Bezpieczne Firmy Czyli Nie Testowane Na Zwierzętach — część 3

[Bela03]

Napisane przez washingpowder

a nie dałoby rady tego zgłosić radzie miasta? W końcu przydzielono mu odpowiedzialną funkcję, której nie wykonuje do końca poprawnie .

W moim mieście nawet jak zaproponuje się w UM coś co im zaoszczędzi kasę to nie chcą bo wszedzie mają znajomych (20lat u władzy)

[girlonthebridge]

Rada Miasta w sumie ma to w nosie, tak jak w wielu miejscowościach sterylki darmowe są przydzielane wetom, którzy weterynarzami być nie powinni (wiele błędów lekarskich), rada miasta wybiera "najtańszego" i w sumie w wielu miastach wolnożyjące koty to problem, którego niektórzy chcą się pozbyć może dlatego darmowe sterylki są przyznawane "rzeźnikom" :/

[Chatul]

girlonthebridge, ja bym jednak próbowała coś zrobić. Przede wszystkim trzeba jednak poinformować Radę Miasta o tym, co się u tego weterynarza dzieje. A poza tym, warto sprawę nagłośnić. Lokalne media powinny się nią zainteresować A i opiekunowie poszkodowanych zwierząt pewnie chętnie się na ten temat wypowiedzą.

Jak Rada Miasta nie usunie ze stanowiska tego weterynarza, to chociaż ludzie będą wiedzieć, że nie warto do niego iść.

[Bela03]

Jeszcze jest inspekcja weterynaryjna wojewódzka, która ma moc ale nie ma chęci no i możesz popytać czy jakiś inny dobry wet nei zrobiłby tego taniej (lub w tej samej cenie) i lepiej i jego ofertę przedstawić miastu

[villete]

Napisane przez Bela03

Ja napisałam na NOTEST na fb (nie chciało mi się tutaj na pw pisac ) i byłam niemile potraktowana.
Sephora weszła do Chin to jest pewne
L'Occitane testuje jest na czerwonej Pety,
Bourjois wprost odpisało mi że testuje jak wymaga prawo ( na wątku zamieściłam treść maila

Do tego Avon i Estee Lauder nie zostały wrzucone na czerwoną za pójście do Chin ale za wieloletnie kłamanie, bo się okazało że zawsze zlecali testy.


Przepraszam jeśli jestem marudna ale głowa mi dziś umiera

Teraz to ja sie czuję dziwnie, że piszesz, że zostałaś niemile potraktowana. Na liście NOTEST są firmy, o których wspomniałaś, gdyż NOTEST to ta sama lista, co lista na Wizażu.

cytuję:
FIRMY SPRZEDAJĄCE SWOJE PRODUKTY W CHINACH
Co może wiązać się z testowaniem ich przez chinski rząd:
Avon
Estee Lauder
L'Occitane
Yves Rocher
Oriflame

a Sephory nie ma wcale na liście ani NOTEST ani Wizaż, będzie to zaktualizowane (przynajmniej ze strony NOTEST).
Także no, nie będę ukrywać, że teraz mi, jako jednej z załogi Notestu, zrobiło się niemiło, gdyż lista jest najbardziej rzetelna jak jest to możliwe, dodatkowo chcę zauważyć, że prowadząc tę listę przejmujemy na siebie odpowiedzialność, gdyż nie działamy jako anonimowe nicki w sieci, ale działamy z imienia i nazwiska, za pogłoskowe, niesprawdzone informacje, możemy zostać pociągnięci do odpowiedzialności prawnej, więc na podstawie pogłosek na temat Ziaji, Eris i innych nie będziemy codziennie zmieniać listę, bo tak się komuś wydaje. Codziennie dostajemy kilkaset maili, gdzie ludzie chcą nas pytają o rzeczy, które są wyjaśnione na stronie, o firmy, które znajdują się na liście. Wkurza mnie też, jak podpierają się listą PETY, o której w tym wątku już wiele się mówiło i wszyscy wiedzą, że to, że jest hamerykańska, nie znaczy, że jest wyrocznią, wciąż na liście zielonej znajdują się wykupione marki, marki nietestowane zaś nie są na niej w ogóle umieszczane - jest to w dużym stopniu polityka, jak w wielu organizacjach zresztą, ale PETA je przebija. Jako Notest wybraliśmy się na spotkanie ECEAE w Brukseli i tam ludzie z innych organizacji również nie wyrażali się o Pecie pochlebnie, a już tym bardziej nie mieli ich za wyrocznię.

