Moda, która Cię ''rozwala''.

[kizia mizia]

Napisane przez nebya

Wierze
I choć noszę okulary nie poczułam się jakoś bardzo dotknięta Mnie po prostu wkurzają rzeczy na które wpływu nie mam- jak np. to że noszę okulary i nieraz muszę występować w nich i wieczorowej sukni, takie życie co zrobić

A tak żeby było na temat, ostatnio zauważyłam u siebie przesyt retro. Kiedyś lubiłam popatrzeć na kogoś ubranego w stylu retro ( choć sama się tak nie ubieram), a teraz jakoś zaczyna mnie to drażnić I nie chodzi mi o jeden retro element stroju, tylko o cały ubiór. Nie wiem, może to mi się trochę już znudziło

Wiesz ja się nie znam , ale myślę ,że udało by się dobrać okulary i wieczorową sukienkę tak aby się nie gryzły
Dziewczyna o której ja pisałam wyjątkowo nieudolnie wybrała zestaw dlatego w ogóle o tym wspomniałam.Trochę głupio wyszło

Może warto założyć wątek o wieczorowych strojach dla kobiet noszących okulary? Według mnie sprawa nie jest łatwa, ale
dziewczyny na pewno coś wymyślą.

[skaz]

Napisane przez aguar

A co powiecie na 'elegantki' w kozaczkach na szpileczce, cieniutkich rajtuzkach, spodniczkach i na gorze sportowej ortalionowej kurtce typu alpinus ? Mnie to moze nie rozwala bo widzialam gorsze rzeczy ale po prostu dziwi ze ktos tak wychodzi na ulice

Mi również się to niepodoba, wygląda po prostu brzydko, ale to dość częsty widok nie wiedzieć czemu

[miracle567]

Jak wygląda stylizacja młodych dziewczyn na "własną babkę", albo "ciotkę"?? Sama chyba takich nie spotkałam, albo nie zwróciłam na nie zwyczajnie uwagi

[kmq]

moze chodzi o cos w tym stylu?
http://farm4.static.flickr.com/3053/...65ea3dbcb5.jpg
http://farm3.static.flickr.com/2385/...17e0ecd151.jpg

[ewelcat]

Napisane przez kizia mizia

No cóż ja nie chciałam wywołać awantury ,ale widzę że inni zrobią to za mnie
Nie napisałam ,że to wygląda odpychająco tylko ,że nie pasuje. To wszystko .
Okulary same w sobie uważam za bardzo fajny dodatek. Odpowiednio dobrane są bardzo efektowne.
Teraz jest tak fantastyczny wybór oprawek ,że każdy znajdzie coś dla siebie. Nie jestem znawczynią mody więc mogę nie wiedzieć o istnieniu okularów pasujących do długiej wieczorowej sukni( bo tylko to wg mnie nie pasuje do okularów) .A pewnie znalazły by się

Jeśli będziecie drążyć temat i dorabiać do niego drugie dno to awantura murowana

A ,że mój post jest niefortunny , no cóż ..nie pierwszy i nie ostatni

Pushit poszłaś trochę za daleko w swoich rozważaniach , jeśli ktoś tu wywołuje awanturę to nie ja
Zdjęcie , które zamieściłaś ma się nijak do tego co powiedziałam. Ja mówiłam tylko o długich sukniach.Okulary do garsonki to przecież wymarzony dodatek i nikt nie musi mnie o tym przekonywać

Proszę Was o trzymanie się tematu mody bo inaczej dotrzemy na niebezpieczny teren bo czym jest moda wobec innych ważniejszych spraw.

sama mam wadę wzroku to może się wypowiem.. obecnie częściej nosze soczewki -ale nie każdy ma taką możliwość..
tak więc mówisz o okularach korekcyjnych jako o dodatku, a to wcale nie jest tak -to raczej konieczność, osobiście nie znam takiej osoby, która by je nosiła dla zabawy..
i same okulary (oprawki +szkła) nie są takie tanie, a piszesz jakby można było je codziennie dobierać do stroju i zmieniać
nie dziwię się irytacji dziewczyn. kiedy nosiłam tylko okulary a wychodziłam gdzieś gdzie strój musiał być wieczorowy bez wachania je wkładałam i to jest raczej przykre, że ktoś mógłby pomyśleć tak jak Ty.

