzeciwia się prawom osób homoseksualnych, popiera działania kościoła katolickiego, wspiera rozdawnictwo. No jakoś wątpię że się dogadamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak samo. Nie przeszkadzają mi zasadniczo w otoczeniu ludzie o innych poglądach, ale przyjaźń to inny poziom.
A zasadniczo, bo np. niektórych zacietrzewionych znajomych pro Konfa pożegnałam.

[08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5]

Napisane przez Farquad

Wątek z przymrużeniem oka, ale też nie do końca
Czy mogłybyście się przyjaźnić z takim zatwardziałym PiSowcem, który kocha Kaczyńskiego, uważa że rząd jest wspaniały, brał udział w miesięcznicach smoleńskich etc?
Zakładając, że ta dziewczyna / chłopak byłaby bardzo otwarta, miła, byłaby ogólnie dobrą osobą.

Przyjaźnić? Nie.

W pracy mam różnych ludzi, również PiSowców, seksistów, kretynów i trzeba z nimi się dogadać. Dlatego pewnych tematów się unika.

Kiedyś na pierwszej randce facet powiedział, że gdyby wybory odbyły się dzisiaj głosowałby na PiS. Było to dla mnie szokujące, bo facet był inteligentny, świetnie wykształcony, miał wysoką pozycję. Ale tłumaczył to "mniejszym złem" i miałam wątpliwości czy to dla mnie no-go. Rozmawialiśmy o tym kilka razy.

W ciągu pierwszych kilku spotkań okazało się, że to nie był przypadek. Polecał jakieś bardzo konserwatywne podcasty przeciwników aborcji i tego typu rzeczy. Nie wyobrażam sobie spotykania się z PiSowcem nigdy więcej. Tym bardziej ze zwolennikiem Konfederacji.

[Voytkova]

Napisane przez Farquad

Wątek z przymrużeniem oka, ale też nie do końca
Czy mogłybyście się przyjaźnić z takim zatwardziałym PiSowcem, który kocha Kaczyńskiego, uważa że rząd jest wspaniały, brał udział w miesięcznicach smoleńskich etc?
Zakładając, że ta dziewczyna / chłopak byłaby bardzo otwarta, miła, byłaby ogólnie dobrą osobą.

Ja bym nie mogła .Dla mnie takie poglądy to skrajna głupota a po co mi głupi przyjaciel .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ladylajla]

Nie czułabym się swobodnie, gdybym musiała omijać różne kwestie i uprawiać dyplomację wyższego szczebla przy kimś, z kim z definicji mam mieć szczerą relację i mu ufać.
Hardkorowi pisowcy to bardziej wyznawcy niż wyborcy i skrytykować przy takim partię to, nie wiem, jakby mu matkę obrazić.
Może są rigczowi pisowcy, ja raczej takich nie znam. Nawet jak na pierwszy rzut oka są spoko, to jak trochę się "poskrobie", to zawsze jakieś nieakceptowalne dla mnie przekonania wylezą.

[natalia_t]

Z takim zatwardziałym i agresywnym to nie. Jednak tak samo nie chciałabym mieć w otoczeniu takiego naprawdę skrajnego i fanatycznego lewaka. Najważniejsza dla mnie jest równowaga, odpowiednie argumenty, samodzielne myślenie. Nie akceptuję ślepego podążania za guru niezależnie od dziedziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Farquad]

Napisane przez natalia_t

Z takim zatwardziałym i agresywnym to nie. Jednak tak samo nie chciałabym mieć w otoczeniu takiego naprawdę skrajnego i fanatycznego lewaka. Najważniejsza dla mnie jest równowaga, odpowiednie argumenty, samodzielne myślenie. Nie akceptuję ślepego podążania za guru niezależnie od dziedziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mówię o osobach nieagresywnych. Sama jestem w stanie rozmawiać z lewicowcami ale jak zaczynają mnie obrażać, bo np. nie podoba mi się aborcja, to od razu jest koniec znajomości. Są takie tematy, przy którym ludziom po prostu odbija i nie tolerują żadnej krytyki, żadnych wątpliwości. W sumie lewica głosi tolerancję więc to na niej spoczywa większy obowiązek właśnie unikania agresji w dyskusjach.

