Ponowne starania po T. cz.III - Strona 100 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-03-30, 15:57   #2971
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Kurcze ostatnio tu było bardzo cicho i zastanawiałam się nawet co u Was.
Mamiska kciuki! Dawaj znać jak tam w szpitalu.

Iskiereczka_mruga mam nadzieję, że wynik biopsji da Ci spokój i pozwoli się cieszyć ciąża. Ogromne kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-30, 19:56   #2972
Ritka18
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Mamiska ogromne kciuki, jesteśmy z Tobą...
Iskiereczka również zaciskam! Napisałam na priv. Ja jestem po szczepieniu 3 dawką. Boli mnie ręką i ogólnie taka rozbita, ale jest lepiej niż po 1 i 2 dawce. Pani pielęgniarka powiedziała, że pandemia to jeszcze nas czeka, większość uchodźcow jest nie szczepiona, wiele matek, które trafiły na oddziały wraz z dziećmi są pozytywne, a u nas znieśli wszelkie obostrzenia, więc lepiej samemu o siebie zadbać. Oczywiście były wątpliwości, ostatecznie medycyna i lekarze wygrali i poszłam się kłuć.

26+1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ritka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-30, 20:39   #2973
Pandka85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 191
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Mamiska, daj znać jak u Ciebie. Trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze

Iskiereczka, kciuki też za Ciebie. Tak jak Platynowa pisała, i ja również mam nadzieję że to będą dobre wiadomości i będziesz mogła zacząć cieszyć się tą ciążą.

Ritka, rozumiem Cię. Ja też super pewna nie byłam z tą trzecia dawką ale mój lekarz był. Też postanowiłam mu zaufać i cieszę się że się zaszczepiłam i mały będzie miał ode mnie od razu przeciwciała

My w przyszłym tygodniu mam kontrolę i to ponoć ma być ostatnia przed porodem

34+2


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pandka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-30, 22:22   #2974
wynn
Zadomowienie
 
Avatar wynn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez Mamiska Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny mialm dziś wizyte u gina ostatnio 2 razy w tygodniu . Przez 2 tygodnie straciłam na wadze 2,5 kilo a mały nie przybiera na wadze, ale rośnie. Jutro idę do szpital. Lekarz chce przedbadc mie jeszcze bardziej (nie wiem czy, się da?!). Ktg wychodzi wzorowo, maly Kajtek ciągle ułożony miednicowo . Przy okazji, zobaczymy co z guzami na jajnikach bo CA nieznacznie podrosło. Proszę o kciuki żeby było wszytko ok żebym szybo wyszła do domu . Czy któraś z was tak może miała że w 3 trymestrze spadła z wagi?

