Wasze zdanie na temat Halloween.

[201607111632]

Dla mnie to dobra okazja na przebranie się i charakteryzację na imprezę, mogę wyrazić swoje artystyczne ja

[ami_ma]

Napisane przez Karinio

Wodą święconą ją najwyżej pogonią.

Hehehe na szczęście obyło się bez przygód

[Karinio]

Napisane przez ami_ma

Hehehe na szczęście obyło się bez przygód

To całe szczęście.

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez Mimiko

Nie lubię prób przeszczepiania obchodzenia halloween u nas, bo po prostu to jest takie sztuczne w Polsce. Nie wyobrażam sobie, żeby dzieci w okolicy chodziły po domach za słodyczami, albo żebym wystawiała na balkonie dynie. Zresztą chyba tylko w szkołach jakaś taka moda jest na halloween, no i w sklepach oczywiście. Mam wrażenie, że tak na siłę jest ten zwyczaj u nas wpychany.

Dokładnie tak.

[dominikmeller25]

Napisane przez Mimiko

Nie lubię prób przeszczepiania obchodzenia halloween u nas, bo po prostu to jest takie sztuczne w Polsce. Nie wyobrażam sobie, żeby dzieci w okolicy chodziły po domach za słodyczami, albo żebym wystawiała na balkonie dynie. Zresztą chyba tylko w szkołach jakaś taka moda jest na halloween, no i w sklepach oczywiście. Mam wrażenie, że tak na siłę jest ten zwyczaj u nas wpychany.

no bo to jest takie święto na siłę wprowadzane jak Walentynki naprzykład.
lecz chore jest straszenie kogoś piekłem czy chęć siłowego nawracania bo ktoś chce sobie tak świętować.

bardziej wolałbym aby wrócił trochę zwyczaj Dziadów, NASZ słowiański zwyczaj który został zniszczony przez napływową religię która teraz nazywa nasz pradawany zwyczaj pogaństwem.
a to takie zwyczaje powinny być pielęgnowane, a tak pozostaje nam ten "amerykański" halloween.

[Mojwa]

Napisane przez Mimiko

Nie lubię prób przeszczepiania obchodzenia halloween u nas, bo po prostu to jest takie sztuczne w Polsce. Nie wyobrażam sobie, żeby dzieci w okolicy chodziły po domach za słodyczami, albo żebym wystawiała na balkonie dynie. Zresztą chyba tylko w szkołach jakaś taka moda jest na halloween, no i w sklepach oczywiście. Mam wrażenie, że tak na siłę jest ten zwyczaj u nas wpychany.

Ja juz 10 czy nawet wiecej lat temu chodzilam zbierac cukierki w halloween...

[Hvid]

Mnie Halloween ani grzeje, ani ziębi. Skoro jednak wiem, że moje dziecko się z tym zetknie (w przedszkolu tego nie obchodzą, ale w szkole pewnie będą), postanowiłam sama zabrać dziecko do wioski wiedzm w Bałtowie, czynnej tylko do drugiego listopada. Fajnie zorganizowane, z animatorami, którzy proponują dzieciom ciekawe zabawy. Dodatkową, a właściwie największą atrakcję, stanowił górny zwierzyniec, czyli coś w stylu safari. Zorganizowałam jej trochę inne Halloween, wycieczka była udana, prawie całodniowa.

Co roku jezdzimy też wieczorem na stare Powązki. Efekt niesamowity, te wszystkie rzezby oświetlone setkami zniczy, no urok starych cmentarzy. I szczerze pisząc, właśnie to stanowiło największe przeżycie dla różnych cudzoziemców, którzy akurat w tych dniach znalezli się w naszym kraju. Bo coś innego, niespotykanego. W wyjaśnianiu im tradycji zawsze pomagała mi książka Sophie Horodowicz-Knab, napisana po angielsku, co ułatwiało mi zadanie. I ta książka również będzie mi pomocna w zaznajamianiu młodej z naszymi tradycjami. Napisana jest ciekawie, przystępnie, ma mnóstwo ilustracji. Nasze tradycje to też magia, ale trzeba sobie zadać trochę trudu, żeby się zaznajomić.