[Pani_Robot]

Nie, mam w rodzinie Konfederatów i to ten sam stopień odklejenia. Tylko tu nie ołtarzyk dla świętego pana Prezydenta Dudy oraz kleru, przyzwolenie na pedofilię i kłopoty z logicznym mysleniem (Widzieliście te nowe TikToki partyjnej młodzieży? Czysta propaganda, jak w Korei Płn. Nie wiadomo śmiac się, czy płakać, a aktorstwo poziom Kozia Wólka. Plus oczywiście jechanie po Tusku ). U moich Konfiarzy teorie spiskowe, Żydzi co chcą nas okraść, Ukraińcy co nas okradają i w ogóle Covid-Srovid, wszyscy zaszczepieni umrą. Jest wśród nich kobieta, której prawa kobiet nie interesują, bo... nienawidzi innych kobiet
Szczerze wśród moich znajomych był taki jeden chwast i został wyrwany jak się burzył pod każdym moim wpisem. Typowy chłopek od przerzucania całe życie cegieł, który ma chyba w domu ołtarzyk Dudusia.


Aaaa też byłam na randce z PiSowcem. Nie sprawdziłam jego poglądów, wyjątkowo, bo był śliczny. Powiedział mi, że jeśli wpadniemy, to zakazuje mi przerywać ciążę i się ze mną ożeni. Jak go olałam dzwonil z propozycją niezobowiązującego seksu. Polak-Katolik.

[chwast]

Nie wiem, wydaje mi się; ze relacje z takimi osobami automatycznie odpadają, chociaż nawet nigdy nie pytam i nie wiem czy to fani pisu itp.

Po prostu jak wiele rzeczy jest nie po drodze, to raczej ciężko się z kimś takim zaprzyjaźnić.

Nie byłam nigdy w takim dylemacie, nie pomyślałam nigdy o tym. Xd


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Nimfa20Melman]

Napisane przez Farquad

Czyli, że jej nie zabiły inne pracownice? xD

W sensie, że nikt jej krzywdy nie zrobił Byli tam też mężczyźni Ale krzywo na nią patrzyli

Kiedyś ta koleżanka miała przydzielone zadanie i dobrze jej szło. Zadowolona, wręcz wniebowzięta opowiada jak to szef do niej codziennie przychodzi na stanowisko (zawsze do nas przychodził i do każdej osoby) i z nią rozmawia- szef jest specyficzny
Na to ja jej mówię:
- M., on nie przychodzi, bo dobrze pracujesz i cię lubi tylko dlatego, że głosowałaś na PIS.

Koleżanki pękały ze śmiechu, a M. nic się nie odezwała

[Farquad]

Napisane przez Pani_Robot

U moich Konfiarzy teorie spiskowe, Żydzi co chcą nas okraść

No ale dość naiwne jest myślenie, że Polska (czy jakikolwiek inny naród / grupa społeczna) nie ma wrogów, nikt ich nie chce okraść, naciągać na hajs, czy też w inny sposób im szkodzić.

Oczywiście jestem świadoma, że Konfa w tym przoduje i generalnie jest dużo bardziej irracjonalna od PiSu. Nie wiem czy mogłabym szanować konfederatę. Może jakby głosował na nich żeby nie płacić podatków, czy coś, ale innych rzeczy by nie popierał

[Pani_Robot]

Napisane przez Farquad

Nie wiem czy mogłabym szanować konfederatę. Może jakby głosował na nich żeby nie płacić podatków, czy coś, ale innych rzeczy by nie popierał

Nie można oddzielić sobie jednego punktu z programu wyborczego partii… głosujesz = popierasz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Pani_Robot

Nie można oddzielić sobie jednego punktu z programu wyborczego partii… głosujesz = popierasz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A istnieje partia z którą zgadzasz się w 100 % bo ja takiej nie mam.