Nie chcę teraz, żeby to brzmiało jak zapowiedź kłótni, po prostu jestem nieco zdenerwowana, kiedy ludzie chcą czasami udowadniać nam, że chcemy ich oszukać, kiedy to cały Notest to czysty wolontariat, nie dostajemy żadnych pieniędzy, również zrezygnowaliśmy z promocji The Body Shop właśnie ze względów ideologicznych, mimo, że inne organizacje (np. BUAV) współpracują z nimi, bo dostaję od TBS spore fundusze. Stąd jest nie miłe ciągle udowadniać, że Notest nie jest prowincją, że nie wymyśliliśmy sobie listy, nie kryjemy firm testujących i nie wprowadzamy ludzi w błąd. W końcu Wizażowa lista dostała porządną stronę, która wygląda wiarygodnie, bo nie jest tematem na forum, ale dopiero teraz rozpoczęły się wobec niej wątpliwości - to smutne, bo przecież WY WSZYSTKIE tutaj w tym temacie pracowałyście nad tą listą, Linuś nią zarządza, więc nie wiem skąd jest tyle problemów z listą na Noteście

[girlonthebridge]

Villete powiem stare porzekadło mojego dziadka "tylko spokój nas uratuje" nie ma co się denerwować bo faktycznie codziennie są różne, sprzeczne informacje dot. niektórych firm, róbcie swoje tylko bez nerw bo się dorobicie wrzodzików

co do wetów... postaram się coś najpierw zrobić z kotami to mój priorytet ale nie ukrywam, że jest to dla mnie lekka masakra. Leczenie Oli wyniosło w ciągu kilku miesięcy prawie 5 tysięcy złotych, rozbudowujemy dom, babcia jest chora jej leki są straszne drogie, dodatkowo my z mamą też ciągle coś no i Platuś też teraz wymaga nakładów środków, nie ukrywam, że wpadłyśmy z mamą w finansowy dołek - nie, że umieramy z glodu czy coś, ale no żyjemy od 10 do 10 (czy jak to się tam mawia). I nie chcę jakoś maksymalnie ingerować w politykę osiedla. Tutaj dba się o te koty ale naprawdę mogliby je wysterylizować. Bo nie wiem czy "babcia" znowu nie kotna :/ dziwnie wygląda a od wczoraj to w ogóle jej nie widziałam, boję się o nią ale nie mam kasy i sposobności na to, żeby wziąć ją pod pachę i zabrać do weta. Wszyscy spoko radzą ale porady kończą się na "zawieź koty do koterii" - jo, odrzutowcem chyba także wiecie jestem lekko wku****wiona a z drugiej strony przerażona tym, co stanie się z kiciami. Zwłaszcza, że za 2-3 miesiące opuszczam to miejsce a koty tu zostaną.

[hanusia505]

Villete wydaje mi sie, ze prowadzac taka stronke jak i fanpaga musicie sie nastawic, ze watpliwosci beda sie pojawialy codziennie dziesiatki razy. Ja bym chyba nie miala nerwow, zeby za kazdym razem wszystko na nowo analizowac wiec sie nie podejmuje takich akcji.

[Bela03]

Napisane przez villete

Teraz to ja sie czuję dziwnie, że piszesz, że zostałaś niemile potraktowana. Na liście NOTEST są firmy, o których wspomniałaś, gdyż NOTEST to ta sama lista, co lista na Wizażu.

cytuję:
FIRMY SPRZEDAJĄCE SWOJE PRODUKTY W CHINACH
Co może wiązać się z testowaniem ich przez chinski rząd:
Avon
Estee Lauder
L'Occitane
Yves Rocher
Oriflame

a Sephory nie ma wcale na liście ani NOTEST ani Wizaż, będzie to zaktualizowane (przynajmniej ze strony NOTEST).
Także no, nie będę ukrywać, że teraz mi, jako jednej z załogi Notestu, zrobiło się niemiło, gdyż lista jest najbardziej rzetelna jak jest to możliwe, dodatkowo chcę zauważyć, że prowadząc tę listę przejmujemy na siebie odpowiedzialność, gdyż nie działamy jako anonimowe nicki w sieci, ale działamy z imienia i nazwiska, za pogłoskowe, niesprawdzone informacje, możemy zostać pociągnięci do odpowiedzialności prawnej, więc na podstawie pogłosek na temat Ziaji, Eris i innych nie będziemy codziennie zmieniać listę, bo tak się komuś wydaje. Codziennie dostajemy kilkaset maili, gdzie ludzie chcą nas pytają o rzeczy, które są wyjaśnione na stronie, o firmy, które znajdują się na liście. Wkurza mnie też, jak podpierają się listą PETY, o której w tym wątku już wiele się mówiło i wszyscy wiedzą, że to, że jest hamerykańska, nie znaczy, że jest wyrocznią, wciąż na liście zielonej znajdują się wykupione marki, marki nietestowane zaś nie są na niej w ogóle umieszczane - jest to w dużym stopniu polityka, jak w wielu organizacjach zresztą, ale PETA je przebija. Jako Notest wybraliśmy się na spotkanie ECEAE w Brukseli i tam ludzie z innych organizacji również nie wyrażali się o Pecie pochlebnie, a już tym bardziej nie mieli ich za wyrocznię.