[Junebug]

Zobaczyłam dziś wywieszony plakat przed jakimś kościołem, na którym było napisane: "Chrześcijanie nie świętują halloween, nie czczą śmierci" a do tego dynia z niewesołą miną przekreślona w krzyż. brrrrrr

[dominikmeller25]

jak można nie czcić śmierci skoro śmierć jest początkiem? nikt tu przecież jakiś nabożeństw i ofiar wielbiących śmierć nie odprawia, a jest to zwykła zabawa pokazująca że śmierci nie można się bać, tak też twierdzi ta wiara a tu dalej średniowiecze i strach przed śmiercią itd
śmierci boi się ten kto ma coś na sumieniu, człowiek z czystym sercem śmierci bać się nie musi, to sobie ten kapłan mógłby nad ołtarzem zawiesić, ewentualnie przed kościołem zamiast tego durnego plakatu.

[201609102148]

Napisane przez Junebug

Zobaczyłam dziś wywieszony plakat przed jakimś kościołem, na którym było napisane: "Chrześcijanie nie świętują halloween, nie czczą śmierci" a do tego dynia z niewesołą miną przekreślona w krzyż. brrrrrr

Dobrze wiedzieć, że protestanci to nie chrześcijanie

[serialomaniaczka]

Napisane przez Mimiko

Nie lubię prób przeszczepiania obchodzenia halloween u nas, bo po prostu to jest takie sztuczne w Polsce. Nie wyobrażam sobie, żeby dzieci w okolicy chodziły po domach za słodyczami, albo żebym wystawiała na balkonie dynie. Zresztą chyba tylko w szkołach jakaś taka moda jest na halloween, no i w sklepach oczywiście. Mam wrażenie, że tak na siłę jest ten zwyczaj u nas wpychany.

Dokładnie. Swoją drogą, pewnie ze względu na swój wiek będę w zdecydowanej mniejszości, ale dla mnie po prostu nie dociera, po co jest obchodzone tego typu "święto". Z hameryki przyszły jeszcze do nas Walentynki i tu jeszcze jestem w stanie zrozumieć jakiś sens, bo święto miłości itd., chociaż powinniśmy cały czas pamiętać o kochanych osobach, nie tylko w ten jeden dzień, to jednak niech będzie. Ale halloween? Dla mnie jest to trochę zaprzeczenie tego, co obchodzimy 1 listopada. W USA Święto Zmarłych to właśnie Halloween, po prostu tam jest inna mentalność i w inny sposób pamięta się o zmarłych. A my już mamy święto zmarłych, dzień zadumy i nie rozumiem po co dorabiać do tego jeszcze jeden dzień, który też kłóci się z naszym tradycyjnym świętem

Napisane przez dominikmeller25

ok on może sobie nie życzyć takich gości, ale ja też sobie nie życzę księdza co roku, a mimo że wie że go nie życzę sobie to co roku się dobija do mojego mieszkania.
może idąc tropem tego pisemka mam wyciągnąć jakieś księgi szatańskie i go straszyć że diabeł go zrzuci ze schodów itd?
nie, człowiek który ma coś w głowie po prostu podziękuje dzieciakom (księdzu) i tyle, jakieś nawracanie czy straszenie to zwykła głupota i nic więcej.

oj, nie wiem czy to rozwiązuje sprawę. gdy spławisz dzieciaki to obrzucą jeszcze twoje okna jajkami (niestety było dane mi tego zaznać )

[Mijanou]

Ale....
Halloween nie ma nic wspolnego z kultem smierci, Świętem Zmarlych i kultem szatana.

Zwyczaj wywodzi się od Celtów, którzy 31 października obchodzili zwyczajne święto plonow, czyli nasze popularne dożynki. Przygotowywano w tym dniu ucztę i wierzono, że zapach gotowanych potraw może przyciągnąć dusze zmarłych. Zapobiegawczo więc ludzie sami przebierali się za duchy, by te oryginalne po prostu odstraszyć

Zmodyfikowany zwyczaj zbierania cukierków i zabawy (jak to na dożynkach bywa) oraz przebieranek stał się popularny w USA w XIX wieku wraz z wielką falą imigrantów-Irlandczyków.

