2022-04-11, 12:41 | #3031 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 38
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Kaaach trzymam bardzo mocno kciuki 🤍 moja siostra po 10 latach zaszła (wcześniej 3 poronienia). Za niedługo ma termin. Niestety nie potrafię z nią tego siwrtowac ponieważ miałyśmy tydzień różnicy w naszych ciążach mam nadzieję, że nie ma mi tego za źle. Ale odpusicli, wzięli pieska i tak się na Nim skupili że bach - ciąża.
|
2022-04-12, 19:36 | #3032 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Dziewczyny chyba pożegnam się z Wami na jakiś czas. Stwierdzono u mnie depresję z zaburzeniami adaptacyjnymi. Biorę leki antydepresyjne na tyle silne, że nie wolno zajść mi z nimi w ciążę. Muszę więc odpuścić nawet myślenie o tym. Leki które można brać w ciąży są dla mnie zbyt słabe. Dodatkowo mój synek nie wypowiada sylab i ma być obserwowany pod kątem autyzmu. Myślalam, że terminacja to było najgorsze co mogło mnie spotkać ale jak widać może być jeszcze gorzej. Limit pecha nie został wyczerpany. Mam mdłości na samą myśl. I nie wiem kiedy to się skończy i będzie zwyczajnie i normalnie. A jak ktoś jeszcze z mojego otoczenia albo ktoś kto mnie nawet nie zna zapyta się kiedy drugie dziecko albo że teraz tylko brakuje dziewczynki do pary to chyba zacznę wrzeszczeć na środku ulicy bo tego nie idzie już wytrzymać. Nie chcę Was tutaj zamęczać tymi moimi historiami bo tutaj forum powinno dawać nadzieję i wspomagać starania o nasze dzieci.
Życzę wszystkim co tylko najlepsze. Dziękuję za wsparcie w trudnych chwilach i radosnych bo też takie były przez te 3 lata od T. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-12, 20:34 | #3033 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 949
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Teresa dobrze, że jesteś zdiagnozowana! I spokojnie - daj sobie czas - to jest choroba a Twoje dziecko potrzebuje zdrowej mamy Bierz leki, a wierzę , że kiedyś będzie lepiej i może spojrzysz na wszystko inaczej.
Powiedz mi kto Ci zasugerował o tym autyzmie ? Trochę się dziwię bo przecież Twój synek dopiero rok zaraz kończy a Autyzm można zdiagnozować od 2 roku mniej więcej. Kto Cię tak nastraszył? Każdy rozwija się w swoim tempie i to że nie mówi sylab wcale nic nie znaczy Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka |
2022-04-12, 20:50 | #3034 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Teresa cieszę się, że masz diagnozę. Dobrze, że walczysz o siebie i swoje zdrowie! Teraz jak już wiadomo co, to wiadomo jak leczyć.
Jeśli chodzi o synka to skonsultuj się jeszcze z innym specjalista, dla pewności. Wiadomo, że wszystko co dotyczy naszych dzieci wprowadza w nas ogromne emocje, zwłaszcza podejrzenie zaburzenia. Pandka to ładna waga, jak tam domowe sposoby? Rozumiem że czekacie do 37 tyg? Jak to wygląda? Moli Twoja ciąża też mi tak szybko mija Rada dla wszystkich zaciazonych - celebrujcie każdą chwilę po porodzie, bo ten rok mija bardzo szybko. Zaraz szykuje się powrót do pracy... U nas 10miesiecy i jest coraz fajniej, coraz więcej "komunikacji". Chociaż czasami nie mam pojęcia o co młodemu może chodzić, a on próbuje mi coś "powiedzieć", takie maluchy są już bardzo pocieszne Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka |
2022-04-12, 21:26 | #3035 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Teresa, będzie nam tu ciebie brakowało, ale to dobra decyzja. Wspaniale, że zostałas zdiagnozowana i zaczniesz naprawiać ten przytłaczający świat, w którym teraz znalazła się twoja głowa. Mam nadzieję, że kiedyś do nas wrócisz i opowiesz jak Twoje życie zmieniło się na lepsze. A synek jest jeszcze malutki i ma czas na wszystko. Zresztą autyzm to nie wyrok, ale bardzo się to demonizuje. Jest cała masa ludzi, którzy żyją z tym normalnie. Na instagramie jest taka dziewczyna, właściwie dorosła kobieta 'doktorania' która jest zdiagnozowana w tym kierunku. Ma normalne życie, dzieci, robi karierę zawodową, odnosi sukcesy i tłumaczy, że autyzm to nic strasznego-to tylko spojrzenie na świat z innej perspektywy. Tulę Cię mocno, będzie dobrze
