2008-11-22, 10:52 | #211 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
A jesli okaze sie, ze nie dzialaja, to rezygnujesz z zakupu?
|
2008-11-23, 09:44 | #212 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
|
2008-11-23, 10:17 | #213 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
|
2008-11-23, 11:01 | #214 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
Ja bym zrezygnowała chyba ze reszta rzeczy by była tak super, super że by mi było żal. To rozważyłabym możliwość naprawy. Ale dziwne by było, że ktoś sprzedając samochód nie naprawia takiej dupereli jaką są wycieraczki.
Niedługo znowu czeka mnie poszukiwanie samochodu... Tzn. nie tak niedługo, zacznę szukac w marcu... Ale już się nie mogę doczekać chociaż trochę się boję na co tym razem trafię.
__________________
|
2008-11-23, 11:41 | #215 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
Cytat:
|
|
2008-11-23, 11:55 | #216 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
Ja juz teraz szukam nowego auta. Tym razem najblizej mi toyoty yaris.
Ja wiem czy dziwnie z tymi wycieraczkami? Na pewno nieprofesjonalnie, ale tez nie kazdy musi byc handlowcem i miec czas na przygotowanie auta. |
2008-11-24, 10:32 | #217 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
Cytat:
jesli nie działaja to wiekszy problem - sama kupiłam autko z niedziałajaca tylna wycieraczka (ktos poprzecinał kabelki), to duperela, nie obniza wartosci samochodu, jesli reszta nam pasuje, ale warto żądac obnizki na reperacje a ludzie nie naprawiaja, bo moze nie umieja, nie przeszkadza im albo szkoda im kasy na reperacje i latania po mechanikach skoro i tak samochod idzie do sprzedazy p.s. w moim obecnym samochodzie nawiewy nie działaja na 1 (chodzi mi o moc nawiewu, działaja dopiero na wiekszym nadmuchu czyli 2 i wyzej), ale nie przeszkadza mi to. jak zaczelam dopytywac i sprawdzac rozne takie 'duperele' to sam sprzedawca rzetelnie poinformował o tym. |
|
2008-11-24, 14:29 | #218 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
Cytat:
Ja bym zrezygnowala, bo nie mam ochoty zaczynać przygode z nowym samochodem od latania po mechanikach i elektrykach i doszukiwania sie przyczyny niedzialajacych wycieraczek. U mnie tez nawiew dziala przy wiekszej mocy, ale to mi nie przeszkadza. A wycieraczki to bardzo wazna sprawa.
__________________
|
|
2008-11-24, 17:10 | #219 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
Ja bym kazala naprawic sprzedawcy
|
2008-11-25, 10:22 | #220 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
vw polo to dobry wybór, oby jeszcze trafic dobry egzemplarz i bedzie git
czesci sa dostepne i raczej tansze wiec w ekspolatacji nie bedzie drogi, sama mialam polo i chciałam nowsze polo, ale niestety porownujac ceny z golfem (te same parametry) to polo jest niestety drozsze (chociaz to tez plus przy sprzedazy autka) p.s. w ogóle vw to dobry wybór bo dostepne i niedrogie (w porownaniu z konkurencja) czesci, 'niemiecka solidnosc' i wraz z audi malo traci na wartosci. Edytowane przez _agatka Czas edycji: 2008-11-25 o 10:26 Powód: p.s. |
2008-11-25, 11:13 | #221 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
No własnie... Tylko to "trzeba trafić na dobry egzemplarz" troche mi spać nie daje . Z moim samochodem trafiłam na raczej średni egzemplarz wszystkie najgorsze naprawy na mnie padły już następny właściciel bedzie mial znacznie łatwiej.
__________________
|
2008-11-26, 07:39 | #222 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
skoro tyle włozyłas w ten samochód to moze jeszcze sie wstrzymac z zakupem drugiego? - po co robic prezenty nastepnemu włascicielowi i sprzedawac odszykowane autko? a w nowe i tak bedziesz musiała włozyc pieniazki. mi generalnie srednio opłaciła sie przesiadka do lepszego, wiekszego autka. Mimo ze bezawaryjne to i tak sie uzbierało tych koniecznych wymian paski, olej, filtry, opony na zime (bo rozmiar starych nie pasował), rejestracja, ubezpieczenie, oj sporo tego i uwazam ze skoro kupowac autko to tak na ok. 3-5 lat, bo czesciej to nie ma sensu szarpac sie z tym
|
2008-11-26, 08:09 | #223 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
Ja już wyrosłam z mojego samochodu. Nie chodzi mi bynajmniej o jego rozmiar . Ale to było małe, stare autko tak do nauki do ewentualnego poobijania.