Nie chcę teraz, żeby to brzmiało jak zapowiedź kłótni, po prostu jestem nieco zdenerwowana, kiedy ludzie chcą czasami udowadniać nam, że chcemy ich oszukać, kiedy to cały Notest to czysty wolontariat, nie dostajemy żadnych pieniędzy, również zrezygnowaliśmy z promocji The Body Shop właśnie ze względów ideologicznych, mimo, że inne organizacje (np. BUAV) współpracują z nimi, bo dostaję od TBS spore fundusze. Stąd jest nie miłe ciągle udowadniać, że Notest nie jest prowincją, że nie wymyśliliśmy sobie listy, nie kryjemy firm testujących i nie wprowadzamy ludzi w błąd. W końcu Wizażowa lista dostała porządną stronę, która wygląda wiarygodnie, bo nie jest tematem na forum, ale dopiero teraz rozpoczęły się wobec niej wątpliwości - to smutne, bo przecież WY WSZYSTKIE tutaj w tym temacie pracowałyście nad tą listą, Linuś nią zarządza, więc nie wiem skąd jest tyle problemów z listą na Noteście

Ja nie narzekam na to co robicie bo robicie świetną robotę w końcu zbierając listę, która kogoś nie odrzuca za użycie mleka w kremie. Nie mówiąc już o tym że graficznie Wasza strona przyciąga.

Tylko że na fb napisałam bo chciałam pomóc. Avon i Estee Lauder powinny być czerwone nie za Chiny ale za oszustwa, dlatego uważam że powinny być z dopisku usunięte. Wiadomość o Sephorze można sprawdzić wchodząc na ich stronę, a o Bourjois przypominam napisali wprost. Nie mogą Was oskarżyć za coś do czego sami się przyznali. Ja jako członkini TOZu też staram się rozreklamować ideę jak się da i podaję tą listę wiedząc na czym się opiera tylko jak potem tam coś jest zielone a ja tłumaczę, że takie nie jest..

Rozumiem też że macie tony pytań o firmy które się przewijają w dyskusji jak nieszczęsna NIVEA (czemu na niej się wszyscy tak uwzięli?) i jesteście w trudnym temacie uświadamiania ludziom bo mam to samo na co dzień (bo przecież sterylizacja zwierząt to robienie im krzywdy ) i w pewnym momencie mnie szlag trafia.

Przepraszam jeśli wyszło, że jestem marudną zołzą ale u mnie to tak z serca

Tak poza tym walcze dalej z kremami mamy, już myślałam że jak zakochała się w Sylveco odstawi w końcu tą Niveę a ostatnio wracam i nowy słoik za 30 zł Oo Jutro idę kupić zapas Rokitnikowego zeby nie musiała nic innego kupować.

A i widziałam że Bioderma dalej zielona a wszędzie czytam, że testuje w Lyonie na zwierzętach tylko nigdzie nie ma dobrej info a mi na maila nie odpisali.

[anna3101]

Napisane przez Naleeen

Jako niezwykle tani odpad, składający się prawie w 100% z białka (roślinnego glutenu), pozwala tanim kosztem podnieść nominalną zawartość białka w karmie. Długoterminowe karmienie takim bezwartościowym białkiem powoduje u kotów szereg niedoborów i zniszczeń w organach.

Naleen, zgadzam się w 100%. Sama już nie tknęłabym mięsa za żadne skarby świata, ale narażać na problemy zdrowotne mojego kota, który jest mięsożercą, - dla mnie to jest zwykłe okrucieństwo.

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez Samantha7

Nie mozna gryzc siemienia lnianego. Daje tutaj link do poczytania http://www.primanatura.pl/czy-siemie...est-toksyczne/

Ta teoria jest chyba kontrowersyjna. Ja często dodaję siemię lniane, do wszystkiego (żeby nie zabrakło mi omega 3) i na razie nie widzę symptomów zatrucia Czy masz jakieś inne źródła, potwierdzające toksyczność lnu, oprócz tej diety Buldwiga?

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez ranka

Aa rozumiem w kazym badz razie nie wiem co z tym bialkiem , ja kiedys jadlam namietnie soje ale odkad dowiedzialam sie ze kazda jest modyfikowana to nie jem ale troche cwicze i jakos sie trzymam

Nie każda soja jest modyfikowana. Na szczęście, my jeszcze nie jesteśmy USA i Monsanto jeszcze nie ma tutaj 90% udziałów

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez Bela03

Problemem nie są Chiny jako takie, niech robią co chcą, tylko europejski garniturki kupujące chińskie certyfikaty. No i garniturki, które pchają się tam dla kasy.