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-12, 21:46 | #3036 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Może podpowiecie do kogo się udać by stwierdził jednoznacznie co z tym wędzidełkiem? Laryngolog? Jakiś chirurg? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ---------- Cytat:
Mój synek nie mówi tylko sylab i bywa uparty i tym się pocieszam Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2022-04-12, 22:36 | #3037 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Teresa diagnoza wedzidelka to neurologopeda ale musi być to dobry specjalista, specjalizujący się wlansie w wedzidelkach u niemowląt. Przypomnij z jakich okolic jesteś to sprawdzę. Akurat śledzę taka grupę na fejsie i tam są sprawdzeni specjaliści. Jeśli chodzi o autyzm to nie martw się na zapas. Napewno byś zauważyła inne niepokojące rzeczy. Samo nie wymawianie sylab to jeszcze nic nie znaczy. Oczywiście obserwuj, pójdź na konsultacje itp ale bądź dobrej myśli. I wróć do nas za jakis czas powiedz co u Ciebie
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2022-04-13, 06:50 | #3038 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 38
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Teresa1985 zadbaj o siebie, to teraz najważniejsze. Twój synek potrzebuje silnej Mamy. Z pewnością to całe zło minie i jeszcze będziecie szczęśliwi. Walcz o siebie i nie poddawaj się. Nie wyobrażam sobie jak musi być Ci ciężko, ale trzymam mocno kciuki i wierzę, że jeszcze słoneczko zaświeci
|
2022-04-13, 07:30 | #3039 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Teresa wierzę, że wszystko co teraz robi pozwoli Ci zaznać szczęścia i spokoju. Jesteś dzielna, że zdecydowałaś się na terapię i leczenie. To duży krok w stronę lepszego życia. Jeśli chodzi o synka to myślę, że taka diagnoza jest raczej przedwczesna (czy on wcale nie mówi czy po prostu nie składa sylab w jakieś takie zlepki jak da ja ma La?). Trzymam za Ciebie kciuki z całych sił! Nasz wątek jest zawsze otwarty na Ciebie i zostajemy z Tobą myślami. Pisz kiedy tylko chcesz i potrzebujesz
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-13, 17:23 | #3040 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2022-04-13, 21:12 | #3041 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Teresa trzymam za Ciebie i synka kciuki. W miarę możliwości i swoich chęci zaglądaj do nas. Będziemy z Wami myślami.
Co do synka to również myślę że neurologopeda powinien się rozpoznać. A czy miał badany słuch? Nie martw się na zapas. Najważniejsze jest to że zauważyłaś problem i szukasz pomocy, sprawdzenia. 28+2 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-13, 22:10 | #3042 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Teresa
w Poznaniu Marcelina Żółtowska, Paulina Raczyńska i Agata Kalina. Jak chodzi o Gniezno to Poradnia Neurologopedyczna Jabłonka - Karolina Przybysz- Sawicka Takie nazwiska otrzymałam jako godne polecenia Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2022-04-14, 09:45 | #3043 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Dzięki dziewczyny. Odezwę się jak synek powie choćby jedną sylabę
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-14, 15:06 | #3044 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 293
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Heja postanowiliśmy, z e spróbujemy jeszcze raz z kolejna ciąża. mam dziś 25 dc i ja już oczywiście szalona sprawdzam, ale brak drugiej kreski. Nawet nie wiem kiedy dokładnie mogę się spodziewać okresu. Nie mam ostatnio idealnie jak w kalendarzu. 32.32.24.27 tak się ostatnio kręciło. Robiłam w tym cyklu testy owulacyjne. Raz wyszły mocne dwie kreski. Ciekawe czy faktycznie się to u mnie sprawdzi, czy te testy to jednak ściema. Macie jakieś doświadczenie z nimi?
