2009-01-29, 20:03 | #3001 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
http://www.ukba.homeoffice.gov.uk/br...aturalisation/ tu powinnas wszystko znalesc, w skrocie, musisz tu byc i pracowac, albo sie uczyc przez 5 lat,(chyba ze masz meza albo partnera Brytyjczyka wtedy wystarczy 3 lata) nie jestem pewna czy nie trzeba miec statusu rezydenta najpierw przez te 5 lat. trzeba zdac egzamin z wiedzy o uk, jak juz dziewczyny pisaly. w linku znajdziesz aplikacje i liste potrzebnych dokumentow.
__________________
Stworzenie świata to metafora ewolucji. Dlatego kobieta jest na końcu... |
|
2009-01-29, 20:07 | #3002 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Anglia cz. II
No nie moga..
Bo przeciez nie mieszkam sama :/ Mama Tz mowi, zebym zaczekala z praca do poczatku roku akademickiego, bo bede miala grafik i w ogole, ale w tej sposob mi przepadnie szansa na stypendium socjalne(maintenance grant), bo niektorym ludziom sie udaje je dostac.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2009-01-29, 20:14 | #3003 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
__________________
~SZCZÉSLIWA |
|
2009-01-29, 20:15 | #3004 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Nie stac ich na takie wojaze
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2009-01-29, 20:17 | #3005 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Anglia cz. II
Powiedz TZtowi ze pojedziesz jak zaplaci za bilet Twoich rodziców
__________________
~SZCZÉSLIWA |
2009-01-29, 20:21 | #3006 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Anglia cz. II
Po prostu chyba pojade do domu, a Tz odprawie do Egiptu. Moja mama by nie przezyla, gdy mnie nie zobaczyla raz na te 3-4 miesiace.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2009-01-29, 20:25 | #3007 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Anglia cz. II
rodzina jest najwazniejsza
__________________
~SZCZÉSLIWA |
2009-01-29, 20:44 | #3008 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: Anglia cz. II
szien ja nie proszę Was o radę, bo i tak gdybym musiała podjąć decyzję ot dopiero za pół roku. Natomiast chciałąm wiedzieć tak z ciekawości czy łatwo znosicie ryzyko i podejmowanie decyzji, które mogą zmienić wasze życie.
sysunia dziewczyny są i pewnie podczytują nas tyle że czasu nie mają by coś skrobnąć. Przy okazji Iwonka i Witaszek też dawno nie pisały... wenedka podczas uni na pewno znajedziesz czas żeby odwiedzic rodzicow. Chocby w pazdzierniku chyba pierwszy tydzien wolneog jest. A poza tym skoro mieszkasz z TZ to czemu rodzice mieliby cie nie odwiedzic? Przeciez i tak kiedys bedziesz musiala ich poznac z rodzicami TZ'ta skoro masz z nim zamiar byc na zawsze.
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi Edytowane przez olka_222 Czas edycji: 2009-01-29 o 20:47 |
2009-01-29, 21:11 | #3009 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Anglia cz. II
Olka, na poczatku nie ma wolnego. Jest induction week, na ktory wszyscy i tak chodza. Przed swietami BN jest dopiero wolne.
