Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 76.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89401703] Imho najgorszy pod tym kątem mix to właśnie przetłuszczająca się skóra głowy + cienkie, oklapnięte włosy[/QUOTE]
Witam w moim świecie
W czasie covidu próbowałam myć rzadziej, miałam też operacje i nie myłam tydzień, ale u mnie to jakieś bajki, że niby wtedy głowa się odzwyczaja od produkowania az takiej ilości sebum, cóż, nie moja.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89401709]Witam w moim świecie
W czasie covidu próbowałam myć rzadziej, miałam też operacje i nie myłam tydzień, ale u mnie to jakieś bajki, że niby wtedy głowa się odzwyczaja od produkowania az takiej ilości sebum, cóż, nie moja.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Przetrzymywanie to bzdura. Prędzej włosy zaczną wypadać od stanu zapalnego.

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89401709]Witam w moim świecie
W czasie covidu próbowałam myć rzadziej, miałam też operacje i nie myłam tydzień, ale u mnie to jakieś bajki, że niby wtedy głowa się odzwyczaja od produkowania az takiej ilości sebum, cóż, nie moja.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nwm na ile to potwierdzone, ale kiedyś słyszałam od jakiejś kosmetolożki czy tam trycholożki, że to przetrzymanie i ograniczenie w efekcie przetłuszczania to mit i nie ma czegoś takiego jak przyzwyczajanie się. Prawdopodobnie to przekonanie wzięło się stąd, że jeśli myjesz często używając agresywnego szamponu, który narusza barierę hydrolipidową skalpu, to u osób z tendencją (czyli wrażliwą skórą + ze skłonnością do przetłuszczania) może to wywoływać właśnie wzmożone przetłuszczanie. Ale jak masz wrażliwą skórę i używasz delikatnego szamponu, a włosy dalej się przetłuszczają i wymagają codziennego mycia, to jest to ok. Zresztą - nie chcę zaczynać na nowo tej dyskusji - ale skóra głowy to skóra, która tak samo jak na twarzy czy ciele ma gruczoły łojowe, potowe i wymaga mycia, tak często jak tego potrzeba

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89401723]Nwm na ile to potwierdzone, ale kiedyś słyszałam od jakiejś kosmetolożki czy tam trycholożki, że to przetrzymanie i ograniczenie w efekcie przetłuszczania to mit i nie ma czegoś takiego jak przyzwyczajanie się. Prawdopodobnie to przekonanie wzięło się stąd, że jeśli myjesz często używając agresywnego szamponu, który narusza barierę hydrolipidową skalpu, to u osób z tendencją (czyli wrażliwą skórą + ze skłonnością do przetłuszczania) może to wywoływać właśnie wzmożone przetłuszczanie. Ale jak masz wrażliwą skórę i używasz delikatnego szamponu, a włosy dalej się przetłuszczają i wymagają codziennego mycia, to jest to ok. Zresztą - nie chcę zaczynać na nowo tej dyskusji - ale skóra głowy to skóra, która tak samo jak na twarzy czy ciele ma gruczoły łojowe, potowe i wymaga mycia, tak często jak tego potrzeba[/QUOTE]

Włosy mogą się przetłuszczać przez złe kosmetyki. No ale to nadal wina złych kosmetyków, a nie częstotliwości mycia.

Czasami zastanawiam się jak nie mycie mogłoby wpłynąć na przetłuszczanie się. Ciała też nie myć to przestanę się pocić?

[staska_stasia]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89401709]Witam w moim świecie
W czasie covidu próbowałam myć rzadziej, miałam też operacje i nie myłam tydzień, ale u mnie to jakieś bajki, że niby wtedy głowa się odzwyczaja od produkowania az takiej ilości sebum, cóż, nie moja.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Niecałe 10 lat temu miałam złamany obojczyk i założony gips, więc nie byłam w stanie umyć sobie sama włosów, korzystałam z pomocy mamy (btw. dłoni też nie mogłam wymyć, bo mnie tak zagipsowali, że jedną dłonią nie sięgałam do drugiej, żeby spienić mydło ) No i wpadłam wtedy na pomysł, żeby może odzwyczaić włosy od mycia.
Nie, nie, nie da się.
Więc jak mi teraz ktoś mówi: musisz odzwyczaić, to dostaję szału.