Święto jest kontrowersyjne przede wszystkim ze względu na fatalny dla nas, Polaków, zbieg dat, gdyż 1 listopada obchodzony jest u nas dzień Wszystkich Świętych i pewnie stąd Halloween budzi tak wiele kontrowersji.

Nie widzę jednak powodu, by demonizować i potępiać to święto. Nie ma nic wspólnego z satanizmem a jaka szkoda się stanie, że dzieci się poprzebierają? Wy nie chciałyście być wróżką czy kotkiem, gdy byłyście małe? Trzeba tylko dzieciom wyjaśnić a potem przypilnować podczas zbierania cukierków, by nic się im nie stało i żeby one szkód nie narobiły.

[Mimiko]

Napisane przez Mojwa

Ja juz 10 czy nawet wiecej lat temu chodzilam zbierac cukierki w halloween...

Ile masz lat? Ja mam dwadzieścia kilka i nigdy nie zetknęłam się z halloween w szkole czy w przedszkolu. W mojej okolicy nikt też nie chodzi po domach, dlatego napisałam, że to nowa praktyka, bo już mój chrześniak w podstawówce ma zabawy halloweenowe.

Napisane przez dominikmeller25

no bo to jest takie święto na siłę wprowadzane jak Walentynki naprzykład.
lecz chore jest straszenie kogoś piekłem czy chęć siłowego nawracania bo ktoś chce sobie tak świętować.

bardziej wolałbym aby wrócił trochę zwyczaj Dziadów, NASZ słowiański zwyczaj który został zniszczony przez napływową religię która teraz nazywa nasz pradawany zwyczaj pogaństwem.
a to takie zwyczaje powinny być pielęgnowane, a tak pozostaje nam ten "amerykański" halloween.

Walentynki się przyjęły, ponieważ nie niosą ze sobą takiej kontrowersji. Zgadzam się z niektórymi wizażankami, że główny problem z halloween u nas wynika z daty w jakiej się to święto obchodzi. Jestem daleka od potępiania dzieciaków, straszenia ich ogniem piekielnym itd., ale również daleka jestem od chęci świętowania halloween w Polsce. Po co to nam? Zabawy z przebierankami można robić przez cały karnawał, więc ten argument do mnie nie trafia.

[Mijanou]

Napisane przez Mimiko

Ile masz lat? Ja mam dwadzieścia kilka i nigdy nie zetknęłam się z halloween w szkole czy w przedszkolu. W mojej okolicy nikt też nie chodzi po domach, dlatego napisałam, że to nowa praktyka, bo już mój chrześniak w podstawówce ma zabawy halloweenowe.

Ja halloween lubię i też zbierałam cukierki (co prawda nie mieszkaliśmy wtedy w Polsce). Myślę też, że nie ma co dyskutować z faktami. A fakt jest taki, że kultura stale ewoluuje i asymiluje obce kulturowo elementy. Dla naszych dziadków i pradziadkow hamburger tez był zapewne dziwactwem a jednak śmieciowe jedzenie jest teraz popularne i międzynarodowe. Pewne zjawiska i procesy po prostu się dzieją, niezaleznie od naszych opinii. W dobie globalizacji i technologii informacyjnej nie da się tego zatrzymac- zwyczajnie. Po co więc walczyć z wiatrakami? Warto jednak tłumaczyć dzieciom, co tak naprawdę obchodzą i skąd te tradycje się wywodzą.

[Mojwa]

Napisane przez Mimiko

Ile masz lat? Ja mam dwadzieścia kilka i nigdy nie zetknęłam się z halloween w szkole czy w przedszkolu. W mojej okolicy nikt też nie chodzi po domach, dlatego napisałam, że to nowa praktyka, bo już mój chrześniak w podstawówce ma zabawy halloweenowe.



Walentynki się przyjęły, ponieważ nie niosą ze sobą takiej kontrowersji. Zgadzam się z niektórymi wizażankami, że główny problem z halloween u nas wynika z daty w jakiej się to święto obchodzi. Jestem daleka od potępiania dzieciaków, straszenia ich ogniem piekielnym itd., ale również daleka jestem od chęci świętowania halloween w Polsce. Po co to nam? Zabawy z przebierankami można robić przez cały karnawał, więc ten argument do mnie nie trafia.

Mam 22 lata a za dzieciaka zbieralam cukierki w przebraniu.

