Koty część XIII

[NinaSimone]

Napisane przez ruda_beksa

Dzięki że zapytałaś Kot wesoły, aktywny, duży apetyt, więc mam nadzieję że przygoda na balkonie nie będzie miała żadnych konsekwencji.

NinaSimone, maine coony są cudowne - duże i mądre. Widziałam srebrzystego na wystawie... królewski kot po prostu.

agafisia, śliczna nowa dziewczynka

Nasz jest mieszany. Dlatego ja wyrzucono. Bo nie jest do wystaw.
Mam nadzieje, ze koty będą grzeczne. Bo moja obecna kotka to anioł


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agafisia]

Nina- coś że mają duże pyszczki i musza mieć specjalną karme duże chrupki dla main coonow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kusum]

Napisane przez HolyParanoid

Czy ktoś podawał może kotu olej z łososia? Zastanawiam się nad wprowadzeniem tego moim.

Ja do barfu dodaje. Moje koty go nie lubią.

Napisane przez agafisia

Moja znajoma ma 2. Wielkie jak kundelki dużo futra i bardzo mądre koty jak psy 😁 wiem że specjalna karmę im kupują...

Moja fionka nowa siedzi w łazience w koszu. W nocy ja dajemy do kuchni z osobna kuwetka a na dzień siedzi w brodziku w koszu. Dziś zjadła skrzydelko i lubi chrupki. Pije wodę. Boi się bardzo ale jest miziakiem. Od razu jak się glaszcze mruczy ślicznie choć się boi. Nafuczala na mnie dziś 2 razy ale jak glaszcze pewna ręka to zaraz zaczyna mruczec i jeść chrupki. Moje tak sobie. Jedna obrażona druga zaglada przez szybkę i warczy. Kontaktu bezpośredniego nie mają i jeszcze jakiś czas nie będą miały. Kocio bardzo wystraszony ale grzeczny miły i kochany 😍
Załącznik 7458601

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Od razu widać, że miziak

[Malla]

Napisane przez NinaSimone

Czyli do 2 roku zycia karma dla kociąt ?

Jak nie będzie miał wystarczająco dużo ruchu, to na takiej karmie po osiągnięciu dojrzałości lub po kastracji kot będzie tył, więc nie polecam tak długiego jej stosowania.

Gratuluję decyzji o nowym towarzyszu

Napisane przez MissChievousTess

Jak można farbować zwierzęta??? Przecież farby to najsilniejsze alergeny!

Technologia poszła do przodu. Stosuję na sobie farby do ciała, które nie uczulają.

[agafisia]

Dziś kupiłam feromony z waleriana na uspokojenie dla kotów bo moja szylkretka zla chodzi bo czuje nowego kota. Ale śmiesznie się walkowala jak psiknelam na poslanko😁 normalnie full odlot😂😂
Nowa kicia dziś siedziała na kolanach- wzięłam ja na troszkę. Fajna jest ale teoche potrwa oswajanie do kotów naszych...
A i naszym dałam pierwszy raz surowego mieska kawalek-jedna zjadła 5 kawałeczkow A druga się nim bawila po całej podłodze 😁 nowa też zjadła z 3 kawałki i chrupki wcina😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[antonina_bielska]

jesteśmy po wizycie, dostała nowe leki do wdrożenia, ale niestety musimy wrócić do dawania kroplówki dożylnie mamy też rozważyć zabieg założenia stentu, czy któraś z Was ma z tym doświadczenie?

[ruda_beksa]

Napisane przez NinaSimone

Nasz jest mieszany. Dlatego ja wyrzucono. Bo nie jest do wystaw.

A to już draństwo Rasowe koty są piękne, mieszane są piękne, dachowce też piękne.

antonina_bielska - mówiąc stent masz na myśli taki port / cewnik dożylny do leków? Mr. Pickles taki miał na łapce przy leczeniu panleukopenii. Martwiłam się, że będzie to gryzł albo drapał, ale był tak słaby, że nie ruszał. Pod koniec leczenia już miał więcej sił, więc dobierał się do tego i trzeba mu było dawać kołnierz. I trzeba uważać na higienę - nasz był wymieniany 3x (raz lewa łapka, potem prawa, potem znowu lewa) i Pickles brał profilaktyczny antybiotyk w razie infekcji. Życzę kici szybkiego powrotu do zdrowia

bramborky i Tess - wyrywanie pazurów dla mnie to OBŁĘD i torturowanie kota, a kilka osób już się mnie pytało, kiedy Pickles będzie miał usunięte. Nigdy, cholera, po moim trupie. "Tipsów" też nie będziemy zakładać. "A mebli ci nie szkoda?" WRRRRR. Kot jest żywy, meble są martwe. Zresztą on bardzo grzecznie drapie swój koci wieżowiec, mebli nie tyka.

