2015-01-11, 17:17 | #271 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Dla mnie zaczynanie maila od "Szanowny Panie" (pomijając sytuacje MEGA oficjalne) brzmi niedorzecznie. Jak idziecie do urzędu czy rozmawiacie przez telefon, to też mówicie do kogoś "szanowna pani"? Poziom oficjalności jest taki sam jak piszecie np. do sklepu internetowego czy w pracy do jakiegoś dostawcy np.
|
2015-01-11, 17:58 | #272 |
BAN stały
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;49708624]Dla mnie zaczynanie maila od "Szanowny Panie" (pomijając sytuacje MEGA oficjalne) brzmi niedorzecznie. Jak idziecie do urzędu czy rozmawiacie przez telefon, to też mówicie do kogoś "szanowna pani"? Poziom oficjalności jest taki sam jak piszecie np. do sklepu internetowego czy w pracy do jakiegoś dostawcy np.[/QUOTE]
Jeszcze raz - mowa o oficjalnej korespondencji, a nie rozmowie telefonicznej. |
2015-01-11, 18:02 | #273 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Problem z mailami jest taki, że cała kultura internetu, w tym także porozumiewania się tą drogą w sytuacjach oficjalnych bazuje na kulturze amerykańskiej (to amerykańskie korpo upowszechniły maile jako formę kontaktu z pracownikami i kandydatami itd) a angielski jest zupełnie innym językiem pod względem "otwartości". Amerykanie posługują się językiem bardzo spoufalającym się, bezpośrednim, polski natomiast jest bardziej sztywny i oficjalny, bardziej obwarowany forami grzecznościowymi.
Maile mamy pisać jak "na zachodzie", mówić do siebie w firmach po imieniu, a polski jest do tego wybitnie nie przystosowany. Stąd te problemy. Bo "szanowna pani" jest zbyt sztywno, a "witam" z kolei kojarzy się z brakiem szacunku, a w sumie dobrej formy pośredniej nie ma. I stąd to całe zamieszanie. Mi jest wszystko jedno, jak ktoś do mnie się zwróci w mailu. Wychodzę z założenia, że to nie list, bo końcu pełni inną niż list funkcję. |
2015-01-11, 18:04 | #274 |
BAN stały
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
|
2015-01-11, 18:40 | #275 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
To znaczy, że mail służy raczej do prostej, szybkiej komunikacji. Chodzi o czas i efektywność. Maile są zazwyczaj krótkie, mniej wysiłku się wkłada w ich napisanie.
Owszem dostawałam kilka razy w życiu maile-listy, długie, niemal poetyckie. Ale jednak na co dzień jest to po prostu szybka forma przekazywania informacji, niż cała epopeja, jak to dawniej bywało. Tak samo jak inaczej się pisze sms-y niż rozmawia na żywo czy pisze listy, tak samo jest z mailami. |
2015-01-12, 09:50 | #276 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 488
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Cytat:
A Dzień dobry nie jest w pełni poprawne, jednak w roboczych mailach wolę popełniać taki błąd, niż to nieszczęsne Witam. Ono razi mnie estetycznie. Jak ktoś wchodzi do pokoju i mówi witam, to też od razu widać, że człowiek nieobyty i niewyrobiony. Jak się znam choć trochę z kimś, to piszę Pani Anno/ Panie Pawle. Jak ktoś zajmuje wyższe stanowisko (nawet jeśli jest w moim wieku i w czasie przerwy na kawę żartuję z nim w kuchni) to w roboczych mailach Panie Dyrektorze, a jeśli piszę maila "oficjalnego" (z DW, albo takiego, który może być przesyłany dalej), to Szanowny Panie Dyrektorze. Jeśli jestem z kimś na ty, to Anno, Pawle. Jeśli kogoś dobrze znam, traktuje maile jak smsy i w ogóle piszę bez wstępów/pożegnań. Ta syt występuje również jeśli jest to któryś mail w tej samej sprawie (wtedy olewam nagłówki nawet jak piszę do ludzi na wysokich stanowiskach, bo ile razy można sobie Paniedyrektorować). Tak jest w mojej, dość zhierarchizowanej organizacji, ale każda wytwarza sobie własne normy. Uważam, że NAJPIERW trzeba rozpoznać sytuację, a potem dopiero mówić co jest lub nie jest niedorzeczne. Dlatego w sytuacji szukania pracy moim zdaniem zdecydowanie lepiej przedobrzyć z oficjalnością, a potem szybko się dostosować, niż pokazać zbytnie wyluzowanie. |
|
2015-01-12, 13:34 | #277 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: laboratorium
Wiadomości: 85
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Proszę o spojrzenie z boku, jak postąpiłabyś na moim miejscu. Biorę udział w projekcie unijnym w ramach, którego mam przyznany 3-miesięczny staż. We wrześniu skończyłam chemię, odzywałam się do kilku "wymarzonych"firm, ale się nie udało.
W tamtym tygodniu zaczęłam pisać do mniej "wymarzonych" miejsc. Jeszcze tego samego dnia odezwali się do mnie z SANEPID-u. Praktyka w dziale ochrony zdrowia publicznego, praca biurowa. Podobno zatrudniają ludzi tylko po biologi, chemii, fizyce, medycynie itp. Praca jak dla mnie bardzo średnio ciekawa. Jednak z braku laku zdeklarowałam się, że odbędę u nich staż. Papiery jeszcze niepodpisane. Ogólnie muszę zacząć do połowy lutego, ale tutaj chcą już w tym tygodniu. I rodzą się we mnie wątpliwości czy chce tam chodzić, ponieważ: - martwię się, że niczego pożytecznego zawodowo się tam nie nauczę - muszę dojeżdżać na drugi koniec miasta (dojazd 1,5h) - zarobki są tam mega kiepskie (gdyby zwolniło im się miejsce i mnie potem zatrudnili to, zarabiałabym 80% minimalnej przez minimum rok [umowa na kolejny staż]). Z drugiej strony od czegoś trzeba zacząć, a to tylko 3 miesiące, więc szybko zleci. Siostra namawia mnie, żebym tam poszła. Zastanawiam się czy iść, czy szukać i czekać na odpowiedzi innych firm.
__________________
"do szeregu i tu moralnie nie dezerteruj!" |
2015-01-12, 16:01 | #278 | |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Cytat:
|
|
2015-01-14, 09:30 | #279 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 508
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Idź na ten staż, zawsze lepiej zdobyć trochę doświadczenia niż siedzieć i nic nie robić. W trakcie stażu szukaj lepszej pracy, wysyłaj oferty, odpowiadaj na ogłoszenia, jak uda Ci się znaleźć coś lepszego, to zawsze możesz zrezygnować ze stażu
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:04.