[zizixx]

Ja też jestem po dwudziestce i od zawsze mam styczność z Halloween

[Mimiko]

Napisane przez Mijanou

Ja halloween lubię i też zbierałam cukierki (co prawda nie mieszkaliśmy wtedy w Polsce). Myślę też, że nie ma co dyskutować z faktami. A fakt jest taki, że kultura stale ewoluuje i asymiluje obce kulturowo elementy. Dla naszych dziadków i pradziadkow hamburger tez był zapewne dziwactwem a jednak śmieciowe jedzenie jest teraz popularne i międzynarodowe. Pewne zjawiska i procesy po prostu się dzieją, niezaleznie od naszych opinii. W dobie globalizacji i technologii informacyjnej nie da się tego zatrzymac- zwyczajnie. Po co więc walczyć z wiatrakami? Warto jednak tłumaczyć dzieciom, co tak naprawdę obchodzą i skąd te tradycje się wywodzą.

Nie mam zamiaru walczyć z wiatrakami i poświęcić życia na krucjatę przeciwko napływającymi do nas nowymi zwyczajami Po prostu halloween mi się nie podoba i nie będę go obchodzić, tak jak rzadko jem hamburgera, bo rujnuje moją wagę

Napisane przez Mojwa

Mam 22 lata a za dzieciaka zbieralam cukierki w przebraniu.

Oooo ja mam 24, a czuję się teraz jak staruszka, bo w dzieciństwie nikt ze znajomych nie obchodził halloween

[Mijanou]

Napisane przez Mimiko

Nie mam zamiaru walczyć z wiatrakami i poświęcić życia na krucjatę przeciwko napływającymi do nas nowymi zwyczajami Po prostu halloween mi się nie podoba i nie będę go obchodzić, tak jak rzadko jem hamburgera, bo rujnuje moją wagę



Oooo ja mam 24, a czuję się teraz jak staruszka, bo w dzieciństwie nikt ze znajomych nie obchodził halloween

Masz święte prawo nie obchodzić

Ale podoba mi się Twoje podejście. Nie obchodzisz a jednak innym nie psujesz zabawy. Szkoda, że podobnie rozsądni ludzie są w tej kwestii w mniejszości.

[Mimiko]

Napisane przez Mijanou

Masz święte prawo nie obchodzić

Ale podoba mi się Twoje podejście. Nie obchodzisz a jednak innym nie psujesz zabawy. Szkoda, że podobnie rozsądni ludzie są w tej kwestii w mniejszości.

Myślę, że ludzi rozsądnie podchodzących do kwestii halloween w Polsce jest więcej tylko po prostu nie afiszują się z tym. Zawsze najbardziej widać wszelkich krzykaczy, ortodoksów i innych oszołomów.

[charsi]

Napisane przez Mimiko

Ja mam dwadzieścia kilka i nigdy nie zetknęłam się z halloween w szkole czy w przedszkolu. W mojej okolicy nikt też nie chodzi po domach

U mnie tak samo, Halloween kojarzyło mi się tylko z amerykańskimi filmami, nikt po domach nie chodził w przebraniu. Teraz też jakoś nie widuję dzieciaków na ulicach.

Już nie ważne z czego się wywodzi, dla mnie to taki amerykański zwyczaj i jakieś sztuczne wydaje mi się obchodzenie tego święta u nas. Ale co kto lubi.

[Wieszczka]

Halloween nie jest zwyczajem tylko Amerykańskim, wręcz przeciwnie - zostało przywiezione z Europy przez osadników. To bardzo stare święto i obchodzą je w krajach Europy zachodniej również chrześcijanie, więc nie wiem o co to całe halo z pogaństwem i szatanem

Jestem za granicą i dzisiaj pewnie ktoś się przywlecze, ale nie mam cukierków i będę sama w domu, także słabo. Kiedyś byłam na Halloween w Anglii, było bardzo fajnie. Nie wiem czy w Polsce się przyjmie, nie jestem ani za ani przeciw, ale jeśli dzieciaki chcą to niech się przebierają. Wydaje mi się, że nasze rodzime święta mają jakiś taki smutny wydźwięk, nic radości, a Halloween daje odrobinę zabawy i myślę, że to jest to, co przyciąga do tego święta ludzi z naszej kultury.