[paula-zla]

Napisane przez ewelcat

i same okulary (oprawki +szkła) nie są takie tanie, a piszesz jakby można było je codziennie dobierać do stroju i zmieniać
nie dziwię się irytacji dziewczyn. kiedy nosiłam tylko okulary a wychodziłam gdzieś gdzie strój musiał być wieczorowy bez wachania je wkładałam i to jest raczej przykre, że ktoś mógłby pomyśleć tak jak Ty.

O tym samym pomyślałam. I też jestem okularnicą.

[201704051255]

kmq straszne, choc te stylizacje pasuja mi bardziej do "bieda podczas IIwojny"
ale tak, o cos w tym stylu mi chodzilo.. do tego obowiazkowo wielkie korale z plastiku i taka sama bransoletka, widzialam bardziej wersje "tesciowa", czyli tej 15stce, bo wiecej nie miala brakowalo tylko rudych krotkch lokow i kurzajki

[karolkuuu]

Napisane przez kmq

moze chodzi o cos w tym stylu?
http://farm4.static.flickr.com/3053/...65ea3dbcb5.jpg
http://farm3.static.flickr.com/2385/...17e0ecd151.jpg

dziewczyna wyglada jak ostatnie nieszczescie

[Wenress]

Zgadzam sie co do okularów, gdybym miała sobie kupić 3 pary to bym zbankrutowała, a wade wzroku mam taką, że bez nich bym sie zgubiła we wlasnym pokoju
I nie rozumiem jak można uznać okulary za dodatek. Tak samo dziwi mnie moda na te okulary takie grube, po co? Ani to ładne ani praktyczne, jeśli sie nie ma problemów ze wzrokiem. Ba, a jak szkła sie brudzą! :P

[Audacieux]

Napisane przez paula-zla

O tym samym pomyślałam. I też jestem okularnicą.

Ja też o tym pomyslalam. Mam wadę wzroku, przy której nie można nosić soczwek.. Na szczęście nie mam aż tak duzej wady - mogę bez okularów wyjść i też coś tam będę widziała... Ale są osoby, które nie mogą.
Nie traktuję okularów jako dodatek, a niestety konieczność, szkoda, że inni mogą myśleć inaczej

[paula-zla]

Napisane przez kmq

moze chodzi o cos w tym stylu?
http://farm4.static.flickr.com/3053/...65ea3dbcb5.jpg
http://farm3.static.flickr.com/2385/...17e0ecd151.jpg

Ha, przecie to Ryfka, matka chrzestna polskich szafiarek!
Btw, nie wiem czy Wizażanka Ryfka to ta sama Ryfka szafiarka.

Napisane przez Wenress

I nie rozumiem jak można uznać okulary za dodatek. Tak samo dziwi mnie moda na te okulary takie grube, po co? Ani to ładne ani praktyczne, jeśli sie nie ma problemów ze wzrokiem. Ba, a jak szkła sie brudzą! :P

Niektórzy noszą same oprawki, bez szkieł.

[Wenress]

Same oprawki? ale to przecież widać, że bez szkieł Nie wiem, po prostu tego nie rozumiem, poza tym nie podobają mi sie te modne okulary, takie grube i okropnie sie w nich wygląda. Jeszcze bym zrozumiała jakieś ładne, delikatne, żeby sobie inteligencji wizualnie dodać

[paula-zla]

Napisane przez Wenress

Same oprawki? ale to przecież widać, że bez szkieł Nie wiem, po prostu tego nie rozumiem, poza tym nie podobają mi sie te modne okulary, takie grube i okropnie sie w nich wygląda. Jeszcze bym zrozumiała jakieś ładne, delikatne, żeby sobie inteligencji wizualnie dodać

Widać, widać.
Nie wszyscy wyglądają w nich okropnie, są osoby które mogą wyglądać naprawdę ładnie, nie topornie i ciężko albo jak stara baba. Ja tak uważam.