Ech ale te dni się "wleka" haha już bym chciała jutrzejszy poranek! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-14, 17:20 | #3045 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 191
|
Ponowne starania po T. cz.III
Hej Tulipanowy! Dobrze Cię słyszeć Trzymam mocno kciuki za Wasze starania Jeśli chodzi o testy to mi się sprawdzały - kupowałam takie z Rossmana. Trzeba je wykonywać zgodnie z instrukcją i pamietam, że mi bardzo dobrze pokazywały owulacje (chodziłam wtedy kilka razy na monitoring owulacji i się potwierdzało). Pamietam że ważne żeby nie robić ich z porannego moczu tylko np. popołudniu o określonej godzinie i chyba ograniczyć wtedy picie. No i liczą się wyraźne, mocne kreski tylko. Jak są to z tego co pamietam jest ileś godzin na to ze owu będzie. Ważne żeby właśnie dobrze zapoznać się z tą instrukcją i nie robić inaczej. Mocne kciuki!
36+3 Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2022-04-15, 18:35 | #3046 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cześć Tulipanowyslonecznik cieszę się, że jesteś, co do testów to popieram to co mówi Pandka. Mi się sprawdzały. Robiłam je kilka miesięcy żeby sprawdzić i nauczyć się swojego cyklu. Tylko w jednym miesiącu mi nie wyszly. No i na np 5 testów, tylko w jeden dzień był pozytywny, dzień po już nie.
Miałam dziś wizytę, wszystko jest dobrze, szyjka ok i dzidzia też. Waży 1360g w 28+3 to już takie spore dziecko.... Tylko znów mam infekcje, to może być przez dopochwową luteinę, więc na czas leczenia zmieniam na podjęzykową. No i w maju chce się zaszczepić na krztusiec. Czym się szczepicie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-15, 21:33 | #3047 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 293
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Mnie właśnie zastanawia kiedy ta owulacja, bo piszą, że po pozytywnym teście w ciągu 12-48 h będzie owulacja. A to jednak duży przedział godzinowy. Nie pamiętam jaka miam firmę, ale mi też wyszedł pozytywny tylko raz. Zobaczymy co z tego będzie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-15, 22:01 | #3048 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Mi chyba nigdy nie wyszedł tak ewidentnie pozytywny test owulacyjny (ale najbardziej zbliżone do pozytywów były te z firmy Facelle Rossmana). Mimo tego, że nigdy nie wyszedł mi test owulacyjny tak książkowo pozytywny to przecież dwa razy byłam w ciąży, więc musiałam mieć owulację...ale wiem, że o wielu osób to się sprawdza kciuki
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-15, 23:00 | #3049 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 433
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Tulipanowyslonecznik trzymam bardzo, bardzo, mocno kciuk. Ja nie robiłam nigdy testów owulacyjnych, a byłam 9 razy w ciąży ,zawsze na kalendarzyk się staraliśmy.
Ritka super ze wszytko ok u ciebie, kawał babeczki rośnie . Teraza najważniejsze teraz że wiesz co ci jest i se będziesz się leczyć, a co do synka myślę że troszkę za wcześnie żeby taka diagnoze wystawiać. Pandka jak tam u ciebie jesteś już gotowa na akcje , będziecie wywoływać, czy CC? Ja byłam wczoraj u gina mały twardo ułożenie miednicowe rośnie jak na drożdżach już prawie 3500,trosche się zaczynam stresować ty CC, dopiero 30 kwietnia idę do szpitala i żeby się akcja nie zaczęła wcześniej, tak więc dużo leżę, mam już wszytko gotowe . Dziewczyny które miałyscie planowana Cesarke jak to u was wyglądało, nie wiem czego się spodziewać, czy dam se radę po operacji? 37+5 |
2022-04-15, 23:02 | #3050 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 714