[Minna]

Również uważam, że Halloween "kłóci" się z datą naszego rodzimego święta. I chyba to głównie utrudnia jego zaszczepienie w polskiej kulturze. Nie ma dla niego zbytnio miejsca u nas. "Kłóci" się również charakterem. Halloween to wesoła zabawa z przebierankami i psikusami, a nasze święto jest pełne zadumy i spokoju.

Walentynki się przyjęły, bo nie było w Polsce takiego święta. W niczym nie wadziło. A urozmaiciło zimny szary okres między Bożym Narodzeniem, a Wielkanocą.

[anemeon]

Napisane przez dominikmeller25

no bo to jest takie święto na siłę wprowadzane jak Walentynki naprzykład.
lecz chore jest straszenie kogoś piekłem czy chęć siłowego nawracania bo ktoś chce sobie tak świętować.

bardziej wolałbym aby wrócił trochę zwyczaj Dziadów, NASZ słowiański zwyczaj który został zniszczony przez napływową religię która teraz nazywa nasz pradawany zwyczaj pogaństwem.
a to takie zwyczaje powinny być pielęgnowane, a tak pozostaje nam ten "amerykański" halloween.

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez Minna

Również uważam, że Halloween "kłóci" się z datą naszego rodzimego święta. I chyba to głównie utrudnia jego zaszczepienie w polskiej kulturze. Nie ma dla niego zbytnio miejsca u nas. "Kłóci" się również charakterem. Halloween to wesoła zabawa z przebierankami i psikusami, a nasze święto jest pełne zadumy i spokoju.

Zależy, co uznać za "nasze".
Jakoś nie zastanawia niektórych fakt, że dziady, halloween wypada w tym samym czasie do chrześcijańskie święto?

[Minna]

Napisane przez anemeon

Zależy, co uznać za "nasze".
Jakoś nie zastanawia niektórych fakt, że dziady, halloween wypada w tym samym czasie do chrześcijańskie święto?

Akurat pisząc nasze miałam na myśli to do tej pory u nas obchodzone i formę jaką posiada, a nie jego pochodzenie.

[charsi]

Napisane przez anemeon

Zależy, co uznać za "nasze".
Jakoś nie zastanawia niektórych fakt, że dziady, halloween wypada w tym samym czasie do chrześcijańskie święto?

No dobra, wiadomo, że dużą część pogańskich zwyczajów chrystianizowano. Ale to chyba nie chodzi o to co było pierwsze, tylko to co jest najmocniej zakorzenione w naszych zwyczajach, no chyba, że u was do dzisiaj nagminnie odprawia się dziady
to znaczy nie mam nic przeciwko, że ktoś je sobie obchodzi ale rozumiem, że niektórym zgrzyta, bo Halloween w Polsce jest stosunkowo nowym świętem.

[dominikmeller25]

nasze halloween to Dziady, do tego Noc Kupały itd a nie jakieś tam święta które przyszły z zachodu (i które są głównymi świętami) i często odnoszą się do tego samego ale przybrały nową nazwę.
Halloween i nasze Dziady przypadały w ten sam dzień zazwyczaj czyli 31.10 a i miały wspólne cechy czyli różnego typu maski itd
więc jestem to święto w stanie zaakceptować.

w dzisiejszych czasach są ludzie chcący reaktywować stare kulty, jedni obchodzą NASZĄ Noc Kupały i co? i są obrażani, atakuje się ich nazywając poganami itd
ludzie sami plują na naszą tradycję a od tego nie uciekniemy, jesteśmy słowianami i takie święta jak Noc Kupały czy Dziady powinny być może nie praktykowane ale pamiętane, szanowane a nie piętnowane.

[Mimiko]

Mnie się też wydaje, że halloween jest takie modne, bo to przecież przyszło "z Zachodu", czyli znaczy, że lepsze i fajniejsze niż jakieś tam Dziady.

[requiem29]

Na bal bym puściła - mało mamy okazji do takich spotkań i zabaw - poza tym taki bal to prawie to samo co andrzejki czy karnawał : też są przebieranki, wróżby, zabawy. Nawet ja, jako osoba dorosła nie wiąże tego z religią a co dopiero takie dzieciaczki..