[ciri15]

Hmmm, po trochu wkurza mnie wszystko, ale w umiarze nic Nie lubię, jak 80% dziewczyn ubiera się tak samo. Lubie, gdy ktoś ma swój styl, a nie: o ,wszyscy się ubierają jak emo, to i ja! Albo te zielenie i żółcie rok temu. Wszyscy, wszyscy, wszyscy!
Czy to znaczy, że nie lubię mody?

Czy białe kozaczki w szpic naprawdę są aż takie fuj? Bo ostatnio widziałam w sklepie takie może nie białe, jakby trochę przydymione czy kremowe, matowe. Strasznie mi się podobały, były całkowicie gładkie, proste, no ale... nie kupiłam.

[Agula 88]

Napisane przez ciri15

Hmmm, po trochu wkurza mnie wszystko, ale w umiarze nic Nie lubię, jak 80% dziewczyn ubiera się tak samo. Lubie, gdy ktoś ma swój styl, a nie: o ,wszyscy się ubierają jak emo, to i ja! Albo te zielenie i żółcie rok temu. Wszyscy, wszyscy, wszyscy!
Czy to znaczy, że nie lubię mody?

Czy białe kozaczki w szpic naprawdę są aż takie fuj? Bo ostatnio widziałam w sklepie takie może nie białe, jakby trochę przydymione czy kremowe, matowe. Strasznie mi się podobały, były całkowicie gładkie, proste, no ale... nie kupiłam.

hehe wyjście w białych kozaczkach to dla niektórych to jest wyczyn jak i wyjście w białych butach a mi to lata koło nocha kupiłam sobie ostatnio czółenka białe lekko lakierowane i będę śmigać

[201704051255]

ciri15, mysle, ze Ciri mialaby w rzyci co sie komu podoba
edit: kolezanka wyzej dobrze prawi

[krycha?]

Napisane przez Wenress

Tak samo dziwi mnie moda na te okulary takie grube, po co? Ani to ładne ani praktyczne

Jak to nie praktyczne?! Jak się ich szuka to łatwiej znaleźć!

[Wenress]

Oj nie, jak sie szuka okularów, to mogłyby być różowe i w rozmiarze słonia, ale i tak znajdziesz dopiero po pięciu godzinach, kiedy przypadkiem na nich usiądziesz Chociaż takie grube może sie przynajmniej nie złamią pod ciężarem

[201704051255]

Napisane przez Wenress

Oj nie, jak sie szuka okularów, to mogłyby być różowe i w rozmiarze słonia, ale i tak znajdziesz dopiero po pięciu godzinach, kiedy przypadkiem na nich usiądziesz Chociaż takie grube może sie przynajmniej nie złamią pod ciężarem

buahahahhahha kocham cie za ten tekst
moj kolega ciagle sobie lamal okulary, sklejal kropelką po czym kladl na szafce i .. za chwile na nich siadal, prawie plakal byl tak zalamany tym co robil
mialam 2 pary okularow wlasnie na takie okazje, 2 pary pudelek do szkiel... przydaloby sie 2 pary klcuzy, bo juz 2 odtwarzacze mp3 mam i druga komorka.. napewno szybciej bym wychodzila z domu.. a do mp3 i telefonu mam juz dopiete ***utnorozowe puszki z marabuta... naprawde skraca to szukanie, moze do okularow tez cos dopne.. a czesto szukam majac na nosie...

[anomalia83]

Napisane przez pushit

... a czesto szukam majac na nosie...

oj ile razy mi się to zdarzyło, nie jestem w stanie policzyć
tyle samo razy zdeptałam i usiadłam na nich

Co do tematu:
najbardziej irytuje mnie jeśli widzę na ulicy kobietę ubraną w coś identycznego co akurat ja mam na sobie
Poza tym nie za bardzo obchodzi mnie jak kto się ubiera byle by był czysty i jakoś wszystko wyglądało estetycznie, składnie i było dopasowane kolorami, fasonami i do warunków pogodowych i okoliczności.
Zdarza mi się zwrócić uwagę na jakieś szczególne przypadki, np. ostatnio pan w czarnym garniturze w białych adidasach z plecakiem

[201704051255]

wiesz ze chyba tlyko raz w zyciu widzialam kogos w identycznym czyms na sobie? jeden albo wcale, bo jakos specjalnie tak nie pamietam...
ale ja mam tego farta, ze to co podoba sie mnie nie podoba sie na ogol innym, wiec nie mam problemow z powtarzalnoscia i nie zawdzieczam tego jakiemus wysublimowanemu gustowi