A moja mama powiedziala, ze do zareczyn nikogo poznawac nie bedzie.. Stanelo na tym, ze moj tato mi wlasnie powiedzial, ze mam z nimi jechac, a on mi kupi bilet i w czasie sie wszystko wyklaruje.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2009-01-29, 21:50 | #3010 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 414
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
W kazdym razie droga do tego jest dosc dluga, bo to zalatwianie trwa troche. Ja mialam przerwe po mojej pierwszej pracy tutaj, bo 3 miesiace nie pracowalam i juz moje 7 miesiecy pracy poszlo na marne, bo ja tylko czekalam zeby juz minely te 12 miesiecy i wyslac aplikacje o rezydenta tymczasowego a tu przerwa, wiec jak znalazlam kolejna prace to musialam znow czekac te 12 miesiecy no i teraz jestem wlasnie w trakcie czekania na rezydenture tymczasowa (juz 5 miesiac). Dodam ze jesi ktos jest self employed to nie musi sie rejestrowac w WRS, ale i tak musi poczekac pare miesiecy, bo znam przypadek ze ktos kto jest wlasnie self employed zaaplikowal sie o rezydenture i odeslali mu ze jest za krotko w UK zeby mu przyznali. |
|
2009-01-29, 22:23 | #3011 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 107
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
A, no wlasnie tez zastanawiam sie gdzie te nasze dziewczyny,czyzby praca tak je pochlonela ze nie maja czasu na wizazowanie Ja natomiast, bardzo fajnie spedzilam czas w przedszkolu,myslalam ze bedzie duzo gorzej,ale okazalo sie ze i dzieciaki fajne i zespol zgrany i mily teraz tylko czekac czy zdzwonia czy nie..... jutro mam kolejny "probny dzien" w tzw Centrum Rodzinnym, i jakby tego bylo malo,zadzwonili dzis do mnie z collegeu i zaprosili na rozmowe w sprawie pracy, jako asystent nauczyciela . Kurde w szoku bylam bo aplikacjie wyslalam calkiem przypadkowo i to w ostatniej chwili!!!!! Moze w koncu "cos ruszy" , no mam nadzieje tylko ze "nie zapeszylam" paplajac wam tu o wszystkim .....
__________________
Mad about Mad Men “Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.” ― Albert Einstein |
|
2009-01-29, 22:34 | #3012 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Anglia cz. II
Kofika, hehe mi rodzice znaja Tz bardzo dobrze!
I wielokrotnie byl w Polsce, bo nie wiem, czy wiesz, ale przez 2 lata kursowalismy Polska-Anglia. Wypowiedz mojej mamy odnosila sie do jego rodzicow.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2009-01-29, 22:47 | #3013 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 107
|
Dot.: Anglia cz. II
e tam jak ja cos palne...... ale ty tez nie sprecyzowalas a ja tu dopiero z wami od wrzesnia siedze , to skad mialam wiedziec ?????
a to nie wiem co zrobilabym na twoim miejscu chociaz..... kocham swoja rodzine ale zawsze wybieralam tz jesli chodzilo o takie sprawy.
__________________
Mad about Mad Men “Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.” ― Albert Einstein |
2009-01-29, 22:54 | #3014 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Anglia cz. II
Ja wyrazilam sie dosc jasno, ze chodzi o to, ze nie wiem kiedy zobacze rodzicow
Na obecna chwile stanelo na tym, ze i tu i tu jade, bo pracy przeciez nie mam.. A jak bede miala to pomysle. Za Egipt nie placi sie do maja i mozna zrezygnowac w razie czego. Ale jak tak mysle, to przeciez kiedys w koncu bede zupelnie na swoim i wyglada na to, ze dosc czesto beda mi towarzyszyly tego typu dylematy.. Takie to zycie pogmatwan. Jak bylam w Polsce to kombinowalam jak do Anglii wyskoczyc, a tutaj kombinuje jak odwiedzic rodzine..
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2009-01-30, 09:33 | #3015 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Anglia cz. II
czesc dziwuszki
wrocilismy z polski,cali i na szczescie zdrowi. chtenie kontynuowalabym temat,zachowania w polskich sklepach,ale po co sie denerwowac z najfajnieszych rzeczy,to kelnerka w restauracji na moje oko 17 lat,wykrzykujaca co chwile k**** ale mi sie nie chce nic robic,krzseselek dla dzieci nikt nie posiada,nawet w miejscach typowo przeznaczonych dla dzieci jak to moja mama podsumowala: w polsce nie zabiera sie dzieci ze soba na zakupy,a co dopiero do restauracji. Kofika ja bardzo chcialabym pracowac w takim centrum rodzinnym,albo centrum malego dziecka.w zlobku niekoniecznie i synek wstal.... wroce tu jeszcze
__________________
-7kg |
2009-01-30, 11:29 | #3016 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wyspa
Wiadomości: 1 680
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Olka - rodzice moga mnie odwiedzic, owszem, ale nie na Wielkanoc - bo oprocz mnie maja jeszcze moich braci, bratowe, dziadkow i wnuczka i z nimi tez chcieliby byc na Swieta. Mysle, ze polecimy po prostu ze Stansted, bo jakos tak wyjatkowo ciagnie mnie do domu...