35+2

35+3
Kciuki! A nie zmieniłaś nic w odżywianiu? Ja mam koleżankę która chudła w ciąży, ale dlatego że z uwagi na cukrzycę ciążowa pilnowała diety mam nadzieję, że wszystko będzie ok!
Cytat:
Napisane przez iskiereczka_mruga Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny, długo się nie odzywałam, bo było u mnie trochę zamieszania. Nieudane pierwsze podejście do biopsji kosmówki dwa tygodnie temu, bo za wcześniej plus przepuklina pępowinowa w USG. Na szczęście po tygodniu przepuklina zniknęła fizjologicznie. Dzisiaj miałam drugie podejście do biopsji i na początku dwoje lekarzy odmówiło biopsji ze względu na złe warunki do pobrania. Zapisali mnie na amniopunkcję za 3 tygodnie. Potem miałam USG przezpochwowe i okazało się, że na 99% to chłopiec, więc lekarz jednak podjal, się biopsji bo przy mojej wadzie tylko chłopcy chorują (teraz ryzyko choroby wzrosło do 50%). Za tydzień poznam wynik/wyrok. Proszę Was bardzo o kciuki. Jesteśmy lekko podłamani, bo niby jest nadzieja ale nie nastawiamy się raczej. Chyba zacznę rozglądać się za możliwością t. za granicą. W moim przypadku ciąża teoretycznie może stawiać zagrożenie dla mnie bo wada u mnie jest bardzo poważna i jak już to pewnie by zaświadczenie od psychiatry pomogło, ale nie mam siły i chęci walczyć z polskim systemem. Myślę jakby co o Czechach, bo najbliżej. To wszystko jest mega trudne... Gdyby w USG wyszła z dużym prawdopodobieństwem dziewczynka to byłaby wielka ulga...
Wiem, że to nie naukowe statystyki, ale dla mnie każda ciąża to 50 na 50 że dziecko będzie chore lub zdrowe. Ja nie miałam żadnych obciążeń i była choroba, ktoś inny miał obciążenia i urodzi zdrowe dziecko. Nie ma reguł. Dlatego wierzę, że u Was tym razem będzie dobrze, że już limit nieszczęść wyczerpany. Ale współczuję tego stresu, tulę Cię mocno i życzę dużo siły i wsparcia od partnera
Cytat:
Napisane przez Ritka18 Pokaż wiadomość
Mamiska ogromne kciuki, jesteśmy z Tobą...
Iskiereczka również zaciskam! Napisałam na priv. Ja jestem po szczepieniu 3 dawką. Boli mnie ręką i ogólnie taka rozbita, ale jest lepiej niż po 1 i 2 dawce. Pani pielęgniarka powiedziała, że pandemia to jeszcze nas czeka, większość uchodźcow jest nie szczepiona, wiele matek, które trafiły na oddziały wraz z dziećmi są pozytywne, a u nas znieśli wszelkie obostrzenia, więc lepiej samemu o siebie zadbać. Oczywiście były wątpliwości, ostatecznie medycyna i lekarze wygrali i poszłam się kłuć.

26+1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Już jak dwie za nami to i ta 3 nie zaszkodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
wynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-31, 13:59   #2975
Mamiska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 433
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Jestem dalej na odziale wszytkie badnia wychodzą dobrze mały jest ok przybrał parę gram 😃,leży sobie pupa do dołu. Ja stoję z wagą, lekarz powiedział że mały i tak jest, duży więc nie mam się co martwić i dalej obserwować widocznie taka moaj uroda (ciąża 40)mam jeść często, nie muszę przybierać byle bym nie spadala z wagi 😅. Mialam dziś rezonans magnetyczny prze te jajniki jutro wynik i jak nic się nie zmieniło nie rozrastają się guzy to juto do domu 😃. (moja starsza córka ma jutro urodzinki więc się ucieszy). Ja też już jestem spokojniejsza 🙂.

35+4
Mamiska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-31, 16:39   #2976
Mamiska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 433
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Iskiereczka trzymam kciuki za biopsję.
Mamiska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-31, 18:50   #2977
maciejka_5
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Mamiska, ale Cię badają myślę, że za duzo biegasz i co zjesz to spalisz z tego co pisałaś duzo się angażujesz, dajesz od siebie Przez te szpitale zmuszają Cię do postoju
Ciesze się że wszystko ok, i trzymam kciuki za resztę badań

Iskiereczka, wiem, że Ci ciężko, ale pamiętaj, że dopiero otrzymasz wynik! Trzymaj się dzielnie, próbuj odganiać złe myśli! Ciesze się, że ostatecznie zrobili Ci biopsje, ale faktycznie, zamieszania sporo...

Pandka a Twoje maleństwo szykuje się do wyjścia czy na razie luzik? Daj znać po wizycie

Też czeka mnie trzecia dawka.
Staram się dawać Młodemu więcej stałych pokarmów i odstawiać kp (prawie 10miesiecy już ma ), ostatnio łobuz zaczął gryźć mnie w ramie(!) jak niosę go do kuchni, a on chce cyca.
Muszę urwisa opanować, bo po szczepieniu będzie ciężko

Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka
maciejka_5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-04-01, 15:30   #2978
Kaaach
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 714
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Mamiska mam nadzieję, że jesteś w domu

Iskiereczka trzymam kciuki mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i synek będzie zdrowy .