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Ritka luteinę pod język polecam brać z cukierkiem miętowym (np winterfresh) bo jest okropna ja od dopochwowej miałam ciągle infekcję. Codziennie piłam też kieliszek żurawiny A co do szczepień to szczepilam się na krztusiec, na grypę jeszcze można, ale ja nie chciałam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-16, 08:28 | #3051 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Mamiska ja w sumie ostatecznie miałam planowe CC zaplanowane dzień wcześniej, więc niesamowite plany, ale jednak. Byłam też na sali z dziewczynami oczekującymi na planowe cięcie. Wyglądało to tak, że przychodziły dzień wcześniej do szpitala, robili im USG, KTG i u mnie w szpitalu akurat dawali dwa czopki glicerynowe na noc żeby opróżnić jelita. Rano dostawałysmy mydło antybakteryjne do umycia całego ciała ze szczególnym uwzględnieniem brzucha i czekaliśmy na swoją kolej do pójścia na salę. Wcześniej była jeszcze rozmowa z antestezjologiem i wypełnienie ankiety. Przed cięciem zakładali cewnik i robili znieczulenie w kręgosłup. Pryskali mi też nogi chłodna woda i pytali czy coś czuje a później to już trwało jakoś krótko (wydaje mi się, że może 10 minut) i usłyszałam krzyk córki (chyba cały oddział usłyszał). Najdłużej zajęło całe szycie i uciążliwa była też niemożność wstania (kilka godzin trzeba leżeć plackiem nawet bez podnoszenia głowy). Jak już zaczęłam odzyskiwać czucie w nogach to miałam ruszać palcami i nogami jak najszybciej, bo to podobno pomaga w późniejszej pionizacji. Dostawałam Ketonal w kroplówce a później w tabletkach. Da się przeżyć
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-16, 10:02 | #3052 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 29
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cześć dziewczyny,
Aktualnie staramy się o dzieciaczka i pomagają mi w tym testy clearblue fioletowe które nie dość że pokazują bardzo dokładnie dzień owulacji ( wyświetla się buźka )to jeszcze widać zbliżającą się owulacje na 2-4 dni ( buźka zaczyna migać) Używam ich od kilku lat i zawsze bezbłędnie interpretują cykl, zgodnie z tym co czuję i widzę zatem polecam Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2022-04-16, 10:20 | #3053 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 191
|
Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Hej Mamiska! Właśnie miałam Ciebie pytać jak tam u Was My na razie mamy to skierowanie na wywołanie ale zapisaliśmy się jeszcze do doktora dzień przed szpitalem żeby jeszcze raz obejrzał i oszacował wagę bobasa. Na razie jeszcze nie wiemy co zrobimy. Im dłużej będziemy czekać tym mniejsza szansa na SN. Z drugiej strony może lepiej żeby mały jeszcze sobie posiedział w brzuchu niż go wywoływać w 38tc. Zobaczymy co wyjdzie z badania. Będziemy dawać znać 36+5 Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Edytowane przez Pandka85 Czas edycji: 2022-04-16 o 12:35 |
|
2022-04-16, 18:37 | #3054 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Mamiska ja miałam planowe cc dlatego, że się Zośka do końca nie obróciła główką w dół, poród 19 maja, do szpitala stawiłam się dzień wcześniej, zrobili KTG, USG i do końca dnia i przez noc KTG co jakiś czas, rano prysznic, położna przyszła ogolić dół brzucha, przebrałam się w koszule do cięcia, potem podreptałam na salę tam założyli mi cewnik, zrobili znieczulenie w kręgosłup i po chwili Zosia była już po drugiej stronie brzucha, trwało to dosłownie chwilę od znieczulenia, chyba że to tylko moje odczucie. A bo i podczas wyjmowania małej towarzyszyło mi dziwne uczucie szarpania w brzuchu, ale nie był to ból. Podali mi ją na chwilę blisko głowy żeby się przywitać, zważyli, zmierzyli i dali tatusiowi do przytulania. Rzeczywiście zszywanie i cała reszta była już chyba najdłuższa, potem przewieźli mnie na moją salę od razu i po chwili przywieźli Zośkę i od razu przystawili mi ją do piersi. Ważne, żeby jak tylko zaczniesz odzyskiwać czucie w nogach to je zginać szorując piętami po łóżku, żeby pionizacja przebiegła sprawnie i aby uniknąć bólu głowy. No i pamiętać, żeby się nie garbić jak już się podniesie mimo bólu i ciągnięcia, bo to uczucie będzie jeszcze przez dłuższy czas. Ja przy pierwszym podniesieniu miałam odruch wymiotny kilka razy, ale to podobno normalne. Wstałam dosyć