Chiny również są problemem, bo ich mentalność jest jaka jest. Już drugi rok bojkotuję chińskie towary i coraz bardziej się cieszę, że podjęłam taką decyzję. Świata nie zmienię, ale czuję się lepiej sama ze sobą. Chociaż oczywiście musimy pamiętać, że wśród chińczyków też są wspaniali ludzie, co ryzykują życiem, ratując zwierzęta. Jeżeli wierzyłabym w boga, to modliłabym się za nich. I u nas nie jest łatwo być kimś, kto walczy o prawa zwierząt, a wyobraźmy sobie, jak to jest tam...

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez Naamaha

Wiem, że koci żołądek najlepiej ( a nie tylko) trawi mięso, dlatego zdziwiłam się czytając tą ciekawostkę

Szczerze to jeszcze nigdy nie widziałam kociego jedzenia ( w sklepach, w których do tej pory byłam), które zawierałoby ponad 40% mięsa.
Nie wiem co by szkodziło sklepom zoologicznym zaopatrzyć się w takie i w takie jedzenie.

Takie jedzie istnieje Mojej kotce kupuję między innymi:

Almo Nature łosoś: łosoś 75%, przegotowana woda 24%, ryż 1%.

Applaws kurczak: kurczak 75%, ryż 1%, wywar 24%.

GranataPet jagnięcina + struś: jagnięcina i struś (min. 72% z czego 36% jagnięciny, 18% strusia i 18% serc drobiowych), wywar z mięsa, nasiona granatu (1%), olej z łososia (1%).

Feline Porta 21 Holistic kurczak + wołowina: mięso z kurcząt 24%, wołowina 18%, krewetki, marchew, groszek, olej słonecznikowy, żurawina, aloes, jabłka, ryby przydenne, chlorek potasu, fosforan trójwapniowy, fruktooligosacharydy.

Sucha karma Applaws 80% kurczaka: suszone mięso z kurczaka, suszone ziemniaki, świeże mięso z kurczaka, olej drobiowy, sos drobiowy, pulpa buraczana, suszone całe jaja, suszone drożdże, olej z łososia, ekstrakt z żurawiny, ekstrakt z yucci, ekstrakt z olejku z rozmarynu.

[villete]

Napisane przez Bela03

Ja nie narzekam na to co robicie bo robicie świetną robotę w końcu zbierając listę, która kogoś nie odrzuca za użycie mleka w kremie. Nie mówiąc już o tym że graficznie Wasza strona przyciąga.

Tylko że na fb napisałam bo chciałam pomóc. Avon i Estee Lauder powinny być czerwone nie za Chiny ale za oszustwa, dlatego uważam że powinny być z dopisku usunięte. Wiadomość o Sephorze można sprawdzić wchodząc na ich stronę, a o Bourjois przypominam napisali wprost. Nie mogą Was oskarżyć za coś do czego sami się przyznali. Ja jako członkini TOZu też staram się rozreklamować ideę jak się da i podaję tą listę wiedząc na czym się opiera tylko jak potem tam coś jest zielone a ja tłumaczę, że takie nie jest..

Rozumiem też że macie tony pytań o firmy które się przewijają w dyskusji jak nieszczęsna NIVEA (czemu na niej się wszyscy tak uwzięli?) i jesteście w trudnym temacie uświadamiania ludziom bo mam to samo na co dzień (bo przecież sterylizacja zwierząt to robienie im krzywdy ) i w pewnym momencie mnie szlag trafia.

Przepraszam jeśli wyszło, że jestem marudną zołzą ale u mnie to tak z serca

Tak poza tym walcze dalej z kremami mamy, już myślałam że jak zakochała się w Sylveco odstawi w końcu tą Niveę a ostatnio wracam i nowy słoik za 30 zł Oo Jutro idę kupić zapas Rokitnikowego zeby nie musiała nic innego kupować.

A i widziałam że Bioderma dalej zielona a wszędzie czytam, że testuje w Lyonie na zwierzętach tylko nigdzie nie ma dobrej info a mi na maila nie odpisali.

Oj można się wrzodów nabawić. Ja doskonale wiem, że 99% osób pisze do nas z dobrej woli, nie ze złej, tylko po prostu czasami jest tego strasznie dużo, a strona dopiero nabiera rozpędu, więc błędów może być sporo. Także na pewno te firmy, o których wspominałaś, trafią na listę (zapewne przyspieszy ich wstawienie podesłanie nam jakiegoś dowodu - notki prasowej, odpowiedzi e-mail). My w dużej mierze opieramy się tutaj na pracy Was wszystkich na Wizażu, bo od początku moim założeniem było o wprowadzenie Wizażowej listy w świat, gdyż dla mnie osobiście była najbardziej wiarygodna. Stąd ona dla mnie była wyznacznikiem - jeśli czegoś Linuś tu nie umieściła - trzeba sprawdzić dlaczego

Muszę przyznać też, że prowadzenie Notestu nie jest takie łatwe, bo inne organizacje oczekują od nas współpracy z L'Occitane czy TBS, których mamy głęboko. Właściciel L'Occitane nawet miał swoją prezentację na naszym spotkaniu w Parlamencie Europejskim, gdzie mówił o tym jakie mają metody alternatywne, sratatata. Ale odkąd Urban Decay chciało, a nie weszło do Chin, to uważam, że każda firma miała wybór - zresztą, same wiecie.