Z małym silnikiem zeby ubezpieczenie było tańsze (samochód jest zarejestrowany na mnie, a miałam same zwyżki)... I juz mam dość . Nie czuje sie juz dobrze w tym samochodzie... A te wszystkie naprawy mnie dobijają. Z tych cięższych napraw zostalo jeszcze sprzęgło, mechanicy zapowiadali ze juz długo nie pociągnie... Wolałałbym aby mnie się to już nie trafiło a nawet jak się trafi to mimo włożonych w ten samochód pieniędzy - chcę się go jak najszybciej pozbyć. Nawet teraz ten złom stoi w warsztacie (jeszcze nie wiem co sie zepsuło i jak mi to pojedzie po kieszeni), a ja pracuje pod Warszawą i zamiast jechac do pracy 20 minut jade godzine . Nienawiść do tego auta rośnie z każdym dniem
__________________
|
2008-11-27, 07:47 | #224 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
ja miałam stłuczke - (facet wjechał na czerwonym swietle w moj tył), wiec zdecydowałam sprzedac autko i kupic drugie, tez dojezdzam sporo do pracy i zalezało mi zeby szybko cos kupic, a tu lipa w koncu kupiłam inne ale strasznie zalowałam ze sprzedałam stare autko, teraz nawet mi szkoda, i mam do niego sentyment..mimo ze nie podobalo mi sie na poczatku (nic mi sie wtedy nie podobało) to z perpsektywy czasu to byl naprawde super zadbany ładny egzemplarz, a nie grat mimo swojego wieku - ale to TZ mi wybrał ten samochód, a on ma dobra reke do samochodów
|
2008-11-27, 10:30 | #225 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
To możesz mi pożyczyć swojego TŻ na czas zakupu samochodu
__________________
|
2008-11-28, 10:25 | #226 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
ale tylko do wybierania samochodu!!!!
|
2008-12-22, 11:03 | #227 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 102
|
Dot.: Pierwszy samochód- jaki i dlaczego?
Ach dziewczyny... A ja szukałam i szukałam... Nie znalazłam tego, o co mi chodziło, choć ostatnio nawet Fiestę czerwoną oglądałam (niestety zajechana była().
Koniec końców kupiłam auto od pewnej osoby z rodziny (wiecie jak to jest- okazja się trafiła) i jest to zupałenie nieplanowany typ - Golf III TD. Zobaczymy jak się do niego przyzwyczaję... Wymaga niestety solidnego zadbania o niego i poprawek lakierniczych, na które na razie mnie nie stać Może uda się za jakiś czas doprowadzić go do porządku, a na razie będę jeździć takim jaki jest. Ma dość dużego "kopa" który dla mnie jest zupełnie nie przydatny, za to kuleje wyglądem ech Ważne jest natomiast, że technicznie jest bdb i mi długo posłuży.
__________________
"Dziś jest pierwszy dzień reszty Twojego życia i od Ciebie tylko zależy, co z nim zrobisz" |
2008-12-22, 16:03 | #228 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 62
|
Dot.: Pierwszy samochód- jaki i dlaczego?
Moja kumpela z niewiadomego mi powodu na swoje pierwsze autko wybrała volvko c30, jest dentstką i wzięła go sobie na firmę. A jak jej tego pokazywałam kilka miesięcy temu, to nie bo nie taki był. Wiecie, jak kobieta nie rozumie kobiety, to już jest niedobrze.
|
2008-12-25, 21:49 | #229 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 895
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
swietna robota jestem w trakcie czytania. planuje zakup, ale nie wiem jeszcze co i jak...
|
2008-12-31, 09:36 | #230 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
Mam do was takie pytanie czy wiecie czym się różnią 2 oleje silnikowe typu Castrol GTX High Mileage 15W-40 (4L) a CASTROL GTX 15W/40 (5L). Ja tu widzę różnice w pojemności opakowań ale czy są jeszcze jakieś inne właściwości tych dwóch substancji ??