__________________
Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze. W szumie gwiazd, gdzie niecały w mgle bożej się mieszczę, Gdzie powietrze, drżąc ustnie, sny mówi i gra mi, I jestem jeszcze dalej poza tymi snami. (...)I trwam, niby modlitwa, poza swa żałoba, Ta, co spełnić się nie chce, bo woli być sobą. |
|
2009-01-30, 11:31 | #3017 |
Zadomowienie
|
Dot.: Anglia cz. II
Vedma a ty tez latasz z Bristolu?
|
2009-01-30, 12:55 | #3018 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Jesteś pewna, że nie pomyliły Ci się nicki?
__________________
I'm so glamorous, I piss glitter! |
|
2009-01-30, 13:04 | #3019 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 437
|
Dot.: Anglia cz. II
My latamy przeważnie z Bristolu. Bardzo lubie to lotnisko , nie jest zbyt duze , nie ma takich tłumów wszystko sprawnie idzie i jakoś tansze sa tam bilety . Rayner ogólnie to dla mnie jakaś porazka w polsce wykrecili taki numer ze samolot odlciał sobie 15 minut wczesniej niz było planowane , co z tego wyszło musielismy kupic nowy bilet do UK Nie potrafili nam wytlumaczyc dlaczego tak sie stało bo generalnie samolot zazwyczaj odlatuje pożniej jesli nie odleci planowo ale ze wczesniej . My mielismy odprawe online i stalismy na odprawie osobistej nie wiedzac ze samolotu juz nie ma . Jaka paranoja. Miłego dnia wam zycze zmykam do pracy
__________________
25.07.2009 - Nasz Cudowny Dzień - Ślub http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200304251135.png 17.11.2010 urodził sie nasz Skarbek |
2009-01-30, 13:12 | #3020 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
************************* ************************* ***************** dziewczyny o co chodzi z tymi lotami,anulowali doslownie,czy zmienili termin?? w szoku jestem. nam tez teraz zmienili o 2h czas lotu w obie strony. co do ryzyka,to ja sie boje z praca, to bardzo sie boje . w innych kwetiach jestem ryzykantka ,a moze poprostu nieodpowiedzialna hmmm jesli mowa o domku w uk,to z kazdym wyjazdem uswiadamiam sobie,ze tu jest moje miejsce. najbardziej mi pasuje jak goszcze rodzine tutaj,szkoda,ze bilety nie sa jeszcze tansze na ten rok mam juz zaplanowana : mamusie na miesiac ,tesciow na tydzien ,chrzestna z mezem,kuzynka obiecala z Tz wpasc na weekend,tata w wakacje,brat wpadnie z zaskoczenia hmmm zle nie jest,tylko wiekszy dom by mi sie przydal kupilam dzis na wyprzedazy,maszyne do gotowania na parze i grilla 75% taniej,grzech bylo nie korzystac. uwielbiam kupowac sprzet do kuchni wszystkie jest na dobrej drodze,zeby nabrac zdrowe nawyki zywieniowe wstyd sie przyznac,ale dla synka wymyslam zdrowe posilki,a sama ukradkiem zyje pol dnia na czekoladzie ehhhhhh.widzialam tu jakies nowe przepisiki i grzechem byloby z nich nie skorzystac milego dnia,ja dzis do 23 i jutro tak samo....
__________________
-7kg Edytowane przez maatra Czas edycji: 2009-01-30 o 13:14 |
||||
2009-01-30, 16:14 | #3021 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Oxford/Londyn
Wiadomości: 126
|
Dot.: Anglia cz. II
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi o paszporcie.