A mamie podsuń Rossmanowski Babydream krem na zimno i wiatr, skoro już od niedawna Rossmana lubimy dużo lepszy odpowiednik Nivei

[ranka]

Napisane przez anna3101

Naleen, zgadzam się w 100%. Sama już nie tknęłabym mięsa za żadne skarby świata, ale narażać na problemy zdrowotne mojego kota, który jest mięsożercą, - dla mnie to jest zwykłe okrucieństwo.

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------



Ta teoria jest chyba kontrowersyjna. Ja często dodaję siemię lniane, do wszystkiego (żeby nie zabrakło mi omega 3) i na razie nie widzę symptomów zatrucia Czy masz jakieś inne źródła, potwierdzające toksyczność lnu, oprócz tej diety Buldwiga?

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------



Nie każda soja jest modyfikowana. Na szczęście, my jeszcze nie jesteśmy USA i Monsanto jeszcze nie ma tutaj 90% udziałów .

No wlasnie ogladalam program w tv gdzie mowiono ze kazda soja jest modyfikowana


from my iPhone using Tapatalk

[Bela03]

Napisane przez villete

Oj można się wrzodów nabawić. Ja doskonale wiem, że 99% osób pisze do nas z dobrej woli, nie ze złej, tylko po prostu czasami jest tego strasznie dużo, a strona dopiero nabiera rozpędu, więc błędów może być sporo. Także na pewno te firmy, o których wspominałaś, trafią na listę (zapewne przyspieszy ich wstawienie podesłanie nam jakiegoś dowodu - notki prasowej, odpowiedzi e-mail). My w dużej mierze opieramy się tutaj na pracy Was wszystkich na Wizażu, bo od początku moim założeniem było o wprowadzenie Wizażowej listy w świat, gdyż dla mnie osobiście była najbardziej wiarygodna. Stąd ona dla mnie była wyznacznikiem - jeśli czegoś Linuś tu nie umieściła - trzeba sprawdzić dlaczego

Muszę przyznać też, że prowadzenie Notestu nie jest takie łatwe, bo inne organizacje oczekują od nas współpracy z L'Occitane czy TBS, których mamy głęboko. Właściciel L'Occitane nawet miał swoją prezentację na naszym spotkaniu w Parlamencie Europejskim, gdzie mówił o tym jakie mają metody alternatywne, sratatata. Ale odkąd Urban Decay chciało, a nie weszło do Chin, to uważam, że każda firma miała wybór - zresztą, same wiecie.


A mamie podsuń Rossmanowski Babydream krem na zimno i wiatr, skoro już od niedawna Rossmana lubimy dużo lepszy odpowiednik Nivei

Wiadomość Bourjois mogę Ci potem na PW podesłać, sephorę poprostu wygooglować i widać że ma sklepy w Chinach.

Niestety nie chodzi o zwykłą "niebieską" Niveę ale o te ich bzdury przeciwzmarszczkowe..

[washingpowder]

siemie lniane, tak jak wiele innych nasion, zawiera laetril, inaczej zwany witaminą B17. Faktycznie, ma on przyłączony cyjanowodór; niemniej jednak wiązanie to zerwać może tylko enzym komórki nowotworowej, i tylko w tym wypadku laetril byłby toksyczny - dla niej właśnie. Wiele lat była to kuracja antyrakowa fundowana nam przez Matkę Naturę, którą wykorzystali farmaceuci i lekarze. Stworzony został Codex Alimentarius żądający m.in:
określenia naturalnych nutrientów i witamin jako związki toksyczne,
określenia laetrilu jako bezpośrednio cyjanowodoru i tworzenie o tym propagandy,
genetycznej modyfikacji żywności,
poddawania żywności promieniowaniu radioaktywnemu.
Główne jego założenie to zmniejszenie liczby ludności.
To tak ogólnie i w kilku słowach