Maciejka wytrwałości w odstawianiu i dużo spokoju. Moja Pola bez smoczkowa i bez butelkowa na początku 10 mca przestałam karmić ja cyckiem w dzień w zasadzie jadła głównie gdy chciała spać więc to tak naturalnie wyszło bo sama zaczynała rezygnować. Z nocnym karmieniem było trochę gorzej bo cycek traktowała jak smoczek, ale dzięki mężowi się udało chociaż miałam kryzysy za kilka dni Pola ma 11 miesięcy a to nasz 6 dzień bez cycka więc sukces. Ale bez mojego męża było by to dla mnie trudne.

Wiecie może kiedy powinien zaniknąć całkiem pokarm ? Bo zastanawiam się czy przy mojej hiperprolaktynemi nie brać lepiej tabletek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaaach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-01, 18:11   #2979
Sosnanieradosna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Kaach a co mąż robił ? W nocy przejął mała ? Czy jak to ogarneliscie ? I podajesz mm ?
U ciebie laktacja to i pare msc może zanikać, to zależy od organizmu, ale słyszałam ze może dluuugo trwać.
Podziwiam to odstawienie, ja sobie nie wyobrażam jak to zrobić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Cytat:
Napisane przez iskiereczka_mruga Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny, długo się nie odzywałam, bo było u mnie trochę zamieszania. Nieudane pierwsze podejście do biopsji kosmówki dwa tygodnie temu, bo za wcześniej plus przepuklina pępowinowa w USG. Na szczęście po tygodniu przepuklina zniknęła fizjologicznie. Dzisiaj miałam drugie podejście do biopsji i na początku dwoje lekarzy odmówiło biopsji ze względu na złe warunki do pobrania. Zapisali mnie na amniopunkcję za 3 tygodnie. Potem miałam USG przezpochwowe i okazało się, że na 99% to chłopiec, więc lekarz jednak podjal, się biopsji bo przy mojej wadzie tylko chłopcy chorują (teraz ryzyko choroby wzrosło do 50%). Za tydzień poznam wynik/wyrok. Proszę Was bardzo o kciuki. Jesteśmy lekko podłamani, bo niby jest nadzieja ale nie nastawiamy się raczej. Chyba zacznę rozglądać się za możliwością t. za granicą. W moim przypadku ciąża teoretycznie może stawiać zagrożenie dla mnie bo wada u mnie jest bardzo poważna i jak już to pewnie by zaświadczenie od psychiatry pomogło, ale nie mam siły i chęci walczyć z polskim systemem. Myślę jakby co o Czechach, bo najbliżej. To wszystko jest mega trudne... Gdyby w USG wyszła z dużym prawdopodobieństwem dziewczynka to byłaby wielka ulga...

A w którym tyg jesteś ?
Mam nadzieje ze wynik będzie prawidłowy. Skoro usg prawidłowe jak na ten moment to chyba szansa jest duża prawda ?
Trzymam kciuki
Ale tez bym rozglądała się za miejscem za granica, wiadomo lepiej być przygotowanym.

Już za pare dni będziesz wszystko wiedzieć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Sosnanieradosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-01, 19:08   #2980
Kaaach
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 714
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Sosnanieradosna tak przejął w nocy mała pierwszą noc wynieśliśmy bo tak płakała że ja razem z nią. Drugą mąż się zawziął nosił lulal i przytulał aż padła ale później spała na nim lub na mnie i tak z dnia na dzień jest lepiej u nas jeszcze był ten problem, że Pola spała ze mną więc chwilę wcześniej zaczęliśmy odkładać ją do łóżeczka. Teraz wygląda to tak że ja usypiamy z reguły budzi się koło 1-2 i śpi już z nami. Raz spała do 3 u siebie to się stresowałam czy wszystko ok .
W zasadzie po kolacji nie dostaje już nic bo mm nie lubi próbowałam bboxem coś dawać nawet wodę się napić to był ryk bo to nie cycek. A ona w ciągu dnia je dużo.
To mnie załamałas tą laktacją chyba pójdę do gina po tabletki na prolaktynę bo i tak będę musiała wrócić do nich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aaa ogólnie jak przestałam karmić w dzień to laktacją sama w ciągu kilku dni mocno się zmniejszyła a w nocy też widziałam, że Pola bardziej traktuje cycka jak smoczek/uspokajacz niż jedzenie i to było bardzo męczące bo przez godzinę potrafiła spać z cyckiem a tylko wyczuła że zabieram to był dramat no i aż pościel była mokra od tego mleka . Tak że ja jestem szczęśliwa że kp za mną teraz się przytulamy w nocy częściej .