[antonina_bielska]

Napisane przez ruda_beksa

antonina_bielska - mówiąc stent masz na myśli taki port / cewnik dożylny do leków? Mr. Pickles taki miał na łapce przy leczeniu panleukopenii. Martwiłam się, że będzie to gryzł albo drapał, ale był tak słaby, że nie ruszał. Pod koniec leczenia już miał więcej sił, więc dobierał się do tego i trzeba mu było dawać kołnierz. I trzeba uważać na higienę - nasz był wymieniany 3x (raz lewa łapka, potem prawa, potem znowu lewa) i Pickles brał profilaktyczny antybiotyk w razie infekcji. Życzę kici szybkiego powrotu do zdrowia

nie, ten stent to taki element jak kabel/rurka i byłby na stałe, zainstalowany od pęcherza do nerki. Wyręczałby w zasadzie moczowód w swojej pracy. Dzięki za życzenia

[21kasia21]

Napisane przez NinaSimone

Dokacamy sie♥️

Gratulacje

Napisane przez antonina_bielska

jesteśmy po wizycie, dostała nowe leki do wdrożenia, ale niestety musimy wrócić do dawania kroplówki dożylnie mamy też rozważyć zabieg założenia stentu, czy któraś z Was ma z tym doświadczenie?

Oj, trzymam kciuki, mocno

Napisane przez ruda_beksa

Dzięki że zapytałaś Kot wesoły, aktywny, duży apetyt, więc mam nadzieję że przygoda na balkonie nie będzie miała żadnych konsekwencji.

To dobrze, cieszę się
Koty to ciekawskie stworzenia, trzeba na nie uważać
Ja zanim wyjdę z domu, czy to do pracy czy tylko do piwnicy, to trzy razy lata i sprawdzam czy okna pozamykane, gdzie kot siedzi

Napisane przez agafisia

Dziś kupiłam feromony z waleriana na uspokojenie dla kotów bo moja szylkretka zla chodzi bo czuje nowego kota. Ale śmiesznie się walkowala jak psiknelam na poslanko😁 normalnie full odlot😂😂
Nowa kicia dziś siedziała na kolanach- wzięłam ja na troszkę. Fajna jest ale teoche potrwa oswajanie do kotów naszych...
A i naszym dałam pierwszy raz surowego mieska kawalek-jedna zjadła 5 kawałeczkow A druga się nim bawila po całej podłodze 😁 nowa też zjadła z 3 kawałki i chrupki wcina😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas waleriana ma odwrotne znaczenie, kot wariuje jak durny Nowa kicia śliczna, robi postępu. Trochę pewnie czasu będzie potrzeba, ale dacie radę

[agafisia]

Napisane przez 21kasia21

Gratulacje



Oj, trzymam kciuki, mocno


To dobrze, cieszę się
Koty to ciekawskie stworzenia, trzeba na nie uważać
Ja zanim wyjdę z domu, czy to do pracy czy tylko do piwnicy, to trzy razy lata i sprawdzam czy okna pozamykane, gdzie kot siedzi


U nas waleriana ma odwrotne znaczenie, kot wariuje jak durny Nowa kicia śliczna, robi postępu. Trochę pewnie czasu będzie potrzeba, ale dacie radę

Właśnie nie brałam samej waleriany tylko jakis mix na uspokojenie... szylkretka w niebo wzieta😂 nacpala się rowno😁

Nowa kicia boi się bardzo ale pragnie miłości. Dziś ugniatala łapka koszyczek jak glaskalam😍
Teoche mnie wkurza to przenoszenie po pomieszczeniach i ta kuweta druga ale jakoś zniose. W sobotę zacznę dziewczynki po mału do siebie puszczać na parę minut pod kontrolą niech fucza warcza byleby się nie bily...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[daktylek1987]

U Misi waleriana też działa rozluźniająco-zabawowo. Taka zawadiacka się robi pod jej wpływem. Natomiast Maniek robi się trochę agresywny, taki zacięty, podgryza mocno i na siłę. Dlatego dla niego tylko kocimiętka. Pluszowe kurczaczki z Lidla już dogorywają, wyglądają jak wymemłana szmatka, dobrą kocimiętkę dodali, nawet Misia się skusiła, a ona nie na wszystkie reaguje

[ruda_beksa]