|
2009-01-02, 11:03 | #231 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 599
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
Cytat:
Castrol GTX Typ: uniwersalny mineralny olej silnikowy. Klasa lepkości: SAE 15W-40 Klasa jakości: API SJ/CF, ACEA A2/B2 Specyfikacje: VW 505.00, MB 229.1, Castrol GTX jest olejem silnikowym, opracowanym specjalnie do samochodów osobowych. Zalecany do stosowania w silnikach benzynowych oraz wysokoprężnych Był testowany w silnikach z katalizatorami i turbodoładowaniem. Castrol GTX zmniejsza zużycie oleju oraz chroni silnik przed zużyciem. Jest olejem wielosezonowym tzn. może być stosowany w każdej porze roku. Charakterystyka: - łatwy rozruch zimnego silnika, możliwy dzięki zastosowaniu specjalnej technologii produkcji, - niskie zużycie oleju ze względu na niskie straty przy odparowaniu, - optymalna wytrzymałość dzięki zastosowaniu nowoczesnej kombinacji dodatków, - mieszalny z innymi markowymi olejami silnikowymi. Charakterystyka fizyko-chemiczna: Lepkość w temp. 100 st. C 15,6 mm2 /s Lepkość w temp. 40 st. C 122,3 mm2 /s Wskaźnik lepkości 140 Liczba zasadowa TBN: 9,4 mg KOH/g Temperatura płynięcia (Pour Point): - 33 st. C Temperatura zapłonu: 230 st. C Gęstość w temp. 15 st. C 890,0 kg/m3 Castrol GTX High Mileage Typ: niekonwencjonalny mineralny olej silnikowy do samochodów z dużym przebiegiem. Klasa lepkości: SAE 15W-40 Klasa jakości: API SL/CF, ACEA A3/B3 Specyfikacje: VW 505.00, MB 229.1, Charakterystyka: Castrol GTX High Mileage jest niekonwencjonalnym olejem silnikowym, opracowanym specjalnie do samochodów osobowych z dużym przebiegiem. Zalecany do stosowania w silnikach benzynowych oraz wysokoprężnych samochodów z przebiegiem powyżej 100 000 km. Jego specjalny pakiet dodatków pomaga przedłużyć „życie” twojego silnika. Zawiera specjalne dodatki przywracające elastyczność uszczelnieniom silnika. Zalecany do wszystkich silników wykazujących zwiększone zużycie oleju smarowanych dotychczas olejami syntetycznymi, półsyntetycznymi czy mineralnymi. Zalety i korzyści -unikalna formulacja przeciwzużyciowa zapobiega zużyciu silnika przedłużając jego żywotność -specjalne dodatki przywracające elastyczność uszczelnieniom silnika umożliwiają mniejsze zużycie oleju i minimalizują wycieki, - niskie zużycie oleju ze względu na niskie straty przy odparowaniu w dużych temperaturach, - charakterystyka lepkościowa umożliwia utrzymywanie wysokiego ciśnienia smarowania we wszystkich temperaturach pracy silnika, - mieszalny z innymi markowymi olejami silnikowymi. Charakterystyka fizyko-chemiczna: Lepkość w temp. 100° C 14,7 mm2 /s Lepkość w temp. 40° C 106 mm2 /s Wskaźnik lepkości 130 Liczba zasadowa TBN: 8,0 mg KOH/g Lepkość strukturalna CCS w -20° C max 7000 cP Temperatura zapłonu: 196° C Gęstość w temp. 15° C 885 kg/m3 Popiół siarczanowy 1,0% GTX jest rozlewany tylko w Niemczech Pozdrawiam |
|
2009-03-26, 12:04 | #232 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 183
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
Ja też niedługo przymierzam się do kupna nowego auta- w poniedziałek zdałam prawko
zawsze podobał mi się peugeot 206,ale po dzisiejszej lekturze internetu mam wątpliwości...podobno są częste problemy z zawieszeniem:/ no i teraz już nie wiem nic...
__________________
|
2009-03-27, 16:22 | #233 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Z domu :)
Wiadomości: 173
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
Jakto francuzik, delikatne autko jeśli będziesz dosyć ostrożnie jeździć (czyt. omijać dziurska których u nas nie brakuje) nie masz się co bać 206 ja pomykam od 6 lat francuzami (prawie samymi) i mam o nich dosyć dobre zdanie
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-52675.png Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu... prawdziwi mężczyźni żują pszczoły ... |
2009-04-24, 14:13 | #234 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: somewhere
Wiadomości: 2 154
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
Ja musze używane autko kupić na swój wzrost, chodzi o dociskanie sprzegła do końca i żeby noda w korkach sie nie meczyla , bo nie zawsze tak sie da,że wrzucam na luz + reczny... mam 154wzrostu.Jezdze nexia sedan i koszmary w korkach przechodze w zwiazku z bolaca noga od sprzegla. We srode ide do Suzuki by zobaczyc swifta, ciekawe czyn pan bedzie umial mi odpowiednio co do korku i sprzegla doradzic.