Edytowane przez Kaaach
Czas edycji: 2022-04-01 o 19:16
Kaaach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-01, 19:40   #2981
maciejka_5
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Kach mocno gratuluję! Wspaniała praca zespołowa

Pocieszylas mnie mocno, bo też byliśmy na takim etapie, ale złapał jakiegoś wirusa (gorączka, kaszel, katar, zero apetytu) i cyc był na okrągło. Dlatego mam nadzieję, że jak wyzdrowieje całkowice uda nam się do tego wrócić

Mamiśka daj znać jak tam



Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka
maciejka_5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-04-01, 20:37   #2982
Mamiska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 433
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Ja niestety dalej w szpitalu 😩. Na rezonansie wyszła jakas masa w jednym guzie i muszą oznaczyć jakieś markery, stan zapalny trzustki ( ponoć przez to że nie mam woreczka żółciowego w ciąży jest więcej wydzieliny i obciąża trzuste) przez co mogę mieć problem spadkowy z wagą ( już miałam 3 razy zapalenie trzustki w poprzednich latach). No i chcą jeszcze skontrolować wagę małego czy aby napewno przybiera prawidłowo. Więc siedzę tu do poniedziałku ☹️. I mam nadzieję że w poniedziałek będą wszytkie wyniki i usg wyjdzie dobrze i mię wypuszcza. A mój lekarz dziś powiedział że jak mały, się nie obróci to robimy cc w 39 tyg 😱.

35+5
Mamiska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-01, 21:08   #2983
moli2iii
Zadomowienie
 
Avatar moli2iii
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Trzymam kciuki za Was dziewczyny !
moli2iii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-01, 21:37   #2984
Teresa1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

U wszystkich coś się dzieje. Trzymam kciuki by już zawsze info.były pozytywne i przynosiły nam tylko szczęście. U mnie przygotowania do roczku w niedzielę mega impreza. Mam nadzieję, że będzie przyjemnie. Rok tak zleciał, że nawet nie wiem kiedy. Szaleństwo. Już nie ma mojego małego niemowlaczaka. Jest mały chłopczyk. A poza tym stało się...czekam na wizytę u psychiatry. Psychoterapia idzie ciężko, spotykam się co tydzień bo nie chcę już odpuścić, ale mam straszne wahania nastroju. I w sumie czułam, że terapeuta to w końcu zaproponuje. Powiedział, że trudno przy tym prowadzić terapię.
Trochę mi przykro, że ostatecznie w życiu dotarłam do tego punktu i muszę się pozbierać jakoś. Liczyłam na będziej świetlaną przyszłość Postanowiłam, że nie przyznam się małżowi do psychiatry. Myślicie, że tak w małżeństwie można to załatwić? Wie o psychoterapii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Teresa1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-01, 22:27   #2985
Sosnanieradosna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Teresa ja myślałam ze psychoterapię prowadzi psychiatra a idziesz do psychiatry po leki ? Nie wiem, ja bym powiedziała, ale to już musisz zrobić tak jak czujesz. Jak czujesz ze nie chcesz z nim o tym rozmawiać to nie rozmawiaj. Jak już wsyztsko sobie poukladasz to wtedy będziesz miała sile na rozmowę z mężem o tym wzytskim. I właśnie czeka cię świetlana przyszłość
O ja to już zleciał roczek, mój za dwa msc kończy i faktycznie to już mali mężczyźni

Kaach fajnie ze mąż pomógł, mój by mi oddał małego w ciągu 5minut jakby się darł. Dlatego u nas z odstawianiem będzie ciężko bo mąż napewno nie weźmie go na noc
A nie dokuczają ci piersi? Nie przepełniają się ? Bo może akurat u ciebie szybko wygaśnie laktacja.