A mamie podsuń Rossmanowski Babydream krem na zimno i wiatr, skoro już od niedawna Rossmana lubimy dużo lepszy odpowiednik Nivei

używam do rąk, nie ma nic lepszego

[girlonthebridge]

do rąk dobry jest jeszcze z ISANY z mocznikiem, kosztuje 5 zeta bodajże a jest najlepszy a stosowałam już wiele kremów (mam problem z tarczycą i przytarczami więc moja skóra momentami przypomina pancerz smarowanie tylko tym kremem poprawia jej stan)


co do sterylizacji bo taki temat się pojawił, mam sąsiadkę tutaj przy tym wynajmowanym mieszkaniu, ogólnie świetna babeczka ale żadnego ze swoich psów nie wysterylizowała i już ma ich 6 w małym mieszkaniu. Jak można z nią delikatnie o tym porozmawiać? Ma 2 młode sunie i obawiam się, że niedługo z 6 zrobi się jej 12 a sąsiedzi już i tak kiepsko ją traktują. Psów (tej 6tki) ciężko jest rozdzielić, tworzą pewnego rodzaju stado - naprawdę. Ciężko to opisać ale jedno za drugie by życie oddało, przywódcy są dwa Yogi (zmieszany jack russel terrier) i Gaba (najastarsza mieszanka terrierka). W sumie chyba jest 2 chłopaków i 4 sunie.

[villete]

Napisane przez Bela03

Wiadomość Bourjois mogę Ci potem na PW podesłać, sephorę poprostu wygooglować i widać że ma sklepy w Chinach.

Niestety nie chodzi o zwykłą "niebieską" Niveę ale o te ich bzdury przeciwzmarszczkowe..

spoko, zaraz się tym zajmiemy bo Nivei np wlasnie nie ma wcale na liscie, czego początkowo nawet nie zauważyłam.
ale Nivea nie ma żadnych właściwości przeciwzmarszczkowych, ich składy są o kant d rozbić Raczej pod względem takim ochronnym, duża ilość parafiny i olejów sprawia, że skóra jest ukojona. Na zmarszczki to dobre są kremy z retinolem, można zrobić samemu albo kupić (z Avalon Organics są fajne, ale trudno dostępne, bo chyba z iherba najłatwiej). Zresztą nie ma się co oszukiwać, na zmarszczki jedyne co może pomóc to ostre złuszczanie + nawilżanie. No i prewencja i filtry Nivea to nic nie pomoże ani żadne tego typu kremy. Ale jak jej konsystencja i efekt pasuje, to ten Babydream to idealny odpowiednik, z tym, że skład ma lepszy.

[Naleeen]

Napisane przez Samantha7

Dziewczyny co znowu z ta Nivea? Bo mozna naprawde jakiegos swira dostac. U nas Beiersdorf jest na czerwonej.
Matko jak Linus tu kiedys wejdzie to niech umiesci te Nivea na jakiejs liscie duzymi literami - naprawde nie wiem OCB to juz innych kosmetykow nie ma
Ja sie zastanawiam co z tym Yes to bo naprawde lubie te firme i poniewaz jest dostepna w drogeriach to polecam ja czesto gesto ludziom, zwlaszcza mlodym. Moja 13letnia kuzynka kocha ogorki pod kazdym wzgledem i jak mam jej teraz wytlumaczyc, ze YTC juz jest beee No i tez co z tym Nuxe i Soraya ? Moj TZ po wielu walkach znalazl sie w tej Sorai i teraz co

W ogole to jestem w szoku jak ludzie zasmiecili watek z lista. Poprostu F*K




---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------



Okay czyli kto mial racje? Znaczy sie, ze dobrze, ze uspali kota czy nie ?
Oki dzieki

Wg moichh info niestety tak. Tak tez uwaza nasza fundacyjna pani wet. Jeszcze nie mialam czasu przejrzec tych karm :/

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk

[Samantha7]

Napisane przez anna3101

Ta teoria jest chyba kontrowersyjna. Ja często dodaję siemię lniane, do wszystkiego (żeby nie zabrakło mi omega 3) i na razie nie widzę symptomów zatrucia Czy masz jakieś inne źródła, potwierdzające toksyczność lnu, oprócz tej diety Buldwiga?[COLOR=Silver].

Strzezonego Pan Bog strzeze I ja sie tego trzymam.
Dodaje siemie tylko do zupy I widze je czasem na moim chlebie.

A co do USA I modyfikowanej soi to ja nie mam z tym problemu zeby ja tutaj kupic.

Napisane przez girlonthebridge

co do sterylizacji bo taki temat się pojawił, mam sąsiadkę tutaj przy tym wynajmowanym mieszkaniu, ogólnie świetna babeczka ale żadnego ze swoich psów nie wysterylizowała i już ma ich 6 w małym mieszkaniu. Jak można z nią delikatnie o tym porozmawiać? Ma 2 młode sunie i obawiam się, że niedługo z 6 zrobi się jej 12 a sąsiedzi już i tak kiepsko ją traktują. Psów (tej 6tki) ciężko jest rozdzielić, tworzą pewnego rodzaju stado - naprawdę. Ciężko to opisać ale jedno za drugie by życie oddało, przywódcy są dwa Yogi (zmieszany jack russel terrier) i Gaba (najastarsza mieszanka terrierka). W sumie chyba jest 2 chłopaków i 4 sunie.