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89401722]Przetrzymywanie to bzdura. Prędzej włosy zaczną wypadać od stanu zapalnego.[/QUOTE]
To prawda. Ja, w wyżej opisanej sytuacji, dostałam całą masę krostek z ropą (nie wiem czy to były potówki, czy zapalenia mieszków włosowych). Do tego hardkorowy łupież (ale dostałam silny antybiotyk na kilka dni, więc to mogła być przyczyna łupieżu).

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89401735]Włosy mogą się przetłuszczać przez złe kosmetyki. No ale to nadal wina złych kosmetyków, a nie częstotliwości mycia.

Czasami zastanawiam się jak nie mycie mogłoby wpłynąć na przetłuszczanie się. Ciała też nie myć to przestanę się pocić?[/QUOTE]
Ja ze swoimi kosmetykami trochę pokombinowałam. Delikatne szampony, mycie samą odżywką, mydło cedrowe. No, sporo tego przeszłam.
Udało mi się minimalnie przedłużyć świeżość włosów, do 1,5 dnia. I tak np. jak wymyję je w piątek rano, to w sobotę koło południa jeszcze nie wstyd pójść w nich do biedry, ale koło godz. 15 czy 16 to mam już na nich smalec (wcześniej taki smalec miewałam już następnego dnia rano).

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez staska_stasia

Udało mi się minimalnie przedłużyć świeżość włosów, do 1,5 dnia. I tak np. jak wymyję je w piątek rano, to w sobotę koło południa jeszcze nie wstyd pójść w nich do biedry, ale koło godz. 15 czy 16 to mam już na nich smalec (wcześniej taki smalec miewałam już następnego dnia rano).

Niektóre skóry się po prostu przetłuszczają. Taki typ urody. Peelingi, odpowiednie szampony, wcierki - to działa, ale też nie robi cudów.

[staska_stasia]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89401772]Niektóre skóry się po prostu przetłuszczają. Taki typ urody. Peelingi, odpowiednie szampony, wcierki - to działa, ale też nie robi cudów.[/QUOTE]
Zdaję sobie z tego sprawę i wygląda na to, że jestem właśnie tym typem.
Ech, a naprawdę miałam wtedy wielkie nadzieje związane ze zmianą nawyków włosowych

[Finlora]

Dziwi mnie jak fit matka wariatka napadła na Judytowo i ile ludzi jej przyklaskuje. A odbije się to oczywiście na zwierzętach. Nigdy nie lubiłam tej kobiety, ale teraz to już dno.

[chwast]

Napisane przez Limonka2738

Tylko nie każdy musi być elegancki.

No wiem, odpowiadałam na wypowiedz Kasi, która napisała, ze dla niej koki są eleganckie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez Pusheen_

Może i tak.

Ale ja często mam takie wrażenie, zwłaszcza przy włosach grubych i prostych. No ok, mycie i suszenie pewnie trochę trwa, ale jak już skończysz, to masz spokój i niezłą fryzurę przez kilka dni.

Ale ja takich włosów nie mam, więc to tylko moje wyobrażenie

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Niekoniecznie, ja mam grube i gęste wlosy.
Mycie ok 10-15 minut
Suszenie 25 do nawet 40 + 15 min odsączanie w ręcznik, bo ja od razu modeluję.
Są ładne tylko 1 dnia, później wciąż trzymają nadany kształt, ale są nieświeże więc co to za frajda XD

Kiedyś myłam rzadziej, bo nie tłuścily mi się tak, ale od jakiegoś czasu jest masakra i myję częściej. Np 6 rano w poniedziałek, następny raz 6 rano w środę…

Co jakiś czas używam suchych szamponów, ale tylko jak mam trochę tluste, suchy szampon to wg mnie nie remedium na brudne włosy i nie zastąpi ich umycia. Dodatkowo od nich wypadają mi włosy wiec trzymam naprawdę na mega awaryjne sytuacje albo ewentualnie żeby przy skórze je podnieść.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89401735]Włosy mogą się przetłuszczać przez złe kosmetyki. No ale to nadal wina złych kosmetyków, a nie częstotliwości mycia.

Czasami zastanawiam się jak nie mycie mogłoby wpłynąć na przetłuszczanie się. Ciała też nie myć to przestanę się pocić?[/QUOTE]

Tak, ale przetłuszczona skóra to brudna skóra i dalej trzeba ją wymyć.