[marika23]

Napisane przez *kasieńka*

ja też nie lubię patrzeć na za małe ubrania na większych dziewczynach. Niestety tu gdzie mieszkam jest to standardem, tak samo jak kolor różowy we WSZYSTKIM - od faci aż po buty, kurtki itp. Poza tym skręca mnie jak widzę dziewczyny chodzące w dresach po ulicy (najlepsze są takie zarowiaste welurowe) i do tego jeszcze rozczłapane kozaki (uggsy czy jak to tam sie nazywa) w srodku lata. Oprocz tego ogromniaste róznokolorowe szpile na baaardzo wysokich obcasach, nie wiem jak w tym wogole chodzic....

Te Uggsy to juz mnie dobijaja ....mieszkam w Usa i kazda malolata musi te buty miec ....ohydztwo ...kosztuja nawet po 125 dolarow...ja bym ich za darmo nie chciala...i nosza je do wszystkiego a w zime do wygladaja jak szmaty mokre i brudne ...









---------- Dopisano o 04:09 ---------- Poprzedni post napisano o 04:06 ----------




Moze o tym juz bylo (ale nie przeczytalam wszystkich wypowiedzi)...chodzi mi o fryzure ala ,,bob'' .Jakos wczesniej nie przywiazywalam do niej uwagi .Nawet namowilam moja siostre na nia,ale dawnnooo temu.wiecej juz bym tego nie zrobila.Teraz pracuje w salonie jako manikiurzystka ale naprzeciw swojego stanowiska mam widok na fryzjerki ....i tylko o tych bobach slysze.Kazda chce boba.Oczywiscie szefowa jest na tyle dobra fryzjerka ze odradza co niektorym ,ale i tak sie uzbieralo troche tych babek.Juz sie patrzyc na to nie moge.Niektore chca scianac z tylu bardzooo krotka ,niektore wrecz chca ,zeby fryzjerka uzyla maszynki ...zeby bylo tak krociutko....ehhhhh;/ I wychodza takie rozne dziwaczne boby hehe.Ostatnio mialam sytuacje ,przyszla klientka..troche wlosy jej odrosly i stwierdzila ze nie chce juz tego stylu bo gdzie nie pojdzie to tylko boby widzi hahah .Ja sobie mysle ,ze co ona myslala ,wystarczy sie w salonie obejrzec a juz widac ten sam styl wszedzie ...a przeciez jest tyle pieknych fryzur ... widocznie taka moda dzika zapanowala hehe.pozdro z NJ
PS.Najlepsze to sa ruskie klientki,maja wlosy do pasa ,scianaja do polowy szyi a zostawiaja stara dlugosc wlosow przy uszach (oczywsice wszystko od tylko sciete pod katem hehe)i to tez bob tylko chyba przez nie wymyslony ;;/

[hihi]

Napisane przez Agula 88

hehe wyjście w białych kozaczkach to dla niektórych to jest wyczyn jak i wyjście w białych butach a mi to lata koło nocha kupiłam sobie ostatnio czółenka białe lekko lakierowane i będę śmigać

Białych kozaczków nie mam, ale mam białe buty pumy i białe baleriny (w tym jedne białe w kwiatki ) i mi śwista co ktoś sobie pomyśli, bo do letnich zestawów są idealne i pasują jak żadne inne Co więcej, jabym znalazła jakieś białe pantofle, które by mnie z nóg zwaliły, to pewnie też bym kupiła

Napisane przez Wenress

Oj nie, jak sie szuka okularów, to mogłyby być różowe i w rozmiarze słonia, ale i tak znajdziesz dopiero po pięciu godzinach, kiedy przypadkiem na nich usiądziesz Chociaż takie grube może sie przynajmniej nie złamią pod ciężarem

AMEN Mam 2 pary okularów "domowych" Plastikowe, dość mocne oprawki, które widać z daleka, a i tak siadałam na nich, szukałam godzinami, a jedne przeżyły nawet nadepnięcie na nie w biegu I nic im nie było, tylko szkło z żyłki wyskoczyło

A na codzień zdecydowanie wolę soczewki, choć nie zawsze mogę nosić

[kropka75]

Napisane przez hihi

Białych kozaczków nie mam, ale mam białe buty pumy i białe baleriny (w tym jedne białe w kwiatki ) i mi śwista co ktoś sobie pomyśli, bo do letnich zestawów są idealne i pasują jak żadne inne

Ja za białymi butami nie przepadam jakoś, ale też mam białe pumy i noszę. Tyle że jakoś zawsze do białej bluzki, inaczej widać je z kilometra i wszyscy się gapią. Dużo bieli w tej bieli.