szybko a Zosia już pierwszej nocy po cięciu została ze mną, mimo że noworodkowe proponowały że ją zabiorą na noc i będą przynosić na karmienie. Dostawałam najpierw zastrzyki przeciwbólowe, potem tabletki. Jeśli boli to najlepiej prosić o coś przeciwbólowego, zamiast niepotrzebnie się męczyć. Kąpiel dopiero po zdjęciu opatrunku, ranę osuszałam ręcznikiem papierowym punktowo przeciskając go do zszytego miejsca. Generalnie ja nie mogę złego słowa powiedzieć na cc, mimo że się bałam jak ognia i chciałam próbować rodzić naturalnie. Szybko doszłam do siebie, a no i nie miałam problemu z pokarmem mimo cięcia, nie dokarmiałam mlekiem modyfikowanym ani w szpitalu ani później w domu
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-17, 09:24 | #3055 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 414
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Mamiska, ja miałam planowane cc I u mnie to wyglądało jak u Iskierki. Od momentu jak przyszły po mnie położne do narodzin Daniela minęło dokładnie 25 minut. Do pionizacji miałam dwa podejście bo też miałam mdłości. Dwa dni byłam obolała ale nie miałam skrupolow by domagać się przeciwbólowych. Młodego też od razu dostałam do opieki ale położne zaglądały i pomagały. Co do laktacji to u mnie niestety długo się rozkręcała, a młody pomimo dokarmiany butelką zaliczył duży spadek wagi. Dopiero teraz odchodzimy od butli i w większości jesteśmy kp.
Dziewczyny, spokojnych i radosnych Świąt w gronie najbliższych Wam życzę! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-17, 09:55 | #3056 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 251
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
a po CC jak długo bolą szwy i w ogóle wszystko tam jest obolałe i spuchnięte? kiedy następuje moment, że już jest jak "do" CC - nic nie boli, nie odczuwa się, tylko blizna pozostaje jak pamiątka? i po CC połóg jest jak po porodzie SN? też krwawienie, podpaski?
|
2022-04-17, 14:27 | #3057 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Połóg po cięciu też wiąże się z krwawieniem i tymi ,,odchodami poporodowymi", więc są potrzebne podpaski. Nie mam porównania do połogu po SN, ale jeśli chodzi o CC i połóg po łyżeczkowaniu to u mnie było porównywalnie (no trochę dłużej po CC). Polecam iść po połogu do fizjoterapeuty uroginekologicznego, żeby sprawdził blizne i pokazał ćwiczenia ja ogólnie czasem czuję jakiś dyskomfort czy lekkie ciągnięcie w okolicy blizny, ale nie jest to uciążliwe.
Ps. Uwierzycie, że moja córeczka właśnie dziś kończy 8 miesięcy? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-18, 11:54 | #3058 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 433
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Dziękuję dziewczyny za odpowiedź jestem trochę spokojniejsza, chociaż im bliżej tym bardziej się stresuje. A powiedzcie mi jeszcze jak to jest z tymi zastrzykami po cc jak długo się je bierze ja biorę cała ciążę froxyparyna.
Platynowa jak ten czas leci za chwilę mała będzie biegać . Wiedzę po sobie jak ten czas leci niedawno 2 kreski na teście a za 12 dni idę do szpitala . 38+1 |
2022-04-18, 12:45 | #3059 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Mamiska - to jest taka spryciara, że staje na nóżki już! Jeśli chodzi o zastrzyki po CC to ja miałam robić dwa razy dziennie chyba przez dwa tygodnie, ale już dokładnie nie pamiętam!
Będzie dobrze w szpitalu! Trzymam kciuki z całych sił za Ciebie i Kajtka Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-18, 18:36 | #3060 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 293
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Jak ja bym chciała przeskoczyć już etap starań.... Mi zajączek przyniósł krwawienie, zamiast dwóch kresek. Jest mi smutno, czuje rozczarowanie, bo wychodzi na to, że testy owulacyjne zadziałały, my działaliśmy, a i tak nic z tego. Zazdroszczę tym, którym udaje się "od razu".
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:35.