Mi to całe szaleństwo ogólnie nie przeszkadza.. Jedyne co mi się nie podoba to to, że osoby, którym ta zabawa przypadła do gustu próbują na siłę innym ją wciskać. Chodzi mi konkretnie o to, że w zeszłym roku wracając ze spaceru z psem zaczepiły mnie dzieci "cukierek albo psikus" skoro ja nie obchodzę tego święta to logicznym jest, że nie noszę przy sobie kilogramów cukierków, batonów i czekolad. Niezadowolone dzieci wyciągnęły ketchup i musztardę i oblały mnie nimi ;D super święto co? Ja rozumiem, że można to lubić, chodzić po domach, zaczepiać ludzi ale wydaje mi się, że skoro nie jest to nasze tradycyjne święto to dzieci powinny być pouczone jak należy do niego podchodzić i nie tak rygorystycznie przestrzegać tej zasady 'cukierek albo psikus'... Skoro ja nie uznaje takiego święta a ktoś mnie oblewa ketchupem no to wybaczcie..

[201607040946]

Lubię, no jak ja mogłabym nie lubić

[suszonepomidory]

Napisane przez Hvid

Co roku jezdzimy też wieczorem na stare Powązki. Efekt niesamowity, te wszystkie rzezby oświetlone setkami zniczy, no urok starych cmentarzy. I szczerze pisząc, właśnie to stanowiło największe przeżycie dla różnych cudzoziemców, którzy akurat w tych dniach znalezli się w naszym kraju. Bo coś innego, niespotykanego

Otóż to, mamy swoją tradycję i też spotkałam się z tym, że cudzoziemcy z ciekawością ja poznawali!

Napisane przez Mijanou

Święto jest kontrowersyjne przede wszystkim ze względu na fatalny dla nas, Polaków, zbieg dat, gdyż 1 listopada obchodzony jest u nas dzień Wszystkich Świętych i pewnie stąd Halloween budzi tak wiele kontrowersji.

Nie widzę jednak powodu, by demonizować i potępiać to święto. Nie ma nic wspólnego z satanizmem a jaka szkoda się stanie, że dzieci się poprzebierają? Wy nie chciałyście być wróżką czy kotkiem, gdy byłyście małe? Trzeba tylko dzieciom wyjaśnić a potem przypilnować podczas zbierania cukierków, by nic się im nie stało i żeby one szkód nie narobiły.

Nie żaden "fatalny zbieg dat", tylko te dni- 31.10, 1.11, praktycznie na całym świecie są związane ze zmarłymi, duchami itd. U nas jest Wszystkich Świętych, a w Anglii czy Ameryce Halloween.Każdy kraj inaczej go obchodzi, stosownie do swojej kultury. I tak w Meksyku ludzie urządzają biesiady na grobach bliskich, w Polsce ludzie odwiedzają groby, palą świeczki i wspominają z rodzinami zmarłych, a w Ameryce robią przebieranki, a dzieci zbierają cukierki.

My już mamy swoją tradycję związana ze świętowaniem tego czasu, więc logicznym dla mnie jest że świetujemy swoje święto i dzieci także uczymy uczestnictwa w naszych tradycjach, a nie innych.

Okazji do zabawy w roku jest mnóstwo, a Polacy bawić się potrafią. Jednak ten czas jest, zresztą stosownie do pory roku, związany u nas ze wspomnieniami, wyciszeniem.

Halloween jest fajne w Ameryce itd., bo to jest ich wersja tego święta. Tam ma to wymiar zabawy- oglądanie horrorów, dekorowanie domów w przeróżne stwory: oni świętują to na zasadzie zabawy, co zresztą do nich pasuje.

Nie wyobrażam sobie iść na cmentarz na kacu, bo poprzedniego dnia była impreza z okazji Halloween. No to się po prostu gryzie i ma się nijak do naszej wersji. Jeśli komuś się bardziej podoba Halloween i nie chce odwiedzić grobów- no bo to taaaakie smutne a my Polacy sie bawić nie umiemy, nie to co w Ameryce to można się przeprowadzić albo jeździć co roku tam o tej porze i zapewniam, że przeżycia z okazji Halloween będą o wiele fajniejsze niż próba wepchnięcia tego święta w nasz kraj.