Myślę, że tak jak pisałam, chodzi o to, że w niektórych sytuacjach częste używanie mocnego szamponu może podrażniać skórę podatną na to i niektóre skóry reagują przesuszeniem itd., a inne właśnie wzmożonym przetłuszczaniem i pewnie stąd ta 'rada', że rzadsze mycie jest 'lepsze', no bo w takiej sytuacji by mniej podrażniało i to by się wyregulowało, gdyby problem leżał w mocnym szamponie (które kiedyś były normą, zanim wzrosła świadomość). I może stąd ta rada. Ale jak używasz szamponu dostosowanego pod siebie (a więc np. do skóry wrażliwej, delikatnego jak taką wrażliwą masz), a problem dalej jest no to albo szukasz przyczyny u trychologa (może znajdziesz i problem da się wyeliminować), albo olewasz i po prostu myjesz tak często jak potrzeba. Bo też nie widzę co miałoby być złego w codziennym myciu delikatnym szamponem. Twarz radzą myć 2 razy dziennie, a też skóra jest delikatna, delikatne detergenty nie szkodzą

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez chwast

No wiem, odpowiadałam na wypowiedz Kasi, która napisała, ze dla niej koki są eleganckie.

Tak, już rozumiem o jaki typ koka Ci chodziło

Co do przetłuszczania u mnie na ograniczenie najlepiej działa spinanie włosów. Kiedyś ciągle miałam rozpuszczone i wtedy musiałam myć codziennie i już pod wieczór były niezbyt fajne (myłam rano), od kilku lat latam głównie w koku i widzę dużą różnicę

[Pusheen_]

Napisane przez chimay

Ja mam dość gęste i proste włosy. Suszę je może z 3 minuty, na więcej nie mam cierpliwości. I na pewno nie mam spoko fryzury przez kilka dni, bo mam tłustą skórę głowy, więc nie mam mowy o niemyciu przez kilka dni.

Ja nie umiem do końca stwierdzić, jak to u mnie jest.
Mam pewną tendencję do przetluszczania, ale popełniam też jeden fatalny grzech - w wolnym czasie nie potrafię nie dotykać głowy/włosów czy podbródka i tak roznosze wszelkie "syfy" na buzi i tak przetluszczam włosy. Koszmarny nawyk.

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89401591]Tak[/QUOTE]Nie wiedziałam, w takim razie współczuję.

Napisane przez lightangel

Mam grube, proste włosy i jest z nimi właśnie tak jak piszesz. Spokojnie mogę nosić rozpuszczone włosy 2-3 dni, związane w kitkę mogłabym pewnie i tydzień jakby było trzeba. Moje włosy praktycznie się nie przetłuszczają, skóra głowy też nie. Zazwyczaj myję włosy dwa razy w tygodniu bo wchłaniają różne zapachy i to mnie irytuje. Mój kolega z klasy w liceum mieszkał w bursie prowadzonej przez Salezjan (rodzice byli mocno wierzący i uważali ze to jedyna odpowiednia bursa dla katolika), codziennie o 6 rano wszyscy mieli się stawiać na porannej mszy więc budzenie nawet w weekendy było o 5 rano. Do tego przed 6 chodzili po wszystkich pokojach i jak było trzeba to prawie że siłą ciągnęli wszystkich do kaplicy. Ludzie którzy nie chcieli iść na mszę musieli się chować pod łóżkami albo w szafach, bo nawet toalety i prysznice sprawdzali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie, zazdroszczę.

Proste, grube włosy są najlepsze (nie każde znowu, ale tak czy siak jednak wygrywają z cienkimi).

A jak jeszcze mają naturalny połysk, to w ogóle 10/10. Takie włosy to skarb.

Wolę włosy proste niż kręcone - taka "szopa" na głowie mi się nie podoba.

Moje są cienkie i falujace - wbrew pozorom potrafią się nieźle skoltunic. Na gumce mam wiecznie pasek włosów na "do widzenia" :/ Nie mówiąc o tym, że często trudno mi w ogóle wyplatac gumkę...
Po umyciu glowy bez czesania włosów grzebieniem mam takie śmieszne loki - fryzura, której nikt by nie nosił


Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Napisane przez Finlora

Dziwi mnie jak fit matka wariatka napadła na Judytowo i ile ludzi jej przyklaskuje. A odbije się to oczywiście na zwierzętach. Nigdy nie lubiłam tej kobiety, ale teraz to już dno.

Tez widziałam i nie rozumiem jej motywacji. Ona wiecznie jakieś kontrowersje musi uskuteczniać czy jak?

[Pusheen_]

Napisane przez magbeth

Tez widziałam i nie rozumiem jej motywacji. Ona wiecznie jakieś kontrowersje musi uskuteczniać czy jak?