Jesli chodzi o ten test, to fakt musze go zdac, ale nie sadze zeby byl trudny, jesli chodzi o angielski, to studiuje tutaj juz czwarty rok, wiec to powinno byc wystarczajacym dowodem, mam tez zdany IELTS. Wyglada na to, ze spelniam wszystkie warunki, musze tylko znalezc czas zeby sie tym zajac. We wrzesniu konczy mie sie polski paszport, wiec chce to zrobic teraz, bo trzeba wyslac originalny paszport lub dowod, jak oddam im dowod to nie bede mogla nigdzie wyjechac przez okres rozpatrzania aplikacji.
__________________
"...po prostu stan sie tym kim chcialabys byc..." |
2009-01-30, 22:21 | #3022 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: Anglia cz. II
szien sorki to miała być saharija. Też na S
vedmo doskonale rozumiem dlaczego wolisz do pl jechać ja też wolałabym spotkać się ze wszystkimi dziewczyny ile czekałyście na potwierdzenie zarejestrowania u GP?
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi |
2009-01-31, 00:57 | #3023 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Anglia cz. II
Olka, ja czekalam dokladnie miesiac.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2009-01-31, 12:21 | #3024 |
Zadomowienie
|
Dot.: Anglia cz. II
A ja czekalam niecaly tydz za pierwszym razem, za drugim tez jakos podobnie.
Wenedko ciezka decyzja do podjecia. wspolczuje
__________________
Stworzenie świata to metafora ewolucji. Dlatego kobieta jest na końcu... |
2009-01-31, 13:08 | #3025 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
|
Dot.: Anglia cz. II
dostanę kwiaty to wybaczę
__________________
I'm so glamorous, I piss glitter! |
2009-01-31, 13:43 | #3026 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: Anglia cz. II
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi |
2009-01-31, 14:09 | #3027 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
|
Dot.: Anglia cz. II
__________________
I'm so glamorous, I piss glitter! |
2009-01-31, 18:50 | #3028 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Oxford/Londyn
Wiadomości: 126
|
Dot.: Anglia cz. II
Cytat:
Ja o nic nie pytalam, wiec nie bardzo wiem co ja napisalam?
__________________
"...po prostu stan sie tym kim chcialabys byc..." |
|
2009-01-31, 20:21 | #3029 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Anglia cz. II
Wkurza mnie telefon
Co raz ktos dzwoni, to sie nie przedstawia, tylko MNIE sie pyta 'Who is that?' Elfy lesne, nastepnym razem powiem. Czy przypadkiem kultura nie nakazuje dzwoniacemu sie przedstawic? Przysiegam, ze nastepnym razem nie powstrzymam sie przed uszczypliwa uwaga.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2009-02-01, 11:23 | #3030 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: ck ;-))
Wiadomości: 1 434
|
Dot.: Anglia cz. II
heloooo!!!jestem, dawno mnie nie bylo.
nic nie pisze bo nie mam o czymmoje zycie stoi w miejscu. siedze w domu , bez pracy bo ofert jest mniej niz zero i zastanawiam na ch... byly mi te studia !!! i tak nie mam pracy, przynajmniej jakbym byla fryzjerka to bym miala zajecie... stoje w martwym punkcie, jakbym byla ze 3 lata mlodsza to zdecydowalabym sie na powrot do Man, chociaz chyba bym sie bala bo nie zaplacilam rachunkow w czerwcu bedzie czas wielkich decyzji, poki co cisza...dobrze ze wkolo kolezanki niepracujace ( z wlasnego wyboru) to przynajmniej nie jest strasznie nudno no i oczywiscie moj maly szkrab, ktory nie jest juz taki maly szaleje i dotrzymuje mi towarzystwa nie zdazylam za bardzo przeczytac co pisalyscie, mam nadzieje ze uklada sie wam po Waszej mysli... PS Nie zgadzam sie na zadne spotkania w Manchesterze!!!!!!jak ja chcialam to nie chcialyscie!!
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać. |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:27.