Mamiska przykro mi ze dalej musisz byc w szpitalu i jeszcze problemy z trzustka i guzem ale już niedaleko do rozwiązania


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Sosnanieradosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-02, 07:56   #2986
Teresa1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Hej psychiatra może prowadzić psychoterapię jak jest psychoterapeutą. Akurat u mnie to się rozdzieliło. Nie pomyślałam o tym. Najlepsze jest to że nie każdy psycholog może prowadzić psychoterapię Kasowo się wykończę
Miłej soboty życzę wszystkim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Tak po leki. Mają mi wyrównać nastrój i zlikwidować poczucie strachu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Teresa1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-02, 08:17   #2987
Sosnanieradosna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Teresa No i fajnie, absolutnie się nie wstydź ze będziesz brała leki. Mnóstwo osób bierze i dzięki temu szybciej dochodzi do sobie.

Daj znać jak impreza się udała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Sosnanieradosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-02, 08:28   #2988
iskierka95
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Iskiereczka mocne kciuki za pozytywny wynik, bądź dobrej myśli ☺
Mamiska podziwiam Cię, że ogarniasz wszystko i wszystkich, a masz ich sporo ważne że jesteś pod dobrą opieką, wiadomo że w domu czuje się najlepiej, ale nie zawsze jest tak jak byśmy tego chciały. Ma jeszcze trochę czasu żeby się obrocić, a jeśli się nie uda, to pamiętaj, że cc też jest do przeżycia, jesteś silna babka i dasz radę ☺mocno Wam kibicuję i czekam na szczęśliwe rozwiązanie
Nasza Zośka zaakceptowała mm, ale tylko w nocy, w dzień dostaje raz moje mleko i w zasadzie mam go już tylko na raz i zastanawiam się też, kiedy się skończy zupełnie, ale wszystko wyszło jakoś tak samo, z dnia na dzień miałam mniej pokarmu ale i tak jestem zadowolona, że udało mi się karmić 10 miesięcy.
Teresa zrób jak czujesz, ja bym powiedziała, ale jeśli nie będzie to dla Ciebie komfortowe, to oczywiście wszystko Twoja decyzja.
Swoją drogą, to wczoraj minęły mi 3 lata od terminacji, byliśmy z mężem na cmentarzu, małą zostawiliśmy babci bo śnieg nas zasypał, ale byłam tam z takim spokojem, pogodzona, bez żalu i pretensji o cokolwiek. Nie wiem kiedy do zleciało, ale wiele się wydarzyło w moim życiu przez ten czas. Wzięliśmy ślub, zbudowaliśmy dom, w którym mieszkamy już od miesiąca i mamy wspaniałą, zdrową coraz. Zosia w maju kończy rok, to fantastyczny czas, dzięki niej czuję się innym człowiekiem i mam inne spojrzenie na świat do pracy wracam na początku lipca prawdopodobnie, bo będę musiała wykorzystać jeszcze zaległy urlop. Cieszę się tym co mam i mimo obciążenia genetycznego chcemy wyciągnąć ręce po więcej jeszcze w tym roku i postarać się o rodzeństwo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez iskierka95
Czas edycji: 2022-04-02 o 08:51
iskierka95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-02, 11:57   #2989
wynn
Zadomowienie
 