A patrzycie na testy zderzeniowe? Ja patrze, bo dwa razy mialam wypadek (faceci wjezdzali albo w tylek albo w bok wjechal, bo pod proad na skrzyzowaniu jechal) i nexia mnie uratowala, chociaz sama bardzo mocno ucierpiala. Edytowane przez adela50 Czas edycji: 2009-04-24 o 14:14 |
2009-05-07, 10:57 | #235 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Pierwszy samochód- jaki i dlaczego?
Moim pierwszym autkiem po zdaniu prawa jazdy był Nissan Micra (1993r)-autko wspaniałe, niestety golasek (zero wspomagania, szyby na korbkę), ale służył nam dzielnie. Później kupiłam Fiata Punto z bajerami (klimatyzacja, wspomaganie, radio sterowane z kierownicy etc...) wszystko super, ale strasznie delikatne autko-każdy wybój, każdą nierówność było czuć. Niestety miałam nim wypadek (jakaś pani uderzyła mnie w tył i wbiła w samochód, który stał przede mną)-efekt:auto poszło na złom
Obecnie jeżdżę Oplem Corsą-2000 rocznik. Wspomaganie, ABS, Klimatyzacja,Welurowe siedzenia, 3-drzwiowe. Na miasto idealny samochód. Mały, zwinny, pali około 5-6l/100km. Tankuję raz na miesiąc. Jak jedziemy z mężem na zakupy to zawsze bierzemy Corsę, łatwiej nią manewrować na parkingu, a bagażnik też ma spory i zakupy spokojnie się w nim zmieszczą. |
2009-05-07, 11:52 | #236 |
Marudziara
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Pierwszy samochód- jaki i dlaczego?
Witajcie
Czytam ten wątek i mogę polecić Skodę Felicje ja sama mam 97 r w kombi ale powiem wam szczerze ze nie czuje się takiej wielkości tego auta jest dość zwinnym i bardzo dynamicznym samochodzikiem polecam .
__________________
|
2009-05-10, 17:27 | #237 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 7 498
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
Widzę, że jak większość dziewczyn ja też szukam jakiegoś małego autka do 6tys. Na razie zastanawiam się nad Matizem. Co sądzicie? Jak jest z ich awaryjnością? Zdałam prawko 2 miesiące temu no i to będzie mój pierwszy, więc na początek chcę coś małego.
__________________
Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie. * Ćwiczę!
* Zapuszczam włosy! * Aparatka (góra + dół) 22.03.2013r. - 21.05.2014r. |
2009-05-11, 07:14 | #238 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: somewhere
Wiadomości: 2 154
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
Matiz malo pali, jest małym autkiem.
Minusy: z małą prędkościa należy wchodzić w zakręty bo samochód ma za mały rozstaw osi w stosunku do swojej wysokości. Branmie zakrętów z 50 km może grodzić wywrotką autka. Ma miękkie dachy. 8-letni ma juz rdzę na blachach. Dobre autka to corsy C. polecam stronke www.autocentrum.pl sa opinie uzytkowników. Małe autko osiągające ciekawe noty to hyunday Getz,Kia Picanto |
2009-05-12, 14:58 | #239 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 7 498
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
Cytat:
to już matiz odpada, jak jest taki wywrotny
__________________
Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie. * Ćwiczę!
* Zapuszczam włosy! * Aparatka (góra + dół) 22.03.2013r. - 21.05.2014r. |
|
2009-05-12, 17:40 | #240 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 16
|
Dot.: to nie takie straszne - czyli jak dobrze kupić samochód:)
.lily,
Jak dla mnie idealnym samochodem , na pierwszy raz jest Fiat Seicento, nie zabijesz sie z prędkością, wszędzie sie zmieścisz, a gdyby nawet coś sie stało to łatwiej go odżałować niż jakiegoś nowszego Peugoeota 206 np. Ja miałam seicento rocznik 2001 czyli nie jakiś super stary , więc sie tak nie psuł, a jeśli nawet to częsci tanie, a silnik jak u malucha prawie to i za robocizne nie zapłacisz za wiele, palił też bardzo nie dużo. Wesług mnie na początek excellent dla dziewczyny i jako pierwsze auto. Nauczysz sie jeździć , bo zdanie prawka nie świadczy o tym , że juz umiesz , będziesz sie rozjeżdzać jakimś ślicznym autkiem, pozdrawiam cię serdecznie
__________________
Gloryfikuj swoją za***istość Edytowane przez rewelkaa Czas edycji: 2009-05-12 o 17:41 Powód: lit |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:13.