A o kogo konkretnie chodzi, jeśli można wiedzieć?

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

Napisane przez Pusheen_

A o kogo konkretnie chodzi, jeśli można wiedzieć?

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Pato trenerka fit matka wariatka.

[magbeth]

Trenerka fit matka wariatka - wrzuciła u siebie na fb post zarzucający fundacji dla szczeniąt Judyta niegospodarność i sprzeniewierzenie środków.

[Pusheen_]

Napisane przez Finlora

Pato trenerka fit matka wariatka.

Napisane przez magbeth

Trenerka fit matka wariatka - wrzuciła u siebie na fb post zarzucający fundacji dla szczeniąt Judyta niegospodarność i sprzeniewierzenie środków.

Ok, dzięki.

W świecie influencerow, fit trenerów i całej reszty świata co chwilę wybuchają dramy. Aż chce się zapytać "Jak żyć?"

Przepraszam, ale mnie dzisiaj nic nie dobilo bardziej od słów naszego Prezesa, który wini Polki za niska dzietnosc w kraju, bo młode kobiety w Polsce "lubią dawać w szyję", czyli pić alkohol w za dużych ilościach, jakby ktoś miał wątpliwości.

Abstrahując od "istoty problemu", to zastanawiam się, jak można cos takiego powiedzieć publicznie? I że u nas istnieje przestrzeń publiczna na pier...enie takich głupot?

Było o tym w innym wątku, ale myślę, że trzeba powtórzyć.

Bo to jest po prostu news miesiaca - i tu juz na samym starcie, bo ledwo Wszystkich Swietych minęło, a ten wyskakuje z takimi rewelacjami.

Chcialabym zapalić dla tego człowieka świeczkę, ale chyba nie warto.
Pozostaje tylko modlitwa do tego patrona spraw beznadziejnych.

Czyli większość bezdzietnych kobiet w tym kraju nie ma dzieci, bo kiedyś "dawały sobie w szyję".

Btw, to skąd u 70 - letniego człowieka jak on takie słownictwo? Gdzie on się tego nauczył?

Nie mówię, że to trzeba przedyskutować, ale może nie każdy słyszał, więc niech będzie jako info.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Napisane przez Pusheen_

Ok, dzięki.

W świecie influencerow, fit trenerów i całej reszty świata co chwilę wybuchają dramy. Aż chce się zapytać "Jak żyć?"

Przepraszam, ale mnie dzisiaj nic nie dobilo bardziej od słów naszego Prezesa, który wini Polki za niska dzietnosc w kraju, bo młode kobiety w tym kraju "lubią dawać w szyję".

Abstrahujac od "istoty problemu", to zastanawiam się, jak można cos takiego powiedzieć publicznie? I że u nas istnieje przestrzeń publiczna na pier...enie takich głupot?

Było o tym w innym wątku, ale myślę, że trzeba powtórzyć.
Bo to był po prostu news miesiaca - ledwo Wszystkich Swietych, a ten wyskakuje z takimi newsami.

Chcialabym zapalić dla tego człowieka świeczkę, ale chyba nie warto.
Pozostaje tylko modlitwa do tego patrona spraw beznadziejnych.

Czyli większość bezdzietnych kobiet w tym kraju nie ma dzieci, bo kiedyś "dawały sobie w szyję".

Btw, to skąd u 70 - letniego człowieka jak on takie słownictwo?

Nie mówię, że to trzeba przedyskutować, ale może nie każdy słyszał, więc niech będzie jako info.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Specjalista się znalazł. On ma tak wiele dzieci, że tylko innych uczyć jak to osiągnąć.
Cymbał.

[magbeth]

Cóż to za okreslenie "dawanie w szyje"... :

[Pusheen_]

Napisane przez magbeth

Cóż to za okreslenie "dawanie w szyje"... :

No nie mogę, śmieję się z tego prawie cały dzień, chociaż oczywiście mam świadomość że cała sprawa śmieszna nie jest.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ja mam włosy kręcone, nie przetłuszczają się wcale. Ale są suche i muszę się nagimnastykować żeby były ładnie kręcone. Przy myciu masa czasu schodzi mi na czesanie. Myję 2 razy w tygodniu albo jak się spocę/pobrudzę/jestem na basenie itp. Nie robiłam testu kiedy by się przetłuściły.
Kiedyś się zastanawiałam czemu ludzie narzekają że muszą myć codziennie. Ale jak zobaczyłam z bliska, że faktycznie mimo porannego umycia, wieczorem włosy potrafią być samym tłuszczem to uwierzyłam.