[Farquad]

Napisane przez Pani_Robot

Nie można oddzielić sobie jednego punktu z programu wyborczego partii… głosujesz = popierasz.

Oczywiście, że można. Po prostu godzisz się na abc, pod warunkiem że zrobią d i e. Mi np. bardzo zależy na prawach zwierząt, zakazie zwierząt futerkowych itp. i byłabym w stanie zagłosować nawet na partię, która wprowadzi całkowity zakaz aborcji czy rozwodów, gdyby miała ukrócić męczenie zwierząt. Mimo, że obecne prawo aborcyjne wydaje mi się zbyt surowe i autentycznie szkoda mi kobiet, które pewnie odbiorą sobie życie przez noszenie zdeformowanego płodu (pewnie będą takie przypadki, oby nieliczne).

[Paprotka_]

Nie. Kiedyś przyjaźniłam się z osobą wierzącą i praktykującą, ale to mądra osoba która nigdy nie próbowała mnie nawracać i która obecnie potępia to co się dzieje w Kościele. I nie ma nic wspólnego z PiS. Osoby popierające PiS są dla mnie ograniczone umysłowo, przekonane o własnej nieomylności i jedynym słusznym modelu życia. Z osobą uważająca, że "lewicowcy" powinni się wykazać większą tolerancją bo sami oczekują tolerancji też nie mogłabym się przyjaźnić.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[Wenress]

Mogłabym mieć (a pewnie nawet mam) taką koleżankę/kolegę ale jeśli chodzi o przyjaźń to odpada. Dobieram najbliższe osoby z grona o podobnych wartościach, wydaje mi się to oczywiste, jeśli komuś bardzo ufam no to raczej nie oceniamy się wzajemnie negatywnie tylko coś nas łączy więcej niż bycie miłym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Farquad]

Napisane przez Paprotka_

Nie. Kiedyś przyjaźniłam się z osobą wierzącą i praktykującą, ale to mądra osoba która nigdy nie próbowała mnie nawracać i która obecnie potępia to co się dzieje w Kościele. I nie ma nic wspólnego z PiS. Osoby popierające PiS są dla mnie ograniczone umysłowo, przekonane o własnej nieomylności i jedynym słusznym modelu życia. Z osobą uważająca, że "lewicowcy" powinni się wykazać większą tolerancją bo sami oczekują tolerancji też nie mogłabym się przyjaźnić.

Oczywiście, że osoba głosząca daną ideę musi się tą ideą wykazać bardziej niż inni. Jak ktoś w kółko gada o czystości seksualnej to nie powinien chodzić do burdelu. Bardziej nie powinien, niż osoba o poglądach neutralnych w tej kwestii.
Jak ktoś domaga się tolerancji dla swojego stylu życia i swoich ocen, a nie toleruje, że ja mam swoje oceny i swój styl, to uważam taką osobę za dziecko.

[Pani_Robot]

Napisane przez Farquad

Oczywiście, że można. Po prostu godzisz się na abc, pod warunkiem że zrobią d i e. Mi np. bardzo zależy na prawach zwierząt, zakazie zwierząt futerkowych itp. i byłabym w stanie zagłosować nawet na partię, która wprowadzi całkowity zakaz aborcji czy rozwodów, gdyby miała ukrócić męczenie zwierząt. Mimo, że obecne prawo aborcyjne wydaje mi się zbyt surowe i autentycznie szkoda mi kobiet, które pewnie odbiorą sobie życie przez noszenie zdeformowanego płodu (pewnie będą takie przypadki, oby nieliczne).

Jeśli ktoś głosuje na Konfederację bO gOsPoDarKa, to jest po prostu ignorantem i nic nie wie o polityce.