Avatar wynn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Teresa, dobrze że inu ciebie jest pomysł na poprawę twojego samopoczucia. Co do mówienia mężowi to sama wiesz najlepiej jaki on jest i jeśli czujesz, że nie zrozumie tego to mu nie mów. A jak poczujesz się gotowa to wtedy mu wszystko wyjaśnisz. Ja ogólnie jestem za szczerością w związku, ale z tego co pamiętam twój mąż ma specyficzne podejście do pewnych rzeczy i też nie wiem czy bym zaryzykowała informowanie go
Iskierka, czas leczy rany. Ja się czuje pogodzona z sytuacją, minęło już praktycznie 5 lat, ale jednak zawsze płaczę na cmentarzu, nie lubię tam chodzić. Mój synek ma 7 miesięcy i tez myślę o kolejnym dziecku, mąż jest bardziej sceptyczny, uważa, że teraz jest pięknie i nie chce ryzykować kolejnych rozczarowań (mówię tu nie tylko o ewentualnej chorej ciąży ale też o długich staraniach, które teraz miały miejsce). I z jednej strony czuję, że ma rację a z drugiej mój instynkt stracił zdrowy rozsądek będziemy jeszcze o tym rozmawiać i podejmie i najlepszą decyzję dla nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
wynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-04-02, 15:49   #2990
Teresa1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez iskierka95 Pokaż wiadomość
Iskiereczka mocne kciuki za pozytywny wynik, bądź dobrej myśli ☺
Mamiska podziwiam Cię, że ogarniasz wszystko i wszystkich, a masz ich sporo ważne że jesteś pod dobrą opieką, wiadomo że w domu czuje się najlepiej, ale nie zawsze jest tak jak byśmy tego chciały. Ma jeszcze trochę czasu żeby się obrocić, a jeśli się nie uda, to pamiętaj, że cc też jest do przeżycia, jesteś silna babka i dasz radę ☺mocno Wam kibicuję i czekam na szczęśliwe rozwiązanie
Nasza Zośka zaakceptowała mm, ale tylko w nocy, w dzień dostaje raz moje mleko i w zasadzie mam go już tylko na raz i zastanawiam się też, kiedy się skończy zupełnie, ale wszystko wyszło jakoś tak samo, z dnia na dzień miałam mniej pokarmu ale i tak jestem zadowolona, że udało mi się karmić 10 miesięcy.
Teresa zrób jak czujesz, ja bym powiedziała, ale jeśli nie będzie to dla Ciebie komfortowe, to oczywiście wszystko Twoja decyzja.
Swoją drogą, to wczoraj minęły mi 3 lata od terminacji, byliśmy z mężem na cmentarzu, małą zostawiliśmy babci bo śnieg nas zasypał, ale byłam tam z takim spokojem, pogodzona, bez żalu i pretensji o cokolwiek. Nie wiem kiedy do zleciało, ale wiele się wydarzyło w moim życiu przez ten czas. Wzięliśmy ślub, zbudowaliśmy dom, w którym mieszkamy już od miesiąca i mamy wspaniałą, zdrową coraz. Zosia w maju kończy rok, to fantastyczny czas, dzięki niej czuję się innym człowiekiem i mam inne spojrzenie na świat do pracy wracam na początku lipca prawdopodobnie, bo będę musiała wykorzystać jeszcze zaległy urlop. Cieszę się tym co mam i mimo obciążenia genetycznego chcemy wyciągnąć ręce po więcej jeszcze w tym roku i postarać się o rodzeństwo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Napiszę szczerze, że zazdroszczę że będziecie się starać o kolejne dziecko. Szymcio był moim marzeniem, które się spełniło. Dla mnie to był kolejny btakujscy element pod koniec macierzyńskiego. Marzę dalej ale mąż nie chce już ryzykować. Chyba najbardziej boi się, że urodziłabym chore dziecko i czar by prysł i wszystko stracone (musielibyśmy zbierać pieniądze na rehabilitację bo sami tyle nie mamy) i byśmy wpędzili i siebie i rodzinę najbliższą w biedę. Nikomu nie dałoby to korzyści. Może dlatego nie mogę spokojnie iść na cmenarz bo wiem że rozdział nigdy nie będzie zamknięty. Tak mi się w głowie poukładało, że drugie dziecko dopisze brakującą opowieść naszej rodziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Teresa1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-02, 15:59   #2991
Teresa1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Trzymam kciuki z całych sił by plany się spełniły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Teresa1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-02, 18:46   #2992
iskierka95
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Teresa, nie bierzemy pod uwagę że urodzę chore dziecko, to znaczy jeśli okaże się, że jest chore, to znajdziemy sposób za granicą i już przed staraniami to wiemy, silniejsi i mądrzejsi doświadczeniem bierzemy wszystkie scenariusze pod uwagę. Poza terminacją mamy za sobą też dwa poronienia i wydaje mi się, że jestem na tyle silna, że po tym wszystkim, zniosę wiele, ale też nie za wszelką cenę. Nie traktuję tego jak brakujący element, mój instynkt macierzyński po prostu pragnie kolejnego dziecka, żeby podzielić naszą miłość jeszcze bardziej, mąż też chce kolejnego dziecka, ale wiem, że gdybym ja nie chciała, nie naciskałby. Teresa mam nadzieję, że poukładasz sobie wszystko w głowie i będziesz mieć inne spojrzenie na swoją sytuację ☺ ściskam Cię mocno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
iskierka95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-02, 19:23   #2993
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Iskierka95 ja mam wrażenie, że nigdy nie będę w stanie powiedzieć sobie szczerze, że podchodzę do swojej historii ze spokojem, pogodzona z tym i bez żalu. Bardzo Ci zazdroszczę takich uczuć i fajnie, że pozytywnie patrzysz w przyszłość. Super, że razem z mężem jesteście zgodni i macie takie same plany. Ja mam w sobie mnóstwo niepokoju i czuje, że nie byłabym na tyle silna żeby przejść drugi raz albo przez terminacje albo przez inną stratę. Obawiam się, że gdyby historia z chorym dzieckiem się powtórzyła to już nie umiałabym przerwać ciąży a z drugiej strony wiem, że to obciążałoby nie tylko mnie i męża, ale też Alinke. Mam zdrowa i niesamowita córkę, która zadziwia mnie każdego dnia - staram się z tego cieszyć i czerpać garściami bez rozgrzebywania przeszłości, ale bywa z tym trudno... Nie uważam, że córka straciłaby cokolwiek będąc jedynaczką (ziemską), bo sama też jestem jedynaczką, aczkolwiek przed ślubem rozmawialiśmy o dwójce dzieci (w sumie mamy dwójkę...). Nie wiem czy to jest składne co ja piszę poza tym Alusia jest jeszcze taka rozkosznie malutka i nie wyobrażam sobie jej wyjaśnić, że na przykład już nie mogę jej nosić, bo jestem w ciąży albo, że już będę poświęcać jej mniej czasu, bo ktoś będzie mnie bardziej potrzebował.