Mi się nie chce śledzić tych internetowych dram. Czasem coś obejrzę jak wyskoczyć mi coś na yt.
Swoją drogą wyszukiwarka na yt jest coraz gorsza. Kilka wyników co pasuje, a potem jakieś randomowe co np pasuje do tego co kiedyś oglądałam. Albo w ogóle o niewiadomo czym. Ciężko coś znaleść.

[karawanna]

Napisane przez Finlora

Pato trenerka fit matka wariatka.

O jak ja jej nie znoszę. Pamiętam jak parę lat temu przypadkiem gdzieś trafiłam na jakąś jej transmisję z ćwiczeniami na fejsie i z ciekawości zapoznałam się z jej twórczością.

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Pusheen_]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89401933]Treść usunięta[/QUOTE]

Mnie szokuje obecny od jakiegoś czasu "trend" na starych przywódców - prezydentów, premierów...Mielismy Trumpa, teraz Biden, Kaczyński. Nie wspominając już o Putinie.

Nie zarzucajcie mi ageismu, bo tak po prostu jest. Nie rozumiem tego.

No wiem, że nie da się władzy mlodziakom, bo są niedoswiadczeni. Może bardziej dojrzały wiek służy politykom, chociaż czasem smutno sobie myślę, że jednak wraz z wiekiem w polityce nabiera się poza doświadczeniem po prostu większego zmysłu w manipulowaniu innymi, byciu skorumpowanym, itd.

No 70 - letni człowiek chyba nie powinien piastowac najwyższych funkcji państwowych. Nie trzeba się zastanawiać czy to jest obraźliwe - wystarczy spojrzeć, jakie to przynosi efekty...

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[Monia284]

Napisane przez chimay

Bo masz taką skórę głowy, rodzaj włosów jest nieistotny. Wlosy przetłuszczają się od skóry głowy, a nie same z siebie, więc właściwie nie ma czegoś takiego jak tłuste włosy jako rodzaj włosów. Jest tłusta skóra, a z niej mogą wyrastać różne rodzaje włosów.

Zgadzam się. Ja niestety z tym problem mam. Kiedyś myłam włosy co 2-3 dni ale najczęściej co 2 dni. Jednak teraz pracując myje codziennie, no chyba że mam dzień wolny i więcej siedzę w domu lub jestem chora to nie. Pracując w sklepie pracę mając dość fizyczna i dużo kurzu który tam jest mimo sprzątania to ciężko byłoby mi nawet inaczej a poza tym przyzwyczaiłam się do uczucia że są świeże a już trochę bez życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89401723]Nwm na ile to potwierdzone, ale kiedyś słyszałam od jakiejś kosmetolożki czy tam trycholożki, że to przetrzymanie i ograniczenie w efekcie przetłuszczania to mit i nie ma czegoś takiego jak przyzwyczajanie się. Prawdopodobnie to przekonanie wzięło się stąd, że jeśli myjesz często używając agresywnego szamponu, który narusza barierę hydrolipidową skalpu, to u osób z tendencją (czyli wrażliwą skórą + ze skłonnością do przetłuszczania) może to wywoływać właśnie wzmożone przetłuszczanie. Ale jak masz wrażliwą skórę i używasz delikatnego szamponu, a włosy dalej się przetłuszczają i wymagają codziennego mycia, to jest to ok. Zresztą - nie chcę zaczynać na nowo tej dyskusji - ale skóra głowy to skóra, która tak samo jak na twarzy czy ciele ma gruczoły łojowe, potowe i wymaga mycia, tak często jak tego potrzeba[/QUOTE]U mnie najlepiej sprawdza się to co czasem polecane czyli mycie często w miarę łagodnym szamponem ale od czasu do czasu mocniejszym. Mycie samymi łagodnymi szamponami nie sprawdzało się u mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89401933]Treść usunięta[/QUOTE]No nic tylko "dać sobie w szyję", nie? :wisielec:

Ale mister Zorro nas wszystkich na pewno uratuje, jak tylko się zwolni miejsce na tronie. Trzeba wierzyć! :trupieczaszki:

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[Monia284]

Napisane przez staska_stasia

Niecałe 10 lat temu miałam złamany obojczyk i założony gips, więc nie byłam w stanie umyć sobie sama włosów, korzystałam z pomocy mamy (btw. dłoni też nie mogłam wymyć, bo mnie tak zagipsowali, że jedną dłonią nie sięgałam do drugiej, żeby spienić mydło ) No i wpadłam wtedy na pomysł, żeby może odzwyczaić włosy od mycia.
Nie, nie, nie da się.
Więc jak mi teraz ktoś mówi: musisz odzwyczaić, to dostaję szału.