Ciezka sprawa bedzie. Moze kobiecina nie ma o tym pojecia, a moze jest nieodpowiedzialna I co Boze dasz, a moze poprostu nie ma $$$ na to.
Ja na Twoim miejscu bym wprost zapytala,ale podstepem ze czy moze potrzebuje pomocy Bo tyle piesow to pewnie ciezko samej kobiecinie utrzymac.

Napisane przez Naleeen

Wg moichh info niestety tak. Tak tez uwaza nasza fundacyjna pani wet. Jeszcze nie mialam czasu przejrzec tych karm :/

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk

No ja wlasnie tez tak sie zastanawialam nad tym Bo ten FIV to chyba koci katar jest?
Jest okay ja cierpliwa bestia jestem

[hanusia505]

Samantha FIV to kocia odmiania wirusa HIV

[Sara_m7]

A wiecie jak jest z Sanoflore? Czy mi sie wydaje, a oni sa L;oreala?

[girlonthebridge]

ej dziewczyny bo coś mi umknęło i dzisiaj znalazłam informacje w necie i jestem... przerażona (delikatnie mówiąc) ponoć PO z PSLem doprowadzili do zatwierdzenia zgody na uprawy GMO w PL i zgodę na sprzedaż tego również w PL tym samym cała certyfikowana żywność z PL traci certyfikaty bo kto wytłumaczy pszczółkom i innym zapylaczom co dobre a co złe do zapylania. No więc w tym wypadku "premierze jak żyć?" "krótko!" chyba teraz w PL nie będzie innej opcji. Za mało raków proszę państwa widocznie u nas w kraju.

Dzisiaj coś na poważnie. Koalicja rządząca (PO+PSL) przegłosowała 8 listopada w sejmie ustawę dopuszczającą obrót żywnością GMO w Polsce. Mimo tego, iż zdecydowana większość społeczeństwa uważa tą żywność za szkodliwą dla zdrowia. Mało tego ustawa nie narzuca obowiązku znakowania żywności GMO. Nie będziemy wiedzieć, czy kupowana żywność jest GMO, czy też nie. Wiele krajów Unii Europejskiej (m.in. Francja, Austria, Węgry, Włochy, Luksemburg, Grecja, Niemcy, Bułgaria) oraz Szwajcaria zabroniło, na podstawie odpowiedniego uzasadnienia, upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych. Jedno jest pewne, raz dopuszczona uprawa żywności GMO w Polsce, będzie nieodwracalna ze względu na skażenia transgeniczne pomiędzy roślinami GMO, a ekologicznymi. Nie da rady zakazać pszczołom zapylania między sąsiadującymi polami GMO i EKO, w efekcie rolnicy uprawiający żywność EKO, stracą certyfikaty i będą zmuszeni do upraw GMO. Co ciekawe ustawa jakże ważna dla wszystkich Polaków przeszła w sejmie, praktycznie bez specjalnego rozgłosu w mediach

wiecie coś o tym????

[Bela03]

CZego oczekiwać od rządu który nie dość że zgadza się na wydobywanie gazu łupkowego to jeszcze oddaje go za grosze?

[girlonthebridge]

ch*j z łupkami oni nas wszystkich potrują ((((

[Bela03]

a łupki nie trują? GMO to jest kwestia bardzo dyskusyjna i o ile zgodzę się na podejście że można gadać czy zezwolić to nienakazywanie oznaczenia podejrzewam za niezgodne z konstytucja

[Samantha7]

Napisane przez girlonthebridge

ch*j z łupkami oni nas wszystkich potrują ((((

Wybacz,ale nie wytrzymalam

Czas przejac sprawy w swoje rece I zaczac samemu uprawiac co sie da I gdzie sie da.
Ja mam kawalek balkonu, ciotka ma kawal ogrodka I tesciowa ma sporo. Zima jest czas na refleksje I nauke uprawy ziemi.
Nawet w doniczce w chalupie mozna se pomidory na parapecie sadzic. No zoboz to my nie wyczarujemy choc jakby sie postarac to I moze swoja soje by sie udalo
Edit: http://www.e-ogrodek.pl/poradnik-ogr...-uprawiac-soje

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez hanusia505

Samantha FIV to kocia odmiania wirusa HIV

Tak Wiem,ale czytalam gdzies,ze pospolicie to nazywaja kocim katarem. Moze ktos bzdury pisal

[Bela03]

Według naukowców na sląsku jeszcze dziesiąt lat ziemia będzie miała kosmicznie przekroczone normy metali ciężkich więc nie wiem czy ogródek to dla mnie tak dobre rozwiązanie

[Ariada]

O GMO akurat miałam ostatnio na toksykologii z bardzo znanym profesorem i w skrócie to mówił nam, że tak na prawdę nie wiemy do końca jakie zmiany wywołają rośliny GMO, bo często zmiany jakie powodują w organizmach mogą pojawić się po pokoleniach (pomijam te rośliny, które mają geny alergenne i powodują alergie, i tym podobne szybko widoczne szkodliwe zmiany).
Ogólnie nie chcę GMO w Polsce z wielu względów, ale jeśli już ma być to powinno być oznaczane! Mam wrażenie, że za tą ustawą stoją wielkie koncerny światowe, a nasz rząd to po prostu tylko marionetki w ich rękach.