[hihi]

Napisane przez kropka75

Ja za białymi butami nie przepadam jakoś, ale też mam białe pumy i noszę. Tyle że jakoś zawsze do białej bluzki, inaczej widać je z kilometra i wszyscy się gapią. Dużo bieli w tej bieli.

Hehehe,.no w sumie to te białe pumy to tylko latem i raczej do jasnych rzeczy, to prawda, bo do ciemnego zestawu sobie nie wyobrażam No ew. ciemne spodnie i jasna góra

[kropka75]

Napisane przez hihi

Hehehe,.no w sumie to te białe pumy to tylko latem i raczej do jasnych rzeczy, to prawda, bo do ciemnego zestawu sobie nie wyobrażam No ew. ciemne spodnie i jasna góra

Ano właśnie.
Ja białych spodni poza latem nad morzem raczej nie noszę, więc rozjaśniam górę bielą, co zdecydowanie ratuje sytuację.

Ale na pewno mniej by waliły po oczach by białych spodniach.

[olenkaaa_1]

A ja wlaśnie mam tak,że nie interesuje mnie to,czy daną rzecz ma 5,100,czy 1000 osób w mieście,w którym mieszkam.
Jeśli sobie coś wymarzę nie ma szans na dostanie tego wcześniej.Dopiero wtedy,gdy panuje na to moda.

Dlatego zakupilam kurtkę skórzaną i biale tenisówki i mam w nosie,czy ktoś pomyśli,że kupilam,bo inni mają.Wchodzę do sklepu biorę to,co mi się podoba i nie interesują mnie opinie innych.

A oryginalna mogę być dzięki dodatkom i innym elementom stroju.
Czuję się dobrze ze sobą i już.To jest dla mnie najważniejsze.

[kizia mizia]

Nie będę po raz setny tłumaczyć o co chodziło mi z okularami
Z mojej strony eot. Nie miałam na myśli nic złego .

Już przyznałam ,że post był niezbyt fortunny , naprawdę musicie jeszcze drążyć?
Gwarantuje Wam ,że nie chodziło mi o to czym Wy piszecie.

Wyszłam na okropną osobę ( ja to ten fioletowy)

[MarudexuS]

Napisane przez kizia mizia

...
Okulary same w sobie uważam za bardzo fajny dodatek. Odpowiednio dobrane są bardzo efektowne.
Teraz jest tak fantastyczny wybór oprawek ,że każdy znajdzie coś dla siebie. Nie jestem znawczynią mody więc mogę nie wiedzieć o istnieniu okularów pasujących do długiej wieczorowej sukni( bo tylko to wg mnie nie pasuje do okularów) .A pewnie znalazły by się

Jeśli będziecie drążyć temat i dorabiać do niego drugie dno to awantura murowana

A ,że mój post jest niefortunny , no cóż ..nie pierwszy i nie ostatni

Wszystko fajnie, póki się ma w miarę "zwyczajną" wadę wzroku - wtedy możesz sobie zafundować kilka par okularów na różne okazje. Ale jak okulary np dla mnie kosztują kilkaset złotych no to proszę Cię ... mam kupić sobie specjalnie do sukni wieczorowej?
Szkła kontaktowe dla mnie to również wydatek rzędu kilkuset złotych na raz. Wybacz, ale jeszcze tyle nie zarabiam, żeby wyrzucać na to kasę. Więc obym Cię nie spotkała nigdy na żadnej "galowej" imprezie, coby Ci nie dawać powodu do śmiechu ...

[kizia mizia]

Na pewno masz rację, ale wybacz kwestie finansowe to już jest zupełnie osobny temat.