To prawda. Ja, w wyżej opisanej sytuacji, dostałam całą masę krostek z ropą (nie wiem czy to były potówki, czy zapalenia mieszków włosowych). Do tego hardkorowy łupież (ale dostałam silny antybiotyk na kilka dni, więc to mogła być przyczyna łupieżu).


Ja ze swoimi kosmetykami trochę pokombinowałam. Delikatne szampony, mycie samą odżywką, mydło cedrowe. No, sporo tego przeszłam.
Udało mi się minimalnie przedłużyć świeżość włosów, do 1,5 dnia. I tak np. jak wymyję je w piątek rano, to w sobotę koło południa jeszcze nie wstyd pójść w nich do biedry, ale koło godz. 15 czy 16 to mam już na nich smalec (wcześniej taki smalec miewałam już następnego dnia rano).

Ja kiedyś też tak próbowałam. No ale po 2 dniach nie było już najlepiej, po 3-4 dniach zazwyczaj tragedia i bardzo siedziała mnie skóra głowy, dużo łupieżu. Tragedia. Jak szampon mocno oczyszczal i więcej siedziałam w domu to czasem i te 3 dni włosy wytrzymały i nie były już super świeże ale nie było też dramatu. Tylko to wtedy gdy szampon naprawdę przypasował, mocno oczyszczał i gdy niewiele robiłam. Gdy miałam bardziej aktywny tryb życia to nie było szans.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89401772]Niektóre skóry się po prostu przetłuszczają. Taki typ urody. Peelingi, odpowiednie szampony, wcierki - to działa, ale też nie robi cudów.[/QUOTE]Tak. U mnie to także cera. Mieszaną może trochę bardziej w stronę przetłuszczającej się. Tutaj też u mnie nigdy nie ma cudów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez chwast

No wiem, odpowiadałam na wypowiedz Kasi, która napisała, ze dla niej koki są eleganckie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------




Niekoniecznie, ja mam grube i gęste wlosy.
Mycie ok 10-15 minut
Suszenie 25 do nawet 40 + 15 min odsączanie w ręcznik, bo ja od razu modeluję.
Są ładne tylko 1 dnia, później wciąż trzymają nadany kształt, ale są nieświeże więc co to za frajda XD

Kiedyś myłam rzadziej, bo nie tłuścily mi się tak, ale od jakiegoś czasu jest masakra i myję częściej. Np 6 rano w poniedziałek, następny raz 6 rano w środę…

Co jakiś czas używam suchych szamponów, ale tylko jak mam trochę tluste, suchy szampon to wg mnie nie remedium na brudne włosy i nie zastąpi ich umycia. Dodatkowo od nich wypadają mi włosy wiec trzymam naprawdę na mega awaryjne sytuacje albo ewentualnie żeby przy skórze je podnieść.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja myje włosy przed praca i tak mi chyba najwygodniej. Suszę tex potem od razu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Limonka2738]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89401957]Treść usunięta[/QUOTE]


W Polsce nie ma przekroczenia wieku na prowadzenie samochodu.

Aczkolwiek uważam, że od 60+ powinny być wymagane jakieś badania. Jeden starzeje się lepiej, drugi gorzej i bardzo ciężko ocenić swoje możliwości realnie.

[Pusheen_]

Napisane przez Limonka2738

W Polsce nie ma przekroczenia wieku na prowadzenie samochodu.

Aczkolwiek uważam, że od 60+ powinny być wymagane jakieś badania. Jeden starzeje się lepiej, drugi gorzej i bardzo ciężko ocenić swoje możliwości realnie.

Jasne, że tak.

Potem "dziadki za kierownicą" tak szaleją, że kończy się z odwiedzaniem ich z wiencem na cmentarzu

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Napisane przez Monia284

U mnie najlepiej sprawdza się to co czasem polecane czyli mycie często w miarę łagodnym szamponem ale od czasu do czasu mocniejszym. Mycie samymi łagodnymi szamponami nie sprawdzało się u mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też słyszałam o tej metodzie, że podobno jest najlepsza, ale osobiście nie praktykuję, jeśli chodzi o włosy robię niezbędne minimum