Teresa dobrze, że zdecydowałaś się na psychoterapię. Wierze, że Ci pomoże i mam trzymam za to kciuki z całych sił. Jeśli chodzi o moją relacje z mężem to ja mu wszystko mówię i szczerość jest dla mnie najważniejsza w związku, ale rozumiem Twój punkt widzenia. Zrób tak jak najlepiej dla Ciebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-02, 20:49   #2994
Kaaach
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 714
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Sosnanieradosna na początku gdy przestała Pola jeść w dzień to chyba 2 razy użyłam laktatora Teraz przy całkowitym odstawieniu jest ok raz "zalałam" łóżko, ale czuję że ten pokarm jest.
Mąż był bardzo dużym wsparciem ja go też nie muszę namawiać bo jak wrócił to sam był spragniony tej opieki nad córką i chciał mnie odciążyć. U nas też zawsze była współpraca i od początku podejście, że to nasze dziecko więc opieka jest wspólna chociaż nie ukrywam, że jak wraca to bardziej go wykorzystuje i np większość pampersów jest jego :p. Teraz znów wyjeżdża więc będzie ciężko.
My też bardzo myślimy nad rodzeństwem dla Polci, ale nie nastawiam się, że pójdzie szybko i łatwo .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaaach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-05, 11:23   #2995
1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 251
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

jak szybko wam się udało zajść w ciąży? czy bywało że mimo starań w okres owulacji jednak nie było skutku? dzięki
1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-05, 11:47   #2996
wynn
Zadomowienie
 