Napisane przez antonina_bielska

nie, ten stent to taki element jak kabel/rurka i byłby na stałe, zainstalowany od pęcherza do nerki. Wyręczałby w zasadzie moczowód w swojej pracy. Dzięki za życzenia

O, o tym nie słyszałam, trzymam kciuki za kotka

[antonina_bielska]

Nasz weterynarz powiedział dziś, że on byłby za pozegnaniem kota, że względu na to, że kamień jest za blisko nerki, a za daleko pęcherza, poza tym to szczawiany i będą się tworzyć kolejne... lewa nerka praktycznie nie pracuje i nie ma wizji poprawy jej stanu zdrowia... jestem zrozpaczona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803071148]

Napisane przez antonina_bielska

Nasz weterynarz powiedział dziś, że on byłby za pozegnaniem kota, że względu na to, że kamień jest za blisko nerki, a za daleko pęcherza, poza tym to szczawiany i będą się tworzyć kolejne... lewa nerka praktycznie nie pracuje i nie ma wizji poprawy jej stanu zdrowia... jestem zrozpaczona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Boze, to straszne

Wysłano z ☎

[Kusum]

Napisane przez antonina_bielska

Nasz weterynarz powiedział dziś, że on byłby za pozegnaniem kota, że względu na to, że kamień jest za blisko nerki, a za daleko pęcherza, poza tym to szczawiany i będą się tworzyć kolejne... lewa nerka praktycznie nie pracuje i nie ma wizji poprawy jej stanu zdrowia... jestem zrozpaczona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Konsultuj u innego weta. Nie uśpiłabym kota na podstawie jednej opinii.
Popytaj na innych forach (barfne, miau), bo jak widzisz tutaj nie ma ludzi z wiedzą i doświadczeniem. Tam znajdziesz ludzi, którzy mają lub mieli chore koty, podpowiedzą co zrobić. Trzymam kciuki.

[antonina_bielska]

skonsultowałam ją z drugim wetem z okolicy, niestety jest takiego samego zdania... zatem przyjdzie nam się chyba tylko i wyłącznie zacząć nastawiać na pożegnanie

[agafisia]

Napisane przez antonina_bielska

skonsultowałam ją z drugim wetem z okolicy, niestety jest takiego samego zdania... zatem przyjdzie nam się chyba tylko i wyłącznie zacząć nastawiać na pożegnanie

Współczuję kochanie😣 ale czasem to jest najlepsza pomoc dla naszego przyjaciela...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[antonina_bielska]

Napisane przez Kusum

Konsultuj u innego weta. Nie uśpiłabym kota na podstawie jednej opinii.
Popytaj na innych forach (barfne, miau), bo jak widzisz tutaj nie ma ludzi z wiedzą i doświadczeniem. Tam znajdziesz ludzi, którzy mają lub mieli chore koty, podpowiedzą co zrobić. Trzymam kciuki.

pisałam na miau, ale nikt mi nie odpisuje. Z kolei na grupie dla kotów nerkowych ludzie mają mi za złe, że nie chcę walczyć za wszelką cenę. Chcę, żeby cierpiała jak najmniej, żeby nie musiała przechodzić przez kolejne ręce i badania (ona od zawsze się wszystkiego bała...). Ale nie wyobrażam sobie jeszcze domu bez niej, cały dzień dziś przepłakałam

[ruda_beksa]

Antonina, tak mi przykro.

[MissChievousTess]

Antonina, zerknij tu:
http://www.krakvet.eu/personel.html
Kojarzę z wielu rzeczowych wypowiedzi w trudnych sprawach kotów, że pan Jarosław Orzeł jest bardzo dobrym ekspertem. Ja bym nawet zdalnie próbowała jakoś z nim skonsultować te 2 diagnozy. Bo kojarzę przypadki, że Krakvet leczył zwierzęta, które od innych weterynarzy miały wskazania do uśpienia.

[ruda_beksa]

Napisane przez MissChievousTess

Antonina, zerknij tu:
http://www.krakvet.eu/personel.html
Kojarzę z wielu rzeczowych wypowiedzi w trudnych sprawach kotów, że pan Jarosław Orzeł jest bardzo dobrym ekspertem. Ja bym nawet zdalnie próbowała jakoś z nim skonsultować te 2 diagnozy. Bo kojarzę przypadki, że Krakvet leczył zwierzęta, które od innych weterynarzy miały wskazania do uśpienia.

Pan Orzeł!!!!! To wet psów moich rodziców od wielu lat! Szczerze polecam, prowadził też leczenie chorego kotka przyjaciółki (białaczka, nowotwory). Dusza człowiek, świetne podejście i wielka wiedza.