Paprotka +1 co do "lewicowcy maja byc bardziej tolerancyjni". To znowu kołtuństwo i ignorancja. Czy to czasem tym bogobojnym PiSowcom Jezus nie kazał nadstawiac drugiego policzka? I nieznajomość definicji tolerancji. Nie mozna tolerować nietolerancji, bo tolerancja przestaje istnieć. także sorry, ale zakazu aborcji, gnebienia osób LGBT, rasizmu, ksenofobii tolerować nie mogę.

[blurge]

Napisane przez Czarna2000

Wątpię. Ktoś kto zgadza się z PiSem to jednocześnie ktoś kto popiera zakaz aborcji, sprzeciwia się prawom osób homoseksualnych, popiera działania kościoła katolickiego, wspiera rozdawnictwo. No jakoś wątpię że się dogadamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i jeszcze kradnie na potęgę. Afery się mnożą. Nie potrafiłabym zaufać takiej osobie.

[Farquad]

Napisane przez Pani_Robot

Jeśli ktoś głosuje na Konfederację bO gOsPoDarKa, to jest po prostu ignorantem i nic nie wie o polityce.

Paprotka +1 co do "lewicowcy maja byc bardziej tolerancyjni". To znowu kołtuństwo i ignorancja. Czy to czasem tym bogobojnym PiSowcom Jezus nie kazał nadstawiac drugiego policzka? I nieznajomość definicji tolerancji. Nie mozna tolerować nietolerancji, bo tolerancja przestaje istnieć. także sorry, ale zakazu aborcji, gnebienia osób LGBT, rasizmu, ksenofobii tolerować nie mogę.

No i masz prawo. Ale w takim razie się nie dziw, że ktoś nie chce tolerować lewicowych postulatów. Zmuszania kogoś, żeby używał różnych zaimków (coraz liczniejszych), rezygnował z mięsa czy smartfonów. To są bardzo daleko posunięte ingerencje w wolność i niestety nietolerowanie ich jest równie uzasadnione (czy nieuzasadnione) jak nietolerowanie ksenofobii.

[Pani_Robot]

Napisane przez Farquad

No i masz prawo. Ale w takim razie się nie dziw, że ktoś nie chce tolerować lewicowych postulatów. Zmuszania kogoś, żeby używał różnych zaimków (coraz liczniejszych), rezygnował z mięsa czy smartfonów. To są bardzo daleko posunięte ingerencje w wolność i niestety nietolerowanie ich jest równie uzasadnione (czy nieuzasadnione) jak nietolerowanie ksenofobii.

Aha
I cała narracja PiSu. Zmuszenie Cie do noszenia ciąży, której nie chcesz - luzik. Zmuszenie ich do nazwania kogoś nią zamiast nim - atak na wolność. Podobnie jak maseczki, szczepienia Który to pan ostatnio mówił, że zamachem na jego męskośc byłoby, gdyby sobie sam... gotował?


Bardzo ciężko brać takie osoby za partnera dyskusji, a nie partnera dziecka do piaskownicy.

[Paprotka_]

Napisane przez Pani_Robot

Aha
I cała narracja PiSu. Zmuszenie Cie do noszenia ciąży, której nie chcesz - luzik. Zmuszenie ich do nazwania kogoś nią zamiast nim - atak na wolność. Podobnie jak maseczki, szczepienia Który to pan ostatnio mówił, że zamachem na jego męskośc byłoby, gdyby sobie sam... gotował?


Bardzo ciężko brać takie osoby za partnera dyskusji, a nie partnera dziecka do piaskownicy.

Gdzieś przeczytałam zdanie, że katolicy czują się prześladowani gdy nie pozwala im się prześladować innych (nie umiem zacytować, taki miało to zdanie sens). Myślę, że można to spokojnie rozszerzyć na ogół jedynie słusznych prawych i sprawiedliwych.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[blurge]

Kurcze, juz w samej nazwie Prawo i Sprawiedliwość jest coś autorytarnego