Avatar wynn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

[1=1b9959bfe12940dd3f60b10 95d45edd9b03f9ab0_65540a1 f29edd;89174440]jak szybko wam się udało zajść w ciąży? czy bywało że mimo starań w okres owulacji jednak nie było skutku? dzięki[/QUOTE]Oj tak, terminowana ciąża w pierwszym cyklu a o drugą staraliśmy się 3 lata. Monitoringi owulacji, testy owulacyjne, zastrzyki i inne cudowności. A wystarczyło pójść do psychologa i kiedy głowa się wyleczyła zaskoczyło bez wspomagania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
wynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-05, 11:53   #2997
maciejka_5
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Kropka u nas 6 miesięcy. Myślę że wcześniej moje ciało nie było gotowe. Źle wspominam starania, bo wywierałam na nas ogromną presję.

Iskierka, z Twojego postu płynie cudny spokój, naprawdę "czuć to", że się pogodziłas że wszystkim i jestes teraz szczęśliwa

Dzięki Wam zdobyłam się na odwagę i pogadałem z mężem jak widzi nasza przyszłość. Wcześniej się bałam, nie wiedziałam czego, teraz już widzę - bałam się, że stwierdzi, że kończymy na jednym. Na razie się zgadzamy, że rodzeństwo jest potrzebne ale to tyle, nic nie planujemy.

Teresa cieszę się że oddajesz się w ręce specjalisty. Mam nadzieję, że poukłada się wszystko

Mamiśka kciuki oby i u Ciebie się zdrowotnie poukładało

Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka
maciejka_5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-05, 11:53   #2998
moli2iii
Zadomowienie
 
Avatar moli2iii
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

[1=1b9959bfe12940dd3f60b10 95d45edd9b03f9ab0_65540a1 f29edd;89174440]jak szybko wam się udało zajść w ciąży? czy bywało że mimo starań w okres owulacji jednak nie było skutku? dzięki[/QUOTE]

U nas 1 cs
moli2iii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-05, 12:37   #2999
Pandka85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 191
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

U nas w 11 cyklu starań. To był pierwszy cykl stymulowany i pierwszy w którym pogodziłam się z tym, że to może się szybko nie udać. Tak jak pisze Wynn, poza badaniami i fizyczną gotowością ważna jest tez głowa. Przyznam, że nie umiem powiedzieć co bardziej zadziałało - czy ta stymulacja czy jednak zmiana nastawienia. Myślę, że to było w moim przypadku chyba równie ważne

35+1


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Cytat:
Napisane przez maciejka_5 Pokaż wiadomość
Mamiska, ale Cię badają myślę, że za duzo biegasz i co zjesz to spalisz z tego co pisałaś duzo się angażujesz, dajesz od siebie Przez te szpitale zmuszają Cię do postoju
Ciesze się że wszystko ok, i trzymam kciuki za resztę badań

Iskiereczka, wiem, że Ci ciężko, ale pamiętaj, że dopiero otrzymasz wynik! Trzymaj się dzielnie, próbuj odganiać złe myśli! Ciesze się, że ostatecznie zrobili Ci biopsje, ale faktycznie, zamieszania sporo...

Pandka a Twoje maleństwo szykuje się do wyjścia czy na razie luzik? Daj znać po wizycie

Też czeka mnie trzecia dawka.
Staram się dawać Młodemu więcej stałych pokarmów i odstawiać kp (prawie 10miesiecy już ma ), ostatnio łobuz zaczął gryźć mnie w ramie(!) jak niosę go do kuchni, a on chce cyca.
Muszę urwisa opanować, bo po szczepieniu będzie ciężko

Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka

Maciejka, mały na razie nigdzie się nie wybiera ale zobaczymy jutro na badaniu czy coś się zaczęło zmieniać w tej kwestii Dam znać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pandka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-05, 18:49   #3000
1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 251
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

w 1 ciąży (T) udało się w 1 cs, ale byłam w takim strachu, niepewności, ale udało się. więc do końca nie wiem jak głowa działa, czy po prostu w okresie owulacji zawsze się udaje...
1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-05-15 10:11:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:37.