[21kasia21]

Napisane przez antonina_bielska

skonsultowałam ją z drugim wetem z okolicy, niestety jest takiego samego zdania... zatem przyjdzie nam się chyba tylko i wyłącznie zacząć nastawiać na pożegnanie

O ja
Cholernie współczuję, trzymaj się jakoś
I może spróbuj rady MissChievousTess, może jest jeszcze jakaś szansa...

[MissChievousTess]

Chyba coś dla nas:
http://www.empik.com/zyc-jak-kot-czy...5903,ksiazka-p

[agafisia]

Moje 3 pieknosci❤❤

20180306_191210.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HolyParanoid]

Sorry, ale tego czarno-białego musisz oddać, nie pasuje Ci do wnętrza
Żeby nie było, to tylko głupi żart

Mój czarny (zwany Gówniakiem)pochłania wszystko...papryka, oliwki, brokuły, marchewka, groszek, kukurydza, szpinak, rukola, ogórek, dzisiaj tż na chwile odszedł od blatu przy którym przygotowywał sobie jedzenie...wrócił, a rzodkiewki już na nim nie było, kot siedział w kącie i ją chrupał... Jasne, że nie karmimy go tym, ale on ma jakiegoś fioła na punkcie warzyw i wykorzysta każdą sytuację żeby zgarnąć coś dla siebie...

[Vivienne]

Napisane przez agafisia

Moje 3 pieknosci❤❤

Załącznik 7463616

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cudaki piękne

[agafisia]

Napisane przez HolyParanoid

Sorry, ale tego czarno-białego musisz oddać, nie pasuje Ci do wnętrza
Żeby nie było, to tylko głupi żart

Mój czarny (zwany Gówniakiem)pochłania wszystko...papryka, oliwki, brokuły, marchewka, groszek, kukurydza, szpinak, rukola, ogórek, dzisiaj tż na chwile odszedł od blatu przy którym przygotowywał sobie jedzenie...wrócił, a rzodkiewki już na nim nie było, kot siedział w kącie i ją chrupał... Jasne, że nie karmimy go tym, ale on ma jakiegoś fioła na punkcie warzyw i wykorzysta każdą sytuację żeby zgarnąć coś dla siebie...

😃 do tej pory był czarno rudy i czarno biały. Teraz doskonale połączył je biało czarno rudy😃 wszystko pasuje jak ulał🤣 ten czarno biały zamienia się w węża i chce pozrec 3 kolorka bo to nowy kotek... szylkretka obserwuje wszystko z daleka a 3 kolorka ma to gdzies- wogole nie zwraca na nie uwagi😃 3 koty pies i my- jest wesoło 😎 A tz jest jedynym facetem w domu😃😃😄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Malla]

Napisane przez agafisia

Moje 3 pieknosci❤❤

Ale mafia

Napisane przez HolyParanoid

Sorry, ale tego czarno-białego musisz oddać, nie pasuje Ci do wnętrza
Żeby nie było, to tylko głupi żart

Mój czarny (zwany Gówniakiem)pochłania wszystko...papryka, oliwki, brokuły, marchewka, groszek, kukurydza, szpinak, rukola, ogórek, dzisiaj tż na chwile odszedł od blatu przy którym przygotowywał sobie jedzenie...wrócił, a rzodkiewki już na nim nie było, kot siedział w kącie i ją chrupał... Jasne, że nie karmimy go tym, ale on ma jakiegoś fioła na punkcie warzyw i wykorzysta każdą sytuację żeby zgarnąć coś dla siebie...

[agafisia]

A to śniadanie z nową fionka😎
20180308_105518.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissChievousTess]

Śniadanie z Fionką niemal jak śniadania u nas. Jeszcze trochę, a też będziesz mieć z rana koci ogon przelatujący ponad kubkiem kawy.
Jak się Fionce u Was podoba?
Czy sądząc z postawy ciała i tego jak porusza się po mieszkaniu nie boi się?

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Napisane przez agafisia

😃 do tej pory był czarno rudy i czarno biały. Teraz doskonale połączył je biało czarno rudy😃 wszystko pasuje jak ulał🤣 ten czarno biały zamienia się w węża i chce pozrec 3 kolorka bo to nowy kotek... szylkretka obserwuje wszystko z daleka a 3 kolorka ma to gdzies- wogole nie zwraca na nie uwagi😃 3 koty pies i my- jest wesoło 😎 A tz jest jedynym facetem w domu😃😃😄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli Twój TŻ to prawdziwy samiec alfa i przywódca stada.