No i jeszcze jak jestem przy toksykologii to serce mi płacze jak mówi się na tym przedmiocie o badaniach na zwierzętach

[anna3101]

Dziewczyny, jestem 100% przeciwna GMO, a nie ma co popadać w panikę. Nie wiem, skąd ta wypowiedź, ale nie jest do końca prawdziwa. Po pierwsze, Unia Europejska ma prawo (od 2004 roku), które wymaga, żeby żywność GMO była zaznaczona jako taka. Jeżeli w produkcie jest więcej, niż 0.9% czegokolwiek GMO, to musi być wyraźnie zaznaczone. Więc nie ma szans, żeby Polska tego nie przestrzegała, jednak na razie jesteśmy w Unii Jesteśmy w sytuacji o niebo lepszej, niż Stany, gdzie ludzie do tej pory walczą z Monsanto za prawo wiedzieć, co jest w ich żywności. Do tego w U.E. nie ma żadnych modyfikowanych owoców i warzyw (duża zachęta dla nas wszystkich, żeby gotować posiłki, zamiast kupować gotowe jedzenie )
Po drugie, to nieprawda, że Francja jest przeciwna GMO. Tylko w tym roku, w związku z kontrowersyjnymi badaniami przeprowadziła tymczasowy zakaz. Który w każdy chwili może zostać odwołany.

PS GMO może czaić się w produktach mlecznych , bo krowy mogą być karmione importowaną soją/kukurydzą (jeszcze jeden powód, żeby kupować mleko od lokalnych rolników bądź ekologiczne). Natomiast soja dla ludzi (w U.E. oczywiście, nie mówię o innych miejscach)w większości przypadków nie jest modyfikowana, bo musiałaby być zaznaczona jako taka, a kto w zdrowym umyśle by kupił taki serek tofu bądź mleczko?

[Deszcz]

Cześć, dziewczyny
Jestem nowa w tym wątku ale kosmetyków nietestowanych na zwierzętach używam już kilka lat. Pamiętam wasze poprzednie listy, pomagały mi niejednokrotnie w moich zakupowych wyborach
Widzę, że bardzo ciekawa dyskusja się tu rozwinęła, ale pozwolicie że wrócę do głównego tematu wątku ? Mam problem z podkładem matującym, dotąd używałam tego z Oriflame lub Revlona. Teraz jak wiadomo Oriflame wszedł na rynek chiński a Revlon który nigdy nie był pewną firmą został ostatecznie zweryfikowany jako testujący. Jakich wy używacie podkładów matujących ? Z jakich firm ? Może mogłybyście polecić mi jakiś podkład dobrej jakości ze średniej półki cenowej ? Przeglądam KWC ale nic ciekawego nie wpadło mi w oko.

[girlonthebridge]

Dlatego zapytałam (bo wiem, że Wy mądrzejsze) ja dawno wiadomości nie śledziłam a tu takie newsy w internecie. Ja właśnie mam w planach własny ogródeczek jak już się przeprowadzę (mam też swoją studnię ). Psu też już sama gotuję (nie lubi puszek więc w sumie wyjścia nie miałam).

[Bela03]

Napisane przez Deszcz

Cześć, dziewczyny
Jestem nowa w tym wątku ale kosmetyków nietestowanych na zwierzętach używam już kilka lat. Pamiętam wasze poprzednie listy, pomagały mi niejednokrotnie w moich zakupowych wyborach
Widzę, że bardzo ciekawa dyskusja się tu rozwinęła, ale pozwolicie że wrócę do głównego tematu wątku ? Mam problem z podkładem matującym, dotąd używałam tego z Oriflame lub Revlona. Teraz jak wiadomo Oriflame wszedł na rynek chiński a Revlon który nigdy nie był pewną firmą został ostatecznie zweryfikowany jako testujący. Jakich wy używacie podkładów matujących ? Z jakich firm ? Może mogłybyście polecić mi jakiś podkład dobrej jakości ze średniej półki cenowej ? Przeglądam KWC ale nic ciekawego nie wpadło mi w oko.

Pytanie się tu ciągle przewija. Polecam zajrzeć do listy perełek KWC (w moim podpisie link) tam masz kilka do wyboru.
Sama od siebie polecam podkłady GOSH tymbardziej x-ceptional wear jeśli jesteś blada. W Naturze czasem pozwalają odcisnąć sobie do słoiczka próbkę. Mówią ludzie też o Catrice ale tu są bardzo sprzeczne poglądy.